TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Seriale

LOST (Zagubieni)

Sky 2006-06-26 01:58:00

Sky

avek

Rejestracja: 2003-03-24

Ostatnia wizyta: 2021-02-11

Skąd: Wrocław

Na pewno sporo osób widziało ten serial. Uważam że nie ma lepszego na świecie Najpierw zaczęła nadawać go TVP1, potem AXN, obecnie na TVP1 powtarzają pierwszy sezon a na AXN kończy się drugi. Drugi sezon na TVP1 dopiero we wrześniu albo październiku.

Jak dla mnie to najlepszy serial jaki kiedykolwiek zrobiono - niby banalnie się zaczyna - katastrofa statku, rozbitkowie i bezludna wyspa - ale poprowadzony jest perfekcyjnie. Jedyne czego się boję to to żeby go na koniec nie zepsuli...

Mało piszę o tym bo nie wiem czy taki temat już był, chociaż starałem się znaleść i nic. Jak był to błagam z pokorą o przebaczenie i proszę o skasowanie wątku.

A wszystkich LOSTowców pozdrawiam

LINK
  • Chyba

    Valorum 2006-06-26 09:31:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    rzeczywiście nie ma jeszcze takiego tematu, ale jest to mój zdecydowanie ulubiony serial, podobał mi się zarówno sezon 1, jak i 2, więc cieszę się, że oficjalnie jest też planowany 3 i 4.

    LINK
  • Lost

    Strid 2006-06-26 09:33:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-13

    Skąd: Poznań

    Drobna korekta: AXN jako pierwsza stacja w Polsce emitowała Lost i to na długo przed TVP.
    A sam serial na początku bardzo mi się podobał ale później zwyczajnie mnie zanudził...

    LINK
  • zgadzam się

    Lord Bart 2006-06-26 11:02:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    z twierdzeniem, że na 2 serii powinno się wszystko zakończyć. Idea tego serialu po prostu nie nadaje się na ciągnięcie go via ArchiwumX... smutne to, że szmal zawsze zepsuje najlepsze projekta.

    A na świecie jest jeszcze parę lepszych Widać mało co widziałeś A temat był

    LINK
    • Hm...

      Sky 2006-06-26 13:44:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      ... jak dla mnie ten jest the best :] Ogólnie średnio lubię wszelkiej maści seriale (nie lubię czekać ), ale na ten czekam cały tydzień. Po prostu świetnie zrobiony, no i właśnie też uważam że powinien się skończyć na 2 serii, ew. na 3. Bo zaczynają mi się powoli mieszać te odcinki, i boję się że wymyślą coś strasznie głupiego i będzie się to ciągnąć jeszcze przez 5 serii... brr...

      LINK
    • Widziałem

      Valorum 2006-06-26 19:36:00

      Valorum

      avek

      Rejestracja: 2002-03-17

      Ostatnia wizyta: 2024-03-02

      Skąd: Łódź

      bardzo dużo seriali, jestem na bieżąco z nowościami i taka jest moja opinia. A tematu takiego nie pamiętam, było chyba tylko coś przy Prison Break.

      LINK
    • Re: zgadzam się

      Shedao Shai 2006-07-02 18:43:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      -A na świecie jest jeszcze parę lepszych

      Kompania Braci - right, ale to pół-film, pół-serial. Jakie jest te "parę", chętnie się dowiem?

      LINK
      • widzę

        Lord Bart 2006-07-02 19:36:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        że czujesz głód forumowej rozmowy Parę jest jeszcze

        LINK
        • no to

          Shedao Shai 2006-07-02 20:22:00

          Shedao Shai

          avek

          Rejestracja: 2003-02-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

          wymień skubańcu jakie, bo mam głód a bym obejrzał

          LINK
          • hmmm

            Lord Bart 2006-07-02 20:57:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            może z tych nowszych bo starszych nie znajdziesz metodą P2P

            Boston Public, ale tylko niektóre odcinki.
            Chirurdzy
            Kompania braci
            Kryminalne zagadki Las Vegas bo NY są już kiepskie
            Rodzina Soprano
            Rzym

            LINK
            • no to pogadajmy :)

              Shedao Shai 2006-07-17 18:31:00

              Shedao Shai

              avek

              Rejestracja: 2003-02-18

              Ostatnia wizyta: 2024-11-21

              Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

              Kompania Braci, Rodzina Soprano.
              <chyli czoła>.
              ale z innymi już tak wesoło nie będzie. Co do Rzymu się nie wypowiadam bo nie widziałem - ale fakt słyszałem że dobry... tylko jak bardzo??
              Chirurdzy - widać z kim gadam to raczej twoje skrzywienie zawodowe, mnie jakoś ten serial nie ruszył. Do Losta mu daleko... chociaż nie tak jak Boston Public - zresztą sam zauważyłeś że tylko niektóre odcinki a Lost jakby nie było jest równy. Zagadek LV/NY nie oglądałem... ale czy lepsze od Losta? Wąąąątpię za to ja do tej listy dorzucę Prison Break który trzyma w napięciu stale i o wiele mocniej

              Zresztą obecnie panuje jakiś trend dzielenia seriale na "lepsze od Losta" i "gorsze od Losta" a to już znaczy coś o klasie serialu

              LINK
              • Nadrabiaj

                Valorum 2006-07-17 18:42:00

                Valorum

                avek

                Rejestracja: 2002-03-17

                Ostatnia wizyta: 2024-03-02

                Skąd: Łódź

                zaległości z X-Files, chyba skończyłeś na 6. sezonie (obecnie w TV4 we wtorki)? Zaczął się też 3. sezon SG-A i 10. SG-1. Obejrzałem w końcu tego Prison Break`a - bardzo ciekawy, ale jak dla mnie nie dorasta Lostowi do pięt. Też obecnie mam pustkę serialową - nie mam ochoty kolejny raz oglądać powtórek mojego drugiego ulubionego serialu Smallville, chyba pozostają mi Desperate Housewives, ale tylko z uwagi na to, że bardzo lubię Teri Hatcher.

                LINK
                • X-files

                  Shedao Shai 2006-07-17 18:50:00

                  Shedao Shai

                  avek

                  Rejestracja: 2003-02-18

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                  Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                  jestem jakoś w połowie 7. Ale racja, znów mnie nachodzi na nie ochota, a i 6 na TV4 będę oglądał, bo póki co to był najlepszy sezon. No właśnie taki sezon ogórkowy dla serialowców te wakacje a Smallville nie oglądałem (nie bij), chociaż słyszałem o tym wiele dobrego, mógłbyś mi przybliżyć o co w tym mniej wiecej chodzi?

                  LINK
                  • Chodzi

                    Valorum 2006-07-17 21:49:00

                    Valorum

                    avek

                    Rejestracja: 2002-03-17

                    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

                    Skąd: Łódź

                    o to że są trzy panienki na widok których się ślinisz To po pierwsze. Poza tym tradycyjna mitologia Supermana, ale za młodu. 4 pierwsze sezony to 4 lata liceum Clarka Kenta, który odkrywa dopiero swoje moce, genialna kreacja kilka lat od niego starszego jeszcze przyjaciela Lexa Luthora, a także jego ojca Lionela Luthora, w 4. sezonie pojawia się Lois Lane, w 5. rozpoczynają studia, a ogólnie fabuła wielu odcinków koncentruje się na tym, że na mieszkańców Smallville ma wpływ zielony kryptonit, który przybył razem z Clarkiem. Może to nie jakaś wybitna fabuła, ale bardzo dobrze jest to zrobione, dobre efekty specjalne i strasznie fajnie się ogląda. Po szczególy odyłam tu: http://www.kryptonsite.com i tu: http://smallville.gwrota.com/ . A co do Rzymu: jak dla mnie było to ciekawe jak na serial o Rzymie, jak na serial po prostu - niekoniecznie.

                    LINK
                  • A w ogóle

                    Valorum 2006-07-17 22:16:00

                    Valorum

                    avek

                    Rejestracja: 2002-03-17

                    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

                    Skąd: Łódź

                    to polecam tym, którzy jeszcze tej strony nie znają, bardzo dobry zbiór torrentów: http://www.tvshows.yoyo.pl/ . Odcinki są przepuszczone przez kodeka, który zmniejsza rozmiar pliku ze standardowego 350 MB do 120 MB, a jakość jest w sam raz do oglądania (a na pewno można pościągać po kilka odcinków na próbę).

                    LINK
              • o Rzymie

                Lord Bart 2006-07-17 19:12:00

                Lord Bart

                avek

                Rejestracja: 2004-01-20

                Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                Skąd: Warszawa

                powiem, że seks bardzo i brutal też

                Chirurdzy (a właściwie Grey`s Anatomy ) są specyficzni, ale dla Meredith i Izzie oraz "kapo" Bailey naprawde warto.

                Nie można wszystkiego przyrównywać do "wyspiarzy" bo to nie pasuje. Zagadki LV wspaniale pokazują dokładność pracy tego wydziału a dodatkowo lubię go za pomysłowość scenarzystów... podobno część z tych spraw wydarzyła się napradę.

                LINK
              • Re: no to pogadajmy :)

                Carno 2006-11-21 22:02:00

                Carno

                avek

                Rejestracja: 2004-02-24

                Ostatnia wizyta: 2024-09-17

                Skąd: Żyrardów

                Shedao Shai napisał(a):
                ale czy lepsze od Losta? Wąąąątpię za to ja do tej listy dorzucę Prison Break który trzyma w napięciu stale i o wiele mocniej


                Hmm, czy Brison Breka nie jest przypadkiem o tym, jak pewien gościu, architekt, sam się wpakował do pudła, aby wydostac z niego swego brata skazanego na dożywocie...

                Jeżeli tak to ostatnio u kumpla obejrzałem 1szy ocinek tego serilau...Powiem tak- jest równie fascynujący co obserowowanie gotującego się rosołu...Te ,,genialny pomysły scenarzysty" typu - naczelnik więzienia chce zbudowac miniature Tadż Mahal dla małzonki i prosi więźnia o pomoc ( w pudle o zaostrzonym rygorze...) czy też ten cały pomysł z mapą....Nuda i smiech na sali wg mnie...chcoiaż dwja mo koledzy byli tym serialem zachwycenie.

                LINK
  • taaak...

    ulien 2006-06-26 20:09:00

    ulien

    avek

    Rejestracja: 2005-09-14

    Ostatnia wizyta: 2014-04-14

    Skąd: Warszawa

    Serial jest moim zdaniem niezły ( nawet ksiązki zaczęłam kupować !) , podoba mi sie ta walka z wewnętrznymi demonami. Mam nadzięję , że skończy się szybko, gwałtownie, inteligentnie ( coś takiego jak w "Szóstym Zmysle" np, a nie zmieni się w tasiemiec o współczesnych Robinsonach. Bo szkoda by było...

    LINK
  • No i jednak

    ulien 2006-06-27 20:23:00

    ulien

    avek

    Rejestracja: 2005-09-14

    Ostatnia wizyta: 2014-04-14

    Skąd: Warszawa

    już są zapowiedzi trzeciego sezonu...

    LINK
    • Nom...

      Sky 2006-06-27 22:23:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      ... można się tego było spodziewać - jeszcze wiele wątków jest niewyjaśnionych. Ponoć w ostatnim odcinku drugiej serii dowiemy się dlaczego wciskany jest przycisk i dlaczego spadł samolot (choć ja nie wytrzymałem i przeczytałem już na necie ) oraz parę innych rzeczy... właściwie niby wszystko wiadomo albo można się domyślać ale serial jest tak nieprzewidywalny i oryginalny że wszystkiego można się spodziewać. Dalej pozostają Inni, ta francuska i jej córka, czym dokładnie jest projekt Dharma (choć już praktycznie wiadomo ale może nas zaskoczą) i wiele innych... mam tylko nadzieje że skończą to w 3 sezonie, bo przestraszyłem się, jak usłyszałem o 4... według twórców serialu, jeśli po 4 sezonie to się nie skończy, to stacja ABC będzie produkować serial bez nich... ja wiem że to cudny serial ale co za dużo to niezdrowo... powoli zaczęła mnie nudzić druga seria pod koniec, jak pokazywali w retrospekcjach ich wydarzenia i problemy, i dopiero odcinek 20 i to co zrobił Michael wyrwało Lost z uśpienia. Ale wydaje mi się że znowu trochę przygaśnie...

      LINK
  • Re: LOST (Zagubieni)

    Carno 2006-06-28 00:01:00

    Carno

    avek

    Rejestracja: 2004-02-24

    Ostatnia wizyta: 2024-09-17

    Skąd: Żyrardów

    Sky napisał(a):
    Na pewno sporo osób widziało ten serial. Uważam że nie ma lepszego na świecie
    ________

    Ty to chyba Miami Vice nie oglądałeś

    LINK
  • Pytanie

    Sky 2006-06-30 23:03:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Zna ktoś stronę z której można ściągnąć wszystkie odcinki drugiej serii? Chodzi mi o wersję angielską, bez lektora (tzn. jakby co to może być ale mam już pierwsze 12 odcinków z napisami), gdzie jeden odcinek waży ok. 350 MB i jest w bardzo dobrej jakości? Dla ułatwienia podam typową nazwę odcinka Lost.S02E06.HDTV.XviD-LOL. Może akurat ktoś kiedyś ściągał i mi pomoże. I od razu mówię, że eMule i inne ściągacze są nie dla mnie - 350 MB jednego odcinka ściągam normalnie ze strony w około 1 - 1,5 H, a z eMule to chyba z pół roku by to mi zajęło...

    LINK
  • Lost

    Shedao Shai 2006-07-02 18:51:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Świetny serial, naprawdę świetny najbardziej lubię Locke`a i Sawyera, wymiata scena z 2x24 i "I was wrong" jak ktoś chce, to mogę sprzedać, 5 DVD i 20 zł i calość w HDTV

    LINK
  • ...

    Tremayne 2006-07-03 02:15:00

    Tremayne

    avek

    Rejestracja: 2003-02-15

    Ostatnia wizyta: 2024-08-21

    Skąd: Katowice

    Dzisiaj widziałem ostatni odcinek drugiej serii.

    Mój komentarz?

    Nie mam ochoty oglądać trzeciej... mfg... Na końcu okaże się, że to wszystko to eksperyment obcych z Alpha Centauri! Yay! -_-"

    A przewodzić im będzie trójpalczasy klaun.

    LINK
    • lolz

      Shedao Shai 2006-07-03 03:07:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      szybki jesteś ostatni odcinek to było efektowne zamknięcie drugiego sezonu, fakt, z tym pomnikiem przegięli, ale cały samolot, system breakdown i historia Desmonda rządzą. Just.

      LINK
      • ...

        Tremayne 2006-07-03 12:38:00

        Tremayne

        avek

        Rejestracja: 2003-02-15

        Ostatnia wizyta: 2024-08-21

        Skąd: Katowice

        Wiesz, Szedziu, ja oglądałem sobie spokojnie losta na AXN, nie będe marnował miejsca na dysku tylko, żeby oglądać Kate ;P

        Jak dla mnie noga kolosa z Rhodos i cała reszta tego nie trzymającego się kupy crapu - faaail.

        LINK
        • no

          Shedao Shai 2006-07-03 12:47:00

          Shedao Shai

          avek

          Rejestracja: 2003-02-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

          toć o nodze właśnie mówię, ale kilkusekundowa wpadka nie jest jeszcze powodem do przekreślania 1,5h odcinka a jak się ma nagrywarkę dvd, to i na dysku miejsca nie zajmuje i do Kate możemy wrócić, kiedy chcemy

          LINK
          • A propos Kate...

            Sky 2006-07-03 23:06:00

            Sky

            avek

            Rejestracja: 2003-03-24

            Ostatnia wizyta: 2021-02-11

            Skąd: Wrocław

            ... to na tej wyspie same dziołchy giną... Najpierw Shannon, potem Ana-Lucia i Libby... nie liczę porwań przez Innych. Coś mi sie wydaje że Kate zginie - najpierw zginęła dziewka Sayida, potem dziewka Hurleya i dziewka Sawyera (no może nie dziewczyna ale mieli się chyba trochę ku sobie, biorąc pod uwagę jeden incydent ). Więc teraz uśmiercą laskę Jacka... i może trochę też Sawyera... Lost ma na tyle ciekawe zwroty akcji, że to całkiem możliwe.

            LINK
            • lolu

              Shedao Shai 2006-07-17 18:27:00

              Shedao Shai

              avek

              Rejestracja: 2003-02-18

              Ostatnia wizyta: 2024-11-21

              Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

              Anę Lucię i Libby wypieprzyli bo coś tam z kontraktem marudzily, a z Shannon też jakaś zawierucha była no i jakie same... a Boone? A Artz? I nie, wcale Ana nie miała się do Sawyera - ona go wykorzystała a Kate nie uśmiercą, nie ma wała - strata męskiej częsci widowni bylaby dla nich dużo zbyt dotkliwa

              LINK
              • No tak...

                Sky 2006-07-19 01:25:00

                Sky

                avek

                Rejestracja: 2003-03-24

                Ostatnia wizyta: 2021-02-11

                Skąd: Wrocław

                ... ale mówię o takich efektownych "zejściach" postaci, do których się przywiązaliśmy jako tako... z męskich to jedynie był Boone, a z damskich to właśnie aż trzy damy... Jeśli chodzi o Shannon to chyba coś tam marudziła bo miała w planach jakiś inny film. Ostatnio było w wiadomościach, jak Ana-Lucia (będę mówił imionami z filmu) jeździła po pijaku samochodem i miała sprawę w sądzie... może to przez jej filmową śmierć postanowiła się spić, w końcu podobnie jak Kate miała trochę fanów (mimo że ją kreowali na ostatnią sukę, że się tak brzydko na forum wyrażę :]).
                Co do śmierci głównych bohaterów to Sayid zapowiedział, że nie będzie grał w więcej niż jednej serii jeszcze. Czyli jeśli będzie LOST sezon 4 (czego osobiście nie chcę), to w LOST 3 możemy się spodziewać kolejnego efektownego zejścia...
                A Kate... cóż... to chyba ona przyciąga największą widownię, zresztą trudno się dziwić, no i w sumie racja - jeśli by zginęła to raczej w ostatnim odcinku z możliwych, w ostatniej minucie

                LINK
  • Widziałem niedawno ostatni odcinek...

    Sky 2006-07-03 23:02:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    ... i to ze 4 razy, rzeczywiście wymiata Choć właściwie jeszcze więcej się zagmatwało niż wyjaśniło... Ciekawa sprawa z tym samolotem. I w sumie trochę można było się domyśleć że to załoga obserwująca główny bunkier była częścią eksperymentu, bo z tym przyciskiem że to eksperyment to było za bardzo oczywiste - w końcu to Lost Ta noga akurat mi się podobała, ciekawa sprawa. No i ta scena właśnie z Lockiem mówiącym że się pomylił, świetne po prostu, ta muzyczka też niezły klimat robi. Trochę nie podobało mi się to, że reszta rozbitków po finale w bunkrze właściwie nic nie robi - siedzą sobie przy ognisku jakby nigdy nic. Nie pójdą tam, nie zobaczą co się stało. Ano tak... to dopiero w 3 serii... A juści czekajmy do końca września...
    PS. Ma ktoś napisy do odcinku 2x25 Revelations? To jest jakby streszczenie całej drugiej serii... bo coś akurat nie mogę znaleść... ale inne wszystkie już mam, dzięki BearShare :*

    LINK
  • Powiem tak

    Lux 2006-07-23 22:08:00

    Lux

    avek

    Rejestracja: 2005-10-15

    Ostatnia wizyta: 2016-01-14

    Skąd:

    serial zajebity czekam na drugi sezon przyjemnei sie oglada bardzo dobry, ale i tak Miami Vice rzadzi Pozdro dla Miami :]

    LINK
  • Lost 3x01

    Sky 2006-07-31 17:50:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Jak zapewne wiele osób wie, 4 października ABC wyemituje pierwszy odcinek trzeciego sezonu LOST - "The Tale of Two Cities". Nareszcie Parę ciekawych informacji (uwaga delikatne SPOILERY!):

    Pierwsze 6 odcinków skupi się na Jacku, Kate i Sawyerze - będzie to mini serial zakończony cliffhangerem, który przetrzyma nas w niepewności do stycznia 2007 roku. W owym minisezonie poznamy min. historię Alexandry Rousseau. JJ wyreżyseruje pierwszy odcinek - The Tale of Two Cities oraz siódmy. Dowiemy się też co stało się z Lockiem, Desmondem i Eko, poznamy historię Libby (czyjeś flashbacki), będą sceny ze świata zewnętrznego rozgrywające się równolegle z tymi z wyspy. Penelope Widmore będzie jedną z głownych postaci 3 sezonu. Powiedziano też że dowiemy się jaka jest przyczyna medycznych cudów na wyspie i czym jest potwór (nie jest robotem).

    Na konwencie Comic-Con 2006 w San Diego, twórcy i aktorzy "Zagubionych" podali kilka spoilerów i zarysów fabuły do 3 sezonu oraz zdradzili kilka niespodzianek dotyczących serialu. Niektóre wieści były już znane, niektóre nie, niektóre są bardzo zaskakujące. Oto one:

    - Sezon 3 będzie utrzymany w znacznie innej atmosferze (w porównaniu z drugim), oznacza to powrót do korzeni pierwszego sezonu.
    - Sezon 3 skupi się bardziej na wątku przygodowym.
    - 6 pierwszych odcinków następnego sezonu będzie wyglądać jak mini-serial i skupi się na Jacku, Kate i Sawyerze.
    - Dowiemy się więcej o Innych i poznamy historię Alex.
    - Coś się wydarzy na końcu pierwszej części 3 sezonu, co nas totalnie zaskoczy.
    - J.J. Abrams napisze pierwszy odcinek, który będzie zatytułowany "The Tale of Two Cities." Wyreżyseruje też epizod nr 7, który będzie pierwszym odcinkiem drugiej części 3 sezonu.
    - Wyjaśnią co stało się z Locke, Desmondem i Eko.
    - Dodają nowe postacie, które są teraz obsadzane.
    - Zobaczymy więcej scen ze świata zewnętrznego. Będą się one działy w tym samym czasie co akcja na wyspie.
    - Związek Desmonda i Penny to nowe ziarno w fabule serialu.
    - Libby powróci we flaszbakach.
    - Na początku sezonu Kate "będzie miała z kimś przygodę smile.gif".
    - Medyczne cuda na wyspie zostaną wyjaśnione.
    - "Potwór" to nie nano-robot.
    - Hieroglify w zegarze są znakami podziemi (?)
    - Mają zaplanowane 4 lub 5 sezonów z zamkniętą fabułą. Tak planowali od początku. "Coś ponad 5 sezonu będzie rozciągnięciem serialu".
    - Jeśli w serialu pojawia się jakieś pytanie, twórcy od razu znają na nie odpowiedź. (To na wypadek tego gdyby ktoś wątpił, że scenarzyści nie wiedzą gdzie zmierza akcja serialu).
    - Twórcy patrzą na reakcje fanów i ma to wpływ na akcję w serialu.
    - Lindelof: w "Zagubionych" nigdy nie usłyszymy słowa "klon".
    - Nie ma podwodnego bunkra, a Rose i Bernard nie pracują dla "Dharmy"

    WSZYSTKIE INFORMACJE pochodzą z forum Orion-Tokra, owe ciekawostki napisali użytkownicy Seher i Sawyer, na podstawie oficjalnych (a przynajmniej w większości) informacji.

    Jeśli ktoś chce więcej info na temat spoilerów do trzeciego sezonu to niech sobie znajdzie odpowiednie tematy na forum LOST, link:
    http://forum.gwrota.com/index.php?showforum=90

    LINK
  • Ekhm ... Komunikat

    Louie 2006-08-19 00:28:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    A więc przechodząc od razu do rzeczy. Przypadkowo chwyciłem w swe ręce SUPER EXPRESS TV i zauważyłem że szczęśliwi posiadacze AXN (Czyli nie ja ) mają możność () oglądania maratonu LOST. Czyli wszystkie odc. jeden po drugim. Cz. I 19 i 20 sierpnia Cz. II 26 i 27 sierpnia. Start godz. 17:00. Miłego oglądania

    LINK
  • Też

    Max 2006-08-21 11:36:00

    Max

    avek

    Rejestracja: 2006-07-31

    Ostatnia wizyta: 2013-07-23

    Skąd:

    lubię Lostów. A się mi tak fajnie skojarzyło z Gwiezdnymi Wojnami... Był taki odcinek ,w którym Charlie chciał dostac prochy od Locke`a. A Lock dał mu trzy szansy. Zaczął mu opowiadać o larwie jedwabnika ,której nie można pomóc wydostać się z kokonu bo wtedy będzie za słaba ,by przeżyć. Od razu mi na myśl wpadł "Zdrajca". Opowieść Vergere o cienioćmie...

    LINK
  • ...

    X-Yuri 2006-08-24 22:40:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd:

    Takie info dla tych co nie maja axn, ani nie chcialo im sie sciagac z neta <czyli dal mnie np.>
    7 Wrzesnia w TVP 1 rusza emisja 2 sezonu Zagubionych, w koncu chcialoby sie rzec. Ale tez nie bede przesadzal, jak sie skaczyl 1 sezon to mialem bardziej mroczna wizje co do daty emisji

    LINK
  • Lost DVD a więc Imperial Zadziwia mnie.

    Mel 2006-09-11 21:12:00

    Mel

    avek

    Rejestracja: 2005-03-21

    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

    Skąd: Warszawa

    http://www.imperial.com.pl/movie.php?id=1508&edid=2079

    4 plyty Starej Trylogi kosztowaly na dzien dobry 220 zl. Plus jedna bonusowa...5 plyt z Lostem....169,99...moze mi ktos wyjasnic skad ta roznica??

    LINK
    • noo ...

      Louie 2006-09-11 21:18:00

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      i to mi się podoba mam chyba sobię kupie ale jeszcze nie wiem a rzeczywiście, jest różnica ... i nie rozumiem czemu ...

      LINK
    • w

      Shedao Shai 2006-09-11 21:23:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      dupsku swym różnicę ową mam, Lost i tak zakupię i tak

      LINK
    • Zależy jak

      Jedi Master Zakole 2006-09-11 21:25:00

      Jedi Master Zakole

      avek

      Rejestracja: 2005-12-19

      Ostatnia wizyta: 2008-06-15

      Skąd: Nowy Sącz

      na to spojrzeć hehe, może wyżej sobie cenią SW niż LOST
      a tak na serio to cóż mogę powiedzieć takie życie... Jak Bóg pozwoli to podobnie jak Louie zakupię sobie owe płyty hehe

      LINK
    • LOST : DVD

      Louie 2006-09-30 12:28:00

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      jupi ! może już dzisiaj będe miał tak więc zdam relacje z tego wydania
      kurcze, kasa jest byle tylko do sklepu pojechać

      LINK
      • No niestety

        Mel 2006-10-02 15:46:00

        Mel

        avek

        Rejestracja: 2005-03-21

        Ostatnia wizyta: 2012-12-21

        Skąd: Warszawa

        w najbliższym czasie nie będe miał tego boxa Wydałem 100 zł na "Serart" Serja Tankiana i 78 na "(ONe)" The Panic Channel więc nici...Może gwiazdka...

        LINK
        • niestety ...

          Louie 2006-10-02 15:53:00

          Louie

          avek

          Rejestracja: 2003-12-17

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd:

          ja na razie jednak też nie :/ gdzieś mi kasa wsiąkła (nie cała oczywiście ). Kupiłem pare pierdół i tak mam :/ Troche mi brakuje ... może za ... tydzień lub dwa ?

          LINK
          • nareszcie MAM !

            Louie 2006-10-09 15:11:00

            Louie

            avek

            Rejestracja: 2003-12-17

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd:

            Jupi Od soboty mam Lostów Na razie obejrzałem tylko pierwsze dwie płyty - i ? Tak ja w przypadku SW jest ruchome menu - ale niestety bardzo ograniczone - na 1 płycie jest poruszający się Jack a na 2 pada deszcz, żadnych rewelacji. Do wybory mamy chyba 4 języki (lektor) i chyba 19 języków (napisy) . Na szczęście mamy lektora Całość jest podzielona mniej więcej jak dodatkowe sceny ze SW:E3 - czyli albo puść wszystkie naraz - albo osobno do wyboru. Jest dział Episodes a w nim nazwy odc. - niestety wszystko po Angielsku (całe menu) - a skoro na początku wybieramy opcję "Polski" to powinno być przetłumaczone. Jakość - bardzo dobra, nie mam zastrzeżeń
            Ach ... to będzie oglądania

            LINK
            • kupiłeś

              Lord Bart 2006-10-09 16:53:00

              Lord Bart

              avek

              Rejestracja: 2004-01-20

              Ostatnia wizyta: 2021-09-13

              Skąd: Warszawa

              Lostów na DVD :? :/ Musisz być prawdziwym fanem tego serialu Najsmytniejsze jest to że ja na urodziny dostałem Rzym i nawet nie miałem czasu obejrzeć dodatków

              LINK
              • kupiłeś

                Shedao Shai 2006-10-09 18:57:00

                Shedao Shai

                avek

                Rejestracja: 2003-02-18

                Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                Rzym na DVD :? :/ Musisz być prawdziwym fanem tego serialu.

                ja też kupię Lost, myślałem że to oczywiste, tylko MB Pieniężna musi trochę sypnąć kaską

                LINK
                • Rzym

                  Lord Bart 2006-10-10 11:20:00

                  Lord Bart

                  avek

                  Rejestracja: 2004-01-20

                  Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                  Skąd: Warszawa

                  a Lost nie mają porównania gwoli ścisłości. Okrzyknięcie (ciekawe kto krzyczał??) "wyspiarzy" najlepszym serialem w historii to wielkie semantyczne nadużycie... i tyle.

                  A ty jako taki wielki miłosnik jeszcze ich nie masz?? Może pora na pierwszą pracę?? Wtedy pudełeczko będzie smakowało naprawde wspaniale

                  LINK
                  • a to

                    Shedao Shai 2006-10-10 11:25:00

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    czy nie mają porównania, to się zobaczy. Nadużycie? Nie widziałem póki co lepszego serialu a już troszkę widziałem. Prison Break gonił Losty równo, ale w 2 sezonie zwolnił tempa i nie dogonił

                    Nie mam. Kasy brak . No i szkoda trochę.

                    LINK
                  • wiadomo

                    Lord Bart 2006-10-10 11:36:00

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    o gustach się nie dyskutuje, ale podziwiam ludzi, którym "wyspa" nie znudziła się po 2 serii.

                    LINK
                  • a ja

                    Shedao Shai 2006-10-10 11:44:00

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    podziwiam ciebie, bo z zaciekłością godną tego podziwu jeździsz wte i wewte drugiego sezonu Lost niczym Fett po okładkach Amberu, mimo że w zasadzie poza "to jest nudne gorsze i bez sensu" nie potrafisz powiedzieć o co chodzi. Ciekawe, czy jest jeszcze ktoś na Bastionie kto uważa 2 sezon za taki gniot Bo jak dla mnie trzyma poziom pierwszego; ba - póki co, sezon trzeci również wymiata. Chyba nie widziałeś jeszcze serialu w którym na prawdę był spadek formy

                    LINK
                  • No ja

                    Mel 2006-10-10 12:10:00

                    Mel

                    avek

                    Rejestracja: 2005-03-21

                    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                    Skąd: Warszawa

                    już może jutro będe miał boxa Szybki telefon do Tatusia te sprawy

                    LINK
                  • a wiedziałeś

                    Lord Bart 2006-10-10 17:35:00

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    o tym, że planowano wydłuzyć pierwszy sezon i zakończyć go w razie klapy serialu?? Przynajmniej to im się chwali, że byli przygotowani na wszystko.

                    2 sezon nudzi po prostu. Kolejne retrospekcje są słabiutkie (mowa o bohaterach pierwszej "wioski"), kolejne pomysły nie mają tak naprawde sensownego wytłumaczenia i nie tworzą spójnej całości (guzik, syn Walta), a tym bardziej brakuje napięcia i oczekiwania na to "coś". I tak jest przez większość tego sezonu choć wyjątkowo zdarzają się rodzyneczki.
                    Moglibyśmy dyskutowac o każdym odcinku, ale czy to ma sens?? Po prostu 1 sezon był świeży, nowatorski. 2 jest dla mnie jak źle odgrzany obiad. I tyle. Skuszę się może jeszcze na 3, ale naprawdę muszą mnie przykuc czymś do ekranu.

                    LINK
                  • Re: a wiedziałeś

                    Lord Bart 2006-10-10 17:43:00

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    Lord Bart napisał(a):
                    syn Walta
                    ________

                    Fucktycznie łęb mnie boli. Walt - syn Michaela.

                    LINK
                  • wiesz co

                    Shedao Shai 2006-10-10 19:02:00

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    retrospekcje generalnie przyssiewają w stosunku do akcji wyspowej i pod tym względem ani 1 ani 2 sezon się nie wybijają. Napięcie... taa nie było w 1 też <kpina>. Nie wiem co dla ciebie jest niespójne; czy to, że porwali Walta a Michael go szukał i znalazł, czy to że guzik który przez cały sezon wydawał się największą bzdurą kosmosu w Live Together, Die Alone przekonał nawet mnie (sceptyka do pomysłu jego wciskania). Wszystko logicznie powiązane.
                    Widziałeś Tale of Two Cities? Jeśli ten klimacior cię nie przykuje, to chyba oglądamy dwa różne seriale.

                    LINK
                  • też zaliczam się do tych, do podziwiania których właśnie się przyznałeś ;)

                    Mihoo 2006-10-10 22:48:00

                    Mihoo

                    avek

                    Rejestracja: 2003-12-02

                    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

                    Skąd: Poznań

                    I, generalnie każdy z nas ma prawo do własnego zdania (oho! Mihoo Amerykę odkrywa!), także nie jest moim celem przekonanie Cię do mojego zdania (jedynego słusznego, swoją drogą ) .

                    Retrospekcje w drugim sezonie słabiutkie? Gdzie?
                    Historia ze śmiercią byłego towarzysza życia Kate, zamieszanie z Sayidem, Everybody Hates Hugo, Szlagbyto Locke`a, Ciemna Strona doktora Do It Right, czy wreszcie, ale to już bardzo co-kto-lubi, historia Sun i Jinna. Nie mów, że nie ma w czym wybierać . Ta-ak, ja wiem, obyczajówka, niemniej jednak, taka w zasadzie była idea retrospekcji od samego początku.

                    ...i generalnie, to, jak wszystkie flashbacki łączą się z wydarzeniami na wyspie > all. W odróżnieniu od Sheda, dla mnie retrospekcje w dużej mierze stanowią o potędze serialu ;].

                    LINK
                  • bo...

                    Shedao Shai 2006-10-10 22:51:00

                    Shedao Shai

                    avek

                    Rejestracja: 2003-02-18

                    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                    stanowią, okej, te powiązania, etc - ale są po prostu nudniejsze od wciąż-trzymającego-w-napięciu-odkrywania-tajemnic-Wyspy. Niemniej Mihoo dobrze prawi

                    LINK
        • pociesz się

          Shedao Shai 2006-10-02 15:54:00

          Shedao Shai

          avek

          Rejestracja: 2003-02-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

          że ja też jestem spłukany, bo wszystko przepiłem a za resztę zamówiłem Bane`a może jak zrobimy zamówienie grupowe to dostaniemy zniżkę?

          LINK
  • THE LOST TRUTH IS OUT THERE

    Mihoo 2006-09-25 19:56:00

    Mihoo

    avek

    Rejestracja: 2003-12-02

    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

    Skąd: Poznań

    ...jak nietrudno się domyśleć, i Mihoo jest zagorzałym miłośnikiem Lost .

    O ile o serialu słyszała większość, o tyle zapewne nie wszystkim znane jest pojęcie Lost Experience. Jest to (lub raczej - była), dostępna dla mieszkańców USA, UK i Australii, niesamowicie rozbudowana Alternate Reality Game, jako środki przekazu stosująca prasę, telewizję, Internet (w tym spreparowany artykuł na Wikipedii) a nawet miejskie billboardy. Jeśli komukolwiek zależałoby na zapoznaniu się z jej przebiegiem, zachęcam do odwiedzenia Lostpedii.[1] [2] A warto...

    O czym to ja jednak chciałem? A tak, Prawda...

    Jednym z elementów zabawy był film, którego 70 elementów było pieczołowicie zbierane przez jej uczestników. I właśnie o film się tu rozchodzi... Przed jego obejrzeniem, polecam przejście z pozycji stojącej do siedzącej. Wręcz usilnie rekomenduję. Poniższy klip zawiera bowiem wszystko, czego nie chcielibyście wiedzieć o fundacji HANSO i nie mieliście zamiaru zapytać.

    Sri Lanka Video
    http://www.youtube.com/watch?v=_PPCCcXarkc

    ...oglądał ktoś Pi Arnofsky`ego?

    IMHO mocne.
    O ile całość dzieje się w zasadzie w oderwaniu od losów bohaterów serialu, zdecydowanie jednak rzuca troszkę światła na pewne istotne dość sprawy; dodatkowo - sezon trzeci ma zawierać kilka elementów nawiązujących do gry.

    Jako bonus, pozwolę sobie dorzucić jeszcze jeden z, ukochanych przez wszystkich, filmów instruktażowych DHARMA Initiative. Usiądźcie zatem wygodnie, zaraz zacznie się zabawa...

    Psychology Test Orientation Video
    http://www.thehansofoundation.org/orientation_testing_issue_1980/orientation_testing_issue_1980.swf
    [right click me!]

    ...gdyby dziwnym trafem nie udało Wam się wychwycić wszystkich szczegółów filmu za pierwszym razem, uspokajam - nie jesteście z tym problemem odosobnieni :].[3] Zapewniam jednak, że naprawdę w a r t o się w to zagłębić... Można znaleźć kilka naprawdę ciekawych klatek.

    [1]http://www.lostpedia.com/wiki/Lost_Experience
    [2]http://www.lostpedia.com/wiki/The_Lost_Experience_clues
    [3]http://www.lostpedia.com/images/3/39/OrientationTrainingIssuesVideo.jpg

    LINK
    • słyszałem o tym

      Lord Bart 2006-09-25 23:18:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      i szczerze powiem podziwiam rozmach kampanii... typowo po amerykańsku. Co jednak nie zmienia faktu, że w połowie 2 serii zaczyna się smędzenie i męczarnia.

      LINK
    • a te

      Shedao Shai 2006-09-25 23:24:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      filmiki to nie fake`i czasem? Bo chodziły kiedyś po sieci jakieś takie cosie, podszywające się pod filmiki z Dharmy, ale potem się okazało że to podróby...

      LINK
      • thefakemovieofdharma

        Mihoo 2006-09-26 15:17:00

        Mihoo

        avek

        Rejestracja: 2003-12-02

        Ostatnia wizyta: 2022-11-05

        Skąd: Poznań

        Spokojnie - czy mógłbym reklamować coś, nie sprawdziwszy wcześniej, czy rzeczywiście jest co? ;D

        Gdyby Sri Lanka Video rzeczywiście okazało się podróbką, fałszerz byłby iście geniuszem - skompletowanie fragmentów tego filmu trwało kilka miesięcy .
        Do poczytania i sprawdzenia:
        http://www.lostpedia.com/wiki/Sri_Lanka_Video

        Z kolei drugi filmik hostowany jest przez ten sam serwer, co witryna fundacji Hanso, także, trudno jest tu mówić o fake`u.

        LINK
        • Właśnei skończyłam

          ulien 2006-09-26 20:28:00

          ulien

          avek

          Rejestracja: 2005-09-14

          Ostatnia wizyta: 2014-04-14

          Skąd: Warszawa

          ogladać drugi sezon i zastanawiam się, dokąd wyemigrowały misie polarne... Bo w pierwszym sezonei dżungla była ich pełna, atakowały wszystkich i wzędzie... A w drugim? nawet ich nie słychać...

          LINK
  • Hmm...

    Sky 2006-09-26 21:00:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    ... wlazłem w ten link Imperialu i wszystko super, ale czy sezon pierwszy na DVD wyszedł już czy dopiero premiera będzie w Polsce? No i fajnie że i napisy będą i lektor. Chociaż każdą serię oglądałem dwa razy i mam wszystkie odcinki to chyba się skuszę Tylko czemu aż 5 płyt DVD? Mi druga seria spokojnie weszła na 2 płyty w bardzo dobrej jakości, jeden odcinek 350 MB około... wydawało mi się więc że wydanie to będzie miało max 4 płyty... nie lubię żonglerki płytami ale cóż, jak mus to mus... aha Shedao, czy Ty też ściągałeś Losta właśnie po 350MB odcinek? Czy jeszcze jakąś lepszą jakość?

    LINK
  • The Best

    Verdan 2006-10-03 14:42:00

    Verdan

    avek

    Rejestracja: 2004-06-17

    Ostatnia wizyta: 2010-12-20

    Skąd:

    Zagubieni to najlepszy serial jaki kiedykolwiek widziałem. Jedynym serialem, który tak samo mi się podobał (chodź z innej beczki) była "Kompania Braci". O losach dzielnych żołnierzy na froncie II wojny światowej. W Zagubionych mamy przedstawione losy rozbitków na dziwnej, tajemniczej wyspie, na której zagrożenie czyha na każdym kroku. To co łączy te dwa seriale i sprawia, że tak je kocham to dobra realizacja, ciągłe napięcie, nieprzewidywalność, i te poczucie zagrożenia (adrenalina, przygoda). No ale temat jest o Zagubionych więc do rzeczy. Tym serialem zaraziła mnie siostra. Na początku nie rozumiałem, czym ona tak się fascynuje. Ale gdy zobaczyłem któryś odcinek, zrozumiałem, co sprawia, że człowiek może to oglądać i oglądać. Zakochałem się w "LOST". Teraz staram się oglądać każdy odcinek. Aktorzy są świetni; bohaterowie, których grają mają ciekawe historie i charaktery. Piękna (można by rzec rajska) wyspa, okazuje się być miejscem, w którym mają miejsca dziwne zjawiska i którą zamieszkują groźni "Inni". Ta ciągła tajemnica, nowe fakty porażają i coraz bardziej pochłaniają człowieka. Serial idealnie tworzy i podtrzymuje na stałym poziomie napięcie. Co będzie dalej? Co tam zobaczą? Kim są inni? Te pytania cały czas krążą w naszym umyśle. Bez wątpienia "LOST" to super produkcja. To serial, który musi zobaczyć każdy. Serial, który pochłania i uzależnia .

    LINK
  • Odcinek 00

    Shedao Shai 2006-10-03 16:19:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Już jest w sieci takie powtórzenie 2 sezonu, wprowadzenie - ciekawostką jest, że chyba pierwszy raz w serialu jest pokazane że Henry to szef Innych.

    LINK
    • Z tego

      Moof 2006-10-03 16:31:00

      Moof

      avek

      Rejestracja: 2003-12-25

      Ostatnia wizyta: 2022-09-07

      Skąd: Otwock

      co pamiętam to, to że Henry jest szefem okazało sie na koniec 2 serii, ale moge sie mylić

      LINK
    • mMmm

      Sky 2006-10-03 17:54:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      pierwszy odcinek 3 serii? Fuck, muszę znaleść jakiś inny program do ściagania, coś mi BearShare nie działa

      Verdan -> LOST jest tak zayebiste, że ogląda go zarówno moja matka jak i brat a także większość klasy (z kumplami urządziliśmy sobie nawet nockę LOSTową ) i sporo osób ze szkoły... więc przynajmniej jest z kim o tym pogadać, o SW raczej tylko na spotkaniach...

      Ja najbardziej się boję że go zepsują... tak pięknie zaczęli i tak ładnie wszystko szło, że aż nierealnym wydaje się to żeby skończyli serial w miarę szybko i ładnie... no ale mimo to trzymam kciuki...

      LINK
  • Odcinek specjalny

    Louie 2006-10-03 18:29:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Ostatnio coś słyszałem o odc. specjalnym Zagubionych.
    Problem w tym że :
    - nie wiem o czym jest
    - nie wiem kiedy go wyemitują
    - nie wiem czy w ogóle go wyemitują

    Może ktoś z was wie o czym jest ten odc. ? Jest to po prostu kolejne, hmm... przypomnienie co było w poprzednich odc. czy co ?
    Aha - no i jak pisałem w "problemach" wyemituje go TVP ?
    Bo niestety AXN nie mam :/

    LINK
    • z odcinków specjalnych

      Shedao Shai 2006-10-03 18:33:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      mam:
      Lost: The Journey
      Lost: Revealed
      Lost: Revelation
      Lost: Reckoning
      i to nowe, Lost: A Tale of Survival - o to ci chyba chodzi, to jak mówiłem wyżej powtórka z 2 sezonu przed trójka

      LINK
      • bo to jest tak ...

        Louie 2006-10-03 18:40:00

        Louie

        avek

        Rejestracja: 2003-12-17

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd:

        że na jakimś forum są linki do ściągnięcia 2 sezonu. Pomiędzy odc. 10 i 11 (albo 9 i 10) pisze - ODCINEK SPECJALNY. W zasadzie pierwszy raz o tym słysze. A chyba w 1 serii było coś takiego - jakby przypomnienie wszystkich wydarzeń. W 2 też było z tydzien temu na TVP - tyle że było o tych z drugiej części samolotu. I tak myśle czy to nie jest czasem to ...
        A mógłbyś przybliżyć te odc. specjalne co posiadasz ?

        LINK
        • odcinki

          Lord Bart 2006-10-03 19:00:00

          Lord Bart

          avek

          Rejestracja: 2004-01-20

          Ostatnia wizyta: 2021-09-13

          Skąd: Warszawa

          specjalne w amerykańskich serialach to najczęściej pokazanie tzw. "roboty od kuchni" czyli wywiady z bohaterami + w międzyczasie najlepsze ich ujęcia bądź wpadki albo przewałkowanie wszystkich odcinków w skrócie albo poświęcenie owego np. któremuś z bohaterów drugoplanowych acz lubianego/bądź nie przez widzów. Ot i tyle.

          LINK
  • Lost 03x01 A Tale of Two Cities

    Shedao Shai 2006-10-05 20:32:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Jest dobrze. Bardzo. Odcinek tajemniczy, czasem się kojarzy z Piłą ale generalnie cieszy, bo widać, że wrócili Zagubieni. Mamy zadziwiająco dużo Innych, mamy Jacka (w retrospekcjach - nowego, nie takiego idealnego...), mamy Sawyera, tylko Kate trochę przynudza. Henry to jednak nie Henry, ale jednak szefu Innych - teraz już jak bywk wyoślone No i sprawdziła się teoria z podwodnym bunkrem. Zapowiada się bomba-ciekawie, jak zawsze - co tu dużo gadać? LOST!

    LINK
  • jako

    Lorn 2006-10-05 21:04:00

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2024-04-30

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    że nie oglądałem pierwszej serii, nie psułem sobie zabawy oglądaniem drugiej, teraz mam obie na płytach ale w oryginale, wie ktoś może gdzie znajdę napisy??

    LINK
  • A Tale of Two Cities (spoilery, więc kto nie oglądał - sio!)...

    Sky 2006-10-08 14:48:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Powiem jedno - po pierwszych pięciu minutach odcinka (do napisu LOST) zbierałem szczękę z ziemi Niesamowite wprowadzenie do 3 serii, aż się zdziwiłem że tyle naraz rzeczy pokazali, mimo tego że później akcja trochę stopuje...
    Najważniejsze informacje:
    - prawdziwa "wioska" (a raczej osiedle domków ) Innych i ładnie pokazana katastrofa samolotu z ich perspektywy
    - istnieje podwodny bunkier
    - Henry jest przywódcą Othersów i na dodatek zwie się Benem
    - połączenie ze światem zewnętrznym? (te wszystkie informacje Juliet, ciekawy motyw z płytami CD - bo np. Desmond miał płyty winylowe...)

    Tak więc pierwsze parę minut zabija, potem retro Jacka (nawet ciekawe ale nic szczególnego), motyw z Sawyerem dobry (krakers w kształcie rybki z napisem DHARMA wymiata jak i to że niedźwiedziom rozgryzienie mechanizmu nagrody zajęło 2h ). Ogólnie... 8/10, dla samego początku osobna ocena - 11/10

    PS. Miałem spore problemy ze ściągnięciem odcinka (używam BearShare), udało mi się dopiero wczoraj za chyba 10 razem... głównie dlatego, że jacyś imbecyle nazywają odcinkiem 1 trzeciej serii odcinek np. o panu Eko z 2 serii, albo wogóle jakiś film o WTC... masakraka... podajcie jakieś sprawdzone przepisy na ściągnięcie LOSTa niedługo po premierze (czytaj: czwartek rano)... thx

    LINK
  • Lost [3x02] The Glass Ballerina

    Shedao Shai 2006-10-12 18:10:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    krótko bo musze się zmywać:
    SPOILERY
    Jack dowiadujący się o wydarzeniach z outside world na +
    Sawyer w tym odcinku grał pierwsze skrzypce; mówię o tym zbereśnym oblizaniu się na początku i generalnie akcjach do Kate
    Retrospekcje Jina i Sun wreszcie ciekawe... mocne nawet.
    Juliet jako bezwzględny soldier z maską miłej niani też dobra.
    Ben się ładnie przedstawił, ale Jack to cham
    W uj zastanawiające jest to, jak Inni się dowiedzieli o tej łodzi i wyśmiali: że będą tylko się kulac w kółko. Czyli faktycznie cos jest na rzeczy
    Na minus... Lost i minus? Se ne da

    LINK
    • Odcinek

      Valorum 2006-10-12 19:39:00

      Valorum

      avek

      Rejestracja: 2002-03-17

      Ostatnia wizyta: 2024-03-02

      Skąd: Łódź

      dobry, lepszy od 3x01. Mam tylko jedno pytanie: czy kiedy Jin mówi do Sun, że wie że go zdradziła, to chodzi mu o zdradę małżeńską, czy o zmowę z Sayidem w sprawie pułapki? Bo z retrospekcji wynika, że do końca o zdradzie nie wie.

      Skoro na wyspie jest nadal 2004 rok, to ciekawe co się tam zdarzy do 2006 roku

      LINK
      • Wie

        Shedao Shai 2006-10-12 19:42:00

        Shedao Shai

        avek

        Rejestracja: 2003-02-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

        znalazł przy tym martwym łysolu naszyjnik Sun

        LINK
        • Przecież

          Valorum 2006-10-12 20:00:00

          Valorum

          avek

          Rejestracja: 2002-03-17

          Ostatnia wizyta: 2024-03-02

          Skąd: Łódź

          ona tego naszyjnika nie przyjęła??

          LINK
          • Tak?

            Shedao Shai 2006-10-12 20:11:00

            Shedao Shai

            avek

            Rejestracja: 2003-02-18

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

            No to skąd się wziął na trupie jej kochanka?

            LINK
            • Skoro

              Valorum 2006-10-12 20:17:00

              Valorum

              avek

              Rejestracja: 2002-03-17

              Ostatnia wizyta: 2024-03-02

              Skąd: Łódź

              jej go nie dał, to Sun go nie nosiła, więc Jin go nie widział. A skoro go nie widział, to co go obchodzi że trup ma na sobie jakiś naszyjnik? Myślę, że któryś z pracowników ojca Sun pomógł mu wyskoczyć z okna, a został wysłany, bo ojciec podejrzewał że Jin nie doprowadzi sprawy do końca.

              LINK
              • Okej

                Shedao Shai 2006-10-12 20:21:00

                Shedao Shai

                avek

                Rejestracja: 2003-02-18

                Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                obejrzałem tą scenę jeszcze raz; masz rację - zdawało mi się, że to Jin dał jej naszyjnik. Skoro tak, to inna teoria: Jin wiedział o zdradzie Sun z akt tego łysola, które dostał od jej ojca. W końcu nie bez kozery przepraszał go...

                LINK
                • Moim

                  Valorum 2006-10-12 20:45:00

                  Valorum

                  avek

                  Rejestracja: 2002-03-17

                  Ostatnia wizyta: 2024-03-02

                  Skąd: Łódź

                  zdaniem nie wiedział, w końcu ojciec na pytanie Sun czy powiedział o wszystkim Jinowi powiedział że nie, więc w aktach tego nie było. A to że łysy przepraszał mogło nie wzbudzić podejrzeń Jina, w końcu wiedział o jakiejś "hańbie". Zresztą tak też napisali na Wikipedii:

                  Jin explains to Sun (who relates to Sayid) that he understands English better than she thinks, knows what Sayid`s is really planning, and that Sun betrayed him (though which act on Sun’s part this is a reference to is unclear).
                  ***
                  As Jin gets back into his car, Lee’s body crashes into the car from above - an apparent suicide. He is clutching the pearl necklace he had wanted to give Sun.
                  ***
                  In flashback, Sun is at Lee’s funeral. Mr. Paik, who did business with Lee’s father, is also there. Sun asks her father if he told Jin about her affair, and he responds that it was not his place to tell him.

                  LINK
  • Rapidshare

    Sky 2006-10-12 22:17:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    czy jest jakiś sposób na obejście go? tzn. wyczerpał mi się niby limit ściagania... wiem że można megaupload obejść ale nie wiem jak z tym...
    PS. Torrent -> kiepściutko, u mnie strasznie wolno ściąga, nie mam firewalla

    LINK
    • :/

      Shedao Shai 2006-10-12 22:31:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      ciężko jest z tym generalnie, musisz czekać tyle ile Ci mówią... jak nie masz torrenta to kicha, bo RS+MU ssą :/

      LINK
      • no

        Sky 2006-10-12 22:34:00

        Sky

        avek

        Rejestracja: 2003-03-24

        Ostatnia wizyta: 2021-02-11

        Skąd: Wrocław

        wiem że strasznie ssą :/ ale na szczęście znalazłem stronkę
        http://www.zagubieni-lost.yoyo.pl/downloads.php?cat_id=23
        na samym dole jest pojedyńczy link do całego 2 odcinka (nie jakiś rapidshare tylko normalny link do pliku w necie), kto jeszcze nie ma niech spróbuje. ja właśnie ściągam, jak się uda to podzielę się wrażeniami ^^

        LINK
  • Lost 3x02 (spoilery)

    Sky 2006-10-13 13:30:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    No więc mi się podobało praktycznie wszystko - odcinek lepszy od 3x01 (no, może w 3x01 był lepszy początek ), głównie dlatego że akcja jest szybsza. Podobały mi się momenty z Sawyerem i Kate (i te całe jakieś wykopki, ciekawe po co to), ciekawie została wpleciona Alex i jej zapytanie o Karla - zastanawiam się skąd on może być. Sayid krótko mówiąc dał dupy, no ale trudno. No i nasza Juliet nie jest taka kochana jak się wydawało na początku, choć uważam że w którymś odcinku przejdzie na stronę rozbitków... i gdyby to był zwyczajny serial, to pewnie tak by było, no ale w końcu to LOST, więc niczego nie można się spodziewać Co do kontaktu z zewnętrznym światem - no nie wiem, może jakąś komunikację tam mają, aczkolwiek średnio mi się to podoba. Jak widać, 3 sezon będzie się skupiać na Innych... pierwszy był właściwie o wszystkim, drugi o bunkrze a trzeci... oby nie stracił tej tajemniczości... przez zbytnie kombinacje z Innymi.

    LINK
  • Tale of two Cities

    Mel 2006-10-17 16:44:00

    Mel

    avek

    Rejestracja: 2005-03-21

    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

    Skąd: Warszawa

    No to obejrzałem...i jestem zachwycony Świetny klimat...Troche mnie przeraziła wioska Innych-troche nie pasuje do dżungli....podobnie jak bunkier Jak zwykle najlepsza postać to Sawyer, jego kombinowanie z rybką ciasteczkiem-boskie. Bardzo fajne były retrospekcje z Jackiem. In plus napewno.

    LINK
    • Ciekawe

      Sky 2006-10-17 17:28:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      jest to że 3 sezon rozpoczął się dokładnie jak drugi - początek: otwiera się czyjeś oko, po czym jakaś muzyczka lajcikowa leci i wydaje się jakby ta nowa, tajemnicza osoba była po prostu kimś na kontynencie - a tu ZONK, wyspa

      Sciągaj szybko drugi odcinek i nadrabiaj

      LINK
  • bardzo ciekawe...

    R-009 Darn Otto 2006-10-17 18:07:00

    R-009 Darn Otto

    avek

    Rejestracja: 2005-09-16

    Ostatnia wizyta: 2007-01-07

    Skąd: Wojnicz

    Na początku myślałem że to retrospekcja jakiejś postaci, a tu nagle mnie zatkało po tym jak zobaczyłem ten rozpadający się samolot i Henryego wysyłającego Ethana i Goodwina. Naprawdę świetny początek. Aha i jeszcze ten oddalający widok, ukazujący tę osadę Innych. Myślę że kolejne odcinki będą równie ciekawe jak i ten.

    LINK
  • i jeszcze jedno

    R-009 Darn Otto 2006-10-17 18:12:00

    R-009 Darn Otto

    avek

    Rejestracja: 2005-09-16

    Ostatnia wizyta: 2007-01-07

    Skąd: Wojnicz

    Trochę głupio teraz o tym pisać ale gdzieś tak z miesiąc temu miałem sen że Jack, Sawyer i ktoś jeszcze przedzierali się przez Dżungle nie wiem po co i natknęli się na osiedle domków. Z jednego z nich wychodził John Locke... Niezbyt pamiętam co było dalej ale Ethan został złapany w klatke i....... dalej juz nie pamiętam.

    LINK
  • Wrażenia po "The Glass Balerina"

    Mel 2006-10-18 11:15:00

    Mel

    avek

    Rejestracja: 2005-03-21

    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

    Skąd: Warszawa

    No cóż....zaczyna sie od Sun....jak wiemy jest główną postacią tego odcinka...Troche z kobiety bez skazy przerodziła się w...hmmm..kłamczynię? Na pewno Jinowi o Jae nie powiedziała Coraz bardziej podoba mii sie postać Juliett. Ciekawi mnie również reakcja "Othersów" na za zabójstwo na Coleen...Sawyer tradycyjnie był najlepszą postacią, pocałunek z Kate rządziOgólnie-zdecydowanie lepsze od I i II sezonu!

    LINK
  • LOST 3x03

    Sky 2006-10-18 16:18:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Kiedy będzie w sieci (zakładając że pojawi się kilkadziesiąt minut po zakończeniu emisji?)? Czytałem gdzieś że LOST emitowane jest o 21 ichniejszego czasu więc u nas to jest około 3 w nocy, tak?

    A co do samego odcinka, polecam zwiastun http://www.youtube.com/watch?v=fnmroA-7uls&eurl=

    Ktoś będzie miał chyba małe schizo

    LINK
  • Lost [3x03] Further Instructions

    Shedao Shai 2006-10-19 16:06:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    jakiś taki... dziwny. Wiemy że trójka z bunkra przeżyła, ale pozostaje... niedosyt. Desmond sobie lata goły po dżungli, Locke zaniemówił, Eko porwały niedźwiedzie, wraca Hugo, wszyscy się zbierają do kupy i... nic. Wielkie nic. Nie wiemy co z bunkrem, jak przeżyli, wiadomości od Hurleya nie zaskakują nikogo... słowem: rozczarowanie. A retrospekcje Locke`a fajne; polubiłem Eddy`ego

    LINK
  • LOST 3x03 moje wrażenia

    Sky 2006-10-19 17:33:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Odcinek jest taki jak dwa poprzednie - dobry, ale z rewelacyjnymi momentami - dla mnie w tym odcinku był tylko jeden taki moment: skontaktowanie się Locke`a z Boonem, a może raczej z wyspą która przez niego przemawia... a może ma po prostu schizę? Tak czy siak, ta akcja na lotnisku była niezła, wymiata! I ten zakrwawiony Boone, fajnie to wyglądało, taki zonk
    Reszta odcinka - ot, nic szczególnego. W sumie też spodziewałem się więcej.
    Zdecydowanie jestem za takimi dalszymi schizami, czy też kontaktami z wyspą... takie fajne smaczki, jak ten w dzisiejszym odcinku, spotkanie Eko z bratem w 2 serii itp. mają w sobie to coś, tworzą tajemniczą aurę, wprowadzenie takich scen na pograniczu dwóch światów było bardzo dobrym posunięciem
    Widać też że powoli wprowadzają nowych bohaterów! Tego gościa już kojarzę, poznałem go, bo kiedyś widziałem zdjęcia nowych aktorów do LOST, natomiast tej kobiety nie...
    Co do Eddy`ego - dziwny był. Jakby był jakimś mordercą czy uciekinierem, takie głupie wrażenie na mnie sprawiał.

    LINK
  • Lost 0,9 [będą SPOILERY]

    Mihoo 2006-10-20 16:21:00

    Mihoo

    avek

    Rejestracja: 2003-12-02

    Ostatnia wizyta: 2022-11-05

    Skąd: Poznań

    Ja tam jestem zachwycony. A przynajmniej wydarzeniami na samej wyspie...

    + urzekająca scena otwierająca - tradycyjne już pierwszy rzut oka po raz kolejny sprawdza się wyśmienicie i tworzy niesamowity klimat, zwłaszcza z genialnym podkładem muzycznym. IMHO, nie dałoby się zrobić tego lepiej. Biegający po dżungli tak, jak go miliony lat ewolucji stworzyły, Desmond (I woke up in the jungle like this...) - przez moment mi się Blair Witch Project skojarzyło. Klasse.
    + sweat lodge i psychonautyczna rozmowa z wyspą. Tak, tego mi brakowało w Lost...
    + ...i tu dochodzimy do najważniejszej rzeczy, która mnie w tym odcinku urzekła. Mistycyzm. Owe, wspomniane przez Sky`a przenikanie się dwóch światów, taka delikatna aura tajemniczości, jedność jawy i snu, którą ostatnimi czasy zawzięcie burzyły kolejne rewelacje odnośnie DHARMA Initiative... Schizofreniczna wizja na lotnisku, prekognicja Desmonda, Eko przemawiający przez sen... Atmosfera Twin Peaks to może nie jest (gdzieżbym śmiał przyrównywać!), ale też jest nieźle .
    + podkład muzyczny. Jakoś tak rzadko zwracam na niego uwagę, w tym odcinku brzmiał mi wyjątkowo dobrze i dawał się pozytywnie odczuć.

    +/- zmarnowany potencjał sceny powrotu do miejsca, gdzie zwykł był być bunkier. Dziura może robić wrażenie przy odpowiednim nastawieniu, można by to jednak odrobinkę ulepszyć.
    +/- porwanie przez niedźwiedzie. "CO?!" Rozumiem swego rodzaju tajemniczość, ale wydaje mi się to jakoś... nierealne... I nie bardzo wiem, czy jest to zamierzone, czy faktycznie sugeruje się nam przyjęcie do wiadomości, iż niedźwiedzie polarne przyjmują zwyczaje wamp. No chyba, że są to faktycznie Niedźwiadki 2.0 powered by DHARMA. Mogę też po prostu nie doceniać ich zdolności adaptacyjnych.

    - retrospekcja... jakoś do mnie nie przemawia. John Locke i uprawa marychy?! Ot tak, po prostu z uśmiechem na ustach? Pomijając już samo to, że od momentu zawiązania wątku było to irytująco przewidywalne, niestety jako czarny scenariusz. Eddie zaś rzeczywiście wzbudza taką serialową sympatię...

    I to w zasadzie tyle moich wynurzeń.

    LINK
  • LOST w Przyjaciółce

    the chosen one 2006-10-27 11:01:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    Oglądając wczoraj LOST w przerwie między odcinkami była reklama czasopisma "Przyjaciółka", z którym będzie można kupić pierwszy odcinek LOST na DVD.

    LINK
  • LOST 3x04 Every Man For Himself (spore spoilery!)

    Sky 2006-10-27 22:36:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    No więc wrażenia bardzo ale to bardzo pozytywne, dowiadujemy się dużo ciekawych rzeczy, dużo akcji, wszystko dzieje się szybko. Podobał mi się motyw z rozrusznikiem serca, niepokojący. Denerwuje mnie za to Jack ciągle siedzący w zamknięciu, ile odcinków zamierzają go tam jeszcze trzymać? To już się staje nudne. Dobrze że choć na chwilę wyszedł. Wiem że próbują go złamać, ale sceny z nim naprawdę robią się coraz bardziej nużące. Za to Sawyer i Kate wymiatają. Widać nową postać, tego OrlandoBloomo podobnego gościa... nie lubię takich aktorów, za bardzo mi się kojarzą z samym ciotkowatym Orlando, jak również z jakąś brazylijską telenowelą. A motyw na końcu <BIG SPOILER>, to co Ben pokazuje Sawyerowi - ZONK totalny, ale nie wiem czy to dobry pomysł... teraz mieliby uzasadnienie na kolejne 3 serie, a to zepsuje serial, poza tym nie chce mi się tyle czekać... w sumie dobrze że pokazał mu tylko jedną wyspę a nie cały archipelag, wtedy to by była moda na sukces 2

    LINK
  • kurde Sky

    Shedao Shai 2006-10-28 13:49:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    a w sygnaturce miałeś że będzie odcinek o Desmondzie i już się cieszyłem no ale Sawyer też okej odcinek wymiata, po nijakim poprzednim ten rządzi... no i ta W Y S P A

    LINK
  • Pierwsza seria była ciekawa

    grzegokon 2006-10-28 23:28:00

    grzegokon

    avek

    Rejestracja: 2005-04-01

    Ostatnia wizyta: 2024-07-22

    Skąd: Warszawa

    ale druga to już raczej eksploatowanie w nieskończoność tego samego pomysłu dla celów komercyjnych, momentami zaczyna przypominać brazylijski ciągnący się w nieskończoność taśmociąg, mający na celu jedno-nabicie kabzy jego twórcom i odwleczenie zakończenia, bo nie zarzyna się kury znoszącej złote jajka...

    LINK
    • hmm

      Sky 2006-10-28 23:52:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      dla mnie wszystko co się dzieje w serialu jest dobrze przemyślane. Oczywiście musieli mieć różne wersje scenariusza, jeśli nie byłoby oglądalności skończyliby jakoś zgrabnie na jednej serii. Ale bunkier, Inni... to wszystko świeże pomysły, nowatorskie...
      A czy komercyjne? A co w dzisiejszym świecie nie jest komercyjne? Ważne, że ciekawe...

      LINK
  • LOST 3x05 - yyyyyyyyyyyyhhh

    Sky 2006-11-05 22:12:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Nie podobał mi się. Odcinek nudny jak flaki z olejem, strasznie nie podobały mi się zdjęcia i montaż... beznadzieja.
    Jedyne ciekawe momenty to pogrzeb Coleen, rozmowa Bena z Jackiem, to jak Juliet przekazuje wiadomość Jackowi za pomocą kasety wideo (scenka wymiata). No i dobrze że pokazali dużo tego czarnego dymu, wiemy coraz więcej, a i efekty może trochę lepsze.... Ale ogólnie straszne przeciąganie i robienie odcinka "na siłę", taka zapchajdziura, Eko strasznie mnie zmęczył... jakoś nie potrafił ten odcinek przyciągnąć mnie drugi raz do obejrzenia, za mało się działo, a jakieś pseudowzruszające scenki z dzieciństwa przy scenie śmierci Eko to totalna klapa, myślałem że się popłaczę, tak beznadziejnie zrobione. Na razie najgorszy odcinek całej III serii.

