No. Zebrałem się w sobie, przekopałem dawne wątki na ten jakże drażliwy i interesujący temat, i poniżej zapisałem wszystko, co można powiedzieć na ten temat. Tu się należą dzięki Sebastianniemu, Mihoo, Bartowi, Ulvovi i Gufiemu, których teksty czy to na forum, czy w encyklopedii, wzbogaciły posiadany materiał o dość istotne elementy, zespajające go (lub nie) w jedną, względnie sensowną całość.
Aczkolwiek to nie jest jeszcze kompletne kompendium wiedzy o Formach walki na miecze świetlne. Fragmenty, które uznałem za wątpliwe bądź niepewne, zaznaczyłem w tekście i nieśmiało liczę na to, że uda się je jakoś wyjaśnić lub uzupełnić. Chociaż mam nadzieję, że poniższa wizja Form jest mniej więcej sensowna.
A więc do rzeczy:
Przede wszystkim mała systematyka: mamy oficjalnie 7 Form, które reprezentują odrębne spojrzenie na życie, Moc i sposób walki, który je wyraża. W ramach tych Form mamy do czynienia z technikami, będącymi już skodyfikowanym, rzekłbym: praktycznym aspektem filozofii walki, którą reprezentuje dana Forma. Może (chociaż nie musi) być kilka technik w obrębie jednej Formy; będą się one z reguły różnić kilkoma aspektami technicznymi, ale generalnie wynikają z jednego spojrzenia na walkę. Wreszcie niektóre techniki posiadają warianty, a więc czysto praktyczne aspekty, pozwalające stosować daną technikę przy użyciu różnych rodzajów oręża. Warianty w ramach jednej techniki nie będą się zatem różniły od siebie niczym konkretnym (nie licząc paru zabiegów usprawniajacych walkę); jedną techniką można posługiwać się np. walcząc jednym lub dwoma mieczami. Skuteczność takich, a nie innych wariantów, jest różnoraka i zależy już od techniki i Formy. Reasumując:
Forma -> Technika -> Wariant.
Jeśli zaś chodzi o same Formy:
Forma I – „Determination” („Determinacja”):
- Shii-Cho, stanowi podstawę szermierczą każdego Jedi. Jakkolwiek na dłuższą metę ustępuje skutecznością innym Formom, to jednak prawdziwe mistrzostwo tego stylu pozwala osiągnąć status nieprzeciętnego szermierza i skutecznie przeciwstawić się innym, mniej doświadczonym przeciwnikom, czego przykładem może być Kit Fisto. Każdy Jedi przez dwa lata szkolenia w Świątyni uczył się tej techniki, która stanowiła swego rodzaju punkt wyjścia do pozostałych Form. Jej początki sięgają czasów Wielkiej Schizmy, kiedy Jedi (Ciemni i Jaśni) nie posługiwali się jeszcze mieczami świetlnymi, lecz ich stalowymi odpowiednikami; Shii-Cho jest zatem dostosowana do władania cięższym orężem. Warto zauważyć, że to prawdopodobnie ten styl jako jedyny posiada wariant, który pozwala skutecznie posługiwać się biczem/pejczem świetlnym.
Forma II – „Contention” (“Rywalizacja”):
- Makashi, czyli walka najbardziej zbliżona do fechtunku i szermierki; stylowa, elegancka, zabójcza. Jest to styl niemal bezkonkurencyjny, jeśli chodzi o pojedynki. Opiera się on o wysoką precyzję i finezję wykorzystania ostrza, natomiast zawodzi w walce na dystans, dostosowany jest bowiem do pojedynków jeden na jednego. Najbardziej znanym mistrzem tej techniki był Hrabia Dooku. Znamienne, że w starożytności istniała Forma zwana Lus-Ma, która była dość powszechna, a polegała mniej więcej na tym samym, co Makashi. Możliwe więc, że była jej wersją rozwojową. [Uwaga od Miśka: wskutek braku dostępności określonych źródeł ciężko jest jednoznacznie potwierdzić albo obalić rzeczoną tezę. Może się to zmienić w chwili, kiedy dotrę do jakichś konkretniejszych informacji.]
