TWÓJ KOKPIT
0

Han Solo (spin-off) :: Newsy

NEWSY (426) TEKSTY (26)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Brazylijskie plagiaty plakaty do „Hana Solo”

2018-03-15 07:22:32

W sieci pojawiły się brazylijskie plakaty do „Hana Solo”. Tym razem nie wyglądają już tak jak kontrowersyjne plakaty, które francuski artysta nazwał plagiatem swoich prac (więcej). Wykorzystano do tego obrazki, które znajdowały się tam w tle. Pytaniem otwartym pozostaje dlaczego tak zrobiono. Czy może dlatego, iż w Brazylii tytuł „Hana Solo” to również „Han Solo”, a nie „Solo”, czy może zamieszanie z plakatami miało wpływ na tę decyzję. Albo jedno i drugie.



Pojawił się także banner reklamowy sieci Denny’s, oczywiście związany z filmem.



Z innych wieści, John Powell na swoim facebooku potwierdził, że nagrywa muzykę do „Hana Solo”, o czym wcześniej informował Ron Howard.



Zaś na nowo pojawiła się plotka o Jabbie w tym filmie. Stoi za nią tym razem brytyjski dziennik „The Sun”. Ich informator twierdzi, że będzie. Zapytali także Bena Morrisa, specjalistę od efektów specjalnych o Jabbę. Ten tylko powiedział, że to dobre zgadywanie, ale nie może powiedzieć nic więcej, by nie mieć kłopotów. Temat Jabby w Hantologii nie jest niczym nowym, pisaliśmy o tym ostatni raz w lipcu.
KOMENTARZE (15)

Trwa nagrywanie muzyki do „Hana Solo”

2018-03-12 07:05:47

Tym razem krótka wiadomość statusowa od Rona Howarda. W Abbey Road orkiestra w pełnym składzie nagrywa muzykę do „Hana Solo”. Howard oczywiście chwali skomponowane utwory Johna Powella i nowy główny temat napisany przez Johna Williamsa.

Warto dodać, że w studiach przy Abbey Road nagrywano muzykę do filmów Lucasa. Wówczas obecna była tam Londyńska Orkiestra Symfoniczna, tym razem raczej są to niezależni muzycy (choć tego oficjalnie nie potwierdzono).



Ciekawe, czy główny temat usłyszymy przed premierą filmu? Tak jak miało to miejsce w przypadku prequeli.
KOMENTARZE (4)

Plotki o „Hanie Solo”

2018-03-10 16:06:57

Parę dni temu na spotkaniu akcjonariuszy Disneya pokazano materiał zza kulis „Hana Solo”. Nie wiadomo, czy to ten sam materiał, który jest pokazywany przy okazji targów dla licencjonobiorców, czy nie. Najprawdopodobniej tak. Nie wiemy także czy i kiedy zostanie on pokazany publicznie.

Na wspomnianym spotkaniu, Bob Iger potwierdził, że Han Solo będzie miał 18-lat (przez jakiś czas filmu, prawdopodobnie na początku). Jak pamiętamy, główna akcja filmu będzie się dziać między 11 a 14 lat przed „Nową nadzieją”.

Promocja filmu ma ruszyć niebawem. Partnerami Lucasfilmu będą Denny’s Corporation, Ensurance, Nissan, General Mills, SOLO®, czy Symantec. Na razie zaś w sieci pojawił się krótki film o stawianiu w kinie standa.



Z przecieków zabawek zaś poznaliśmy imiona nowych bohaterów. Rio Durant to obcy w którego wcieli się Jon Favreau, zaś wygląda na to, że głównym przeciwnikiem będzie zamaskowany Enfys Nest.

Michael K. Williams wypowiedział się o Drydenie Vosie. Oryginalny wygląd opisał mianem pół lwa, pół góry. Postać miała powstać w technice motion-capture, ale z powodu zamieszania z reżyserami, Williamsa ostatecznie zastąpił Paul Bettany, zaś Vos będzie człowiekiem, nie obcym. Michael dodał jeszcze coś więcej o roli Vosa w filmie. Dryden ma być bardzo bogaty i wpływowy (to wiemy, to taki Jabba), ale też w scenariuszu był pewien trójkąt między nim, Qi’Rą (Emilia Clarke) a Hanem Solo (Alden Ehrenreich). Nie chodziło o trójkąt miłosny, lecz o innego typu relację. Zobaczymy, czy to zostanie utrzymane w filmie. Poza tą dwójką, Williams chwalił sobie też współpracę z Woodym Harrelsonem. Michael ponownie żałował, że jego udział w filmie został wycięty.