    LINK
  • Lost [3x05] The Cost Of Living

    Shedao Shai 2006-11-06 16:09:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Nie wiem Sky, ale ja ten odcinek odczytałem zupełnie inaczej - może nie jako najlepszy, bo to już być odczytał jako prowokację gwiazdą programu był oczywiście Eko. Koleś wymiatał - to był jeden z nielicznych przypadków, w których nawet retrospekcje nie były nudne. Śmierć Eko była chyba najlepszą w serialu (bo do tej pory mieliśmy Buna, przy którym byłem zbyt zachwyco... yyy, który krztusił się i zdychał dwa odcinki, Libby, Anę Lucię i Shannon ktore zginęły "ot tak przypadkiem" i... coś jeszcze? Pominąlem kogoś oprócz tej od rekina? A Eko zginął strasznie. Smutno. Z woli wyspy - co do tego nie ma tym razem dyskusji... no i te "You will be next", "You talk to me as if I was your brother"... mióóóód! wątek Jacka też fajny; mianowicie motyw z Benem i Juliet - czyżby rozłam u Innych?

    Smutkię, zaprawdę smutkiem mnie napawa myśl, że jeszcze tylko jeden odcinek i przerwa do lutego

    LINK
  • Świetne

    R-009 Darn Otto 2006-11-06 22:15:00

    R-009 Darn Otto

    avek

    Rejestracja: 2005-09-16

    Ostatnia wizyta: 2007-01-07

    Skąd: Wojnicz

    Oglądnąłem i bardzo mi się spodobał ten odcinek. Tylko, że coś mi sie nie podoba w osobie Mr Eko. W poprzednich odcinkach jak Charlie pyta sie Eko czy jest księdzem to mówi, że tak. Ale w 5 odcinku jest zaprzeczenie tego. Eko zabił gości w kościele i mówi prawdę o sobie temu "niby" bratu. Odcinek daje troche do myslenia nad Eko.

    LINK
  • Lost [3x06] I Do

    Shedao Shai 2006-11-09 22:33:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    AAAAAAAAAAAAAAA! KONIEC! Ja chcę luty odcinek jak zawsze wymiata, Jack też no nie powiem, koleś ma zmysł hazardzisty i tak pięknie zablefował, że mu uwierzyli no bo chyba by nie zabił swojego pacjenta? dużo fajnych nawiązań do poprzednich odcinków, generalnie... jest super a teraz trzy miesiące przerwy...

    PS. a retrospekcje Kate ssały.

    LINK
  • Lost [3x06] I Do (spoilery)

    Sky 2006-11-12 18:39:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Ja nie doczekam do lutego. świetnie zakończone... cały odcinek trzyma w napięciu, końcowe sceny z Pickettem są ekstra, mimo tego że było wiadomo że nikt nie zginie to zacząłem mieć poważne wątpliwości, fajnie to wszystko zrobili A Othersi chyba nie wiedzą że Jack jest straszny porządniś i wogóle przedobry chłopczyk bo gdyby zdawali sobie z tego sprawę to by mu nie uwierzyli że zabije pacjenta. Zresztą przysięga lekarska (czy jak to się nazywa) to przysięga i każdy szanujący się lekarz przestrzega jej... ;]
    No i Kate wybrała - chyba tak jak Leia ma pewny pociąg do łotrów trochę szkoda Jacka, no ale zawsze jest jeszcze Juliet...

    LINK
  • Zagubiony w Lost

    promil 2006-11-24 15:37:00

    promil

    avek

    Rejestracja: 2006-09-22

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd:

    Oglądam Lost w tvp i szczerze mówiąc pogubiłem się w numeracji. Z tego co się orientuję 2 sezon to 23 odcinki. Tvp początkowo puszczała po dwa odcinki (nieparzysty, parzysty), później numeracja się zmieniła (parzysty, nieparzysty). Sądziłem, że było to spowodowane tym, że w środku sezonu był odcinek opowiadający w skrócie o wszystkim co się wydarzyło i po prostu nie miał on numeru. W przyszłym tygodniu tvp puści odcinek 24 i „opowieść o przetrwaniu” – czyli znowu przypomnienie w skrócie tego co było wcześniej.

    Krótko mówiąc pogubiłem się. Nie wiem, może jakiś odcinek w oryginale ma 1,5 h a nie 45 minut. Może odcinki powtarzające w skrócie całość przygód nie maja numeracji, a może coś przegapiłem. Pierwszy sezon miała 24 odcinki ze skrótowcem czy bez? Jak jest w drugim? Może mi ktoś to wyjaśnić?

    LINK
  • teoria :P

    Sky 2006-11-24 16:38:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Drugi sezon LOST ma 23 odcinki - z tym, że ostatni odcinek ("live together, die alone") liczy się jako podwójny, bo trwa 1,5h. Dlatego niektóre serwisy (z racji tego że w sieci dostępne są różne wersje jakościowe serialu) liczą że 2 seria ma 24 odcinki (bo pierwsza część 23 odcinka to dla nich jeden epizod, a druga część - drugi), inne liczą jeszcze z odcinkami specjalnymi itd. itp. No ale ogólnie to są 23, w tym jeden 1,5h. Więc praktycznie by się zgadzało: w ostatni dzień emisji powinien być wyemitowany cały 23 odcinek: jego pierwsza i druga część. Ale nie jest, jest druga część 23 odcinka i "opowieść". Niedawno słyszałem od kogoś, że w związku z tym że w Iraku zginął polski żołnierz, TVP nie wyświetliła LOST tylko coś tam innego, więc może to prawda - np. tego dnia wyświetliła tylko jeden i stąd ten brak, który uzupełnić ma "Opowieść o przetrwaniu". Aczkolwiek dziwne, bo to jest tak jakby "zerowy" odcinek trzeciego sezonu... i powinien być puszczany zaraz przed 3 sezonem, a nie zaraz po drugim... to jest przypomnienie wszystkiego, więc tak jakby emisja tego mija się trochę z celem...

    LINK
  • Po drodze

    Valorum 2006-11-24 20:19:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    było jeszcze kiedyś w TVP Lost Revelation - kolejny odcinek specjalny w drugim sezonie. Bez sensu że przepołowili odcinek 2x23-24. Poza tym zauważcie, że sezon 1 miał 24 (25) odcinków, sezon 2 miał 23 (24), a 3 ma mieć tylko 22 (23) odcinki. Odcinek Tricia Tanaka is Dead to odcinek 10, odcinki 8 i 9 nie mają jeszcze tytułów.

    LINK
    • ...

      Sky 2006-11-24 23:46:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      Revelations - chyba widziałem, o ile pamiętam to zaczynał się od sceny na lotnisku z Aną-Lucią i Jackiem... w sumie to już mi się mylą te wszystkie odcinki specjalne, pare ich było... A to że co serię jest mniej odcinków nie wiem czy to dobrze czy źle, chyba raczej to pierwsze, bo zbytnie rozciąganie też nie jest dobre A błąd zaraz poprawię, różne serwisy różnie podają i nie wiem który jest najbardziej wiarygodny

      LINK
  • Pytanko do LOSTowiczów

    Sky 2006-11-28 23:14:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Szukam teledysku Briana McFaddena o tytule "Demons" w dobrej, a najlepiej bardzo dobrej jakości... jeśli nie widzieliście jeszcze tego to możecie się domyślić, że to teledysk LOSTowy, bardzo mi się podoba a nie mogę nigdzie znaleźć dobrej wersji Jakby ktoś miał namiary to pisać tutaj.

    Cieńka wersja jest na YouTube, jakby ktos chciał obejrzeć to można na tej stronie: http://www.zagubieni-lost.yoyo.pl/index.php (news "Piosenka z drobnymi spoilerami")

    LINK
  • Własnie

    ulien 2006-11-29 00:25:00

    ulien

    avek

    Rejestracja: 2005-09-14

    Ostatnia wizyta: 2014-04-14

    Skąd: Warszawa

    skończyłam oglądać trzecią serię. Oczywiście, nadal jest to ciekawy serial i poszczególne odcinki trzymają w napięciu, ale wyparowałą jednak pewna aura tajemniczości, która otaczała np. dżunglę czy Innych. Kiedyś kiedy bohaterowie zapuszczali się w dżunglę, widz tylko się zastanawiał, na co tam sie natkną , ilu wróci i co się stanie. Teraz po dźungli biegają wszyscy. A mise polarne już nie jedzą na miejscu, tylko biorą sobie ofiary na wynos do domu...
    Tak samo z Innymi. Cheesburger ok, filmy i kontakt ze światem zewnętrznym - owszem, choroba Benjamina - też, ale już klub czytelniczy czy trzymanie w klatkach i praca na polu coś mi tu nie pasuje. Po prostu, Inni stracili swoją aurę tajemniczości. No bo kto po obejrzeniu trzeciego sezonu zgodzis ię ze strwierdzeniem "They`re smart. and they`re animals.".
    No i skoro istnieją dwie wyspy ( dla mnie osobiście była to największa porażka trzeciego sezonu) to czemu zwiadowcy Innych zawsze wynurzali się z dżungli, a nie od strony morza??? Trochę to takie przekombinowane... Ale ogónie trzecia seria jest ok.

    LINK
    • apropo największej porażki III sezonu :)

      Sky 2006-11-29 01:01:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      ... skoro Ben powiedział Sawyerowi (4 odcinek) "Jesteś w tym dobry Sawyer (w oszukiwaniu)... ale my jesteśmy lepsi", to może miał jeszcze co innego na myśli - owszem, są dwie wyspy, ale oni znajdują się cały czas na tej jednej, gdzie są rozbitkowie... A pokazał mu drugą wyspę wmawiając mu, że tamta jest jego i tam są wszyscy... tak by mogło być, zwłaszcza, gdy w pierwszych 5 minutach 1 odcinka Ben mówi do Ethana że dotarcie do miejsca katastrofy zajmie mu godzinę... wątpię by zdążył na czas. A czemu w takim razie nie zostali odkryci przez tą francuskę, która od 16 lat zwiedzała niby całą wyspę? Byli dobrze ukryci w dżungli, jak zauważyliśmy, a i przez 16 lat można nieźle zbzikować...
      Po prostu teoria że rzeczywiście znajdują się na innej wyspie niż inni rozbitkowie jest zbyt oczywista, by to mogło być LOST a tamta wyspa nie musi być zaraz taka duża, na mapach Danielle rozrysowane były jakieś małe, okoliczne wyspepki... no gorzej, jak tam będą kolejne stacje Dharmy. To będą kolejne 3 sezony. A Sun urodzi w piątym.

      LINK
  • hmm

    the chosen one 2006-12-29 11:06:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    Jestem już po objrzeniu mini-sezonu. Ogólnie jest dobrze, klimacik itp.
    Najbardziej podobał mi się odcinek 3x03 Further Instructions, sen Locke`a, ogólnie świetny odcinek.
    Końcówka 3x06 I Do-genialna. Już się nie mogę doczekać lutego.

    LINK
    • to tak...

      Sky 2007-01-20 03:22:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      ... na osłodzenie czekania Dla tych, co nie łażą po LOSTowych stronach i nie wiedzą zbyt wiele o nadchodzących odcinkach.

      Lost Returns Promo http://www.youtube.com/watch?v=T87xsRkj45k
      Lost Promo - Aired 1/13 http://www.youtube.com/watch?v=k2wzrdkYDiQ&eurl=

      Co do siódmego odcinka to (ważniejsze spoilery):
      początek spoilera
      - zobaczymy , że różnice pomiędzy rozbitkami a innymi nie są zbyt wielkie
      - poznamy siostrę Juliet
      - podczas ucieczki kate i sawyer odkryją niewielki właz
      - przekonamy się ile tak naprawdę jest wysp
      - poznamy odpowiedź na pytanie dlaczego niebo zrobiło się fioletowe w ostatnim odcinku 2 sezonu
      koniec spoilera

      Ogólnie do dalszej części 3-go sezonu:
      początek spoilera
      - losy Rodrigo i Nikki zostaną prawdopodobnie opisane w odcinku 14,
      - czas Kate, Sawyera i Jacka na wyspie Innych skończył się razem z odcinkiem 6,
      - związki Jack/Juliet i Claire/Charlie nabiorą rozpędu,
      - Bernard i Rose wrócą na pierwszy plan,
      - wątek portugalskich naukowców (pojawili się w samej końcówce II sezonu) będzie kontynuowany w odcinku 8 i ostatnim trzeciego sezonu,
      - z wyspą Innych pożegnamy się prawdopodobnie w dziewiątym odcinku, jednak Juliet i Ben dalej będą częstymi gośćmi na naszych ekranach,
      - scenarzyści przypomną nam, że na Wyspie ciągle jest listopad 2004 roku i minęły dopiero 3 miesiące, co doprowadzi do wielkiego zamieszania.
      koniec spoilera

      Wszystkie spoilery z http://www.zagubieni-lost.yoyo.pl/index.php

      LINK
  • Not in Portland

    Shedao Shai 2007-02-08 12:13:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    zajebiste

    LINK
  • 3x07 "Not in Portland"

    Sky 2007-02-08 22:30:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    świetne, bardzo mi się podobał
    odcinek trzyma w napięciu
    zastanawia mnie ten gość na końcu, który zwerbował Juliet na wyspę, kim jest. tak wogóle to znam skądś jego mordę, ale to pewnie z jakiegoś innego serialu.
    scena z autobusem - wymiata, niezły zonk
    pranie mózgu Karlowi - również świetne
    btw - w day break, odcinku 10, gra ten gość co wcielił się w agenta pilnującego Kate w samolocie. tam też grał jakiegoś federalnego ;] czy kogoś w tym guście

    LINK
  • Super

    Moof 2007-02-08 23:01:00

    Moof

    avek

    Rejestracja: 2003-12-25

    Ostatnia wizyta: 2022-09-07

    Skąd: Otwock

    odcinek, całe 42 minuty serce waliło mi jak szalone . Scena z autobusem rewelacyjna. Dobry humor " I`m Tom" i teksty Sawyera w trakcie ucieczki. Chociaz jedna zagadka rozwiazana: Ile jest wysp?

    LINK
  • 3x07 Not In Portland

    the chosen one 2007-02-09 21:21:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    świetne, trzyma w napięciu, dobre werbowanie Juliet, ogólnie Juliet jest świetna (np. scena z Dannym). Nie mogę się doczekać następnego szczególnie powrotu Kate i Forda oraz retrospekcji Desmonda

    LINK
  • zastanawia mnie

    Sky 2007-02-10 00:06:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    kwestia ojcostwa Alex - skoro Ben jest jej ojcem, Russo (nie wiem jak się pisze jej imię) jej matką, to Ben musiał znaleźć się na wyspie razem z tą ekipą naukowców (Russo opowiadała, że zmienili kurs bo odbierali sygnał z powtarzającymi się liczbami, następnie rozbili na tej wyspie, a potem wszyscy zachorowali - Russo musiała więc ich wszystkich zabić, a rok po narodzinach Alex porwali ją Inni). Tak więc Ben prawdopodobnie wmówił jej, że jest jej ojcem, right? Przecież któraś ze stron (Ben i Russo) kojarzyłaby siebie, gdy Francuzka złapała go w sieć w którymś odcinku 2 serii.
    Ajj, poplątane to jest.
    Już się gubię w tym wszystkim, ile tak naprawdę jest grup Innych (pojawiają się wielce spiskowe teorie, że są good others i bad others) no i skąd się wzieli - do wyboru, pozostałości po DHARMIE (naukowcy lub/i ich potomkowie, bo czytałem pobieżnie historię DHARMY to wiem że została założona bodajże w `63), ekipa Francuzki, potomkowie załogi Czarnej Perły (no, może trochę przesadzam, choć kto wie ) itd..

    LINK
  • 03x08 Flashes Before Your Eyes

    the chosen one 2007-02-17 18:24:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    uwaga spoilery.
    Dla mnie zbytnio udziwniony, akcje ze zmianą przeszłości itp. bardziej przypominają mi "Powrót do przyszłości" (IMHO świetne filmy), a nie LOSTa. Spowiedziawałem się flashbacków z bunkra opowieści o Radzinskym itp. Reasumując odcinek nie podobał mi się i jak tak dalej pójdzie to Des opowie nam zakończenie 24 odcinka ostatniej serii.

    LINK
  • 03x08 Flashes Before Your Eyes i 03x09 Stranger In a Strange Land, czyli powolny upadek LOST

    Sky 2007-02-22 16:50:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    eeee.... to nie jest LOST kompletnie do dupy, że się tak wyrażę...
    w 3x08 snują jakieś teorie że liczy się tylko przeznaczenie i to ono decyduje o naszym życiu, wszechświat wszystko koryguje itd. Wszystko świetnie, ale znowu poczułem się tak, jakbym... jakbym miał zjeść porządny obiad w luksusowej restauracji, a dostał jedynie parę pyr i sałatkę Zero rozwinięcia, zero jakiegokolwiek... podsumowania - ten odcinek miał wyjaśnić, co stało się z Desmondem - a właściwie wszystko jeszcze bardziej zagmatwał. Widać na to stawiają twórcy - zamiast rozwiązywać kolejne zagadki (stopniowo), to "rozwiązując" jedną, pojawia się pięć nowych...
    Kolejny odcinek, 3x09, to zwyczajne lanie wody. Nie chcę tu przeklinać bo nie wypada a i bana jeszcze zarobię, ale po prostu... szkoda słów. LOST upada i upada coraz niżej. Jestem sfrustrowany... mój ukochany serial zszedł na psy <płacze> ...

    LINK
  • Też

    Valorum 2007-02-22 18:22:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    mi się ten 3 sezon bardzo nie podoba. Przede wszystkim jednak to, że w 2 pierwszych było 14 głównych bohaterów. Teraz takie postacie jak Sayid, Hurley, Claire, Jin czy Sun w 9 odcinkach pojawili się może w sumie na 10 minut (poza odcinkami które były o nich).

    LINK
  • [03x09] Stranger In a Strange Land

    Shedao Shai 2007-02-23 00:32:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Abrams namnożył tyle zagadek, tajemnic i niedopowiedzień, że się w nich pogubił. Przy 8 odcinku byłem mocno zażenowany przeszło półgodzinną desmondową retrospekcją, z której wynikało tylko tyle, że Lost pogrążył się w pseudomistycznym, niezrozumiałym bełkocie a twórcy chyba rzeczywiście nie mieli pomysłu na rozwiązanie zagadek, robiąc je. 9 był już trochę lepszy, szkoda tylko że ZNOWU O JACKU, DO CHOLERY! Chociaż sam w sobie był ciekawy; najbardziej zaintrygował mnie jego wybuch w studio tatuażu pokazał pazurki. Ale boli też problem, o którym wspomniał Valorum, bo o ile akurat tych postaci nie lubię i cieszę się, że ich nie ma (no oprócz Sayida), to brak Lostowiczów, oj brak... przede wszystkim Locke`a, ale i reszty... a było ich, aj było przecież. Z Terminarza Sky`a wynika, że następny odcinek będzie ssał, bo będzie znowu o psycholu Harleyu , ale następny (Sayid) cieszy, no i wreszcie trochę odpoczniemy od tria Jack/Kate/James. Ogólnie jest średnio, ale nie źle, i zapowiada się na lepiej

    ale ta tajka... uuuh, dude, she`s hot!

    LINK
  • Re: LOST (Zagubieni)

    Maxs-Wan Kenobi 2007-02-23 10:40:00

    Maxs-Wan Kenobi

    avek

    Rejestracja: 2007-01-23

    Ostatnia wizyta: 2007-12-11

    Skąd: Warszawa

    Sky napisał(a):
    Na pewno sporo osób widziało ten serial. Uważam że nie ma lepszego na świecie Najpierw zaczęła nadawać go TVP1, potem AXN, obecnie na TVP1 powtarzają pierwszy sezon a na AXN kończy się drugi. Drugi sezon na TVP1 dopiero we wrześniu albo październiku.

    Jak dla mnie to najlepszy serial jaki kiedykolwiek zrobiono - niby banalnie się zaczyna - katastrofa statku, rozbitkowie i bezludna wyspa - ale poprowadzony jest perfekcyjnie. Jedyne czego się boję to to żeby go na koniec nie zepsuli...

    Mało piszę o tym bo nie wiem czy taki temat już był, chociaż starałem się znaleść i nic. Jak był to błagam z pokorą o przebaczenie i proszę o skasowanie wątku.

    A wszystkich LOSTowców pozdrawiam


    Ble nuda i tyle ciągle to samo się dzieje powtórki ile można oglądać to samo i powtarzające się wydarzenia..........
    ________

    LINK
  • !!!

    Robson 2007-02-27 18:18:00

    Robson

    avek

    Rejestracja: 2007-01-17

    Ostatnia wizyta: 2010-12-05

    Skąd: Inowrocław

    Lost jest super, właśnie ściągnąłem 9 odc. 3 serii, 10 nie mogę znaleźć.
    Ma fajną zagadkową fabułę, ale jeśli dodadzą jeszcze więcej zjawisk paranormalnych, będzie to nudne, przynajmniej dla mnie. I jeszcze to, że ginie zbyt wielu bohaterów, to mi się nie podoba.

    LINK
    • Re: !!!

      the chosen one 2007-02-27 18:30:00

      the chosen one

      avek

      Rejestracja: 2005-01-27

      Ostatnia wizyta: 2013-10-04

      Skąd: Kraków

      -10 nie mogę znaleźć.

      ________
      nie dziwię się, jutro jest premiera w USA

      LINK
      • ...

        Sky 2007-02-27 20:46:00

        Sky

        avek

        Rejestracja: 2003-03-24

        Ostatnia wizyta: 2021-02-11

        Skąd: Wrocław

        <lol>

        a to, że giną główne postacie, bardzo mi się podoba... pamiętam jaki zonk zaliczyłem jak zginęła Shannon... a co dopiero jak Michael zastrzelił Anę-Lucię i Libby... to było coś...

        sprawia to, że bohaterowie nie wydają się nieśmiertleni i masz tą wspaniałą niepewność, że ktoś naprawdę może za chwilę zginąć

        LINK
        • tak, tylko...

          Shedao Shai 2007-02-27 22:35:00

          Shedao Shai

          avek

          Rejestracja: 2003-02-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

          inna sprawa, że giną sami 2goplanowi, np. w "I do" ani na chwilę się nie przeraziłem, że zabiją Sawyera - kompletne zero napięcia. Nawet jeśli początek spoilera ukatrupią Charliego koniec spoilera to to nie będzie jakiś wielki cios; właściwie tylko śmierć Jacka, Sawyera, Kate albo Locka (JA WAM DAM!) by na prawdę wywarła jakieś wrażenie, reszta to obecnie postacie cienia (chociaż Locke już też coraz bardziej, no ale Kate i Sawyer wreszcie wrócili do swoich i liczę, że to się naprawi).

          LINK
          • !!!

            Robson 2007-02-28 19:03:00

            Robson

            avek

            Rejestracja: 2007-01-17

            Ostatnia wizyta: 2010-12-05

            Skąd: Inowrocław

            Masz rację, że giną same 2go planowe postacie, ale niektóre były naprawdę fajne np. Mr. Ecko. A nie chciałbym żeby uśmiercili np. Hurly`ego, śmieszny grubasek, bo to przecież też 2go planowa postać. Bo jak będą tak wybijali bohaterów, to w 4 serii (jeśli będzie) ich zabraknie. Są oczywiście jeszcze 3cio planowe, a raczej epizodyczne postacie innych rozbitków, którzy nic a nic nie wnoszą do fabuły. Może to rezerwa, albo zapas?

            LINK
    • hmm

      Draygo 2007-03-21 21:24:00

      Draygo

      avek

      Rejestracja: 2006-10-11

      Ostatnia wizyta: 2022-05-21

      Skąd: Piła/Wrocław

      skąd ściągnąłeś ??

      LINK
      • ...

        Sky 2007-03-22 00:49:00

        Sky

        avek

        Rejestracja: 2003-03-24

        Ostatnia wizyta: 2021-02-11

        Skąd: Wrocław

        wszystko jest na torrentach
        www.torrentz.com
        mam nadzieję że umiesz się tym posługiwać - potrzebujesz do tego program jakiś, np. Azureusa
        anyway, na torrentach znajdziesz wszystko, zawsze szybko - bo takie rzeczy jak rapidshare itp. mają różne ograniczenia. natomiast p2p jest dobre, lecz zdarzyło mi się parę razy, że ściągnąłem nie to co chciałem, toteż zrezygnowałem.

        LINK
  • 3x09 Stranger In A Strange Land

    the chosen one 2007-03-03 22:08:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    spoilerki
    na szczęście nie ciągnęli wątku z cofnieciem się w czasie Desa (który IMHO jest najgorszy), retrospekcje ok-wyjaśniło się trochę o tatuażu itp. Na wyspach też w miarę ciekawie. Ogólnie po słabiutkim 3x09 ten jest na plus.
    BTW oglądając retrospekcje naszła mnie taka myśl - czy tej tajki nie gra Bai Ling, sprawdziłem na Lostpedii - miałem rację

    LINK
  • 2x10 i 2x11

    Sky 2007-03-08 20:29:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    no cóż, 10 odcinek był bardziej w stylu pierwszej serii i wiele się po nim spodziewać nie należy... zwłaszcza, jak postacią centralną jest Hugo... ale 11 odcinek już dużo lepszy może nie wymiata, ale jeśli utrzymają takie tempo (w co w sumie niezbyt wierzę) to być może LOST odzyska dawną chwałę i oglądalność bałem się, że większość odcinka zajmować będzie gra Sawyera z Hurleyem z ping-ponga, ale na szczęście nie... zarówno akcja z jednookim, jak i retrospekcje Sayida bardzo ciekawe.

    LINK
    • ...

      Sky 2007-03-08 23:34:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      a jeszcze co do jedenastego odcinka - początek spoilera pod koniec odcinka, gdy ms. Clue (ta czarnoskóra) była na celowniku Sayida, a Mikhael (jednooki) przystawił Locke`owi pistolet do głowy, oboje (Clue i Mikhael) mówili do siebie po rosyjsku. Clue powiedziała że musi on zabić Kate, Sayida i Locke`a, bo takie są rozkazy. On jednak powiedział "wybacz mi", po czym zastrzelił ją. koniec spoilera No cóż, dziwne posunięcie z jego strony, po co to zrobił, zwłaszcza, jak rozkazy brzmiały inaczej?

      LINK
  • 03x10 Tricia Tanaka is Dead

    the chosen one 2007-03-08 21:33:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    stary dobry LOST, zgadzam się ze Sky`em taki pierwszosezonowy. W sumie nic nie wniósł nowego. Ogólnie jeden z lepszych odcinków trzeciego sezonu.

    LINK
  • 3x11 Enter 77

    the chosen one 2007-03-14 21:33:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    spoilery
    Świetny, akcja z jednookim (Mikhailem), z Flame, z Clue, retrospekcje Sayida też OK.
    Ogólnie bardzo dobry odcinek

    LINK
  • 03x12 Par Avion

    Sky 2007-03-15 22:28:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Wow... świetny odcinek! Od odcinka 8 do 10 był widoczny znaczny spadek formy, ale teraz akcja powoli nabiera tempa... a zakończenie tego odcinka wymiata
    Ciekaw jestem, co John Locke ma na sumieniu... i skąd go zna jednooki... bo pan łysy coś się podejrzanie zachowywał

    LINK
  • 3x12 Par Avion

    the chosen one 2007-03-21 21:22:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    spoilerki
    Wow świetne, I am your father (ta scena mi się z czymś kojarzy, ale nie wiem dokładnie z czym ), Jack u Innych, test na Mikhailu, choć dalej jest ciągnięty wątek z Desem. Ogólnie odcinek bardzo fajny

    LINK
  • 3x13 The Man From Tallahassee

    Sky 2007-03-22 13:29:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Powiem tylko jedno - WOW! To trzeba zobaczyć... niesamowity odcinek! Oglądać jak najszybciej!

    LINK
    • 3x13 The Man From Tallahassee

      the chosen one 2007-03-29 21:40:00

      the chosen one

      avek

      Rejestracja: 2005-01-27

      Ostatnia wizyta: 2013-10-04

      Skąd: Kraków

      (drzewko, aby zachować chronologię)
      spoilery
      Świetny, ale bez tego czegoś co miał odcinek 3x03 (a także 2x01, 2x02, 2x07, 2x24). Dowiadujemy się co się stało z Lockiem, że wylądował na wózku, skąd Inni mają prąd . Nasuwa się mi jeden wniosek Locke to piroman . Zastanawiam się (temat na OT mnie zainspirował) czy pomieszczenie z ojcem Locke`a na końcu odcinka to "pudełko" czy po prostu cela, w której siedzi więzień. Jeżeli to pudełko to mamy IMHO kolejny słaby wątek po wizjach Desa. Ogólnie Super, ale...

      LINK
  • 3x14 Expose... z Lando Calrissianem w retrospekcjach! :)

    Sky 2007-03-29 18:22:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    tak tak, w pierwszej retrospekcji występuje Billy de Williams, który wcielił się w Landa w OT co prawda epizodycznie, ale zawsze jakiś smaczek

    ogólnie odcinek wymiata! hardkorowy, nie ma co sceny na plaży zaraz po rozbiciu się samolotu są świetne, poza tym rozwiązało się kilka mniej ważnych spraw - kto porwał Sun w pierwszym sezonie, kim tak naprawdę są Paulo i Nikki (a raczej co zrobili), jak przebiegał ich pobyt na wyspie - ich retro pięknie zazębia się z wydarzeniami, które poznaliśmy dotychczas przez wszystkie sezony i trochę je uzupełnia.

    a sama końcówka... to dopiero hardkor ;D

    warto!

    LINK
  • 3x14

    Shedao Shai 2007-03-29 22:18:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    haha... haha... hahaha... piękny, boski, komediowy odcinek, to jest humor nie jeżdżenie durnym autkiem w kółko, jak to było parę odcinków temu. Odcinek zabójczy, inny, właśnie takie lekki - i ta końcówka cóż, diamenty nie są najlepszym przyjacielem dziewczyny ciekawe czy tak zostawią, jeśli tak, to twórcy Lost mają u mnie giga plusa za okrucieństwo

    LINK
  • 3x14 Expose

    the chosen one 2007-04-04 22:05:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    świetny, lekki, taki pierwszosezonowy. Ogólnie fajna historia Paula i Nikki. Moim zdaniem ich nie uśmiercą, bo twórcy założyli, że kobitki przyciągają widzów . Początek w stylu 2x01 i 3x01 Ogólnie bardzo dobry odcinek.

    LINK
  • 3x15 Left Behind

    the chosen one 2007-04-11 21:46:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    spoilery
    odcinek świetny. Dymek, akcja z Kate i Juliet (co do sceny z jedzeniem Juliet szybka jest). Ogólnie LOST powrócił na stary wysoki poziom.

    LINK
  • 3x15 i 3x16

    Sky 2007-04-14 04:15:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    ... tylko potwierdzają, jak powiedział wyżej the chosen one, że LOST powrócił na stary wysoki poziom - a wyglądało groźnie - po odcinkach 3x09 i 3x10 miałem bardzo złe przeczucia.

    Odcinek 3x16 "One of us" jest wprost genialny - może nie ma tam za wiele akcji, ale retrospekcje Juliet i to, jak pięknie się zazębiają z tym co już znamy... no po prostu majstersztyk. I niedługo zobaczymy, czy naprawdę z niej takie suczydło czy też nie...

    A podobno do końca sezonu w każdym odcinku ma być niezła jazda. Kolejne dwa - jeden z Desmondem, kolejny z koreańczykami - mogą trochę przystopować, ale uważam że cztery ostatnie będą wyjebane w kosmos - 3x19 ma nie mieć żadnych retrospekcji - czyli akcja na wyspie będzie ostra - może rozbitkowie kontra Inni? Zwłaszcza biorąc pod uwagę słowa Bena z ostatniego odcinka "do zobaczenia za tydzień"...

    No a kolejne... w 3x20 poznamy historię DHARMY - zobaczymy dwóch hipisów na wyspie w latach 70-tych...

    LINK
  • 3x16 One of Us

    the chosen one 2007-04-19 22:09:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    spoilery
    nie sposób nie zauważyć analogii w tytule do 2x14. Ogólnie odcinek świetny. Genialne retrospekcje. Flame (w działaniu do przekręcenia kluczyka), końcówka wprost rozwala. Za 7 dni powinno wypaść na końcówce sezonu. Już się nie mogę doczekać

    LINK
  • hm

    Shedao Shai 2007-04-19 22:48:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    17tka nie była zła, powiedzmy: na poziomie 2 cześci 3 sezonu; lepsza retrospekcja Desa niż to co się działo we Flashes Before My Eyes. Ja czekam na 3x19, bo 13tka z Lockiem była IMO najmocniejszym odcinkiem sezonu - a wiadomo, jak to się teraz z nim potoczyło, może być bomba nie pomijając faktu, że Locke to mój ulubiony bohater... tak, tak, zdecydowanie jego wątek kręci się jak nigdy - co zrobił z papą? DLaczego przyłączył się do wyprawy Innych? natomiast poczytałem sobie trochę spoilerów na różnych stronkach, odnośnie 4go sezonu i oto: (dość mocne spoilery) początek spoilera rozbitkowie i Inni jednoczą się w walce przeciwko Trzecim - jakimś dziwnym kreaturom (chodzą teorie, że to rdzenni mieszkańcy wyspy - pomnik nogi w 2x23), dotychczas trzymanym w uwięzi przez coś... moim personalnym typem jest Cerberus, który to ma pod koniec sezonu zginąć - czyli by pasowało tylko szkoda go trochę, bo fajny i ciekawy. No i w końcówce ma być ponoć walka pomiędzy Innymi i rozbitkami. Ma się również wyjaśnić wątek final destination w wykonaniu Charliego; chodzą słuchy jakoby miał nie wrócić w 4 sezonie, bądź też dopiero w jego 2 połowie - tak czy inaczej, jestem za - o ile go lubię, to martwego go będę lubił jeszcze bardziej koniec spoilera szkoda tylko, że Des wymiękł w 3x17 i uratował go przed tą strzała - tak, to by mial Penny, i w ogóle ten obowiązek ratowania skóry Charliemu zdjęty z karku nawiasem mówiąc, ciekawe kim jest ta portugalka która się rozbiła? Jakaś pracownica Penny?
    Nie powiem, końcówka zapowiada się kusząco; wierzę w scenarzystów, bo jednak co jak co, ale zakończenia sezonu to oni potrafią robić. Retrospekcje Bena też się zapowiadają mega-ciekawie, w każdym razie jedno jest pewne - nigdy więcej nie będę bluźnił porównując pod względem jakości Lost i Prison Breaka, i takowych bluźnierców zamierzam tępić jednak dobrze zrobiłem, nie tracąc wiary w ten serial

    PS. odnośnie 3x16 - Juliet na tajnej misji ssie, o wiele lepiej by było, jeśli rzeczywiście byłaby porzucona przez swoich ziomków. Rozczarowałem się takim wyjściem, bo to było nawet bardziej niż oczywiste :/ - teraz najlepiej niech za ten tydzień zdradzi, po czym się nawróci i wybierze Jacka to się trochę podłamię.

    LINK
    • ...

      Sky 2007-04-20 17:05:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      Co do Locke`a, krąży jeden spoiler w sieci (nie wiem, czy to potwierdzone), że początek spoilera jego ojciec jest jednocześnie prawdziwym Sawyerem - tym, który oszukał ojca Jamesa "Sawyera" Forda, a do czego to doprowadziło to wiadomo. W każdym bądź razie Locke ma jakoś się o tym dowiedzieć, uciec Innym i namówić Sawyera do zabicia jego ojca... koniec spoilera

      Ej, ale co ma uratowanie Charliego przed strzałą do spotkania Penny? Nie oglądałem ostatniego odcinka uważnie bo byłem po paru piwach ale wydaje mi się, że niezależnie co by zrobił, to i tak spotkałby Naomi (tak się podobno nazywa ta kobieta co ją na końcu znaleźli).

      Aha, podobno w jednej ze scen z retro Desmonda widać na biurku tego jego przełożonego zakonnika zdjęcie - na którym jest ten gość wraz z kobietą od jubilera z 3x08 - zastanawiam się czy to tylko taki smaczek, czy twórcy podsunęli nam coś pod nos...

      Juliet - co ma jej do zaoferowania Ben? Powrót do domu i zobaczenie siostry. Co mają jej do zaoferowania rozbitkowie? Bezsensowne czekanie na ratunek. Blondyna może być (i uważam że jest) dobrą osobą, która jednak w ekstremalnej sytuacji musiała wybrać pomiędzy sobą a resztą. Zresztą uważam że ona sama ma też jakiś plan w zanadrzu - tak jak piszesz - może będzie to trochę oklepane, że zdradzi Bena w kulminacyjnym momencie i dołączy naprawdę do rozbitków, ale to chyba najbardziej prawdopodobne (tylko musiałaby mieć asa w rękawie, np. znać położenie jakiejś innej łodzi podwodnej czy czegokolwiek, czym możnaby się wydostać z wyspy - a potem adios Ben!).

      Co do końcówki 3x16 - genialny montaż, genialna muzyka, genialne napięcie! Po prostu cudo i bla bla bla. Coraz lepiej im zakończenia odcinków wychodzą - w 3x17 sceny na wyspie jak odczepiali tą kobietę ze spadochronu przeplatane z retro Desa i Penny naprawdę fajnie wyglądały...

      Aha, ja już nigdy nie będę narzekał na LOST i tracił w niego wiary, co niestety raz miało miejsce To, że "środki sezonów" im nie wychodzą, teraz jest dla mnie rzeczą oczywistą... ale potem zawsze jest jazda!

      LINK
  • 3x17 Catch 22

    the chosen one 2007-04-25 21:46:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    świetny
    spoilery
    Ogólnie początek rozwala (pierwsza myśl - Charlie w końcu umarł), wizje Desa są już mniej denerwującym motywem w LOST (ale nadal IMHO najgorszym) retrospekcje też ok (wiemy czemu do każdego mówi "brother"), końcówka też bardzo dobra. Wracając do trailera tego odcunka muzyka z Requiem For A Dream i tekst This is beginning of the end zapowiada świetną końcówkę sezonu.

    LINK
  • hmmm

    Shedao Shai 2007-04-26 16:12:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    3x18 - trochę nudny, ale to generalnie wina tego, że było o Koreańczykach, których problemy mnie trochę znudziły końcówka.. jak dla mnie to typowy durny cliffhanger, a w natsępnym odcinku okaże się, że ekipy poszukiwawcze znalazły inny wrak niemniej, pomysł mi się podoba, zobaczymy. Poprzednie 2 odicnki mi się bardziej podobały, ale źle nie jest - na co czekam? NA NASTĘPNY! [z Kalendarza Sky`a]: 02.05 3x19 The Brig (Locke)

    LINK
  • ...

    Sky 2007-04-26 23:16:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    ... no chyba, że zrobią jakieś mistyczne wyjaśnienie że są duchami czy Bóg wie czym (chociaż by mi się to nie podobało...)... albo wg jednej teorii, że Wyspa jest Czyśćcem (niby twórcy obalili ją, ale kto wie) - wtedy by to miało jakiś sens (jeśli chodzi o wyjaśnienia paranormalne). Ale zapewne skończy się na tym, że znaleźli inny wrak, podrzucony przez ludzi Innych (bo wiadomo , chociażby z TLE czy "One of Us", że ich działalność znacznie wykracza poza Wyspę). Tylko po co mieliby to robić? Zeby mieć sobie grupę rozbitków na Wyspie, z którą będą eksperymentować? Każda z postaci jest ciekawa, ale nie widzę powodu dla którego mieliby podrzucać wrak (rozpoznany jako lot 815, a więc musieli się postarać i wydać kupę kasy) żeby uznano ich za zmarłych i mieli ich na Wyspie do swojej dyspozycji... bo nie wierzę, by chodziło tylko o dwie kobiety w ciąży - każdy lub większość z rozbitków musiałby im się przydać do badań, żeby opłacało się robić całą tą akcję.

    No chyba, że chodziło tylko o tuszowanie informacji, przekupienie kogoś tam itp. a nie o realne podłożenie wraku.

    A Koreańczyki rzeczywiście ssą Nigdy jakoś specjalnie nie ciekawiły mnie ich retrospekcje, może któreś z tych pierwszych, bo potem to już to samo...

    Podobało mi się "nienawidzę cię" Juliet...

    LINK
  • 3x18 D.O.C.

    the chosen one 2007-05-02 21:49:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    spoilery do odcinka
    średni - retrospekcje nic nie wnoszące, akcja na wyspie z babką helikoptera dobra. Mam nadzieję, że potwierdzi się teoria o znalezieniu innego wraku, bo LOST zacznie być jakimś serialem SF (co IMHO jest złym pomysłem)

    LINK
  • 3x19 The Brig

    Shedao Shai 2007-05-03 19:59:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Dobry odcinek, bardzo dobry, ale chyba spodziewałem się genialnego. Plusów na tyle, że retrospekcje byly z "parę dni wcześniej" a nie z życia Locke`a przed wyspą; sam wątek Sawyera Seniora mi się podobał, no i przede wszystkim wreszcie ktoś zaczął sugerować, że Wyspa to nie zwyczajna wyspa; chcoiaż personalnie w piekło wątpię - bo w końcu nie wszyscy zaslużyli na nie, może jakieś zaświaty? może po prostu Sawyer się mylił, a wrak zidentyfikowany jako 815 to też pomyłka? No ciekawie się robi, ciekawie - czekam na następne odcinki, retrospekcje Bena to wszak też jazda

    LINK
  • 3x19 The Brig

    the chosen one 2007-05-09 21:35:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    świetny. Retrospekcje w stylu 2 sezonu. Świetne sceny z ojcem Locke`a. Tylko nadal nie wiemy czym jest wyspa

    LINK
  • Koniec w 2010 roku, liczba wszystkich odcinków: 108

    Sky 2007-05-09 22:29:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Taaa... nareszcie wiemy kiedy całe zamieszanie się skończy

    Info skopiowane z www.zagubieni.pl

    "Jak donosi serwis Variety.com, LOST zakończy się w 2010 roku! Wyprodukowane zostaną jeszcze trzy, skrócone sezony po 16 odcinków każdy!

    Pozostałe serie emitowane będą przez 3 miesiące prawdopodobnie - od lutego do maja. Beż żadnych powtórek i przerw (za wyjątkiem tej między sezonami) - dodaje USA Today.

    "Natura LOST wymagała ustalenia końcowej daty, by utrzymać integralność serialu i odwdzięczyć się widzom. Podpisanie umów z Carltonem Cuse`em i Damonem Lindelofem do końca przygody z serialem było dla nas bardzo ważne. Oni mają olbrzymi talent i jesteśmy zachwyceni, że będą z nami do końca." - komentuje sprawę prezydent ABC Stephen McPherson.

    Natomiast Lindelof i Cuse pochwalili szefów ABC za podjęcie tak trudnej i odważnej decyzji. Producenci od dawna żądali od ABC określenia ostatecznej daty zakończenia serialu z obawy przed nadmiernym wydłużaniem i tym samym zniszczeniem, ich dzieła.

    "To tak jakbyśmy biegli w maratonie. Teraz wiemy, po raz pierwszy, gdzie jest linia mety. Dzięki ustaleniu końcowej daty możemy rozplanować resztę serialu w spokoju. LOST to swego rodzaju puzzle. Teraz do ułożenia zostało już tylko 48 części." - mówią producenci."


    A więc w sumie odcinków ma być 108 - nie wiem czy ta informacja akurat jest prawdziwa, czy to plota, bo jakoś z moich obliczeń wychodzi że będzie ich w sumie 120 (24 odcinki x 3 + 16 odcinków x 3)...

    No cóż, nie pozostaje nic innego jak czekać

    LINK
  • Odcinków

    Valorum 2007-05-09 22:54:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    będzie w sumie 117: 24+23+22+16+16+16. Mam jednak nadzieję, że z tego 3x16 zrobi się 2x24.

    LINK
  • Lost [3x20] The Man Behind the Curtain

    Shedao Shai 2007-05-10 18:55:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    OGIEŃ!!! Ach, ten Locke... no nie ma co gadać, facet wymiata retrospekcje Bena ciekawe, chociaż niewiele wnoszą, poza pytaniem czemu ten jeden się wcale nie starzeje. Tylko ta końcówka... oby to nie był jeden z pięciu

    Teraz czas na
    16.05 3x21 Greatest Hits (Charlie)
    czyli przyhamowanie przed finałem i ja myślę, ze tu już bez śmierci się nie obejdzie

    LINK
  • cholera jasna

    Shedao Shai 2007-05-10 19:27:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    -początek spoilera przypomniała mi się scena z I Do, gdzie zginął Eko... jego ostatnie słowa... You will be next. Nikki i Paulo już nie żyją, Sayid jest namaszczony do kropnięcia w finale 3 sezonu, i kto tam jeszcze był? Locke... koniec spoilera ej NIE, NIE, NIE!!!!! NIE MOJEGO ULUBIONEGO BOHATERA! początek spoilera co to za Lost bez Locke`a? koniec spoilera Co pociesza, to że jego aktor jest już wpisany na finał, więc jest nadzieja, że przeżyje... ale tak czy siak, bieda - początek spoilera z piątki przeznaczonej do śmierci, mamy:
    1. Cooper - już poszedł
    2. Charlie - praktycznie pewniak do odstrzału
    3. Sayid... też
    4. ponoć Kate - to już jest coś dziwnego, acz nie zdziwiłbym się, gdyby się to okazało prawdą.
    i zostaje nam 5. Chodzą słuchy, że ma to być Ben, ale co jeśli nie? Jeśli to będzie rzeczywiście Locke?
    koniec spoilera

    No geez, ostatnimi czasy tak wyczekiwałem na nowe Losty przed 3x1 JA CHCĘ ZA TYDZIEŃ!

    LINK
  • 3x20 The Man Behind the Curtain

    the chosen one 2007-05-16 21:33:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    eeee... brak słów. GENIALNY! tylko nasuwają się dwa pytania: 1. kim jest Jacob 2. co o był za proch. odcinek genialny - więcej pisać nie trzeba

    LINK
    • ...

      Sky 2007-05-17 00:42:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      to był proch wulkaniczny

      ciekawa teoria krąży... że Ben zrobił okrąg z prochu wulkanicznego wokół chatki Jacoba, aby go uwięzić - a więc musi to być jakaś zjawa czy inne cholerstwo. Te wszystkie pierdoły o więzieniu dusz, bla bla bla... Ale mi osobiście takie coś nie pasuje, wierzę że wymyślą coś bardziej oryginalnego.

      Bardzo podoba mi się następująca teoria - cytat (źródło - Lostpedia PL):
      Jacob to Benjamin Linus - teoria wywodząca się z odcinka "The Man Behind the Curtain" - Ben choruje na schizofrenię - Jacob to jego alter ego - krzyczące do Locka - HELP ME! Jacob - to opuszczone i samotne dziecko tkwiące w Benie - dziecko potrzebujące pomocy. Dlatego strzelił do Locka, bo ten odkrył, że to On potrzebuje pomocy. A słaby, rozdwojony Ben - nie mógłby być przywódcą Innych. Jako bardzo introwertyczne i wrażliwe dziecko Ben posiada również zdolności telekinetyczne (podobne do tych jakie miał syn Michela - Walt)- to one były powodem szaleństwa przedmiotów w chacie Jacoba w dżungli.

      LINK
  • gdzieś

    Lord Bart 2007-05-19 18:53:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    doczytałem że Lost ma iść do 2010 roku... macie zapał panowie <szczery podziw>

    LINK
  • o

    Shedao Shai 2007-05-19 23:13:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    to ja nie pisałem o 3x21? cóż, bardzo dobry odcinek, ale trochę się rozczarowalem, bo właściwie niewiele wniósł, po poprzednich dwóch killerach ten - jakby chwila odpoczynaku przed bombastycznym finałem
    początek spoilera NO I NIECH WRESZCIE TEGO CHARLIEGO SZLAG TRAFI! koniec spoilera

    LINK
  • 3x21 Greatest Hits

    the chosen one 2007-05-23 21:26:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    genialne. Cały odcinek rozwala. Retrospekcje bardzo dobre. (aha, możliwe, że od razu nie pojawi się moja opinia o 3x22-23 po jego obejrzeniu. ale na następny dzień z podsumowaniem trzeciego sezonu - jeszcze zobaczymy)

    LINK
  • jestem

    Shedao Shai 2007-05-25 15:36:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    już po finale sezonu...

    ...


    jestem zniszczony. Ludzie którzy mówią złe słówka na LOST albo się nie znają, albo go nie widzieli . GENIALNE!!!! więcej jutro bo lecę do kina

    LINK
  • Nie wiem

    Moof 2007-05-25 23:02:00

    Moof

    avek

    Rejestracja: 2003-12-25

    Ostatnia wizyta: 2022-09-07

    Skąd: Otwock

    co napisać. Ostatnie odcinki miały chwile wyśmienite i chwile tragiczne. Retrospekcje mnie zanudziły, tylko koniec ciekawy, ale przenoszenie akcji do przyszłości IMO zły pomysł. Nieśmiertelny Mihail, to jest tragedia poprostu (wybuch granatu zapewne też przeżył). O ile przeżycie Locke`a miało sens (w końcu ma jakąś więź z wyspą ), to ożywanie ruskiego...A co mnie najbardziej zdenerwowało to, pojaiwnie się kolejnych "Innych"
    A teraz plusy. Na "+" jest odcinek, jako całość . A co zrobiło na mnie szczególne wrażenie? To, że Jack pozwolił na zabicie Bernarda, Jina i Sayida. Wjazd Hurleya, Ben wreszcie dostał wpier*** , dynamit w namiotach, Sayid ukręcający łeb othersowi, śmierć Toma ("Jakoś mu nie wierzyłem" ).
    Mimo wszytko dwa ostatnie odcinki rewelacyjne, cały sezon wyśmienity i ciekawie zapowiadajacy się czwarty.

    LINK
  • mi się nawet

    Sky 2007-05-27 23:32:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    nie chce pisać o finale sezonu, tak jest wspaniały. po prostu trzeba najpierw go zobaczyć, a dopiero potem mówić że LOST jest taki i owaki...

    rozwalił mnie cały odcinek, wręcz zmiótł z powierzchni ziemi... mnóstwo akcji, no i te świetne retrospekcje... (piszę tak by nikomu nie zepsuć ich oglądania)

    ciekawe co na to Bart?

    LINK
  • A ja się zwiesiłem

    Boris tBD 2007-05-27 23:37:00

    Boris tBD

    avek

    Rejestracja: 2001-09-17

    Ostatnia wizyta: 2020-04-14

    Skąd: Piaseczno

    na przedostatnim odcinku 2 sezonu...

    LINK
  • 3x22-23 Through The Looking Glass

    the chosen one 2007-05-31 22:34:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    brak słów, najlepszy odcinek 3 sezonu... Tyle nic więcej pisac nie potrzeba

    LINK
  • pytanko

    Lord Bart 2007-09-20 23:06:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    przez zupełny przypadek palec omsknął mi się na pilocie i trafiłem na TVPshit1... po krótkim szoku uświadomiłem sobie, że gapię się na kolejne odcinki kolejnej serii Lostów.

    natychmiastowy

    Już mam przełączyć a tu wchodzi moja mama: o zagubieni. No i zostało :/
    Olewając całą resztę mam pytanko do tych co jeszcze ogladają: wiadomo co to za dym jest, ten co zabił Eco?? Jakie jest genialne wytłumaczenie genialnych scenarzystów?? Czy jeszcze nie??

    LINK
  • Imperial zaskakuje...

    Sky 2007-11-22 18:13:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Stał się co najmniej cud. Trzeci sezon LOST na DVD już prawie u nas jest (albo już jest - jedne źródła mówią 20 listopada, inne 27, no ale to mała różnica), trzy tygodnie szybciej niż w USA!!!

    To jedno. Druga sprawa, że dodatki są tłumaczone. W SW oczywiście nie były.

    Aż się pięści same zaciskają...

    Jak to jest k... możliwe, że nie dość że dużo wcześniej niż w USA, to jeszcze znaleźli czas na przetłumaczenie wszystkiego? Cieszyc się powinienem, ale jednak wściekły jestem, że nie zrobili tego ze SW...

    LINK
  • zwiastuny IV serii Zagubionych w kinach

    Sky 2007-11-30 13:22:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    -http://film.wp.pl/id,82644,title,Zagubieni-trafia-do-kin,wiadomosc.html

    Jak podaje nasze źródło stacja ABC decyduje się na taką promocję tylko w przypadku "naprawdę dobrego materiału", a osiem pierwszych odcinków nowej serii Zagubionych to "jedne z najlepszych epizodów sagi".

    ja już chcę lutyyyyyyyyyy!

    LINK
  • LOST jak cie moge...

    darth sabacc 2007-11-30 15:05:00

    darth sabacc

    avek

    Rejestracja: 2006-10-05

    Ostatnia wizyta: 2012-01-12

    Skąd: Sokolniki

    No, to również i mój ulubieniec wśród seriali, chociaż mam nadzieje, że zmieni sie to, gdy obejrzę serial aktorski Star Wars

    LINK
  • Zwiastun 4 sezonu

    the chosen one 2007-12-13 20:12:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    nie przedłużając:
    http://www.youtube.com/watch?v=kcdfL7tejkc

    genialne

    LINK
  • odliczanie czas zacząć

    the chosen one 2007-12-21 18:36:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    -http://stuff.pyzam.com/toys/customcdown.swf?maturity=1201748400000:0:9671571:0:undefined:LOST032052

    LINK
  • 4x01 The Beginning of the End

    Asturas 2008-02-03 18:16:00

    Asturas

    avek

    Rejestracja: 2004-06-21

    Ostatnia wizyta: 2024-04-01

    Skąd: Rovaniemi

    Zaczęło się 4 sezon wystartował w czwartek w USA. Lost jak to Lost. Jednym się będzie podabac innym nie. Ja jestem zadowolony, bo 4 sezon jest taki jak poprzenie. Kolejne tajemnice, brak wyjaśniej, co raz więcej pytań bez odpowiedzi. Ale mnie to nie przeszkadza. Jestem już na etapie gdy oglądam Lost, bo mi sie podoba, nie koniecznie najważniejsze jest dla mnie wyjaśnienie
    Odcinek dostaje ode mnie 10/10 Całe szczęście już w piątek będzie w sieci następny odcinek, a około kwietnia AXN zacznie emitować s4. I wtedy też obejrzę

    LINK
  • 4x01 The Beginning of the End

    the chosen one 2008-02-03 21:41:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    Odcinek świetny, ale chyba nie na tyle, żeby stwierdzić, że genialny (jak to było w przypadku choćby 2x01 Man of Science, Man of Faith). Nie było oczka na początku i po doświadczeniach z sezonów 2 i 3 brakowało mi zaskakującej sceny otwierającej. Jednak w całości wychodzi na plus. Wydaje się, że będą teraz przeważać flashforwardy (jeśli nie zastąpią w ogóle retrospekcji). początek spoilera świetna scena w pokoju przesłuchań, a także spoktaniem z Charliem w psychiatryku. Początkowo zastanawiałem kiedy są osadzone flashforwardy, ale tekst Jacka o brodzie upewnił mnie, że się dzieje przed wydarzeniami, które poznajemy w Through the Looking Glass. Ciekawie również jest na wyspie, szczególnie w wypadku przygód Hurleya. Można również zauważyć, że Jack ostatnimi czasy wszystkich chce okładać. koniec spoilera
    Ogólnie odcinek bardzo fajny, wzorem Asturasa ocenie go "liczbowo": 9/10

    LINK
  • +-+-+

    Maxi Sith 2008-02-03 22:20:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    OLoLOLoLOLoLOLoLOLoLOLoLOLoLOLoLOLoLOLoLOLoLOLoL
    widziałem dzisiaj pierwszy odcinek i nie moge sie doczekać czwartku na kolejne 2
    Tylko szkoda że tylko 6 odc.

    LINK
    • ?

      Asturas 2008-02-03 23:43:00

      Asturas

      avek

      Rejestracja: 2004-06-21

      Ostatnia wizyta: 2024-04-01

      Skąd: Rovaniemi

      dziwne i nieprawdziwe wieści masz. Po pierwsze na ten moment wiadomo, że będzie jeszcze 7 odcinków (to na pewno) oprócz 4x00 i 4x01. Poza tym tylko ten jeden raz wyemitowano dwa odcinki, ponieważ jeden to było wprowadzenie. W kolejne czwartki już będzie po jednym.
      To znane na ten moment odcinki i ich daty emisji:

      Special LOST: Past, Present & Future 1/31/2008
      The Beginning of the End 1/31/2008
      Confirmed Dead 2/7/2008
      The Economist 2/14/2008
      Eggtown 2/21/2008
      The Constant 2/28/2008
      The Other Woman 3/6/2008
      Ji Yeon 3/13/2008 407
      Meet Kevin Johnson 3/20/2008

      Źródło:
      http://www.tv.com/lost/show/24313/episode_listings.html?season=4&tag=nav_bar;4

      LINK
  • 4x01 The Beginning of the End

    Shedao Shai 2008-02-03 22:37:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    taki sobie ten odcinek. Przede wszystkim: PIOSENKA, GDZIE JEST PIOSENKA??? Zawsze na początek sezonu jest PIOSENKA co najbardziej mnie kłuło w oczy, ot Naomi i fakt jak z nożem w plecach mogła się niezauważona odczołgać w jedną stronę żeby zmylić pościg, potem w drugą, wdrapać się na drzewo, zeskoczyć na Kate i jeszcze się na niej utrzymać. Normalnie komando foki wymięka plus te schizy Hurleya z duchem Charliego budzą raczej we mnie niesmak a nie ciekawość, co to. Charlie zginął? TO NIECH LEŻY K***A MARTWY W BUNKRZE I NIECH NIE WRACA!

    na plus większa rola Locke`a, miłe zaskoczenie że odcinek nie był o Jacku miłoby było gdyby wreszcie ktoś odwazył się wyeksplorować tą chatkę Jacoba.

    Podsumowując odcinek na plus, genialny nie był, ale miło wreszcie widzieć kochane lościki po takiej przerwie

    LINK
    • marudzisz

      Asturas 2008-02-03 23:48:00

      Asturas

      avek

      Rejestracja: 2004-06-21

      Ostatnia wizyta: 2024-04-01

      Skąd: Rovaniemi

      i to strasznie. Piosenki nie ma, bo zupa była za słona
      A tak poważnie, to jeszcze nie przywykłeś po 3 sezonach, że jak widzisz czyjąś śmierć to jeszcze nic nie znaczy? Lock też wpadł do dołu i chyba z tego co pamietam do niego srzelili i nic mu nie jest
      Jak juz wcześniej napisałem przyzwyczaiłem się do myśli, ze nie poznamy zakończenia. Trzeba się po prostu delektować samym serialem
      A tak na boku to gdzieś wyczytałem, że sezonów łącznie bedzie minimum 6. 4 jeszcze będzie "pełny" - 24 odcinki, a 5 i 6 krótsze. Czyli w swojej naiwności moge liczyć, że scenarzyści mają jakiś plan
      Tylko ileż to mają również wątków do zamknięcia, ileż pytań, na które ciągle nie ma odpowiedzi.
      W kazdym razie jeszcze ze 2-3 lata oglądania

      LINK
      • wiesz co

        Shedao Shai 2008-02-03 23:56:00

        Shedao Shai

        avek

        Rejestracja: 2003-02-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

        ja się po prostu boję, żeby Lost nie wpadł w taki sam absurd co Heroes w drugim sezonie, że dzięki jakiemuś trickowi (typu regenerująca się krew Claire) człowiek może dostać headshota na wylot czaszki, spłonąć w wybuchu itd, a odcinek potem już leżeć sobie na łóżeczku całkiem zdrowy i dochodzić do siebie, bo w tym momencie wszelka śmierć w serialu straci jakikolwiek dramatyzm.

        Fakt, zapomniałem że to Lost i wyspa, i pewnie znajdzie się jakieś wytłumaczenie na Naomi. Musisz mi to wybaczyć, za długo mnie twórcy trzymali na głodzie i się odzwyczaiłem

        I tak, też wciąż wierzę że scenarzyści mają plan

        LINK
  • Plan?

    Deus malum 2008-02-04 07:31:00

    Deus malum

    avek

    Rejestracja: 2008-01-09

    Ostatnia wizyta: 2009-06-06

    Skąd:

    Plan miec MUSZA pytanie tylko czy powiaza wszystko w logiczna calosc w co ja osobiscie szczerze watpie ;p

    LINK
  • Merc

    Zakhintos 2008-02-04 11:34:00

    Zakhintos

    avek

    Rejestracja: 2008-02-04

    Ostatnia wizyta: 2011-08-02

    Skąd: Koszalin

    To właśnie jest największa zaleta LOST-a. Oni na 100% powiążą wszystko w całość i dali po temu już dowody wielokrotnie. Czasami mam wrażenie nawet, że najpierw przychodzi pomysł a potem jakoś to łatają, ale i tak wychodzi im to lepiej niż Sue Rostoni.

    LINK
  • -+-+-+-+-

    Maxi Sith 2008-02-05 20:03:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    Może żly temat do tego ale padłem jak to zobaczyłem
    http://lost.gwrota.com/page.php?id=271

    LINK
  • Pierwszy odcinek...

    Sky 2008-02-07 02:07:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    ...nowego sezonu nie powalił mnie tak jak 1x03. I obawiam się niestety, że żaden kolejny (ani początkowy, ani końcowy) go nie przebije. Ale ja jak zwykle czarno wróżę wszystkiemu.

    Generalnie nie jest źle. Plus za kolejne futurospekcje, widać że autorzy zmienili trochę koncepcję (3 sezony retro, 3 futuro - dla mnie bomba). Co do zranionej nożem Naomi to wszystko opisał już Shed i nie ma co dodawać... przegięcie. Prawdę mówiąc najbardziej w całym odcinku zaskoczył mnie Jacob i jego chatka... nie sądziłem, że zobaczymy się z nim tak szybko Tutaj plus!

    Co jeszcze... praktycznie nic. Odcinek po prostu dobry, ale nie rewelacyjny. Niestety naczytałem się za wielu niesamowitych spoilerów i za bardzo się napaliłem, gdybym nie zaglądał na żadne strony związane z "Lost" to pewnie "Beginning of the End" zrobiłby na mnie większe wrażenie.

    I tak, ja również wierzę że scenarzyści mają plan...

    Acha, no i wielki plus dla Hataka! Chłopaki i dziewczyny zawsze są na czasie i napisy polskie były wyjątkowo szybko

    LINK
  • LOST 4x02 "Confirmed Dead" - niesamowity

    Sky 2008-02-09 07:16:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Jeden z lepszych odcinków jakie kiedykolwiek widziałem! Nie wiem czemu mi się tak podoba... może dlatego że nie ma w nim ani sekundy "przeciągania"? Widać że scenarzyści rzeczywiście mają jakiś większy plan! Co prawda nie jestem w stanie stwierdzić jak bardzo zazębia się on z tym co już znamy albo z tym co oczekujemy że poznamy, ale wszystko podąża ku niezwykle ciekawemu końcowi...

    Sam odcinek wymiata, sceny z sondy podwodnej zaskakują. Parę miesięcy temu oglądałem jakiś filmik właśnie w tym stylu, niby z sondy podwodnej odkrywającej wrak Oceanic 815 i początkowo myślałem że to jakiś fake. Być może rzeczywiście nim był - ale zrealizowany na podstawie usłyszanych strzępów informacji o 4 sezonie

    Akcja jest bardzo szybka, co więcej - nareszcie twórcy zrobili jakiś wyjątek i nie ma retrospekcji jednej postaci, a wielu. I to jakich. Wyraźnie chcą powiedzieć o co chodzi z tym wrakiem statku u wybrzeży Bali, ale wiadomo że dowiemy się o tym zapewne pod koniec sezonu Jak na razie scenarzyści uraczyli nas retrospekcjami "ekipy ratunkowej", które to rozgrywają się w najróżniejszych częściach świata. Rzeczywiście wszystko zaczyna pachnieć coraz większym spiskiem

    I powraca motyw zjawisk paranormalnych - teraz jest to już niezaprzeczalne. Oczywiście było to już wcześniej (chatka Jacoba), ale zaznaczone tak, że niby wiemy, a jednak nie do końca. A teraz znów wspomnienie chatki przez Hurleya, opowieść Locke`a o Walcie i tym co mu przekazał, jakieś pogawędki z duchami tego chińczyka... Mi tam się podoba, byleby nie przesadzili

    Podobała mi się scena jak Jack, Kate i Sayid patrzyli na helikopter - taka nadzieja się w ich oczach zaświeciła od razu

    I ogólnie fajny sposób kręcenia, zdjęcia są ekstra. Pomysł retrospekcji danej postaci z "ekipy ratunkowej", a potem natychmiastowe pokazywanie jej w teraźniejszości (np. Charlotte na drzewie nad rzeką) - fajnie to zrobili.

    Och ach, rozpisałem się, ale naprawdę mi się ten odcinek podobał Prison Break przy Loście może wyrywać rzepę w familiadzie xD

    LINK
  • 4x02 Confirmed Dead

    Asturas 2008-02-09 08:42:00

    Asturas

    avek

    Rejestracja: 2004-06-21

    Ostatnia wizyta: 2024-04-01

    Skąd: Rovaniemi

    Lost to fenomen. Czwarty sezon, a ja z zapartym tchem ogladam kazdy odcinek. I te odcinki dalej stoją na bardzo wysokim poziomie. A może na wet na coraz wyższym. Nigdy wcześniej nie było. Coraz wyraźniej widac, ze jest plan. Bo Lost to fenomen.
    Zgadzam się ze Sky`em. Ten odcinek wymiatał. Szybka akcja, mnóstwo informacji, dużo się działa, "ekipa ratunkowa". A kolejny odcinek dopiero w środe w USA

    Zabawne, że Sky wspomniał o Prison Break, bo wczora obejrzałem ze 3 odcinki 3 sezonu. I powiem, że PB przy Loscie to nic nie może, a jego scenarzyści coraz bardziej się ośmieszają. Lepiej niech dalej strajkują, bo ja już dawno bym ich na zbity ryj wywalił

    A wracając do Losta. Genialny odcinek, zdecydowanie polecam. 10/10 - bo jakże inaczej?