Forma III – „Resilience” (“Wyciszenie”):
- Soresu, wymagająca pasywnego, niemal biernego zespolenia z Mocą. Sztuka obronna, początkowo powstała jako odpowiedź na rozpowszechnienie się blasterów, z czasem rozrosła się do rangi odrębnej Formy, prezentującej osobną filozofię życiową. Soresu jest idealna do blokowania i parowania wszelkich ataków, doskonała, jeśli chodzi o odbijanie laserowych błyskawic, a także, po dłuższym szkoleniu, zdolna wykorzystać błędy w niemal każdym innym stylu na swoją korzyść (może nie licząc Makashi). Maksymalizuje ona zdolności obronne dzięki zastosowaniu ciasnych i wydajnych ruchów, które chronią praktycznie całe ciało. Największym znanym mistrzem Soresu był Obi-Wan Kenobi, acz technika ta była szeroko rozpowszechniona wśród Jedi.
Forma IV – „Perseverance” („Wytrwałość”):
[Uwaga od Miśka: zamieniłem określenia Form IV i V, bo były moim zdaniem przekręcone; zrobiłem to jednak samowolnie, o czym lojalnie informuję]
- Ataru. Styl dynamiczny i skoczny, wykorzystujący szybkość przeciwko sile. Wymagająca ogromnej kondycji fizycznej i wytrzymałości, Ataru stawia na uniki i celne cięcia, mające zdekoncentrować i unieszkodliwić przeciwnika. Specjalistami od Ataru, byli ci Jedi, którzy wykorzystywali swoją naturalną szybkość, giętkość czy niewielki wzrost, rekompensując jednocześnie relatywnie niewielką siłę fizyczną. [Uwaga od Miśka: niewykluczone, że Ataro również było wersją rozwojową stylu Ataru, wynalezioną przez mistrza Yodę dla optymalnego wykorzystania jego gabarytów. Wtedy Ataru byłaby klasyczną Formą IV, z której korzystała Aayla Secura, nieco mniej widowiskową od tego, co prezentował Yoda.]
- Sokan, który jest w pewnym sensie stylem pośrednim między III a IV; to starożytny styl, stawiający na szybkie i ruchliwe cięcia mieczem, celujące w witalne punkty przeciwnika, jednak bez nacisku na uniki, lecz na parowanie ciosów. Siłą rzeczy Sokan był więc trochę podobny do Soresu, jednak wciąż utrzymujący się jednak w obrębie Formy IV. [Uwaga od Miśka: po mojemu z Sokanu korzystał Qui-Gon Jinn w walce z Darthem Maulem, acz wiem, że nie wszyscy się z tym zgadzają.]
Forma V – „Aggresion” („Agresja”):
- Shien, wymyślona jako agresywny odpowiednik Soresu, stawiający na siłę i ofensywne, szerokie ruchy ostrzem. Shien był bardzo popularny wśród ambitnych i wyróżniających się siłą fizyczną użytkowników Mocy, jako względnie prosty do opanowania dzięki zastąpieniu finezji przez walory fizyczne. W pierwotnym założeniu Shien był zatem stylem odpowiednim dla tych, którzy uważali Soresu za zbyt pasywny, a Makashi mało praktyczny. Wszystko wskazuje na to, że w toku dziejów Shien ewoluował w Djem So, charakteryzującą się skuteczniejszym wykorzystaniem brutalnej siły danego Jedi. Znamienne, że Adi Gallia powróciła do nazwy Shien przy stosowanej przez siebie technice, będącej swoistym ‘powrotem do korzeni’, opierającej się na poziomych ruchach mieczem i częstych zwarciach.