Donald Glover natomiast bardzo przeżył fakt, że przy okazji filmu został zeskanowany w całości, by można było tworzyć figurki i zabawki z nowym Lando. Sam proces w Lucasfilmie działa od czasów prequeli, więc nie jest to żadna nowość. Aktor zauważa, że mając te dane LFL będzie w stanie za 15 lat stworzyć film z nim bez jego udziału, nawiązując tym samym do udziału Carrie Fisher i Petera Cushinga w „Łotrze 1”. Z pewnością, gdyby w latach 70. zeskanowano aktorów, efekt pewnie byłby jeszcze lepszy. Zaś mówiąc o filmie o Solo, Glover twierdzi, że to bardzo zabawny oraz. Wszystkie „Gwiezdne Wojny” są zabawne, ale ten podobno ma być szczególny. Trochę szalony, ale przy tym wiemy od razu, kto przeżyje. Donald jest bardzo podekscytowany tym obrazem i czeka na premierę.
KOMENTARZE (21)

Jon Favreau stworzy serial aktorski

2018-03-08 17:02:35

Lucasfilm ogłosił pierwszy, dość istotny szczegół dotyczący zapowiadanego serialu aktorskiego. Producentem wykonawczym, oraz scenarzystą zostanie nagrodzony nagrodą Emmy aktor i producent Jon Favreau. Serial trafi bezpośrednio na nową platformę streamingową Disneya.

Favreau ma już swoje doświadczenia z sagą. Podkładał głosy zarówno w „Wojnach klonów” jak i „Hanie Solo”.

– Nie mogłabym być bardziej podekscytowana tym, że Jon dołączy na pokład, by produkować i pisać pod nową platformę – mówi prezes Lucasfilm, Kathleen Kennedy. – Jon wniesie idealną mieszankę talentów producenta i scenarzysty, w połączeniu z biegłością w uniwersum „Gwiezdnych Wojen”. Ten serial pozwoli Jonowi pracować z grupą różnorodnych scenarzystów i reżyserów, a Lucasfilmowi da możliwość zbudowania silnej bazy talentów.
– Jeśli powiedzielibyście mi w wieku 11 lat, że będę opowiadał historie w uniwersum „Gwiezdnych Wojen”, nie uwierzyłbym wam. Nie mogę się doczekać kiedy wyruszę w tę ekscytującą podróż – dodaje Favreau, który nie kryje swojej radości z powodu powrotu do świata sagi.

Favreau pracował przez ponad dekadę z innymi firmami ze stajni Disneya. Odpowiada między innymi za „Iron Mana”, był też producentem „Avengersów”. Olbrzymim sukcesem okazała się jego „Księga dżungli”, zaś obecnie pracuje nad nową, aktorską wersją „Króla lwa”, która ukaże się w 2019.

Data premiery nie jest znana. Platforma powinna ruszyć w 2019.
KOMENTARZE (48)

Fanowskie plakaty do „Hana Solo”

2018-03-07 20:41:29

W tym zamieszaniu związanym z plakatami do „Hana Solo”, mamy pewną podpowiedź dla Disneya. Może zamiast „profesjonalistów” dać szansę fanom lub niezależnym twórcom? Polecamy jeden adres - Alan Portilho. Jego plakat poniżej.



W razie czego jest jeszcze kilka innych twórców w zapasie. Ich plakaty poniżej.


Premiera „SOLOrza” już za 2,5 miesiąca.
KOMENTARZE (15)

Kolejny skandal wokół „Hana Solo”, Disney ukradł plakaty [Aktualizacja]

2018-03-05 07:21:15

Po zwiastunie wyglądało już, że wokół „Hana Solo” atmosfera się uspokoiła. Niestety, francuski artysta Hachim Bahous oskarżył Disneya i co za tym idzie Lucasfilm o kradzież plakatów. Westernowe plakaty „Hana Solo” są stylizacją, przypominającą choćby stare westerny, czy nawet okładki powieści o Jamesie Bondzie. Pewna inspiracja, nawiązanie czy hołd jest normą. Trudno zawsze wymyślić coś oryginalnego. Gorzej, gdy w podobnym plakacie używa się prawie tych samych czcionek czy kolorów. To już jest łamanie praw autorskich i kradzież pomysłu, czyli plagiat. To właśnie zostało zarzucone Disneyowi.