    LINK
  • 4x02 Confirmed Dead

    Shedao Shai 2008-02-09 20:16:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Świetny odcinek. Bardzo mnie wciągnął.

    I nie, nie mam zielonego pojęcia już o co chodzi co robi ten niedźwiedź na pustyni, co tam robi te logo Dharmy i jaki cel ma ta scena, co to za murzyn co odwiedził Hurleya i steruje tym wszystkim, o co chodzi ludziom z "ekipy ratunkowej", po co im Ben, i co to za kombinacje z tym wrakiem i "wszyscy nie żyją". Bardzo dziwne, ale jak Asturas, już nie próbuję rozumieć, tylko oglądam i się cieszę, że fajne

    LINK
  • 4x02 Confirmed Dead

    the chosen one 2008-02-10 21:28:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    Odcinek bardzo dobry, na pewno lepszy o 4x01. Eee, tyle się działo, że nie wiem co napisać, 10/10

    LINK
  • 4x03 The Economist

    the chosen one 2008-02-16 22:12:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    Odcinek genialny po prostu. Jeden z najlepszych odcinków LOST ever. Świetne flashforwardy Sayida. początek spoilera Świetna akcja na wyspie, szczególnie w Barakach, a także z bransoletką Naomi i eksperymentem Faradaya (który mi przypomina Sparrowa). Futurospekcje bardzo ciekawe, świetna akcja z Elsą, a także na polu golfowym. Końcówka po prostu miażdży. koniec spoilera
    Odcinek super, z czystym sercem 10/10

    LINK
  • 4x04 Eggtown

    the chosen one 2008-02-27 22:24:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    odcinek dobry. Spoilery: na początku ciężko było rozkmninić czy mamy doczynienia z Flashbackiem czy Flashforwardem, akcja w sądzie taka sobie, jednak wyróżnia się bajera Jacka o 8 rozbitkach. Na wyspie trochę ciekawiej. Przez cały odcinek widz się zastanaia z kim Kate ma dziecko, a tu na końcu taki zonk.
    Odcinek oceniam na 9/10 (byłaby ósemka jednak wymiękam przy mindfucku jak to Amerykanie mawiają)

    LINK
    • Re: 4x04 Eggtown

      Eamon Yzalli 2008-02-27 23:21:00

      Eamon Yzalli

      avek

      Rejestracja: 2005-10-24

      Ostatnia wizyta: 2009-02-11

      Skąd: Otrębusy

      the chosen one napisał(a):
      na początku ciężko było rozkmninić czy mamy doczynienia z Flashbackiem czy Flashforwardem,

      Cały ten sezon będzie na flashforwardach leciał zdaje sie, większość wątków z przeszłości bohaterów została w sumie już rozwikłana więc nie wydaje mi sie żeby czekały nas flashbacki. Ale odcinek świetny, akcja Jacka w sądzie przednia

      LINK
  • 4x05 The Constant

    Jaro 2008-03-02 01:55:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    Właśnie tym odcinkiem udało mi się, po dwóch miesiącach oglądania od początku na kompie, dogonić serial .

    Co tu dużo mówić: kolejny, świetny epizod. Na dodatek niezwykle "metafizyczny", nawet jak na LOSTów. Dużo się tu dzieje: początek spoilera "podróże w czasie", tytułowa "stała" koniec spoilera... lepiej nie oglądać odcinka będąc zaspanym. Pomysł choroby skutkującej nieprawidłowym wejściem lub wyjściem z terenu wyspy jest bardzo interesujący. Poza tym mamy możliwość obejrzenia początek spoilera frachtowca (choć, nie wiem jak wy, ale ja spodziewałem się, że będzie on trochę większy). Trochę pogmatwało mi się z Penny - to ona w końcu wiedziała o tej misji, czy nie? Oby szybko się to wyjaśniło.

    W całym odcinku pierwsze skrzypce gra praktycznie tylko Desmond, choć towarzyszy mu Sayid, dowiadujemy się też nieco więcej o Danielu. Nie pojawia się za to John i jego wesoła gromadka z baraków, dlatego wątek szantażu Bena nie został w żaden sposób rozwinięty.
    koniec spoilera

    Czekamy na następny!

    LINK
    • ...

      Eamon Yzalli 2008-03-02 08:40:00

      Eamon Yzalli

      avek

      Rejestracja: 2005-10-24

      Ostatnia wizyta: 2009-02-11

      Skąd: Otrębusy

      Dziwi tylko to, dlaczego rozbitkowie z wyspypoczątek spoilera nigdy nie mieli skutków takiej choroby koniec spoilera

      LINK
    • Również bardzo ale to bardzo...

      Sky 2008-03-02 09:32:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      ...odcinek mi się podobał. Rzeczywiście, jak na LOST to niezwykle metafizyczny. Serial podąża w wyraźnym kierunku, niektórym się to spodoba, innym nie. Mi oczywiście tak

      Rozmowa między Desmondem a Penny na końcu rozwala, bardzo mi się podobała. W ogóle strasznie sympatyczna jest ta aktorka I tak, też myślałem, że ten frachtowiec będzie duży, a to praktycznie taka większa łajba, nic specjalnego...

      Eamon - mi się wydaje, że rozbitkowie mają objawy tej choroby, choć nie są one tak poważne jak u Desmonda (samolot mógł spaść tak, że jakoś "zahaczył" o ten "bezpieczny tunel", no ale jednak nie zleciał nim całkowicie). Przykład - Kate widziała tego nieszczęsnego konia, Jack swojego ojca, kilka osób widziało Walta... IMHO to są właśnie te... ee... zakrzywienia w czasoprzestrzeni, czy jak by to nazwać A nie jakieś duchy, widma itp. Prawdę mówiąc wątek czasu rozwiązałby mnóstwo tajemnic - choćby to dlaczego wyspa była/jest odcięta od świata, dlaczego DHARMA przeprowadzała tutaj badania, skąd są te szepty i zjawy...

      Ogólnie jestem na tak i bardzo się cieszę że LOST zmierza w wyraźnie określonym kierunku, oby tak dalej A tych, których 3 sezon znudził (niestety mieliście prawo, miejscami nawet ja traciłem wiarę ) i przestali oglądać serial, serdecznie żałuję, bo naprawdę się wszystko rozkręca

      LINK
      • ...

        Eamon Yzalli 2008-03-02 09:38:00

        Eamon Yzalli

        avek

        Rejestracja: 2005-10-24

        Ostatnia wizyta: 2009-02-11

        Skąd: Otrębusy

        Też pomyślałem o tych wypadkach typu ojciec Jacka, ale przecież Minkowsky i Desmond mieli też fizyczne objawy, których nie miał żaden z rozbitków. No chyba że to była ta choroba, która uśmierciła część rozbitków z tylnej sekcji i o której wspominała Danielle, że zabiła jej załogę.

        LINK
        • o lol...

          Sky 2008-03-02 09:52:00

          Sky

          avek

          Rejestracja: 2003-03-24

          Ostatnia wizyta: 2021-02-11

          Skąd: Wrocław

          ...rzeczywiście, nie pomyślałem o załodze Danielle, której przecież wszyscy członkowie zmarli na "tajemniczą chorobę"... na dodatek chyba wspominała, że "oszaleli"... kurczę, jeszcze jeden wątek by się pięknie rozwiązał

          A czy jakaś choroba uśmierciła część rozbitków z tylnej sekcji? O ile dobrze pamiętam to większa część zginęła podczas samej katastrofy (Eko wyławiający ciała), kilku kolejnych w wyniku obrażeń/zakażeń (ten jegomość co mu Libby kość nastawiła), a część porwali Inni...

          No i tak jak pisałem, mogli nie mieć fizycznych objawów, ponieważ samolot jednak trafił w ten "bezpieczny tunel" (tak samo jak helikopter ekipy Naomi) i mógł jedynie otrzeć się o tą niebezpieczną strefę, w wyniku czego rozbitkowie mieli objawy (zjawy, szepty), ale nie były one na tyle poważne, by następowała jakaś reakcja fizyczna.

          LINK
  • 4x05 The Constant

    the chosen one 2008-03-03 12:15:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    odcinek świetny, spoilery: Desmond podróżujący w czasie jest o wiele lepszy niż w 3x08, żadnych teorii o korygowaniu przyszłości przez wszechświat, ogólnie to wyszło bardzo fajnie. Z tym odcinek Faraday trafia do grona moich ulubionych postaci.
    Ogólnie bardzo dobre, 8/10

    LINK
  • 4x06 The Other Woman

    Jaro 2008-03-07 21:00:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    Co tu dużo mówić - standardowy (czyt. ekstraordynaryjny) odcinek Lostów. Tym razem nie mamy Desmonda i Sayida, odcinek koncentruje się na postaciach Jacka, Juliet, Daniela, Charlotte i Bena (co mnie cieszy, gdyż poczułem do tej postaci sympatię od chwili, gdy pojawił się w serialu w sieci Rousseau). Bardzo fajnie też, że wyjawiono tożsamość fundatora ekspedycji frachtowca. Intrygujące zakończenie, choć muszę przyznać, że nie wierzę, żeby początek spoilera Ben chciał zabić wszystkich mieszkańców wyspy, chociaż wydaje mi się, że Daniel i Charlotte naprawdę w to wierzyli. koniec spoilera Humoru jest co prawda trochę mniej niż w przeciętnym odcinku, głównie dlatego, że Hurley i Sawyer pojawiają się w zaledwie jednej scenie, ale muszę przyznać, że jest ona na tyle zabawna, że rekompensuje nam brak pomniejszych "żarcików" w trakcie odcinka.

    Jednym słowem - jeszcze jeden genialny odcinek!

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2008-03-12 22:09:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    świetny odcinek, początek spoilera nowa stacja (upadła teoria chomików, może z powodu gazu użytego w trakcie czystki - Ben nie chciał powiedzieć Locke`owi o zasilaniu dla wyspy) i fajna w niej akcja; retrospekcje słabsze (nic nowego w sumie nie dowiedzieliśmy się), Widmore głównym przeciwnikiem Bena - być może dla niego pracowała Elsa, Lokcke już wie kto jest szpiegiem, my jeszcze nie koniec spoilera Ogólnie odcinek bardzo dobry 9/10

    LINK
  • .

    LORD_VADER 2008-03-12 23:00:00

    LORD_VADER

    avek

    Rejestracja: 2003-01-26

    Ostatnia wizyta: 2020-08-20

    Skąd: Poznań

    oczywiście że Michael i to jest żaden spoiler , ukazały się oficjalne fotosy z odcinka "ji yeon" na których jest Michael

    LINK
  • 4x07 Ji Yeon

    Jaro 2008-03-16 13:25:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    Trochę późno piszę tego posta, ale zawsze... no to zaczynamy: jeden z najlepszych odcinków, jakie widziałem (a widziałem wszystkie). Umiejętne pomieszanie flashbacków Jina i flashforwardów Sun skutkuje naprawdę niezłą niespodzianką na koniec. Ale przebłyski to nie wszystko. Akcja na statku świetna, szczególnie podobała mi się scena z "Kevinem Johnsonem" - w przyszłym odcinku dowiemy się więcej o tym, co porabiał przez te 28 epizodów nieobecności. No i ciekawa postać kapitana Gaulta...

    LINK
    • może...

      Sky 2008-03-16 17:39:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      ...nie jest to genialny odcinek, ale na pewno bardzo dobry. Na uwagę zasługuje zwłaszcza wymieszanie retrospekcji z futurospekcjami. A więc zaczyna się zabawa, nie wiadomo kiedy to przyszłość, a kiedy przeszłość

      LINK
  • 4x07 Ji Yeon

    Shedao Shai 2008-03-16 21:17:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Odcinek nie podobał mi się. Poza fajnym smaczkiem jakim był występ Zoe Bell z Death Proofa, było tak jak się spodziewałem - nie lubię odcinków z koreańcami bo ich historia miłosna mnie nie interesuje, a poza tym nic do serialu nie wnoszą. I wielka szkoda że początek spoilera Sun będzie w O6; miałem nadzieję że ją szybko ubiją. koniec spoilera I nawet ciekawa jak zawsze akcja na statku tegoi nie rekompensuje. Właściwie 4x7 to pierwszy w tym sezonie który mnie rozczarował (a 4x6 który wielu ludzi wyzywało mnie osobiście wciągnął), mam nadzieję że 8ka będzie lepsza.

    początek spoilera No i teraz flashbacki Michaela, jak mniemam koniec spoilera

    LINK
  • 4x07 Ji Yeon

    the chosen one 2008-03-19 21:40:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    trochę się zawiodłem, producenci mówili o jakimś superhiper cliffhangarze na koncu, a tam mamy tylko cmentarz. Odcinki z Koreańczykami jakoś mnie wybitnie nie interesują. Fajna akcja była z wymieszaniem flashów, a na fregacie to już pięknie było. początek spoilera Ciekawe czy Jin żyje (bo data na nagrobku jest datą katastrofy, więc duże jest prawdopodobieństwo, że Jin został na wyspie. Ucieszyły mnie nowe informacje o spreparowanym (przez ludzi Bena?) wraku lotu 815 koniec spoilera Ogólnie średni odcinek, 7/10

    LINK
    • ...

      Dash Vendoor 2008-03-19 21:57:00

      Dash Vendoor

      avek

      Rejestracja: 2008-03-11

      Ostatnia wizyta: 2008-05-25

      Skąd: Rybnik

      Nie zgadzam się. Odcinek miazga. Nareszcie scenarzyści wrócili do formy z 3-ego sezonu. Niezły mix retrospekcji i zaskakujące zaskoczenie. LOST wymiata i tyle
      9/10

      LINK
  • ...

    Nadiru Radena 2008-03-20 14:46:00

    Nadiru Radena

    avek

    Rejestracja: 2004-04-02

    Ostatnia wizyta: 2024-06-28

    Skąd: Jugoslavija

    No, Lost znowu wraca do starego, dobrego - pardon, co ja mówię, świetnego - poziomu. Każdy dotychczasowy odcinek czwartego sezonu wymiata, flashbacki i flashforwardy tworzą niesamowity nastrój, a jak się je jeszcze wymiesza, jak w 4x07, to już mamy `full wypas`, jak to się czasem mówi.
    Uff, dziś ostatni odcinek pierwszej części sezonu. A potem czekamy aż do 24 kwietnia. Cóż, jak sezon krótki to widać tak musi być.

    LINK
  • 4x08 Meet Kevin Johnson

    the chosen one 2008-03-25 21:36:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    bardzo dobry odcinek, ciekawe retrospekcje, genialna akcja z "Not yet", końcówka średnia. Jednym słowem ciekawy odcinek 9/10

    LINK
    • ...

      Dash Vendoor 2008-03-25 22:06:00

      Dash Vendoor

      avek

      Rejestracja: 2008-03-11

      Ostatnia wizyta: 2008-05-25

      Skąd: Rybnik

      Ja spodziewałem sie czegoś lepszego. Mam nadzieję, że ta 4-tygodniowa przerwa coś da. Trailery ukazują, że będzie się działo, także niecierpliwie czekam.

      A co do "Kevina"... nie podobał mi się ten odcinek, po prostu. Był nudny, nic sie nie działo, nieciekawe retrospekcje, straszny gniot. Ale fajnie, że zabili dwie postaci, które nie wnosiły wiele do serialu. Ogólnie było to na maksa popieprzone. Jednym słowem odcinek był: kiepski. Daje te 6/10...

      "Where`s my boy? They took my son! WAAAAAAAALT!" Biedny czarnuch

      LINK
  • 4x08 Meet Kevin Johnson

    Shedao Shai 2008-03-25 21:56:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    lepszy niż poprzedni odcinek. Zawiera najdłuższy flashback w historii Lost (przynajmniej wg. Lostpedii), dodatkowo jest to ciekawy flashback. Wyjaśnia dzieje Kevina, robi to w sposób ciekawy (i wprowadza pierwszego geja w serialu.... jak dobrze że już nie żyje ) i zostawia widza z zaciekawieniem na końcu. I (mam szczerą nadzieję), że początek spoilera Danielle nie przeżyje koniec spoilera - czas już na tą panią w tym akurat momencie cliffhager kiepski i mnie nie obchodzi, no może tylko chciałbym wiedzieć co się dzieje w tej świątyni Innych bo jednak minęło już trochę czasu jak widzieliśmy z nich kogoś prócz Bena. 4x08 podobał mi się.

    następny odcinek po maturach... ech

    LINK
  • 4x10 The Shape of Things to Come

    Sky 2008-04-25 23:57:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    -Wooow

    Zdecydowanie NAJLEPSZY odcinek sezonu 4! Momentami opada szczena!

    Tylko frajerzy zrezygnowali z LOST Akcja dopiero się zaczyna...

    Będą lekkie spoilery.

    Po pierwsze: futurospekcje Bena. To już mówi samo za siebie. Po raz kolejny widzimy wielkiego manipulatora w akcji i wybaczamy Sayidowi za to, co zrobił w 4x03.

    Po drugie: czarny dym. Dużo czarnego dymu. Wiadomo już, że Ben może go przywołać niczym pieska. I nie dość, że sporo pojawia się na ekranie, to jeszcze zrobiony jest perfekcyjnie (pamiętam, jak w 1. sezonie krzywiłem się na ten dym, wyglądający jak domalowany w Photoshopie klatka po klatce). Ogólnie cała ta akcja zrobiła na mnie ogromne wrażenie...

    Po trzecie: akcja idzie do przodu (żołnierze, Jacob), tylko Jack miewa jakieś bóle żołądka...

    No i najważniejsze: podróże w czasie. Wiadomo o kogo chodzi, więc nie piszę. Badania DHARMY na Wyspie dotyczyły również czasu (stacja Orchidea) - zastanawia mnie tylko, czy aby się przenieść trzeba być na Wyspie (a jeśli chce się wrócić, to trzeba ją odnaleźć w tamtych realiach), czy była ona jedynie środkiem do opracowania metody.

    No i ten headshot. Strasznie usłyszeć takie słowa i potem dostać kulkę w łeb, szkoda mi jej

    10/10

    LINK
  • 4x09 The Shape of Things to Come

    the chosen one 2008-04-29 21:54:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    spoilery: po przerwie można było się spodziewać czegoś lekkiego, klimatem przypominającego pierwszy sezon, ale tym razem od razu mamy akcje. Trochę przegięli z ucieczką Sawyera pod ostrzałem, ale ogólnie akcja na wyspie dobra, Bena zaskoczyła śmierć Alex (smutna scena), akcja z dymem jednocześnie wyjaśnia i wprowadza nowe pytania. Flashforwardy fajne. Ogólnie 9/10

    LINK
  • Taaa.....

    Abe 2008-04-30 20:44:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Taaa..... ucieczka Sawyera to było coś wszyscy dostali kulki, a Sawyer biegnie i chowa sie za płotkiem albo stolikiem, którego nie zniszczy ostra amunicja broni wojskowej Poza tą sceną odcinek bardzo dobry - 8/10

    PS. A przez całą przerwę byłem pewien, że ci którzy zabili Rousseau byli ludźmi Bena . I znowu się wkurzałem, bo nie lubię w filach (w SW też - np. Palpatine) jak jest ktoś kto jest nieomylny, wszystko przebiega z jego planem, a taki jest właśnie Ben (odcinek The Other Woman - najgorszy ze wszystkich lostowych odcinków).

    LINK
  • Lost 04x10

    Abe 2008-05-02 16:34:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Odcinek fajny poza retrospekcjami. Związek Jacka i Kate tak samo denny jak Anakina z Padme i jak wszystkie romanse z polskich telenowel.

    No i Aaron staje się fanem SW, bo bawi się Sokołem Millenium

    LINK
  • Aaron fanem SW :)

    Sky 2008-05-02 20:31:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    To chyba najbardziej podobało mi się w całym odcinku

    Generalnie nudno. Mogliby utłuc Jacka, działa mi już na nerwy od dawna, a zapewne zostanie do końca. Wiecznie ta sama gra aktorska (http://pl.lostpedia.com/wiki/Jackface ), wiecznie te jego problemy miłosne i alkoholowe... Ileż można? :/

    To chyba pierwszy odcinek 4. sezonu, który zupełnie mi się nie podobał. Taki zapychacz. Ale już czuję, że kolejny będzie zupełnie inny - Locke, Ben, Jacob... Hardkor

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2008-05-06 22:02:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    fajne rzeczy: Millennium Falcon, Charlote gadająca po koreańsku, ciała Francuzki i Karla. Reszta nudy, dowiedzieliśmy się, że po powrocie z wyspy Jack zwykle brał leki od koleżanki, pił oraz depilował się Fascynujące wręcz, 4/10

    LINK
  • Czy mi się wydaje

    Abe 2008-05-06 23:02:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Czy mi się wydaje czy przy Lostach wytrwali tylko archiwiści z Ossusa?

    LINK
  • a gdzie tam

    Shedao Shai 2008-05-06 23:31:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    jestem jeszcze ja

    9 miótł, ta akcja z gunshotem Alex... mniaaam. 10 za to to pierwszy słaby w tym sezonie, jakoś bez pomyślunku. No ale wiadomo, Jack plusik za Falcona. Nie chce mi sie pisać, no

    LINK
    • Shedao

      Abe 2008-05-06 23:36:00

      Abe

      avek

      Rejestracja: 2006-05-20

      Ostatnia wizyta: 2023-08-08

      Skąd: Rzeszów

      Shedao, ale przecież Ty też jesteś archiwistą Jack był kiedyś moją ulubioną postacią, od 3 sezonu zaczął mnie straaasznie wkurzać

      LINK
      • Re: Shedao

        Mel 2008-05-08 15:23:00

        Mel

        avek

        Rejestracja: 2005-03-21

        Ostatnia wizyta: 2012-12-21

        Skąd: Warszawa

        Abe125 napisał(a):
        Jack był kiedyś moją ulubioną postacią, od 3 sezonu zaczął mnie straaasznie wkurzać
        ________
        Jack od pierwszego odcinka jest denny, nudny i przewidywalny niczym Roman z na wspólnej. Aktor gra bez polotu i chłopak sztywny jak mój mop.

        LINK
  • 4x11 cośtam

    Shedao Shai 2008-05-10 16:25:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Dobrrry odcinek, początek spoilera te całe teorie o wyspie przemieszczającej się z miejsca na miejsce zaczynają się faktycznie sprawdzać. Ciekawe czy będzie tak jak w latach 50: wyspa się przeniesie, a Keamy i spółka wylądują w morzu? Christian i Claire w chatce dają do myślenia, tak samo Richard - niestarzejący się od pół wieku oraz Abaddon który też ma w tym wszystkimś jakąś rolę - ale jaką? I czego Hostilesi chcą od Locka? Czemu w chatce Jacoba nie ma Jacoba? I co do cholery robi tam Christian? On żyje? Czy nie? To wyspa się objawia? No i mamy śmierć doktorka - można się tego było spodziewać.. Kapitan dał dupy i okazał się mięczakiem, natomiast Keamy teraz jest nigga nr. 1 koniec spoilera

    Dodatkowo odcinek z tradycyjnymi flashbackami - ufff... byle tych całych flashforwardów było jak najmniej.

    4x11 to świetny odcinek. Ale wiadomo, że taki musiał być, w końcu to odcinek o Locke`u. Cholera, żeby każdy serial taki był - końcówka czwartego sezonu, a wciąż trzyma w napięciu tak jak na początku. Nie mogę się już doczekać następnego odcinka. Losty powinny być wydane wszystkie na raz, a nie jedne na tydzień .

    LINK
    • Jak na mój gust,

      Jaro 2008-05-10 17:23:00

      Jaro

      avek

      Rejestracja: 2004-03-31

      Ostatnia wizyta: 2018-09-27

      Skąd:

      to początek spoilera chodzi raczej o przemieszczenie Wyspy w czasie, a nie przestrzeni. Co do Keamy`ego, to i tak już za późno - jest już na miejscu i cokolwiek by się nie zrobiło, on tam będzie, chyba że go zabiją. Z zapowiedzi pierwszej części ostatniego odcinka nie mam już żadnych wątpliwości - Szóstka Oceanic odleci, a wiedząc, że wyspa zniknie na parę lat, skłamią, że nikt poza nimi nie przeżył. Myślę, że jednak wrócą do serialu, ale dopiero na sam koniec piątego albo początek szóstego serialu. No i wtedy z pewnością wróci Walt, którego wysoki wzrost wreszcie będzie można usprawiedliwić (muszę zresztą przyznać, że trochę się już za nim stęskniłem). Prawdopodobne jest również zniknięcie Bena. koniec spoilera

      LINK
  • Hm

    Mel 2008-05-11 11:55:00

    Mel

    avek

    Rejestracja: 2005-03-21

    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

    Skąd: Warszawa

    Obejrzałem i specjalnie nie wiem co o tym myśleć. początek spoilera Christian w chatce, Claire zupełnie inna niż ją znamy. Retrospekcje Johna trochę bez ładu i składu ale mogą być. Sprawa z Richardem jest chyba jasna-Orchidea i owe podróże w czasie. O ile się nie mylę to miał nawet ten sam garnitur gdy odwiedzał Johna dwukrotnie. Zdziwił mnie natomiast nasz tajemniczy czarnuch-wydawało mi się że jest po stronie Widmore`a...Ben przeżyje na 100%, były jego futurospekcje. Ciekawa jest jego rola, skoro to Locke jest wybrańcem Jacoba. Keamy (tak btw-co on miał na ramionach?)prawdopodobnie leci do Świątyni bądź Orchidei (może to to samo?). Michael nie wykonał swojego zadania, właściwie nie wiemy na czym ono polega. Nie rozumiem też o co chodziło Lapidusowi z tym nadajnikiem. Może Jack go źle zrozumiał? A scena z batonikiem była piękna. Ogólnie Lost odnalazł od kilku odcinków (poza koszmarnym 10)mistyczny klimat pierwszej serii. Sen Locka, psychodeliczny Horace ((skojarzyło mi się ze snem z Boonem ww roli głównej). Boli mnie że Sawyer powoli staje sie drugoplanową postacią. Chłopak ma duży potencjał. Ale chyba scenarzyści wolą nużący duet Kate n` Jack. Ciekawa kwestia-kto wydał rozkaz zabicia Dharmy. Jacob? Może Alpert? Może Richard był kiedyś wybrańcem? Zobaczymy, niestety dopiero w piątek koniec spoilera10/10

    LINK
  • Szczytem okrucieństwa...

    Sky 2008-05-11 20:08:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    ...jest dawanie jednego odcinka na tydzień A za czekanie na drugą i trzecią część finału cały tydzień (bo tak będzie) powinni im dać dożywocie :/

    Bardzo interesująco początek spoilera wypadła Claire. Nie była to już jęcząca, świeżo upieczona mamuśka z wiecznie drącym się bachorem - wydawało się, jakby doskonale wiedziała o co chodzi, nie była całą sytuacją z Lockiem i "złą ekipą z frachtowca" w ogóle zaskoczona. Spodobała mi się w tej scenie, choć pewnie się okaże, że to znowu dym albo jakieś inne cholerstwo

    Dalej: kapitan to ciota do kwadratu. Doskonale wiedział, że Keamy pozabija wszystkich jeśli tylko znajdzie choć mały powód, a trzymał go na muszce i jakieś wielkie dylematy miał. Zachował się jak ostatni kretyn.

    Retrospekcje Locke`a całkiem ciekawe. Choć podczas tych w szkole średniej (gdy nauczyciel mówił, że John nie nadaje się na przywódcę) od razu przypominają się człowiekowi retro Jacka i jego ojca. Cóż, jak widać żeby zostać przywódcą trzeba być w dzieciństwie i młodości gnojonym przez wszystkich dookoła

    Przemieszczenie Wyspy - o ile dobrze pamiętam, te lata 50. itd. to z TLE? Kurde, muszę sobie to na nowo przypomnieć... Trochę nie podoba mi się taka polityka przedstawiania najważniejszych wiadomości. Okej, ja jestem fanem LOST, więc czytałem kiedyś to TLE i jako tako rozumiem o co chodziło, ale wiele innych osób które znam ogranicza się jedynie do oglądania samego serialu i wg mnie takie zabiegi są nieuczciwe wobec nich. Nie każdy ma czas przestudiować ileś tam informacji z TLE tylko po to, by zrozumieć fabułę, ona sama powinna się wytłumaczyć. Ale poczekamy do końca...
    koniec spoilera

    Mimo to kolejne 10/10!

    LINK
  • 4x11 Cabin Fever

    the chosen one 2008-05-17 14:01:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    genialne, jedyna gorsza scena, to ta gdzie pojawia się Jack, 10/10

    LINK
  • Odcinek 12

    Abe 2008-05-17 16:35:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Wszystko zaczyna się mieszać - na koniec sezonu, zupełnie przeciwnie niż w innych serialach

    Ale w Lostach to bardzo dobrze wychodzi

    LINK
  • 4x12 There`s No Place Like Home (1)

    Jaro 2008-05-17 16:47:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    Co tu dużo mówić... ekstraordynaryjny odcinek! Nic tylko czekać na finał sezonu. Zdecydowanie najlepszy flashforward, nie licząc oczywiście tego z Through the Looking Glass. Szczególnie historia Hurleya przedstawia się fajnie - od liczb nie ma ucieczki. Nie wspominając zresztą o Jacku i fenomenalnej scenie po pogrzebie. Trudno też będzie mi zapomnieć reakcję Paika na wieść, że Sun wykupiła większość udziałów w jego firmie. Teraźniejszość też się broni, choć nie mam pojęcia, jak twórcy połączą z nią flashforwardy w następnym odcinku. Gorąco polecam!

    No i, tak na marginesie, kolejny zestaw moich teorii na następne sezony:
    - Flashforward z kolejnego odcinka będzie ostatnim w serialu.
    - Szóstka Oceanic przez większą część sezonu piątego pojawiać się będzie jedynie we flashbackach.
    - Szóstka Oceanic będzie stopniowo wracać na wyspę, a nie wszyscy razem.
    - Wróci też Walt, za to Aaron najprawdopodobniej zostanie w LA.
    - Flashbacki będą miały następujące postaci: Michael (jego przygody od opuszczenia wyspy do początku flashbacku z Meet Kevin Johnson), Walt (od porwania z tratwy przez Innych aż do opuszczenia wyspy), załoga frachtowca, która zostanie na wyspie (ich ogólna przeszłość) i Ben (jego życie w DHARMIE, u Innych, jego spotkanie z prawdziwym Henrym Gale`em, jak trafił w sieci Rousseau).
    - Uzyskamy odpowiedzi na wiele zagadek z początku serialu w piątym sezonie.

    LINK
    • A skąd pewność

      Abe 2008-05-17 20:41:00

      Abe

      avek

      Rejestracja: 2006-05-20

      Ostatnia wizyta: 2023-08-08

      Skąd: Rzeszów

      A skąd pewność, że Szóstka Oceanic opuści wyspę już w tym sezonie?

      Poza tym nie sądzę, żeby "Szóstka Oceanic przez większą część sezonu piątego pojawiać się będzie jedynie we flashbackach", bo to mimo wszystko najważniejsze postaci i "ich teraźniejszość" też będzie pokazywana

      LINK
    • ...

      Apophis_ 2008-05-19 01:02:00

      Apophis_

      avek

      Rejestracja: 2005-12-25

      Ostatnia wizyta: 2021-04-26

      Skąd: Łódź

      Musiałem użyć wielu szmat żeby zebrać z podłogi ślinę i mocz, tak mnie podekscytował ten odcinek! Świetny, a najlepsza końcówka kiedy przy tej wspaniałej muzyce pojawiają się nasi bohaterowie w różnych sytuacjach i miejscach. Miodzio odcinek. Czekamy na zakończenie sezonu :> To będą dłuuugie 2 tygodnie...

      LINK
  • +-

    Maxi Sith 2008-05-17 16:55:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    Odcinek 12 - rewelka
    Lostpedia - jak ktoś nie wie o jej istnieniu (http://pl.lostpedia.com)

    LINK
    • Wiemy, wiemy

      Abe 2008-05-17 20:46:00

      Abe

      avek

      Rejestracja: 2006-05-20

      Ostatnia wizyta: 2023-08-08

      Skąd: Rzeszów

      Wiemy, wiemy, nawet niektórzy znamienici bastionowicze się tam udzielają z tego co wiem example - Giuseppe

      Ale w lostopedii strasznie nie podoba mi się "podpunktowe" opisywanie postaci

      LINK
      • O "Lostpedii" słów kilka...

        Sky 2008-05-18 02:55:00

        Sky

        avek

        Rejestracja: 2003-03-24

        Ostatnia wizyta: 2021-02-11

        Skąd: Wrocław

        No ba, staram się udzielać Ale to nie takie proste z wielu względów...

        Szczerze mówiąc to polska "Lostpedia" nie dorównuje takiemu Ossusowi do pięt. Więc po prostu nie wiem, czy jest sens poświęcać tam swój czas na pisanie. Tyle rzeczy tam domaga się zmian, rozbudowy, usunięcia czy ulepszenia, że po prostu makabra.

        Plusy:

        - Sama idea. "LOST" to potężny (pod względem ilości wątków, postaci, odcinków) serial i Wiki poświęcona temu tematowi jest wg mnie świetnym pomysłem. Nieraz nawet hardkorowy fan może się w tym wszystkim pogubić, więc Lostpedia to przaśna idea.

        I to chyba koniec plusów. A teraz minusy:

        - Lostpedia stoi na serwerze Wiki, a całością projektu (Lostpedii w różnych krajach) kieruje tzw. ADMIN, czyli jakiś typ z Los Angeles bodajże. Admin, od którego uzyskanie odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie jest wręcz niemożliwe, często w ogóle nie odpowiada na rzeczy w swojej dyskusji. A umówienie się z nim na krótką pogawędkę przez jakiś komunikator internetowy porównać można do umawiania się na audiencję u papieża albo prezydenta. Wpadł na fajny pomysł, który się przyjął i teraz dostał bzika, czując się wyjątkowo ważnym. A wiele rzeczy czysto technicznych jest zależnych tylko i wyłącznie od niego! Tak więc ciężko o jakiekolwiek zmiany...

        - Dalej o ograniczeniach: uprawnienia admina (sysopa) na polskiej Lostpedii ma... wyżej wymieniony ADMIN! A nie Elfik czy Lucasew - to dwóch użytkowników, którzy są odpowiedzialni za polską Lostpedię, ale oni nie mają wielu niezbędnych możliwości/uprawnień do prowadzenia Wiki, są kimś w rodzaju ossusowych Jedi. A to wiąże ze sobą wieeele ograniczeń, jeśli weźmiemy pod uwagę ciężki kontakt z adminem. Swego czasu wiele z nimi rozmawiałem i okazało się, że tak naprawdę g... możemy w wielu sprawach zdziałać. A w każdej chwili ADMIN może strzelić focha i zamknąć nam Lostpedię - jakiś czas temu wywnioskowałem, że to dziwna persona, a po takich można się spodziewać wszystkiego. Ciężko więc cokolwiek tam pisać z myślą, że być może to wszystko na marne. Ludzie są różni a ja nie mam ochoty być uzależnionym od jakiegoś wieśniaka.

        - Małe społeczeństwo: być może wynika to z ogólnego stanu projektu, że tak mało osób tam edytuje...

        - Stan projektu: wiele artykułów jest tam pod nazwami angielskimi (!!!) albo niepoprawnymi (przykładowo: "Właz do Stacji Jakiejśtam"), często hasła o postaci to puste strony z infoboxami albo informacjami wymienionymi w podpunktach. To ostatnie to nie norma, a raczej forma zastępcza, zanim ukaże się "pełnowartościowy" artykuł, napisany ładnie od początku do końca.

        - Ogólny luz-blues jeśli chodzi o zasady edytowania, ortografię itd. Swego czasu napisałem tam zalecenia edycyjne (a raczej zmodyfikowałem te ossusowe, które są autorstwa zapewne NLoriela lub/i Miśka), ale na ile to podziałało - nie wiem. Ale jak ktoś pisze: "A potem Ben zabrał Locka do Chatki Jacob`a" - no to po prostu ręce opadają.

        To chyba tyle. Sam nie wiem co robić :/

        LINK
        • Ja jeszcze

          Abe 2008-05-18 14:14:00

          Abe

          avek

          Rejestracja: 2006-05-20

          Ostatnia wizyta: 2023-08-08

          Skąd: Rzeszów

          Ja jeszcze dodam, kilka razy spotkałem dyskusję na stronie artykułu, Na przykład do niedawno tak było z Naomi. Ktoś to już poprawił, ale samo to, że coś takiego było....

          * Jedna z teorii mówi, że Naomi jednak przeżyje w 4 sezonie.
          ** Bo przeżyje ale tylko w 1 odcinku

          :/

          LINK
        • Mnie

          Jaro 2008-05-18 23:40:00

          Jaro

          avek

          Rejestracja: 2004-03-31

          Ostatnia wizyta: 2018-09-27

          Skąd:

          najbardziej wkurza linkowanie po pięćdziesiąt razy do tego samego hasła w jednym artykule. No i to, że z głównej nie można przejść na wersję niemiecką czy angielską - bo się włącza logo. A szkoda, bo obrazków akurat mają dużo...

          LINK
  • 4x12 There`s No Place Like Home - Part 1

    the chosen one 2008-05-19 21:31:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    dobry odcinek, niczym się nie wyróżniał i nie powalił mnie na kolana - 7/10

    LINK
  • 4x13-14 There`s No Place Like Home, Part 2 & 3

    Jaro 2008-05-30 22:14:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    No i wreszcie, długo oczekiwany finał sezonu 4, który ostatecznie utwierdza mnie w przekonaniu o wyższości tegoż sezonu nad trzecim i równości w stosunku do drugiego. Ciągła akcja, powrót znanych bohaterów, nowe pytania, parę odpowiedzi i naprawdę genialne zakończenie (choć kto jest TYM KIMŚ domyśliłem się paręnaście sekund przed faktem), z którego zupełnie nie wiem, jak twórcy wybrną w piątym sezonie, którego premiera niestety w najlepszym razie na zimę, a w najgorszym na wiosnę... I najlepsze jest to, że te 80 minut upływa przyjemnie długo. Trzymaj dalej taki poziom, Loście, a najlepiej jeszcze podwyższ poprzeczkę w kolejnych odcinkach!

    LINK
  • 4x12 i 13 - "There`s No Place Like Home" 2 & 3

    Sky 2008-05-30 22:18:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Finał zamiótł mną o podłogę. Ale tego się spodziewałem

    UWAGA SPOILERY

    Co mi się podobało:

    - Ogólnie cała fabuła i splecenie różnych wątków w sensowną całość. Choć mimo wielu ciekawych rzeczy (wciąż jestem jeszcze pod dużym wrażeniem więc trudno mi wszystko wymieniać) finał 4. sezonu chyba jednak nie dorównał finałowi 3... Ale i tak jest dobrze
    - Pokazanie kto był w trumnie! I budująca napięcie rozmowa przed tym...
    - Czeluście Orchidei (tam, gdzie wchodził Ben)... Miałem ogromne nadzieje co do tej sceny i choć nie zawiodłem się, to pozostał spory niedosyt. Najwyraźniej teraz będą pokazywać nie Dharmę, a prastare pozostałości na Wyspie. Mieliśmy już Stopę, ruiny (w 3. sezonie, tam gdzie Locke miał zabić ojca) a także pomieszczenie pod chatką Bena (jak poszedł wywoływać Dym - na kamiennej ścianie były znowu jakieś rysuneczki). Jeśli ten Potwór, szepty itd. to nie Dharma (bo na pewno nie), to ja już nie mam pojęcia... a rozwiązanie w stylu "pradawne, mistyczne moce Wyspy" średnio mi pasują. Ale najwidoczniej tak będzie.
    - Pociągnięty wątek przeznaczenia: wszyscy muszą wrócić na Wyspę i zrobić to, co do nich należy. Fabuła nieźle się nakręca i nie dziwię się, że niektórzy nie nadążają
    - Pociągnięcie dalej ostatniej sceny finałowego odcinka 3. sezonu (jak Jack mówi Kate, że muszą wrócić). Ciekawie się wraca do takich rzeczy ^^

    Co mi się nie podobało:

    - Katastrofa zarówno frachtowca, jak i helikoptera. Po odcinku z Czarnym Dymem w roli głównej myślałem, że zatrudnili lepszych fachowców od efektów specjalnych, ale niestety było widać komputer - i to mocno. Twórcy mają taki budżet, a nie mogą sobie pozwolić na wyłożenie kasy na zaledwie kilkanaście ujęć? Przecież to nie SW, tutaj nie ma efektów w każdym ujęciu, a tylko w niewielkiej części, więc skąd takie coś? :/
    - "Teleportowanie się" Wyspy. Za bardzo przypominało to końcówkę 2. sezonu. Rozjaśnić obraz i dodać przerobiony odgłos gwizdka czajnika można spokojnie w Windows Movie Maker :/ Również myślałem, że wysilą się na coś bardziej efektownego, ale czego ja oczekuję, w końcu to serial a nie film kinowy...

    Mógłbym tak jeszcze długo się zachwycać i wydziwiać, ale już mi się nie chce Ogólnie - 9/10

    LINK
    • Rzeczywiście,

      Jaro 2008-05-30 23:43:00

      Jaro

      avek

      Rejestracja: 2004-03-31

      Ostatnia wizyta: 2018-09-27

      Skąd:

      od strony technicznej jak na tak ważny odcinek woła on o pomstę do nieba. Ech, ile ja bym jednak dał, żeby to właśnie efekty były w NT jej najsłabszą stroną, a fabuła, postacie, dialogi i klimat - porywające, jak w starych filmach.

      LINK
  • 4x12 i 4x13

    Apophis_ 2008-05-31 13:10:00

    Apophis_

    avek

    Rejestracja: 2005-12-25

    Ostatnia wizyta: 2021-04-26

    Skąd: Łódź

    Płakałem przez pół odcinka. Pozostałą połowę gryzłem koszulkę. Po tym odcinku godzinę nie mogłem dojść do siebie. Niesamowite... 10/10. Jeden z najlepszych odcinków (i IMO chyba najlepszy sezon) serialu.

    Dajcie serial SW twórcom losta!

    LINK
  • Jak dla mnie

    Abe 2008-05-31 20:13:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Jak dla mnie jeden z najlepszych odcinków Lostów w ogóle, zdecydowanie najlepszy odcinek sezonu 4 i najlepszy finał. A ostatnie kilka sekund..... ehhhh....
    Znowu typowa rzecz dla Lostów - zamiast odpowiadać na pytanie to powstają nowe Ja sie tam efektów specjalnych nie czepiam, jak będę sobie chciał pooglądać dobre efekty to sobie Park Jurajski włączę, a nie Lost

    Nie podobała mi się jedna scena - grupa świetnie wyszkolonych i uzbrojonych najemników rozwalona przez bandę dzikusów o_O Ja wiem, że mieli przewagę terenu, ale to nie usprawiedliwia takiego banalnego rozwiązania. Coś takiego pasuje mi do Prison Break, ale nie do Lostów.

    Podsumowując - 10/10

    LINK
    • tylko też

      Shedao Shai 2008-06-03 00:48:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      weź pod uwagę jedno: komandosów było kilku, natomiast Innych kilkunastu. Komandosi byli na polance, wystawieni na każdy rodzaj ostrzału; Inni za to byli pochowani w trzcinach, krzakach, drzewach, czy cokolwiek tam było. Aż dziw, że ludzie Keamy`ego nie popadali jak kaczki w ciągu paru sekund

      LINK
  • Obejrzałem...

    Mel 2008-06-02 23:44:00

    Mel

    avek

    Rejestracja: 2005-03-21

    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

    Skąd: Warszawa

    I co? Ogólnie bdb finał, choć nie przebił ukochanego Cabin Fever. Akcja z Christianem mnie rozwaliła. Ogólnie-do LOST powrócił mistyczny klimat. I strasznie się z tego cieszę bo to mnie w tym serialu urzekło. Wkurzył mnie brak odwołań do posągu(a miał być obecny w finale), ale cóż...
    9/10

    LINK
    • Niestety...

      Sky 2008-06-03 03:13:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      ...ale musisz się przyzwyczaić że twórcy w swoich podcastach i innych formach kontaktu z fanami zwyczajnie pieprzą od rzeczy. Nakręcają wszystko przed finałem, co chwilę po prostu kłamiąc. Trzeba się do tego przyzwyczaić i mieć to głęboko w dupie :/ Cóż, komercyjne ścierwo nakręca publiczność na coś, czego później nie dają... Już dawno temu straciłem do nich szacunek - przecież wiadomo, że i tak będą mieć mnóstwo fanów swojego serialu, a i tak ględzą od rzeczy... ludzie potrafią być niezwykle żałośni :/

      LINK
      • Wiesz,

        Mel 2008-06-04 19:03:00

        Mel

        avek

        Rejestracja: 2005-03-21

        Ostatnia wizyta: 2012-12-21

        Skąd: Warszawa

        dla mnie to jest niesamowita niekonsekwencja. Uwielbiam LOST ale pierwszy i drugi sezon to zupełnie inna opowieść niż trzeci i czwarty. Kompletnie zapomniany temat liczb, które w pierwszych dwóch sezonach były bardzo ważne. W pierwszym odcinku finału był "powrót" liczb. Obrzydliwie wepchany na siłę. Liczby na pewno są istotne-były na Włazie, wpisywało sie je do komputerka itd. Kolejna sprawa to szepty. Pojawiają sie ale wygląda na to że nikt nie próbuje ich wyjaśnić. A takie próby były ww pierwszym sezonie. Rozbitkowie sie przyzwyczaili? Sprawa z Black Rock właściwie jest wyjaśniona ale wolałbym żeby to było w serialu, czarno na białym, a nie "prawdopodobne domysły". Ogólnie rzecz biorąc, trochę to wszystko bez ładu i składu, pojawiły sie teraz nowe tajemnice (min. Jacob i Rdzenni) a stare zostały odrzucone. Bez sensu, a zabicia Francuzki im szybko nie wybacze. Zresztą-ile można męczyć temat puszczalskiej Kate? Nudne. Tak samo wszystkie retroo i futuro spekcje Jacka-co za dużo to nie zdrowo. Sawyer- to dopiero niewykorzystywana postać, jedyny rozbitek z jajami.

        LINK
        • To jest

          Abe 2008-06-04 19:57:00

          Abe

          avek

          Rejestracja: 2006-05-20

          Ostatnia wizyta: 2023-08-08

          Skąd: Rzeszów

          To jest właśnie "wada" Lostów. Dodają tyle nowych wątków/tajemnic, że nie mają nawet kiedy omówić starych. Nie zdziwiłbym się bardzo gdyby np. liczby nie zostały wyjaśnione w ogóle :/ A to wg mnie jedna z najważniejszych rzeczy, bo praktycznie wokół nich kręci się akcja 2. sezonu.

          LINK
  • There`s No Place Like Home - Part 2&3

    the chosen one 2008-06-03 22:14:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    łooo, odcinek genialny, choć gorszy od sizonfajnalów 2 i 3 sezonu

    ogólnie 10/10

    LINK
  • zdecydowanie

    Padme91 2008-09-25 20:04:00

    Padme91

    avek

    Rejestracja: 2008-09-23

    Ostatnia wizyta: 2008-10-03

    Skąd:

    jeden z moich ulubionych seriali.
    Chociaż z sezonu na sezon poziom spada to i tak uważam, że jest to jeden z najlepszych seriali jakie w ostatnich latach powstały.
    Najciekawsze wątki dopiero przed nami, wiec czekam z niecierpliwością na kolejny sezon!

    LINK
  • Jam..

    Maxi Sith 2008-09-25 20:26:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    Ja się zastanawiam jak oni mają zamiar początek spoilera opowiedzieć historię Russoe, ze spoilerów wynika że ma być opowiedziana w 5 sezonie jej historia, może jeden z jej towarzyszy był porwany przez innych i będzie opowiedziane przez niego? mam nadzieję że dobrze to rozegrają, hmm.. a może jednak Russoe przeżyła? (jak michaił ). Fajnie że V sezon ma być o Dharmie koniec spoilera

    LINK
  • Pierwsze dwa odcinki sezonu piątego!

    Jaro 2009-01-22 22:48:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    No, wreszcie "Zagubieni" powracają. Do tego w świetnej (przynajmniej na razie) formie. Już po dwóch odcinkach mam kompletny mętlik w głowie od napływu nowych informacji i, rzecz jasna, kolejnych pytań.

    początek spoilera

    Because You Left - czołówka składa hołd pierwszym odcinkom drugiego i trzeciego sezonu - nietrudno dostrzec tu podobny motyw przewodni (poranek, muzyka z płyty, etc.). No i wreszcie "na żywo" pojawia się doktor Candle/Chang, którego pewnie przyjdzie nam jeszcze niejeden raz zobaczyć. No i (w przeszłości) pojawia się Daniel Faraday, który powoli wyrasta nam na pierwszoplanowego bohatera serialu. Najwyraźniej też, podobnie jak Richard Alpert, zupełnie się nie starzeje. On zresztą też się pojawia.

    Tak naprawdę w pierwszym odcinku przewija się naprawdę imponująca gama postaci: jest Jack, Kate, Aaron, Sawyer, Sayid, John, Ben, Widmore, Sun, Hurley, Richard, Daniel, Charlotte, Gus, Rose, Bernard, Desmond, Penny i wiele innych, dobrze znanych bohaterów. I żadna nie denerwuje - najbardziej się cieszę, że Jack zgolił tą paskudną brodę. Twórcom należą się też brawa za wrzucenie tych postaci w nowe, nieznane wcześniej sytuacje: Jack współpracuje z Benem, Sayid z Hurleyem (który nie stracił nic ze swego świetnego humoru), Sawyer z Juliet i (niechętnie) z załogą frachtowca, Sun ponownie spotyka Widmore`a, Kate sama opiekuje się Aaronem... naprawdę fajnie to wszystko wyszło.

    Odcinek po prostu trzęsie się od nowych zagadek, z których najważniejsze jest podróżowanie wyspy w czasie i związana z tym kwestia wpływania na przeszłość, bardzo ciekawie zarysowana. Szczególnie podobały mi się sceny konfrontacji Johna z Ethanem przy wraku świeżo rozbitego samolotu przemytników heroiny i rozmowa Dana z Desmondem pod koniec. Chronologia wydarzeń i bez tego jest już mocno pomieszana - wciąż obecne są retro- i futurospekcje, lecz teraz nie odnoszą się one do jednej konkretnej postaci, a do wszystkich, tak więc w przyszłości obserwujemy zmagania Szóstki Oceanic z ludźmi Widmore`a (czy może kogoś jeszcze), a w teraźniejszości (?) mieszkańców wyspy, którzy mogą już chyba wyrzucić na śmieci wszelkie zegarki.

    The Lie - nie będę się już aż tak długo rozpisywał, w każdym razie odcinek również udany, choć może nie aż tak "szokujący" jak pierwszy. Nic dziwnego, że wyemitowano go razem z poprzednim, gdyż oba stanowią właściwie jakby dwie połowy integralnego odcinka. Na uwagę zasługuje olbrzymia dawka humoru w wykonaniu Hurleya (i całej rodzinki Reyesów) i jego perypetii z nieprzytomnym Sayidem, które kończą się w rodzinnym domu Hugo. Hurley genialnie streścił matce pierwsze cztery sezony serialu. Intrygująco wygląda czas, w jakim teraz znajduje się wyspa - zdaje się, że jeszcze za panowania Dharmy, ale dlaczego strzelali płonącymi strzałami (w każdym razie dobrze, że trafili Neila - wkurzający gość). Bardzo ciekawe zakończenie - czyżby Ben i Jill chcieli przywrócić Johna do życia wzorując się na... zmartwychwstaniu Chrystusa? W każdym razie Ben i Jack będą mieli teraz spore problemy, żeby zgromadzić całą Szóstkę...

    koniec spoilera

    No cóż, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony wysoką jakością premierowych odcinków i niecierpliwie czekam na nowy - już za tydzień!

    LINK
    • qwerty

      Maxi Sith 2009-01-22 23:00:00

      Maxi Sith

      avek

      Rejestracja: 2007-08-28

      Ostatnia wizyta: 2016-04-15

      Skąd:

      To już dziś? Oo Zapomniałem. Kiedy będzie na AXN? Od końca wakazji mam AXN i już nie mam zamiaru "piracić" Lostów.

      LINK
    • Spoiler

      Abe 2009-01-23 23:24:00

      Abe

      avek

      Rejestracja: 2006-05-20

      Ostatnia wizyta: 2023-08-08

      Skąd: Rzeszów

      -Spoiler (nie oznaczam, bo źle tak się czyta dłuższe teksty, myślę, że nikt kto nie widział jeszcze nowych odcinków nie będzie wchodził do tematu i czytał postów)

      Sądzę, że to nie z Dharmy strzelali To bardziej w stylu Innych. Co do Daniela to wydaje mi się, że on po prostu przeniósł się w czasie do tyłu i stąd znalazł się w Orchidei, nie sądzę, że fizyk pracowałby jako pracownik fizyczny na stacji. Po co się przenosił - nie wiem, zapewne żeby się czegoś dowiedzieć, nie żeby coś zmienić, bo sam powiedział, że "co się stało to się nie odstanie, nie da się niczego zmienić" (czy coś w tym stylu ).

      LINK
  • Lost 5x01 i 5x02

    Shedao Shai 2009-01-22 23:07:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    sesja trwa w najlepsze ale są rzeczy święte, które trzeba kultywować

    LOST rządzi jak zawsze, cieszy że pojawia się wiele pobocznych i ciekawych postaci, tłumaczą trochę to co było niedopowiedziane na koniec 4 sezonu, w końcu się przyznają do podróży w czasie i w ogóle - ech co to za genialny serial

    LINK
    • ...

      Qui-Gon Danio 2009-01-22 23:52:00

      Qui-Gon Danio

      avek

      Rejestracja: 2007-05-25

      Ostatnia wizyta: 2014-09-07

      Skąd: Pleszew

      wtf? to jest jeszcze 5 sezon :O ło to muszę nadrabiać szybko bo kiedyś oglądałem do drugiego ale się pogubiłem bo opuściłem kilka i teraz jade od nowa od 1 sezonu

      LINK
      • Ty to masz fajnie...

        Jaro 2009-01-23 00:01:00

        Jaro

        avek

        Rejestracja: 2004-03-31

        Ostatnia wizyta: 2018-09-27

        Skąd:

        Możesz sobie obejrzeć 4 sezony pod rząd, nie czekając, aż pojawią się nowe odcinki. Ja LOST zacząłem oglądać rok temu, w ferie - tak mnie jakoś naszło. Razem z siostrą obejrzeliśmy pierwszy odcinek, potem drugi, trzeci i... tak dalej. Ale potem, jak dobiliśmy do 4. sezonu, zaczęły się schody - nagle ciągle trzeba było tydzień (albo i więcej) czekać na nowe epizody, a potem ponad pół roku.

        Oglądanie jednym ciągiem ma wiele plusów - to świetny sposób na spędzenie wielu wieczorów, dobrze pamiętasz, co było w poprzednim odcinku, no i ogólnie jakoś tak fajnie, kiedy nie musisz tyle czekać na wyjaśnienie jakiejś strasznej tajemnicy. Ale wystrzegaj się internetu - wiem co mówię, to właśnie wstęp do artykułu na temat serialu na Wikipedii zepsuł mi zwrot akcji pod koniec trzeciego sezonu!

        LINK
  • Chory

    Lord Satham 2009-01-23 08:04:00

    Lord Satham

    avek

    Rejestracja: 2003-01-08

    Ostatnia wizyta: 2013-04-10

    Skąd:

    Dla mnie to jeden z wielu fenomenów.
    Osobiście mnie nie zaciekawił, ale fakt, że S5...gratulacje.

    LINK
  • 5 sezon!!

    Dzban 2009-01-23 09:29:00

    Dzban

    avek

    Rejestracja: 2008-11-21

    Ostatnia wizyta: 2009-08-20

    Skąd: Dzban

    TCW odpada przy Loscie. Dawno nie było takiego serialu. Już obejrzałem 2 odcinki 5 sezonu. Mistrzostwo!!!!

    LINK
  • Season 5

    Mariobaryla 2009-01-23 21:54:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Obejrzałem na razie tylko Because you left, ale piątka zapowiada się nieźle, przynajmniej wyjaśnią trochę tajemnic Dharmy. Chociaż z drugiej strony trochę za bardzo gmatwają z flashforwardami, bo nie wiadomo, bo jest straszny rozrzut (obejmują około 3 lat) i puszczają je w cudacznej kolejności. Ale w porównaniu do pierwszego odcinka czwórki jest lepiej.

    LINK
    • The lie

      Mariobaryla 2009-01-25 11:08:00

      Mariobaryla

      avek

      Rejestracja: 2008-10-05

      Ostatnia wizyta: 2023-08-17

      Skąd:

      -The lie trochę zwolnił tępo, nie było chyba ani jednego początek spoilera przeniesienia w czasie koniec spoilera, ale początek spoilera płonące strzały były niezłe - tylko czy to na pewno robota Dharmy? koniec spoilera. Tym razem mamy mniej wyspy, a więcej przyszłości, co w sumie wychodzi odcinkowi na dobre. Przyznam się szczerze, że byłem miło zaskoczony, tym co zrobił Hurley pod koniec odcinka. Chociaż trochę ciężko się połapać po czyjej stronie jest teraz Linus oraz dlaczego początek spoilera Sayid próbuje chronić przed nim pozostałą piątkę koniec spoilera. Nie mogę się już doczekać Jughead, może trochę się wyjaśni, jeśli się jeszcze bardziej nie zagmatwa. A streszczenie poprzednich sezonów przez Hurley`a bije na głowę wszystkie twory w stylu Past, Present and the Future ;]

      LINK
      • .

        Dzban 2009-01-29 11:19:00

        Dzban

        avek

        Rejestracja: 2008-11-21

        Ostatnia wizyta: 2009-08-20

        Skąd: Dzban

        Co do tych początek spoilera strzał to imo mogą to być "inni". Przeciez w przeszlosci koniec spoilera nic nie widzieli o rozbitkach. A wiemy jaki podejscie mają oni do obcych

        LINK
  • Yeah!

    Abe 2009-01-23 23:08:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Yeah... i oczywiście nowe pytania, niewiele odpowiedzi... cały Lost Recenzować nie będę, napiszę tylko, że oba odcinki bardzo dobre, natomiast totalnie rozwaliła mnie 5 minuta pierwszego odcinka, czyli początek spoilera Daniel w Orchidei koniec spoilera.

    Podaję link do artykułu o zagadkach w Loscie - brak spoilerów, bardzo dobrze nadaje się na przypomnienie, zwłaszcza warto przeczytać z uwagi na końcówkę 2. odcinka jesli ktos nie pamiętam za dobrze pewnego wydarzenia z 4. sezonu

    http://www.popcorner.pl/popcorner/1,81588,6181243,Lost___zagadki_i_tajemnice__czy_poznamy_odpowiedzi.html

    LINK
  • TAK

    hansolo312 2009-01-24 16:52:00

    hansolo312

    avek

    Rejestracja: 2009-01-22

    Ostatnia wizyta: 2009-06-08

    Skąd: Koronowo

    LOST jest OK

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2009-01-31 23:41:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    -5x01 - Because You Left
    5x02 - The Lie
    - dwa genialne odcinki, zapowiada się, że 5 sezony będzie miażdżył

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2009-02-06 23:39:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    -5x03 - Jughead - świetny odcinek, ale nie z gatunku rozwalających, wiele się wyjaśnia.

    LINK
  • Lost V: Jughead/The Little Prince - robi się coraz ciekawiej.

    Mariobaryla 2009-02-07 16:44:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Sezon piąty jest coraz ciekawszy. Pomimo początek spoilera podróży Wyspy w czasie koniec spoilera, w porównaniu do chociażby trzeciego i czwartego sezonu wbrew pozorom jest o wiele bardziej przejrzyście i łatwiej dojść o co chodzi, bo 4 sezon był odrobinę poplątany jeśli można to tak ująć. Przede wszystkim możemy poznać "naocznie" historię Wyspy, nie oglądając flashbacków. Co do treści to zdecydowanie ciekawsze jest to co dzieje się z rozbitkami niż ta bieganina i paplanina Oceanic Six. Ten drugi wątek jest moim zdaniem nieźle spartaczony, bo już w ogóle nie wiadomo komu o co chodzi i jest nudnawo. Coś jak stare dobre flashbacki z pierwszego sezonu, w których poznajemy czyjąś historię, ale do fabuły nic wielkiego nie wnosi. Jedynym jasnym punktem poza Wyspą jest wątek Desmonda.

    Co do odcinków: Jughead bardzo ciekawy, chociaż IMHO "rozbłyski" powinny być bardziej regularne - czasem są co 2 minuty, a czasem 1 na odcinek ;] Co do początek spoilera bomby wodorowej spotkałem się z dość intrygującą teorią - bombę zakopano i dlatego należało wciskać klawisz - by nie wybuchła. Jednak skoro Łabędź i klawisz istniały jeszcze przed przesunięciem, to widocznie ktoś oprócz Daniela radził Agresorom to samo, w prawdziwej przeszłości. koniec spoilera Zastanawiający jest również wątek krwawienia z nosów - dlaczego akurat taka kolejność? W The Little Prince czas płynie dość szybko, mimo że w różnych kierunkach. Zastanawia mnie tylko czemu twórcy tak się uczepili tych strzał. Nie mogliby strzelać z czegoś bardziej oryginalnego? początek spoilera No i Jin. Nawet gdyby wyskoczył z Kahany przed wybuchem to mało prawdopodobne, że by przeżył i tyle dni pływał nieprzytomny aż do odnalezienia przez ekspedycję Danielle. Poza tym to by znaczyło, że wrak Kahany również musi podróżować w czasie... koniec spoilera. Z odcinka na odcinek jest lepiej i mam nadzieję, że poziom utrzyma się aż do końca.

    LINK
    • .

      Dzban 2009-02-07 19:01:00

      Dzban

      avek

      Rejestracja: 2008-11-21

      Ostatnia wizyta: 2009-08-20

      Skąd: Dzban

      Jak to powiedział Daniel rozbłysk może być za 5 sek albo za 5000 lat wiec to od nikogo nie zależy. Co do tej teorii z początek spoilera bombą to raczej nie bo łabędź chronił przed rozładowaniem elektromagnetycznym a nie przed wybuchem bomby która rozwaliłaby cała wyspę koniec spoilera

      Ps. Ty jesteś uzytkownikiem zagubieni24.pl i masz w "miejscowości" Coruscant ?

      LINK
      • Światła i serwis

        Mariobaryla 2009-02-07 19:14:00

        Mariobaryla

        avek

        Rejestracja: 2008-10-05

        Ostatnia wizyta: 2023-08-17

        Skąd:

        Co do pola elektromagnetycznego to jedno nie wyklucza drugiego. A z początek spoilera bombą koniec spoilera musieli coś zrobić. Co do tego serwisu. Jakoś go w ogóle nie kojarzę i na pewno nie podałbym miejscowości Coruscant, więc może ktoś użył mojego nicka.

        LINK
  • .

    Scarecrow 2009-02-09 21:00:00

    Scarecrow

    avek

    Rejestracja: 2009-02-08

    Ostatnia wizyta: 2009-04-05

    Skąd:

    Lost to mój ulubiony serial wszechczasów. Piąty sezon jak dla mnie jest bardzo dobry. Napewno dużo lepszy od 4. Czekam z niecierpliwością na 05x05 już w czwartek.

    LINK
  • ...

    Qui-Gon Danio 2009-02-12 00:25:00

    Qui-Gon Danio

    avek

    Rejestracja: 2007-05-25

    Ostatnia wizyta: 2014-09-07

    Skąd: Pleszew

    na razie obejrzałem 3 sezony losta i zaczałem właśnie czwarty. Szczerze mówiąc myślałem że Lost bardziej mnie będzie ciekawił, tzn. ciekawi ale nie lubie jak zbyt długo coś owiane jest tajemnicą przez kilka sezonów i to mnie wkurza, często kiedy oglądam to nasuwa mi się pytanie w stylu ,, wtf? " bo nie czaje o co chodzi np. początek 4 sezonu kiedy to nie wydostali się z wyspy, a za chwile pokazywane są sceny jak Jack i Hugo rozmawiają tak jakby byli już poza wyspą i kurna wtf? Może po prostu jestem niecierpliwy, nie wiem. Serial dobry ale spodziewałem się większego zachwytu. Fakt faktem że to jest dopiero początek czwartego sezonu więc może moja opinia przy końcu serialu będzie znacznie inna, bardziej przychylna opini że to najlepszy serial ostatnich lat. Na razie uważam że znacznie lepszy jest Prison Break To tyle.

    LINK
  • 5x5

    Shedao Shai 2009-02-12 17:00:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    uooo, ale fajny odcinek. Jak dla mnie mógłby być równie dobrze season finale - robi wrażenie i pozostawia wielką chęć obejrzenia następnego

    LINK
  • LOST V: This place is death

    Mariobaryla 2009-02-12 19:33:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Powiem krótko. Jakbym miał zrobić ranking najlepszych odcinków LOST, ten na pewno były w pierwszej trójce. Może niektórzy uznają, że przesadzam, ale był cud miód. Gdybym nie wiedział, to powiedziałbym, że to ostatni odcinek sezonu. Aż mi się coś robi, jak myślę, że będę musiał czekać cały tydzień na dalszy ciąg. A to dopiero 1/3 sezonu! Przyznam, że o ile czwarty sezon był trochę niemrawy i widać było jednak skutki strajku scenarzystów (musieli się potem spieszyć z pisaniem scenariuszy), to w 5 sezonie stanęli na wysokości zadania. Może on stanąć w szranki nawet z sezonem pierwszym, chociaż są one zupełnie różne. Tym razem nawet wątek Oceanic Six był mocny. Zastanawia mnie tylko jedno - wątek Oceanic 6 rozgrywa się w 2008 roku, a nawet jeśli ci, którzy zostali na wyspie początek spoilera wrócą do teraźniejszości koniec spoilera, to będzie 2005 rok. Co oni będą robić na wyspie przez te 3 lata ;]? Mam nadzieję, że odcinek "316" utrzyma poziom.

    LINK
  • 5x5

    Scarecrow 2009-02-12 20:23:00

    Scarecrow

    avek

    Rejestracja: 2009-02-08

    Ostatnia wizyta: 2009-04-05

    Skąd:

    Odcinek rewelacyjny, nie będę się rozpisywał aby nie spoilerować tym którzy nie widzieli, ale ogólnie sezon 5 to arcydzieło. A ten odcinek jeden z najlepszych w całym serialu. Ocena odcinka 10/10.

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2009-02-15 00:48:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    -5x05 This Place Is Death - odcinek genialny, z gatunku wymiatających.