- Djem So, jako się rzekło, to Shien po małym liftingu. Właściwie nie różni się specjalnie od tego, czym była klasyczna technika Formy V w starożytności, można jedynie zauważyć, że został wzbogacony o kilka manewrów mających skuteczniej wykorzystać siłę wojownika. W porównaniu ze współczesnym Shienem będzie to więc technika oparta przede wszystkim na rąbance. Djem So była bardzo popularna w Zakonie, praktykowali ją przede wszystkim Anakin Skywalker/Darth Vader i Agen Kolar, prawdopodobnie w pojedynkach na Mimban, Bespin i drugiej Gwieździe Śmierci z tego stylu korzystał też Luke Skywalker [uwaga od Miśka: możliwe jest również, że Luke władał archaicznym Shien; swoją wiedzę o fechtunku opierał bowiem przede wszystkim o książki, które znalazł w chatce Bena; nie do końca wiadomo, czy Obi-Wan sam spisał pewne uwagi odnośnie konstrukcji miecza i posługiwania się nim, czy je skądś wykopał.]
Forma VI – „Balance” („Równowaga”):
- Niman, czyli pierwsza z form, która korzysta z dorobku poprzednich pięciu. Niman był w założeniach stylem dyplomatów, wykorzystującym elementy Shii-Cho czy Sokanu, jednak stawiającym przede wszystkim na równowagę między atakiem a obroną. A przynajmniej tak miało być w teorii, bowiem w praktyce uwypuklano często aspekt defensywny. Właśnie ze względu na postulowane przez tę Formę zamiłowanie do równowagi nazywano Niman ‘stylem dyplomatów’. Warto zauważyć, że ostrożne obchodzenie się z mieczem, które charakteryzowało Niman, służyło jako podstawa do walki dwoma mieczami świetlnymi i wielu rycerzy Jedi uczyło się tej techniki, by móc opanować możliwość walki dwoma ostrzami, jednak rzadko kiedy dochodzili w niej do mistrzostwa. Ponadto w wersji na jeden miecz Niman okazał się wysoce nieefektywny, czego dowodem może być fakt, iż nikt z walczących tak rycerzy nie przetrwał Bitwy o Geonosis. Techniką tą w wariancie na jeden miecz posługiwał się Coleman Trebor, zaś na dwa A’sharad Hett i Anakin Skywalker podczas pojedynku z Dooku na Geonosis.
Forma VII – „Ferocity” („Zażartość”):
- Juyo, kolejny styl korzystający z dorobku poprzednich, znany z zażartości i połączenia znanego z Soresu podporządkowania nurtowi Mocy z własnym, wewnętrznym wulkanem emocji, kierującym energią rycerza Jedi, brutalność Djem So ze zwinnością Ataru w pewnej niekonwencjonalnej i całkowicie nowej jakości. Tym samym Juyo jest stylem niebezpiecznie zbliżającym użytkownika do ciemnej strony i tylko doskonałe szkolenie oraz dyscyplina mogą zapobiec stoczeniu się w otchłań. Warto zauważyć, że Juyo, chociaż najbardziej niebezpieczne, było jednocześnie najczęściej rozwijane i modyfikowane, stało się więc bazą dla kilku dość popularnych technik walki. Klasycznym Juyo walczył najpewniej Cin Dralling, acz nie jest to pewna informacja.
- Jar’kai – styl ten można potraktować jako agresywną wersję rozwojową Nimanu na dwa miecze, czerpiącego przede wszystkim z impulsywności użytkownika. Wysoce niebezpieczny dla przeciwników istot władających tą techniką, Jar’kai oferuje zestaw efektownych zastosowań mieczy świetlnych, najczęściej polegających na połączeniu ich w jedną broń. Asajj Ventress potrafiła połączyć swoje miecze w jeden, podwójny, zaś Ciemny Jedi Boc składał swoją broń w pojedynczą rękojeść o podwójnym ostrzu.
- Trispzest – łącząca zasady Formy VII i powietrznej walki S`kytri, technika ta wykorzystuje przewagę walczącego, jaką jest niewrażliwość na działanie grawitacji. Ciemny Jedi Maw, po odcięciu mu nóg przez Qu Rahna, szkolił się w używaniu Trispzestu.