Hachim Bahous twierdzi, że stworzył bardzo podobne plakaty dla kolekcji muzyki Sony w 2015 w ramach cyklu „The Legacy of”. Zamieścił też na swoim profilu na Facebooku zdjęcie porównawcze.



Przedstawiciele Disneya na razie się nie wypowiedzieli, ale to chyba nie jest ta forma marketingu o której marzą.

Aktualizacja: Rzecznik Disneya potwierdził, że przyjrzą się zarzutom. Dodał także, iż to nie Disney czy Lucasfilm odpowiadają za plakaty, a firma zewnętrzna.
KOMENTARZE (49)

Star Wars: Last Shot

2018-03-02 05:36:57 randomhousebooks

Last Shot (Star Wars) A Han and Lando Novel

To jedna z najniebezpieczniejszych tajemnic galaktyki: Tajemniczy przekaźnik o nieznanej mocy i nagroda za odkrycie. Załoga "Sokoła" próbowała zdobyć nieuchwytną nagrodę dwa razy - najpierw Lando Calrissian i droid L3-37 u zarania ambitnej kariery, a później młody Han Solo z pomocą jego drugiego pilota, Chewbacci. Ale twórca urządzenia, kryminalista Fyzen Gor, nie jest zainteresowany dzieleniem się. I wie, jak żywić urazę

Minęło dziesięć lat, odkąd buntownik Han Solo ostatni raz spotkał Fyzen Gorem. Po udziale w zakończonej sukcesem rebelii przeciwko Imperium i założeniu rodziny z alderaańską księżniczką, Han nie zastanawiał się zbytnio co się stało z szalonym wynalazcą. Wszystko się zmienia gdy Lando pojawia się w środku nocy, uciekając przed zabójcami nasłanymi przez Fyzena. Bez pomocy Hana Lando - i całe życie w Cloud City - zostanie unicestwione.

Z pomocą młodego pilota, Ewoka, kobiety, która może być miłością życia Lando, a także najlepszego i najodważniejszego przyjaciela Hana, dwóch najbardziej znanych łotrzyków w Nowej Republice pracuje razem jeszcze raz. Będą musieli podróżować przez gwiazdy - i do przeszłości - zanim Gor użyje mocy urządzenia, aby zmienić kształt galaktyki.

Fragment powieści udostępniony na www.starwars.com

Wywiad z autorem na www.starwars.com

Autor: Daniel José Older

ISBN-10: 0525622136

ISBN-13: 978-0525622130

Wydawnictwo: Del Rey

Oprawa twarda; 368 stron. Język angielski. Data wydania – 17/04/2018
KOMENTARZE (9)

Japoński plakat i zajawka do „Hana Solo”

2018-03-01 19:31:40



W sieci pojawił się nowy plakat i zajawka filmu „Han Solo”. Tym razem materiały promocyjne pochodzą z Japonii. Filmik promocyjny jest przemontowany ze scen, które widzieliśmy już w poprzednich materiałach. Na nowe materiały przyjdzie nam pewnie poczekać jeszcze około miesiąca.


KOMENTARZE (31)

Lucas, Lucasfilm i „Gwiezdne Wojny” Rona Howarda

2018-02-26 22:31:53

W serialu „The Andy Griffith Show” pojawił się młody, 18-letni Ron Howard. Grał postać Opie Taylora. W jednym odcinku Opie zastanawiał się, czy nie zostać kiedyś filmowcem. To dobrze oddaje karierę młodego Howarda. Cóż wtedy cały świat był przed nim otworem. Ten chłopak był jednym z najbardziej znanych, jeśli nie jednym w jakiś sposób kojarzonym członkiem obsady „American Graffiti”. Pojawiają się tam takie, nieznane i nic nie znaczące wówczas nazwiska jak: Richard Dreyfuss, Cindy Williams, Kathleen Quinlan, Charles Martin Smith, Suzanne Somer czy Harrison Ford. Występując w serialach Ron pracował na swoje nazwisko, choć i tak pozostawał synem bardziej znanego ojca – aktora Rance’a Howarda.