    LINK
  • 5x05

    Jaro 2009-02-15 02:37:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    Najlepszy odcinek obecnego sezonu. Nie mogę się doczekać kolejnego. Właściwie wszystko było w nim świetne. początek spoilera Wreszcie zobaczyliśmy historię Francuzów na własne oczy. No i genialne zakończenie z udziałem Johna i Christiana - ciekawe, gdzie Locke się przeniesie? I kiedy? koniec spoilera

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2009-02-19 21:57:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    -5x06 316 - historia się z przenoszeniem z butami itp była ostro przegięta, wystarczyłoby, aby się zebrali i przelecieli nad. Ogólnie odcinek średnio mi się podobał.

    http://www.ajiraairways.com/adventures

    LINK
  • qwerty

    Maxi Sith 2009-02-19 22:39:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    Łooo! Sezon V zabójczy, szkoda że jest tylko 13 odcinków, wszystko tak szybko się dzieje. Czekam na początek spoilera Życie i Śmierć Dżeremiego Bantama koniec spoilera nie zapowada się rewelacyjnie ale i tak będzie ciekawie.

    LINK
  • 3x06

    Abe 2009-02-19 23:39:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Początek średni i nieco... dziwny, ale reszta w porządku. Aczkolwiek niezbyt mi się podobał (na razie) sam sposób początek spoilera powrotu na wyspę - turbulencje, błysk i koniec. koniec spoilera I oczywiście, jak to w Lost bywa, na końcu odcinka bania . Podejrzewałem, że Locke`a w ogóle w odcinku nie będzie, ale trochę się zawiodłem, że tak mało wyspy było. Na kolejny odcinek czekam z niecierpliwością, bardzo chciałbym się dowiedzieć gdzie (i kiedy?) początek spoilera John wylądował i co zrobił koniec spoilera.

    LINK
  • Zajekuźwabisty odcinek!

    Jaro 2009-02-19 23:47:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    -początek spoilera Tym bardziej ciekawy, że prawie w całości rozgrywał się w cywilizacji, a nie na wyspie. Chociaż scenę z powtórnego lądowania bohaterów na samym początku można było sobie darować (albo jeszcze lepiej - dać ją na sam początek sezonu, to wtedy dopiero byłoby oczekiwanie!), to poza tym cały odcinek świetnie się prezentuje. Mamy okazję poznać dziadka Jacka (więc Shephard ma przed nami wciąż jeszcze parę tajemnic), panią Hawkings, dowiadujemy się więcej o procedurze odnajdywania wyspy w czasie i przestrzeni, no i powrót na wyspę prawie tą samą metodą co za pierwszym razem - samolotem. Pewnie w przyszłych odcinkach dowiemy się, czemu Jin pracuje (pracował? będzie pracować?) dla Dharmy, skąd Hurley wiedział o locie i jak zdołał się wydostać z więzienia, jak Sayid trafił na pokład akurat tego lotu no i kto pobił Bena (a także czemu zabrał się z nimi, choć przecież nie powinien być w stanie - przynajmniej jako żywy - powrócić). Jestem przekonany, że ten pasażer, który składał kondolencje Jackowi, odegra w obecnym i przyszłym sezonie niemałą rolę - to dobrze, przyda się świeża krew. Ogólnie rzecz biorąc, świetny epizod i niecierpliwie czekam na kolejny. koniec spoilera

    LINK
  • LOST 5x06: 316

    Mariobaryla 2009-02-20 19:26:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Gdy dowiedziałem się, że cały odcinek będzie o O6 byłem rozczarowany - dotychczas ten wątek był dość nieudolny... Dlatego odcinek ten, chociaż nie był rewelacyjny to pozytywnie mnie zaskoczył. początek spoilera Poznaliśmy najstarszą (jak na razie) stację DHARMY, dowiedzieliśmy się jak de Grottowie odnaleźli wyspę, no i i powrót. koniec spoilera Odcinek nie zwalił mnie z nóg, ale utrzymuje poziom sezonu. Najbardziej ciekawi mnie wątek Johna, więc nie mogę się doczekać "The life and death of JB".

    Poniżej odpowiedzi na kilka powyższych pytań z przypadkowo przeczytanych prespoilerów i sneak peaków. Czytać na własną odpowiedzialność!
    początek spoilera A więc co do Sawyera i reszty, to przenieśli się do lat 70-tych gdzie zaczęli pracować dla DHARMY. To dlatego zobaczyliśmy Jina w DHARMABusie. Są w tym czasie już trzy lata i właśnie wtedy przybywa O6. W odcinku ósmym, "Le Fleur" zobaczymy jak doszło do tego, że rozbitkowie podjęli taką a nie inną decyzję. Wiadomo także, że poznamy nowe stacje, a w późniejszych odcinkach ujrzymy samego Radzinskiego. Tak więc w od odcinka ósmego prawie do końca sezonu będziemy oglądać DHARMĘ. W tym sezonie zobaczymy także Egipcjan, wyjaśni się zagadka Adama i Ewy oraz dowiemy się co nieco na temat Alperta. To na razie tyle spoilerów. Mimo wszystkie czuję się bardzo nieszczęśliwy, że je przeczytałem. Mimo wszystko w przypadku LOSTa przeczytanie spoilerów i tak nie jest w stanie przygotować psychicznie na to co pojawia się w odcinku ;] koniec spoilera

    LINK
  • Lost [5x07] The Life and Death of Jeremy Bentham

    Shedao Shai 2009-02-26 20:03:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    uoooooooooooo jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaale wyczesany odcinek

    czekałem na niego od bardzo dawna, tzn odkąd tylko się dowiedziałem kto był w trumnie. Tutaj wszystko mamy wyjaśnione po kolei, w końcu dowiadujemy się co działo się z Lockiem i - co najważniejsze - początek spoilera że wyspa go wskrzesiła - bomba, ten serial to nie byłoby już to samo bez Johna. A Ben jest ch*j. koniec spoilera super odcinek, 5 sezon cały czas trzyma poziom LOSTów i jak zwykle nie mogę się doczekać kontynuacji. początek spoilera w ogóle, mnóstwo smaczków w tym odcinku - i informacje o Widmorze, który przestaje się wydawać złym badassem na rzecz Bena... znowu, no i cały wątek z Abaddonem. I podobała mi się podróż Locka po świecie, kontakty z O6, czy z Helen... smutne. koniec spoilera

    LINK
  • Lost 5x07: The Life and Death of Jeremy Bentham

    Mariobaryla 2009-02-26 22:18:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Kolejny miodny i cudny odcinek. Sezon 5 trzyma poziom. Myślałem, że pomimo obecności Locke`a odcinek będzie nudny, ale po raz kolejny zostałem mile zaskoczony. początek spoilera Po pierwsze znamy historię Locke`a po opuszczeniu wyspy. Okazał się, że Czarli Łidmor nie jest taki zły na jakiego nie wygląda, a Ben to jeden wielki ciućmok. Wiemy też co się stało z "nowymi" rozbitkami. Widzę, że będziemy mieli dwa równoległe wątki - Oceanic Six i "peaople tah you left behind", czyli Jack, Kate, Hugo, Syn, Sawyer, Sayid, Miles, Juliet oraz Daniel w latach 70-tych, oraz Ajirasy z Caesarem, Ilianą, Benem i Lockiem. Chciałbym zobaczyć minę Bena jak zobaczy kto stoi nad jego wyrkiem w Hydrze (ciekawe, że nie rozbili się na wyspie tylko na Hydrze i znowu przeżyło tyle osób). I czemu Locke i Ben nie przenieśli się w czasie? koniec spoilera Wracając do odcinka to był bardzo dobry. Twórcy już dobrze wiedzą jak najlepiej budować napięcie i sprawić, że ludzie nie mogą spać czekając na dalszy ciąg. Oby Tak dalej. Teraz wypada poczekać tylko na LaFleur ;]

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2009-03-01 00:21:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    -5x07-The Life and Death of Jeremy Bentham a ja jako man of science nie rozpływam się nad tym odcinkiem. Wyjątkowość Locke`a do mnie nie przemawia, choć trzeba przyznać, że robi się coraz ciekawiej.

    LINK
  • wow

    Pepcok 2009-03-05 21:43:00

    Pepcok

    avek

    Rejestracja: 2007-02-18

    Ostatnia wizyta: 2013-10-15

    Skąd: ZYZ

    5x08.
    Świetny odcinek. Pierwsza część niby przynudnawa, ale te "retrospekcje" w 3 lata później dają nam do myślenia. 3 lata żeby pogodzić się ze swoim losem. Naprawdę świetne. A koncówka? Zabijająca. Teraz zaczną się dylematy Sawyera
    Jak myślicie, to dziecko to będzie początek spoilera Ben koniec spoilera?

    LINK
  • rewelka

    Obi-Mace 2009-03-05 21:53:00

    Obi-Mace

    avek

    Rejestracja: 2009-01-29

    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

    Skąd:

    Uwielbiam LOST-ów a sezon 5 naprawdę trzyma poziom i warto oglądać niesamowite napięcie i dalej w sumie wszystkiego nie wiemy, ale ogląda się te odcinki z zapartym tchem. A antypatia do Bena ciągle rośnie.początek spoilera Tylko ciekawe co się stało z Aronem(mam nadzieję ze wkrótce to wyjaśnią. I co będzie z Waltem? koniec spoilera

    LINK
  • Lost 5x08: LaFleur

    Mariobaryla 2009-03-05 22:56:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Odcinek w porównaniu do poprzednich jest o wiele bardziej nostalgiczny i mniej przepełniony akcją, mimo to ciągle trzyma poziom piątego sezonu. Oczywiście nie wszystkie pomysły scenarzystów mi się podobają, jak np. czas akcji, ale myślę, że sezon piaty dalej utrzymuje się na drugiej po pierwszym lokacie. W końcu została rozwiązana (jeżeli można to tak nazwać - w sumie to nie było rozwiązanie tylko nowa zagadka) początek spoilera tajemnica czteropalczastej stopy - o ile ten posąg i stopa to to samo. koniec spoilera Ogólnie było nieźle. Najsmutniejsze jest to, że wszyscy już kłamią ile wlezie - najpierw O6 na lądzie, potem początek spoilera Sawyer`s 5 w Dharma Initiative, a potem jeszcze Sawyer przed Juliet i koniec spoilerawychodzi, że nikt nie mówi prawdy ;] No i plus za Alperta - w teraźniejszości Man-Who-Knows-Everything, a teraz What-The-Hell-Are-You-Talking-About ;] Szkoda tylko, że niepokazali co Rich powiedział (i czy w ogóle powiedział) o dalszych losach Jughead.

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2009-03-08 20:15:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    -Lost 5x08 - LaFleur ciekawie się robi, nawet bardzo ;]

    LINK
  • LOST 5

    Sky 2009-03-08 23:55:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Cóż, wypadałoby żeby ojciec-założyciel się też wypowiedział w tym temacie

    No więc tak: 5 sezon to majstersztyk. Jak na razie w ogóle nie nudzi, akcja idzie do przodu jak szalona, no i co najważniejsze: czas. Czas, który daje nam całkowicie nowe możliwości rozegrania wszystkiego. To mi się... bardzo podoba?

    No właśnie, tak się ostatnio zacząłem zastanawiać, bo chociaż zachwycam się każdym nowym odcinkiem, to jednak Lost jest już zupełnie inny od tego, co widzieliśmy w sezonach 1-4. Nie wiem tylko czy na lepsze, czy na gorsze. To co mi się nie podoba, to ograniczenie liczby postaci. Claire gdzieś wsiąkła, Charlie zginął, w ogóle 90% plażowiczów zniknęła (co najmniej kilku zostało zabitych podczas akcji z ludźmi z frachtowca). Trochę bardziej mi się podobało gdy wszyscy tworzyli zwartą grupę i wszyscy chcieli się wydostać z Wyspy. A teraz mamy tylko ścisłą grupę - Oceanic 6 - i wydaje się jakby twórcy zapomnieli o reszcie, na której tak się wcześniej skupiali. Niedobrze, oj niedobrze.

    No ale ostatecznie nie jest źle. Finał serialu już za nieco ponad rok, a więc bardzo szybko

    Ocena dotychczasowych odcinków wahałaby się pomiędzy 8/10 a 10/10 (w skali Groma od 11/10 do 13/10 )

    LINK
    • nuu

      Shedao Shai 2009-03-08 23:59:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      mogliby jeszcze ograniczyć grono bohaterów... tak żeby został sam Locke

      LINK
    • Re: LOST 5

      Abe 2009-03-09 00:39:00

      Abe

      avek

      Rejestracja: 2006-05-20

      Ostatnia wizyta: 2023-08-08

      Skąd: Rzeszów

      Sky napisał(a):
      Lost jest już zupełnie inny od tego, co widzieliśmy w sezonach 1-4.
      ________
      Ja powiem tak - gdyby ktoś mi podczas emisji pierwszego sezonu powiedział, że wyspa będzie przenosić się w czasie to bym się zaczął bardzo głośno śmiać .

      Pierwszy sezon... o Jezu, chyba nie chciałbym go już teraz oglądać . Jakoś tak... dziwnie . Jakbym miał sobie kiedyś odświeżyć Lostów, to zacząłbym chyba od 3 sezonu (chociaż pierwszy był mimo wszystko najlepszy, nawet biorąc pod uwagę różnicę w tematyce).

      LINK
    • hmm

      Obi-Mace 2009-03-09 16:44:00

      Obi-Mace

      avek

      Rejestracja: 2009-01-29

      Ostatnia wizyta: 2013-03-31

      Skąd:

      może faktycznie to już trochę co innego, ale jednak wciąż to świetny serial, a co do postaci to jednak kilka razy już tak było, że liczba znaczących postaci znów się zmniejszała by później znów wzrosnąć. Zobaczymy co się wydarzy... Kto wie może Penny, Walt lub Charles odegrają jeszcze jakąś rolę.

      LINK
  • Postacie w sezonie 5

    Mariobaryla 2009-03-09 17:11:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Co do liczby postaci to nie zapominajmy, że oprócz O6 i Jamesa, Juliet i bebeszy z frachtowca mamy też wątek w czasie rzeczywistym z lotem AA316, gdzie mamy nowy zrzut bohaterów tyle, że do tej pory mało ich pokazywano. A będzie ciekawie, bo oprócz Caesara czy Iliany będziemy tam mieli starych bohaterów, czyli początek spoilera Johna, Bena, Richarda, Lapidus oraz Sun - jak okaże się w następnym odcinku nie przeniosła się z resztą O6 - spełniło się życzenie Jina czy co? koniec spoilera Tak więc będziemy mieli dwa ciekawe wątki, tylko z tego co czytałem w "ogólnych" spoilerach to chyba zdecydowanie więcej będzie lat 70-tych.

    LINK
    • prośba

      Abe 2009-03-09 17:25:00

      Abe

      avek

      Rejestracja: 2006-05-20

      Ostatnia wizyta: 2023-08-08

      Skąd: Rzeszów

      Mam prośbę. Jak dajesz spoiler z trailerów to napisz o tym wcześniej, np. [spoiler z trailera 5x09]początek spoilera treść spoilera koniec spoilera. Bo jestem przyzwyczajony w tym wątku, że spoilery są do wypuszczonych już odcinków, a jako, że wszystkie oglądałem to przeczytałem co napisałeś .

      LINK
  • 5x09: Namaste

    Mariobaryla 2009-03-20 18:21:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Cóż. Niestety jest to najgorszy odcinek sezonu. Nie znaczy to oczywiście, że był jakiś specjalnie kiepski, ale odstaje w znaczący sposób od poprzednich ośmiu. początek spoilera Kiedy dowiedziałem się, że będą w czasach DHARMY nawet się ucieszyłem. Coś nowego, ciekawego, nowe tajemnice. Niestety zapowiada się na to, że będzie przy nudnawa opowieść o życiu w barakach, w cukierkowej DHARMIE. No i znowu ta paćka miłosna, teraz mamy już czworokąt. Mdłe. Wątek teraźniejszości też im w tym odcinku słabo wyszedł. Ogólnie odcinek nie wnosi nic specjalnego, tyle, że w końcu widzimy legendarnego Radzinskiego, który ze stoickim spokojem klei makietę Łabędzia (okazuje się, że to jedna z nowszych stacji). Oprócz tego jedynym ciekawym wątkiem jest Sayid. Trzeba będzie poczekać tydzień, żeby uzupełnić sobie jego historię. To aktualnie chyba najciekawszy wątek. Nudzi mnie już trochę to latanie Jina i Sun. Rozumiem, że się kochają i to ważne, ale bez przesady, ile można to pokazywać. Sama idea jest fajna, tyle, że wykonanie w tym odcinku jakieś takie marne. koniec spoilera Odcinek dość przeciętny. Mam nadzieję, że w "He`s Our You" będzie lepiej.
    ["lekkie" spoilery z 5x10, można czytać spokojnie]początek spoilera Na szczęście od 10 odcinka do Losta mają wrócić normalne, kochane retrospekcje i będą ukazywać się regularnie. Na pierwszy ogień pójdzie Sayid, potem będzie Kate, Miles, Daniel, Eloise Hawking i ostatnie dwa odcinki to się istny miodzio zapowiada, bo będzie o Incydencie, czyli czemu trzeba wciskać klawisz. Co do samego 5x10, to według zapowiedzi jeden z rozbitków uzna, że nie będzie właził w D* Dharmie i narobi niezłego zamieszania, z dymem pójdą DharmaBusy. koniec spoilera

    LINK
  • 5x09 i 5x10

    Scarecrow 2009-03-28 12:55:00

    Scarecrow

    avek

    Rejestracja: 2009-02-08

    Ostatnia wizyta: 2009-04-05

    Skąd:

    Moim zdaniem te odcinki są super. Lepszy był 5x10 świetny motyw z początek spoilera Sayidem jako zabójcy koniec spoilera a końcówka to moim zdaniem majstersztyk. I momentami przypominał mi sie drugi sezon.
    5x9 ma u mnie 9/10 a 5x10 10/10.

    LINK
  • 5x10

    Shedao Shai 2009-03-28 13:09:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Nooo... to się posrało.

    LINK
  • 5x11

    Scarecrow 2009-04-03 15:22:00

    Scarecrow

    avek

    Rejestracja: 2009-02-08

    Ostatnia wizyta: 2009-04-05

    Skąd:

    Nowy odcinek jest moim zdaniem jednym ze słabszych z tego sezonu. Najlepsza scena to rozmowa Milesa z Hurleyem, the best xD. Końcówka też wyśmienita ale w Lostach to norma. Moja ocena 7/10.

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2009-04-15 18:15:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    5x09-5x12 łaa flashbacki wróciły miodne odcinki, bardzo

    LINK
  • nie kręci mnie to :D

    Zdziara 95 2009-04-15 18:20:00

    Zdziara 95

    avek

    Rejestracja: 2009-04-14

    Ostatnia wizyta: 2009-06-07

    Skąd: Wrocław

    wolę Scrubs na Comedy Central

    LINK
  • 5x13

    Dzban 2009-04-16 18:32:00

    Dzban

    avek

    Rejestracja: 2008-11-21

    Ostatnia wizyta: 2009-08-20

    Skąd: Dzban

    Ogladajcie koniecznie 13 odcinek! baardzo duze nawiazaniee do SW

    LINK
  • Potwierdzam

    Valorum 2009-04-16 19:46:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    zwłaszcza, że dowiadujemy się, że nie kto inny jak Hurley jest autorem scenariusza do Imperium kontratakuje i podesłał go G.Lucasowi.

    LINK
  • The Empire Strikes Back :D

    Abe 2009-04-16 20:47:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    The Empire Strikes Back . Nawiązania boskie . Odcinek dobry, włączenie z retrospekcjami, zwłaszcza końcówka. Jedynie co mi się nie podoba to początek spoilera Miles widzący (a przede wszystkim będący w "jednym czasie") z samym sobą. koniec spoilera

    LINK
  • Some Like It Hoth

    Shedao Shai 2009-04-16 21:17:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    niezły odcinek, aczkolwiek blady przy poprzednim Dead is Dead - autorzy obecnie jakby zrobili takie rozdzielenie, że wszystko co mniej ciekawe dali do 70s, natomiast wszystko co zajebiste zostawili w teraźniejszości... i dlatego w 5 sezonie odcinki oceniam na 10/10 (bo był w nich Ben i Locke), albo na 9/10 (bo ich nie było) wątek z Dharmą z początku był trochę niemrawy, teraz się ostro rozkręciło - super było zobaczyć budowę The Swan i The Orchid. Kurde, nie mogę się doczekać finału - po raz pierwszy wiemy co w nim będzie (Incydent), co bynajmniej nie przeszkadza - przeciwnie, zaostrza apetyt, bo chcę wiedzieć kto/jak i czemu

    Zapowiada się miodna końcówka. No ale kiedy nie była.

    LINK
  • 5x13

    Pepcok 2009-04-16 22:03:00

    Pepcok

    avek

    Rejestracja: 2007-02-18

    Ostatnia wizyta: 2013-10-15

    Skąd: ZYZ

    Dobry, ale nie lepszy od 12 odcinka.
    Świetne to nawiązanie do SW, choć nie wszystkim się pewnie spodoba. W końcu pozajemy historię Milesa, który dotychczas był nam dość tajemniczy (teraz zostaje nam poznać troszkę bliżej Dana).
    Czekam do następnego tygodnia.

    P.S. Jak sądzicie, co się stało początek spoilera z dzieckiem Sun, które zostawiła? koniec spoilera

    LINK
  • Cytaty z odcinka:

    Valorum 2009-04-18 11:52:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    HURLEY: Give it back!

    MILES: “Exterior—Hoth. A little spy robot thingy zips through the atmosphere and crashes into the snowy planet below. That`s when Chewbacca shows up and blasts it away with his crossbow laser. He shakes his fury fist in the sky in triumph. Chewbacca — Raaar."

    HURLEY: It`s “furry.” “Furry fist.” I need to spell-check it.

    MILES: What the hell is this?

    HURLEY: I`m writing Empire Strikes Back.

    MILES: Uh... I`m sorry. What?

    HURLEY: It`s 1977, right? So Star Wars just came out. And pretty soon, George Lucas is gonna be looking for a sequel. I`ve seen Empire, like, 200 times, so I figured I`d make life easier and send him the script... with a couple improvements.

    MILES: That has gotta be the stupidest thing I`ve ever heard.

    HURLEY: Oh, yeah? Well, at least I`m not scared to talk to my own dad.

    And later, Empire comes up again, with Hurley describing the film`s father-son relationship to Miles:

    MILES: My dad didn`t leave when I was 10. I—I was a baby. I never knew him. And I don`t want to. It`s not happening.

    HURLEY: That was Luke`s attitude, too.

    MILES: What?

    HURLEY: In Empire, Luke found out Vader was his father, but instead of putting away his lightsaber and talking about it, he overreacted and got his hand cut off.

    [Gas cap clinks]

    HURLEY: I mean, they worked it out eventually, but at what cost? Another Death Star was destroyed, Boba Fett got eaten by the Sarlacc, and we got the Ewoks. It all could`ve been avoided if they`d just, you know, communicated. And let`s face it. The Ewoks sucked, dude.

    LINK
  • Dlatego ESB jest najlepszą częścią...

    Jamjumetley 2009-04-18 14:28:00

    Jamjumetley

    avek

    Rejestracja: 2009-04-14

    Ostatnia wizyta: 2023-08-06

    Skąd:

    ...bo to nie Lucas wymyślił =)

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2009-04-21 20:03:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    Odcinek genialny, pełen humoru i nawiązań do pewnych filmów Wreszcie pojawiła się odpowiedź na pytanie, gdzie jest Faraday

    LINK
  • Tydzień

    Shedao Shai 2009-04-23 18:05:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    bez LOSTów

    LINK
  • BD

    Lord Sidious 2009-04-23 19:15:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Nie wiem, może kogoś to zainteresuje, ale Lost będą drugim serialem w Polsce wydanym na Blu Ray [Pierwszy to Tudorowie].

    LINK
  • Lost [5x14] The Variable

    Shedao Shai 2009-04-30 21:12:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    cały odcinek tak 9/10... na przeciętnym poziomie Lostów. Ale TA!!KOŃCÓWKA!! - zostałem z takim zamurowanym :OOOO WTF??? ... boże ja chcę dalej dalej dalej!!!! GENIUSZ!!!

    początek spoilera ciekawe czy Faraday rzeczywiście kipnie - zapowiada się że tak, w końcu jego matka w 2008 to potwierdziła. A wielka szkoda, bo to moja druga ulubiona postać po LOCKE`u. Ktorego tak btw w tym odcinku nie było, i tego mu zabrakło do poziomu mega zajebistości koniec spoilera

    LINK
    • Zaiste...

      Sky 2009-05-01 03:30:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      ...przecudny odcinek! W poprzednich odcinkach akcja u Dharmy rozwijała się baaaardzo powoli, ale teraz wszystko wreszcie zmierza do wybuchowego finału

      Radzińsky mnie wkur***, delikatnie mówiąc. Gdybym nie wiedział że sam sobie palnie w łeb w Łabędziu to życzyłbym mu jak najgorzej i jak najszybciej

      W ogóle wszystko w tym odcinku było świetne... Zwłaszcza Faraday, to jak odwiedził go Widmore, jego stan... świetnie zagrane. Zmienił się bardzo odkąd pojawił się na Wyspie po raz pierwszy. Jedno mnie tylko drażniło: po cholerę wybiegł on na końcu z tym pistoletem i trzymał Richarda na muszce? Sam przeciwko obozowi Innych, super...

      No ale i tak był zonk.

      LINK
      • Radzinsku

        Abe 2009-05-01 17:15:00

        Abe

        avek

        Rejestracja: 2006-05-20

        Ostatnia wizyta: 2023-08-08

        Skąd: Rzeszów

        -Radzińsky mnie wkur***, delikatnie mówiąc. Gdybym nie wiedział że sam sobie palnie w łeb w Łabędziu to życzyłbym mu jak najgorzej i jak najszybciej
        Radzinsky nie wkurza już od dawna, więc głupio się tak tą strzelaninę oglądało, wiedząc, że kolo i tak nie padnie . NARESZCIE zaczyna się wszystko układać, sezon drugi staje się logiczny, wiem już co to "Incydent", bo wcześniej wiedziałem jedynie, że to związane z bunkrem, ale nie wiedziałem co dokładnie ma się wydarzyć. Jakby Faraday padł - z jednej strony wielka szkoda dla serialu, bo świetna postać, a z drugiej strony takie zaskoczenie rzadko spotykane w serialach i filmach. Spoiler zapewne nawet dla oglądających 5. sezon na bieżąco, nie jestem pewien, bo jak wiadomo nie czytam spoilerów, ale już nazwa sugeruje, że Danniel...

        News wcześniejszy:
        http://www.popcorner.pl/popcorner/1,81588,6376596,Smierc_znow_zbierze_zniwo_w_Zagubionych.html

        News późniejszy
        http://www.popcorner.pl/popcorner/1,81588,6521466,Lost___kto_nie_przezyje_do_konca_sezonu_.html

        Wiem, że niektórzy pewnie nawet w perspektywie ostatniego odcinka nie chcieliby widzieć tytułów newsów, ale tag SPOILER nie działa na linki - kolejna rzecz do poprawy na Bastionie, o której nie ma sensu pisać w odpowiednim temacie, bo i tak nikt nie zareaguje .

        I jeszcze jedno, nie związane z odcinkiem:
        http://www.popcorner.pl/popcorner/1,81588,6545025,Seksualny_skandal_na_planie___Zagubionych____Jest.html
        Hmm... moje zdanie? Prawdopodobnie babka została za coś zwolniona z pracy, ale wkurzyło ją to, więc postanowiła zagrać, wiedząc jak w takich sprawach postępują amerykańskie sądy. NIE WIERZĘ, że przedstawiciele ABC byliby tacy głupi, żeby zwalniać ją po molestowaniu. Bo i po co?

        No to może jeszcze słowo o samym odcinku . Bardzo dobry, tylko te romanse jak zwykle denne. Za końcówkę 9/10, tak byłoby pół punktu mniej, 8+/10.

        LINK
  • ...

    Pepcok 2009-05-01 12:27:00

    Pepcok

    avek

    Rejestracja: 2007-02-18

    Ostatnia wizyta: 2013-10-15

    Skąd: ZYZ

    Odcinek 14 świetny. Drugi z najlepszych zaraz po 12. Wiele się wyjaśnia i wiele pozostaje niewiadomych. Poznajemy przeszłość Faradaya (którego bardzo lubię). Wesołe życie rozbitków nagle zostaje zniszczone - znowu trzeba uciekać.
    Teraz pozostaje nam pytanie: Czy Jack i Kate coś zrobią. Pewnie dowiemy się za 2 tygodnie (podejrzewam, że za tydzień będzie odcinek z Lockiem i Sun).

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2009-05-04 22:05:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    Odcinek genialny, 5 sezon wymiata i ogólnie jest ehm... świetnie

    LINK
  • Follow The Leader

    Mel 2009-05-07 16:04:00

    Mel

    avek

    Rejestracja: 2005-03-21

    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

    Skąd: Warszawa

    już po seansie Odcinek mnie kompletnie rozjebał Prawdopodobnie najlepszy odcinek 5 sezonu. Locke staje sie liderem co ciekawe i Ben i Richard podążają za nim nie dokońca wiedząc o co mu chodzi. Richard do końca zadowolony nie jest. W dharmaville akcja troszkę nudniejsza, przesłuchanie LaFleura, ewakuacja itd. Piękny był Hurley do Chianga "ok koles jesteśmy z przyszłości" . Wracając do trójkąta Ben-Richard-Locke. Żaden z nich nie widział Jacoba, a Locke ma zamiar go zabić. Szczerze mówiąc skołował mnie ten odcinek, i zwiększył mój apetyt na finał 11/10

    PS.Radzinsky to psychopata i frustrat, a Phil wygląda jak pedofil/gwałciciel Tylko ja mam takie wrażenie??

    LINK
  • 5x15 - "Follow The Leader" czyli...

    Sky 2009-05-07 17:42:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    ...wszystko zaczyna wyglądać po staremu i ogromnie się z tego cieszę! Świetny odcinek, jeden z najlepszych.

    Wszystko zaczyna wręcz biec ku finałowi i przyznam że czuję o wiele większe emocje niż w przypadku finału 4 sezonu - bardziej jak przy finale 3, który był nieziemski. Zwłaszcza, że ostatnia scena tego odcinka jest żywcem wyjęta z finału 3 sezonu, kiedy rozbitkowie wyruszają z plaży aby uciec nadchodzącym Innym... Piękne nawiązanie I ta muzyka ^^

    Melipone -> co do Radzińskiego i Phila to zgadzam się w 100% - dwa pieprzone psychole.

    A tak w ogóle to byłem przekonany, że dr Chang jest w hierarchii wyżej niż Radzińsky... No cóż, okazuje się, że nie. Dziwne trochę.

    Odnośnie sceny z Lockiem, Benem i Richardem koło samolotu przemytników, gdzie widzą postrzelonego Locke`a... Od razu mi się przypomniała 3 część Pottera, tam były identyczne akcje

    Z niecierpliwością czekam na finał. I na Jacoba

    LINK
    • Re: 5x15 - `Follow The Leader` czyli...

      Pepcok 2009-05-08 15:45:00

      Pepcok

      avek

      Rejestracja: 2007-02-18

      Ostatnia wizyta: 2013-10-15

      Skąd: ZYZ

      Sky napisał(a):

      A tak w ogóle to byłem przekonany, że dr Chang jest w hierarchii wyżej niż Radzińsky... No cóż, okazuje się, że nie. Dziwne trochę.

      ________
      Ale jednak zorganizował łódź podwodną i wysłał tam ludzi, więc musieli go słuchać.

      A ogólnie.
      Odcinek boski. Końcówka serialu trzyma w napięciu. Wątki zmierzają do ciekawego niepewnego punku.

      Osobiście uważam, że początek spoilera i tak nic nie zmienią, bo dotychczas wszystko wskazuje na to, że im się nie uda, wszytsko zatacza koło koniec spoilera.

      LINK
      • Prawda?

        Aquenral 2009-05-08 16:22:00

        Aquenral

        avek

        Rejestracja: 2004-12-07

        Ostatnia wizyta: 2017-02-04

        Skąd:

        Ja osobiście mam teorię, że początek spoilera Jack, Ellie i Potwór zdetonują/zdetonowali Jugheada pod Łabędziem, myśląc, że powstrzymują Incydent, a tak naprawdę sami go wywołają/wywołali. W końcu, whatever happend, happend. koniec spoilera
        Cholerna odmiana czasowników w dwóch czasach

        LINK
  • takie pytanie

    Louie 2009-05-07 17:49:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Bo mi się dzisiaj przypomniało, kiedyś już miałem spytać.
    W drugim sezonie był taki odcinek (gdzieś w okolicy jak otworzyli odcinek, bodajże opowiadał o tym jak Hugo wygrał ileś tam milionów $) i kończył on się tak, że Hugo rozdawał jedzenie z bunkru. I leciała taka klimatyczna piosenka. Wie ktoś jak ona się nazywa? :>
    (Podałbym który to był odcinek, ale nie bardzo mam dostęp )

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2009-05-08 22:14:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    Follow the Leader jakoś mnie nie powalił na kolana, IMHO strasznie chaotyczny i ogólnie mam nadzieje, że sizon-fajnal jakoś uporządkuje timeline

    LINK
  • Follow the Leader!!

    Shedao Shai 2009-05-09 13:27:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    no nie mogę, z Locke`a zrobili takiego przekozaka że nie może mi się nie podobać piękne, piękne, piękne, on robi swoje, on ma odpowiedzi, a Ben i Richard w ogóle nie wiedzą o co chodzi - świetne odwrócenie ról.

    Chociaż fakt, spodziewałem się po tym odcinku więcej, miało być o Richardzie, i fakt, był on osobą łączącą 1977 i 2007, ale miałem nadzieję może np. na wyjaśnienie paru kwestii... głupi ja

    Radzinsky i Phil... bez komentarza. Mogliby ich już zabić.

    Zastanawia mnie co to teraz będzie z Sawyerem/Kate/Juliet... mam nadzieję, że 6 sezon się będzie dział już w całości w 2007, nie będzie takiego rozszczepienia. Bo jeśli dalej będzie wątek z trójką bohaterów w 2007, to już nie przejdzie - chyba że np. wypiszą całą trójkę z obsady (co by mi się podobało bo imo cały ten trójkąt miłosny wyczerpał swój potencjał) i potem będą w teraźniejszości jako staruszkowie.
    Spoiler do The Incident (mały):
    początek spoilera no ale jako że ta trójka właśnie ma być postaciami centralnymi w finale... kicha. To powinien być Locke. Richard. Jacob. Nawet Jack/Ellie. Postaci związane z Incidentem... ale nie oni :| koniec spoilera

    Osobiście mam nadzieję, że nic nie zmienią w przyszłości... gdyby w 6 sezonie było jakieś "what if the plane didnt` crash", to to kicha lekka. W ogóle - nie chcę żadnych zmian. CHcę żeby rozbitkowie z 77 wrócili do teraźniejszości, połączyli się znowu z Lockiem i Innymi i... no niech nastanie ta wojna o której mówił Widmore. Niech będą jego ludzie, rozbitkowie z Ajira, Świątnia, Potwór i wszystko co jeszcze trzeba wyjaśnić.

    LINK
    • Witaj Shedi ... :-)

      Verdan 2009-05-09 16:41:00

      Verdan

      avek

      Rejestracja: 2004-06-17

      Ostatnia wizyta: 2010-12-20

      Skąd:

      Zgadzam się z Tobą.

      Trzeba przyznać, że nowy sezon nieźle zakręcił całą historią. Jak dla mnie jest bomba, ale są ludzie którzy pomału wymiękają (fabuła jak dla nich jest za bardzo pogmatwana). Nie powiem. Ja ostatnio parę razy straciłem kontakt z tym co się działo na ekranie - "co to było, skąd on się wziął, gdzie oni teraz są, o co tu chodzi!!!???". Ale za to kocham LOST.

      Bardzo bym chciał wyjaśnienia paru zagadek (i tych starych i tych, które niedawno się pojawiły).

      LINK
  • 5x15 - odcinek boski, brak Ahsoki

    Abe 2009-05-09 16:03:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Odcinek był świetny, ale nie lepszy od poprzednich - ot, taki średniak jak na poziom sezonu 5 . Powtarzam - jak na poziom sezony 5. . Wątek Jack&Kate i ich drętwe dialogi wkurzają jak nic. A co poza tym? Miodzik, aczkolwiek miałem nadzieję, że będzie więcej Richarda. Końcówka powala na kolana, trzy najciekawszej postaci serialu w jednej grupie - to musi być zajebiste, nie ma sił . No i widzimy teraz motywy dra Changa, jednak nie był on takim h***m jak przedstawiała go matka Milesa. Mam kilka teorii co się wydarzy w ostatnim odcinku, ale zachowam to dla siebie, powiem czy zgadłem, po jego emisji . Zresztą na pewno będzie to coś z dalszym ciągiem, wszak czeka na nas jeszcze jeden sezon .

    Sky, sądzę, że dr. Chang stał wyżej w hierarchii niż Radzinsky, ale... kto ma broń ten ma władzę. Poza tym w Dharmie z pewnością były hierarchie naukowe, gdzie Chang stał najwyżej i "społeczne" gdzie władzę trzymał Horace, który naukowcem nie był, odpowiadał za bezpieczeństwo, za całą wioskę.

    LINK
  • Dla fanów LOST

    Verdan 2009-05-09 16:41:00

    Verdan

    avek

    Rejestracja: 2004-06-17

    Ostatnia wizyta: 2010-12-20

    Skąd:

    http://pl.lostpedia.wikia.com/wiki/Strona_g%C5%82%C3%B3wna

    LINK
  • Lost [5x16-17] THE INCIDENT

    Shedao Shai 2009-05-14 15:55:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Jedno słowo: LOST!!!! właściwie mało co wyjaśnili, tylko dodali jeszcze więcej zagadek... ale i tak cieszę japę bo było mega GENIUSZ!!!

    LINK
  • PONIŻSZY POST TO SAME SPOJLERY. CZYTASZ GO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!

    Pepcok 2009-05-14 16:53:00

    Pepcok

    avek

    Rejestracja: 2007-02-18

    Ostatnia wizyta: 2013-10-15

    Skąd: ZYZ

    PONIŻSZY POST TO SAME SPOJLERY. CZYTASZ GO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!


    początek spoilera Ostatni odcinek rzucił mnie na kolana i trzepnął mną o ścianę. Napięci trwa od początku do końca.
    Pojawia się postać Jackob, który jak ak przypuszczam jest wcieleniem Ra, a ciało Locke`a przybrał Set. Ostatecznie nad wszystkim decyduje śmiertelnik - Ben. Richard, który wie co leży w cieniu statuy też był dobrym motywem.
    Szkoda mi natomiast Sawyera i Juliet, drogi się im pokrzyżowały i wyszło jak wyszło. Ciekawe czy bomba przyniosła rezultaty. W sumie wychodzi na to, że nie (bo historia zatoczyła koło). Chociaż możliwe, że ktoś wybuch przetrwał, zbudował właz i wszystko się powtórzy.
    Zakończenie daje nam więcej pytań niż odpowiedzi.
    koniec spoilera


    KONIEC SPOJLEROWANIA, MOŻESZ CZYTAĆ PONIŻEJ!


    Jak myślicie. Wydadzą coś oficjalnego, co pociągnie wątki z serialu.
    Jakiś film/książka/gra?

    LINK
  • Season 5 finale - moje wrażenia

    Shedao Shai 2009-05-14 19:16:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Kusi mnie żeby zrobić "na Stridera" i tylko umieścić słowne ostrzeżenie że są spoilery, ale nie będę taki, macie na wszelki wypadek niewidoczne wszystko

    początek spoilera WRÓG. Są już różne spekulacje, ludzie zwracają uwagę na takie rzeczy jak ubiór obu bohaterów (Jacob - biała koszula, Wróg - czarna - dobry/zły, jak również teoria że w 6 sezonie się okaże że tak na prawdę to Wróg jest tym dobrym) itd., Wróg nie może sam zabić Jacoba, dlatego przybrał postać Locke`a, jako szef Innych zarządził pielgrzymkę do niego, przekonał (a właściwie zmusił... czy też skłonił, by Ben sam tego chciał) Bena do morderstwa, zauważcie - Richard sprzeciwiał się żeby do wnętrza Statuy weszły dwie osoby - być może Jacob wydał taki zakaz, wiedząc że sam Wróg go nie skrzywdzi a inni nie będą mieć powodu, obawiał się dokładnie tego co zaszło w ostatnich kilku minutach odcinka.

    Dalej. Kim jest Wróg? Jak dla mnie jest to Set, zły bóg toczący walkę z dobrym bogiem (Jacobem - który mieszka pod posągiem Sobka, kim jest sam Jacob, to już zwykła zgadywanka an dziś dzień). Dowiadujemy się że byli na wyspie jeszcze przed przybyciem Black Rock - wezwanego przez Jacoba, na pokładzie którego jest Ricardus... tfu, Richard . Richard, który został następnie wybrany przez Jacoba na swojego strażnika i w zamian nagrodzony nieśmiertelnością. Nie czarujmy się, takich rzeczy jak brak starzenia się Jacoba i Richarda nie da się wytłumaczyć naukowo, tu musi być już boski pierwiastek.

    I tu jeszcze kolejny wniosek, mianowicie że w chatce Jacoba tak na prawdę nigdy nie było Jacoba, że było to miejsce uwięzienia Wroga (który wyrwał się na wolność po przerwaniu kręgu popiołu). To by tłumaczyło czemu nigdy nie pokazywał się Benowi, czemu do Locke`a zwrócił się: Help me, no i czemu Ilana, Bran i reszta good guysów spaliła chatkę (bo tak na prawdę nie należała ona do Jacoba).

    Jest jeszcze druga ciekawa teoria, że Wróg to Potwór, Cerberus, czy jak tam jeszcze chcecie go wołać. No i pokazywał się cały czas Lostiesom, a to jako Christian, a to jako koń Kate, Yemi-brat Eko itd itp, "osądził" Bena - zostawił go żywego, ale w końcu gorliwie słuchającego Locke`a (czyli samego siebie) aż w końcu pokierował pielgrzymką która zakończyła się śmiercią Jacoba.

    No i przypominam o malowidle w podziemiach Świątyni, przedstawiającym z jednej strony statuę (wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że statua równie dobrze może oznaczać Jacoba) a z drugiej potwora - dwie przeciwne sobie siły na Wyspie. A no nie było tam czasem gdzieś po drodze gadane o jakiejś nadchodzącej wojnie?

    Teraz o drugim wątku, czyli Dharma 70s tralala, cóż, wątek nie tak ciekawy jak ten z Lockiem, Jacobem i Benem, ale wciąż mega, zaskakująca i poruszająca śmierć Juliet - i dobrze zrobili, bo jej postać się już wypalała, odeszła we właściwym momencie, jak jeszcze fani ją lubili i nie wzbudzała takiej niechęci jak Kate - dosyć tego, odeszła jak bohaterka, chociaż czy dobrze zrobiła... okaże się. Jak dla mnie nic w przyszłości nie zmienili, wszystko będzie po staremu, tyle że ich przyniesie spowrotem do 07. Mam nadzieję że Sayid umrze, nigdy go nie lubiłem i cieszyłbym się bardzo gdyby się go w końcu pozbyli... ale coś czuję że skoro nie kipnął teraz, to nie zostawią tego na 6x01 :/

    Nie muszę chyba podkreślać, że wiadomością że LOCKE jest jednak martwy, jestem zdruzgotany. Ale pewnie w pełni dotrze to do mnie dopiero za parę dni szkoda, duża szkoda, gdyby nie to że Wróg to taka intrygująca postać, skrytykowałbym to posunięcie... no ale zaprezentowana nam alternatywa również jest świetna.
    koniec spoilera

    LINK
  • The Incident

    Mel 2009-05-15 15:44:00

    Mel

    avek

    Rejestracja: 2005-03-21

    Ostatnia wizyta: 2012-12-21

    Skąd: Warszawa

    Jeśli Follow The Leader mnie rozjebał, to The Incident mnie zmasakrował. Napewno jest to najlepszy finał w historii Lost. Dostaliśmy powtórkę z rozrywki w stylu pierwszego sezonu-w najważniejszym momencie (w pierwszym sezonie było to rozwalenie włazu, w piątym początek spoilera incydent i "śmierć Jacoba koniec spoilera). Nie będe sie bawił w spoilery więc kto to czyta, czyta na własną odpowiedzialność. Czemu? Bo licze na dyskusje z innymi Lostowiczami i wymiane poglądów bo dawno nie byłem tak skołowany. Niesamowicie ważna jest pierwsza scena, rozmowa z Wrogiem, Złym, Samuelem czy jak go tam jeszcze zwą. Chłopak szukał furtki by zabić Jacoba. Czy tą furtką był Locke? Czy Złym jest dym? Bo niby czemu Alex-dym miała by mówić Benowi by wypełniał rozkazy Locke`a-wroga? Kim do cholery jest Jacob? Cała teoria, z bogami, egiptem itd. itp. jak dla mnie nie ma sensu z jednego powodu. Krew z ust Jacoba, spalenie sie, prawdopodobnie śmierć. Jednak czy napewno Jacob umarł. Może on też jest swego rodzaju dymem. Nie wiemy co by sie stało gdyby np. Yemi z wizji Eko dostał kose, może też by sie zakrwawił? Ben, znany jako manipulant, został sam zmanipulowany, zgubiony przez pyche. Zabił Jacoba, bo Locke jak chciał sie z nim spotkać, to sie spotkał od razu. Nie wiedział że Locke to tak naprawde stary "przyjaciel" Jacoba. Wszystko sie troche układa, jednak tajemnic znowu przybyło. Świetnie w roli Jacoba wypadł Pellegrino, w Dexterze mi do gustu nie przypadł, z początku uważałem danie mu tej roli za nie porozumienie, ale teraz uważam to za świetny pomysł. Mam nadzieje że Jacoba w szóstym sezonie jeszcze pooglądamy. Teraz kilka słów co do Ricardusa. Już wiemy że nieśmiertelność dostał od Jacoba. Cały czas był podejrzliwy wobec Locke`a-wroga. Ciekawe co zrobi teraz-Jacob prawdopodobnie nie żyje-pójdą zabić Locke`a-wroga? Albo może Jacob o wszystkim wiedział, gdyż wydawał się być pogodzony z opcją "śmierci" i Ilana ma jakieś wyjście by go przywrócić do życia? Może na wyspie ukrywa sie gdzieś Darth Plagueis? Nie wiem, wiem jedno-kawał chamstwa że tak mało nam wyjaśniono. Teraz troche o tytułowym incydencie. Akcja była nudna, od Follow The Leader domyślałem sięże to rozbitkowie spowodują incydent i tak chyba sie stało. Szkoda Julki ale Shed ma racje-odeszła w sympatii oglądających. Wątek miłosny Sawyer-Jack-Kate wtym momencie pobił wątek Anakina i Padme. Nudne jak flaki z olejem, głównie chodzi o to że Kate sama nie wie czego chce, i to tak od pierwszego sezonu. Dla mnie Jack i Kate są do odstrzału, wypalony potencjał obydwu postaci. I wyszło na to że Miles miał zawsze racje. 8 miesięcy czekania na następny sezon- sorry chłopaki macie pod ręką coś do hibernacji?

    LINK
  • ...

    Nadiru Radena 2009-05-15 17:35:00

    Nadiru Radena

    avek

    Rejestracja: 2004-04-02

    Ostatnia wizyta: 2024-06-28

    Skąd: Jugoslavija

    Ja mam właściwie tylko jeden komentarz: to jest sadyzm. Powinni zabronić robienia takich cliffhangerów. Przez takie coś można dostać zawału albo czegoś podobnego.

    Oczywiście najlepsza końcówka sezonu ze wszystkich. Pomyśleć, że został nam już tylko jeden sezon do zakończenia tej dziwacznej historii... Tylko albo aż, heh.

    LINK
  • Oficjalnie o posągu

    Abe 2009-06-01 13:30:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Info o posągu od stacji ABC. Imię bóstwa i takie tam. Uwaga, prawdopodobnie w artykule są spoilery, czytacie na własną odpowiedzialność.

    http://www.popcorner.pl/popcorner/1,81588,6664073,Lost__tajemnica_tozsamosci_posagu_z_Wyspy_rozwiazana_.html

    LINK
  • ...

    Apophis_ 2009-06-01 17:42:00

    Apophis_

    avek

    Rejestracja: 2005-12-25

    Ostatnia wizyta: 2021-04-26

    Skąd: Łódź

    Finałowy odcinek mną zachwycił, wstrząsnął, doprowadził do skrajnej depresji i spowodował dziwne reakcje chemiczne w mózgu. Czyli LOST jak zwykle ;D
    To straszne, że musimy tak długo czekać na następny sezon.

    LINK
  • "The Incident" oraz kilka słów o tragedii serialu i 6 sezonie

    Sky 2009-06-26 23:28:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Swoją drogą - dzisiaj mija dokładnie trzecia rocznica założenia tego tematu! Myślę że ten starczy do końca 6 sezonu

    Długo się zbierałem do tego posta. Na początku nie mogłem z wrażenia, potem nie miałem czasu, potem mi się nie chciało, no ale napisać coś wypada.

    Niewątpliwie jest to jeden z najlepszych season finale w historii LOST, pod względem emocjonalnym - zdecydowanie najlepszy.

    I. LOST 5x16-17: "The Incident"

    1. Początek - piękna pierwsza scena Jacoba i Wroga: klimatyczna muzyka, ciekawa rozmowa, no i końcowe pokazanie statuy w niemal pełnej okazałości. Pięknie, pięknie, pięknie - tak się powinien zaczynać każdy odcinek początkowy i finałowy sezonu.

    2. Środek akcji - bardzo ładnie, porządne strzelaniny, zagadkowa wyprawa "nowej ekipy" ze skrzynią... Bernard i Rose!!! Podobają mi się w takim wcieleniu, zmienili się na lepsze, są teraz ciekawsi niż inni: mają po prostu na wszystko wyjebane i chcą być tylko ze sobą Cudna była scena wyprawy Innych pod przywództwem Locke`a/Wroga z plaży do Jacoba - istna kopia początku ostatniego odcinka 3 sezonu, gdy rozbitkowie wyruszali z plaży w ucieczce przed Innymi. Aż się łezka w oku kręci, chyba nawet taka sama muzyka była, a pamiętam, że tamten season finale również trzymał w napięciu.

    3. Jacob - nieźle wpletli retrospekcje z nim... Mamy już multum teorii itd., ja mam dość prostą którą sobie wymyśliłem, innych nie czytam, żeby nie zaśmiecać sobie głowy. Mniej więcej to samo stwierdziłem w rozmowie z Shedao: otóż Wróg mówi na początku, że "ludzie przybywali na tą wyspę, ale ostatecznie zawsze kończyło się na jednej wielkiej rozpierduszce". Wygląda na to, że Jacob testował raz po raz wybrane przez siebie grupy ludzi, aż w końcu zrobią coś tak, jak on chciał: pokażą że są ludźmi, troszczą się o siebie nawzajem... whatever, nazwijcie to jak chcecie, w każdym razie: że są dobrymi ludźmi. Niestety, każda grupa zawodziła, a jego najnowszą grupą jest właśnie ekipa Jacka. Pokierował całym ich życiem (a może raczej momentami zwrotnymi w ich życiu? - to nie muszą być jeszcze wszystkie retrospekcje z nimi i z nim) by sprowadzić ich na wyspę i przetestować - wierzy, że tym razem się im uda, a on ostatecznie zatriumfuje nad Wrogiem. Który jest jego przeciwieństwem, może jednocześnie bratem, nie wiem. Nie bawię się już w zgadywanie czy to jacyś bogowie egipscy, odpowiedniki postaci biblijnych czy też sam Bóg/Szatan lub jacyś ich reprezentanci - za dużo tego, a pewnie i tak okaże się co innego A za tą swoją teorię to się pewnie kiedyś będę chować ze wstydu, bo znając życie zaskoczą nas znowu jakoś cholernie w 6 sezonie O reszcie relacji Jacob - Wróg ładnie napisał trochę wyżej Shedao i Mel (wchodzenie w czyjeś ciało czy też raczej przybieranie takiej postaci, "furtka" do zabicia Jacoba itd.).

    4. Finał - no pięknie, pięknie. Rozbitkowie ruszają z odsieczą Jackowi i rozwalają wreszcie tą najdurniejszą część Dharmy, Jack biegnie i staje nad wiertłem i jego dziełem, wyciągając bombę: to chyba moja ulubiona scena z tego odcinka. Ta chwila mówi wiele: co prawda Jack trzyma bombę w rękach, ale przez chwilę boi się ją wrzucić. Zarówno on, jak i reszta (w większości) są zdecydowani zmienić przyszłość, ale muszą spojrzeć ostatni raz na siebie i zastanowić się, czy na pewno robią dobrze. Albo inaczej: "podjąłem taką decyzję i jest ona nieodwracalna, ale..." - i tutaj pojawia się ta chwila zwątpienia, mimo, że zaraz trzeba skoczyć na głęboką wodę. Czy na pewno chcę zmienić przeszłość/przyszłość i nie znać tych, których niegdyś kochałem? Czy będę wtedy takim samym człowiekiem, a jeśli innym, to jakim: lepszym czy gorszym? Pozbyć się tego bagażu doświadczeń? Jak one mnie ukształtowały?

    Temat nie jest nowy, był przerabiany w kilku produkcjach, że też wymienię chociażby "Zakochanego bez pamięci". Jednak to właśnie ten motyw made by "Lost" zrobił na mnie największe wrażenie z racji tego, że jestem z tymi postaciami już od 5 lat i bardzo się do nich przywiązałem: w przypadku krótkiej produkcji, mimo że traktowałaby o tym samym, to odczucia na pewno miałbym inne, raczej mniejsze.

    Scena była świetnie nakręcona i zagrana. Wielki plus. Zmusza do refleksji.

    Dalej: Juliet i detonacja bomby. Mocna scena, brutalna i smutna, a za ten cliffhanger (czy jak to się zwie) powinni ich (jak napisał wcześniej JNR) zamknąć. I ten czarny napis na białym tle...

    Mógłbym w sumie jeszcze trochę napisać, ale ciężko mi poskładać teraz myśli, może później coś jeszcze wymyślę.

    II. Tragedia serialu

    Bardzo prosty temat, ale dopiero niedawno go sobie uświadomiłem - "Lost" nie może zakończyć się dobrze. W sensie: usatysfakcjonować NAS, fanów. Tak jest chyba z każdym dziełem, które jest już kultowe, ale jego zakończenie wciąż tkwi na horyzoncie. Jakiś czas temu czytałem wypowiedź twórców serialu, którzy porównali ewentualne zakończenie "Lost" do... midichlorianów w SW. Stwierdzili, że wyjaśnią to, czego najbardziej pragną fani, ale na pewno pozostawią trochę (sporo?) niedomówień, aby nie odebrać tej magii, którą odebrał Lucas Mocy za sprawą midichlorianów w "Mrocznym widmie". Czy to dobrze? Moim zdaniem tak. Ale to jeszcze zależy od tego, co wyjaśnią, a co nie. Myślę że wyważenie tego będzie dla nich cholernie trudnym zadaniem.

    W każdym razie, obecnie jestem pesymistycznie nastawiony na zakończenie "Lost". Trzymam za nich kciuki...

    III. Oczekiwania względem 6 sezonu

    Krótko - MIX wszystkich poprzednich sezonów i wątków, wyjaśnienie wszystkich najważniejszych i podstawa: POWRÓT STARYCH POSTACI. Mam tu na myśli Boone`a (pierwszy zginął), Shannon, Claire, Charliego, Anę-Lucię, Libby, Michaela, Locke`a i kilku innych. Stara, dobra ekipa, znana z pierwszorzędnego 1 sezonu. Nie wiem jak mieliby to zrobić - czy w formie duchów/zjaw, czy jako Czarny Dym, czy jako cokolwiek innego... ale niesamowicie bym chciał, żeby choć na jeden odcinek (season finale może być jak najbardziej ) wszyscy powrócili. Zapłaczę się, jeśli tak się nie stanie. Bo wtedy można by zrobić niesamowitą scenę/sceny, i to niekoniecznie opierającą się na efektach specjalnych... a na powrocie do korzeni, chociaż chwilowym.

    Jezu, kończę już bo mnie paluchy bolą.

    LINK
  • hmm

    Obi-Mace 2009-06-29 22:01:00

    Obi-Mace

    avek

    Rejestracja: 2009-01-29

    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

    Skąd:

    Dzieje się dzieje w Lostach. Naprawdę trzymająca w napięciu końcówka serialu, scenarzyści naprawdę potrafią super poprowadzić ten serial. Rewelacyjnie został przedstawiony Jacob naprawdę rewelacja. Śmierć Juliet też fajnie pokazana byle tylko Sawyer nie przerzucił się na Kate`a cóż miał pecha bo już mu wcześniej Ana-Lucia zmarła, więc niech lepiej niech nie szuka kobiety na wyspie. Mam nadzieję ze Sayid przeżyje bo byłoby go szkoda. Nareszcie ktoś wykołował Bena tylko szkoda, że niestty Locke`a nie żyje duża strata bo to była chyba najbardziej wyrazista postać w Lostach. Nareszcie bliżej poznajemy postać Richarda. Wygląda na to, że Miles miał rację. Niech Jack wreszcie się zdecyduje na Kate bo już męczące jest jego niezdecydowanie. Większość ludzi z darmy mnie wkurzał, więc nie żal mi ich, że giną w finale, polubiłem dr. Changa, więc ciekawi mnie co z nim dalej. Nie spekuluję na temat Ciemnej Koszuli bo już chyba zostały wymienione wszystkie możliwe spekulacje, chociaż wydaje mi się, że scenarzyści są jeszcze w stanie zaskoczyć nas w tej kwestii. Z zapartym tchem czekam na 6. sezon i mam nadzieję, że zakończenie mnie zadowoli i będzie na tak samo dobrym poziom jak cały serial.

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2009-06-30 16:26:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    Zakupiłem dzisiaj w krakowskim empiku grę LOST za 20 PLN, z gazetką extra-gra. Ogólnie oferta bardzo atrakcyjna...

    LINK
  • "You are lost, but not forgotten"

    Sky 2009-07-28 04:23:00

    Sky

    avek

    Rejestracja: 2003-03-24

    Ostatnia wizyta: 2021-02-11

    Skąd: Wrocław

    Oficjalny filmik z ComicCon 2009:

    http://www.youtube.com/watch?v=2VK3H-yJJ3c

    Aż się wzruszyłem... <3

    Kilka innych filmików do pooglądania tutaj:

    http://spoilerslost.blogspot.com/2009/07/all-lost-comic-con-videos.html

    LINK
  • Spoiler do sezonu 6

    Shedao Shai 2009-10-20 01:33:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    -http://www.showtv.pl/news_item_2316.htm

    Uwaga. Spoiler jest duży. Nie z typu "co się stało z danym bohaterem", ale i tak... chociaż ja nie żałuję.

    Ale nie podoba mi się to :/:/

    spełnia się dokładnie to, czego nie chciałem. Chociaż z drugiej strony... to jednak LOST. I tak będzie genialnie

    LINK
  • tytuly odcinków

    Shedao Shai 2009-10-20 03:00:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    a jeszcze jedno: mamy już tytuły 3 pierwszych odcinków:

    początek spoilera
    LA X - piękne nawiązanie do Sawyerowego "this doesn`t look like LA X to me anymore" ... czyli jednak
    What Kate Does - hehe wiadomo. What Kate Did. Czyli pewnie będzie Kate w więzieniu, dramatime z matką etc.
    The Substitute - czyżby odcinek o Locke`u? To by pasowało - po raz kolejny musimy czekać z rozstrzygnięciem się losów najciekawszego bohatera przez kilka odcinków ... pamiętam ten niepokój podczas paru pierwszych odcinków 3 sezonu: CZY LOCKE PRZEŻYŁ EKSPLOZJĘ W BUNKRZE AA?? ewentualnie mam drugą teorię: kontynuacja wątku The Constant, The Variable z Faradayem? Przecież ma ponoć wrócić.
    koniec spoilera

    LINK
  • Parę przemyśleń.

    Louie 2010-01-15 16:22:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Wczoraj, za sprawą TVP, po raz trzeci widziałem finał 5 sezonu, więc pozwolę sobie napisać parę moich przemyśleń odnośnie tego, co może się stać w 6 sezonie i ogólnie napisze koncepcje, jak wg mnie skończy się serial. Wszystko oznaczę spoilerem, ale to tylko dla tych, którzy jeszcze nie widzieli całego 5 sezonu. Żadnych spoilerów z sezonu 6 w tym tekście NIE napisze. Bo nie czytam.

    początek spoilera
    -Pierwsza sprawa. Czy bomba coś zmieniła? Do wczoraj byłem przekonany, że nie, ale oglądając jeszcze raz wczorajszy odcinek, naszły mnie wątpliwości. Mianowicie jedna sprawa. Jeśli nic nie zmieniła, to na pewno zaszkodziła i w pewien sposób jest przyczyną incydentu, przez który co 108 minut będzie musiał wpisywany być znany kod. Jeśli zaszkodziła, to znaczy, że ktoś jest winny. A przecież ekipie Jacka pomagał nie kto inny jak Dr. Chang. Jeśli więc bomba więc zaszkodziła, to jest to też w dużym stopniu jego wina i wie o tym Radzynski, który, jeśli nic nie zmieniła, przeżył. Więc IMHO niemożliwym jest, że Chang pozostał na wyspie i dalej pracował dla Dharmy. A stało się tak na pewno, gdyż jest on w filmie instruktażowym dla Stacji "Łabądź".
    -Odnośnie powiązań na linii Wróg Jacoba-Ktoś w ciele Locke`a-Czarny Dym czy jak to tam nazwać. Z tym, że w ciele Locke`a siedzi Wróg Jacoba zgadzam się w 100%. Wskazują na to słowa Jacoba "Wreszcie znalazłeś swoją lukę." Ale czy jest `nimi` też dym? Bo z tego co wywnioskowałem, to ów wróg był uwięziony w tej chatce, która niby należała do Jacoba. Został uwolniony dopiero kiedy przerwano krąg z popiołu. Czemu więc wcześniej Dym sobie latał po wyspie kiedy chciał? Z drugiej strony jednak zgadzałbym się z tym, bo chatka była otoczona popiołem... a gdzie popiół tam wcześniej był dym. Poza tym wiadomo, że umie przybierać postacie cielesne (jak np Yemiego, brata Eko), więc w tym momencie wiadomo by było jak Wróg Jacoba zdołał przybrać jego postać. Poza tym w momencie gdy Ben był osądzany przez Dym, Wroga-w-ciele-Locke`a przy tym nie było. Nie mówiąc już o tym, że Dym zrobił wszystko, by ułatwić Wrogowi nakłonienie Bena, by zabił Jacoba. Eh, no ale przekonamy się. W zasadzie nie wiem co o tym myśleć.
    -No i jeszcze zakończenie które... mnie by zadowoliło. Ale z pewnością twórcy wymyślą co innego. Otóż miło by było, gdyby w 6 sezonie pokazano, że udało im się zmienić przyszłość. No i w ostatnich minutach finałowego odcinka pasażerowie Oceanic 815 wsiadają na pokład samolotu. Oczywiście widz jest przekonany, że przyszłość została zmieniona i samolot nie rozbija się. Tak się jednak nie dzieje i samolot znowu spada na wyspę. 6 sezon kończy się tak jak zaczął 1. Tylko... czy to by nie było za proste dla twórców LOST? No ale zobaczymy. Mi by się takie zakończenie NAWET podobało. I na chwilę obecną sądzę, że właśnie tak się skończy ta historia. No bo jak inaczej? No cóż, 2 lutego zaczniemy się przekonywać. To już tylko 2,5 tygodnia.
    koniec spoilera

    Tak więc byle do 2 lutego.

    LINK
  • Lostów sezon piąty

    Dave 2010-01-15 16:57:00

    Dave

    avek

    Rejestracja: 2007-03-04

    Ostatnia wizyta: 2020-01-24

    Skąd: Warszawa

    I koniec. Znowu dwa lata czekania aż pójdzie w Polszy. Ech, a było tak miło. Przyznam że to jeden z najbardziej zaskakujących sezonów. Wiele spraw rozbraja i zniewala. I ja mógłbym uznać że sezonu szóstego nie musi być. Bo ostatni odcinek sezonu 5-tego byłby idealnym zakończeniem serialu. początek spoilera Wpierw nie działa im bomba, ale wsysa Juliet i ona okazuje się kluczową postacią w serialu, bo jak widać doprowadza do takich zmian. Zapominają o wyspie, lądują w Los Angeles i koniec. Za proste, ale jednak byłoby to dla mnie total zaskoczenie koniec spoilera. Czekam na drugi sezon. Bardzo. Jestem ciekaw co się wydarzy i przede wszystkim - jak to się skończy. Bo narazie mój łeb nie pojmuje tego jak można zakończyć ten serial. Zapowiada się nieźle.

    Oni... idą.

    LINK
  • Wszystko, co musisz wiedzieć o Lost w 8 minut i 15 sekund

    Kasis 2010-01-15 22:43:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Rzeszów

    Genialne
    http://www.youtube.com/watch?v=yIFL104E9Ts

    Właśnie obejrzałam ostatni odcinek 5 sezonu. Się działo, były emocje. To zdecydowanie jest świetny serial. Ale głowa mi pęka, więc napiszę więcej później.
    I tym razem na bank nie będę czekała na TVP z ostatnim sezonem :]

    LINK
  • Beginning of the End

    Mariobaryla 2010-01-17 20:27:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Jako fanatyk Losta, którego wielbiłem jeszcze przed SW trochę dawno tu nie pisałem. Więc co nieco napiszę. Cóż do spoilerów to umieszczę tu może najmniej ważne informacje. Jeśli ktoś jest zainteresowany bezspoilerowymi newsami zapraszam - http://pl.lostpedia.wikia.com/wiki/Lostpedia:Archiwum_News%C3%B3w

    A więc - już tylko 15/16 (zależy jak liczyć) dni do premiery. A ma być to najbardziej zaje****** premiera jaką widzieliśmy. Najpierw zobaczymy standardowo recap episode "Lost: Beginning of the End". Potem dwugodzinna premiera odcinka zatytułowanego początek spoilera "LA X" koniec spoilera. Ludzie, którzy mają dostęp do scenariuszy zrobili na ich podstawie ranking pierwszych ośmiu odcinków (tzn. 9, ale 6x01 i 6x02 potraktowali jako 1 odcinek). Premiera wylądowała na 4. miejscu. Czy to oznacza, ze jest słaba? Nie - to znaczy, że będą jeszcze bardziej zaj*** odcinki w trakcie sezonu. Pierwsze miejsce zajął odcinek, który będzie najprawdopodobniej majstersztykiem 6x09 ma ocenę 6.90, a nie zapominajmy, że oceniano jedynie scenariusz. początek spoilera Będzie on zatytułowany "Ab Aeterno" i jak łatwo domyślić się po tytule, jego centryczną postacią będzie Richard. Najważniejsze jest jednak to, że w rozmowie z Jacobem za pomocą metafory rozmowa ta wyjaśni O CO NAPRAWDĘ CHODZI - rozmowa ta ma być równie epicka co ta między Jacobem a Czarnuchem koniec spoilera. Na 2gim miejscu jest 6x07 początek spoilera "Dr. Linus" koniec spoilera, a na trzecim początek spoilera "The Substitute" o Locke`u koniec spoilera.

