TWÓJ KOKPIT
0

TCG: Recenzja R&S :: Karcianki

W recenzji TESB napisałem, że łowcy nagród byli wielkimi nieobecnymi tego dodatku. Lukę tą wypełnia właśnie dodatek Rogues and Scoundrels, który postaram się Wam zrecenzować.

Rysunki na kartach. Większość zdjęć w tym dodatku jest bardzo dobrze zrobiona, a niektóre zostały zrobione wręcz genialnie (mam tu na myśli główie kartę "TIE - Fighter" - w pierwszej chwili myślałem, że to jakieś zdjęcie zrobione komputerowo, ale jak się przypatrzyłem to zauważyłem, że to po prostu śwetnie wycięty fragment sceny z filmu). Niemniej jednak i tym razem nie obyło się bez zgrzytu. Wszystkie karty z EU (a jest ich w tym dodatku sporo) zostały zrobione komputerowo. O ile statki łowców (takie jak Punishing One, Hound's Tooth, IG - 2000) oraz systemy (np. Kessel, Ord Mantel) wypadło naprawdę wspaniale, o tyle postacie wyglądają strasznie sztucznie. Xizora i Marę Jade można jeszcze przeboleć - nie wyglądają aż tak tragicznie, chociaż niewątpliwie Mara Jade lepiej wyglądałaby, gdyby wcieliła się w nią modelka. Dash Rendar wypadł już gorzej, ale najgorzej została zrobiona Guri. Komputerowość aż bije po oczach.

Teksty na kartach. Teksty na kartach zostały w większości dobrze zrobione. Niemniej jednak brakuje tego, co było w dodatku TESB, a mianowicie takich smaczków jak np. Luke mogący przeżyć zniszczenie pilotowanego przez siebie speedera i walczący później w Ground arenie. W R&S mamy nieźle wyważone, ciekawe karty, ale nie oddające w jakiś sposób akcji filmu, tak jak to było w wyżej przytoczonym przykładzie.
Niemniej jednak teksty kart są interesujące. Wprowadzono do gry również nowy element, a mianowicie całkowite wyrzucanie kart z gry. Po kartach z TESB pozwalających wystawiać karty z discarda było to jednak do przewidzenia. Nie da się jednak ukryć, że zdecydowana większość tekstów kart obraca się wokół dwóch nowych zdolności - Upkeep i Bounty i to o nich teraz napiszę.

Nowe zdolności. Zacznę może od zdolności Upkeep. Sprawia ona, że za pewne jednostki trzeba płacić na początku każdego etapu budowy. Zwykle są to punkty budowy (najczęściej 1 BP, ale np. za Xizora trzeba płacić 3 BP na turę), punkty Mocy, discardnięcie karty z ręki lub tapnięcie karty. Często mamy do dyspozycji dwa lub więcej kosztów do wyboru, np. możemy zapłacić 1 BP lub tapnąć jednostkę. Zdarzają się też nietypowe Upkeepy. Np. Dengar musi co turę nałożyć na siebie żeton obrażeń. Jak się zapewne domyślasz, utrzymanie dużej ilości łowców jest prawie niemożliwe ze względu na ich Upkeepy. Napisałem "prawie", ponieważ WotC udostępniło sporo kart, które umożliwiają obejście tych kosztów. Np. nową wersję C-3PO można tapnąć, aby nie musieć płacic Upkeepu jakiejś jednostki. Z kolei lokacja Mos Eisley Cantina sprawia, że nie trzeba płacić Upkeepów postaci. Niemniej jednak najlepszy do radzenia sobie z kosztami jest Xizor kasujący Upkeepy wszystkich innych twoich neutralnych jednostek (aczkolwiek sam posiada Upkeep: Pay 3 build points or tap this unit).
Czas na drugą zdolność - Bounty. Sprawia ona, że jeśli jednostka z Bounty zniszczy wrogą jednostkę, to na początku następnego etapu budowy, gracz dostaje nagrodę opisaną po słowie Bounty. W odróżnieniu od Upkeepów, nagrody są bardzo zróżnicowane. Mogą to być dodatkowe punkty budowy lub Mocy, ale również danie wybranej jednostce na czas jednej tury zdolności "Pay 2 Force -> Untap this unit" (takie Bounty ma Guri), możliwość przejrzenia talii przeciwnika i wyrzucenia na discard wszystkich kart o nazwie takiej samej jak nazwa zniszczonej jednostki (takie coś ma Bossk - czyli może po zabiciu np. Luke'a Skywalkera przejrzeć talię przeciwnika i discardnąć wszystkie karty Luke'a, które się tam znajdują). Często Upkeep i Bounty uzupełniają się nawzajem. Np. wspomniany wcześniej Dengar, który co turę musi nałożyć na siebie żeton obrażeń, posiada Bounty zdejmujące z niego wszystkie żetony obrażeń. Mara Jade B musi płacić co turę 1 FP, ale ma Bounty dodające 4 FP.

Równowaga sił. Zdecydowana większość kart w dodatku to łowcy i różne szumowiny. Dlatego też większość kart jest neutralna. Mogłoby sie zaem wydawać, że z pewnością dodatek jest bardzo zrównoważony. Moim zdaniem jednak tak nie jest. Większość kart nie-neutralnych jest bowiem bardzo potężna. Jasna Strona dostała jednostki silne same z siebie, np. nowy Chewbacca z darmowym Retaliate X, gdzie X to siła Chewbacci albo też nowy Luke Skywalker, który ma siłę 5, ale dostaje +2 do siły za każdą unikalną jednostkę w innej arenie niż Luke. Ciemna Strona dostała natomiast karty bardziej strategiczne, np. nowa wersja admirała Pietta dająca wszystkim jednostkom w Space arenie zdolnośc Pay 0 Force -> Intercept (czyli w gruncie rzeczy pozwalająca wybierać graczowi Ciemnej Strony, które jednostki zostaną zaatakowane przez Jasną Stronę). W sumie potęga obu stron jest jednak mniej więcej zrównoważona (no, może Jasna Strona jest ciut silniejsza).

Podsumowanie. Rogues and Scoundrels to ciekawy i dobrze zrobiony dodatek, jednak nie tak dobry jak TESB. Niemniej jednak wiele kart z tego dodatku na pewno znajdzie miejsce w Waszych taliach.

Rysunki: 6+/10 (gdyby nie komputerowo zrobione postacie byłoby 8/10)
Teksty kart: 7/10

- Mateusz "Karrde" Bożykowski


TAGI: SW TCG (74) Wizards of the Coast (61)
Loading..