Wracając jednak do filmu, wówczas praktycznie mało znanego reżysera, który oczarował widownię festiwalu swoim studenckim filmem. Jego pełnometrażowa wersja omal nie doprowadziła do bankructwa Francisa Forda Coppoli. Mowa oczywiście o George’u Lucasie i jego „THX 1138”.

Howard wspomina pracę na planie „Amerykańskiego Graffiti” bardzo dobrze. George był bardzo zdenerwowany i jak to on małomówny. Ale między Howardem i Lucasem zawiązała się nić porozumienia. Zwłaszcza, że Howard złożył już papiery do szkoły filmowej USC, którą skończył Lucas. No i pomimo finansowej klapy jaką był „THX 1138”, to ten film w jakiś sposób zapadł w pamięć młodemu Ronowi i wielokrotnie na jego temat dyskutował z Lucasem. I nie tylko o tym. Podczas jednej z przerw, Howard zapytał, co Lucas chciałby zrobić po „Graffiti”. Usłyszał historię o wielkim filmie SF, trochę w stylu „Flasha Gordona” jeśli chodzi o prowadzenie fabuły, ale to nie będzie „Flash”, z wykonaniem i realizmem podobnym do „2001: Odysei kosmicznej” Stanleya Kubricka. Lucas po namyśle dodał, że jego film musi być szybki.



Howard przyznaje, że nie potrafił pojąć wizji Lucasa, dopóki jej nie zobaczył na ekranie. Jakieś 45 lat później nie tylko ją rozumiał, ale też nadszedł czas w którym miał za nią podążać. Został reżyserem „Hana Solo” w bardzo trudnym momencie. Phil Lord i Chris Miller są bardzo dumnymi i zadowolonymi z siebie twórcami. Mają swój własny styl, który jednym się podoba. Jednak okazało się, że nie spodobał się w Lucasfilmie, choć początkowo wiele sobie po nim obiecywano. Sama Kathleen Kennedy bardzo niechętnie mówi o tym incydencie, nazywając go otwartą raną oraz serią niefortunnych zdarzeń.

Dwa dni po zwolnieniu reżyserów ogłoszono, że ich miejsce zajmie weteran, laureat Oskara – Ron Howard. To nie był łatwy wybór także dla niego. Po części został zaangażowany ze względu na długoletnią przyjaźń z Kathleen Kennedy oraz zmarłą niedawno producentką - Allison Shearmur. Akurat wówczas Howard nie miał żadnego projektu na tapecie. Kathy i Allison przyjechały do niego i prosiły go o pomoc. W końcu zrozumiał, że faktycznie może to zrobić. Spodobał mu się scenariusz, polubił obsadę, nawiązał też przyjazną relację z Millerem i Lordem. I jak mówi Howard, ich wpływ na ten film pozostał. Do tego cytując Hana Solo, dodaje by nigdy nie mówić o szansach (procentach). W domyśle w jakiej części to jego, a w jakiej ich film.

Dwie osoby, z którymi Ron Howard pracował na planie „Amerykańskiego graffiti” miały pewien wpływ na „Hana Solo”. Pierwszy to Harrison Ford. Powiedział Ronowi o tym jak widzi tę postać. Druga osoba to oczywiście George Lucas. Dla Rona to w pewien sposób mentor, zwłaszcza, jak się wspomni „Willow”, który Howard reżyserował dla Lucasa. Lucas wraz z żoną Mellody Hobson pojawił się na planie filmu o Solo, w pierwszy dzień pracy Howarda. To było bardzo ważne dla reżysera. Wizyta Lucasa trwała pięć godzin. To właśnie wtedy Lucas zaproponował jedną rzecz, którą dodano do filmu (pisaliśmy o tym tutaj).

Teraz, gdy zdjęcia są skończone, Howard twierdzi, że to była świetna zabawa. Chwali też scenariusz Jona i Larry’ego Kasdanów. Dodał też, że jeden z jego filmów w pewien sposób go zainspirował. W 2013 premierę miał „Wyścig” o formule 1. Jak mówi Ron, gdyby akcja „Hana Solo” działa się w naszym świecie, to właśnie w takich wyścigach brałby udział Han Solo. Pewne pomysły, które trafiły do szuflady podczas pracy przy „Wyścigu” teraz mogły ujrzeć światło dzienne. Zgodnie z Lucasową dewizą – film ma być szybki.