    Co do fabuły to nie będę wyjawiał co będzie się działo, ale może nie zdradzę zbyt wiele, jeśli powiem, ze będzie się działo. Tak - nadchodzi wojna, a wybór stron, który jak zwykle podzieli rozbitków, będzie bardzo ważny. I będą to ważniejsze wybory niż "zostać z Johnem czy odlecieć z Jackiem". Ogólnie jestem spoiler-free, ale czasem ciężko się powstrzymać. Zdradzę tylko, że liczby są bardzo ważne i jest to coś, co wykracza poza DHARMĘ. Każda jest czemuś przypisana...

    O szóstym sezonie: Jak wspominał wcześniej między innymi Sky, Darlton wystrzega się "syndromu midichlorianów". Damon lindelof powiedział, że nie wszystko zostanie wyjaśnione, a w zasadzie cała mitologia jestjak terroryści w "24 godziny" - jest tylko pretekstem, żeby opowiedzieć niezwykłą historię ludzi rzuconych na wyspę. Sama wyspa nie zostanie "wyjaśniona" tzn. nie dowiemy się dlaczego może podróżować w czasie itd. - wyspa jest niezwykła i dzieją się na niej różne niewytłumaczalne rzeczy. I ja wolę takie rozwiązanie niż jakiś dualizm korpuskularno-falowy pobudzający zmienne pole elektromagnetyczne... Darlton stwierdził, ze chociaż przez 4 sezony próbowali sobie wmówić, że Lost jest tylko trochę sf, to w 5. dali sobie spokój. I chwała im za to, bo wiele bym dał, żeby tak wyglądały seriale sf w świecie rzeczywistym. Lost pozostawi po sobie pustkę, której nikt i nic nie wypełni. Finał ma być wspaniały, ale scenarzyści chcą, żeby ludzie pamiętali cały serial. "O finale będziecie dyskutować przez kilka miesięcy. O całym serialu przez lata." Ponadto pytani o to, co wybraliby na główny wątek, Damon i Carlton odpowiedzieli - konflikt wiary i nauki symbolizowany przez Johna i Jacka.

    Obsada: w szóstym sezonie zobaczymy większość ważnych bohaterów z sezonów 1-5. Nie będę pisał jak to możliwe, bo to niezły spoiler, ale powiem, że oprócz Shanon (aktorka miała napięty plan, ale jej nieobecność zostanie wyjaśniona) i Danielle (Mila Furman nie chciała już grać) zobaczymy wszystkich: Anę, Michaela, Boona, Juliet, Daniela, Charlotte, Charliego, Libby, Artza (tak jest!) i wielu innych. Co do głównej obsady to prezentuje się ona następująco: Jack, Kate, Sayid, Ben, Lokce, Sun, Jin, Miles, Sawyer, Hugo, Claire (powrót), Richard (dołącza), Ilana (dołącza), Frank (dołącza). Z głównej obsady poza trupami wypad Desmond, pewnie ze względu na pewną aferę, ale i tak będzie miał cały odcinek centryczny ;]

    Cóż więcej powiedzieć? Może wspomnę jeszcze o plakatach i trailerach. Poza normalnymi plakatami pojawiły się trzy genialne zdjęcia z serii "Ostatnia wieczerza" nawiązujące do tegoż obrazu da Vinciego. Można wysnuć z nich naprawdę wiele ciekawych wniosków:
    * http://pl.lostpedia.wikia.com/wiki/Plik:Ostatnia_wieczerza.jpg
    * http://pl.lostpedia.wikia.com/wiki/Plik:Ostatnia_wieczerza2.jpg
    * http://pl.lostpedia.wikia.com/wiki/Plik:Ostatnia_wieczerza3.jpg

    Jeżeli chodzi o trailery, to początkowo ABC dawało ciała, dając takie byle co, ale w końcu mamy coś ciekawego. Oprócz tego dochodzi genialny zwiastun hiszpańskiej stacji Cuatro. Poniżej kilka najciekawszych pozycji (oficjalnych, nie będę linkował fanowskich, chociaż są lepsze ;p):
    * http://www.youtube.com/watch?v=mEYs_vIg4UQ "Once upon a time..."
    * http://www.youtube.com/watch?v=BgHnntlKVcw "Soldier of Love"
    * http://www.youtube.com/watch?v=AgMhI0JirlQ "Amazing Grace"
    * http://www.youtube.com/watch?v=C56Lgl6DorM Zwiastun Cuatro

    Teraz tylko czekać na 2 lutego ;]

    LINK
  • Zauważyłam,

    Kasis 2010-01-25 18:35:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Rzeszów

    że tu jeszcze nie pisałam. Jak już wypowiadałam się o Lostach, to zwykle w innych tematach, bo najczęściej byłam do tyłu oglądając w TVP i bałam się spoilerów czyhających tutaj w każdym poście

    Piąty sezon mnie bardzo usatysfakcjonował. Po pierwsze uwielbiam podróże w czasie, po drugie było ciekawie, po trzecie coraz więcej elementów układanki wskakuje na swoje miejsce, coraz więcej udawało mi się zgadywać, widać, że całość zmierza do finału. I co więcej, jak dla mnie, wszystko ma sens i ładnie się zazębia.

    Biorąc pod uwagę ostatnią scenę to w sumie nie wiem, czy trzeba żałować tych co zginęli ostatnio Choć ubili początek spoilera Daniela koniec spoilera, którego bardzo lubiłam. Muszę przyznać, że taki sposób na zakończenie sezonu jest mocny i zarazem chamski Dobrze, że dla mnie ta przerwa będzie krótsza.
    W sumie rację macie pisząc, że Jack i Kate się trochę wypalili. Obserwowanie ich zmagań i losów w tej serii było jak dla mnie niezbyt emocjonujące. O wiele bardziej interesowała mnie drużyna z Wyspy. Opcja z umiejscowieniem akcji początek spoilera w 1977 roku koniec spoilera była bardzo smakowita i miałam niesamowitą frajdę z oglądania początek spoilera doktora Changa czy narodzin Ethana No i nowy scenariusz do Imperium koniec spoilera. Ubawiło mnie to, że znów dwoje bohaterów okazało się przyrodnim rodzeństwem
    A jaką miałam frajdę przy ostatnim odcinku, gdy początek spoilera ze skrzyni wywalili Locke’a koniec spoilera i mogłam gromko zakrzyknąć "Zwariowana wyspa"! (bardzo stary komiks Christy, z którym Zagubieni skojarzyli mi się już po pierwszych odcinkach, o czym zresztą pisałam 4 lata temu na forum ).

    Jestem niezwykle ciekawa jak zakończą serial. Wydaje mi się, że jest wiele możliwości, a pewnie będzie tak jak napisał Sky, że i tak nas zaskoczą
    Mam tylko nadzieję, że wyjaśnią jak najwięcej tych znaczących tajemnic. Nie muszą wszystkiego, zresztą nie wiem czy to możliwe. Poza tym całkowite obdarcie Wyspy z tajemniczości nie byłoby najlepszym sposobem na zakończenie opowieści. Ciekawa jestem między innymi czy sięgną po motywy z samego początku, które poszły potem w odstawkę, takie jak dziwne zdolności Walta.

    Muszę się przyznać, że pewna część mnie bardzo się cieszy, że to koniec. Choć inna wie, że będę żałować ;]

    LINK
    • Tajemnice

      Mariobaryla 2010-01-25 19:14:00

      Mariobaryla

      avek

      Rejestracja: 2008-10-05

      Ostatnia wizyta: 2023-08-17

      Skąd:

      O nie, nie wszystko zostanie wyjaśnione. Przede wszystkim nie uzyskamy odpowiedzi na pytanie czym jest wyspa i dlaczego jest taka a nie inna. Oczywiście nie znaczy to, ze nie dowiemy się o samej wyspie wielu ciekawych rzeczy, ale Darlton co i rusz powtarza, ze nie chce psuć całej magii tego miejsca durnym wyjaśnieniem w stylu midichlorianów. Wyspa uzdrawia, przenosi się w czasie, daje nowe szanse i odbiera życie tym, którzy zawiedli. Wyspa taka jest i już, niektórych rzeczy nie da się i nie powinno się tłumaczyć. I chwała im za to. Cytuję "Mitologia w Lost jest jak terroryści z "24 godzin" - są tak naprawdę jedynie pretekstem aby opowiedzieć niezwykłe historie zwykłych ludzi. Bo mimo wszystko Lost to serial o ludziach, ich życiu, przeznaczeniu i o tym, czy potrafią się z nim pogodzić, stawiają mu czoła, czy też w ogóle w nie nie wierzą. Bo czy tak naprawdę ktoś na wyspie miał wolną wolę? Jak dowiedzieliśmy się w piątym sezonie wszyscy są tylko pionkami w jakiejś chorej grze, w grze której na prawdę nikt nie rozumie. I ten konflikt świetnie obrazuje rewelacyjny zwiastun stacji Cuatro ( http://www.youtube.com/watch?v=C56Lgl6DorM ). Może wszyscy ludzie, których prawdopodobnie Jacob naznacza na przybycie na wyspę są jak Hiob, Jacob jest symbolem Boga, a nemezis szatana. I tak jak w historii Hioba Jacob pozwala aby szatan sprowadzał na ludzi nieszczęście, odbierał im wszystko co kochają, aby przekonać się, czy wierzą i będą potrafili wierzyć po tym? Mimo to wiele elementów się nie zgadza. A może to tak naprawdę Jacob jest tym złym - wszak nie znamy jego intencji. To, że wróg chce go zabić, nie znaczy że człowiek w czerni jest zły. Nie zapominajmy, że to Jacob kazał porywać dzieci, tworzył listy itd. Poza wskrzeszeniem Locke`a Jacob nie dokonał (przynajmniej o tym nie wiemy) niczego naprawdę "dobrego", a mógł to zrobić dla własnych celów. To oczywiście tylko gdybania, ale to wiara w przeznaczenie, konflikt wiary i nauki są najważniejszymi motywami serialu. I kto tak naprawdę reprezentuje wolę wyspy? A może wyspa nie popiera ani Jacoba, ani Wroga, tylko robi sama, to co ma być zrobione? Wszak potwór zabijał kogo chciał nie czekając na Innych i innych. A może to wyspa jest "zła"? Pytań jest wiele i wiele wątpliwości nie zostanie rozwianych. I za to właśnie kocham Lost. Niezależnie od tego co wymyślą w szóstym sezonie, nic nie zmieni mojego zdania. Darlton to dusza serialu i na pewno nie zrobią niczego, co by zepsuło tą produkcję.

      LINK
  • Pytania i odpowiedzi - parodia

    Mariobaryla 2010-01-28 20:59:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    -http://www.youtube.com/watch?v=j1PAB6Sgdp8 - prawie jak Untangled
    PS - w niedzielę będzie pierwszy zwiastun z nowymi scenami. Nie wiem jak Wy, ale skoro przeżyłem 8 miesięcy bez nowych scen, to nie będę sobie psuł zabawy trzy dni przed premierą ;]

    LINK
  • Fragment pierwszego odcinka

    Louie 2010-01-30 15:14:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    oczywiście 6 sezonu. Chyba, że to fake. Nie wiem, widziałem tylko sekundę, ze środka.

    I oczywiście przestrzegam przed SPOILERAMI żeby potem nie było, że ktoś kliknął, nie wiedząc co właściwie klika.
    http://www.youtube.com/watch?v=EU4HMv8yvj8&feature=sub

    Dla odważnych. Ja nie oglądam, czekam do wtorku/środy.

    LINK
    • Prawdziwe

      Mariobaryla 2010-01-30 15:39:00

      Mariobaryla

      avek

      Rejestracja: 2008-10-05

      Ostatnia wizyta: 2023-08-17

      Skąd:

      To jest prawdziwy fragment. Było takie losowanie, że wśród zarejestrowanych na abc.com, którzy się zgłoszą 815 dostanie butelkę z pendrivem w kształcie klucza z Desmondem z tą sceną. Oczywiście po paru minutach było w sieci. Ja jestem w sumie spoiler-free, ale najważniejszy spoiler znam początek spoilera (o alternatywnej rzeczywistości) koniec spoilera, więc obejrzałem. W sumie nic nie ma, początek spoilera nawet katastrofy lotu 815 ^^ koniec spoilera. Jutro zwiastun z nowymi scenami, ale tyle czekałem, to wytrzymam do środy ;p

      LINK
  • 6x01 już jest

    Mariobaryla 2010-01-31 11:19:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Dzisiaj około 5-6 w nocy naszego czasu, na Oahu odbyła się prapremiera odcinka 6x01. Z trudem powstrzymałem się od czytania opisu i wytrzymam jeszcze trzy dni, ale podobno to coś wspaniałego. Nie był to najlepszy odcinek czy coś w tym stylu (nim zostanie 6x09 ^^), ale był jeden wielki Z/GONK. Jako, że jeden z Polaków, użytkownik serwisu Darlton.pl był na miejscu (zresztą już od jakichś dwóch tygodni podsyłał zdjęcia z planu, a jego źródłem informacji był zaprzyjaźniony ochroniarz ;p), to po obejrzeniu odcinka natychmiast podzielił się wrażeniami. Jeśli ktoś chce zepsuć sobie zabawę to opis odcinka jest tutaj - http://www.darlton.pl/lost/spoilery/476-spoilery-6x01-od-wira-. Ale lepiej nie zaglądać, i obejrzeć obydwa odcinki w środę wywalając szczękę ze zdumienia. Namaste.

    LINK
  • Matek kochać LOST. :) Miłość być trudna :(

    Matek 2010-01-31 13:02:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    No widzę, że fanbojstwo Lostowe na Forum duże

    Przygodę z Lost zacząłem w drugiej połowie drugiego sezonu. Tzn, kiedy emitowano mniej więcej odcinek o Rose i Bernardzie ;P W tym czasie (w 2005 bodajże ?) otrzymałem od kolegi płyty z pierwszym sezonem i połową drugiego Taaaak, to się nazywa szczęscie, ponad 30 pierwszych odcinków wpadło mi od razu, to się nazywało uczta ! Spodobało mi się na tyle, że pierwszy sezon stoi dumnie w oryginalnym boxie na półeczce <3 Serial uznałem, już od 4 odcinka (pierwszy o Locke`u) za wybitny. Scenki przeglądałem setki razy, niektóre odcinki w całości też kilkukrotnie. Od momentu gdy ginie Ana Lucia i Libby musiałem już niestety oglądać na bieżąco, czekając z odcinka na odcinek Czas zabijałem robiąc maraton po raz drugi, tym razem z kumplami, których wkręciłem w LOST.
    Odcinek "Live together Die Alone" mnie zniszczył po prostu. Chyba najlepszy odcinek jaki widziałem.
    Lost zachęcił mnie do seriali. Wyjątkami były kreskówki dla dorosłych i wybrane anime jak Cowboy Bebop... ale sami wiecie o co biega. W wieku 15 czy 16 wtedy lat olałem seriale, jako niższą formę sztuki kinematografii. Lost to zmienił, dziś mam dziesiątki tytułów na koncie.
    3 sezon Losta mnie zawiódł na całej linii. Szczerze wątpiłem, że będzie 6 sezonów, uznałem, że twórcy kochają swoje dziecko i kasa im miłości nie przesłoni. Czar gdzieś prysł, pojawiły się odcinki zapychacze, przewidywalność i wiele rażących pierdół. Miałem wtedy odstawić Losta, ale sentyment i ciekawość zostały, tak więc...
    Czwarty sezon. No cóż powiem tak - oglądało się świetnie. Najlepszy po wybitnych 1 i 2.Wtedy to uznałem, że nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem - Lost to dobry serial i basta. Przy pierwszych 2 sezonach byłem miłośnikiem, przy 3 przeciwnikiem, a od 4 umiarkowanym fanbojem. Zdałem sobie sprawę, że tak czy siak już do końca będzie to trzymać poziom (dzięki Bogu za skrócone sezony) i ze świetnego dramatu SF zostanie nam ... no dalej w sumie coś w tym stylu. Tyle, że nie do końca to co kiedyś. (tak, wiem, zawiłe) Twórcy wrócili do smaczków z poprzednich serii, futurospekcje (flashforwardy?) nadały nową wizję serii.
    Piąty sezon jest już słabszy od poprzednika, powiem szczerze, że mimo ciekawej Dharmy, pomysł przenoszenia w czasie mi wogóle nie pasował.
    Mimo to czekam z utęsknieniem na 6 sezon. Lost nie zaprząta mi głowy, jak niegdyś i nie umiarałem przez te kilka miesięcy z tęsknoty, lecz teraz im bliżej do premiery, tym mocniej serduszko bije Wiem , że jest w necie, ale z szacunku do byłej miłości czekam na premierę i obejrzę w dobrej jakości
    Co do seriali - gdy sezon 3 Losta się sypał, przesiadłem się na Prison Break , półtora sezonu było wybitne, lecz potem powstał z tego jedynie pokraczny potworek, który w przeciwieństwie do Losta nie był już do odratowania. Jest wiele seriali lepszych od "Zagubionych", a najlepszym serialem w historii pozostaje (ukończony już na szczęscie) The Shield Tyle od Matka

    LINK
  • 6x01 - The Biggest Zonk in Television History

    Mariobaryla 2010-01-31 20:05:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Miałem nie oglądać. Przecież nie będę psuł zabawy dwa dni przed, słaba jakoś itd. Ale niestety nie wyszło. Okazałem słabość... zawiodłem..., ale 6x01 nie zawiódł. Nie będę nic pisał o fabule, bo to jeszcze prespoilery, ale to coś pięknego. To niby dopiero połowa premiery, bo to będzie podwójny, tu tylko 1 część. Niby nic wielkiego się nie dzieje. Ale odcinek jest tak nakręcony, tak napisany, że gdyby tylko można było cokolwiek usłyszeć (bo dźwięk jest tragiczny, ledwo coś słychać, warkoty, gwizdy, karetki itd.), to chyba aż bym się wzruszył. I chociaż wątek wyspowy zdradza sporo tajemnic i jest kilka odpowiedzi, to końcówka wątku [nie powiem - big spoiler], mnie po prostu rozwaliła. Wszyscy, którzy kochają LOST, a zwłaszcza 1 sezon, się rozpłyną (przynajmniej ja się tak czułem). A teraz trzeba czekać trzy dni na wersję HD z dobrym dźwiękiem ;p Jak ktoś nie może wytrzymać niech obejrzy, ale naprawdę, radzę nie - jak się to obejrzy pierwszy raz od razu w wysokiej jakości, to szczęka wypadnie Wam z zawiasów.

    LINK
  • Trailerzysko z nowymi scenami

    Mariobaryla 2010-02-01 18:39:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    -http://www.youtube.com/watch?v=elscvYI3wZI
    Tyle tu tego, że nawet osoby, które oglądały 6x01 będą totalnie zaspoilerowane.

    LINK
  • Timeline LOSTów.

    Louie 2010-02-03 00:23:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    -http://www.nytimes.com/interactive/2010/01/31/arts/television/20100131-lost-timeline.html?hp

    Polecam, coś pięknego.

    I swoją drogą przypominam, że już za parę godzin oficjalna premiera SZÓSTEGO SEZONU!!!

    LINK
  • Świeżo po 6*01 i 6*02

    Matek 2010-02-03 15:03:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Nie rzuciłem się na wyciek w słabej jakosci i obejrzałem dzisiaj w HD.
    Jest dobrze. Lost do odcinka "Live Together Die Alone" był dla mnie wybitny. 3 sezon to lipa, od czwartego mamy dobry SF. Tyle. Z tym że 5 sezon też mi jakoś nie przypasił. 6 będzie co najmniej na poziomie 4-tego albo i lepiej, jak widzę.

    Dla tych co oglądali początek spoilera - na wątek Świątyni czekaliśmy od 4-ki. Dalej nie wiem, kim są "ochroniarze Jacoba", ale teraz wiemy chociaż, że "fałszywy" Locke to potwór, a zarazem wróg Jacoba. Zdziwiła mnie Juliet, byłem pewien, że już jej nie zobaczymy (nie czytałem spoilerów - moja opinia po finale "piątki") - ale w końcu i tak zginęła. W końcu musieli pokazać jej śmierć w ramionach Sawyera... i wątek "If she dies - i`ll kill him" ^^. No niech będzie. To, że Sayid wstanie na koniec, czułem już od kiedy go topili Niby dużo się stało... ale wiele nie ruszyło do przodu. Chociaż klimat jest, i finał jest taki jak powinien.
    Nie mamy już futuro ani retrospekcji, mamy teraz, hmm... alternatywna rzeczywistość ? Było całkiem klimatycznie, ale sntymentalnie raczej. Brakuje mi Shannon, Ecko, Libby i Michaela z synem. Plusiki za Artza i Charliego
    Czekamy dalej. Zapowiada się intrygująco
    koniec spoilera

    LINK
  • Ała.

    Aquenral 2010-02-03 20:48:00

    Aquenral

    avek

    Rejestracja: 2004-12-07

    Ostatnia wizyta: 2017-02-04

    Skąd:

    Nie ogarniam i nie podoba mi się to, co się dzieje tudzież nie dzieje. Prześpię się z tym to może wywnioskuję coś konstruktywnego.

    LINK
  • LOST S06E01-02

    Louie 2010-02-03 20:54:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    No i jestem po seansie.

    Te dwa odcinki mnie po prostu zniszczyły. Jak to zwykle w LOSTach - nie wiadomo o co chodzi, a napięcie rośnie z każdą sekundą. To co zobaczyłem w "LA X"... dla mnie jest piękne. Totalnie się nie spodziewałem tego co zobaczyliśmy.

    początek spoilera
    -Alternatywna rzeczywistość - WTF?! Skąd to się w ogóle wzięło? Z pewnością ma to jakiś związek z tym, co chciała powiedzieć Juliet ("Udało się"). Naprawdę nie ogarniam o co w tym chodzi. Ale jest fajne w cholerę.
    -Dlaczego w alternatywnej rzeczywistości Wyspa jest zatopiona? I dlaczego na pokładzie był Desmond, a później po prostu znika?
    -Wróg Jacoba. I kolejne zaskoczenie. Odkąd go zobaczyłem myślałem, że wraz z Jacobem tak jakby rządzi wyspą, a okazuje się, że był jej niewolnikiem. I dlaczego zawiódł się na ludziach?
    -Sayid ocknął się na koniec odcinka. Można było się tego spodziewać, ale i tak się zastanawiam co z nim będzie. "Istnieje ryzyko" z ust tego w okularach na pewno nie było wypowiedziane ot tak. Ponadto na pewno jest to to samo miejsce, gdzie wyleczono Bena, a jak wiadomo, ten po tamtej wizycie całkowicie się zmienił.
    -Dlaczego w "normalnej rzeczywistości" bomba po prostu przeniosła ich w czasie? Ja tego nie potrafię zrozumieć.
    -Powrót martwych postaci cieszy jak cholera!
    koniec spoilera

    Ogólnie odcinek miecie. Kolejny raz LOSTy zostawiły mnie ze szczęką na podłodze. Ja chce 10 luty.

    LINK
  • Acha no i jak mogłem zapomnieć

    Matek 2010-02-03 22:30:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    o przegenialnej kwesti Boone`a

    "If we crush - I stick with You"

    Najśmiejszniejszy moment odcinka I smutny zarazem.

    LINK
  • to

    Lord Bart 2010-02-03 23:02:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    jeszcze puszczają?

    Gratulacje dziewczęta. Za wytrwałość

    LINK
    • HEJTER ALERT !

      Matek 2010-02-04 00:06:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Ano puszczają Zoba co pisałem wyżej - skopali 3 sezon na maxa, ale sentyment pozostał, od 4 trzyma znowu dobry poziom, (ale daleko do 1 i 2) i skrócili sezony, więc nie widzę przeszkód by to oglądać. Zresztą jeszcze 11 odcinków i koniec. Definitywnie.

      LINK
      • Tia

        Mariobaryla 2010-02-04 17:19:00

        Mariobaryla

        avek

        Rejestracja: 2008-10-05

        Ostatnia wizyta: 2023-08-17

        Skąd:

        Nie jedenaście, tylko 16 ;p Sezon ma 18 odcinków, w tym premiera i finał podwójne. 3 sezon był słaby, ale w porównaniu do S1 i S2, bo sezon trzeci i tak był lepszy niż najlepsze sezony 3/4 seriali ;p A koniec nie jest definitywny, bo zostaje expanded universe. Na razie jest to kilka ARG, niekanoniczne książki i niekanoniczna gra, ale na 90% po finale wyjdzie jeszcze kilka kanonicznych źródeł, typu książki, komiksy, spin offy itd. ;p

        LINK
  • Orgamzu nie było

    Abe 2010-02-04 17:48:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Orgamzu nie było, niestety. Odcinek dobry, nawet bardzo ale z pewnością nie znakomity. Chodź niesamowicie podobał mi się cały wątek z początek spoilera Potworem i jego spersonifikowanej postaci koniec spoilera. Nie było źle, ale spodziewałem się więcej. Cieszę się, że początek spoilera Juliet kopnęła w kalendarz, bo była w pytę nudną postacią, a zresztą wszystkie łątki romantyczne średnio wychodzą w Loście koniec spoilera.

    LINK
  • hmm

    the chosen one 2010-02-04 22:24:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    Nie ogarniam trochę, ale i tak jest fajnie Odcinek bardzo dobry, świetne stawki Hugo, a już rozwalił mnie zupełnie fragment:
    początek spoilera
    JACOB: Because I died an hour ago.
    HURLEY: Sorry, dude, that sucks.
    koniec spoilera

    LINK
  • suabo

    Moof 2010-02-04 23:06:00

    Moof

    avek

    Rejestracja: 2003-12-25

    Ostatnia wizyta: 2022-09-07

    Skąd: Otwock

    Zawiodłem się. Ten odcinek jest tak przekombinowany, że o-ja-pierdole.
    początek spoilera Alternatywna rzeczywistość? WTF? koniec spoilera I to jest to, co rusza mnie najbardziej. Absolutnie nie kupuje tego wątku.

    Akcja na wyspie, zaś dużo lepsza. początek spoilera Wszystko, co tyczy się Potwora jest po prostu GENIALNE. Szczególnie Ben, który zaczyna rozumieć co się stało i co ważniejsze, wydaje się coś planować. Bo w to, że przestanie on kombinować, nie wierzę . Mój typ numer jeden do zabicia Potwora.
    Drugi wątek też ok. Ale tak jakoś trudno mi cokolwiek więcej o nim napisać . Szkoda, że Juliet zginęła :<. Juliet >>>miljart>>> Kate.
    koniec spoilera Tyle.

    4/6 niech będzie.

    LINK
  • ahh

    RodzyN jr. 2010-02-05 00:34:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Ten serial jest tak cudowny , że mógłbym go oglądać bez końca .
    W dodatku gdy zdobyłem ten premierowy odcinek 6 sezonu , nie mogłem uwierzyć , że to dwa . Czekam na kolejne. Co do tych dwóch odcinków nie będę się wypowiadał , poczekam z komentarzem do końca serii.

    LINK
  • 6*03 - "What Kate Does"

    Matek 2010-02-10 16:52:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Do połowy odcinka cisnęło mi się na usta "spedalone to". Potem było już odrobinę lepiej, ale i tak odcinek słaby dosyć.
    Co do alternatywospekcji () - nie mogłem uwierzyć, że Kate wróciła po Claire... Rany, to było dosyć beznadziejne. Wiem, że psychologowie twierdzą, że między porywaczem a porwanym raz dwa nawiązuje się intymna sieć porozumienia... no ale jednak. Beznadzieja.
    Co do wyspy - znowu nic się nie ruszyło. Sawyer`a i Kate nawet nie chce mi się opisywać. Końcówka z Claire w miarę ciekawa - oby nie przekombinowali jednak. Czyżby widmo tatusia wtłoczyło w nią tę ciemność, która kłębi się teraz w Sayidzie ?
    Mam nadzieję, że fabuła następnych odcinków zacznie nadążać do końcówki, bo pierwsze 3 już minęły, a my nadal stoimy w miejscu.

    LINK
    • Że nic

      Moof 2010-02-10 19:16:00

      Moof

      avek

      Rejestracja: 2003-12-25

      Ostatnia wizyta: 2022-09-07

      Skąd: Otwock

      się nie ruszyło, to bym nie powiedział. Odcinek może i pozbawiony akcji, ale rozwiązały się dwie tajemnice, z czego jedna towarzyszyła nam od pierwszego sezonu. O staniu w miejscu zatem mówić nie można .

      LINK
      • no ale

        Louie 2010-02-10 19:36:00

        Louie

        avek

        Rejestracja: 2003-12-17

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd:

        można było się spodziewać, bo wg statystyk, o których mówił Mario, ten odcinek miał być najgorszy z całego szóstego sezonu.

        I faktycznie, porywający nie był, ale wreszcie wyjaśniło się co z początek spoilera Claire. Ciekawe zresztą co robiła przez te trzy lata. Ale jak tak się na nią patrzy, to chyba wiodła życie jak Francuzka koniec spoilera. No i ciekaw jestem skąd się bierze ta początek spoilera infekcja/zakażenie koniec spoilera. A poza tym początek spoilera pojawił się Ethan, a Claire nazwała Aarona Aaronem. koniec spoilera Ogólnie mi się podobało. Czekam na kolejny odcinek.

        Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek. <3

        LINK
  • Lost 6x03

    Shedao Shai 2010-02-11 21:53:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    -początek spoilera Jestem bardzo rozczarowany. Nowy odcinek nie podobał mi się ani trochę. Co to za bzdury, Sayid i jego "przywrócenie", ojej, ponakłuwajmy go włócznią, ojej, w nim rośnie ciemność, trzeba mu dać pigułkę, a Sawyerowi jest smutno i biega po dżungli. Koniec odcinka.

    No, mamy jeszcze alternatywną rzeczywistość, i uciekającą Kate - i co z tego, się pytam? Jak to się odnosi do...czegokolwiek? Taki zapychacz czasu żeby wyrobić się na te 45 minut? Nudy straszne. Chyba trochę przegięli z tymi tajemnicami, bo nie wiem nawet jak podejść do tej rzeczywistości, przez co wychodzi na jedno - nie obchodzi mnie ona!. Wcześniej flashbacki i flashforwardy mnie czasem przynuzały, zawsze byłem fanem akcji na wyspie, ale bywały i dobre sceny off-island - teraz tylko z umęczeniem czekam aż te sceny miną.

    Kiepsko, kiepsko. Czekam na Locke`a, Potwora, wyjaśnienia żółtka - czyli coś za co kocham Lost. A nie takie pierdoły.
    koniec spoilera

    LINK
  • 6x03 "What Kate Does"

    Mariobaryla 2010-02-11 22:02:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Walnę wszystko w spoiler bo za dużo roboty ;p
    początek spoilera Moja opinia na temat tego odcinka przed premierą było dość niska. Raz ze względu na centryczność Kate, dwa ze względu na ranking scenariuszy pierwszych 9 odcinków, w którym 6x03 zajął miejsce ostatnie. Co do centryczności Kate... nie oszukujmy się odcinki z nią zawsze były nudnawe. O ile pierwszy sezon (jak zwykle zresztą) nie był pod tym względem taki zły, to z roku na rok było coraz gorzej, nie wspominając już o 5 sezonie, gdzie Kate miała (o zgrozo!) 2 centryki (5x04, 5x11). Cała ta sprawa z Aaronem i to wszystko co tyczyło się Kate poza wyspą oraz jej próby uratowania Bena na wyspie były dla mnie tak mętne i naciągane, że nie mogłem tego zdzierżyć. A jednak mimo wszystko 6x03 wypada nawet nieźle. Nie mówię dobrze, bo o wiele gorzej niż chociażby 6x01 czy 6x02, ale jest dość "solidny". Może na pierwszy plan rzucę równoległa linię czasową (co ciekawe Darlton chce, by używano tej nazwy bo jak mamy się przekonać to nie jest alternatywna rzeczywistość, a zjawisko zastępujące flashbacki to flash-sideways). Tu trochę powiewa schematem. Kate znowu ucieka, macha bronią, dużo gada. Nudno. Dużo za to wnosi Claire, chociaż trochę dziwnie oglądało się ją znowu z brzuszkiem. Mimo wszystko cala historyjka Kate-Claire wypada przyzwoicie. Nic wielkiego się nie dzieje, ale nie ma poczucia, że to czas stracony, w który mogliby pokazać coś z wyspy. Jest dużo ciekawych nawiązań. Na przykład doktor Ethan używa nazwiska ojca, a nie Rom. Poza tym jego wypowiedź o strzykawkach jest totalnym zaprzeczeniem tego, co reprezentował sobą w pierwszym sezonie Po drugie kobieta, która miała adoptować Aarona, pani Baskum została już wymieniona w pierwszym czy drugim sezonie przez Richarda Malkina. Po trzecie twórcy cały czas nas uświadamiają, że to nie alternatywna rzeczywistość i mimo wszystko postacie zdają się mieć jakieś deja vu. Claire jest trochę zbyt naiwna, ale to też da się przeboleć.

    Co do burzliwej acz przerażającej historii na wyspie. Dogen i Lennon ciągle coś knują, ale są to bardzo ciekawe postacie i szybko się do nich przyzwyczaiłem, zwłaszcza gdy Japończyk przestał rzępolić po swojemu a przeszedł na angielski. W końcu zaczyna się wyjaśniać jedna z większych tajemnic, którą poznaliśmy już w 1. sezonie - choroba. Mówiła o niej Rousseau, wspominał Desmond i Kelvin. Potem myśleliśmy, że to bujda, ale po tym co zobaczyliśmy podczas podróży w czasie w 5x05 i czego się dowiedzieliśmy w 6x03 wiemy, że ona naprawdę istnieje i jest cholernie groźna. Oczywiście nie znaczy to, ze życzę Sayidowi śmierci (a może?), ale skoro i tak już umarł, a ma przestać być tym, kim był... Wszak Claire z końcówki wygląda na taką, która nie będzie specjalnie przyjazna dla innych rozbitków. To nie jest Claire, którą zostawiliśmy, a sami twórcy zapowiadali, że będzie kimś w stylu Danielle (w sensie zachowania). Mam nadzieję, że tego choróbska można się pozbyć i zostanie uleczona. Co do akcji w świątyni to cieszy, że Hugo wybija się na pierwszy plan, a Jack, chociaż pozostaje dupkiem, nie jest już tępakiem i stara się myśleć i robić coś dla dobra innych. Pyta i nie odpuszcza póki nie dostanie odpowiedzi. Z tym łykaniem tabletki przesadził, bo jeśli byłoby to lekarstwo, to by je zmarnował i zaprzepaścił szanse Sayida. Jarrah, chociaż pewnie zacznie się zmieniać jest jak dawniej, ufa tylko innym rozbitkom. Ale chcąc nie chcąc trzeba się zabrać za Jamesa i Kate. Na początku myślałem, że będzie kolejne pieprzenie i lanie wody, ale muszę przyznać, że Holloway zagrał naprawdę świetnie. Mimo, że Kate znacznie osłabia emocje, to scena na pomoście i w sypialni LaFleurów jest mocna. W każdym razie zdradzę drobny spoiler - na wyspie nie będzie już Kate+Jack/+Sawyer. Sezon szósty to nie czas na takie bzdety. Z drugiej strony nie możemy narzekać i zapominać o tym, co Darlton powtarza na każdym kroku - to serial przede wszystkim o ludziach, ich losie, przeznaczeniu. "Mitologia jest jak terroryści w 24h - pozwalają na posunięcie akcji do przodu i dają nowe możliwości ukazania dramatu bohaterów". Ludzi, którzy zostali początkowo wbrew woli rzuceni na dziwną wyspę. Ale wszyscy powoli zaczynają rozumieć, ze ich życie poza wyspą było żałosne i wyspa dała im szansę - szansę na nowe życie, na zostanie kimś, o byciu kim zawsze się marzyło. Każdy może zostać bohaterem, szlachetnym człowiekiem, gotowym poświęcić się dla dobra innych. Zrozumiał to John, zrozumieli to Bernard i Rose, Hugo oraz Jin i Sun. Zaczyna rozumieć to Jack - i to jest najważniejsze. Kate chyba w końcu zrozumiała, że zostanie sama - między nią a Sawyerem to absolutny koniec, z Jackiem zresztą też. I może dzięki temu zacznie robić to, co powinna. Wiele osób narzeka, ze to zapychacz, nie posuwa akcji do przodu itd. Ja mimo wszystko nie mogę się z tym zgodzić. Owszem było sporo beznadziejnych akcji, jak na przykład umieszczenie w serialu Aldo, którego nie widzieliśmy chyba z 50 odcinków, tylko po to, żeby go zabić... Nie żeby to była lubiana postać - taki Inny Phil, ale nikt nie był by zadowolony, jakby dostał kolbą po łbie. W sumie to odcinki pokazujące to, o co naprawdę chodzi - ludzi ich los i emocje - są najważniejsze, choć może nie najlepsze. Odcinkowi wystawiam ocenę 7/10, bo moim zdaniem spokojnie na tyle zasługuje. W ostatnim sezonie nawet odcinki o Kate mogą być dosyć ciekawe
    koniec spoilera

    A teraz news, który dziś napisałem na Lostpedii dotyczący premiery na AXN oraz 6x04. Info z 6x04 w (spoiler)
    W najbliższy wtorek, 16 lutego (środa w nocy czasu polskiego) na ABC ukaże się czwarty odcinek ostatniego sezonu, który nosi tytuł początek spoilera "The Substitute" koniec spoilera. W związku z tym w sieci pojawił się zwiastun, oraz dwa sneak peeki promujące odcinek - linki znajdują się w zakończeniu newsa. Na ABC Medianet ukazała się oficjalna notka prasowa odcinka: początek spoilera Locke szuka pomocników by zrealizować swój plan. koniec spoilera Ponadto AXN ogłosiło, że premiera odcinka "LA X: Part 1" odbędzie się 18 kwietnia o godzinie 22:00.

    Materiały do odcinka 6x04, którego postacią centryczną będzie początek spoilera John Locke oraz potwór koniec spoilera
    http://www.youtube.com/watch?v=00ykAaoIu30 Zwiastun
    http://www.youtube.com/watch?v=Gd0CntIPPAw Sneak peek 1
    http://www.youtube.com/watch?v=rbN3huXzEcg Sneak peek 2

    LINK
  • Początek końca :]

    Kasis 2010-02-16 12:53:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Rzeszów

    Mi się podobały wszystkie trzy odcinki. Klimacik, smaczki (zwłaszcza z "martwymi" bohaterami), to że znów powracają do starych motywów i zagadek. To naprawdę się ładnie składa. I przede wszystkim autorzy nadal potrafią zaskakiwać :]
    Poniżej mogą być jakieś spoilery.

    Co do wydarzeń z samolotu i późniejszych. W pierwszej chwili pomyślałam o jednym z albumów Thorgala, gdzie na skutek zmienienia swojej przeszłości pewna postać stała się "nadprogramowym egzemplarzem", bo jej losy miały się potoczyć inaczej i automatycznie miała stać się kimś innym w przyszłości. Więc istniejący już "egzemplarz" podróżujący w czasie był niepotrzebny, nie pasował do nowej rzeczywistości. I przez moment pomyślałam, że resetując przeszłość rozbitkowie nie wymazali siebie w przyszłości, tylko ostali się właśnie tacy "nadprogramowi". Ale zatopiona wyspa nijak do tego nie pasuje. Całość wygląda na alternatywną rzeczywistość. Bardzo jestem ciekawa co z tym zrobią.
    A z drugiej strony podobała mi się akcja z wyspy, dym, choroba (pamiętam jak mnie ten wątek zafascynował gdy pojawiła się Francuzka), świątynia.
    Kawałek z "torturowali, ale nawet nie zadawali pytań" od razu skojarzył mi się z Imperium kontratakuje
    Szkoda mi Sawyera…
    Dla mnie start finału serii zapisał się na plus. I czekam na więcej

    LINK
  • LOST S06E04

    Louie 2010-02-17 14:35:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Kolejny dobry odcinek. Podobało mi się, choć akcja generalnie nie ruszyła dalej, ale coraz więcej się wyjaśnia.

    początek spoilera
    -Pierwsza sprawa to fakt, że to Jacob prawie na pewno był "zły", a nie jego Wróg/Dym. Jak to rzekł ostatnio Aquenral: Jacob prawdopodobnie bawił się ludźmi, niczym w domek z lalkami. Dzisiaj potwierdził to "Locke". A Richard, Illana i reszta prawdopodobnie tak się boją "Locke`a", bo Jacob natłukł im bzdur do głów. Ale cóż, przekonamy się.
    -Ale jeśli Dym nie jest zły, to dlaczego zabił Mr Eko w 3 sezonie?
    -Pewnie każdy zauważył, że wszyscy, którzy nie byli skreśleni w jaskini, mieli przyporządkowane liczby, które tworzą znany ciąg: 4 8 15 16 23 42. Co to ma oznaczać? Mam nadzieje, że szybko się przekonamy.^^

    I nie wiem jak resztę, ale mnie już zaczyna nudzić ten alternatywny świat. Nie było tam kompletnie nic ciekawego do tej pory. Mam nadzieje, że to się zmieni.

    No i rozwalił mnie pogrzeb Locke`a.
    -"Locke był wspaniałym człowiekiem. Tak wspaniałym, jakim ja nigdy nie będę. Przykro mi, że go zabiłem."
    "To najdziwniejszy pogrzeb na jakim byłem."

    koniec spoilera

    Ogółem rzecz biorąc - się podobało.

    LINK
  • 6x04 "The Substitute"

    Mariobaryla 2010-02-17 18:23:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Cóż, nie tego się spodziewałem. Darlton na każdym kroku powtarza, ze głównym tematem serialu są ludzie, ich historie, dramaty, a mitologia to tylko dodatek pozwalający na przedstawianie tych wydarzeń. Jest w tym sporo prawdy i sensu, ale przestaje mi się podobać nacisk jaki na to kładą. Mieliśmy pięć sezonów i poznaliśmy dobrze historie większości bohaterów, ich rozterki, przeznaczenie. Wielu przeszło przemianę duchową, zrozumiało, ze wyspa dała im szansę zmienić swoje marne życie, stać się kimś innym. Ale trzeba ponieść konsekwencje swoich decyzji. Skoro powstała mitologia napędzająca te historię też trzeba coś z nią zrobić. To ostatni sezon. Wiadomo - wiele nie zostanie wyjaśnione i to nawet dobrze, bo odpowiedzi "na siłę" zepsułyby całą magiczną otoczkę serialu, ale chociaż uwielbiam Locke`a, a jego flashbacki zawsze mi się podobały, to zaczynanie wszystkiego od nowa w drugiej linii czasowej jest trochę na siłę. Całe szczęście, ze to nie alternatywna rzeczywistość, i obie linie mają na siebie wpływ, bo w przeciwnym razie byłoby to zwykłe marnowanie czasu. Jak już wspomniałem historia Locke`a, jego inwalidztwo były w pierwszych sezonach bardzo poruszające, ale kiedy oglądamy to teraz, zwłaszcza te naciągane spotkania wszystkich bohaterów, czujemy, że jest to ciągnięte na siłę. To co by nas rozwaliło w pierwszym sezonie, teraz nas nie rusza. Po części dla tego, że ta rzeczywistość na razie nie ma związku z tą oryginalną, po części dla tego, że "już to widzieliśmy, chociaż trochę inaczej". I chociaż rozumiem zamiar twórców odnośnie równoległej linii czasowej, ale nie można oczekiwać, ze ludzi będą się czuli jak wtedy, gdy oglądali retrospekcje w pierwszym sezonie. A przecież ten sezon miał być właśnie powrotem do tamtego sezonu. Kochałem pierwszą serię. Była spontaniczna, żadnych cliffhangerów, klimatyczna. Nikt wtedy nie słyszał o żadnym Jacobie, DHARMie, posągach, świątyni, Inni ze słów Danielle byli dla nas bliżej nieokreśloną grupą, a potwór jakimś dźwiękiem wyrywającym drzewa. I to właśnie wtedy 90% fanów pokochała serial. Dlatego liczyłem, że sezon szósty powróci do pierwszego w tym znaczeniu. Przeliczyłem się.

    Co do wydarzeń na wyspie... Cóż bardzo liczyłem na ten odcinek, ale jest sporo lania wody. Potwór pod postacią Johna jest jakiś nijaki. Zniknęła cała magia czarnego dymu i tajemniczego mężczyzny rozmawiającego z Jacobem pod posągiem. Mam wrażenie, że potencjał tej postaci jest trochę marnowany. Wiemy już, ze chce opuścić wyspę, ale co z tego? Nie wiemy ani dlaczego zabijał te a nie inne osoby, co nim kieruje, dlaczego Jacob mu przeszkadzał, skąd się wziął? Dostajemy sporo odpowiedzi, ale niekoniecznie tak, jakbyśmy chcieli. Co do Sawyera... wbrew pozorom lubiłem go. Ale od piątego sezonu zaczął mnie nieźle denerwować. Wiem, że wielu się ze mną nie zgodzi, ale czasami jest gorszy od Jacka. Szczerze mówiąc w tym momencie w ogóle mnie nie obchodzą jego "rozterki", zrzędzenie, narzekanie i brak zdecydowania. łazi, sam nie wie czego chce, "dajcie mi wszyscy święty spokój". A chociaż nie miał jeszcze odcinka centrycznego, od dwóch epizodów jest praktycznie na pierwszym planie. Ten odcinek był centrykiem Johna, ale poza tym, co zobaczyliśmy we flash sideways nic się o nim nie dowiedzieliśmy. Sawyera mi w tym sezonie wystarczy, ale obawiam się, że jego odcinek centryczny będzie wyglądał tak: nudna historyjka we flash sideways przez pół odcinka i jęczenie na wyspie przez drugie pół... Jack przynajmniej coś robi, chociaż niekoniecznie mu wychodzi, natomiast James wszystko olewa. Więc po co tak się na nim skupiać? Co do reszty... Richard okazuje się być człowiekiem, którego życiowe motto brzmi "pan każe, sługa musi". W trzecim i czwartym sezonie był tajemniczym guru, tu okazuje się być przerażonym facetem, który nic nie rozumie, ale Jacob uczynił go długowiecznym, więc poczuł się ważny i nie zadaje pytań. Jest tak przerażony, że nie dziwi go widok Sawyera, który zamiast w `77 jest w 2007, chociaż Alpert myślał, że on i reszta ekipy nie żyje. Watek pod statuą może być, chociaż przekombinowali z tą świątynią. "nie wiadomo o co chodzi, to chodźmy do świątyni i wszystko będzie cacy". Tak się zastanawiałem co zrobią Inni spod posągu. No i sobie... poszli. Co do Ilany wydaje się sporo wiedzieć, ale sam nie wiem, co mam o niej myśleć. Ben zdaje się rozumieć swój błąd, ale boi się przyznać, że zabił Jacoba. Co innego na pogrzebie Johna. Widać, że najpierw chce powiedzieć cokolwiek, na odwal się, ale patrząc na martwego Locke`a w dole zaczyna się łamać. I dobrze. Co do Franka... Denerwuje mnie to, że jest tak rzadko pokazywany. Obsada główna polega na tym, że wszystkich powinni pokazywać w miarę równomiernie, to nie jest już postać drugoplanowa, tylko pierwszoplanowa. A teraz zdaje się panować tendencja, że pokazujemy postać centryczną odcinka + jakieś ze 2 inne. Jak na razie minęły 4 odcinki, a rola Franka, Ilany, Richarda, Sun i Jina jest prawie zerowa. Ben też jest jakoś pomijany. Zaczyna mnie to powoli denerwować.

    Co do jaskini... wątek intrygujący, zwłaszcza drabiny, nawiązujące do biblijnej drabiny Jakuba, prowadzącej do nieba, po której wędrowali aniołowie. Co do samej jaskini. Wyrzucenie białego kamienia i przechylenie wagi wydaje się symboliczne, ale z drugiej strony... po kiego ta waga am w ogóle stała...? Jeśli chodzi o imiona i liczby. Niby częściowo się wyjaśniło skąd się brali ludzie na wyspie i po co wszyscy zostali sprowadzeni, jak to ładnie ujął Dogen. Ale z drugiej strony... gdyby tych ludzi nikt nie sprowadził, prawie nikogo nie byłoby na wyspie, a co za tym idzie, nikt nie mógł by jej docenić. Jak na razie jedyne, przed czym trzeba było chronić wyspę to... przed sprowadzonymi na nią przez Jacoba ludźmi. Na ścianie było kilkoro członków DHARMy, ekipy Francuzów, sporo Innych, rozbitkowie lotu 815, np. taki Sullivan, który pojawił się w kilku senach na krzyż ;] Takie smaczki cieszą. Ale oczywiście to nasz Jack, Hugo, Sayid, James i Locke mieli TE liczby. Myślę, że wykreślenie niekoniecznie wiąże się z czyjąś śmiercią, ale też z tym, ze ktoś zawiódł i się nie nadaje. Co do słów Flocke`a, że Jacob manipulując ludźmi sprowadził ich na wyspę... wiadomo kryształowy nie był, ale jeśli się temu bliżej przyjrzeć... Z jednej strony na wyspie zginęły setki osób. Z drugiej, ci którzy na nią zostali "popchnięci" dostali drugą szansę. Rose została uleczona i mogła w szczęściu spędzić 3 lata z mężem. Locke mógł poczuć się ważny i pospacerować polując na dziki. Ci, którzy byli "złymi ludźmi", mogli stać się lepszymi, zacząć od nowa, pomóc innym. Ale wielu też zawiodło. Zarówno ci, którzy opuścili wyspę, jak i ci, którzy zostali. Mimo to wrócili i są na wyspie. Są dalej kandydatami. Choć jest ich tylko piątka... Poza tym... nie zapominajmy, że potwór mordował ludzi, chociaż nie było ich tak wiele. Ale nie można powiedzieć, że jest kimś dobrym. Dlaczego też wszyscy przyjmują, ze to co mówi jest prawdą? Co jeśli zwyczajnie kłamie, jak Ben, albo jeszcze gorzej? Kto wie.

    Ogólnie nie było rewelacji, ale było nieźle. Daje temu odcinkowi 8/10. Może według niektórych to zbyt wiele, ale moim zdaniem zasługuje na to.

    LINK
  • Wow ale fajne

    Moof 2010-02-17 18:47:00

    Moof

    avek

    Rejestracja: 2003-12-25

    Ostatnia wizyta: 2022-09-07

    Skąd: Otwock

    cieszyły się klony.

    Najlepszy odcinek póki co. Ruszyła akcja z najciekawszym wątkiem, a do tego sprawdzają się moje teorie .
    początek spoilera - Że Jaqob jest zły, doszedłem do wniosku w poprzednim sezonie, więc w sumie bez zdziwienia.
    - Zwerbowanie Sawyera natomiast mnie już zdziwiło solidnie. No ale to jest tylko argument na potwierdzenie punktu pierwszego . W ogóle to podejście "mam wyjebane", przypomina mi Jamesa w najlepszej formie z pierwszych odcinków.
    - Coraz bardziej skłaniam się do teorii, że Richard też jest jakąś nadprzyrodzoną siłą.
    - No i jaskinia. O ile nazwiska nie zrobiły na mnie wrażenia, to liczby oooo tak. Wajne.
    koniec spoilera

    5/6

    LINK
  • Wyje***e w kosmos twice

    Abe 2010-02-18 01:55:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Wyje***e w kosmos i to podwójnie! Odcinek strasznie mi się podobał, śpiącym, więc rozpisywać się nie będę, ale myślę, że to zdanie wystarczy za całą ocenę:

    (Wątki z) Locke, Ben, Richard >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> (i w pytę więcej) Jack, Kate, romantyczne sranie

    LINK
  • LOST S06E05

    Louie 2010-02-24 15:50:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    No i kolejny odcinek za nami. <3

    początek spoilera
    -Kolejna sprawa wyjaśniona w 100%. Claire mówiła, że wspomagają ją ojciec i przyjaciel. Przyjaciel to "Locke", czyli ojciec Jacka "pracuje" dla Dymu, więc ostatecznie się wyjaśniło, że nie jest to wysłannik Jacoba. A w chatce Jacoba mieszkał nie kto inny jak Dym.
    -Claire masakrująca Othersa siekierą. Hell yeah. <3 Ciekaw jestem co zrobi jak się dowie, że Kate naprawdę wychowywała jej syna.
    -Cały wątek z Jacobem i jego intrygami - miód.
    -Tytułowa latarnia. <3
    -Alternatywna rzeczywistość też daje radę, choć najbardziej zastanawiające jest jedno: czemu Jackowi pojawiają się na ciele blizny, których doznał na Wyspie? A fakt, że ma syna jest również dość intrygujący, choć nie zaskoczył mnie aż tak.
    -W świątyni wkrótce pojawi się ktoś zły. Kto?
    koniec spoilera

    Ogólnie odcinek mi się podobał, choć fajerwerków nie było. Czekam aż będzie więcej Wroga, Richarda i Bena.

    LINK
    • Re: LOST S06E05

      Aquenral 2010-02-24 18:07:00

      Aquenral

      avek

      Rejestracja: 2004-12-07

      Ostatnia wizyta: 2017-02-04

      Skąd:

      Ludwik napisał(a):
      początek spoilera czemu Jackowi pojawiają się na ciele blizny, których doznał na Wyspie? koniec spoilera
      ________
      Mam nadzieję, że nie okaże się w ostatnim odcinku, że początek spoilera tak naprawdę nie ma żadnej alternatywnej rzeczywistości, a obie przedstawiane linie czasu mają miejsce naraz... Że samolot się rozbił i nie, że mamy dwóch Dżeków, dwóch Dżejmsów, dwóch Dżonów i całą gromadkę w liczbie podwójnej. koniec spoilera Wtedy byłoby zdecydowanie niefajnie. :<

      LINK
      • ...

        Mariobaryla 2010-02-24 21:18:00

        Mariobaryla

        avek

        Rejestracja: 2008-10-05

        Ostatnia wizyta: 2023-08-17

        Skąd:

        Niestety według scenarzystów początek spoilera nie jest to alternatywna rzeczywistość "co by było gdyby", tylko równoległa linia czasowa, obie istnieją jednocześnie i mają na siebie wpływ... Z jednej strony to kaszanka, z drugiej nadaje tej drugiej linii jakiś sens, bo gdyby to było totalnie bez związku i tak dążyło bez celu donikąd to mielibyśmy zwykłą telenowelę. Niektóre sceny są naprawdę dobre (jeśli chodzi o tą drugą linię), ale mam mieszane uczucia. koniec spoilera Dłuższe co nieco o samym odcinku wypoce jutro.

        LINK
        • Takie rzcezy

          Moof 2010-02-24 21:26:00

          Moof

          avek

          Rejestracja: 2003-12-25

          Ostatnia wizyta: 2022-09-07

          Skąd: Otwock

          jak "niestety według scenarzystów" też byś mógł pisać w spoilerze :<. Dalej w prawdzie nie czytałem, ale początek dość mocno coś sugeruje.

          LINK
    • Jak to kto ?

      Matek 2010-02-25 10:21:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Ludwiczek napisał
      początek spoilera -W świątyni wkrótce pojawi się ktoś zły. Kto? koniec spoilera


      To chyba oczywiste ? początek spoilera Przecież ten ktoś to "przyjaciel" Claire koniec spoilera

      LINK
      • Re: Jak to kto ?

        Louie 2010-02-25 12:02:00

        Louie

        avek

        Rejestracja: 2003-12-17

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd:

        MATEK_MISZCZ napisał(a):
        Ludwiczek napisał
        początek spoilera -W świątyni wkrótce pojawi się ktoś zły. Kto? koniec spoilera


        To chyba oczywiste ? początek spoilera Przecież ten ktoś to "przyjaciel" Claire koniec spoilera

        ________

        Niekoniecznie.

        początek spoilera Teoretycznie "przyjaciel" Claire nie może wejść do świątyni, bo wokół jest wysypany popiół, a to jakaś tam ochrona przed nim. Równie dobrze może to być Sayid, który jest teoretycznie zarażony. Byłbym za tą opcją, bo następny odcinek jest właśnie o Sayidzie. Poza tym to jest ktoś zły z pkt widzenia Jacoba, czyli równie dobrze może to być jego morderca, czyli Ben, który przecież zmierza do świątyni. koniec spoilera

        LINK
  • <3

    Maxi Sith 2010-02-24 22:03:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    Claire <3

    Wg. mnie najlepszy odcinek sezonu, no może poza wstawkami z Jackiem. : <

    LINK
  • Odcinek

    Shedao Shai 2010-02-25 15:08:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    podobał mi się. Motyw z Latarnią świetny.

    LINK
  • Jeeej

    RodzyN jr. 2010-02-25 20:48:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Jak ja nienawidzę ( a jednocześnie kocham) za takie końcówki.

    LINK
  • 6x05 "Lighthouse"

    Mariobaryla 2010-02-25 21:40:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Hmm, wygląda na to, że trzeba by kilka słów o odcinku napisać. Tym razem jako The Man of the Day wystąpił uwielbiany przez publiczność doktor Jack Shpehard. Nie powiem, żebym był specjalnym wielbicielem jego i jego odcinków, nie wspominając już o "Stranger in a Strange Land", który sami producenci nazwali porażką. Jednak od piątego sezonu coś zaczęło się zmieniać. Podobnie jak "The Life and Death of Jeremy Bentham" i "LaFleur", odcinek "316" stanowił w pewnym sensie zamkniętą historię. I był także całkiem przyjemnym odcinkiem. Z "Lighthouse" jest podobnie. Do Jacka już przez te 5 lat zdążyłem się przyzwyczaić i pomimo, że potrafi być irytujący, co pokazywał nawet w tym sezonie, to muszę przyznać, że w tym odcinku było nieźle. Ba, nawet smacznie.

    Wiele osób narzeka, że nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Ja się z tym nie zgadzam. Po prostu nie dostajemy odpowiedzi na tacy. Dostajemy niewielkie porcje informacji, które są jak kamienie szlachetne - nabierają wartości dopiero po oszlifowaniu, czy w tym wypadku dokładnym przeanalizowaniu. Mimo, że może nie było ich jednak aż tak wiele, to był to jak dla mnie jeden z najlepszych odcinków sezonu. I chociaż lubię Johna, muszę przyznać, ze odcinek Jacka i jego równoległa linia czasowa wypada zwyczajnie lepiej.

    Może jak zwykle zacznę od tej równoległej linii czasowej, tworu niespotykanego, w którym Jack co krok ma jakieś deja vu. Chociaż ostatnio narzekałem na równoległą linię czasową, nie jest tak źle. W przypadku "The Substitue" odnosiłem wrażenie, że to będzie telenowela przypadków, w których jakaś kochana poczwara z lotu 815 będzie zasuwać po Los Angeles, spotykając wszystkich bohaterów jakich spłodził Darlton, dostając pracę z ulicy, darmowe karty kredytowe i tak dalej. "Lighthouse" wyróżnia się właśnie przede wszystkim z powodu faktu "zamkniętej historii". Nie spotykamy żadnej postaci z samolotu w jakichś niezwykłych okolicznościach. Mamy faceta z problemami, który chociaż robi kilka smutaśnych Jackfaceów, trzyma się kupy. Jack nie pije, jak za starych dobrych czasów. Mimo, ze ma sporo problemów, stara się żyć z dewizą "everything will be ok" na twarzy. Cieszę się, ze mogliśmy zobaczyć go w nowej roli - roli ojca. Relacje Davida z Jackiem są trudne, bo Jack nieświadomie stawał się drugim Christianem, chociaż nie w takim stopniu. Z drugiej strony dzięki Christianowi i pomocy Margo Jack zauważył swój błąd i mógł postąpić inaczej. Nie będę się specjalnie rozpisywał o problemach Jacka z testamentem i trumną ojca, ale o pewnych ciekawostkach. Po pierwsze mamy tysięczne chyba nawiązanie do twórczości Charlesa Lutwidge Dodgsona znanego jako Lewis Carroll. Nawiązania te zwykle dotyczą Jacka. Mamy więc książkę o Alicji zawierającej "Po drugiej stronie lustra" (nawiązanie do luster i finału trzeciego sezonu). Ponadto kotki Alicji miały przeciwne barwy: jeden czarny, drugi biały - jeden z motywów przewodnich serialu. Grany przez Davida utwór "Fantazja-Impromptu op. posth." to ten sam, który w "The Variable" grał młody Faraday. Dla nas najważniejsze jest to, że jest to utwór Chopina, a odcinek został wyemitowany dzień po dwusetnej rocznicy jego urodzin. W Lost nie istnieją przypadki. I przechodzimy do blizny. Blizna daje nadzieję, że równoległa linia czasowa to nie bajka zmierzająca donikąd, ale coś co w jakiś sposób wiąże się z zatopioną wyspą. Martwi mnie jednak jeden błąd - skoro obie linie są równoległe, to gdy na wyspie mamy 2007 rok to i w drugiej linii mamy tą datę. Tu mamy flashbackowe flashsidewaysy (!?), ale nie w tym rzecz. Juliet zoperowała Jacka na wyspie pod koniec czwartego sezonu czyli jakoś w grudniu/styczniu 2004/2005. W tej rzeczywistości mamy koniec września 2004, więc blizna nie powinna jeszcze istnieć. Ale to taka drobnostka.

    Teraz wyspa. Żeby mieć to z głowy zacznę od najgorszego: Claire. Okej, rozumiem "chorobę". Rozumie, że mieszkała 3 lata sama w dżungli. Rozumiem, że rozpaczała po stracie Aarona... i co z tego pytam? Rousseau po 16 latach na wyspie nie była tak zwariowana i brutalna. Danielle już w momencie przybycia na wyspę była znacznie twardsza niż Claire, umiała posługiwać się bronią itd. Oczywiście Francuzka początkowo była lekko zbzikowana, ale gdy poznaliśmy ją bliżej, okazało się, że nie jest tak źle. Tutaj z Claire to jakaś porażka. Rozumiem chorobę (Rousseau nie była chora, była tylko świadkiem choroby), ale to co ona sobą reprezentuje to lekka przesada. Lubię zarówno Claire jak i tą aktorkę, ale ta zmiana jest zbyt sztuczna. Zbyt naciągana. Claire za bardzo się zmieniła. Gdyby była trochę mniej "opętana" mógłbym to oglądać, ale to co widzę mnie dobija. Claire zachowuje się jak jakiś Rambo, nie wiadomo skąd nauczyła się strzelać, zastawia pułapki, morduje ludzi ciosem siekierą w brzuch (ani wkurzony Sayid, ani Rousseau nie zrobiła by czegoś takiego). Żyje w jakiejś badziewnej kupie drewna nękana przez złych Innych. I chociaż nie myślałem, ze to powiem, współczuję chłopakom ze świątyni. Sayid przy Claire to baranek. Pomijam już lekkie stuknięcie Claire z tym przyjacielem, bo wiadomo, ze potwór musiał jej trochę namącić, ale te niewyraźne gadki, że ledwo można ją zrozumieć, kukły dziecka... Wygląda na to, ze Flocke zrobił Claire kurs survivalu, bo jest lepiej przystosowana do życia w dziczy niż ktokolwiek. I ten cały brud i beznadziejna fryzura... bez przesady. Na wyspie jest woda i mogła się umyć, chociażby w rzece. W ogóle mogłaby zamieszkać w barakach, zdaje się, że Inni nie zaglądali tam trzy lata... Ale po co... Za to brawa dla Jina, który dzięki przebiegłości swego umysłu umie znaleźć się w każdej sytuacji. Jak myślę o Jinie z pierwszego sezonu, który darł gębę na kogo popadnie, to aż robi się miło.

    No i najważniejsze - misja Hugo. Hugo, który zdaje się wychodzić na prowadzenie. Obejmuje przywództwo, przejmuje inicjatywę... Chociaż boję się, by nie okazało się, że jest po prostu użytecznym narzędziem, bo Jacob może dzięki niemu komunikować się ze światem żywych. Hugo to pomysłowy chłopak - kółko i krzyżyk z Milesem to cudeńko. Podobało mi się też wypisanie wszystkiego na ręce (bo w świątyni był długopis, ale kartki już nie) i szukanie hieroglifu. No i wielki plus za Obi-Wana and this Indiana Jones stuff. Dogen zdaje się urastać do miana postaci pierwszoplanowej i mogliby jego dać, bo widzę, że o Franku itp. możemy powoli zapomnieć. Co do Jacka... pogawędka z Sayidem może być, chociaż przywitanie "Jack" - "Sayid" jest lekko śmieszne.

    Pora na Jacoba - nie wiem, czy to co robił jest "dobre i słuszne" czy manipulował ludźmi na próżno, ale wiem, że dobrze robił to co robił. Zna wszystkich na wylot, zna ich życie, słabe punkty. Trochę mnie drażni postawa "Ma ważną misję, ale to tajemnica", ale jemu chyba nie zależy na tym, bo ludzie wiedzieli co jest na rzeczy. W każdym razie udało mu się to, czemu dał radę tylko Locke - znał słowa-klucze, które pobudzą Jacka. Podobnie jak w czasie rozmowy w szpitalu w 5x07, wiążą się one z Christianem.

    Spotkanie z Kate było trochę nudnawe. W sumie nie wiem po co szuka Claire. Nawet gdyby Claire była sobą to co by jej powiedziała. "Hej, ale fajnie się urządziłaś przez te trzy lata. Ja ci zabrałam Aarona, którego sama zostawiłaś i go wychowałam. No to chyba trzeba jakoś opuścić wyspę i pojechać do twojej mamusi, co?". Jeśli chodzi o motywację powrotu, to najbardziej "podoba mi się" cel Jacka. Czyli jego brak. Nie wiem o co chodzi, więc polecę na wyspę i może się ułoży. Taka już jest ta kochana wyspa ;] Cieszę się, że Jacob "nie przekazał" odpowiedzi Jackowi. Pokazał mu prawdę - że nie znaleźli się tu przypadkiem, że zostali wybrani, obserwowani, że są ważni. Teraz Jack ma wolny wybór i może decydować. Wielu uzna, że to dalszy element manipulacji Jacoba, bo ten wybór nie będzie "wyborem", tylko "popychaniem" Jacoba, ale ja się z tym nie zgadzam. Całe życie ludzkie polega na "interakcji" z innymi i żadna decyzja i działanie nie obejmuje tylko nas. Trzeba umieć się z tym pogodzić i starać się, aby mimo tego umieć wybierać. Wszak Jack, chociaż sprowadzony na wyspę przez "manipulacje" Jacoba ją opuścił. A jednak wrócił. I był to jego wybór.

