Muszę przyznać, że od dłuższego czasu obawiałem się o to, jak wypadnie dodatek ESB. Jest to przecież chyba najbardziej
lubiany epizod SW. Bałem się przede wszystkim o to, jak wypadną lokacje. Jeżeli chcesz dowiedzieć się, czy te obawy były
słuszne zapraszam do lektury poniższej recenzji.
Rysunki na kartach. Zasadniczo zdjęcia są ładne i dobrze dobrane. Niestety znowu zdarzyły się wpadki. Np. karta "Precise
Attack" wzmacniająca jednostki Jasnej Strony ma podpis: "Steady, Dack. Attack pattern delta. Go now!". Jaki dalibyście
rysunek? Wg mnie aż się prosi o zdjęcie snowspeederów lecących na AT-AT. Tymczasem na karcie znajduje się... zdjęcie
szturmowców rozstawiających działo! Swoją drogą zdjęcie ładne, ale przecież znacznie bardziej pasuje do jakieś karty dla
Ciemnej Strony. Podobna wpadka miała miejsce przy karcie "725 to 1", gdzie zamiast sceny z R2-D2, C-3PO i Leią martwiącą
się o Luke'a mamy scenę z lotu przez pole asteroid. Inną sprawą związaną z rysunkami są rysunki zrobione komputerowo bądź
namalowane. A jest ich w tym dodatku całkiem sporo. Część z nich stanowią karty z EU - fregata Lanser (przeznaczona do
walki z myśliwcami) i Dreadnaught (ze statków tej klasy składała się słynna Flota Katańska). Inna kartą z EU jest Mara
Jade, która wyszła wcale nieźle (warto wspomnieć, że sporą część statystyk tej karty stworzyli sami gracze w konkursie
zorganizowanym przez WotC). Dziwi natomiast fakt, że w niektórych kartach zastosowano obrazy malowane, chociaż spokojnie
można było wziąć zdjęcie z filmu. Niektóre z tych obrazów są bardzo ładne (bardzo spodobały mi się obrazki na kartach
X-wing Rogue Seven i Y-wing Gold Six), ale niektóre są wg mnie zwyczajnie brzydkie (np. Ground Assault - same AT-Aty
ładne, ale to jak strzelają wygląda po prostu koszmarnie - jakby się ktoś w Paincie bawił). Moje wątpliwości budzi też
rysunek na karcie Dragonsnake - po prawdzie nie chciałbym raczej zdjęcia z filmu przedstawiającego sam grzbiet
Dragonsnake'a, ale i rysunek na karcie nie przypadł mi zbytnio do gustu (taki zwykły potwór z Loch Ness). Większość
rysunków na kartach jest jednak wykonana poprawnie - może nie tak dobrze jak w JG, ale i przyczepić nie ma się zbytnio do
czego.
Teksty na kartach. We wcześniejszych dodatkach sporo kart było tworzonych następująco: potrzebujemy karty dodającej
Retaliate - jaka scena w filmie może pasować do takiej karty? W dodatku ESB WotC zastosowało głównie jeden sposób tworzenia
kart - ludzie odpowiedzialni za teksty oglądali film, patrzyli na jakąś postać lub zdarzenie i dopasowywali do tego tekst
karty. Np. jedna z wersji Vadera dodaje wszystkim jednostkom Ciemnej Strony 2 do siły, ale jeżeli jakaś jednostka nie zada
wrogiej jednostce obrażeń podczas ataku, jest natychmiast wyrzucana na discard (Pamiętacie słynne: "Zawiodłeś mnie po raz
ostatni"? Niestety tekst na tej karcie prowadzi do pewnych nielogiczności: "Imperatorze! Zawiodłeś mnie po raz ostatni!",
"Gwiazdo Śmierci! Zawiodłaś mnie po raz ostatni" itp.) Z kolei Luke - pilot Speedera ma też pewną ciekawą zdolność. Otóż
kiedy jego speeder zostanie zniszczony, Luke nie ginie, lecz walczy dalej w Ground arenie, tak jakby był jednostką typu
Ground, a następnie po zakończeniu fazy bitwy w Ground arenie przenosi się do Character areny. Powyższa zdolność jest
oczywistym nawiązaniem do tego, że Luke przeżył zniszczenie swojego speedera, a potem jeszcze zniszczył AT-AT Walkera.