Z innych wieści, wygląda na to, że akcja filmu będzie się dziać gdzieś między 14 a 11 rokiem przed bitwą o Yavin. Zobaczymy czy będą tam retrospekcje, czy przeskoki jak w „Łotrze 1”.
KOMENTARZE (12)

Kasdanowie o inspiracjach „Hana Solo”

2018-02-21 22:09:22



Lawrence Kasdan wracając do „Gwiezdnych Wojen” od razu chciał nakręcić film o Hanie Solo. To był jego warunek, na który Lucasfilm się zgodził. Tyle, że w pewnym momencie został najpierw konsultantem, a później też współscenarzystą „Przebudzenia Mocy”, więc jego własny spin-off został gdzieś odsunięty w czasie. Po wszystkim Larry był już trochę zmęczony. Zapytał w Lucasfilmie czy dalej chcą ten film o Solo, oni byli entuzjastyczni. Wtedy Kasdan zaproponował, by pomógł mu jego syn Jon Kasdan, który miał bardzo wiele pomysłów na temat sagi. Zgodzili się. Larry miał mniej pracy, a Jon świetnie odnalazł się w nowym zadaniu. W sumie pracowali razem nad scenariuszem trzy lata.

Lawrence wspomina, że jego syn od najmłodszych lat bardzo entuzjastycznie podchodził do sagi. Zbierał wszystkie figurki, bawił się w nimi i wtedy opowiadał swoje pierwsze historie.

Jon również wspomina ten okres, mówiąc, że George Lucas miał wówczas taki zwyczaj, iż wysyłał zaprzyjaźnionym dzieciakom paczki z zabawkami z „Gwiezdnych Wojen” na święta Bożego Narodzenia. Jak Jon dostawał taki prezent to w ogóle nie interesowało go to, co dostał od rodziców. Gorzej było dopiero koło roku 1989, kiedy prezenty się zmieniły na koszulki, parasole, a zabawki przestały przychodzić.

Proces twórczy obaj Kasdanowie zaczęli od rozmowy o tym, co chcieliby zobaczyć na ekranie, co ich inspiruje, w którym kierunku chcą iść. Tak jak Lucas miał swojego „Flasha Gordona” tak oni ustanowili swój kanon. Jedną z pierwszych pozycji na liście była „Wyspa skarbów” Roberta Louisa Stevensona. Nie konkretny film, a książka i tamta opowieść, w szczególności relacja chłopca z bohaterem niejednoznacznym o wątpliwych zamiarach. I to w jaki sposób wpływa to na wchodzenie w dorosłość. W „Hanie Solo” Tobias Beckett jest właśnie takim Długim Johnem Silverem, przestępcą, który liczy na swój wielki sukces i potrzebuje do tego młodego Jima Hawkinsa. Nim oczywiście jest Han Solo.

Ta relacja między Tobiasem Beckettem a Hanem Solo nie jest tylko kopią „Wyspy skarbów”. Miała być bardziej rozbudowana, tu posłużono się innym obrazem – „Heat” Michaela Manna. Tam młody kryminalista grany przez Vala Kilmera uczy się od starszego i bardziej doświadczonego, granego przez Roberta De Niro. No i zawsze jest możliwość zdrady.

Kolejny film to „Bez przebaczenia”. Tam mamy relację między postacią Clinta Eastwooda a dzieciakiem, trochę w stylu mistrza i ucznia. To także wpływa na relację Beckett - Solo. Oczywiście jest to film zdecydowanie mroczniejszy niż „Han Solo”. Ton filmu Rona Howarda jest zdecydowanie lżejszy. Kasdanowie inspirowali się także twórczością braci Coen, w szczególności filmem „Big Lebowski”. Jest w nim trochę rywalizacji, trochę intencjonalnego wchodzenia w kłopoty, ale przede wszystkim pewnego rodzaju humor.