    Co do latarni i jaskini. Jak pisałem wcześniej, podejrzewam, że jaskinia to działka Flocke`a. W sumie ten odcinek potwierdził moją teorię, ze Jacob zbyt lubi porządek by bazgrać po ścianach. I rzeczywiście - latarnia jest ideałem harmonii, koło, 360 stopni, latarnia o 4 piętrach. Flocke zbyt dobrze znał jaskinię, a nie sądzę, by Jacobowi podobało się, ze do niej przybywa. Nie wiem jak to możliwe, ze nikt nie widział wcześniej latarni, która była tak wysoka i położona niedaleko jaskiń. Ale myślę, że latarnię jeszcze zobaczymy i co nieco się dowiemy. Ciekawe jest tez kolejne nawiązanie do siedmiu cudów świata. Tum razem mamy latarnię Faros, która jak wiemy... została zatopiona razem z oryginalnym portem. W drugiej linii czasowej też jest pod wodą. Jeśli chodzi o to, że w lustrach pojawiały się miejsca, w których rozbitkowie byli tylko raz (oprócz domu Jacka), jakaś tam inna kolejność - dla mnie to nie ma znaczenia. Liczy się sam fakt ich istnienia, zresztą nie wiemy na jakich zasadach działały, więc nie możemy szukać "błędów". Ważne jest to, ze koło stanęło na liczbie 23. Liczbie Jacka. Co do osoby, która ma przybyć na wyspę... mimo tego, ze Jacob chciał "wygonić" ich ze świątyni myślę, że to prawda i ktoś naprawdę "przybędzie". To, że miała być ustawiona liczba 108, nie znaczy wcale, że 108 kandydat miał na nią przybyć - Wallace był wszak wykreślony. Nie zapominajmy, że poza działką kandydatów latarnia pełniła też normalną funkcję - wyznaczanie drogi statkom itd. Nikt nie budowałby takiej konstrukcji tylko po to, by popatrzeć w lustra. Ponadto kilka ciekawostek - Kate nie jest wykreślona i ma numer 51, Rousseau - 20, Kelvin - 62, Yamada (Dogen?) - 114, Linus (Roger/Ben) - 117, Michael - 124, brat Campbell - (ten od Desa i Eloise) - 129.

    Pozostaje jeszcze sprawa tego, co zobaczyliśmy po drodze - inhalator Shannon, trumna Christiana (słyszeliśmy o niej w obu liniach czasowych) no i jaskinie. Trochę szkoda, ze po 102 odcinkach nieobecności zobaczyliśmy Adama i Ewę, by niczego się o nich nie dowiedzieć, ale pewnie jeszcze o nich usłyszymy.

    Ogólnie odcinek oceniam bardzo pozytywnie. 8/10.

    LINK
    • ...

      Mariobaryla 2010-02-25 21:41:00

      Mariobaryla

      avek

      Rejestracja: 2008-10-05

      Ostatnia wizyta: 2023-08-17

      Skąd:

      Jezu i znowu zapomniałem {spoilera}... Przepraszam wszystkich.

      LINK
    • fakt

      Shedao Shai 2010-02-25 23:04:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      -początek spoilera Claire jest... dziwna. Nie podoba mi się za bardzo jej nowa rola. Szkoda tych luster z latarni, mógł to być przydatny gadżet. Czy to co ma wykonać Jack jest tak ważne że warto było je poświęcić? Pewnie tak, no ale... można bylo go jakoś przekonać. Chyba. Chociaż z drugiej strony ktoś uparty jak kozieł wątpię żeby usłuchał Jacoba ot tak. No i ciekawe kto ma przybyć na wyspę - Desmond? No bo the island is not done with him yet i jak na postać main cast, to dość słabo że pojawił się na razie w 6 sezonie na... 20 sekund? Jak nie on to hmm... Faraday?

      Inhalator Shannon jest, myslę, zapowiedzią pojawienia się jej w serialu - o czym była niedawno mowa. Git.

      Co do Adama i Ewy to nam wprost podpowiedzieli, że to Rose i Bernard. Byłbym bardzo zdziwiony gdyby stało się inaczej.
      koniec spoilera

      LINK
  • 6x06 Sundown (spojlery)

    RodzyN jr. 2010-03-05 21:39:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    I jak wrażenia po kolejnym odcinku?? Odcinek zajebisty powiem szczerze , wreszcie pozbyliśmy się wątku Dogena i jego świątyni jak to się mówi once and for all. Dziwi mnie jednak to, że Claire nie zabiła jeszcze Kate... hmmmm bardzo ciekawe.
    Najlepszy moment był wtedy kiedy Sayid rozprawił się z tą "mafią" .
    Nie będę się rozpisywał na temat tego odcinka jak co niektórzy wyżej bo i po co ?? Każdy ogląda i wie o co chodzi , także czekam na odcinek 7

    LINK
  • Co do Claire w odcinku z zeszłego tygodnia ...

    Matek 2010-03-06 11:52:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    -[spoiler]Dochodzę do wniosku, że jest to żałosne po prostu. Okej, ładnie zmasakrowała tego nygga, mamy substytut dla Danielle, ale jedno ALE

    Twórcy według mnie, nie mieli pomysłu i chcieli nas bardzo zaszokować. Pewnie wielu to łyknęło bez popitki i są zachwyconi genialnym twistem. Ja niestety nie.

    Otóż - cały szok polega na tym, że Claire zawsze była gołąbeczkiem do ratowania, a obecnie jest drapieżnikiem. Okej, nieźle. Skoro Locke czy Danielle okazali się przekozakami wyszkolonymi na maxa, to czemu nie ona ?

    Zacznijmy może od tego - nasza Francuzeczka MOGŁA zostać łowcą, kryjącym się w dżungli. Twórcy trzymali się profilu psychologicznego postaci - brała udział w ekspedycji, więc pani naukowiec/odkrywca, była już zapewne w niejednej dżungli i silna z niej babka. Wiedziała jak przeżyć w dziczy, skąd wziąźć jedzenie i jak się bronić.

    Locke, przed Wyspą znał zasady przeżycia W TEORII i wspaniale zastosował je W PRAKTYCE. Cóż, "walkabout" był jego marzeniem, jedyną szansą na dowartościowanie się, więc przykładał się do lekcji survivalu. Zresztą, mimo bycia przegrańcem, miał silny charakter, czego dowodem jest nawet jego ostatnia retro.. futuro... eee... alternatywospekcja

    Także ta dwójka (szczególnie Russoe) miała prawo poradzić sobie na Wyspie. A Claire ? Kochała horoskopy ;-P Wedłu mnie panienka Littelton, która do piątego sezonu nawet nie miała broni w łapce, powinna raczej zmienić się w przerażoną małpkę chowającą się po dziurach (a`la Libby na początku 2 sezonu), niż w szaloną wersję Danielle. Można to tłumaczyć tym, że prowadził ją "jej przyjaciel", ale nie do końca mnie to przekonuje. Szok na siłę.

    LINK
  • Michael Giacchino zdobywcą Oscara i o oficjalnej encyklopedii słów kilka.

    Mariobaryla 2010-03-08 18:44:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    By nie pisać dwa razy wkleję to, co napisałem w newsie na Lostpedii:

    Wczoraj w Hollywood odbyła się 82. ceremonia wręczenia Oscarów, czyli najważniejszych nagród filmowych. Z oczywistych przyczyn Zagubieni jako serial telewizyjny nie mogli być nawet brani pod uwagę, mimo to na oscarowej gali nie zabrakło Lostowych akcentów. Po pierwsze, nagrodę za najlepszą muzykę dostał Michael Giacchino, fanom serialu znany przede wszystkim jako kompozytor niezwykłej ścieżki dźwiękowej, która towarzyszy nam od samego początku przygody z Zagubionymi. Giacchino odebrał nagrodę za skomponowanie ścieżki dźwiękowej do animowanego filmu Odlot. Ponadto w filmie The Hurt Locker. W pułapce wojny, który na tegorocznej gali zdobył aż sześć statuetek, niewielką rolę zagrała Evangeline Lilly, serialowa Kate. Ponadto na 24 sierpnia 2010 roku zapowiedziano premierę wydawnictwa LOST Encyclopedia, czyli kompletnej, ponad czterystu stronicowej i bogato ilustrowanej oficjalnej encyklopedii serialu, autorstwa Tary Bennett i Paula Terry`ego z przedmową Damona Lindelofa i Carltona Cuse.

    Oscar dla Giacchino cieszy, zwłaszcza, że ścieżka dźwiękowa Losta to po prostu majstersztyk, a "LOST Encyclopedia" to pozycja praktycznie obowiązkowa

    LINK
  • Doktor Lamus

    Matek 2010-03-11 09:06:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    To był niezły odcinek, jeśli postawimy go w szeregu z resztą 6 sezonu. Niestety, jak na dobijający się już do połowy finałowy sezon, wiele się nie dzieje. Świat alternatywny dość nuży, ale cóż - taka konwencja. BTW myślalełem, że Ben wybierze posadę ponad Alex, ale jednak nie. Przemiana nie do końca przekonuje, lecz ta na wyspie za to wręcz przeciwnie. Benowi skończyły się wszelkie opcje i zrozumiał, że jedyną opcją na uratowanie siebie, jest zmiana. Fajnie, że Widmore przybędzie, może weźmie ze sobą takich samych bad guyów jak w 4 sezonie, zresztą facet przy peryskopie daje nam właśnie to znać Ach i jaki ten Jack dobry, przywrócił Richardowi wiarę

    Odcinek wcześniejszy - ten o Sayidzie, chyba jak dotąd najciekawszy, biorąc pod uwagę, że wreszcie doczekaliśmy się wielkiego pogromu Innych (ten Dharmy za pomocą gazu był trochę słabszy, a ten Frogurta i reszty rozbitków za pomocą płonących strzał ssał). Keamy mnie roz***dolił stojąc przy patelni. Dogan zginął, trochę do dupy, po co wogóle go wprowadzili ? Żeby troszkę poszpanować tajemniczością i zabić dla dramatyki ? Ciekawe co z Sayidem i Claire, czy aby na pewno są straceni ? Flocke do Bena też się odezwał, no i co ? Efekt wydaje się zgoła odwrotny ...

    Narzekam jednak, na te porozmydlane wątki, Lost jak dla mnie powinien się zakończyć na 3 sezonach :/

    LINK
  • 6x07 "Dr. Linus"

    Mariobaryla 2010-03-12 20:00:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    -początek spoilera Chyba w końcu nadszedł czas, by o odcinku „Dr. Linus” napisać słów kilka. Zaczynając od ogółów – sezon szósty zaczyna robić się coraz bardziej ciekawy, ba, nawet całkiem smaczny. Gdyby to był na przykład piąty sezon, pewnie bym się rozpływał. Cały problem polega na tym, że pozostało 11 odcinków, czasu jest coraz mniej, a mimo to wszystko zdaje się stać w miejscu. Odcinek siódmy bardzo mi się podobał i nie miałbym nic przeciwko, gdyby nie fakt, że już niedługo ta piękna historia się skończy i boje się, że skończy się wpakowaniem wszystkiego co się da do dwugodzinnego finału. Ale po kolei.

    Jak zwykle zacznę od równoległej linii czasowej. Poza zwykłą historią, w końcu zaczynamy powoli rozumieć co się dzieję. Wiemy, że Roger i Ben byli na wyspie, ale w jakiś sposób ją opuścili – czyżby na łodzi podwodnej w czasie ewakuacji z odcinka „Follow the Leader”? Wydaje mi się trochę mało prawdopodobne, żeby przed jej odpłynięciem, Ben wrócił do baraków i wsiadł z tatkiem na łódź. Ale to się pewnie jeszcze wyjaśni. Ogólnie rzecz biorąc Linus, jako nauczyciel z powołaniem był bardzo przekonujący. Momentami zdawał się być bardziej „naturalny”, jeśli mogę to w ten sposób ująć, niż w wyspowej linii czasowej. Ot, nauczyciel, który przede wszystkim stara się pomóc rozwijać uczniom talent, by nie stali się tym, kim on jest. Ben uważa, że właściwie jest nieudacznikiem. Ale czy osobę, która jest gotowa poświęcić własne ambicje, a właściwie nawet nie to, tylko szerzej pojęte dobro szkoły, dla szczęścia i szansy dla jednej uczennicy jest nieudacznikiem? Chyba nie. Oczywiście wiadomo, że być może gdyby objął posadę, uczniom byłoby lepiej, a Arztowi żyłoby się dostatniej, ale nigdy nie wiadomo, co władza zrobiłaby z człowiekiem. Mimo że spotykamy kilkoro bohaterów dobrze nam znanych – Alexandrę, Arzta, Johna oraz Rogera – spotkania te są całkiem naturalne. Nie czuje się już tej sztuczności z odcinków „What Kate Does” i „The Substitute”. Flash-sideways są naprawdę coraz ciekawsze i nie uważam ich za czas tracony. Jeszcze w trzecim czy czwartym odcinku tego sezonu, cały czas miałem ochotę je przewinąć, odczuwałem, że to nieodwracalnie tracone minuty serialu. Od odcinka piątego zaczęło się to stopniowo zmieniać, na lepsze. Początkowo sądziłem, że owa historia miała nam ukazać to, że życie bohaterów bez katastrofy wcale nie byłoby takie szczęśliwe. A mimo wszystko, pomimo różnych perypetii i tego, że nie wszystko dzieje się tak, jak by sobie tego życzyli, czuć w tej linii jakiś pozytywny bodziec, który pozwala nam wierzyć, że wszystko ma swój cel. Niezależnie od tego, czy linie się połączą, czy nie i co się z nimi stanie, historia w równoległej linii czasowej będzie chyba coraz ciekawsza. Początkowo myślałem, że chcą w nas wzbudzić te same emocje, co retrospekcje z pierwszego sezonu. Jak wszyscy dobrze wiedzą, to było coś. Poznawaliśmy niezwykłą historię zwykłych ludzi, rzuconych na wyspę, pomiędzy przeznaczeniem, przypadkiem, a wolną wolą, który zmieniali się, wybaczali i otrzymywali wybaczenie. Kiedy poznawałem retrospekcje bohaterów w pierwszym sezonie, kiedy zaczynałem ich rozumieć poprzez odkrywanie fragmentów ich historii, poczułem magię tego serialu. Kolejne sezony już nigdy nie były w stanie tego osiągnąć. Mimo że wszystkie były bardzo dobre, nawet retrospekcje w piątym sezonie były już sztuczne, nieciekawe. Choć wciąż wiele faktów pozostaje niewiadomymi, znamy już tych bohaterów. Wiemy o nich więcej, niż niejednokrotnie o bliskich nam ludziach. Nie znam żadnego innego serialu, w którym widzowie tak bardzo mogliby się zżyć z bohaterami. Tu nie chodzi o liczbę odcinków czy sezonów – telenowele ciągną się setkami odcinków, i teoretycznie pokazują „prawdziwe” problemy, podczas gdy „Zagubieni” pokazują ludzi w często prawie nierealnych sytuacjach. Ale przez te ponad sto odcinków tak zżyliśmy się z bohaterami, że nie postrzegamy ich już w kategoriach „dobry”, czy „zły”. Jesteśmy w stanie pokochać „złego” Bena , ale gdyby na wyspie pojawiło się samo dobro wcielone i tak wolelibyśmy Benjamina. Bałem się, że równoległa linia czasowa ma na celu wzbudzenie w nas tych samych emocji, odgrzanie kotleta, bo nie sposób już było pokazywać nowych retrospekcji, które nas poruszą. Po scenie,w której John wypadł z samochodu i włączyły się zraszacze, zamiast się „wzruszyć”, chciałem wyć z wściekłości. Dlatego, że wszyscy kochamy Johna, ale tę historię już widzieliśmy. I oglądając drugi raz to samo, tyle, że w odniesieniu do „innego” Johna, Kate czy kogoś innego nie zrobi wrażenia. Jednak zaczyna się to zmieniać. Równoległa linia czasowa z odcinków „Lighthouse”, „Sundown” i „Dr. Linus”, poza wieloma smaczkami i nawiązaniami, w rzeczywistości jest jednak czymś podobnym do retrospekcji z pierwszego sezonu. Nie dlatego, że pokazuje podobne wydarzenia, lecz dlatego, że chociaż to „inny” Ben czy „inny” John, to te sceny naprawdę pomagają nam jeszcze głębiej związać się z postacią. Rozpisałem się chyba troszkę nie na temat odcinka, ale myślę, ze w ten sposób oceniłem już ta linię w odcinku siódmym. Nie będę oceniał każdej sceny i każdego zdania, chociaż można wspomnieć o kilku ciekawostkach. Donald Lawrence Reynolds to pełne imię i nazwisko dyrektora szkoły, a zarazem anagram zdania "A cloned world nearly ends". Czyżby jakaś wskazówka co do drugiej linii czasowej? "Reynolds" był także jednym z kandydatów Jacoba. Wygnanie Napoleona na Elbę może być nawiązaniem do przywódców Innych. Charles został jednak wygnany z wyspy na kontynent (odwrotnie do Napoleona), jednak reszta zdaje się pasować. Benjamin "dobrowolnie" opuścił wyspę, lecz po powrocie jest "nikim". John po "powrocie" na wyspie miał tytuł przywódcy, lecz "równie dobrze mógł być martwy". No i był. Jednak najbardziej skłaniał się ku opcji, że Napoleon został wspomniany w odniesieniu do Bena. Do Bena z głównej linii czasowej, który tak bardzo bał się, że utraci władzę, że zapomniał, ze na innych rzeczach zależy mu znacznie bardziej i że je bezpowrotnie utracił. Nawet gdyby Ben został nowym „władcą” wyspy, co obiecał mu wróg Jacoba, Ben nie byłby już nigdy szczęśliwy. Bo to, co utracił, utracił na zawsze.

    Tu wypadałoby przejść do drugiej, „ważniejszej” linii czasowej. Początkowe sceny, a więc wędrówka nocą przez dżunglę i seans spirytystyczny Milesa z prochami Jacoba były zgrane przyzwoicie, aczkolwiek były dla mnie mniej ważne. Fakt, że Ilana pozna prawdę był oczywisty, choć najbardziej zasmuciło mnie to, że Benjamin nie przyznał się, lecz szedł w zaparte wiedząc, że mu nie uwierzy. Pomijam fakt niezwykłego tempa, z jakim grupa Ilany porusza się po wyspie, a także tego, że Inni spod posągu jeszcze nie dotarli do świątyni. Oczywiście takie rzeczy psują trochę obraz w całości, ale w tym sezonie nie to jest najważniejsze. Dlatego można to wybaczyć. Cieszy mnie prawdziwy powrót do korzeni – do obozu na plaży. Obóz widzieliśmy przelotnie kilka razy w sezonie piątym, ale to było jak powiedzenie „cześć” staremu przyjacielowi na środku ulicy. To jest prawdziwe spotkanie po latach. Mimo że woda, jedzenie i wszystko co potrzebne w cudowny sposób trafia do rąk rozbitków, bardzo mnie cieszą takie błahe rzeczy, jak odbudowa szałasów, rozpalanie ogniska. Pozornie przyziemne sprawy, które przywołują magię serialu, która ostatnimi czasy gdzieś się gubiła. Ciekawi mnie, kim był Jacob dla Ilany i co mu zawdzięcza, skoro z takim oddaniem stara się strzec kandydatów i chce pomścić „ojca”. Gdy Ben kopie grób, zarówno on, jak i pozostali chyba jeszcze nie do końca wierzą, że Ben może tak po prostu umrzeć na grobem, który sam wykopał. Ale kopie. Po części dlatego, ze musi. Ale po części robi to też „dobrowolnie”, gdyż ma świadomość, że zabił już byt wielu. Myślę, że największy wpływ na późniejszą decyzję Bena w czasie rozmowy z Ilaną, było to, co Straume powiedział Benjaminowi – Jacob naprawdę w niego wierzył. Gdy potwór go odwiedza, Benz zgadza się na jego plan, bo zły i zmęczony, marzy jedynie o wyrwaniu się z jarzma własnego grobu. Jednak gdy z bronią w ręku celuje do Ilany, zdaje się wreszcie naprawdę rozumieć. Widzieliśmy już kilka „rozgrzeszeń” i „żałowań” Bena, ale chyba żadne nie było nigdy tak szczere i tak prawdziwe, jak to. Ben wiedział, ze to, jak potraktował go Jacob nie było sprawiedliwe. Ale wiedział też, że śmierć Alex to był jego wybór. Nie Jacoba. Mógł temu zapobiec i była to tylko i wyłącznie jego wina. Ilana zdaje się rozumieć Linusa – nie wiem, czy doświadczyła już kiedyś podobnej „obojętności” ze strony Jacoba, czy zrozumiała na czym polega tragizm Bena, który w owej chwili nie należał do nikogo – był słabym, złamanym człowiekiem, pozostawionym samemu sobie z własnymi problemami. Gdy Flocke zaoferował mu możliwość objęcia władzy ponownie, poczuł, ze to może być szansa. Ale zrozumiał, że władza nigdy nie była dla niego najważniejsza. Nawet gdyby został przywódcą i znalazł ludzi, gotowych za nim pójść, nigdy nie odzyskałby tego, co utracił. Jedynej osoby, na której mu zależało i jedynej osoby, której zależało na nim. I to jest piękno tej historii, którą oglądamy już od tylu lat. Nie zagadki, tajemnice, Jacob i inne rzeczy. Ale ludzie. Ludzie, którzy staję przed wyborami, z którymi nierzadko nie potrafią sobie poradzić. Ale wyspa daje im szansę. Szansę wolnego wyboru i zmiany. To tylko moja teoria, ale według mnie to nie Jacob i Flocke są tu najważniejsi, a zwykli ludzie – kandydaci, rozbitkowie i pozostali, którzy starają się jakoś pokierować własnym losem. Nie konflikt wiary i nauki jest najważniejszy. To tylko puste słowa, które większość i tak źle interpretuje. To konflikt między wolną wolą a podporządkowaniem się losowi, który tylko teoretycznie jest narzucony. Flocke zarzucił Jacobowi, że manipulował ludźmi, przez co podejmowali decyzje, które nigdy nie były decyzjami. Ale na tym właśnie polega ludzkie życie. Żyjemy w świecie razem z sześcioma miliardami innych ludzi i co chwila ktoś podejmuje decyzje, które niejednokrotnie wpływają na nasze życie. Tak samo każda nasza decyzja oddziałuje nie tylko na nas, ale i na wiele innych osób. Pytanie brzmi, czy pomimo tego jesteśmy w stanie podejmować się dobre wybory, czy poddamy się i podporządkujemy temu, co niektórzy nazywają przeznaczeniem. Bo pomimo tego, że jesteśmy „zmanipulowani”, to jednak zawsze mamy jakiś wybór. Pod wpływem jakiegoś wydarzenia możemy podjąć różne decyzje. Często wybory wydają się oczywiste, ale wcale tak nie jest. Jak to powiedział Dogen „Wszystko jest opcją. Tyle, że musiałbym cie powstrzymać.” Bo tym jest właśnie wolna wola. Wolna wola nie zabrania ci zabić człowieka obok ciebie. Ale nie zrobisz tego ze względu na konsekwencje. A konsekwencje decyzji to nie to samo co wolna wola, bo chociaż mają znaczący wpływ na to, co zdecydujemy się zrobić, zawsze możemy zrobić coś innego, wiedząc, że spotka nas kara.

    I właśnie tak wygląda sytuacja Jacka. Zobaczył latarnię, lustra, poznał częściowo prawdę. Wie, że był obserwowany. Podjął jednak decyzję, by przynajmniej częściowo zaufać Jacobowi. Ale nie dlatego, że ktoś go do tego zmusił. Podjął własną decyzję. Ktoś powie – ale gdyby nie lustra, podjąłby być może inną. Ale na tym właśnie polegają wybory. Każda decyzja opiera się o nasze wspomnienia, doświadczenie i nasza wiedzę. Inaczej wybory były by bez znaczenia i nie moglibyśmy mówić o wolnej woli. I Jack w końcu to zrozumiał. Uwierzył, że jest jakiś „szczególny” i chociaż nie do końca to rozumiał i może nie całkiem mu się to podobało, to się z tym zgodził. I to pozwoliło mu zostać z Richardem. Richardem, który zaczyna nam wyrastać na bardzo złożoną postać. Najpierw był tajemniczym guru, o którym nic nie wiedzieliśmy. W pierwszych odcinkach tego sezonu wiele osób w niego zwątpiło. I rzeczywiście – zobaczyliśmy człowieka złamanego, przerażonego, bo wszystko, na czym opierał całą swą egzystencję i sposób życia, legło w gruzach. Tak naprawdę jego zadaniem było wykonywanie planu, którego nie znał. Jednak dzięki Jackowi zrozumiał, że mimo że Jacob nie żyje plan nie upadł. Ciągle istnieje i wymaga dalszej realizacji. Sądzę, że Richard i Shephard przyprą Ilanę do muru i wyciągną odpowiedzi. A kiedy to zrobią, wezmą się do realizacji owego planu.

    Trochę rozpisałem się na tematy filozoficzne, a zapomniałem o odcinku jako takim. Może skupię się teraz na tajemnicach. Wszyscy narzekają, że nie dostajemy odpowiedzi. Przez ostatnie dni często o tym myślałem i zrozumiałem dobitnie to, co pisałem wcześniej. To nie jest serial o tajemnicach, mitologii itd. To jest serial o ludziach. Oczywiście stworzenie tylu pytań musi zakończyć się odpowiedziami i to jest oczywiste. I wiele odpowiedzi musimy dostać i dostaniemy. Ale czy naprawdę na wszystkich nam zależy? Weźmy chociażby szepty – cała magia serialu opiera się na takich niezwykłych smaczkach. Czy naprawdę chcecie otrzymać wyjaśnienie, w stylu „szepty to sprawka Jacoba/Flocke`a” itd.? Chciałbym aby było tak jak z Adamem i Ewą. Niech twórcy pokazują nam dalsze wydarzenia i historię ludzi. A tajemnice zostawmy sobie dla siebie. Przecież właśnie to robiliśmy przez ostatnie lata – szukaliśmy odpowiedzi na tajemnice, które nam podano. I właśnie to powinniśmy robić po zakończeniu serialu. Takie rzeczy jak „Czarna Skała” i historia Richarda zostaną pewnie wyjaśnione, ale w duchu coraz bardziej liczę na to, że Adam i ewa czy szepty zostaną tajemnicami na wieki. Że nigdy nie poznamy odpowiedzi. A na pytania każdy odpowie sobie sam. Bo to jest siła wyspy. Cuda. To miejsce, gdzie spełniają się cuda, rzeczy, które przekraczają ludzkie wyobrażenie. I nie za sprawą Jacoba czy potwora. Za sprawą wyspy.

    Teraz chyba pora przejść do bardziej szczegółowej analizy scen. Wszystkie sceny w obozie rozbitków są bardzo dobre i to jest to, co znamy i lubimy. Ben w końcu zostaje „odkupiony” i dokonuje samooczyszczenia. Myślę, że to już naprawdę koniec tamtego, zepsutego Bena. Ten Ben już nie zdradzi. Nie zabije przyjaciół. To jest Ben, który popełnił już zbyt wiele błędów i powiedział sobie dość. Jego szczerość i tragedia były tak wielkie, że nawet Ilana go zrozumiała. Scena w „Czarnej Skale” była bardzo ciekawa i dawała do myślenia, ale o tym już pisałem w poprzednich akapitach. I chyba czas przejść do majstersztyku tego odcinka. Do przedostatniej sceny. To było to, za co pokochałem ten serial i będę kochać go zawsze. Obóz rozbitków. Wyciszenie dźwięków i poruszająca muzyka. Lekko spowolnione, ospałe tempo. Każdy w samotności robi coś innego, rozmyśla, zastanawia się nad swoim życiem. Frank rozpala ognisko. Gdyby każdy odcinek kończył się w ten sposób, oceniał bym wszystkie odcinki na 10. Bo tak było w sezonie pierwszym. Kilka ostatnich minut odcinka nie było poświęcone na ostrą akcje czy cliffhangery. Wszyscy siedzieli w nocy przy ognisku i słuchali muzyki Charliego, zastanawiając się nad sobą. TO było piękne. I tak właśnie wyglądała ta scena, zwłaszcza, gdy do obozu przybyli Jack, Alpert i Hugo. Ta scena naprawdę mnie poruszyła.

    Niestety, nie mogło się na tym skończyć. Gdyby po wzajemnym powitaniu odcinek się skończył, rozpłynąłbym się. Ale niestety. Odcinek musiał zakończyć się tym, co niszczy wszystko – cliffhangerem. Nie każdy cliffhanger jest zły, bo często naprawdę budują atmosferę. Ale ten widoczek przez peryskop, nagła zmiana muzyki i „rewelacja” z Charlesem.... to było okropne. Gdyby ta scena pojawiła się w trakcie odcinka byłoby okej. Ale niszczyć tak piękną scenę na rzecz byle jakiego cliffhangera. To woła o pomstę do nieba.

    Myślę, że napisałem już dość, więc pora na ocenę. 8/10.
    koniec spoilera

    LINK
  • Doganiam stawkę

    Elendil 2010-03-20 23:11:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Wziąłem się za siebie i dokończyłem 5 sezon.

    Pierwszy odcinek 6 także zaliczony. Czyli ogólnie zdążę jeszcze się emocjonować nowymi odcinkami i czekać w napięciu na kolejne wydarzenia

    Co do S5. Świetny, uważam, że chyba najlepszy ze wszystkich. Chyba, że mam takie wrażenie po nudnym i ciągnącym się bez końca sezonie 4. Niesamowity finał, totalna fantastyka w każdym calu, ale to tylko dodało smaczku serialowi. No i w końcu Jacob i jego działania dotyczące sprowadzania grup ludzi na wyspę.... AHHH!

    No cóż, a teraz final season.

    LINK
    • Re: Doganiam stawkę

      Matek 2010-03-21 10:33:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Elendil napisał(a):

      Co do S5. Świetny, uważam, że chyba najlepszy ze wszystkich. Chyba, że mam takie wrażenie po nudnym i ciągnącym się bez końca sezonie 4.

      ________
      Ehhh... Powiedziałbym, że najgorszy Pierwszemu i drugiemu ŻADEN już nie dorównał. Trzeci był nudny, ale to zapewne dlatego, że Abrams sprzedał duszę, i podpisał kontrakt na 6 sezonów. 3 sezon, zamiast być finałem, musiał się poślimaczyć. Ale to jednak NADAL Lost.

      Czwarty sezon był wiatrem w żagle. Po nudnawym 3-im, dał nam nową konwencję, ucieczkę z Wyspy, świetny wątek Bena (Wreszcie był tym, kim oczekiwałem że będzie, a nie dziwolągiem z oczami), akcje poza wyspą naprawdę ciekawe (nie te pierdoły co teraz, w 6 sezonie), a Keamy i jego ekipa robili wrażenie.

      Dlatego czekałem na piąteczkę. Uznałem, że dla Losta jest jeszcze szansa (w co zwątpiłem po trójce). Niestety, piątka jest po prostu do dupy. Negatywnie mnie rozwaliło, pozbycie się tak ważnych
      statystów... postaci, jak reszta rozbitków, ot tak, za pomocą płonącyh strzał ... Ale przenoszenia w czasie, i zniszczenia otoczki tajemniczości wokół Dharmy to już nie daruję. Lipa, panie.
      Najdurniejsze jest to, że zawsze gdy przenosili się w czasie, to akurat w miejsce, gdzie coś się działo (Locke widział upadek samolotu brata Ecko, Jin wpadł na francuzów, potem na to, jak Danielle zabija męża, Sawyer i jego ekipa, na moment, gdy ... ekhm .... hurleyowcyothersów gwałcili matkę Ethana. Ja wiem, że nudne było by jakby przenosili się w czasie, i NIE wpadali na ważne wydarzenia, ale ... To było tak śmieszne, wygodnickie dla twórców, i nadało Lostowi klimat głupawych przygodówek a`la Sliders.
      Jasne, można tłumaczyć to "przeznaczeniem". Albo wolą Jacoba/Wyspy. Ale jak zacznie mnie ktoś nawracać w ten sposób, to niech pamięta reakcje, na tłumaczenie głupot w TCW "Mocą"

      Co do szóstki wiele się nie spodziewaj. Trzyma to jakiś tam poziom, wiadomo, jak to Lost, ale popadło w pseudoreligijne nawiązania, które przesłoniły twórcom cały sens serialu. Mam na myśli to, że na początku Lost łamał konwencje, a dramat dział się płynnie, jak w życiu, w trakcie akcji (pamiętacie jak Michael zabił Anę ? A porównajcie to z odcinkiem Dr.Linus, - cały odcinek Ben był przywiązany do drzewa, by na koniec wymienić kilka płaczliwych słów, ze swym "oprawcą" i doszło do porozumienia... teraz wiesz, jak Lost się skończy, jeszcze nim odcinek na dobre się zacznie...) Chociaż jeżeli piątka Ci się podobała, to może 6 także ...

      LINK
      • rotfl

        Shedao Shai 2010-03-23 19:58:00

        Shedao Shai

        avek

        Rejestracja: 2003-02-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

        5 sezon był najlepszy. I z najlepszym zakończeniem sezonu. 6 jest jak na razie na porównywalnym poziomie do pierwszej połowy 5 - czyli bardzo dobrym. A zanosi się, że 2 połowa będzie lepsza więc ogień. Pierwszy miał jeszcze zbyt słabo rozbudowaną mitologię żeby na prawdę niszczyć, drugi pod tym względem jest dużo lepszy. 3 do połowy to żenuła, ale końcowka już OK i tak samo 4.

        LINK
        • Re: rotfl

          Matek 2010-03-23 20:16:00

          Matek

          avek

          Rejestracja: 2004-10-04

          Ostatnia wizyta: 2018-06-22

          Skąd: Skierniewice

          Shedao Shai napisał(a):
          5 sezon był najlepszy.
          Bo ?
          I z najlepszym zakończeniem sezonu.
          ... Lepszy od Live Together Die Alone ? :-O No way man. Gdzie tam postrzelonemu Sayidowi i tej smiesznej bombce (o której było wiadomo, że przeniesie ich spowrotem) , do porwania przez innych i wybuchu bunkra ? A co do Locke`a, to się akurat można było domyśleć, po odcinku, w którym powrócił na Wyspę, że to on jest w trumnie
          3 do połowy to żenuła, ale końcowka już OK i tak samo 4.
          Nic dodać nic ująć

          Szed, jesteś fanatykiem Losta Też nim kiedyś byłem, tyle, że akurat w Twoim przypadku budowanie mitologii jest na plus, a dla mnie zniszczyło serial Dharma powinna pozostać niedopowiedziana, ewentualnie ukazana jakoś przezajebiście w retrospekcjach Bena lub Richarda, a nie ... a nie tak :/ A przenoszenie w czasie sprawiło, że po 1 sezonie przestaję kolekcjonować Losta na DVD :-/

          LINK
          • n

            Shedao Shai 2010-03-23 21:30:00

            Shedao Shai

            avek

            Rejestracja: 2003-02-18

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

            -Bo ?

            Bo wszystko w nim jest idealne

            ... Lepszy od Live Together Die Alone ?

            Tak. LTDA jest drugie - i również genialne. Ale The Incident miazdży bardziej. Ciężko jest miarkować zajebistość ale ja stawiam na Incident. No w każdym razie najlepsze zakończenia to dwie eksplozje w dokładnie tym samym miejscu

            Matek łatwo ci tak teraz gadać, to przewidziałem, tamto przewidziałem, wszystko było oczywiste, otóż nie, gówno prawda, nic nie było wiadome. Po eksplozji bomby wszystko było możliwe, to że Locke jednak nie żyje to jedno wielkie :OOO, o Jacobie i "they`re coming" nie mówiąc.

            LINK
  • Ab Aeterno Ab Aeterno Ab Aeterno Ab Aeterno !!!

    Shedao Shai 2010-03-23 19:54:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Cholera... chłopaki nie wiem jak wy, ja na jutrzejszy dzień czekam jak napalona nastka na piątkową dyske

    na moim statusie od wczoraj prezentuję trailer nowego odcinka, Richard jako główna postać, jeeeezu jeeeezu jaaaa już chce aaaaaa!!!!

    LINK
  • nikt

    Shedao Shai 2010-03-24 05:01:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    nie powie że nie jestem fanem

    odcinek zassany... no to jedziemy.

    LINK
  • Ab Aeterno

    Louie 2010-03-24 12:18:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Według mnie świetny odcinek. Wreszcie się wyjaśnia parę spraw i widać, że cały serial nieuchronnie zbliża się ku końcowi.

    początek spoilera Ogólnie wiedziałem, że będą flashbacki Richarda, ale nie spodziewałem się, że cały odcinek, będzie jednym wielkim flashbackiem. Ogólnie historia Richarda mi się bardzo podobała. Te jego przekonania, że trafił do Piekła, a Jacob jest Diabłem (choć w zasadzie... znając twórców LOST, to może się jednak okazać prawdą). Dużo wyjaśniła w kwestii Wyspy, Jacoba i jego Wroga (którego moglibyśmy wreszcie poznać imię.)

    No i parę spraw, czy przemyśleń:
    -Potwierdziło się wreszcie, że Richard przybył na wyspę Czarną Skałą.
    -Wiadomo jak zniszczono pomnik Jacoba.
    -Wyspa to ani piekło, ani czyściec, to po prostu więzienie dla Czarnego Dymu.
    -"Miło cię widzieć bez tych łańcuchów".

    A tak naprawdę dalej nie wiadomo, czy Jacob jest dobry, czy zły. Z jednej strony wychodzi na to, że jest kimś w rodzaju strażnika, który ma chronić świat, przed Dymem, ale z drugiej strony ciągle sprowadza na wyspę ludzi, według własnego kaprysu, bo chce sobie popatrzeć jak się zachowają. Prawie do końca odcinka byłem skłonny uwierzyć, że to jednak jego Wróg jest "tym dobrym". Ale jeśli Isabella, czyli ktoś z zaświatów mówi, że trzeba go powstrzymać przed opuszczeniem wyspy... to raczej zbyt dobry być nie może.
    koniec spoilera

    Podsumowując: naprawdę dobry odcinek. A za 2 miesiące - finał.

    LINK
  • Lost [6x09] Ab Aeterno

    Shedao Shai 2010-03-24 15:44:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    LOST to serial który powinno się oglądać z pozycji klęczącej.

    To chyba starcza za recenzję tego odcinka.

    LINK
  • o.O w poście znajdziesz spilery

    Bolek 2010-03-24 16:59:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    9 miażdży. Epickością j**** po oczach tak, że można naładować baterię słoneczną.

    Od razu wiedziałem, że Black Rock ma związek z Ricardo. Od czasów jak spotkał 12 letniego Bena w lesie, jako obdartus

    To już mi chyba wszystko pasuje jeżeli chodzi o Jacoba i El Diablo . A miałem nadzieję, że białe ciuszki są tylko zmyłką.

    Szkoda, że wkręt El Diablo o tym, że Ricardo jest w hellu okazał się kłamstwem. To by wyjaśniło wiele spraw. Ale dlaczego w takim razie Widmore chce się dostać na wyspę i ubić Bena? Muszę dalej chyba oglądać od 1 sezonu, żeby mi się wszystko rozjaśniło. Czyżby Widmore działał na rzecz El Diablo? W końcu musi wiedzieć o co chodzi, skoro należał do innych.

    LINK
  • 6x09

    Elendil 2010-03-24 21:04:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    I pomyśleć, że przestałem oglądać na początku 5 sezonu bo mi się trochę znudziło. Nadrobiłem wszystko w kilka dni, obejrzałem najnowszy odcinek i... nie będę się rozpisywał. Jest zajebiście. Dziękuję, do widzenia, koniec imprezy.

    A Bart pisał w 2006, na początku tego tematu, że powinni skończyć na 2 seriach. Hah! Nigdy!

    LINK
  • Krótko i na temat

    Abe 2010-03-25 00:42:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    Krótko i na temat. Jedna z najlepszych rzeczy jakie w życiu widziałem. A najlepsza w serialach.

    LINK
  • Aż się

    Louie 2010-03-25 14:01:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    fajnie czyta takie recenzje. Kto by pomyślał, że po 6 sezonach serial wciąż może trzymać taki poziom. Twórcy LOST-ów z każdym odcinkiem udowadniają, że tworzą jeden z najlepszych seriali w historii.^^

    A całe to p**********, że nawet twórcy LOST-ów nie wiedzą, o co w nich tak naprawdę chodzi, jest g**** warte. Jak ktoś oglądał 2 pierwsze sezony, a potem przeskoczył nagle do szóstego i nie rozumie, to niech się nie dziwi. A właśnie takie osoby wygłaszają te... herezje.

    I na koniec: http://io9.com/5443393/lost-the-next-generation-could-be-on-its-way

    Ja nie powiem, nawet bym się ucieszył ze spin-offa, ale fakt, że tego chce ABC, a nie twórcy, jest trochę... martwiący.

    LINK
  • The Others

    Matek 2010-03-25 21:14:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Ab Aterno było naprawdę wporzo. Nie przyłączę się do zachwytów, bo od piątego sezonu (tak, tak, bluźnię) Lost stracił sens i już nie potrafię się nim ekscytować, lecz ten odcinek był naprawdę cool, najlepszy z sezonu.

    Chciałbym poruszyć inną kwestię - Innych. Nie, nie będę tym razem krytykował serialu, a chwalił, luzik (btw : jak narazie tylko ja narzekam w tym wątku <nie liczę Barta>, a 3 lata temu bym pisał tu największe peany na cześć Losta ) Otóż - nareszcie , po raz pierwszy od połowy 3-ciego sezonu przestali mnie wpieniać Othersi

    Otóż tak : o Innych w 1 i 2 sezonie nie będę mówił, bo wiadomo - mało ich było, a jak już byli to było genialnie Jednak 3 sezon ich jak dla mnie zabił.

    Otóż za szybko ich ukazali jako w zasadzie normalnych ludzi z gnatami. Tzn tak - pierwsza scena genialna, ta w wiosce Dharmy, z katastrofą samolotu. Fajnie, że rzucili nas na głęboko wodę i pokazali "demonizowanych" Othersów w ten sposób. Szok. ALE to co się działo potem (PANI SZERYF (lol), SAWYER I KATE KOPIĄCY DOŁY (po co??), BEN JEDZĄCY KOLACJĘ Z KATE NA PLAŻY NICZYM DOKTOR NO (wtf ?), I BEZSENSOWNY ODCINEK Z SAWYEREM Z "BOMBĄ" W SERCU (ech...) mnie zniszczyło... Fajnie, że po TAK GENIALNYM stopniowaniu wiedzy o nich, rzucono nas na głęboką wodę, ale coś było nie tak. Za szybko zrobiono z nich bandę komando-lamusów.

    4 i 5 sezon dawały mi do myślenia, że jednak twórcy nie mają pomysłu co dalej i z Innych powstała taka żałosna "szara masa" statystów. Długo by gadać, ale tak dla przykładu , przedostatni odcinek 5 sezonu : Inni żyją xxx lat na Wyspie, srają przed Jacobem, wbija Locke i mówi YO ! CAŁY CZAS SŁUCHAM TEGO JACOBA A GO NIE WIDZIAŁEM ! KAMAN OBCZAJMY GO, CO NIE ZIOMKI ? I nagle wszyscy osrali Richarda i poszli za Johnem. Spier***iłem się z krzesła, jak zobaczyłem (łatwo przegapić) jak po tym dialogu Inni wstają i 1 z mordą półdowna poklepuje Locke`a po plecach. Brakowało mi jedynie by powiedział INO MOSZ TY ŁEB NIE ŁOD PARADY ! ---_____----"

    Ale dość narzekania. Po Ab Aterno nabiera to wszystko sensu. Otóż, byłem niegdyś takim fanatykiem Losta, że jeszcze po 2 sezonie wierzyłem, że jak wyjaśnią o co biega z Innymi to się posram, bo wszystko w Lost przecież jest genialne i już. Miałem jakieś wielkie wymagania i tyle. Przeszkadzało mi, że Inni wyglądają jak przerażona, zmanipulowana masa bydła ...

    ... okazuje się że nie wyglądają. Oni nimi są I to nie negatyw, a pozytyw. Pozytywka wręcz Othersi - grupa ludzi sprowadzona przez Jacoba na Wyspę. Przerażona i zagubiona wpierw, jak np Juliet czy chociażby Desmond. Tyle, że Richard dał im sens, przekazując instrukcje Jakuba i obietnice. No cóż, moje wygórowane oczekiwania wobec Othersów, sprawiły że oczekiwałem sam nie wiem czego. I od 3-ego sezonu uważałem, że zmarnowano być może największą potencjalnie tajemnicę serialu. Po dzisiejszym odcinku, widzę, że ... no sam nie wiem... w każdym razie wszystko z Innymi trzyma się kupy

    PS : jak ktoś mi odpisze głupotę w stylu "Jak to przerażona szara masa, naje**li komandosom w 4 sezonie!" - To zabiję śmiechem za brak czytania ze zrozumieniem

    PS 2 : Othersi othersami, jest już dla mnie lepiej co do ich wątku ( O NIEBO LEPIEJ ), ale i tak dalej uważam , że scena "obiadku" Kate i Bena, gdy piegowata była w niewoli, to najbardziej kiczowata scena Losta

    LINK
    • +

      Matek 2010-03-25 21:18:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Siet, czas na PS3 - by było jasne : w pierwszym zdaniu pisząc "Lost stracił sens w 5 sezonie" nie miałem na myśli wszczynania kolejnej dysputy, miałem na myśli to, że DLA MNIE serial stracił to co w nim najlepsze i nie zmienię stanowiska, a nie że stracił... no dosłownie SENS , w sensie logikę itd. Po prostu nie potrafię się przejmować tymi bohaterami i ich przygodami, bo rzygam 5-tym sezonem i tyle, ale fabularnie kupy się 3mał także.

      LINK
  • 6x09

    Maxi Sith 2010-03-25 21:24:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    <fapfapfap>
    <3

    LINK
  • Odcinek

    RodzyN jr. 2010-03-25 23:44:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    oglądałem z otwartą szczęką :O .

    LINK
  • Hiob, wciskanie przycisku i takie tam

    Mariobaryla 2010-03-29 17:28:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Ostatnio nie mam siły na napisanie żadnej dłuższej recenzji odcinka, bo nic krótszego niż ta do 6x07 mnie nie usatysfakcjonuje, ale przyszła mi do głowy taka teoria (chociaż to w sumie bardziej ciekawostka niż teoria, bo to nawiązanie, z którego niewiele wynika )

    Niedawno, pod wpływem odcinka "Ab Aeterno" i własnych przemyśleń, doszedłem do konkluzji na temat tego, dlaczego Desmond, Łabędź i wciskanie Execute było takie ważne. Będzie też co nieco o Bibli i Hiobie. Jak wszyscy dobrze wiemy, według Jacoba wyspa jest"korkiem", który nie pozwala wydostać się złu na świat. Czy tym złem jest nasz potwór, czy też jest on tylko zwiastunem apokalipsy - nie wiem. Wiemy, że Jacob sprowadzał na wyspę setki ludzi, pewnie jeszcze za nim w ogóle zaczął myśleć o kandydatach. Nie powiem, że to co robił jest całkowicie dobre, bo ściąganie na wyspę statku, by nim się nie zająć jest trochę bez sensu. Wszak gdyby potwór zabił naszego rolnika z Teneryfy, poza zniszczeniem posągu i skrzynek z dynamitem, po statku i ludziach nie zostałoby nic. Co nie znaczy, że wróg, który wszystkich pozabijał jest dobry. Myślę, że dzielenie ich na dobrego i złego nie ma sensu. To tak, jakbyśmy mieli określić kto jest dobry, a kto zły w konflikcie Jacka i Johna/nauka i wiara. Po prostu jeden miał rację, drugi się mylił. I tak jest prawdopodobnie w tym przypadku. Locke wierzył, że znaleźli się na wyspie, bo są ważni, z jakiegoś powodu. I częściowo tak jest. Oczywiście w katastrofie i innych "zrzutach ludności" zginęło mnóstwo osób (załoga Czarnej Skały, ponad 200 pasażerów lotu 815, Francuzi, DHARMA, kilkudziesięciu pasażerów lotu 316), ale jest to wina obu naszych bosonogów z wyspy. Mamy tu swoiste nawiązanie do księgi Hioba. Tam Bóg pozwolił szatanowi nękać Hioba, by udowodnić mu, że ten i tak nie straci wiary i pomimo niepowodzeń pozostanie dobry. I podobnie jak na wyspie, tam zginęła cała rodzina i służba Hioba, a wszystko w imię "zakładu" między Bogiem a szatanem. Oczywiście nie mówię, że Jacob to Bóg, a wróg to szatan, to jedynie metafora. Ale widocznie dla Boga wiara jednego człowieka jest ważniejsza niż życie kilku "szarych" osób. Oczywiście księga Hioba też nie jest opisaniem rzeczywistego wydarzenia, a swoistą przenośnią. Alegorią tej historii jest właśnie spór wroga i Jacoba, który sprowadza na wyspę ludzi. Jednakże podobnie jak w Biblii diabeł, symbolizowany przez potwora, ingeruje w ludzkie życie, manipuluje, okłamuje, namawia do złego, przeciwstawia przeciwko Bogu. Tymczasem Bóg, który jest w jakiś sposób symbolizowany przez Jacoba obserwuje wszystko z Nieba (Latarni), dając ludziom wolną wolę, pozwala im wybrać między dobrem a złem, bez własnej ingerencji. Wróg mówi, że Jacob sprawiał, że decyzje nie były decyzjami. Ale tak właśnie wygląda życie. Żyjemy pomiędzy milionami innych ludzi i każda nasza jak i cudza decyzja wpływa pośrednio i bezpośrednio na dziesiątki osób, a także na ich decyzje. Pytanie brzmi, czy pomimo tego będziemy umieli kierować się wolną wolą? Bo mamy wolna wolę. Wolna wola i przeznaczenie nie polega na tym, czy ktoś będzie słuchać Jacoba, czy poleci do domciu. Wolna wola, polega na tym, czy niezależnie od tego jaką decyzję podejmiemy, podejmiemy ją sami, z własnej woli, czy dlatego, ze uznamy, że tak musi być. Ktoś może słuchać Jacoba, bo uważa, ze tak musi być i już i to jest nasz cel, a ktoś dlatego, ze sam wybierze tą drogę. Każda decyzja, którą podejmujemy, jest oparta na naszej wiedzy, doświadczeniu. Dlatego Jacob chciał by Jack zobaczył lustra, by mógł być w pełni świadomy decyzji jaką podejmuje. Nie podjął decyzji ot tak, bo coś mu się przywidziało, tylko na podstawie tego, co zobaczył i co zrozumiał. Pytanie brzmi, dlaczego potwór jest tak "zły", a raczej co takiego zrobił, że musi być powstrzymany przed opuszczeniem wyspy. Albo co zrobi...

    Ale przejdźmy teraz do drugiej części teorii, a mianowicie do Desmonda i Łabędzia. Jak wiemy Desmond wpisywał liczby do komputera by uratować świat przed uwolnieniem się energii. A co jeśli ta energia symbolizuje, a nawet może jest owym piekłem w butelce? Rozejm DHARMy z Innymi zabraniał wkopywania się w ziemię poniżej pewnej głębokości. Może chodziło o powstrzymanie tej energii przed uwolnieniem się? Wiemy, że sprowadziła ona lot 815 na wyspę, kto wie, co mogłoby się stać, gdyby Desmond nie wcisnął klawisza, a potem nie przekręcił klucza autodestrukcji? Oczywiście wiemy, że piekło, o którym mówił Jacob jest mniej namacalne, niematerialne, być może utożsamianie przez potwora, ale pole elektromagnetyczne spod Łabędzia może być jego symbolem. Tak jak wyspa utrzymuje piekło, tam gdzie jego miejsce, tak stację Łabędź zbudowano, by utrzymywać tą siłę w ryzach i nie pozwolić jej się wydostać... rozlać. Wiemy, że stacja ta jest bardzo ważna dla seriali, więc możliwe, ze coś w tym jest. Desmond (Jacob) był stróżem stacji (wyspy), dbającym o to, aby energia (piekło) nie wydostało się na zewnątrz. Ponadto w odcinki "Beacause You Left" Chang nie chce ryzykować, bo skutki uwolnienia energii mogą być nieodwracalne. Pod wyspą drzemie potężna, nieprzewidywalna energia. Dopóki nikt nie "grzebał" w ziemi, ochrona zapewniania przez Jacoba wystarczyła. Lecz zarówno pod Orchideą jak i pod Łabędziem zaczęły się dożynki (topnienie wierteł, ludzie wariują). Być może to przedsmak piekła, które kryje się poniżej. Zresztą podobnie jak Jacob czekał na odpowiedniego kandydata, tak również Desmond czekał na kogoś, kto go zastąpi. Może fantazjuje, ale ja widzę w tym naprawdę ciekawą analogię i chciałbym, aby to się sprawdziło. Wtedy byłoby jasne czemu Desmond był tak ważny. Gdy Locke zniszczył komputer energia już już miała się w pełni uwolnić. Jednak Desmond przekręcił klucz i zamiast dalszego więzienia jej, po prostu ją zniszczył. Razem ze stacją. Podobny los spotkał stację w `77. Gdy w czasie incydentu DHARMA dokopała się zbyt głęboko, zdetonowano bombę wodorową, która zniszczyła tą siłę, ale też wyspę. I może w tym leży rozwiązanie problemu potwora. Jacob chciał go przez wieczność trzymać na wyspie, ale to nie miałoby zbytniego sensu. Tak jak Jacob może zostać zastąpiony, tak pewnie zastąpić można także jego wroga. Tymczasem już dwukrotnie mieliśmy okazję widzieć zniszczenie energii, piekła ujarzmianego przez korek. W równoległej linii czasowej piekło i wyspa są zniszczone, nikt już nie musi być stróżem wyspy, nie ma zagrożenia. I może to jest rozwiązanie? Może trzeba poświęcić siebie i wyspę by przekręcić symboliczny "klucz" i zniszczyć potwora i owo piekło, które kryje się pod wyspą? Może właśnie w ten sposób obie linie czasowe się połączą - ktoś poświęci się, by zniszczyć piekło i wyspę? Bo wiemy, ze gdy zostanie zniszczone zło, korek także musi zostać zniszczony. Tak jak implodował Łabędź i tak jak zatonęła wyspa. Poza tym to ma sens - bez energii/piekła "pod spodem" zarówno stacja jak i wyspa byłyby bezużyteczne. Czyżby właśnie na tym polegało rozwiązanie tej historii?

    LINK
  • ...

    Jaskari 2010-03-29 17:55:00

    Jaskari

    avek

    Rejestracja: 2010-03-29

    Ostatnia wizyta: 2010-08-13

    Skąd: Opole

    Cóż, mi podobają się wszystkie sezony, a z zapartym tchem oglądam każdy odcinek 6 sezonu i wyczekuję następnego. *.*

    Co do bomby - nie masz pojęcia, czy zdetonowano. Juliet uderzając w nią nie spowodowała wybuchu, znowu białe światło było... I voila, przenieśli się.

    A przecież Cerber (potwór, dymek) jest wrogiem Jacoba, mogącym przybrać postać zmarłych, który jest więziony na wyspie i chce się z niej wydostać...

    Nie wiem, Twoja teoria ma trochę sensu, jednak prawie w ogóle nie przekonjuje mnie.
    Nie wiem, wróciłam ze szkoły i czuję, że mam gąbkę zamiast muzgu. v.v

    LINK
    • Re: ...

      Louie 2010-03-29 18:49:00

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Jaskari napisał(a):
      Co do bomby - nie masz pojęcia, czy zdetonowano. Juliet uderzając w nią nie spowodowała wybuchu, znowu białe światło było... I voila, przenieśli się.
      ________

      I tutaj powiem całką ciekawą teorię, którą wymyślił Moof: początek spoilera Bomba wcale nie wybuchła, tylko ktoś znowu przekręcił koło i wyspa znowu skoczyła w czasie. Przykładowo tym kimś może być Eloise Hawking, bo jak inaczej wydostała się z wyspy? Nie wiadomo przecież co zrobiła po tym jak się obudziła, po ogłuszeniu bo przecież pamiętajmy, że wcześniej chciała pomóc Jackowi i reszcie, ale została "powstrzymana" przez Richarda.

      IMHO to całkiem ciekawe wytłumaczenie tego, że Juliet przeżyła wybuch bomby, ale nie wyjaśnia faktu, że wyspa zatonęła.
      koniec spoilera

      Ale jak to już bodajże Shed powiedział: nie ma co wymyślać nowych teorii, bo twórcy LOST-ów i tak zrobią coś zupełnie innego.

      LINK
  • Różne spoilerki, dla ciekawskich

    Mariobaryla 2010-03-29 19:50:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Część 1: Tytuły, centryki, oceny wstępne ludzi oceniających scenariusze i gotowe odcinki:
    początek spoilera 6x10 "The Package" - Jin i Sun (8.7)
    6x11 Happily Ever After - Desmond (7.2)
    6x12 Everyody Loves Hugo - Hugo (9.1)
    6x13 The Last Recruit - prawdopodobnie Jack (6.5)
    6x14 The Candidate - nie wiadomo (9.3)
    6x15 Across The Sea - Jacob i Potwór (8.8)
    6x16 What They Died For - róże (7.8)
    6x17/18 The End - nie wiadomo (nie oceniany jeszcze)
    koniec spoilera

    Ogólnie nie czytam spoilerów, ale takie drobne podsumowanie, mówiące,które zagadki i kiedy zostaną wyjaśnione (przedstawię tylko część):
    początek spoilera 6x12 - szepty
    6x15 - odcinek w całości o Jacobie i Potworze, jeden wielki flashback, dowiemy się o zamarzniętym kole, o kandydatach, zastępcy Jacoba, matce wroga i/lub Jacoba, Adam i Ewa, zasady, skąd obaj faceci wzięli się na wyspie - coś jak w 6x09, tylko, ze mamy dostać naprawdę masę odpowiedzi jeśli chodzi o te kwestie mitologiczne wszystkie
    koniec spoilera

    LINK
    • Re: Różne spoilerki, dla ciekawskich

      Louie 2010-03-30 13:43:00

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Mariobaryla napisał(a):
      początek spoilera
      6x15 Across The Sea - Jacob i Potwór (8.8)
      koniec spoilera

      ________

      ZOMFG!!!!!!!!!!!!

      Tego się nie spodziewałem. W ogóle nie pomyślałem, że będzie początek spoilera odcinek z Jacobem i Potworem w roli głównej. koniec spoilera

      Będzie miazga!

      I btw co ma znaczyć początek spoilera "róże" przy "What They Died For"? koniec spoilera

      LINK
      • uwaga uwaga

        Shedao Shai 2010-03-30 14:28:00

        Shedao Shai

        avek

        Rejestracja: 2003-02-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

        używam teraz mojej potężnej mocy dedukcji:

        obstawiałbym "różne"

        LINK
        • lolz

          Louie 2010-03-30 15:13:00

          Louie

          avek

          Rejestracja: 2003-12-17

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd:

          Faktycznie, nie pomyślałem. xDDDDD

          A w mojej głowie zrodziła się już myśl, że będzie to odcinek, widziany łodygami róż. <3

          LINK
          • ooo

            Mariobaryla 2010-03-30 17:45:00

            Mariobaryla

            avek

            Rejestracja: 2008-10-05

            Ostatnia wizyta: 2023-08-17

            Skąd:

            Sorka, że 6x16 miało być różne ;p Chyba głodny byłem. Co do 6x15 mam jeszcze taką ciekawostkę, że początek spoilera w tym odcinku w przeciwieństwie do "Ab Aeterno" nie zobaczymy ŻADNEGO z bohaterów poza wrogiem i Jacobem (tzn. z bohaterów, których znamy) a wszystkie sceny będą rozgrywać się w odległej przeszłości. Mimo wszystko odcinek został trochę niżej niż 6x09, ale podobno ma mieć "wzruszające" momenty i sprawi, że spojrzymy na obu bosonogów z zupełnie innej perspektywy. koniec spoilera Jak pisałem mamy dowiedzieć się początek spoilera jak powstał czarny dym, zamarznięte koło (i po co), dowiemy się o starożytnych cywilizacjach, wyspie, wrogu, Jacobie, mitologii, zasadach i o tym, kto je sformułował. Jeżeli chodzi o ilość odpowiedzi ma to być jeden z najbardziej miażdżących odcinków w historii, a scena, w której dowiemy się jak powstał czarny dym będzie, że tak skromnie powiem... epicka. Pewnie to wszystko po to, by w 6x16 i w finale skupić się na ludkach z wyspy, i innych burzliwych przygodach Dżekfejsa i Pieguski jeśli dożyją (patrz spoiler niżej). koniec spoilera

            Spoiler czeci (czy ja Wam już mówiłem, ze nie czytam spoilerów ;p?)początek spoilera W drugiej połowie sezonu jeszcze przed finałem dojdzie do sporych ubytkach wśród bohaterów. Ogólnie przyrost naturalny drastycznie spadnie, pochłaniając kilkoro bohaterów głównych i drugoplanowych. Spora część ma zginąć w jak to określono "jednej z najbardziej wstrząsających i przerażających scen serialu". koniec spoilera

            Więcej spoilerów nie będzie, bo ja już nic nie chcę wiedzieć ;p

            LINK
  • STOCZNIA FONDOR

    Maxi Sith 2010-03-29 20:10:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    Jytro czy tam pojutrze odcinek o moich faworytach w zawodach, pozdro Sky! <hot>

    LINK
  • ...

    Jaskari 2010-03-30 01:38:00

    Jaskari

    avek

    Rejestracja: 2010-03-29

    Ostatnia wizyta: 2010-08-13

    Skąd: Opole

    Zgadzam się, nie ma co wymyślać niestworzonych teorii, bo twórcy i tak nas zaskoczą.

    LINK
  • Nestor ma prośbę do twórców LOST

    Shedao Shai 2010-04-01 23:27:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Nestor Carbonell oczywiście

    http://www.sl-lost.com/2010/03/25/lost-slapdown-part-8/

    padłem

    LINK
  • E10 (spojlery)

    RodzyN jr. 2010-04-02 08:20:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Nic specjalnego, mało ciekawy(nie lubię Kwon`ów), takie miłe połączenie z E06, ale koniec mi się spodobał. Ciekawe jakie znaczenie ma Package?? tzn. Desmond bo to on jest tą paczką. hmmm... Wiadomo to jest LOST więc trzeba czekać na następny odcinek.

    LINK
    • No to

      Louie 2010-04-02 10:54:00

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      że Desmond ma jakieś diametralne znaczenie dla Wyspy wiadomo już od 5 sezonu. Po pierwsze Faraday mu powiedział, że "zasady Wyspy go nie dotyczą", a Eloise rzekła, że "Wyspa jeszcze z nim nie skończyła". Teraz tylko pozostaje pytanie: co w nim właściwie jest takiego specjalnego?

      LINK
  • ....

    Jedi1995 2010-04-02 10:58:00

    Jedi1995

    avek

    Rejestracja: 2009-09-19

    Ostatnia wizyta: 2012-01-29

    Skąd: Warszawa

    Fajny serial , widziałem oarę odcinków ale obecnie bardziej oglądam Doktora House`a

    LINK
  • 6*11

    Matek 2010-04-07 10:52:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Hmm, dupy mi nie urwało. Kolejny odcinek, z wszelkimi wadami i zaletami 6 sezonu, nie wybijający się ponad średnią tegoż. Fajnie jednak, że bohaterowie zaczynają początek spoilera rozkminiać swoje alternatywne wizje. koniec spoilera

    LINK
  • ;/

    Moof 2010-04-07 14:45:00

    Moof

    avek

    Rejestracja: 2003-12-25

    Ostatnia wizyta: 2022-09-07

    Skąd: Otwock

    Zawiedziony jestem bardzo bardzo. Fajnie, że bohaterowie będący w rzeczywistości alternatywnej zaczynają ogarniać o co chodzi, ale czy było trzeba marnować na to 40 minut odcinka? Zwykłe, krótkie wstawki z "drugiego" timeline`u spokojnie by wystarczyły.

    1/6 i jeden z najgorszych odcinków ever.

    LINK
    • 6x11

      Louie 2010-04-07 14:53:00

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Popieram Moofa. :< Bardzo mi się nie podoba, że odcinek o Desmondzie został tak spieprzony. W zasadzie polegał na pieprzeniu o niczym. Smutne.

      początek spoilera Jedyne co mi się podobało, to fakt, że ludzie z alternatywnej rzeczywistości zaczynają ogarniać, że coś jest nie tak. No i ewentualnie pojawienie się Faraday`a i jego tekst o zdetonowaniu bomby atomowej ("I don`t want to set off a nuclear bomb, mr. Hume. I think I already did."), scena z "Not Penny`s boat" oraz końcówka odcinka.

      Ogólnie dla mnie to jest powtórka z rozrywki. Praktycznie to samo oglądaliśmy po implozji bunkra, początkiem 3 sezonu.

      A całą akcje w alternatywie można było spokojnie, tak jak mówi Moof, pokazać w kilkuminutowych przerywnikach, jak zwykle.
      koniec spoilera

      W zasadzie jak tak pomyślę, to wcale nie był taki zły odcinek. Ale to LOSTy, które przyzwyczaiły nas do nieco innego poziomu.

      LINK
  • Ż`frak...

    Aquenral 2010-04-07 18:23:00

    Aquenral

    avek

    Rejestracja: 2004-12-07

    Ostatnia wizyta: 2017-02-04

    Skąd:

    ... zaczynają się mieszać.

    Wypowiem się dopiero po finale, bo teraz to nie ma większego sensu, ale cieszę się z początek spoilera powrotu Daniela koniec spoilera. Ogólnie odcinek mi się podobał, jeden z lepszych w tym sezonie, chociaż myślałem, że owe mieszanie będzie niefajne.

    A jako bonus moja refleksja po Happily Ever After:
    http://img249.imageshack.us/img249/4411/angstrem.png

    LINK
  • słabo

    Shedao Shai 2010-04-07 21:47:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    -początek spoilera naturalnie cieszy powrót Faradaya, ms Hawking znowu jako "temporal policeman" koniec spoilera, ale i tak mnie to nie przekonało, cholera, nie cierpię odcinków o Desmondzie, nigdy ich nie rozumiem żartuję ale... mało się działo. Mało ciekawych rzeczy. Coś tam robią krok w kierunku wyjaśnienia FST ale wciąż mało.

    Co oni robią z tym elektromagnetyzmem? Chcą żeby Des zwabił MIBa do tej klatki?