Dostaniemy również Hana i Leię, którzy mogą brać na siebie obrażenia, aby zapobiec wszystkim obrażeniom zadanym drugiej
postaci (czego się nie zrobi dla ukochanej osoby?). Nowe wersje Sokoła są bardzo dobre, a przy tym nieźle pasują do filmu.
Np. jedna z wersji nie może się wycofywać (uszkodzony hipernapęd), ale może atakować jednostki w Character arenie (działko
na spodzie Sokoła). Inna wersja Sokoła może z kolei ratować postacie, które miałyby zostać wyrzucone na discard (aluzja do
uratowania Luke'a na Bespinie). Takich smaczków jest więcej. W dodatku ESB pojawiły się też pierwsze karty pozwalające
wystawiać jednostki z... discarda. Pojawiły się też sposoby na "oszukiwanie śmierci". Np. oddział przyboczny Lorda Vadera
nie może zostać zniszczony póki na stole jest Vader. Jeżeli miałby być zniszczony, a na stole jest Vader, zamiast trafić
na discard wycofuje się i są zdejmowane z niego wszystkie żetony obrażeń.
Nowe zdolności. Ciężko mi na razie ocenić przydatność zdolności Armor, Enhance i Disrupt - ich przydatność wyjdzie dopiero
podczas gry, aczkolwiek Armor i Disrupt wydają mi się jednymi z najlepszych zdolności w grze. Jednostki z Armor można
trafić tylko wyrzucając 5 lub 6 (chyba że jednostka atakująca ma zdolność Accuracy). Natomiast zdolność Disrupt pozwala
kasować działanie kart typu Battle (tu trzeba dodać, że koszty zagrania Disruptem często są duże - z wyrzuceniem wszystkich
kart z ręki włącznie). Czas wreszcie przejść do chyba najważniejszej nowinki z ESB - lokacji.
Lokacje. Na początek chciałem Wam wyjaśnić czym są lokacje, ale niestety nie wiem, czy lokacje są miejscami, gdzie postacie
walczą, czy po prostu miejscami mającymi duże znaczenie. Np. pole asteroid zadaje jednostkom w Space arenie obrażenia. To
oczywiście sugeruje, że wszystkie jednostki walczą w polu asteroid. Ale np. lokacja Rebel Command Center sprawia, że
jednostki Jasnej Strony wygrywają remisy szybkości. Nic nie wskazuje na to, że bitwa toczy się w centrum dowodzenia.
Powiedziałbym raczej, że centrum dowodzenia sprawia, iż jednostki walczą efektywniej. Ciężko więc jednoznacznie stwierdzić
czym są lokacje. Jedno jest natomiast pewne - lokacje wywierają bardzo duży wpływ na grę i bardzo ją urozmaicają. Poza
wyżej wymienionymi lokacjami jest jeszcze sporo innych i to najczęściej bardzo potężnych. Np. rebelianckie okopy na Hoth
dają wszystkim jednostkom typu Ground należącym do Jasnej Strony zdolność Armor. Cloud City Landing Platform pozwala z
kolei rerollować rzut na BP. Inne lokacje zmieniają kolejność faz bitew w Ground i Space arenie, zmniejszają koszty
zagrywania kart typu Battle bądź koszty wystawienia postaci. Jeszcze inne leczą jednostki, zerują pule FP na koniec każdej
tury czy też zadają obrażenia jednostkom. Możliwości jest naprawdę sporo i gracze na pewno sporo siły będą wkładać w
utrzymanie w danej arenie swojej lokacji. Tym bardziej, że na raz w danej arenie może znaleźć się tylko jedna lokacja.
Wielcy nieobecni. Już tradycyjnie WotC nie umieściło w pierwszym dodatku z danego epizodu wszystkich znanych postaci. W
dodatku AOTC nie było Mace'a Windu (pojawił się w SR), a w dodatku ANH nie było Hana Solo, Chewbacci, Sokoła i Gwiazdy
Śmierci (pojawili się w dodatku BoY). Tym razem nie zobaczymy w dodatku ESB Imperatora i łowców nagród (w tym Boby Fetta,
choć WotC cały czas się reklamuje, że w dodatku ESB Boba Fett się znajduje - w pewnym sensie jest w tym dodatku, ale tylko
jako preview card, czyli taka jakby zapowiedź następnego dodatku Rogues and Scoundrels).