W półświatku istnieje też pewna hierarchia. Tu Kasdanowie inspirowali się filmem „Gangster numer jeden” Paula McGuigana. To już wpływało bardziej na postać Drydena Vosa, który jest teraz taką chudszą wersją Jabby. Swoją drogą gra go obecnie Paul Bettany, który także grał w „Gangsterze”. Tyle, że warto pamiętać, iż początkowo Vos miał być obcym, którego grał Michael K. Williams.
KOMENTARZE (19)

Nowy odcinek "The Star Wars Show"

2018-02-21 21:55:13

W tym odcinku "The Star Wars Show" m. in. wieści o wydaniach książek związanych z filmem o Hanie Solo oraz rozmowa z Tiyą Sircar, udzielającą głosu Sabine w "Rebeliantach".


KOMENTARZE (1)

Nowy odcinek "The Star Wars Show"

2018-02-15 06:41:47

W dzisiejszym odcinku "The Star Wars Show" jak zwykle wieści ze świata (w tym o filmie o Hanie) a także rozmowa z aktorem Clancym Brownem, który m. in. udzielał głosu Savage'owi Opressowi w TCW, a obecnie Ryderowi Azadiemu w "Rebels".


KOMENTARZE (3)

Oficjalny plakat do „Hana Solo”

2018-02-14 22:01:35

Zostało już mniej niż 100 dni do premiery „Hana Solo”. Z tej okazji Lucasfilm ujawnił oficjalny plakat. Wcześniej prezentowano plakaty z bohaterami, teraz jest bardziej ogólny, ale w analogicznym stylu.



Film Rona Howarda będzie miał swoją premierę 25 maja 2018. Zobaczymy, kiedy pojawi się polska wersja plakatu i jak będzie wyglądać.
KOMENTARZE (35)

CLXIX spotkanie wrocławskich fanów Star Wars

2018-02-14 20:39:18

Ledwo jeden film Star Wars przeminął z naszych kin, a już następny czeka za progiem! A to oznacza tylko jedno: kolejną Imperiadę!

Nieco mniej niż 100 dni przed premierą "Hana Solo", zapraszamy serdecznie na 169 Imperiadę, czyli comiesięczne spotkanie Wrocławskiego Fanklubu Gwiezdnych Wojen!

Data: 17.02.2018

Miejsce: pub Motyla Noga, piwnica (wejście od podwórka)

Godzina: 12:00


Jak co miesiąc, szykuje nam się kilka ciekawych punktów programu:

– nadciągające imprezy i wyjazdy fanklubowe

– podsumowanie wyników The Last Jedi i informacje o wydaniach płytowych

– informacje o "Hanie Solo" i kolejnych filmach Star Wars

– nowości komiksowe i książkowe na polskim rynku

– !! DYSKUSJA: CZY FILM O SOLO MOŻE SIĘ UDAĆ?

- rozmowy, dywagacje i dobra zabawa do ostatniego uczestnika!

Nie zastanawiajcie się dwa razy i przybywajcie do nas!

Niech Moc będzie z Wami!
KOMENTARZE (1)

„Entertainment Weekly” o „Hanie Solo”

2018-02-10 16:29:38



W piątek ukazał się najnowszy numer magazynu „Entertainment Weekly”. Tym razem tematem numeru jest „Han Solo”, a za artykuły odpowiada Anthony Breznican. Miał on okazję przeprowadzić kilka wywiadów z twórcami, dzięki temu rzucić nam unikalne światło na nadchodzący film.



Lawrence Kasdan, producent i scenarzysta, żartował sobie, mówiąc do swojego syna Jona Kasdana, który pomagał pisać mu ten scenariusz, że „Han Solo” to taki bromance. Czyli film o bliskiej, emocjonalnej relacji pomiędzy dwoma mężczyznami, pozbawionej elementów seksualnych, ale głębszej niż przyjaźń. Larry mówi, że dla niego ten film to właściwie taki romans między Hanem i Chewiem, ukazującym początek tej bardzo ważnej dla całej sagi relacji. To był także jeden z ulubionych elementów całej sagi Kasdana, bardzo podoba mu się to, że Chewie coś mówi, a jedynie Han go rozumie. To daje taki komediowy potencjał.
Warto dodać, że swój wkład w film ma także Geroge Lucas. Nie tylko dlatego, że wymyślił te postaci. Gdy pokazano mu część zdjęć, George zapytał, dlaczego Han nie robi pewnej rzeczy. Po przemyśleniu filmowcy nakręcili tę scenę i już robi. Niestety nie ujawniono, o co chodziło.