    No generalnie... jeden ze słabszych w tym sezonie. Dałbym go przed What Kate Did. Ten odcinek miał być na wysokim poziomie, Des to jednak ciekawa postać, a skoro następny jest o tłuściochu to oczekiwałem że to tamten będzie tym gorszym... no ale jeszcze mnie mogą negatywnie rozczarować

    LINK
  • Przerwa

    Mariobaryla 2010-04-08 18:43:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Po odcinku 1x13 początek spoilera ("The Last Recruit", podobno ma być bardzo słaby) koniec spoilera, który zostanie wyemitowany 20 kwietnia, nastąpi tygodniowa przerwa (miało ich nie być ;p). 27 kwietnia będzie powtórka "Przygód pirata Ricardusa Czarnobrodego", a odcinek 1x14 początek spoilera ("The Candidate", ten znowu ma być mocny) koniec spoilera będzie dopiero 4 maja. A wszystko po to, by odcinek 6x16 i dwugodzinny finał (6x17/18) zostały wyemitowane w tym samym tygodniu (6x16 wtorek, finał serialu - niedziela). Pomijam fakt, że finał i tak i tak miał być 23 maja, więc gdyby nie było przerwy między 6x13, a 6x14, po 6x16 czekalibyśmy na finał 12 dni, a dzięki tej przerwie na odcinek 6x14 po 6x13 poczekamy 14 dni ;p

    Aktualny rozkład z tytułami, centrykami i datami:
    początek spoilera
    6x12 "Everybody Loves Hugo" (Hugo) - 13 kwietnia
    6x13 "The Last Recruit" (prawdopodobnie Jackface) - 20 kwietnia
    6x14 "The Candidate" (nie wiadomo) - 4 maja
    6x15 "Across The Sea" (Wróg Jacoba, Jacob) - 11 maja
    6x16 "What They Died For" (nie wiadomo) - 18 maja
    6x17/18 "The End: Parts 1 & 2" (na 60% multicentryczny) - 23 maja
    koniec spoilera

    Dodatkowa informacja: początek spoilera Frank, Ilana, Miles i Claire nie będą mieli odcinków centrycznych, ale pojawią się we flash sidewaysach innych bohaterów. W sumie... Claire i Milesa widzieliśmy, a Ilana w drugiej linii mało mnie interesuje, skoro nic o niej nie wiem w tej właściwej. Frank pokazuje klatę i pewnie do końca sezonu nie wypowie w odcinku więcej niż 2 zdania, chociaż jest w głównej obsadzie. koniec spoilera

    LINK
  • 6x11

    Elendil 2010-04-08 18:55:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Nudny odcinek, fakt. Trochę nawiązań do alternatywnej rzeczywistości początek spoilera powrót Daniela i Charliego koniec spoilera i końcówka niezła. Poza tym nuuuuda.
    Desmond zawsze dostaje jakieś słabe odcinki
    Pamiętam jak wszyscy się zachwycali odcinkiem 4x05, The Constant bodajże. A dla mnie był najgorszy z całego sezonu. Tak jak i teraz.

    LINK
  • 6x11

    sek94 2010-04-09 21:45:00

    sek94

    avek

    Rejestracja: 2009-12-26

    Ostatnia wizyta: 2011-07-19

    Skąd: Bydgoszcz

    Zdecydowanie jeden z lepszych odcinków tego sezonu.początek spoilera Wyszło na to,iż......alternatywna rzeczywistość nie istnieje.Dodatkowo dowiadujemy się że wszystko opiera się na miłości i śmierci, to poprzez nią bohaterowie poznają prawdę i to jak powinno wyglądać ich życie.Mało o wyspie, ale to co było jest arcy ważne.Jak wszyscy wiemy Des przeżył wybuch(w stacji Łabędź)Więc jest odporny na elektromagnetyzm.To właśnie badał Widmore, sprawdził czy na prawdę jest odporny.Być może Widmore, chce doprowadzić aby Des połączył się z en. elektromagn. wyspy co spowodowałoby wybuch, to mogłoby zatrzymać czarny dym.Des łączy się z postacią z "alternatywnej rzeczywistości"-wszyscy wiemy ona nie istnieje, jest tylko jedna wspólna rzeczywistość.Na końcu Desmond(gdy jest już na wyspie) budzi się i jest oświeconym wydaje się że on wie co robić, jest tego pewien.
    Być może to Des będzie postacią, która zakończy żywot Flocka.
    i jeszcze jedno, Des bez żadnych problemów poszedł z Saydem.To też jest ważne
    koniec spoilera

    LINK
  • ahh

    RodzyN jr. 2010-04-09 22:18:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    To jeden z tych odcinków, które kocham, a zarazem nienawidzę bo nie mogę wytrzymać do następnego odcinka

    LINK
  • hmm

    Bolek 2010-04-09 23:00:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    już z Loodwikiem o tym rozmawiałem, ciekaw jestem co inni lost maniacy myślą o pewnej sprawie.

    początek spoilera Chodzi konkretnie o The Candidate i o osobę o której wspominał Jacob. Może niekoniecznie chodziło o Widmore`a jako o zbliżającą się osobę? Bo tak się własnie zastanawiałem co z Waltem. On też musi być kandydatem. Wylądował na wyspie, miał specjalne moce i z tego co wspominał mi Hlodwig, to Jacob nakazał porwanie Walta. Głupio tak zatrzymywać jego wątek. Według mnie nie podają kto jest główną postacią The Candidate, bo będzie nim Walt. koniec spoilera

    LINK
  • 6x12

    Louie 2010-04-14 12:30:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Po słabym "Hapilly ever after" dostaliśmy całkiem porządny odcinek. W sumie nie spodziewałem się, że odcinek z Hugo może być ciekawy.

    początek spoilera
    -Kolejna tajemnica wyjaśniona. Szepty. W sumie fajnie, ale nic spektakularnego w zasadzie. ;P Ale ogólnie wytłumaczenie zadowalające... choć pamiętam jak oglądając 2 sezon myślałem, że to Inni "szeptają".
    -Szok zaraz na początku odcinka, czyli śmierć Illany. Ciągle mówiła jak to zajebiście nie jest wytrenowana, że ma pilnować Kandytatów, a tu taka idiotyczna śmierć. Podoba mi się to. xD
    -"Śmierć" Desmonda na Wyspie. O.o Ostatecznie się utwierdziłem w tym, ze Dym/Locke/MIB jest "tym złym". Chociaż... czy ktoś z Was wierzy, że człowiek, który dwa razy został potraktowany elektromagnetyzmem, może zginąć wpadając do studni?
    -Całkiem ciekawie się rozwija alternatywna rzeczywistość. Końcowa akcja miażdży!
    -No i ciekaw jestem jak się rozwinie akcja z rozmową z Dymem. :>
    koniec spoilera

    Podobauo mi się. <3

    LINK
  • Ale urwał!!!

    Shedao Shai 2010-04-14 16:15:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    ale to było dobre!!!!

    ja cie jaki odcinek, oleeee, genialny. Pierwsze - początek spoilera śmierć Ilany - tak głupia, bezsensowna, totalny owned koniec spoilera - zostałem z miną :O po tym i drugie - ta końcówka!! Jak? Czemu? Ja cie!

    Podobało mi się wpizdu <3!

    LINK
  • Co do Desmonda i nowego odcinka

    Matek 2010-04-14 17:54:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    -początek spoilera Czemu Des się nie bał ? Bo ma 2 życia Tzn, zakładam, że Desmond jako jedyny jest w obu rzeczywistościach naraz. To by wyjaśniało, dlaczego zabił Locke`a, po tym jak sam został przez niego (być może) zamordowany. Prawdopodobnie, jego umysł, który jak pamiętamy, jest stałą, po napromieniowaniu przez Widmore`a, widzi oba światy, troszkę jak Libby. koniec spoilera

    To wyjaśniałoby również, dlaczego się nie bał. Co wy na to ?

    Acha, no i początek spoilera śmierć tej suki. Żal, to tylko po raz kolejny pokazuje, jak zjeaany był 5 sezon, że aż musieli dodać "nową frakcję", aby odcinek finałowy miał większą dramaturgię ... i zabić ją, zanim cokolwiek zrobiła. koniec spoilera

    LINK
    • Matek :D

      Shedao Shai 2010-04-14 18:13:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      za każdym razem jak widzę w lateście że piszesz w tym temacie wiem że będzie wesoło

      początek spoilera Ilana została specjalnie ubita żeby pokazać że nikt nie jest bezpieczny, zauważ o czym mówiła chwilę przed śmiercią - że była do tego szkolona całe życie, ona była tam praktycznie największym badassem, spodziewało się że odejdzie w jakiś epicki sposób... a nie że odstawi Arzta koniec spoilera

      Co do Desa to em... zakładasz coś co nam praktycznie powiedzieli wprost uważałem to za oczywiste że [spoiler]Des może podróżować między świadomościami, wręcz bardziej pracuje obecnie we FST, dlatego w OT ma generalnie na wszystko wyjebane (i się nie boi MIBa).

      LINK
      • Shed :*

        Matek 2010-04-14 18:25:00

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        Uwierz mi, przed 3 sezonem prześcigalibyśmy się w pisaniu peanów w tym temacie A w tej chwili widzę, że mamy odmienne zdania, np co do Ilany - początek spoilera dla Ciebie to jest pokazanie, że nikt nie jest bezpieczny i zagęszczenie atmosfery ? Dla mnie jak dotąd największa durnota tego sezonu. koniec spoilera Ale luzik, Gwiezdne Wojny są chyba w jeszcze słabszej kondycji niż Lost, a i tak nie przeszkadza nam to być fanbojami. Losta z pewnością obejrzę do końca, ale dla mnie to już tylko jakaś tam fajowa przygodówka z elementami dramatu, a nie geniusz. Btw : The Shield sobie obejrzyj, to jest geniusz serial

        A co do Desmonda - tak, racja, końcówka też wg. mnie pokazuje, że twórcy chcieli nam to dobitnie pokazać, ale sam wiesz... Lost to Lost, nigdy nie można być pewnym

        LINK
        • niespecjalnie

          Shedao Shai 2010-04-14 18:29:00

          Shedao Shai

          avek

          Rejestracja: 2003-02-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

          bo przed 3 sezonem to dla mnie był serial z TOP 5, ale nie absolutny szczyt (wraz z BSG), jak teraz

          Ciężko porównywać SW i Losty ze względu na wielkość uniwersum, ale jeśli miałbym wybierać... oj no nie wiem, będę szczery, nie wiem

          LINK
  • (((

    Kaysh 2010-04-14 18:11:00

    Kaysh

    avek

    Rejestracja: 2009-09-07

    Ostatnia wizyta: 2018-05-24

    Skąd: Kraków

    Nie spodziewałam się że początek spoilera Nie dość że Ilana zginie to jeszcze tak głupią śmiercią koniec spoilera Szok :O

    Jeżeli chodzi o końcówkę to... cholera xD

    No i kwestia początek spoilera upadku Desmonda. Zgadzam się z Ludwikiem, nie mógł zginąć. No i sprawa szeptów... w życiu bym nie pomyślałam że Wyspa jest czymś w rodzaju czyśćca. Chociaż w sumie teraz to dosyć logiczne koniec spoilera

    Ogółem odcinek lepszy niż poprzedni.

    LINK
  • w ogle

    Shedao Shai 2010-04-14 18:21:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    co do FST.

    początek spoilera to chodzą ploty po wsi, z którymi się zgadzam, że ludkowie z FST stają się świadomi OT pod wpływem jednego z dwóch czynników - near-death experience (Charlie, pewnie Locke i Sun itd) albo odkrycie prawdziwej miłości (też Charlie, Des, Hurley, Libby). Dlatego spodziewam się że Locke pójdzie do szpitala gdzie poskłada go Jack, Sawyer z Kate mogą jakoś też tam trafić, no w każdym razie wszyscy się zaczną ze wszystkimi spotykać i uświadamiać cobie że coś nie heloł. Ale co to te FST i jak z tego wyjdą... mam nadzieję że to wyjaśnią jakoś dobrze. koniec spoilera

    LINK
    • albo

      Bolek 2010-04-14 18:34:00

      Bolek

      avek

      Rejestracja: 2007-03-18

      Ostatnia wizyta: 2024-05-22

      Skąd: Inowrocław

      -początek spoilera Locke był bliski śmierci i również połączył się ze swoją drugą połówką. Fajnie by było, jakby El Diablo przeszedł do alternatywnej rzeczywistości w ciele łysola :> koniec spoilera

      LINK
    • Re: w ogle

      Matek 2010-04-19 19:44:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Shedao Shai napisał(a):
      co do FST.

      początek spoilera to chodzą ploty po wsi, z którymi się zgadzam, że ludkowie z FST stają się świadomi OT pod wpływem jednego z dwóch czynników - near-death experience (Charlie, pewnie Locke i Sun itd) albo odkrycie prawdziwej miłości (też Charlie, Des, Hurley, Libby). Dlatego spodziewam się że Locke pójdzie do szpitala gdzie poskłada go Jack ... koniec spoilera

      ________
      Heh, a to ja piszę rzeczy oczywiste ?

      A od siebie dodam, że być może początek spoilera odwalą nam taki numer, że po wypadku Locke zacznie chodzić koniec spoilera

      LINK
  • Pokój twórców LOST

    Louie 2010-04-28 12:05:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    -http://www.wired.com/magazine/wp-content/images/18-05/ff_lost_2000px_f.jpg

    Genialny. Aż chciałoby się mieć taką pracę. <3

    LINK
  • Finał wyciekł do sieci :P

    Matek 2010-05-03 20:06:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    http://www.popcorner.pl/popcorner/1,81588,7837546,Potwierdzone__Final_Lost_naprawde_wyciekl_do_sieci_.html

    Nie napalajcie się aż tak tylko, to jeno scenariusz.

    Ciekawe, kto zechce sobie zepsuć zabawę

    LINK
  • O kurna, **** zginął :(((

    Matek 2010-05-03 22:45:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Taki krejzi suit dżouk

    EDITED
    Zawału prawie dostałam. Takie spoilery, nawet na żarty, są nie na miejscu. No.
    Kasis

    LINK
  • 6x14

    Kika 2010-05-05 10:15:00

    Kika

    avek

    Rejestracja: 2005-11-07

    Ostatnia wizyta: 2014-10-14

    Skąd: Narnia

    no cóż spodziewałam się, że tak się sprawy potoczą, ale początek spoilera i tak jakoś to wszystko było bardziej smutne niż wstrząsające, zwłaszcza śmierć Sun i Jina. Podsumowując poza wyspą nudy, a na wyspie zaczyna się rzeźnia...
    I gdzie do cholery są Ben i Richard?
    koniec spoilera

    LINK
  • The Candidate

    Louie 2010-05-05 14:01:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Nie będę się rozpisywał, powiem krótko: po obejrzeniu "The Candidate" czuje się jakbym dostał łopatą w twarz.

    Odcinek G E N I A L N Y.

    LINK
  • SWEET JESUS

    Shedao Shai 2010-05-05 15:03:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    powiedzieć że ten odcinek jest genialny to by była kpina z niego, dużo odcinków Lostów jest genialnych. Ten jest... nie mam słów.

    Od połowy siedziałem z oczami wbitymi w ekran i tylko mamrotałem: "o ku**a. ku**a. ku**a, ku**a, ku**a."

    I ta scena rozmowy początek spoilera Locke`a z Jackiem koniec spoilera (to chyba nie spoiler no ale na wszelki wypadek) z końcówki... MAGIA PANIE, to jest MAGIA! Tak genialne że aż iskry leciały z monitora

    Nie mogę... I niech mi ktoś powie, że jest jakiś lepszy serial. Nie ma szans. Nie ma konkurencji. I nie będzie niczego

    moja ocena to 1000000/10, słownie: milion na dziesięć.

    LINK
  • 6x14: The Candidate

    Elendil 2010-05-05 15:29:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Ano działo się, oj działo. Rzeźnia, masakra, rozpierdzielnik i wogóle odcinek z przytupem i z przypierdem jak stąd do Glasgow!!!

    Po raz kolejny epizod z serii tych niespodziankowych. Tylko Bena brak. Nie tylko w tym odcinku, ale w całości brak Bena - tego prawdziwego.

    Ogólnie super, tylko kto tam będzie grał w tym finale? Ludzi braknie

    LINK
  • o.O SPOILERY!!

    Bolek 2010-05-05 16:27:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    O rzesz w mordę...

    Tego się nie spodziewałem!

    Kurna. Jak opisać moje wrażenia. Smutek? Żal poległych? Duma z ich poświęcenia? Uniesienie duszy w scenie z naszymi Azjatami?

    Bomba kurna. Tylko dlaczego to końcówka?

    I ten płacz Jacka na koniec. Pięknie wszystko wyreżyserowane. Kurna, aż se chyba jeszcze raz włączę. Czemu tygodnie nie mogą mijać szybciej?

    LINK
  • Obejrzałem

    Matek 2010-05-05 17:25:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    i wreszcie się coś działo. W sideforwardach do dupy ponownie. Za to ackcje na łodzi podwodnej miodzio. początek spoilera No jeszcze tego tłustego pół-mexykańca ubić i pzbyliśmy się kolorowych z Losta koniec spoilera Tak jak wspominałem, 5 sezon wykastrował we mnie podniecanie się Lostem, także wielkiego wrażenia na mnie już nie robi takie coś początek spoilera jak zabijanie bohaterów, bo zwyczajnie straciłem poczucie więzi z nimi jakieś 2 lata temu, koniec spoileraale było nieźle. Tyle.

    LINK
  • hmmm

    RodzyN jr. 2010-05-05 17:48:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Czy odcinek był genialny?? Nie przesadzałbym. Wyjaśniło się moje przypuszczenie, że Flocke nie może w sposób bezpośredni zabić kandydatów czyli wychodzi na to, że wszyscy są jak Jacob, który być może ich namaścił jakimś skillem . Owszem nie przypuszczałem, że Locke miał plan awaryjny wsadzając bombkę do plecaka Jack`a. Sayid wreszcie przeszedł na Jasną stronę mocy, szkoda że zginął, no ale to i tak już końcówka serialu.
    Teraz pytanie co się dzieje z Alpertem i spółką? Czekam na kolejny odcinek

    LINK
  • O FUCK!!!

    RodzyN jr. 2010-05-05 17:57:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    http://www.filmweb.pl/Fina%C5%82+%22Zagubionych%22+wyd%C5%82u%C5%BCony+o+p%C3%B3%C5%82+godziny,News,id=60316


    CZEK DIS AŁT!!

    LINK
  • (((

    Kaysh 2010-05-05 18:42:00

    Kaysh

    avek

    Rejestracja: 2009-09-07

    Ostatnia wizyta: 2018-05-24

    Skąd: Kraków

    Czuję się zmiażdżona. Ewidentnie najlepsiejszy odcinek 6 sezonu.
    Od momentu początek spoilera eksplozji na łodzi podwodnej do napisów końcowych, patrząc jak ginie Sayid, Sun, Jin i Frank po drodze koniec spoilera nie mogłam powstrzymać łez.

    Lost<33333333333333333

    LINK
    • Re: (((

      Halcyon 2010-05-05 18:45:00

      Halcyon

      avek

      Rejestracja: 2004-09-07

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Police

      Kaysh napisał(a):
      Czuję się zmiażdżona. Ewidentnie najlepsiejszy odcinek 6 sezonu.
      Od momentu początek spoilera eksplozji na łodzi podwodnej do napisów końcowych, patrząc jak ginie Sayid, Sun, Jin i Frank po drodze koniec spoilera nie mogłam powstrzymać łez.

      Lost<33333333333333333

      ________

      Wiesz, tak naprawdę początek spoilera nie zostało powiedziane, że Frank zginął. Widzieliśmy Śmierć Sayida, Sun i Jina, ale Frank dostał tylko drzwiami. W serialach to za mało by ktoś na 100 % zginął koniec spoilera

      LINK
      • (((

        Kaysh 2010-05-05 18:47:00

        Kaysh

        avek

        Rejestracja: 2009-09-07

        Ostatnia wizyta: 2018-05-24

        Skąd: Kraków

        Hm. Co racja to racja. Pisane pod wpływem emocji xD

        LINK
      • pronto

        Shedao Shai 2010-05-05 19:07:00

        Shedao Shai

        avek

        Rejestracja: 2003-02-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

        fakt, Hal ma rację. Ale! początek spoilera w spoilerach do odcinka było mówione że w wybuchu łodzi podwodnej mają zginąć 4 osoby. Zresztą co by Frank miał dalej robić? Jak dla mnie on służył tylko takiej zmyłce żebyśmy myśleli cały czas że a nuż wybiorą samolot a nie łódź. Teraz by się tylko krzątał i przeszkadzał ... tak samo jak np. pozbyli się Bena, Richarda i Milesa, żyją ale ich nie ma czy ocalali Othersi - aha, poszli se do dżungli, i pewnie już ich nie zobaczymy. Wyraźnie widać ze głównym wątkiem są już tylko Kandydaci i MIB, reszta zeszła na drugi plan. Mam nadzieję że Richarda i Bena nie ubiją, za długo pełnili w tym serialu ważną, ciekawą rolę. Miles mi zwisa, z czwórki naukowców z Kahany lubię go najmniej. Ale gdyby R&B polegli teraz w jakiś głupi sposób, to byłbym niezadowolony

        a wracając do Franka. Nie pokazali jego śmierci, wiec zawsze pozostaje furtka. tym bardziej po Lostach można się wszystkiego spodziewać. Ale na prawdę bym się zdziwił... kaman, przygnieciony przez metalowe wrota w tonącej łodzi podwodnej. Nie, nie sądzę.

        Chociaż... czytałem już dziś teorie, że może nawet Sun i Jin żyją, przecież nie pokazali ich twarzy że nie żyją, tylko ręce , że Lapidus się uwolnił, pobiegł po butle z tlenem... itd, itp. Czego to ludzie nie wymyślą
        koniec spoilera

        Nie sądziłem że to powiem, ale wolałbym żeby "Across the Sea" było za 2 tygodnie, a w przyszłym pociągnęli wątek z "The Candidate"... nad tajemnicami Wyspy głowię się już kilka lat, tydzień wte czy wewte nie zaszkodzi, a co będzie dalej z grupą Jacka i MIBem jestem kurewsko ciekawy. Zresztą co teraz zrobi grupa Richarda i Widmore? A Claire? No no ciekawe.

        Jedno jest pewne.

        GO Man In Black, GO!!

        LINK
        • Re: pronto

          Kika 2010-05-05 19:16:00

          Kika

          avek

          Rejestracja: 2005-11-07

          Ostatnia wizyta: 2014-10-14

          Skąd: Narnia

          Shedao Shai napisał(a):
          początek spoilera w spoilerach do odcinka było mówione że w wybuchu łodzi podwodnej mają zginąć 4 osoby. Zresztą co by Frank miał dalej robić? koniec spoilera
          ________

          początek spoilera 4 osoby czyli Sun, Jin, Sayid i kapitan łodzi podwodnej Frank może przeżyć chociażby po to żeby w kulminacyjnym momencie wyskoczyć z krzaków i 5 minut później wybuchnąć koniec spoilera
          Ten serial lubi takie akcje

          LINK
          • Pan Owłosiona Klata w Rozpiętej Koszuli

            Mariobaryla 2010-05-08 11:48:00

            Mariobaryla

            avek

            Rejestracja: 2008-10-05

            Ostatnia wizyta: 2023-08-17

            Skąd:

            -początek spoilera Niestety na swoim blogu Jorge Garcia (Hugo) potwierdził, że Frank is kaput. Przykre, ale ten sezon i tak mnie już bardziej nie rozczaruje. Można było się spodziewać, że zostawią samego main casta z main casta czyli Dżekfejsa, Pieguskę Sojera + Hugo i dymiastego. Wcale bym się nie zdziwił jakby Milesa, Richarda i Bena pokazali na chwilę tylko po to, żeby ich zabić. Zresztą trochę długo idą do tych baraków... Ilana, która nie znała wyspy (chyba, że Jacob narysował jej mapkę z każdym drzewem) zrobiła w godzinkę kurs do Czarnej Skały i z powrotem, a ci już od kilku odcinków tam lecą... koniec spoilera

            LINK
            • Totalnie

              Matek 2010-05-08 14:05:00

              Matek

              avek

              Rejestracja: 2004-10-04

              Ostatnia wizyta: 2018-06-22

              Skąd: Skierniewice

              do dupy, bo nie zaakcentowali tego odpowiednio. Ja się kapnąłem, że początek spoilera się nie wydostał, dopiero, gdy zauważyłem, że nie ma go na plaży. Ja wiem, że śmierć Koreańców była ważniejsza, ale jednak ... Byłem pewien, że po prostu odnajdzie się w następnym odcinku nieprzytomny na plaży/ratujący Jacka czy kogoś tam w najmniej spodziewanym momencie/pogubi się i dołączy do Bena, Milesa i Richarda. No ale, jak pisał Shedao, ta postać to jedna wielka zmyła, że uciekną samolotem BTW i tak z całej czwórki najlepsza była śmierć Sayida koniec spoilera

              LINK
  • Across the Sea

    Louie 2010-05-12 16:06:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Odcinek cholernie dobry, chociaż "The Candidate" bardziej mi się podobał. Ilość zagadek którą rozwiązano jest... hm, zatrważająca jak na LOSTy.

    Żałuje tylko, że początek spoilera dalej nie znamy imienia Dymu (choć czy on je tak naprawdę w ogóle ma?) koniec spoilera

    Ogólnie jestem ciekaw czy jeszcze coś z czasów "historycznych" wyspy się dowiemy... IMHO powinniśmy, bo w zasadzie nie wiadomo dalej początek spoilera kto wybudował m. in. pomnik czy świątynie, a także w sumie chętnie bym zobaczył spotkanie Jacoba z bratem, już po jego przemianie w Dym. koniec spoilera

    Eh, jeszcze tylko dwa odcinki. Żałuje, że to się już kończy.

    LINK
  • Przegenialny

    Moof 2010-05-12 16:13:00

    Moof

    avek

    Rejestracja: 2003-12-25

    Ostatnia wizyta: 2022-09-07

    Skąd: Otwock

    odcinek. Miliard razy lepszy od tego, co było tydzień temu. Brakowało może szokujących momentów, ale ilość wyjaśnionych tajemnic mnie zniszczyła. Trudno napisać coś więcej, bo cały odcinek jest po prostu doski <3.

    LINK
    • A mnie

      Matek 2010-05-12 16:40:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      akurat poprzedni podobał się o wiele bardziej. Tak samo, jak klimatycznie podobny Ab Aterno. Może i wyjaśniło się pochodzenie i motywy Jacoba i MiBa, ale skoro wiedzieliśmy już od tamtego sezonu, że w grę wchodzą jakieś boskie moce, to wiele się nie dowiedzieliśmy. Zobaczyliśmy światełko, ot co. Dalej nie wiemy, czym ono jest, a że zdolności elektromagnetczne posiada, to wiemy od dawna. Ale ogólnie odcinek uszedł w tłoku... Mimo, że drugi raz już bym go nie oglądał, bo by mnie zanudził, szczerze wolałbym już po raz setny obejrzeć w całości pierwsze dwa sezony Historia Jacoba i jego brata, bardzo Lostowo-sztampowa

      LINK
  • Across the Sea

    Shedao Shai 2010-05-12 17:05:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    uhm... mam mieszane wrażenia. Znaczy odcinek był bardzo dobry, ciekawy, wyjaśnili parę rzeczy ale spodziewałem się więcej, dużo więcej. Oczekiwałem czegoś na miarę z zeszłego tygodnia, że mi pospadają gacie z wrażenia, a tak nie było. A to miał być przecież odcinek wyjaśniający mitologię. początek spoilera Zamiast tego mamy źródło i dalej nie wiemy skąd posąg Tawaret, Świątynia, hieroglify itd. co za Zasady, kim była Matka, skąd miała te "moce" itd... koniec spoilerawiele, wiele niewiadomych, a kiedy je wyjaśnią? w finale? wątpię.

    LINK
    • Zarzekali się już

      Matek 2010-05-12 23:24:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      że wiele rzeczy zostanie niewyjaśnionych. Bardzo się naprodukowali nad tym czemu tak ma być, wiele razy padło "klimat", "aura tajemniczości", itepe.

      LINK
      • argh

        Shedao Shai 2010-05-12 23:29:00

        Shedao Shai

        avek

        Rejestracja: 2003-02-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

        no ok, niech sobie będzie. Takie znaczenie numerów (4, 6 itd), czy szepty, to dla mnie mogłoby pozostać niewytłumaczone. Tak samo te właściwości wyspy (leczenie ludzi, elektromagnetyzm). Ale są też takie rzeczy które muszą mi wyjaśnić, jak: pierwsi mieszkańcy Wyspy, Zasady, ta cała rywalizacja miedzy MIBem i Jacobem, kto zbudował te wszystkie starożytne budowle (no dobra... Świątynia mogła powstać po przybyciu Claudii, ale posąg Tawaret? no wai) itd itp. Jeśli nie wyjaśnią nic, tłumacząc to "klimatem i aurą" to dostanę kurwicy

        LINK
  • Across the Sea

    Elendil 2010-05-12 17:26:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Zagadki Świątyni, posągu, światełka i boskich mocy matki Jacoba pewnie nie odkryjemy nigdy. I powiem, że ja bym nawet tak wolał bo po zakończeniu serialu mimo wszystko zostałaby jakaś nutka tajemniczości, a gdyby twórcy zaczęli wszystko w pełni wyjaśniać to by wyszła z tego jakaś bzdura na pewno.

    Odcinek super, ale tylko na jedno oglądanie, by dowiedzieć się wszystkiego o Jacobie i jego bracie. Gdybym miał to znów oglądać wiedząc już jak się akcja potoczy to chyba bym zrezygnował.

    Ogólnie super, bo wyjaśnione zostało wiele. Zastanawia mnie jeszcze czy scenarzyści od początku mieli gotowe wszystkie sezony i czy odkrycie trupów w jaskini przez Jacka od razu było związane z tymi postaciami, czy może zostało to "połączenie" później przez nich wymyślone....

    LINK
  • Across the sea - pytanie

    Darth Barth 2010-05-12 18:36:00

    Darth Barth

    avek

    Rejestracja: 2006-11-11

    Ostatnia wizyta: 2013-05-21

    Skąd: Cieszyn

    Chyba czegoś nie do końca zrozumiałm ale czy brat Jacoba ginie czy się przeistacza w black smoke`a??

    LINK
  • What They Died For

    RodzyN jr. 2010-05-12 19:31:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Sneak Peek z tego odcinka
    Jak zauważycie w 0:15 widać... Model Sokoła Millenium . Twórcy po raz kolejny pokazali iż są fanami SW

    LINK
  • 4 dodatkowe, alternatywne zakończenia

    Matek 2010-05-12 23:26:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    zostaną pokazane w tv, od razu po finałowym odcinku
    Fajowsko, lubię takie prezenty <3

    LINK
  • We`re getting off the Island

    Louie 2010-05-15 17:21:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    -http://www.youtube.com/watch?v=7vVzuJEFSUc

    Czyli przeróbka We didn`t start the fire. Polecam. ;P

    We`re getting off the island
    F*ck you, Benry Linus
    Someone`s trying to find us


    LINK
  • Dżordż pisze do Damona i Carltona

    Mariobaryla 2010-05-15 20:33:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Nasz Drożdż napisał list do Damona i Carltona. Chyba głupio mu się zrobiło, że w wywiadach Darltonowie często mówią o wyjaśnianiu tajemnic w porównaniu "do idiotycznego obdarcia Mocy z magii przez cholerne midichloriany". Skruszony Damon przeprosił za wszystkie niemiłe słowa pod adresem Nowej Trylogii

    LINK
  • hmm

    Bolek 2010-05-19 11:30:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    -początek spoilera Nie wiem co myśleć o tym odcinku. Niby już końcówka, a ja wciąż nie znam wszystkich odpowiedzi. Czyli Wallace na ścianie w jaskini to w rzeczywistości Desmond? OK, to da radę jeszcze znieść, jako że to on jako pierwszy wylądował na wyspie.

    Jednak cała sprawa z Jackiem. Dlaczego on został Jacobem? Wolałbym, żeby był to Hugo

    Widać, że w alternatywie robi się ciekawie. Czyżby chcieli dostać się na wyspę? Hume ma plan. Jaki? Może się dowiemy.

    Rozmowa z Jacobem dużo nie wyjaśniła. Właściwie tylko to, dlaczego Kate nie ma na liście.

    Tak sobie teraz myślę, ilu biednych Innych zostało wybitych, by dorwać rozbitków. W końcu chcieli dobrze. Uratować ich, a ci ich w podzięce wyrżnęli.

    Co się dzieje z Claire? Czy Richard nie żyje? Czemu Ben to taki kawał sukinsyna? Za dużo pytań, za mało czasu na odpowiedzi.

    7/10
    koniec spoilera

    LINK
    • Re : hmm

      Halcyon 2010-05-19 11:45:00

      Halcyon

      avek

      Rejestracja: 2004-09-07

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Police

      -początek spoilera
      Jak dla mnie było prawie, że oczywiste, że to Jack zostanie nowym strażnikiem. On zrozumiał jako pierwszy, że Flocke nie może ich skrzywdzić (i parę jeszcze innych rzeczy). Hugo się nie nadawał - byłby zbyt łagodny dla tej funkcji.

      Co do Richarda, to ciężko powiedzieć - w końcu Lapidusa zabili w tak głupi sposób.... A co do Bena to wręcz oczywiste - on nie jest kawałem sukinsyna, on po prostu dba tylko o jedną osobę - siebie. I jest w tym konsekwentny. Jego zachowanie w żadnym stopniu nie dziwi
      koniec spoilera

      LINK
    • What they died for

      Louie 2010-05-19 13:11:00

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      No, czyli pozostał finał... i koniec.
      początek spoilera
      -Bolek, no, a co Ty myślałeś? Przecież to, że Jack zostanie Władcą Wyspy było pewne. Jest tak jak powiedział Sawyer: Jack zawsze miał "pierwiastek boskości".
      -Śmierć Richarda w taki sposób... byłaby idiotyczna. Ja tam nie wierzę, że on tak umarł. Richard musi umrzeć w chwale, powiedzieć na koniec coś mądrego i wreszcie połączyć się z żoną.
      -Ben zawsze był takim sukinsynem... Ostatnio rozmawiając z Moofem, doslziśmy do wniosku, że na koniec jeszcze pokaże swoje prawdziwe oblicze.

      I na koniec pytanie: GDZIE JEST WALT?!
      koniec spoilera

      LINK
  • What They Died For

    Shedao Shai 2010-05-19 14:21:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    odcinek jak to w LOST, początek spoilera zakurwisty koniec spoilera aż gacie spadają.

    Co dziwnego, dostaliśmy tu chyba więcej odpowiedzi niż w Across the Sea. Tego się nie spodziewałem

    Des wyrasta na najważniejszą postać na wyspie. Ciekawe.

    początek spoilera Z Richardem to porażka - jeśli zginął. Co do Franka to nie wiadomo, twórcy podają sprzeczne informacje - raz że żyje, raz że nie. Uj wie, pewnie nie.

    Co do Jacka - dobry wybór.

    Ben to genialnie wykreowana postać. Genialnie. Zaskoczenie że hej.
    koniec spoilera

    Bolek skąd niby wywnioskowałeś że Wallace to Des? o.O

    Go MIB go! Zostaje ich coraz mniej!

    LINK
  • mmm

    RodzyN jr. 2010-05-19 18:07:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Odcinek jak to w LOST, zajebisty czekamy na finał, który będzie dłuższy o 30 min!!!!

    LINK
  • No, podobało mi się...

    Aquenral 2010-05-19 18:36:00

    Aquenral

    avek

    Rejestracja: 2004-12-07

    Ostatnia wizyta: 2017-02-04

    Skąd:

    Razem z Reconem i Happily Even After to mój ulubiony odcinek tego sezonu. Finału się boję, ale chcę już go mieć za sobą.

    LINK
  • ---

    Maxi Sith 2010-05-19 21:53:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    Miałem rację <33333

    LINK
  • Finał na DVD będzie dłuższy

    Louie 2010-05-23 22:58:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    ...o 20 minut!!!

    Pojawiła się informacja, że na DVD szóstego sezonu Zagubionych (oraz na wersji Blu-ray i w zestawie sezonów 1-6) finał serialu zostanie przedłużony o 20 minut. W ten sposób producenci chcą dokończyć wątki, na które nie ma czasu podczas emisji finału w telewizji. Oto jak dodatkowo zbić kasę na sprzedaży DVD

    informacja za http://4815162342.pl.
    Chyba mam powód, żeby kupić wydanie DVD 6 sezonu.

    LINK
  • How much sense LOST makes

    Shedao Shai 2010-05-24 00:25:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    http://9gag.com/gag/22384/



    a swoją drogą wielkie przygotowania trwają. 4 piwa po dyszkę każde w zapasie. Impreza na jutro ustawiona. Dooglądam jeszcze 6 sezon żeby z marszu wejść na finał. Jezu ale emocje

    LINK
  • 6 sezonów, 6 lat

    Bolek 2010-05-24 14:06:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    To była długa droga.

    Bez wstydu powiem, że ostatni odcinek tak mnie wzruszył, że łez nie powstrzymałem. I mimo, że nie ogarnąłem całkowicie kto, co i dlaczego, oraz gdzie (to chyba najważniejsze), to ostatni odcinek na długo zapadnie mi w pamięć. Ostatnia scena zniszczyła mnie kompletnie. Nie wiem co napisać. Po prostu ten odcinek mnie rozerwał i długo nie poskładam się do kupy.

    LINK
  • The End

    Nadiru Radena 2010-05-24 14:23:00

    Nadiru Radena

    avek

    Rejestracja: 2004-04-02

    Ostatnia wizyta: 2024-06-28

    Skąd: Jugoslavija

    No i koniec.

    Piękny i niesamowity, na którym popłakałem się nawet nie raz, ale aż trzy razy - a że mało wyjaśnił i nie spełnił astronomicznych wyczekiwań hardkorowych fanów? Szczerze mówiąc, nigdy mnie nie obchodziły zabawy w śledzenie symboliki Losta, jego tajemnic, próby rozwikływania ich i cała ta reszta, czyli mało ważne dodatki do całości. Dla mnie zawsze najmocniej liczą się postacie i główne wątki.

    I dlatego zakończenie było pięknie. Tak jak zakończenia BSG, Babylon 5 i Farscape`a. Pełen, absolutnie pełen szacunek do ekipy tworzącej Losta, bo zbliżyć się do tych arcydzieł mało kto potrafi. Good job.

    LINK
  • Teraz,,,

    Aquenral 2010-05-24 20:49:00

    Aquenral

    avek

    Rejestracja: 2004-12-07

    Ostatnia wizyta: 2017-02-04

    Skąd:

    ... nie potrafię sklecić nic. Szkoda, że to już koniec. Naprawdę.

    LINK
  • ahh...

    RodzyN jr. 2010-05-25 17:14:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Szkoda, że to koniec .

    LINK
  • 6 lat oglądania

    Matek 2010-05-25 22:53:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    6 lat oglądania = 2 lata uwielbienia wręcz fanatycznego. 3 rok załamywania rąk, 4 rok ujrzenia nowej nadziei, 5 rok to utracenie jej 6 zaś to już trwanie do końca i głównie kurw***ie na ten serial. Tak wygląda moja historia oglądania Losta. I mimo, że 6 sezon tak niemiłosiernie mi się nie podobał, i końcówkę uważam za zadowalającą jeszcze mniej niż końcówka Wiedźmina (), to mimo wszystko, samolot przelatujący nad Jackiem i jego zamykające się oko, przypomniały mi te wielogodzinne dysputy z kumplami i to ile czasu minęło od pierwszego odcinka, i ile emocji mi dał ten serial jako całość. Ostatnia scena naprawdę piękna, i wspaniale łączy się z pierwszą. Mimo wszystko ... nawet mnie teraz .... dziwnie... a myślałem, że przełknę ten finał bez mrugnięcia okiem.
    Chryste 2004 rok, kiedy to urwa było ...

    LINK
  • Finał

    Karrde 2010-05-25 23:33:00

    Karrde

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2024-07-17

    Skąd: Ostrów Mazowiecka

    Tak jak byłem fanem Lostów przez pierwszych 5 sezonów, tak 6 sezon, a finał w szczególności, niestety mnie zawiódł. (Dalszy tekst oznaczam spoilerem, żeby nie musieć się bawić w zaznaczanie osobno wszystkich fragmentów zdradzających finał.)

    początek spoilera Co do tajemnic. Jak słusznie zauważono, wyjaśnianie wszystkiego nie miałoby sensu. Odarłoby aurę tajemniczości i raczej zaszkodziło niż pomogło. Niemniej jednak scenarzyści poszli IMO w kompletnie złą stronę z tym czego nie wyjaśniać. Wprowadzenie Źródła pozwala bowiem domniemywać, że to ono odpowiada za uzdrawianie / podróże w czasie itp. To akurat mogło śmiało zostać w sferze domysłów i na szczęście częściowo jeszcze zostało. Nie wyjaśniono natomiast całego szeregu innych wątków, które poruszono. I tak w piątym sezonie bodajże dowiedzieliśmy się, że problemy z ciążami na wyspie nie były od zawsze, ale np. Ethan się na niej urodził. Generalnie wyszło na to, że kiedyś wyspa pozwalała dzieciom się rodzić, po czym się jej "odwidziało" i scenarzyści nie pokusili się nawet na stwierdzenie od kiedy. W 4x09 w rozmowie Bena z Widmorem mowa o jakichś zasadach nie pozwalających Benowi zabić Cherlesa. W 6 sezonie nagle bez słowa wyjaśnienia okazuje się, że Ben może go zabić, a zasady stają się domeną raczej Jacoba i MiBa. Co więcej prawie nic nie wiemy nadal o naturze konfliktu Ben-Widmore, który jest przecież kluczowym motorem działań opowiadanych w sezonie 4. Ani nawet o samych motywach, jakie przyświecały Charlesowi w jego próbach odszukania wyspy. Nie udało mi się też zrozumieć, po co scenarzyści wrzucali młodego Jacoba pokazującego się MiBowi. Poza mieszaniem w głowie widzom, ten wątek praktycznie nic nie wniósł. Od biedy pokazuje zaniepokojenia MiBa, które jednak i tak nie ma żadnych konsekwencji dla jego działań. O Walcie nawet nie ma co wspominać.

    Wszystko to byłoby w pełni wybaczalne, gdyby było nadrobione postaciami. Niestety, tak jak w poprzednich sezonach motywy działań poszczególnych postaci były całkiem jasne, a ich zachowanie uzasadnione charakterem / przeżytymi doświadczeniami pokazanymi we flashbackach, tak w tym sezonie miałem sporo problemów ze zrozumieniem, o co im chodzi. Zapewne stało się to rezultatem tego, że i Jacob i MiB przyjęli taktykę przeciągania ludzi na swoją stronę kompletnie nie informując ich o zasadach i konsekwencjach wyborów, do jakich ich namawiają. W efekcie ludzie są zmuszeni do podejmowania decyzji kompletnie na ślepo, wierząc raczej intuicji niż jakiemukolwiek rozumowaniu. I tak np. Hurley prowadzi Jacka do latarni, ale nie wie po co. Hurley prowadzi rozbitków na rozmowę z MiBem, ale nie wie po co i jak ją poprowadzić. Jack zostaje nowym Jacobem, ale nie wie co i po co ma chronić. Jack i MiB postanawiają zaprowadzić Desmonda do Źródła, ale obaj nie wiedzą jakie będą konsekwencje tego, że Desmond tam zejdzie (Desmond zresztą też nie wie). I tak dalej. Oczywiście ponieważ nikt nie wie jakie będą efekty działań, to jak tylko ktoś podejmie decyzję, to zaraz grupa innych osób się pod nią podczepia i, jak mniemam, cieszy się, że sama nie musi o niczym decydować. Co gorsza niektóre postacie znacznie zmieniają swoje charaktery względem poprzednich sezonów - bez wyjaśnienia powodów tych zmian - przykładem niech będą chociażby Claire, Ben czy Sayid (BTW - Sayid to była jedna z moich ulubionych postaci; ktoś wie co mu się stało w świątyni? ta zaraza istniała naprawdę, czy to po prostu określenie na ogólne "zło" w człowieku?)

    No i na koniec. Alternatywna rzeczywistość jako czyściec. Jakoś ta koncepcja mi nie pasuje, głównie dlatego, że ta alternatywna rzeczywistość jest w sumie lepsza od normalnej. To z czym mieli problemy w normalnym życiu, tam im wychodzi (Jack ma rodzinę, Locke jest wyleczony, Hurley ma szczęście po wysłaniu numerów itd.) W jaki sposób to ma pozwolić ludziom oswoić się z odejściem? Tego kompletnie nie rozumiem, bo tutaj to akurat spodziewałbym się, że raczej będą woleli zostać niż iść w stronę światła, gdzie nie wiedzą co ich czeka.

    Zadziwiające jest jednak to, że pomimo tych wszytkich wymienionych wad 6 sezonu i tak serial oglądało się zaskakująco dobrze, co pewnie jest zasługą dobrze zrealizowanej narracji i tego, że do końca nie wiedziałem kogo scenarzyści postanowią ocalić, a kogo zabiją. Tym samym np. w finale nie miałem pewności, czy Kate i Sawyer dobiegną do samolotu, a nawet tego, czy samolot wystartuje. Co jest o tyle warte uwagi, że w zasadzie we wszystkich innych produkcjach takie właśnie zakończenie byłoby całkowicie przewidywalne.

    Podsumowując. Nadal uważam Losty za cudowny serial, ale co do końcówki miałem raczej większe oczekiwania.
    koniec spoilera

    LINK
    • Przypuszczam

      RodzyN jr. 2010-05-26 15:52:00

      RodzyN jr.

      avek

      Rejestracja: 2007-05-21

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Grodzisk Maz.

      ,że Sayid wcale nie przeszedł na CSM, tylko MiB obiecał mu, że spotka swoją ukochaną i raczej to był powód jego posłuszeństwa wobec Flocka.

      LINK
      • hm

        Louie 2010-05-26 16:10:00

        Louie

        avek

        Rejestracja: 2003-12-17

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd:

        I wobec tego spokojnie patrzył jak Claire na jego oczach prawie zabija Kate? ;P

        Poza tym Sayid cały czas był dziwnie spokojny, mordował z zimną krwią. Gdyby nic mu nie było, to cały czas by płakał, że źle zrobił itp. ;P
        Nie mówiąc już o tym, że on przecież zmarł i został ożywiony w tym śmiesznym basenie.

        Swoją drogą, tak teraz się zastanawiam. Czy woda w świątyni nie pochodzi czasem ze źródła Wyspy?

        LINK
  • finał

    Darth Barth 2010-05-26 07:30:00

    Darth Barth

    avek

    Rejestracja: 2006-11-11

    Ostatnia wizyta: 2013-05-21

    Skąd: Cieszyn

    Zakończenie alternative timelina jak najbardziej zadowalajace.
    Natomiast w real timeline oczekiwałem czekoś więcejpoczątek spoilera Ale i tak mi się podoba koniec spoilera

    LINK
  • ---

    Maxi Sith 2010-05-26 21:33:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    Powiem tylko że zawiodłem się.

    LINK
  • Odpowiedzi na parę pytań

    Louie 2010-05-27 01:44:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    ...których w samym serialu nie poznamy. Pochodzą z wypowiedzi Darltonów.

    1. Facet w Czerni ma na imię Samuel
    2. Głos w kabinie Jacoba który wołał o pomoc do Locka, to Facet w Czerni w cieleniu Christiana
    3. Dowiemy się co się stało w Waltem oglądając dodatki na DVD.
    4. Który z Kwonów był kandydatem? Jin.
    5. Numer 108 w latarni nie był ważny – to był tylko pretekst by sprowadzić Jacka do latarni
    6. Na samym końcu finału, po napisie LOST, ukazano wrak samolotu. Niektórzy zastanawiali się czy to był wrak Oceanic 815 czy Ajira 316. Był to wrak Oceanic.
    7. Strażnik wyspy może wpłynąć na pogodę, czasami podświadomie. To dlatego padał deszcz gdy Jack walczył z Flockiem, a gdy pokonał, nagle się wypogodziło.

    (za http://4815162342.pl)

    I tu jeszcze scena wspomniana w punkcie szóstym: http://www.youtube.com/watch?v=QInarrEkhnY

    Jak dla mnie najdziwniejszy jest fakt, że w serialu z imienia MiBa zrobili taką tajemnicę, a okazuje się, że jednak miał imię. No trochę to idiotyczne.

    Punkt trzeci cieszy i to bardzo, coraz więcej powodów by kupić s6 na DVD. Czwarty i piąty idiotyczne. Z kolei szósty, hm, chyba byłoby zabawniej, gdyby to jednak był wrak Ajiry. ;P

    A siódmy dziwny. Ale ujdzie.

    LINK
    • hmm

      Bolek 2010-05-27 01:57:00

      Bolek

      avek

      Rejestracja: 2007-03-18

      Ostatnia wizyta: 2024-05-22

      Skąd: Inowrocław

      1. Mogli to dać w Across the Sea. A rzeczywiście taką tajemnicę robili.
      2. Tego akurat nie musieli mi mówić
      3. Wajnie... to ja dziękuję. Sam się domyślam co się stało. Musiał opiekować się babunią, więc skreślono go z listy, jak Kate np.
      4. I po co mi to? Wolałem nie wiedzieć :/
      5. CZyly nie Walt?
      6. A tego fragmentu nie widziałem Dobrze, że Lapidus przeżył. Za bardzi się starał by wykitować w takim momencie.
      7. A co mnie to?

      LINK
    • Re: Odpowiedzi na parę pytań

      Abe 2010-05-31 13:17:00

      Abe

      avek

      Rejestracja: 2006-05-20

      Ostatnia wizyta: 2023-08-08

      Skąd: Rzeszów

      Ludwik napisał(a):
      1. Facet w Czerni ma na imię Samuel
      ________
      Daj jakieś dokładne źródło. Bo o tym, że ma tak na imię słyszałem już od dawna, ale podobnie było z wieloma inny imionami i pytanie, które jest wiarygodne.

      LINK
  • Lost - The End

    Elendil 2010-05-28 23:28:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Udało mi się nareszcie obejrzeć finał. No i cóż, fajnie, fajnie, ale powiem, że.... kompletnie zgłupiałem. Jakbym miał komuś wyjaśnić co się w owym finale stało, jak wyglądała ostatnia scena itd. to bym nie dał rady tego opowiedzieć.

    Bo tak właściwie to do tej pory nie wiem czy wszystko dobrze zajarzyłem.
    Nigdy bym się nie spodziewał, że serial o rozbitkach na tajemniczej wyspie może mieć takie pokręcone zakończenie. Ale podobało mi się. Szkoda tylko, że w kościele nie znaleźli się wszyscy, zabrakło kilku osób.

    Szkoda też, że to już koniec, dobrze, że nie wszystkie tajemnice zostały ostatecznie rozwikłane. Dodam też, że jak dla mnie to 6 sezon odbiegał klimatem od poprzednich, i choć był dobry, to jednak 5 był lepszy (głównie chodzi mi tutaj o Dharmę)

    Kurde, tych wyjaśnień Christiana i zależności międzywymiarowej to chyba do końca nigdy nie pojmę

    LINK
  • ...

    Tremayne 2010-05-31 02:28:00

    Tremayne

    avek

    Rejestracja: 2003-02-15

    Ostatnia wizyta: 2024-08-21

    Skąd: Katowice

    mam wrażenie, że finał Lostów napisał Hideo Kojima ;D

    LINK
  • Pojedynek

    Abe 2010-06-07 22:35:00

    Abe

    avek

    Rejestracja: 2006-05-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-08

    Skąd: Rzeszów

    http://www.youtube.com/watch?v=Wt4aO8bCYd4&feature=player_embedded

    LINK
  • 1 sezon od nowa xD

    Matek 2010-06-08 00:52:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Moja dziewczyna nie miała jeszcze przyjemności obejrzeć Losta, także pożyczyłem jej swój dvd box z pierwszym sezonem, i obejrzeliśmy właśnie u niej pierwsze 3 odcinki przy pizzy.
    I wiecie co ? Pierwsze 2 sezony mogę oglądać na okrągło przez resztę życia Ile wspomnień wróciło przy seansie...
    Jak tylko obejrzy i mi odda, to biorę się dalej za oglądanie

    LINK
  • Polacy jako bohaterowie LOST

    Shedao Shai 2010-06-11 00:17:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    zauważyłem że nie wypowiedziałem się tu jeszcze od finału.

    Notka powstaje wciąż. Będzie epicka, tylko muszę się dobrze zebrać.

    Ale do rzeczy!

    http://film.onet.pl/zwiastuny/0,69091,1,1,322,fotonews.html

    LINK
  • Lost: The Complete Encyclopaedia

    Mariobaryla 2010-07-23 20:56:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    http://1.bp.blogspot.com/_0f2gc9-IXao/TEmmhrpHj1I/AAAAAAAAOm4/jB90ubiLKck/s1600/lostenciclopedia.jpg
    Pierwszy screen z encyklopedii Losta (coś jak SWowe przewodniki, tyle, że w wyspowej wersji). Jakby ktoś szukał info to pisałem wcześniej "Ponadto na 24 sierpnia 2010 roku zapowiedziano premierę wydawnictwa LOST Encyclopedia, czyli kompletnej, ponad czterystu stronicowej i bogato ilustrowanej oficjalnej encyklopedii serialu, autorstwa Tary Bennett i Paula Terry`ego z przedmową Damona Lindelofa i Carltona Cuse." Przypominam, że tego dnia ukaże się też wydanie DVD/Blu-ray sezonu szóstego a wraz z nim 12-minutowy epilog "The New Man in Charge" o Hugo i Benie po śmierci Jacka. Ja jestem sceptyczny, bo po tych 5 latach sezon szósty bardzo mnie rozczarował, a zwłaszcza zakończenie, ale się zobaczy...

    LINK
  • The New Man in Charge

    Shedao Shai 2010-08-07 22:33:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    dziś się ukazał na sieci.

    Dali odpowiedzi!!!111... i to nawet dużo, jak na 12minutowy odcinek. Zostaje oczywiście niedosyt, ale... miło było wrócić do LOST

    LINK
  • łoła

    Moof 2010-08-07 23:06:00

    Moof

    avek

    Rejestracja: 2003-12-25

    Ostatnia wizyta: 2022-09-07

    Skąd: Otwock

    Ileż odpowiedzi <3. Bardzo fajne zakończenie, klimat tych 12 minut jest rewelacyjny. I szkoda, że to już całkiem koniec .

    LINK
  • ---

    Maxi Sith 2010-08-07 23:36:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    Daję temu serialowi ostatnią szansę. Obejrzę epilog. :<

    LINK
  • O rany

    Matek 2010-08-08 00:18:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Tak pilnowałem premiery tego DVD, że aż zapomniałem Lol. Zaraz luknę. Shed, na youtubie ogladałeś, czy ściągnąłeś ?

    LINK
  • TVP do tyłu

    Mariobaryla 2010-08-25 15:24:00

    Mariobaryla

    avek

    Rejestracja: 2008-10-05

    Ostatnia wizyta: 2023-08-17

    Skąd:

    Okazuje się, że po przełożeniu odcinków piątego sezonu z 20:20 na 22 i emitowaniu po 1 epizodzie, TVP w szóstym sezonie zaszaleje jeszcze bardziej - po pięciu latach tradycji, premiera odbędzie się nie we wrześniu, a na wiosnę 2011. Good luck and Namaste....

    LINK
  • LOST: Zagubieni i filozofia. Mroczne strona wyspy.

    Louie 2010-10-24 02:00:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Ostatnio będąc w księgarni spostrzegłem tą książkę:
    http://www.empik.com/lost-zagubieni-i-filozofia-mroczna-strona-wyspy-kaye-sharon,prod58667508,ksiazka-p

    Niestety, nie znalazłem żadnej recenzji, a nie jestem pewien czy opłaca się na to wydawać kasę. Boje się, że to jest prostu jakiś filozoficzny bełkot, promowany marką LOSTów. Jest ktoś na forum, kto może ocenić tą książkę?

    LINK
    • ta

      Shedao Shai 2010-10-24 10:02:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      kupiłem, przejrzałem, nie zrozumiałem i odłożyłem na półkę

      LINK
    • paparampram

      Matek 2010-10-24 10:25:00

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Nie znam, ale gdy jarałem się pierwszymi dwoma sezonami, to kupiłem sobie jedną z tych cienkich książeczek fabularnych, które opowiadają o innych rozbitkach, i ich przygodach, obok głównego wątku fabularnego. Bieda panie Do przeczytania w godzinkę-dwie, "groszowa fabułka". Nieśmiała pani ornitolog trafia na wyspę razem z lotem 815, oczywiście są retrospekcje itp. Krótka, zamknięta historia, wpleciona w odcinki pilotażowe. Nic specjalnego do nich nie wnosi, a momentami poziom opisów wręcz śmieszy. Pamiętam, że opis dźwięku wydawanego przez Czarny Dym ("uuuuuUUUUUUOOOOO") sprawił, że dla beki, gadając z kolegami o Loście, mówilismy "UO" zamiast "potwór"

      A najśmieszniejsze jest to, że mamy tych bohaterów z książek, i z gry komputerowej, nad których historią ktoś się naprodukował, a wszyscy poza głównymi bohaterami (oraz Rose i Bernardem ) przecież i tak giną na początku 5 sezonu

      LINK
  • Lost Sezon 6 w TVP1

    RodzyN jr. 2011-01-02 17:39:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Od jutra startuje 6 sezon LOST . Oglądałem i obejrzę jeszcze raz
    http://www.telemagazyn.pl/wyszukiwarka/20110103,3,1,dz,go,cpr.html

    LINK
  • ;)

    Adakus 2011-01-02 18:24:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    A ja oglądam właśnie 5 sezon, serial w pytkę .

    LINK
  • Lost - cały serial

    Lord Sidious 2013-09-24 21:09:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    W końcu udało mi się zobaczyć cały serial, od początku do końca. Za pierwszym razem z różnych względów nie udało się tego skończyć. Teraz jak Abrams został reżyserem SW to trzeba było zobaczyć jedno z jego sztandarowych dzieł. I w sumie myślę, że przerwa dobrze zrobiła, także dlatego, że spoilery dotyczące zakończenia (choć może nie stuprocentowe) pojawiały się w różnych źródłach w tym w Porze Imperatora . Natomiast podchodząc do serialu drugi raz mogłem właśnie patrzyć przez ten pryzmat. I faktycznie ogląda się to dużo lepiej, zwłaszcza gdy się wyłapuje różne sugestie. A może już wiedziałem, czego się spodziewać.

    Serial trochę za długi jak dla mnie, a jeszcze jak doszedł strajk scenarzystów, to miejscami odniosłem wrażenie, że jest sztucznie przedłużany, przez odcinki, które naprawdę nic nie wnoszą. Ale nie ma takich smętów jak w Battlestarze, na szczęście. Miałem zjazd przy 4 i szczególnie 5 sezonie, ale w szóstym poszli w moim mniemaniu w dobrym kierunku, dobrze zakończyli całość. Jako całość to dość mocne dzieło, wyjątkowo intrygujące. Udało im się zachować praktycznie cały czas złotą zasadę Troya Denninga (do której on często nie potrafi się zastosować), czyli każda odpowiedź jest jednocześnie kolejnym pytaniem. I to fabularnie nadaje bardzo fajny i dobry ton całości. Jakie szczęście, że mogłem zobaczyć praktycznie całość pod rząd, w dość krótkim okresie czasu. Wtedy to się sprawdza. Jakbym miał czekać na odcinek tydzień lub dwa, a tam zupełnie inne wątki niż te na które czekam, to jakaś masakra, na szczęście nie musiałem .

    Mocną stroną są postaci i interakcje między nimi. W tym właśnie widać chyba największą rękę Ambramsa. Postaci są niejednoznaczne, jak choćby Ben, ale również ich wzajemne relacje są dość złożone, zmieniające się sojusze. To mi się bardzo podoba. Do tego dochodzi dość ciekawa narracja, z retrospekcjami i ich wariacjami. No i ostatecznie tematyka, którą poruszono, wychodząc od przygód rozbitków na wyspie. Całkiem przyjemny serial, choć chyba wolę krótsze formy (ala HBO), ale z tej i tak jestem bardzo zadowolony.

    LINK
    • ...

      Dexter 2013-09-24 23:20:00

      Dexter

      avek

      Rejestracja: 2011-01-04

      Ostatnia wizyta: 2016-07-20

      Skąd: Brzeszcze

      Co do Abramsa to polecam zrobić riserz. Jasne, jest co-creatorem LOSTów i miał ogromny wpływ na fundament serialu, ale odpowiada tylko za pierwszy sezon i początek trzeciego. Reszta w głównej mierze należała do Damona Lindelofa i Carltona Cuse`a.

      Co nie zmienia faktu, że wyreżyserowany przez niego pilot to petarda jakich mało

      LINK
      • zrobiłem

        Lord Sidious 2013-09-25 00:00:00

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wrocław

        "resaerch" i dokładnie wiem, za co odpowiada Abrams. W tym także za główny motyw w czołówce, a przede wszystkim jest producentem. W dodatkach natomiast bardzo dobrze widać, w których sezonach jego wpływ jest bezpośredni. Przy szóstym sezonie, w dodatkach praktycznie w ogóle go nie ma (ani Bryana Burke`a). Natomiast cały czas jest tam dużo ludzi z Bad Robot, którzy pewnie teraz pracują już nad SW. Własnie najwazniejsze w tym wszystkim jest to, że był współtwórcą całości, a nie reżyserem, czy scenarzystą. Rzucał pomysłami, które potem inni dopracowywali i to akurat widać.

        LINK
  • heheszki

    Matek 2014-06-02 10:39:54

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Na dole parę fotek i filmik z tego jak wyglądała cenzura kobiet w irańskiej wersji "Lost" D Beeeka !


    http://kulturawplot.pl/2013/04/23/iran-cenzura-filmow-i-seriali-w-trosce-o-moralnosc-obywateli/

    LINK
  • Lost

    Louie 2015-02-17 14:47:57

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Jakoś tak w grudniu mnie natchnęło, żeby sobie po raz kolejny obejrzeć mój ukochany serial. Minęło 5 lat od finału, więc stwierdziłem, że warto sobie go odświeżyć. Po 3 miesiącach walki, dziś udało mi się zakończyć kolejną przygodę z "Lost". Nie powiem, pod koniec już miałem dość.

    Jakie wrażenia? Ogólnie nie będę się rozpisywał o sezonach 1-5. W tym wątku już dość się o nich napisałem. One dalej są cudowne i magiczne. Tym, za co ten serial kocham. Wciąż twierdzę, że 5 sezon jest najlepszym sezonem, jaki powstał. Z nowszych spostrzeżęń, to może dodam, że z tego co zauważyłem to tym razem niesamowicie bardziej denerwowały mnie postaci Kate i Jacka. Są skopane po całości. Oboje podejmują decyzje które śą dla mnie często niezrozumiałe i samolubne (mój fawortyt, to Kate, która trąbi na lewo i prawo, że nie zrobiła nic złego, zabijając konkubenta matki. ). I ponadto tym razem w oczy rzucało mi się dużo więcej infantylizmów, ale starałem się przymykać na to oczy, dzięki czemu wciąż bardzo przyjemnie mi się oglądało.

    To, o czym jednak chce napisać, to sezon 6. Oglądałem go wcześniej tylko raz, na bieżąco. Wtedy mi się podobał (co prawda mniej niż inne sezony, ale podobał) + pamiętam, że niesamowicie mnie intrygowała "alternatywna" rzeczywistość. Tym razem? Boże, ten sezon jest okropny. Wiedząc już czym tak naprawdę jest ta alternatywna rzeczywistość, nie potrafiłem tego nawet oglądać, wszystko przewijałem. Nawet w finale, zostawiałem sobie tylko te fragmenty, gdzie poszczególni bohaterowie sobie przypominają życie na wyspie. I wniosek nasuwa się jeden. Te całe flashsidewaybacki nie mają żadnego wpływu na fabułe. Bez problemu każdy zrozumie akcje na wyspie, nie oglądając tego... gówna. Śmieszne to jest, tak naprawdę nie wiadomo po co to jest - zapchano tylko czas antenowy, który mógł być wykorzystany w niesamowicie lepszy sposób (jak mówiłem ostatnio Moofowi: np flashbacki osób od dawna związanymi z wyspą; więcej wspomnień Richarda, Jacoba, Dogena itd! To byłoby cudowne). Sama akcja na wyspie jest do przeżycia, ale też szału tak naprawdę nie ma. Żeby nie było, że tylko narzekam, to świetne momenty też są: Odcinki Ab Aeterno i Across the Sea są po prostu GENIALNE. Ponadto "Candidate" wciąż mocno wzrusza i zaskakuje.

    I później nadchodzi finał, którego, jak widzę, nigdy nie skomentowałem. Oglądając go w maju 2010 byłem zachwycony. Teraz... nie wiem czym. Akcja na wyspie tak naprawdę jest taka sobie, MiB kończy mało ciekawie. I cało wyjaśnienie wyjątkowości wyspy, to całe źródło z jasnym światłem... to jest po prostu żenujące. Alegoria Jacoba, ze wyspa to korek do piekła jest wspaniała - szkoda, że to nie była alegoria, tylko jest tak dosłownie. Wyjmij korek, to wyspa się zacznie rozpadać. Włóż z powrotem to przestanie. K***a, bez komentarza. Żenada po całości. Wyjaśnienie tej całej alternatywnej rzeczywistości jest również żenujące. Tak naprawdę każdy fan, który to oglądał, to robił to, bo myślał, że to efekt wybuchu atomówki z 5 sezonu. A tymczasem zostaliśmy oszukani, bo to zaświaty. Po śmierci przeżywasz swoje życie jeszcze raz, tylko inaczej. Wtf? Mam wrażenie, że ta alternatywna rzeczywistość powstała jedynie z powodów marketingowych (żeby mieć jakieś wytłumaczenie na powrót obsady z poprzednich sezonów) plus na zagraniu na emocjach w finale, kiedy postacie przypominały sobie życie na wyspie. (mam wrażenie, że 5 lat temu właśnie to urzekło mnie w finale i dlatego mi się w ogóle podobał).

    Tajemnice które zostały powyjaśniane w 6 sezonie byly raz spoko (vide przeszłosć Richarda) a raz żenujące (vide źródło Wyspy). Pojawiła się też masa niedopowiedzeń, których chyba nie wybacze twórcom.