Równowaga sił. Gracze często narzekali, że karty Ciemnej Strony są za słabe i że Jasna Strona ma w TCG zbyt dużą przewagę.
Czy dodatek ESB to zmieni? Ciężko mi to na razie stwierdzić. Siła kart ukazuje się dopiero podczas gry i często pierwsze
wrażenie jest mylne. Niemniej jednak wydaje mi się, że tym razem siły po obu stronach są w miarę równe. Warto również
zaznaczyć, że sporo kart w ESB jest bardzo potężnych (nie wiem, czy aż nie za bardzo) Np. jedna z wersji Lei, kiedy
pilotuje jednostkę typu Transport (domyślnie Sokoła) dodaje każdej tury 3 dodatkowe BP! Wedge Antilles dodaje
pilotowanemu speederowi coś na kształt zdolności Pay 0 Force ŕ Evade 2 (to nie pomyłka - Wedge za darmo zapobiega dwóm
obrażeniom!) Już nie mówiąc o kolejnych wersjach Sokoła (w tym jedna z możliwością uniknięcia wszystkich obrażeń po
wyrzuceniu 1 lub 2 oraz wersja z Shields i Armor jednocześnie). Ciemna Strona również dostaje silne jednostki. AT-AT
Assault Group może podczas ataku odnieść jedynie 2 obrażenia, a jego wytrzymałość wynosi aż 12 (w połączeniu z kartą
misji Return to Mos Eisley całkowicie leczącą jednostki w Groundzie, jednostka ta może samotnie zwyciężyć Ground arenę).
Executor dodaje 2 do siły wszystkich Imperiali, a przy tym jest dość silny (power: 10) i wytrzymały (health: 10). Nowe
Vadery też są czymś, na co od dawna czekała Ciemna Strona. W dodatku ANH Vader był raczej słaby. Teraz pokazuje swoją
prawdziwą potęgę. To oczywiście nie wszystkie silne jednostki, ale nie będę Wam psuł przyjemności zdradzając już teraz
wszystkie niespodzianki dodatku ESB.
Nowy sposób wygranej. W dodatku JG Jasna Strona dostała nowy sposób wygranej - poprzez kartę Jedi Council Quorum. Dlatego
miłośnicy Ciemnej Strony spodziewali się, że w ESB pojawi się nowy sposób wygranej Ciemnej Strony. I mieli rację. Pojawiła
się bowiem nowa karta misji dla Ciemnej Strony - Emperor's Bidding. Kosztuje ona 8BP i powoduje wygranie gry, o ile gracz
Jasnej Strony nie będzie miał na koniec tury żadnej jednostki - Jedi w żadnej z aren. Karta ta wywołała u graczy raczej
mieszane uczucia. Są one spowodowane tym, że gracze Jasnej Strony i tak grają najczęściej taliami opartymi na Jedi, a teraz
będą grali tymi taliami jeszcze częściej.
Zmiana w zasadach. W dodatku ESB nastąpiła mała zmiana w zasadach. Teraz karty ciągnięte są tuż przed fazą budowy danego
gracza. Zmiana niby niewielka, ale stanowiąca jednak cios dla Ciemnej Strony. Do tej pory gracze Ciemnej Strony dosyć
często stosowali tzw. discard deck, czyli talię opartą na kartach, które wyrzucają karty z ręki gracza Jasnej Strony.
Obecnie nawet jeżeli w fazie budowy gracz Ciemnej Strony spowoduje, że gracz Jasnej Strony nie będzie miał w ręce ani
jednej karty, to gracz Jasnej Strony i tak po fazie budowy Ciemnej Strony pociągnie nową kartę. Tym samym discard deck
traci praktycznie rację bytu.
Podsumowanie. ESB jest wg mnie jednym z najlepszych dodatków (a może nawet najlepszym). Wprowadzenie do gry lokacji uważam
za strzał w dziesiątkę, gdyż gra stanie się teraz bardziej strategiczna i będzie wymagała jeszcze więcej myślenia. Przede
wszystkim dodatek ESB zasługuje jednak na uznanie za to, że teksty na kartach bardzo dobrze oddają charakter postaci i
pozwalają wczuć się w akcję filmu (choć do poziomu CCG pod tym względem karciance TCG nadal wiele brakuje).
Rysunki: 7/10
Teksty kart: 9/10 - Mateusz "Karrde" Bożykowski
Teksty kart: 9/10 - Mateusz "Karrde" Bożykowski