Alden Ehrenreich, który przejął rolę po Harrisonie Fordzie twierdzi, że największa różnica jaką możemy dostrzec w nowym, młodszym Hanie od tego, którego znamy, to fakt, że młody jest idealistą. Ma swoje marzenia za którymi podąża i w pewien sposób się one sprawdzają, ale też muszą mierzyć z nowymi realiami, co jest cięższe i bardziej wymagające niż się spodziewał.
Harrison Ford w pewien sposób pomógł Aldenowi wcielić się w rolę. O wspólnym wyjściu na lunch wiemy, ale wygląda na to, że było tego więcej. Tak przynajmniej twierdzi Kathleen Kennedy. Ford dostał scenariusz, zmotywował Aldena. Opowiedział mu wszystko o Hanie Solo, o tym jak poznawał tę postać w latach 70. Wtedy dopytywał o nią Lucasa, a ten kształtował jej historię. Choć obecnie ta odpowiedzialność za korzenie Solo spada na kogoś innego, to jednak ten wpływ George’a przez Forda został w tym filmie. Potem Harrison z kolei rozmawiał z Kennedy i mówił tylko o Aldenie, że to dobry chłopak.
Howard także wysoko ceni Forda. Reżyser powiedział, że bardzo zależało mu na tym, by dowiedzieć się jak właściwie Harrison odbiera tę postać, czego o niej się nauczył. To bardzo interesujące.
Na razie wiemy tylko, że Han, podobnie jak Luke i Leia, nie znał swoich rodziców. Tyle, że wychowywał się sam, starając radzić sobie w półświatku. Zaś przestępstwo popłaca, zwłaszcza jak się opuści Imperialną Akademię Pilotażu.



Donald Glover wciela się w rolę Lando Calrissiana. W scenie w której trzyma karty, siedząc obok dwugłowego obcego, faktycznie, jak twierdzi Glover, grają w sabacca. Podobno jest tego całkiem sporo.
Gloverowi w pewien sposób z Landem pomógł Billy Dee Williams. Może nie miał aż tak dużego wpływu jak Harrison Ford na Aldena, ale jednak.



Emilia Clarke zagra nową postać – Qi’rę. Ta bohaterka jest związana z Hanem od dawna, oboje są wyrzutkami i oboje dorastali przez pewien czas razem. Tyle, że teraz jest ona tajemniczą kobietą, która ma wiele przebrań. Wciąż walczy o swoje, jest w tym skuteczna, więc nie można dać się zwieść jej elegancji. Czyżby miała to być taka femme fatale? Tak sugeruje EW.
Qi’ra jednak nie ma jednej biografii, a raczej wiele sekretów, wiele tożsamości. Trudno czasem zweryfikować, co jest prawdą, a co nie.



Clarke obecnie jest zajęta kręceniem finałowej serii „Gry o tron”, jednocześnie pracuje nad kampanią D&G w Rzymie i czasem promuje „Hana Solo”.
Qi’ra ma wpłynąć w jakiś sposób na Hana, ukształtować go, choć z pewnością nie tak bardzo jak zrobił to Beckett.



Film faktycznie ma być o skoku. Lucasfilm na razie nie zdradził, co właściwie Han i reszta kradną. Zobaczymy za to Hana i Chewiego mających kłopoty w tej przypominającej pociąg maszynie. Nazywa się ona Conveyex.



Woody Harrelson to Tobias Beckett, człowiek, który zastąpił Hanowi ojca, stał się jego mentorem. Ron Howard o Becketcie mówi, że to potężny kryminalista, ale działający na własną rękę. Dodatkowo ukształtuje Hana bardziej niż ktokolwiek inny. Han nauczy się, że w tych czasach bezprawia potrzebny jest mu kompas moralny.



Scenarzyści wymarzyli sobie tu relację w stylu tej z „Wyspy Skarbów” Roberta Louisa Stevensona. Beckett to Długi John Silver, a Solo młody Jim Hawkins. Silver był łotrem, ale nie odniósł w tym żadnego sukcesu, który mógłby przypisać tylko sobie. Han zaś w filmie w pewien sposób będzie próbował wejść w życie Becketta.



