za onet.pl
Wzrasta liczba gimnazjalistów z dysleksją
Z danych Centralnej Komisji Egzaminacyjnej (CKE) wynika, że z roku na rok wzrasta liczba gimnazjalistów z dysleksją; w 2002 r. orzeczenie o dysleksji miało 7,4 proc. gimnazjalistów przystępujących w III klasie do egzaminu, a w tym roku - już 10,3 proc.
Dane zebrane przez CKE przedstawiono we wtorek na posiedzeniu sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Wiceminister edukacji Sławomir Kłosowski uznał, że dane dotyczące wzrostu liczby uczniów z udokumentowaną dysleksją "stanowią ważny materiał do przemyśleń".
Zgodnie z przepisami, uczniowie z dysleksją, udokumentowaną orzeczeniem publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, mają prawo do wydłużonego czasu pisania sprawdzianu dla szóstoklasistów i egzaminu gimnazjalnego.
W 2006 r. odsetek gimnazjalistów z orzeczeniem o dysleksji w skali kraju wynosił 10,3 proc. wszystkich przystępujących do egzaminu na zakończenie gimnazjum, przy czym w woj. pomorskim wynosił on aż 26,9 proc., w kujawsko-pomorskim - 14,6 proc., w mazowieckim - 12,8 proc, małopolskim - 12 proc. Jednocześnie w woj. wielkopolskim i w podkarpackim wynosił zaledwie 7,1 proc.
Jak czytamy w materiale Ministerstwa Edukacji przekazanym posłom, zwraca uwagę skokowy wzrost tego odsetka w woj. pomorskim (w porównaniu z rokiem 2005 o ponad 10 pkt proc.) i kujawsko- pomorskim (w analogicznym okresie o 6,6 pkt proc.). Równocześnie w ośmiu województwach (lubuskim, łódzkim, małopolskim, mazowieckim, podlaskim, śląskim, świętokrzyskim i wielkopolskim) odsetek uczniów z dysleksją w tym roku zmniejszył się w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Najniższy odsetek uczniów z udokumentowaną dysleksją (niemal we wszystkim województwach, z wyjątkiem wielkopolskiego) występuję w szkołach wiejskich; najwyższy (z wyjątkiem podkarpackiego, podlaskiego i zachodniopomorskiego) - w dużych miastach powyżej 100 tys. mieszkańców.
W skali kraju odsetek gimnazjalistów z tą dysfunkcją na wsi wynosi 7,43 proc. (w poszczególnych województwach waha się od 4,26 proc. w woj. podkarpackim, do 21,63 w woj. pomorskim). W dużych miastach w skali kraju jest on ponad dwa razy wyższy i wynosi 15,45 proc. (waha się od 7,14 proc. w podkarpackim do 35,93 w pomorskim). "Prawidłowość ta może być argumentem potwierdzającym hipotezę o mniejszym dostępie gimnazjalistów ze wsi do poradni psychologiczno-pedagogicznych" - napisano w materiale Ministerstwa Edukacji przekazanym posłom.
Zbliżone są dane dotyczące szóstoklasistów. W tym roku z wydłużenia czasu pisania sprawdzianu skorzystało 9,1 proc. przystępujących do sprawdzianu. Z danych CKE wynika, że w latach 2002-2005 odsetek dyslektyków wśród szóstoklasistów wzrastał, w tym roku po raz pierwszy zmalał o 0,2 pkt. proc. Również w przypadku szóstoklasistów najwyższy odsetek dyslektyków jest w woj. pomorskim, a najmniejszy w podkarpackim.
Jednocześnie - jak czytamy w materiale MEN - wyniki uzyskane przez uczniów z dysleksją świadczą o tym, że sprawdzian dostosowano w sposób właściwy do ich dysfunkcji, bowiem różnica dzieląca ich od rówieśników bez dysleksji wynosi tylko 0,03 pkt. proc.
Dysleksja to trudność w opanowaniu przez dziecko umiejętności czytania i pisania, mimo co najmniej przeciętnego poziomu rozwoju umysłowego, właściwej motywacji oraz prawidłowej metody nauczania.
Dziecko z dysleksją wymaga specjalnej terapii psychologiczno- pedagogicznej, w wyniku której w większości przypadków uzyskuje się poprawę. Mniejsze lub większe trudności z czytaniem lub pisaniem pozostają jednak do końca życia.
Pierwotną przyczynę dysleksji wielu badaczy upatruje w zakłóceniach rozwoju ośrodkowego układu nerwowego. Nie wyklucza się też roli czynnika genetycznego (dziedziczenia). Według specjalistów, objawy dysleksji występują u mniej więcej 10 proc. uczniów, pięciokrotnie częściej u chłopców.