    6 sezon wraz z finałem wypadł bardzo marnie, jak już mówiłem od dawna: Lost mogło się skończyć na 5 sezonie, kiedy wybuchła atomówka i widz sam sobie mógł dopowiedzieć: albo zginęli albo plan Faraday`a i Jacka się powiódł. Ale to byłoby za trudne dla przeciętnego amerykańskiego widza.

    No i najlepiej w tym wszystkim wypada dwunastominutowe "New Man in Charge", które daje oszałamiającą ilość odpowiedzi plus zachowuje klimat poprzednich sezonów. Za to wielki plus!

    I tak o to moja kolejna przygoda z Lost dobiegła końca. Jestem szczęśliwy, bo miałem już dość. Niemniej jednak polecam każdemu ten serial. Mimo że finałowy sezon jest tak głupi.

    Lost, kocham Cię. :*

    LINK
    • Re: Lost

      Matek 2015-02-17 15:06:08

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Ogólnie nie będę się rozpisywał o sezonach 1-2. W tym wątku już dość się o nich napisałem. One dalej są cudowne i magiczne.
      Tym, za co ten serial kocham.

      Wciąż twierdzę, że 5 sezon jest najgorszym sezonem, jaki powstał.


      DDD

      Dobra, i żeby nie było że troll.

      1,2 - CUDO

      3 - miał być grande finale, widać że to bomba która nie wybuchła (bo podpisano kontrakt na ciąg dalszy) więc sporo zapychaczy i ogólnie jakoś niemrawo.

      4 - Po trzecim sezonie LOST utracił dla mnie "to coś", ale mimo wszystko dałem mu szansę. I czwórka, mimo wszystko była dobra. Głównie dlatego że było mało zapychacza, akcja wiedziała do czego zmierza, wróciła na jakiś tam tor. I choć nie był to już cudowny 1 i 2 sezon, to i tak miłe zaskoczenie po trójce.

      5 i 6 - Najgorsze sezony, po krótkim powrocie nadziei znowu scenarzystom podwinęły się nogi i powstał niestrawny bigos.

      Niemniej jednak LOST to kawał dobrej telewizji, do scen z pierwszych sezonów wracam z uporem maniaka (pomimo wszystko), kupiłem DVD, a i w nowszych sezonach, nawet ostatnich, zdarzało mi się jarać od czasu do czasu.

      LINK
      • Re: Lost

        Louie 2015-02-17 19:41:47

        Louie

        avek

        Rejestracja: 2003-12-17

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd:

        No są gusta i guściki.

        Dla mnie ten piąty sezon mimo wszystko jest najlepszy. Wytworzył wspaniały klimat, który był połączeniem zarówno podrózami w przeszłości (kocham ten motyw zawsze i wszędzie), przedstawieniem Dharmy, czy możliwością zobaczenia jak budują Orchidee czy Łabędzia. Albo jak kręcą filmy instruktażowe.

        Dla mnie sezony 1-3 są niesamowite, ale inne aniżeli 4-5 i na pewno inne niż nieszczęsny 6. Mają wszstkie inny klimat. Ale mimo wszystko 5 najlepszy. I czy ja wiem, że ten 3 sezon miał być finałowy? Były takie informacje? Bo w ogóle tego jakoś nie czuć.

        LINK
        • Re: Lost

          lukaszzz 2015-02-17 20:21:38

          lukaszzz

          avek

          Rejestracja: 2003-06-26

          Ostatnia wizyta: 2024-11-13

          Skąd:

          Sezon 5 miał bardzo duży potencjał - podróże w czasie, przeniesienie akcji w czasy legendarnej DHARMY - można z tym było zrobić dużo więcej. Pamiętam że sporym rozczarowaniem dla mnie np. było to że stacja Swan była dopiero w dość wczesnej fazie budowy i że nie było żadnych scen w jej wnętrzu (no, poza tą jedną finałową). Sam incydent który był chyba jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów w serialu, został wyjaśniony jako wykopanie zbyt głębokiej dziury w ziemi... No i wysadzenie kamieniem atomówki Osobiście liczyłem na coś więcej. Przede wszystkim na więcej informacji o samej DHARMIE, pokazanie jak te stacje funkcjonowały na co dzień, więcej jakiejś pokręconej pseudonauki, Changa, Faradaya, Radzinskiego... A jedyne sceny wewnątrz jakiejkolwiek funkcjonującej stacji to jak dobrze pamiętam kilka scen w Płomieniu.

          Gdyby trochę bardziej się przyłożyli i poszli w trochę innym kierunku, 5 sezon też byłby w mojej hierarchii najlepszy. Mimo że DHARMĘ potraktowali bardzo pobieżnie, to klimat tego sezonu i tak był świetny.

          Za to o 6 sezonie wolę w ogóle nie pamiętać

          LINK
          • Re: Lost

            Louie 2015-02-17 20:41:55

            Louie

            avek

            Rejestracja: 2003-12-17

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd:

            lukaszzz napisał:
            Sam incydent który był chyba jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów w serialu, został wyjaśniony jako wykopanie zbyt głębokiej dziury w ziemi... No i wysadzenie kamieniem atomówki
            -----------------------

            Zawsze mnie ciekawi, czy do Incydentu by w ogóle doszło, gdyby Jack i reszta się nie wtrącili. Ale no. "What ever happened happened". Poza sytuacją z Desmondem. Chociaż akurat w tym przpadku się bardzo ciesze, że tak naprawdę - nie wiadomo.

            Trochę masz racji. Też bym wolał pooglądać jakieś działania stacji DHARMY, pooglądać efekty jakichś ich badań, poznać plany, wiedze o Innych (a wg "New Man in Charge" takową mieli, bo przesłuchiwali wrogów i wymazywali im pamięć, dodatkowo dobrze wiedzieli, że oddają cześć Jacobowi). Bardzo żałuje, ze nie było jakiegoś odcinka z flashbackami któregoś z pracowników DHARMY, np właśnie Radzinsky`ego albo Goodspeeda, pokazującego jakąś geneze działań DHARMY na wyspie. To byłoby cudowne.

            Swoją drogą z ciekawostek, które wyłapałem podczas oglądania powtórnego: kapitanem Black Rock był czlowiek o naziwsku Hanso. Dziennik pokładowy tego statku znalazł się w jakiś sposób bodajże na Filipinach (nie było powiedziane jak). A później trafił w ręce potomków, czyli prawdopodobnie Alvaro Hanso, założyciela DHARMA Initiative. Ciekaw jestem czy właśnie z tego dziennika Alvaro dowiedział się o istnieniu Wyspy.

            LINK
        • Re: Lost

          Matek 2015-02-17 21:58:00

          Matek

          avek

          Rejestracja: 2004-10-04

          Ostatnia wizyta: 2018-06-22

          Skąd: Skierniewice

          -Dla mnie ten piąty sezon mimo wszystko jest najlepszy. Wytworzył wspaniały klimat, który był połączeniem zarówno podrózami w przeszłości (kocham ten motyw zawsze i wszędzie), przedstawieniem Dharmy, czy możliwością zobaczenia jak budują Orchidee czy Łabędzia. Albo jak kręcą filmy instruktażowe.

          W zasadzie mógłbym nieco zmodyfikować odpowiedź Łukasza, aby Ci odpowiedzieć. Też uważam że sezon 5 "miał potencjał". Może niekoniecznie bym chciał zobaczysz Sawyera, Jina i resztę tych postaci jako podróżników w czasie, ale wypasione retrospekcje Widmore`a, Daniel R., czy Ricardo to już jak najbardziej.

          Raczej wolałbym aby dla bohaterów z lotu 815, te "początki" pozostały niejako zagadką, a nam, widzom, uchylono zaledwie rąbka i pozwolono mieć swoje interpretacje.

          Tym bardziej że, JAK DLA MNIE, właśnie ten klimat zawiódł. Było jakoś tak ... sztucznie, plastikowo. Zabito legendę DHARMA`y. Ale ponownie, to tylko moja opinia.


          A poza tym ... pozwolę sobie coś skopiować od Łukasza : "Osobiście liczyłem na coś więcej. Przede wszystkim na więcej informacji o samej DHARMIE, pokazanie jak te stacje funkcjonowały na co dzień, więcej jakiejś pokręconej pseudonauki, Changa, Faradaya, Radzinskiego... A jedyne sceny wewnątrz jakiejkolwiek funkcjonującej stacji to jak dobrze pamiętam kilka scen w Płomieniu."

          -------------------------------

          I czy ja wiem, że ten 3 sezon miał być finałowy? Były takie informacje?

          Tak, jeszcze gdy emitowano drugi sezon, mówiono cały czas o tym, że trzeci jest finałowym.

          Bo w ogóle tego jakoś nie czuć.

          No właśnie

          -----------------------------

          Swoją drogą z ciekawostek, które wyłapałem podczas oglądania powtórnego: kapitanem Black Rock był czlowiek o naziwsku Hanso. Dziennik pokładowy tego statku znalazł się w jakiś sposób bodajże na Filipinach (nie było powiedziane jak). A później trafił w ręce potomków, czyli prawdopodobnie Alvaro Hanso, założyciela DHARMA Initiative. Ciekaw jestem czy właśnie z tego dziennika Alvaro dowiedział się o istnieniu Wyspy.

          Chyba tak. A w 4 sezonie (w odcinku z Desem na łodzi) nie było pokazane jak Charles kupuje dziennik Hansa na aukcji? (w trakcie retrospekcji, rzecz jasna)

          -------------------------------------

          A tak w ogóle to niedawno obejrzałem sobie odcinek z 3 sezonu, ten o Desmondzie właśnie ;d Ten w którymi widzimy jak "przeniósł się w swojej głowie" poza wyspę, po implozji stacji. Fajny w sumie, mimo że z tego, nielubianego przeze mnie, trzeciego sezonu.

          LINK
          • Re: Lost

            Louie 2015-02-18 12:07:18

            Louie

            avek

            Rejestracja: 2003-12-17

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd:

            1. Odnośnie dziennika. Tak jest, właśnie tam było powiedziane, że ten dziennik należał do Hansa, ale jakoś nigdy wcześniej tego nie wyłapałem. Później jeszcze potwierdza się to w "Ab Aeterno", gdzie pada zdanie o Richardzie "This man is now the property of Captain Magnus Hanso" (swoją drogą: Jezusie, ten odcinek jest przecudowny ). A sam odcinek o Desmondzie na łodzi to również jeden z moich ulubionych. "I love you Penny. I`ve always loved you!" #fanboy #takkochamlosty

            Tak, bardzo fajny odcinek. Szczególnie mnie urzekły momenty jak wali się rusztowanie na typa w czerwonych trampkach albo jak Des ogarnia, że jednak miał racje z tym, że to pamięta: do baru wchodzi facet, który chce zdzielić kijem barmana. Bardzo fajny pomysł, szkoda, że w 6 sezonie trochę zbeszcześcicli jego pamięć, wykorzystując Desa w ten sam sposób, tylko że nie skakał już w czasie, a między rzeczywistościami. WHAT A CRAP.

            LINK
  • Lost

    Shedao Shai 2015-02-22 14:53:23

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    No, mnie też ostatnio tak natchnęło... znaczy, zostałem natchnięty nieustannym jaraniem się kolejnymi odcinkami <kose spojrzenie w stronę Ludwiczka> do ponownego zabrania się na Losty. Obecnie skończyłem drugi sezon. Garść wrażeń:
    - S1 szedł mi topornie - bo widziałem go już kilka razy, właściwie znam go na pamięć, a i nie należy do moich ulubieńców.
    - S2 z początku poszedł świetnie, w połowie złapałem mega zastój (combo odcinków o Claire, Charliem i o Jacku - którego lubię, ale akurat trafił się ten nudny z jego ex-żoną)
    - gdy już się przełamałem, końcówka S2 poszła błyskawicznie. Finał S2 i początek spoilera wybuch bunkra koniec spoilera to wciąż mocny moment, dla mnie najlepszy z obu sezonów.
    - odcinki z Lockiem wciąż są mega, Claire dalej jest beznadziejna, Charlie i Michael podobnie, za to Sun i Jin jakoś mnie tak nie męczą jak za pierwszym podejściem. Desmond ledwo się pojawił a już jest ekstra <3
    - myśl o sezonie trzecim mnie dobija i najchętniej przewinąłbym od razu do 2/3. No ale jak całość to całość. Kiedyś się zbiorę. Jeszcze nie

    Przeglądając ten temat widzę że serial opisywałem do samego końca, natomiast sam finał przemilczałem. No ciekawe czemu

    LINK
  • a się pochwalę

    Matek 2015-02-27 22:33:46

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Dorwałem za dychę w antykwariacie :

    http://lostpedia.wikia.com/wiki/Lost:_The_Board_Game

    LINK
  • Wonderwall

    Matek 2015-04-07 23:13:34

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    https://www.youtube.com/watch?v=-5lDmi4r7b4


    Nie istnieje gdzieś może pełna wersja tej piosenki w wykonaniu Dominica?

    LINK
  • ...

    Jacek112 2017-01-28 13:00:12

    Jacek112

    avek

    Rejestracja: 2012-04-03

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd:

    No więc obejrzałem ten serial, stwierdzam, że jest cudowny, mimo iż zakończenie wyobrażałem sobie lekko inaczej, moja ocena 10/10, ale nie jestem tu po to, aby pisać recenzję, tylko mam pytanie, czy powstał podobny serial? Tzn. przetrwanie, katastrofa itp. klimaty? Jedyne co znalazłem to The 100, ale widziałem podzielone opinie, jedni twierdzą, że to średniak dla dzieciaków, ze słabą fabułą i rażącym poziomem głupoty, a inni piszą np. ""The 100" okazał się jednym z najlepszych seriali science fiction ostatnich lat. Swoim klimatem i ciągłym trzymaniem widza w napięciu porównywalny jest do "Zagubionych".". Więc się pytam czy warto? Oglądaliście może The 100, albo czy znacie inne podobne do LOSTów seriale?

    LINK
    • Re: ...

      Emperor Reek 2017-01-28 17:07:58

      Emperor Reek

      avek

      Rejestracja: 2014-11-19

      Ostatnia wizyta: 2022-09-03

      Skąd: Olsztyn

      Ja sobie teraz na TVN 7 oglądam, więc jeszcze nie wnikałem czy są podobne.

      LINK
    • Re: ...

      Kathi Langley 2017-01-28 18:01:11

      Kathi Langley

      avek

      Rejestracja: 2003-12-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Poznań

      The 100 to rak, odradzam.

      LINK
      • Re: ...

        Alex 2017-01-28 21:39:03

        Alex

        avek

        Rejestracja: 2005-11-02

        Ostatnia wizyta: 2024-09-02

        Skąd: Szczecin

        Kolega przełknął sezony 5 i 6 sezon LOSTów, to może nie będzie miał nic przeciwko

        LINK
        • Re: ...

          Jacek112 2017-01-28 21:57:29

          Jacek112

          avek

          Rejestracja: 2012-04-03

          Ostatnia wizyta: 2024-11-18

          Skąd:

          Ale jakieś większe szczegóły? Co w The 100 jest złego? Wszystko? 5 i 6 sezon LOST nie są złe, większość seriali ma to do siebie, że jego pierwsze sezony są lepsze (chyba, że od początku jest słaby ). Jedynie to zakończenie, czyściec... Choć mam teorię w którą chciałbym wierzyć. Twórcy źle rozwiązali kwestię alternatywnego świata.

          LINK
          • Re: ...

            Kathi Langley 2017-01-28 22:32:08

            Kathi Langley

            avek

            Rejestracja: 2003-12-28

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Poznań

            Jacek112 napisał:
            Co w The 100 jest złego? Wszystko?
            -----------------------
            A nawet więcej. Takie Igrzyska śmierci dla ubogich, z mdłymi modelami w roli bohaterów.

            LINK
    • Re: ...

      Matek 2017-01-29 01:26:02

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Według mnie LOST był NIE-SA-MO-WI-TY, nawet kupiłem sobie pierwszy sezon na DVD. Pierwsze 2 katowałem w kółko, niestety ostatnie dwa zepsuły mi serial na maksa.

      Co do The 100 ODRADZAM bardzo. Przebrnąłem pierwszy odcinek, na drugim już poległem. Taka typowa biedatelewizja. Pamiętam ciarki wstydu, gdy nastolatki (bo tylko takich ludzi zesłano na planetę) wybiegają gromadą z kapsuły, nie sprawdzając czy jest tlen, czy jest niebezpiecznie, nic, i tak sobie wybiegają i nagle leci "Radioactive" Image Dragons i zamiast normalnej sceny mamy jakby teledysk, gdzie wesołe mordy sie cieszo&skaczo xDD I tak jak ktoś wspominał, zamiast aktorów mamy modeli których nauczono coś tam grać xD

      LINK
      • Re: ...

        Kathi Langley 2017-01-29 02:19:43

        Kathi Langley

        avek

        Rejestracja: 2003-12-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Poznań

        Matek napisał:
        zamiast aktorów mamy modeli których nauczono coś tam grać xD
        -----------------------
        optymista

        LINK
      • Re: ...

        Jacek112 2017-01-29 11:43:48

        Jacek112

        avek

        Rejestracja: 2012-04-03

        Ostatnia wizyta: 2024-11-18

        Skąd:

        Cóż w takim wypadku lepiej będzie jeżeli sobie to odpuszczę, dziwię się tylko średniej ocenie 7,8 na Filmwebie .

        LINK
        • Re: ...

          Louie 2017-01-29 11:48:09

          Louie

          avek

          Rejestracja: 2003-12-17

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd:

          Najnowszy Pitbull ma ocenę 7,2, reprezentując sobą humor najniższych lotów, będąc ordynarnym odcinaniem kuponów, nie mając nic wspólnego z kultowym serialem i dokonując jednocześnie gwałtu na jego dobrym imieniu. Nie mówię już o tym, że tak naprawdę nie ma też nic wspólnego ze swoim podtytułem, a jednocześnie jest zlepkiem gagów pozbawionym fabuły.

          Podsumowując: nie ufa się ocenom na Filmwebie.

          LINK
        • Re: ...

          Jacek112 2017-01-29 12:00:23

          Jacek112

          avek

          Rejestracja: 2012-04-03

          Ostatnia wizyta: 2024-11-18

          Skąd:

          EDIT: Obejrzałem ten fragment i chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy odradzali mi ten serial, dziękuję.

          LINK
        • Re: ...

          Matek 2017-01-29 13:29:56

          Matek

          avek

          Rejestracja: 2004-10-04

          Ostatnia wizyta: 2018-06-22

          Skąd: Skierniewice

          Ja się wcale nie dziwię takiej ocenie, The 100 ma bardzo duży fanbase, nawet w Polsce. Sam jestem w szoku, bo jeden z moich znajomych pisał fanfiki z tego uniwersum xD Gdybym miał znów te 8-10 lat i byłyby te czasy gdy po szkole na RTL7 "Slidersów", "Dziewczynę z Komputera" i "Czy Boisz Się Ciemności", to pewnie i The100 bym lubił. Ludzie oglądają takie rzeczy, "Pamiętniki Wampirów" są na to doskonałym przykładem. Dziwi mnie że moja kumpela, której bliżej do Rozumu i Godności Człowieka, aniżeli do Raka, zaczęła tej jesieni katować The100 pasjami. Co zrobisz, nic nie zrobisz.

          LINK
    • Nadciąga autorytet, krynica mądrości

      Shedao Shai 2017-01-30 10:33:06

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      Po pierwsze, zawsze miło przywitać kolejnego bastionowicza w szeregach LOST-maniaków. Tym bardziej takiego, który nie pluje na 5 sezon (mój ulubiony). Zakończenie mogłoby być lepsze, ale też nie było złe. Witaj

      Po drugie, sprawa The 100. Ci, którzy piszą że to jeden z najlepszych seriali sci-fi najlepszych lat*, to prawdopodobnie również fani Arrowverse i Pamiętników Wampirów. Osobiście widziałem dwa odcinki, po czym spadłem z tego rowerka i nie pomogło nawet że występował tam Desmond z Lostów <3 i dużo fajnych dupeczek. To jest po prostu serial młodzieżowy z całym idącym z tym bagażem. Uproszczenia fabularne idące w stronę głupoty były dla mnie nie do przełknięcia.

      Po trzecie, nie ufaj ocenom, szczególnie seriali. Oceniają głównie fani. I potem wychodzą takie gwiazdki. I tak moim faworytem są oceny Arrowa na RT:
      https://www.rottentomatoes.com/tv/arrow
      To jest jedna z tych kwestii, dzięki którym przestaje się wierzyć w ludzkość Sporo mamy takich seriali, które powszechną opinię mają kiepską, ale przy okazji mają znaczący fandom i jakoś się to ciągnie.


      *na taka opinię IMO (a interesuję się praktycznie wszystkim, co się pojawia w telewizji i ma posmak sci-fi) zasługuję The Expanse. Jest to chyba jedyny wychodzący obecnie sajfaj który oglądam z czystą przyjemnością, bez zastrzeżeń i już nie mogę się doczekać drugiego sezonu.

      LINK
    • Podobne seriale

      Shedao Shai 2017-01-30 10:58:51

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      No tak, rozpisałem się o wszystkim, tylko nie o tym od czego zamierzałem zacząć. Seriale podobne do LOST. A więc tak.

      Podczas emisji końcowych sezonów Losta pojawiły się już pierwsze próby skapitalizowania sukcesu serialu; kilka nowych produkcji było reklamowanych jako "następca Lost", "duchowy sukcesor Lost" itd. Mówię tu o Flashforward i The Event. Oba były oparte na całej mitologii tajemnic, oba miały sporo fajnie zarysowanych bohaterów (choc nie tak dużo i nie tak dobrze jak w Lostach, no ale); oba zostaly skasowane po pierwszym sezonie
      Wydaje mi się, że twórcy tych dwóch seriali nie zrozumieli fenomenu Lost i chcieli zbyt wiele, zbyt szybko. Gdzieś kiedyś przeczytałem że The Event się zaczyna tak jakby był już piątym sezonem. Zawiła sieć intryg i plot twistów od samego początku. Czyli pewniak do skasowania, bo przeciętny widz po trzech już nie wie o do chodzi i przełącza na America`s Top Model. Losty zaczęły się jako prosta przygodówka; cały pierwszy sezon poznawaliśmy bohaterów, ich przeszłość, charaktery, a tajemnice ich otaczające były tylko smaczkami a nie sednem serialu. To się stało dopiero potem, kiedy widz już był zaangażowany w ich losy. Tu było od początku rzucenie na głęboką wodę. Nie zrozum mnie źle: oba seriale mi się podobały i to bardzo, i myślę że tobie też bym mógł śmiało je polecić. Gdyby miały więcej sezonów, to pewnie byłyby dzisiaj klasykami okołosajfajowego fandomu. Warto je obejrzeć - tylko licz się z tym, że się kończą chamskimi cliffhangerami, po których człowiek ma ochotę sobie wyrwać włosy (nie tylko z głowy). Na część pytań dostajesz odpowiedź, ale pojawiają się nowe, te klimaty.

      Jeśli cenisz Losty za ich tajemnice, to warto też dać szansę The Leftovers, czyli nowemu projektowi Lindelofa na HBO. W kwietniu zacznie się trzeci, ostatni sezon. Specyficzny serial i nie dla wszystkich, ale emocjonujący. Taki: niby nic takiego się nie dzieje, ale się wkręciłeś. Bardzo mistyczny i zagadkowy serial, szczególnie w drugim sezonie. Dla fanów mindfucków.

      Do podobnej grupy docelowej co Lost, trafiały też Fringe i Person of Interest. Bardzo fajne seriale, polecam. PS. w PoI jedną z głównych ról gra Ben

      Oczywistą polecanką wydaje mi się tu też jeden z seriali które zainspirowały Lost, czyli Twin Peaks. Duża obsada, bogata w ciekawe postacie z tajemniczą przeszłością, mistyczny klimat... brzmi znajomo? Pomijając już fakt tych podobieństw, Twin Peaks to wybitny serial, jeden z dwóch (tylko!) które stawiam ponad Lostami.

      Jeśli tęsknisz za aktorami i Hawajami, to spróbuj Hawaii Five-0. Tematycznie rzecz odległa od Lostów (serial policyjny), ale jedną z głównych ról gra Jin, a potem pojawia się też Hurley, Locke

      LINK
      • Re: Podobne seriale

        Jacek112 2017-01-30 16:41:27

        Jacek112

        avek

        Rejestracja: 2012-04-03

        Ostatnia wizyta: 2024-11-18

        Skąd:

        Moim zdaniem wszystkie sezony trzymają poziom, fakt jednak, że ostatnie sporo różnią się od pierwszych, mimo to mi to nie przeszkadza, zresztą ile można by oglądać serial o ludziach którzy próbują złapać dzika? Również witam .

        The 100 - Właśnie tego się obawiałem (i tak na początku słyszałem), że ten serial to typowa młodzieżówka, ale kiedy zobaczyłem ocenę i recenzję pomyślałem, że przesadzają. Po obejrzeniu na YT fragmentu o którym wspomniał Matek stwierdziłem, że niestety nie przesadzają.

        Co do ocen już im ufać nie będę jednak z rankingiem na Filmwebie (a przynajmniej pierwszą 10) w miarę się zgadzam więc pomyślałem, że oceny nie mogą być tak zakłamane względem jakości serialu.

        Powiem tak, uciętym w połowie serialom mówię NIE. Kiedyś oglądałem sobie zadowolony Terra Novę, a oni ucięli w środku . Zresztą dla mnie trochę bezsensu jest oglądać coś takiego. O The Leftovers słyszałem już wcześniej wydaje się być ciekawe, podejrzewam, że prędzej czy później zobaczę. Person of Interest i Fringe może kiedyś. Hawaii Five-0 mogę obejrzeć jeżeli nie jest to Amerykański odpowiednik Polskich dennych seriali, tylko coś na poziomie. Twin Peaks trochę już stary więc nie wiem, czy będzie mi odpowiadać, do tego tylko 2 sezony... Jeżeli już to tą nowszą wersję zobaczę.

        LINK
  • Skoro już ktoś wykopał

    Lorn 2017-01-30 07:34:04

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2024-04-30

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    ten temat z odchłani archiwum. To podrążmy

    Jakiś czas temu słyszałem, że biorą się za reboot (bo chyba nie kontynuację? ) Ktoś wie jaki jest status, albo kiedy premiera? No i najważniejsze: Po co?

    LINK
    • Re: Skoro już ktoś wykopał

      Louie 2017-01-30 07:55:13

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Po co wiadomo - $

      Ale w sumie zaskoczyłeś mnie, pierwsze słyszę. Aczkolwiek poguglowałem i jedyne czego się doszukałem to newsy podobne do tego: http://metro.co.uk/2017/01/24/a-reboot-of-tvs-lost-could-happen-on-one-condition-6402338/

      Więc chyba raczej takie luźne gadanie na razie, a nie jakieś konkretniejsze plany. A jesli taka produkcja miała by powstać, to osobiście jestem na nie. Ale jeżeli już, to i tak masochistycznie obejrzę. Widzę tylko dwie opcje: albo serial o historii Dharmy / the Others (mało prawdopodobne) albo pokazanie losów Hurley`a, Bena i Walta po wydarzeniach z finału (bardziej prawdopodobne, ale fabuła byłaby nieco mocniej wymuszona). A jestem na nie, bo jak patrzę na to co się dzieje w Supernaturalu, który kiedyś tak mocno kochałem, to moje serce pęka na pół.

      BTW, ten wątek jest nieśmiertelny.

      LINK
      • Re: Skoro już ktoś wykopał

        Jacek112 2017-01-30 17:03:55

        Jacek112

        avek

        Rejestracja: 2012-04-03

        Ostatnia wizyta: 2024-11-18

        Skąd:

        Jak dla mnie są 4 opcje:

        1) Remake. Tutaj mam 2 pomysły:
        a) Biorą nowych aktorów, może paru starych i robią serię od nowa, jako nowych zagubionych. Inna wyspa, inne problemy, inni ludzie, ale klimat ten sam.
        b) Jakimś cudem zatrudniają starych aktorów/upodabniają innych, aby wyglądali jak starzy i tworzą historię alternatywną tzn. mamy lot 815, mamy wyspę, potwora, ale np. historia postaci zmieniona, inna wyspa itp. Krótko mówiąc co by było gdyby coś tam....

        2) Historia Dharmy i innych. Mi by to pasowało, choć większość tajemnic związanych z nią została już rozwiązana, jednak historia innych wydaje się ciekawa, można by to rozwiązać tak, że Ben uczy się do roli przywódcy, a Richard opowiada mu historię, ciekawostki o wyspie itp. Krótko mówiąc w formie jednego serialu historie tych 2 organizacji.

        3) Historia nowego "ochroniarza wyspy". Cóż dla mnie mogłoby to być, ale na długo by to nie starczyło, bo co taki typek ma robić? Jacob miał brata potwora do zabawy, a Hurley?

        4) Mówią nam, że ten czyściec to bzdura, że to tylko wizja Jacka, w rzeczywistości sposób z bombą atomową się udał i żyją sobie w tamtym świecie z wyspą pod wodą. Potem okazuje się, że np. jest więcej wysp i coś tam trzeba zrobić.

        Według mnie najfajniejsze byłoby 1a i 2. 1b i 4 byłoby bardzo odważne, jednak najmniejszy błąd i twórcy zostaliby znienawidzeni. 3 nie ma sensu, bo jak już powiedziałem co Hurley miałby robić ciekawego?

        LINK
    • luzik

      Shedao Shai 2017-01-30 10:34:46

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      czytałem jakiś tydzień temu wywiad z Lindelofem, w którym mówił że nie widzi sensu ani możliwości kontynuowania czy rebootowania Lostów. Bardzo szanuję tego człowieka

      LINK
      • Re: luzik

        Lorn 2017-01-30 10:45:48

        Lorn

        avek

        Rejestracja: 2005-01-16

        Ostatnia wizyta: 2024-04-30

        Skąd: Sosnowiec / Kraków

        I tego się trzymajmy. Amen

        LINK
      • Re: luzik

        Louie 2017-01-30 11:29:22

        Louie

        avek

        Rejestracja: 2003-12-17

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd:

        No reboot to byłby zamach na rozum i godność człowieka. Kontynuacja by mi nie odpowiadała i nie wiem czy bym to oglądał.

        Ale jakiś spin-off o Dharmie czy coś? Chyba bym się jarał.

        Btw, jak już sobie tak rozmawiamy o Lostach <3 to kto w końcu czytał Encyklopedie? Może Mario? Jest tam coś wartego uwagi?

        http://4.bp.blogspot.com/_BH3VAujLUeU/TOp_p1GyejI/AAAAAAAAB7Y/TZSsu_yA7WU/s1600/Lost+Encyclopedia+%25281%2529.JPG

        (O to mi chodzi, jeżeli ktoś nie kojarzy)

        BTW, Marcinku, jako że jesteś w pracy i nie masz dostępu do FB, to tylko Ci umilę dzień i powiem że mam L4 do 6.02!!! pozdrawiam cieplutko

        LINK
      • Re: luzik

        Lubsok 2017-01-30 14:07:45

        Lubsok

        avek

        Rejestracja: 2012-03-10

        Ostatnia wizyta: 2024-09-12

        Skąd: Białystok

        Shedao Shai napisał:
        Bardzo szanuję tego człowieka
        -----------------------

        A widziałeś Prometeusza? xD

        LINK
      • Re: luzik

        Mariobaryla 2017-01-31 17:51:13

        Mariobaryla

        avek

        Rejestracja: 2008-10-05

        Ostatnia wizyta: 2023-08-17

        Skąd:

        Lindelofa osobiście bardzo nie szanuję, dlatego odsyłam do tego, co powiedział Carlton Cuse, trochę bardziej rigczowa połówka tego duetu Generalnie ma chyba głowę trochę mocniej osadzoną na karku, biorąc pod uwagę, iloma serialami się obecnie zajmuje (choć za żaden się jeszcze nie zabrałem).

        Cuse odniósł się właśnie do tych plotek o powrocie do Lost, które źródło mają chyba tylko w pobożnych życzeniach fanów i dał jasno do zrozumienia, że oni już swoje zrobili i do tej historii nie wrócą. Jednocześnie zaznaczył, że w uniwersum w sumie jest miejsce na inne historie i gdyby pojawił się ktoś zainteresowany, to on nie widzi przeciwwskazań. I w zasadzie tyle. Ja osobiście nie przewiduję, przynajmniej nie w najbliższych latach, chociaż ABC chyba słabo sobie radzi. Wiem, że od czasu, gdy debiutowały FlashForward i remake V, ich nowe seriale spadały z rowerka jak po karambolu na tour de France i mało co doczekało się jakiegokolwiek zakończenia. Z drugiej strony Agents of Shield pewnie spadnie w tym roku, więc kto wie co wstawią w to miejsce.

        Moim zdaniem ciężko byłoby tu zrobić jakiś nowy serial o podobnej sile przebicia. Kontynuowanie historii z Hugo, Benem i Waltem raczej odpada, wyspa jest prawie pusta, znamy już tajemnice, a przecież nie wcisną tam kolejnych rozbitków na siłę. W Lost siłą napędową był trochę czynnik sytuacyjny, próby wydostania się z wyspy i połapania się o co chodzi, teraz trudno by to było odtworzyć, co zresztą wychodziło już w szóstym sezonie.

        Setting w przeszłości też chyba nie daje dużych perspektyw. Siłą pierwszych sezonów były postacie i odkrywanie ich historii, obserwowanie jak się dogadują, adaptują - na to pozwalała bardzo różnorodna grupa osób o totalnie różnym pochodzeniu, wieku, poglądach, charakterach. To z kolei była zasługa współczesnego settingu pozwalającego wsadzić na pokład samolotu zgraję nie mających ze sobą absolutnie nic wspólnego osób. Wątki z przeszłości raczej mocno zawężają przekrój bohaterów, więc wyszła by z tego raczej obyczajówka/drama i kłótnie plemienne w wiosce starożytnych Rzymian/Egipcjan/Hindusów i innych randomowych kultur, które w międzyczasie znalazły się na wyspie. Tzn. jasne, fajnie byłoby zobaczyć genezę tych wszystkich posągów, świątyń, latarni, bo wiadomo, że na wyspę ludzie trafiali od tysięcy lat, opiekunów było pewnie o wiele więcej, ale wybierając jedno okno czasowe i tak tego wszystkiego nie da się pokazać, a serial musi mieć jednak jakiś samowystarczalny punkt wyjściowy, a nie ciekawostki z lore serialu sprzed ponad dekady. Nowy serial byłby adresowany przede wszystkim do nowej widowni, sami fani rentowności nie zapewnią. A opieranie się mocno na niuansach starego serialu raczej by odrzucało niż przyciągało.

        Można oczywiście zrobić coś kompletnie poza wyspą, DHARMA, Alvar Hanso, te klimaty - bardzo fajna seria filmików promocyjnych Mysteries of the Universe pokazywała Dharmę właśnie z perspektywy tinfoil hats, teorii spiskowych, tajnych stowarzyszeń. Na pewno dałoby się zrobić z tym coś ciekawego, jakiś miks mitologii Lost z klimatami X-Files czy Fringe. Jakieś tam opcje są, ale żadna z nich nie jest ani łatwa i samonośna, ani na tyle bezpieczna, by studio się na nią pokusiło. Czyli dokładnie to, co mówi Cuse - jeśli przyjdzie ktoś z sensownym, konkretnym pomysłem czegoś w tym uniwersum, jest spora szansa na zielone światło. Ale kontynuacja na zasadzie wincyj Losta to raczej odległa perspektywa. Nawet bardziej kultowe i rozpoznawalne seriale podchodzą do tego raczej ostrożnie, a Lost jednak mocno wyhamował (jeśli chodzi o powszechną popularność) w okolicy 3/4 sezonu. Po tylu latach nie jest aż tak łakomym kąskiem jak mogłoby się wydawać. To nie jest marka, która sama z siebie zagwarantuje oglądalność.

        No i jest też ryzyko, że wyszłoby z tego właśnie coś w stylu The 100 (chociaż sam nie oglądałem), bo gdyby już zaskoczyło, to na pewno będzie presja na ciągnięcie tego do oporu, a dwudziestoodcinkowe sezony ogólnodostępnych stacji skończyłyby się pewnie masą zapychaczy. Zdecydowanie ciekawsze perspektywy byłyby na kablówce, ale raczej na to nie ma szans. Swoją drogą to był jeden z problemów FlashFoward, serial powstawał raczej z myślą o HBO i ich formacie, skończył na ABC i dwudziestoma odcinkami, które trzeba było zapchać tym, co target stacji lubi najbardziej, czyli obyczajówką. Kiedyś dosyć mocno w tym siedziałem i napisałem parę krótkich tekstów na ten temat, może gdzieś wygrzebię. Generalnie Goyer mocno pogryzł się z ABC, serial był ciągnięty w kilku kierunkach równocześnie i wyszło jak wyszło. Z kolei Robert Sawyer (autor książkowego oryginału, dłubał też przy serialu) zaprezentował bardzo ciekawą wizję drugiego sezonu, który byłby w pewnym sensie o wiele bliższy klimatom Lost (generalnie wchodziło tam srogie postapo XD), do tego brzemienia "od twórców Lost" też się odniósł, bo w sumie było z tego więcej problemów niż pożytku.

        Tak czy siak FF na pewno warto obejrzeć, pomimo cliffhangera i pewnych dram, od których bolą zęby, to raczej solidny serial. The Event początkowo odrzucał mnie swoją lekką tandetnością i hamburgeryzmem, ale koniec końców został poprowadzony bardzo sprawnie i w ciągu tego jednego sezonu dzieje się naprawdę dużo. Też ma cliffhanger (w sumie to planethanger ), ale warto sprawdzić. Fringe i POI do kompletu jako pozycje obowiązkowe - te dwa, choć też zostały skasowane, dostały pełnoprawne zakończenia i w obu przypadkach zostawiające dużo bardziej jednoznacznie pozytywne wrażenie niż ostatni sezon Lost. No i w ogóle są świetnie zrealizowane - Fringe ma świetne postacie i całe show kradnie John Noble, ciekawą i sensownie rozwijaną mitologię i ogólnie poza lekką zadyszką w czwartym sezonie utrzymuje stały wysoki poziom. Person of Interest ma z kolei bardzo rozbudowaną spiskowo-szpiegowską mitologię z masą powiązań świetnie poprowadzonych i łączonych wątków, do tego większość najważniejszych odcinków jest nakręcona/napisana/udźwiękowiona w taki sposób, że siadają przy tym inne seriale - no ale leciał na networkowej stacji, więc nagrody oczywiście oglądał przez szybkę. Oczywiście te wszystkie seriale tematycznie kompletnie odbiegają od Zagubionych, ale wychodzą z tego samego lostowego rdzenia - przeplatania historii postaci, flashbacków, rozbudowanej mitologii, elementów sci-fi, jest też masa lostowych akcentów w postaci aktorów czy twórców.

        Jest Once Upon a Time (kolejne lostowe dziecko od lostowych scenarzystów), które generalnie też czerpie z tego samego szkieletu serialu tylko w innej scenerii - ale może ta baśniowość właśnie pasuje do Zagubionych bardziej? Jest grupa pozornie niepowiązanych postaci odciętych w pewien sposób od reszty świata, które są mocno eksplorowane w, hm, retrospekcjach, jest mitologia, sam pomysł na powiązanie w zasadzie wszystkich możliwych baśni, bajek czy legend w jedno uniwersum też jest ciekawy. Gdy przełknie się nieco kiczowatą na pierwszy rzut oka stylistykę i mdłe wątki romantyczne, wychodzi całkiem sympatyczny serial. Zdaje się, że cały czas leci, ale nie wiem jak z poziomem, skończyłem (bez szczególnego powodu) po dwóch sezonach (a to było z pięć lat temu).

        Jeśli zależy Ci natomiast na samej wyspie, to istnieje kolejne lostowe dziecko (a jakże) w postaci Alcatraz, ale też zostało skasowane po pierwszym sezonie (raptem 13-odcinkowym) i mimo ciekawego pomysłu wypada raczej nijako. Było też Revolution (skasowane po dwóch sezonach) w niby-postapokaliptycznym świecie bez prądu, z bardziej przygodowo-podróżniczym zacięciem właśnie w stylu Lost i różnymi tajemnicami, przy czym ja obejrzałem pierwszą połowę pierwszego sezonu i poziom raczej odrzuca - kiepski scenariusz, słabi aktorzy, tyle, że świat i widoczki ładne. Nie wiem jak to się dalej rozwijało. Nieco starszy (tuż przed Lost) Veritas: The Quest to już taki typowo przygodowy-młodzieżowy serial, ogląda się przyjemnie, ale też oberwało mu się w momencie, gdy wszystko zaczęło się zazębiać. Są jeszcze Intelligence i Colony z lostowym Sawyerem, ale tych nie oglądałem. Za tym drugim stoi Carlton Cuse i chyba niedawno ruszył drugi sezon, także może warto sprawdzić.

        Generalnie, wydawałoby się, spory rozrzut, ale ta "lostowa" geneza jest w pewnym stopniu widoczna w wielu serialach. Ci sami reżyserzy, scenarzyści, showrunnerzy, nawet kompozytorzy (Giacchino, Tilton, Djawadi) - widać, że wszystkie czerpią bez skrępowania ze stylistyki Zagubionych i z siebie nawzajem. Serialu, który byłby tak po prostu "drugim Lostem" nie ma, ale jest sporo rzeczy, które po prostu wyrosły na bazie określonych elementów tego serialu. Oczywiście Lost sam w sobie nie odkrył koła na nowo, ale połączył pewne rzeczy w sposób, w jaki wcześniej ich nie łączono i te kombinacje weszły już na stałe do samouczków małego producenta.

        Jeśli chodzi o samą kontynuację, warto pamiętać o jednej rzeczy - kręcenie Lost było cholernie drogie. Praktycznie wszystko było kręcone na lokacjach, zdjęcia w studiu to jakiś ułamek na miarę wyniku wyborczego KWW Stonoga, więc non stop trzeba było płacić za wynajem jakichś miejscówek do zdjęć, jeździć z tą ekipą w tę i z powrotem, sporo zależało od pogody, do tego aktorzy musieli często na kilka miesięcy przeprowadzać się na Hawaje. Generalnie było drogo i uciążliwie, więc muszą wiedzieć, że to się sprzeda. Dlatego między innymi typowałbym właśnie coś poza wyspą.

        LINK
        • Re: luzik

          bartoszcze 2017-05-24 00:37:22

          bartoszcze

          avek

          Rejestracja: 2015-12-19

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Jeden z Wszechświatów

          Once Upon A Time jest chyba już trochę przeciągnięty (a zapowiedzieli siódmy sezon). Trzeci sezon był rewelacyjny, czwarty zaczął się wydawać naciągany (choć eksplorowanie przeszłości Swan okazało się fascynujące), piąty miał świetny pomysł na starcie... i w połowie tego sezonu w zasadzie mogliby już kończyć. Później jeszcze bywają fajne pomysły, ale chyba już to zmęczenie formułą jest.

          Flash Forwarda też żałuję.

          LINK
  • Lost

    RodzyN jr. 2017-01-30 15:38:02

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Jako że jest to jedna z moich ulubionych serii, ostatnio obejrzałem calutki serial od nowa. Na początku trochę dziwnie było powrócić, ale jak się już wkręciłem to poszło. Oglądałem to jakieś 1.5 miesiąca. Dalej uważam, że jest to jeden z najlepszych seriali ever

    LINK
  • Escape Room w Pszczynie

    Louie 2017-05-21 19:26:25

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Wszystkich fanatyków Lost zapraszam serdecznie do Pszczyny, gdzie w dawnym kinie od pewnego czasu jest Escape Room. Aktualny scenariusz to właśnie Lost.

    Byłem dzisiaj i jestem oczarowany. Klimat, wykonanie, muzyka, zagadki - mistrzostwo.

    https://lockme.pl/pszczyna/cinema-escape/stacja-0-iskra/

    POLECAM

    LINK
  • zacząłem

    Lord Bart 2018-10-01 18:21:02

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    oglądać ponownie. Nie wiem czemu. Jestem w połowie drugiego sezonu i chociaż wiem jakie tam są głupoty i jak te głupoty uważane są za geniusza, to idę twardym kursem na lodowiec

    Ciekawe ile wytrwam, nie mniej fajnie się czyta ten temat po latach i stwierdza, że już dekadę temu miało się rację i nic się nie zmieniło

    LINK
    • Re: zacząłem

      Sifo-Dyass 2018-10-01 19:20:20

      Sifo-Dyass

      avek

      Rejestracja: 2015-09-29

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Tam gdzie wszystko się zaczęło...

      Ja do końca nie wytrwałem, ponieważ co raz większe absurdy z każdym kolejnym sezonem.

      LINK
      • cały ten

        Lord Bart 2018-10-01 19:26:26

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        serial jest absurdem i może w tym jest jakaś głębia, nie mniej znam wiele, może nie aż takich, ale zbliżonych produkcji, które na status "najlepciejszych na świecie" nie zasłużyły... łaska fanów i ich wybory są dalekie od jakiegokolwiek usystematyzowania

        LINK
    • Re: zacząłem

      Rzodkiewka 2018-10-01 20:47:03

      Rzodkiewka

      avek

      Rejestracja: 2016-02-28

      Ostatnia wizyta: 2023-02-07

      Skąd:

      Jakie głupoty?
      Pamiętam, byłam uzależniona od tego serialu, a jak super się o nim dyskutowało na forach i tworzyło wielopiętrowe hipotezy
      Może też kiedyś obejrzę, ciekawa jestem, jak odebrałabym go teraz. Chociaż... może lepiej nie ryzykować ^^

      LINK
      • od

        Lord Bart 2018-10-01 23:43:25

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        czego zacząć... chyba cała historia jest głupotą, ciekawymi założeniami, przemieszanymi przez sukces uderzający do mózgu + tam był chyba strajk scenarzystów, który też wpłynął na całokształt...

        Zresztą to niczego nie zmienia, najciekawsze jest badanie reakcji widzów, jak to jeden miszmasz dziwactw podnoszony jest do rangi arcydzieła, a inny nie.

        Przy "Lost" właśnie m.in. te wielopiętrowe hipotezy wpisują się idealnie, bo jak czegoś nie da się wytłumaczyć mitologią wyspy to nie znaczy, że twórcy zj`li tylko to jeszcze lepsze, bo z pewnością to jakaś ukryta wyższa filozofia itp.

        (hej, a może to po prostu głupota, przerost formy nad treścią albo po prostu słabizna?)

        W tym momencie lecisz na spotkanie z ziemią niczym
        https://vignette.wikia.nocookie.net/lostpedia/images/2/29/6x12_AnInjuredLocke.jpg

        LINK
        • Re: od

          darth_numbers 2018-10-02 18:17:21

          darth_numbers

          avek

          Rejestracja: 2004-08-03

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd:

          Ja prawdę mówiąc odpadłem w połowie drugiego sezonu. Nagromadzenie dziwactw zaczęło być dla mnie nie do zniesienia. A jak mi ludzie opowiadali mniej-więcej co działo się dalej...
          Ciężko się nie zgodzić z ogólną oceną. LOST to głupota i przerost formy nad treścią. Takie stwierdzenia to oczywiście jest sprawa czysto subiektywna, ale LOST dobrze pokazuje jakimi technikami posługuje się JJA. Tworzy te kolejne tajemnice, nie mając pojęcia jakie jest ich miejsce w opowiadanej historii, i dokąd w ogóle narracja zmierza. LOST nie byłoby takie złe, gdyby się wcześniej skończyło (po 10 odcinkach), ale wiadomo, nikt nie zarzyna kury znoszącej złote jajka.

          LINK
    • Re: zacząłem

      Louie 2018-10-02 13:17:48

      Louie

      avek

      Rejestracja: 2003-12-17

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      skoro przy 2 sezonie już widzisz głupoty, to ja Ci powodzenia życzę ze znoszeniem 4, 5, 6. W szczególności 6.

      LINK
      • może

        Lord Bart 2018-10-02 18:58:21

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        źle się wyraziłem - widzę głupoty z racji tego, że wiem jak to się skończy i o co w... nie, o co w tym chodzi to chyba nikt nie wie.

        2 sezony jeszcze obejrzałem w TV i są niezłe, niektóre epizody kapitalne. Ale całokształt... zaraz zacznę 3 sezon, idziemy twardo kursem kolizyjnym

        Swoją drogą ostatnio były 10 baniek w Lotku do wygrania, a mam zwyczaj skreślania kuponu powyżej dyszki, od lat te same liczby.

        .
        .
        .

        W tym roku nawet jednej trójki nie miałem.

        .
        .
        .

        Wiesz ile takich wpadło z 6 liczb, który nie należy używać? Sześć chyba, a plusie nawet jedna czwórka

        Razem jakieś 250 złociszy.

        Także tego

        LINK
  • Obejrzalem

    Mossar 2022-10-04 14:17:47

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Hehe. Jako dzieciak z jakiegoś powodu przerwałem na etapie trzeciego sezonu. Chyba po prostu przegapiłem parę odcinków i potem już było po ptokach.

    Teraz wróciłem. Razem z żoną jesteśmy świeżo po 6 sezonach. Twardo będę twierdził że pierwsze dwa sezony to jeden z najlepszych seriali wszechczasów. Jeśli zapomni się o tym jak te wszystkie tajemnice się rozwiazały. Trzeci sezon wciąż jest niezły, klimatyczny, realistyczny w miarę (aż do przekręcania koła) i generalnie sprawił mi sporo frajdy.

    Potem zaczynają się problemy.

    4 sezon jest dziwny. Rozumiem tych którzy odpadli na tym etapie ale ja osobiście nawet byłem zadowolony. Fajnie wplecione fragmenty z przyszłości szóstki ocalałych. To już nie był ten klimat ale wciąż coś co warto było oglądać.

    W 5 sezonie zaczęło się robić dziwnie, nielogicznie. Już pal licho flashbacki, ale zaczęły się pojawiać jakieś dziwne powiązania Eloise, Faradaya, Widmore`a itd. Najgłupszy moment tego serialu dzieje się właśnie w tym sezonie. Eloise tłumaczy Jackowi że muszą wrócić dokładnie w tym samym składzie i do tego potrzebny jest ktoś w trumnie. Nie pamiętam dokładnie co kto mówił ale Eloise wtedy powiedziała coś w stylu "Uważasz że to idiotyczne, ale nie kwestionuj tego. Weź to na wiarę". Kurtyna.

    No i na koniec mamy sezon 6. Moim zdaniem największy szajs z tego wszystkiego. Najpierw jakieś cuda w stylu świątynii z samurajem, a potem jakieś wspaniałe pseudoflashbacki z alternatywnego świata u każdego z ocalałych. Nie wiem czy ktoś z Was zwrócił na to uwagę, ale w końcowej scenie "pójścia do nieba" mamy wszystkich poza Michaelem i Waltem. Sam core Jacob i jego brat jeszcze miał potencjał, odcinek o nich był całkiem całkiem, ale wszelkie cuda z chronieniem światła to już szajs. Nie mówiąc już o korku który te światło zamykał. Czy coś. Sam nie wiem co tam się wydarzyło.

    Tak więc mamy 3/6 świetnego serialu. Plus jeden spoko sezon, jeden nie bardzo i jeden tragiczny.

    Aaaa. Fajny był odcinek o Richardzie.

    LINK
    • ...

      X-Yuri 2022-10-04 14:52:41

      X-Yuri

      avek

      Rejestracja: 2004-12-22

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd:

      Mossar napisał:
      Sam core Jacob i jego brat jeszcze miał potencjał, odcinek o nich był całkiem całkiem, ale wszelkie cuda z chronieniem światła to już szajs. Nie mówiąc już o korku który te światło zamykał. Czy coś. Sam nie wiem co tam się wydarzyło.
      -----------------------

      Najważniejsze, że czuwał nad nimi prawie-Maturin!

      LINK
    • czyli

      bartoszcze 2022-10-04 15:37:59

      bartoszcze

      avek

      Rejestracja: 2015-12-19

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Jeden z Wszechświatów

      kolejny z projektów, który się świetnie zawiązuje, kwitnąco rozwija, ale nikt nie miał od początku pomysłu jak to zakończyć

      haczyk na liście "można sobie darować", nawet Evangeline Lilly lepiej oglądać gdzie indziej

      LINK
    • Re: Obejrzalem

      Elendil 2022-10-23 22:02:39

      Elendil

      avek

      Rejestracja: 2008-04-26

      Ostatnia wizyta: 2024-11-18

      Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

      Pierwsze trzy sezony LOST stawiam na równi, jako coś wspaniałego.

      Dla mnie to 4. sezon był jakiś taki... dziwny, inny. Nie lubiłem go, zupełnie odzierał wszystko z tajemniczości, był bylejaki. To znaczy, tak mi się zdaje, tak to zapamiętałem po latach. Bo nie oglądałem serialu już całe wieki. Może jakbym obejrzał, przypomniał sobie co w ogóle tam było, to bym zmienił zdanie.

      5. sezon mi się za to podobał. Z tego co pamiętam, to namnożył solidnie pytań i było dużo fantastyki, co akurat uznawałem za zaletę.

      6. sezon kojarzę całkiem nieźle, wiem, że też uznałem za fajne to, iż ostatecznie nie na wszystko dostaliśmy odpowiedzi. No i wątek czarnego/białego brata był ok. Zakończenia do dziś nie rozumiem. Zresztą pod koniec już w ogóle niewiele rozumiałem. I to akurat mnie denerwowało

      Natomiast chyba nie obejrzałbym dzisiaj tego wszystko. Po prostu za dużo. Jestem w stanie wciągnąć 4 sezony Prison Breaka (piątego nie uznaję, to fanfic), ale ta historia zawsze była dla mnie konkretniejsza i bardziej zrozumiała No i jednak trochę krótsza. A w LOST-ach, to tych odcinków jest tyle, że chyba bym z rok to męczył. Niby fajne, ale tylko łażą i łażą po tej dżungli.

      LINK
  • Wykopalisko. LOST po 20 latach

    darth_numbers 2024-09-23 15:16:27

    darth_numbers

    avek

    Rejestracja: 2004-08-03

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Jako że serial wjechał na Netflixa, postanowiłem dać szansę Zagubionym bo nic innego teraz nie ma. A LOST ma jednak dobrą sławę.
    No i oglądam. Od razu prostuję co wyżej pisałem. Okazało się, że obok drugiego sezonu nie stałem nawet. To co z LOST widziałem to okazał się odcinek S01E01, S01E19 i kawałki dwóch ostatnich sezonu 1 (black rock, dynamit itp). Więc moja opinia tam (jak i wiele innych) była kompletnie z d... i moja wiedza na temat serialu w zasadzie była równa zero.

    W tej chwili jestem w połowie odcinka piątego Sezonu 2, no i jakąś opinię na temat serialu już mam.
    S1 jest mieszaniną rzeczy dobrych i złych. Są fajne pomysły i rozwiązania fabularne, są też idiotyczne i nie pasujące do reszty materiału sceny, rodem z jakiegoś serialu dla gospodyń domowych na kanale Hallmark. Przedłużone sceny gdzie ktoś np idzie po plaży. To jest artefakt z lat 90-tych albo i wcześniej. Niektóre odcinki kończą się w sposób który przypomina starsze seriale gdzie odcinki były zamkniętymi historyjkami bez jakiejś wiodacej narracji. To powoduje że w materiale jest dużo rzeczy nadmiarowych, które nie mają żadnej wartości, są klasycznym wypełniaczem.

    Te zarzuty dotyczą raczej pierwszej połowy sezonu. Potem tego g... jest coraz mniej. Ale po tych elementach widać, że LOST ma jednak 20 lat na karku. Momentami powiew archaizmu jest wyraźny.

    Serial przyspiesza w drugiej połowie sezonu, i robi się nieco bardziej interesujący. Po latach niektóre rzeczy wydają mi się przesadzone i wkurzające - jak np pani Rousseau. Mimo wszystko plusy dodatnie dominują nad plusami ujemnymi

    Sezon 2 wjeżdża od razu na bardzo dużej dziwności. Dziwne to mało powiedziane. Faktycznie, nawet teraz po 19 latach rzecz jest bardzo unikatowa, ja nie jestem jakimś znawcą ale nie widziałem niczego podobnego. Jakieś kosmiczne zbiegi okoliczności, dziwaczny pomysł z wciskaniem guzika - jest to mocno oryginalne i wymaga od widza dużego "zawieszenia niewiary" i wyłączenia racjonalnego myślenia. Interesujące jest to, że niektórzy bohaterowie zapewniają w pewnym sensie jakiś meta-komentarz do wydarzeń, powtarzając głośno to co widz myśli.

    W tej chwili sądzę, że LOST to jest przykład tzw "acquired taste" - nie jest to rzecz która się może uniwersalnie podobać, bo ja nie widzę, żeby można się było jakoś z tymi bohaterami czy ich losem identyfikować. Serial działa raczej jako zaspokajacz apetytu na rzeczy dziwaczne i niewyjaśnione. Co to w ogóle ma wszystko znaczyć - nie mam pojęcia. Na razie żadnego znaczenia ani sensu w tym nie widzę. Ogląda się to jednak dobrze.

    C.D.N.

    LINK
    • Po drugim sezonie

      darth_numbers 2024-10-04 19:59:20

      darth_numbers

      avek

      Rejestracja: 2004-08-03

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd:

      Naprawdę dobre. Tylko momentami wkurzające i sztucznie przedłużane (jakieś sentymentalne obejmowanie się na plaży etc). Fabularnie niesamowicie zakręcone, ale jakimś cudem ta zakręcona dziwność dobrze współgra z klasycznym dramatem opartym na konfliktach między bohaterami. Gdyby dominowało to dziwaczne Sci-Fi (? czy może jakiś religijny mistycyzm? ciężko to określić), to serial zawalił by się pod własnym ciężarem. Ale na szczęście poza tym powiewem niesamowitości dzieje się bardzo dużo, relacje miedzy bohaterami jadowite i gorące. Są twisty i zakręty, ale nic sztucznego ani wymuszonego. Całość ma fantastyczny, naturalny rytm i tempo. Bardzo wciągające.
      Wygląda dobrze, aktorsko i pod względem reżyserii bardzo kompetentne. Widać kompetencję rękach ludzi piszących scenariusz. Brakuje moim zdaniem dobrej muzyki, to jedyna wada, ale to co jest, nie jest złe w tym znaczeniu że nie psuje calości.

      Podsumowując: trochę załamka - mianowicie załamujące jest to, że toto ma (prawie) 20 lat a wśród dzisiejszych prodkucji nie ma niczego na podobnym poziomie. Dramat - szczególnie w kontekście ostatnich produkcji na które wszyscy (prawie) ostrzyli sobie zęby, a co wyszło to wiadomo. Coś, co może się podobać, ale tylko z gwiazdką i grubymi wyjaśnieniami drobnym drukiem.

      "I`ll see you in another life, brother!"
      https://www.youtube.com/watch?v=mraLsg-G4wA

      LINK
      • Po trzecim sezonie

        darth_numbers 2024-10-26 12:09:47

        darth_numbers

        avek

        Rejestracja: 2004-08-03

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd:

        No, naprawdę konkretna rzecz. Nie pamiętam, kiedy byłem ostatnio tak emocjonalnie zaangażowany w jakąś fikcję. Głównie chodzi oczywiście o perypetie bohaterów które osiągają zenit w pierwszej połowie sezonu, gdzie nasi ulubieńcy cierpią katusze fizyczne duchowe i moralne. Musiałbym dobrze pogłówkować, żeby przypomnieć sobie film, w którym tak znęcano by się nad bohaterami.
        Okrutne to wszystko (oczywiście w granicy filmu TV który jest emitowany o 9:00PM), ale jest bardzo "na miejscu".

        Całość sprawia wrażenie idealnie funkcjonującej maszyny. Akcja, tempo, ciągłe zwroty, zmiany sojuszy / rozejmów, zdrajcy, szpiedzy etc etc. Ogląda się toto fenomenalnie. Poza tym, widzowie doświadczają emocjonalnej ulgi, gdy "źli" są surowo ukarani za bycie ch..ami i niemanie czapki, a ich Boss jest przez ok. 4 odcinki tak brutalnie prany w ryj, że jakim cudem gość nie wypluł wszystkich zębów, albo w ogóle nie wykorkował, to nie wiem. Wiadomo, plot armor, ale to nic nie przeszkadza. Generalnie, ten ciągły konflikt między bohaterami to jest chyba ludzkość w miniaturze.
        Dowiadujemy się też różnych ciekawostek o przeszłości uczestników zdarzań i nie sa to jakieś bezsensowne wypełniacze, tylko rzeczy idealnie wpasowane w strukturę całej historii, jak ta przysłowiowa strzelba na ścianie w pierwszym akcie. No i jedna gigantyczna i bardzo smutna strata no końcu sezonu.

        Poza tą bardzo energiczną akcją i tarciami na poziomie "ludzkim", jest jeszcze ten słynny aspekt, gdzie tajemnice się nawarstwiają, i to mi się podoba. Ja nie oczekuję wyjaśnień, i nawet prawdę mówiąc ja byłbym najszczęśliwszy, gdyby się NIC nie wyjaśniło. Chwilami wydaje mi się że rdzeniem tej fabuły tak naprawdę jest Człowiek stający twarzą w twarz z Nieznanym.

        W sumie oczywiście nie jest to jedyny pop-serial, który w tajemnice obfituje i nie próbuje (jak dotąd) ich wyjaśniać. Weźmy np. "NEON GENESIS EVANGELION" czy Twin Peaks sezon 3. Czysta abstrakcja. Zadanie "połączenia kropek" jest zostawione widzowi. Rzecz jasna nie trzeba tego robić, można po prostu chłonąć dziwność i w ten sposób się relaksować (co czynię ja).

        Muszę powiedzieć, że po tych 3 sezonach, nie dziwi mnie nic a nic, że twórcy LOST zostali najbardziej rozchwytywanymi specami w Hollywood, i to że (niektórym z nich) dano nowe Starwarsy. Po prostu gołym okiem widać gigantyczny potencjał. Który być może trochę się pokruszył w zderzeniu z betonem Hollywood ale to inny temat.

        Jestem obecnie w 3 (chyba?) odc Sezonu 4 i już widzę że jest ostra jazda. Zły Boss ciągle bity w ryj i pod groźbą egezkucji. Pojawiające się postacie noszą nazwiska Abaddon, Faraday, Minkowski. Czyli: DIÓBEŁ, pionier elektromagnetyzmu i twórca matematycznych modeli 4D czasoprzestrzeni. PRZYPADEG ??? NIE SONDZEM.

        PS. polecam, można oglądać po latach, nie zestarzało się.

        LINK
        • Po czwartym sezonie

          darth_numbers 2024-11-15 15:31:05

          darth_numbers

          avek

          Rejestracja: 2004-08-03

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd:

          No brawo proszę Państwa, brawo, brawo. W "IV" Zagubieni osiągają wprost stratosferyczne wyżyny. Pojawiają się nowi bohaterowie, którzy momentami przyćmiewają weteranów, dotychczasowe filary serialu. Kiedy zobaczyłem postać nazywającą się Daniel Faraday, miałem wrażenie niesamowitego Deja Vu, co zresztą w dziwaczny sposób pasuje do wydarzeń na ekranie. Synchroniczność jak nic! Przez kilka odcinków próbowałem sobie przypomnieć skąd faceta znam. Taki czelendż, skojarzyć aktora bez Internetu. No i w końcu się udało, toż to oczywiście Kapral Upham, znany ze słynnego filmu pana Spielberga. Co też w zabawny sposób się "zgrywa", ponieważ momentami zarówno akcja, nastrój i styl są iście Spielbergowskie.

          Nowi bohaterowie dodają paliwa do reaktora. Nowe twarze sprawiają wrażenie znanych, w połączeniu z akcją podkręconą na MAX wywołuje ciekawy efekt. Można by powiedzieć, że nie oglądamy serialu, tylko jakiś niesamowicie zakręcony, pełnometrażowy film kinowy. Który jakimś dziwnym trafem jest tak długi, że musiał zostać podzielony na mniejsze kawałeczki. Myślę, że to jest głównie efekt idealnie dobranej obsady, super scenariusza, bardzo sprawnego wykonania, chemii między aktorami / bohaterami. Takie rzeczy, tak myślę wychodzą trochę przypadkiem. Chociaż oczywiście nie do końca. Kilka odcinków wystaje szczególnie ponad ogólny (dość wysoki) poziom Zagubionych, a słynny (jak się potem okazało, sprawdziłem) "THE CONSTANT" ponad poziom TV w ogóle. Ten odcinek zrobił na mnie piorunujące wrażenie, w pewnym momencie normalnie zerwałem się z entuzjastycznym WOO-HOO! i biłem brawo. Tak jest!

          Tak jak powyżej wspomniałem, taki efekt to trochę przypadek a trochę nie, np ekranowy Desmond i Daniel mają dobrą chemię. Jest między nimi taka trochę komiczna różnica w posturze, temperamencie, sposobie mówienia, która w kontekście dramatycznych wydarzeń dodaje wszystkiemu co się dzieje jeszcze większego "kopa". Tutaj można pochwalić speców od obsady, którzy takich ludzi znaleźli i wiedzieli w jakich rolach ich umieścić. Ale sam fakt, że takowi w ogóle się znaleźli, jest trochę przypadkowy (inna sprawa, że LOST często właśnie traktuje o takiej przypadkowości we "właściwych" momentach). Nie przypadkowe jednakowoż jest to, że w napisanie akurat tego odcinka zaangażowane były ogromne siły a proces powstawania scenariusza był dwa razy dłuższy niż pozostałych odcinków. I to WIDAĆ. Nie da się niestety napisać dobrego scenariusza na kolanie.

          Na zakończenie mała dygresja Starwarsowa. Dużo odcinków tego sezonu swoją energią, rytmem i niesamowitym klimatem może przypominać klasyczne starwarsy. Wszystko działa bardzo płynnie, jest chemia między bohaterami, czasami jest trochę strasznie a czasami komicznie. To pisanie scenariusza na kolanie dotyczy niestety dużej części SW ostatnio, począwszy od TROS a skończywszy na Akolicie (ANDOR jedynym chwalebny wyjątkiem). Ktoś najwyraźniej łudzi się, że można taki numer bezkarnie odwalić. Niestety, nie da się, a 4 sezon Zagubionych demonstruje, że można w "wykorzystaną" formułę tchnąć dużo życia. Czegoś takiego brakuje właśnie współczesnym SW. Starwarsy potrzebują podobnej bezczelnej brawury jaką widziałem podczas oglądania tego sezonu. Nie da się dreptać w miejscu i liczyć na CUD. Abrams i Lindelof bezczelnie kłamali szefom TV sprzedając swój pomysł - wiedzieli że prawda "nie chwyci". Może w podobny sposób trzeba podejść "beton" w LF.

          Podsumowując: polecam, polecam. Kto widział, ten wie, jak ktoś nie widział, a ma czas, niech ogląda, satysfakcja gwarantowana.

          LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..