Thandie Newton gra nową postać – Val. Chyba jeszcze bardziej tajemniczą niż Qi’ra. Właściwie prócz jej dużego blastera nic o niej nie wiemy. Val jest związana w jakiś sposób z Beckettem, siedzi w środowisku przestępczym od lat. No i jest sceptycznie nastawiona do Hana, gdy go spotka.



Paul Bettany to Dryden Vos. Choć nazwisko kojarzy się z Quinlanem Vosem, to tylko zbieżność, powiązania nie ma. O ile Beckett to taki John Silver, o tyle Dryden to już ojciec chrzestny, boss w stylu Jabby, tylko wyglądający dużo lepiej. W całym filmie nie będzie nikogo innego, kto byłby bardziej w centrum półświatka niż Vos. Początkowo postać miał grać Michael K. Williams (w dodatku miał to być obcy), ale z powodu kręcenia na nowo filmu nie dało się pogodzić harmonogramów.
Jeszcze jedna ciekawostka w górnym lewym rogu zdjęcia. Coś, co przypomina trochę hełm Boby Fetta.



Howard twierdzi ponadto, że „Sokół Millennium” to jeszcze jeden z bohaterów filmu. Jest inny, tak w środku jak i na zewnątrz. Czysty, niezmodyfikowany, ale już teraz zacznie odgrywać istotną rolę w życiu Hana.
Zresztą okręt Landa musi być bardziej luksusowy i czysty.



Phoebe Waller-Bridge zagrała w technice motion-capture kolejnego droida. L3-37 ma bardziej idiosynkratyczną osobowość niż typowe droidy. Jest bardziej ludzka, bardziej emocjonalna, przez to mniej sztywna. Jej nazwa nawiązuje do słowa „leet”, czyli slangowego zapisywania w sieci słów za pomocą liter i cyfr. Części z których jest zbudowana, mogliśmy już zobaczyć w innych droidach.
L3-37 jest droidem Landa. Oboje są w pewien sposób unikalni, doskonale się przy tym rozumieją, pracują razem od lat. Zresztą L3 sama się modyfikowała.
Duży wpływ na tę postać miał Jon Kasdan. On chciał mieć takiego droida trochę w stylu kundla, który ma wiele części z innych, także znanych droidów, tylko po to, by się ulepszyć. Więc znajdziemy tu jakieś fragmenty prymitywnego modelu BB, gdzieś tam też R2. Nie ma drugiej takiej w całej galaktyce. Chyba dlatego chcieli, by ten droid był kobietą. Myśleli nad tym trochę i ostatecznie się zdecydowali. Zaś Emili Clarke mówiąc o L3 sugeruje, że wokół Hana Solo zawsze są tylko silne kobiety.
Lawrence Kasdan chwalił też pracę z w Phoebe na planie, zarówno jej umiejętności fizyczne, których wymagała ta gra, jak i humor. W efekcie otrzymaliśmy jedną z tych postaci, w których zakochamy się bardzo szybko.



Mimban i szturmowcy na tej planecie to nie przypadek. Ta nazwa to oczywiście nawiązanie do „Spotkania na Mimban”, powieści, którą napisał Alan Dean Foster jeszcze w 1978. Choć książka wyleciała z kanonu, jednak starsi stażem fani często mieli do niej dużo sentymentu. W USA przecież ukazała się jeszcze przed „Imperium kontratakuje”, była to więc pierwsza ważna kontynuacja filmu. No i póki co w pewien sposób zapisuje się w „Antologiach”, czy to za pomocą kryształów Kyber w „Łotrze 1”, czy tutaj. Faktycznie zobaczymy tę bagnistą planetę.
KOMENTARZE (29)

Kolejny odcinek "The Star Wars Show"

2018-02-07 21:57:48

W najnowszym odcinku "The Star Wars Show" m. in. wieści o nowej serii filmów Star Wars, spojrzenie na Sokoła Millennium z filmu o Hanie Solo w 360 stopniach, wieści ze świata, reakcje fanów na teaser trailer wyżej wspomnianego filmu oraz rozmowa z pracownicą archiwum Lucasfilm, Madlyn Burkert.


KOMENTARZE (8)
Loading..