- Teras Käsi – jakkolwiek nie jest to styl wymyślony bezpośrednio w celu walki na miecze świetlne, to jego założenia zostały przeniesione na grunt filozofii Jedi, czyniąc z tej pochodzącej z Bunduki najbardziej zabójczej techniki walki wręcz w galaktyce jedną z najdoskonalszych odmian Formy VII. Nie jest pewne, czy to sami wyznawcy Pallawy dostosowali technikę ‘stalowych rąk’ do broni białej, czy dokonano tego dopiero później, ważne jednak, iż styl ten we wszelkich swoich wariantach nieobcy był użytkownikom Mocy. Teras Käsi można z powodzeniem stosować przy walce jednym mieczem świetlnym (jak Arden Lyn), ale też stanowi najdoskonalszy znany sposób wykorzystania podwójnego miecza, czego przykładem może być Darth Maul.
- Vaapad – najbardziej znana, najtrudniejsza i najskuteczniejsza odmiana Formy VII, czerpiąca pełnymi garściami zarówno z poprzednich stylów, jak i innych możliwości Juyo. Jej użycie czyni z walczącego niemal niepokonanego przeciwnika i jest skuteczne przy władaniu zarówno jednym ostrzem, jak i dwoma, wiąże się jednak z niebezpieczeństwem pochłonięcia przez ciemną stronę. Z czwórki znanych Jedi, walczących tym stylem, spotkało to właściwie wszystkich: Sorę Bulqa, Depę Bilabę czy Quinlana Vosa. Nawet jej twórca, Mace Windu, nie był wolny od negatywnych emocji, kiedy sięgał po Vaapad. Faktem było jednak, że był wtedy niemal nie do powstrzymania.
Forma 0:
- wymyślona przez mistrza Felanila Baaksa, forma używania miecza świetlnego bez włączania go. W założeniach technika polegająca bardziej na szukaniu pokojowych rozwiązań i doskonaleniu hartu ducha, niż autentycznej walki na miecze. Jedi, jako strażnicy pokoju i sprawiedliwości w galaktyce, winni znać tę Formę, gdyż pozwala ona na rozwiązywanie konfliktów bez uciekania się do przemocy. Istnieje teoria, że mistrzyni Fey, znana z harmonii ducha i faktu, że nie posiadała miecza świetlnego, była gorącą orędowniczką Formy Zerowej.
Forma VIII:
- [uwaga od Miśka: istnienie tej Formy nie jest oficjalnie kanoniczne, aczkolwiek nie brak jej zwolenników zarówno w polskim, jak i zagranicznym fandomie, zasługuje więc na uwagę.] Jest to Forma Sithów, styl walki oparty o zanurzenie się w bezkresnym oceanie ciemnej strony i czerpiący energię z negatywnych emocji wszelakiej maści. Od strony technicznej Forma VIII opiera się na kombinacji pchnięć i uderzeń, będących odpowiedzią Sithów na siedem pierwotnych technik, które zapoczątkowały podział na Formy (Shii-Cho, Makashi, Soresu, Ataru, Shien/Djem So, Niman i Juyo) i pomyślana w taki sposób, aby wykorzystać słabe punkty każdej z nich. Okazała się jednak nieskuteczna, jeśli chodzi o techniki rozwojowe, których twórcy Formy VIII nie przewidzieli, takie, jak Vaapad czy Ataro. Najprawdopodobniej Darth Sidious osiągnął mistrzostwo właśnie w tej Formie. Nie wiadomo, czy istniały warianty na dwa miecze lub miecz podwójny, acz wydaje się to mało prawdopodobne.
Poza standardowymi Formami walki Jedi uczyli się też technik walki wręcz bez użycia broni białej, a przynajmniej ich podstaw. Do najbardziej znanych stylów należą wspomniane już Teras Käsi, Dulon, Złamana Brama czy Verdaniańskie „Śliskie Ręce”. Jest poza tym wielce prawdopodobne, że poszczególni Jedi dostosowywali odpowiednie Formy do swoich własnych preferencji czy uwarunkowań fizjologicznych, a także kulturowych. Możliwe, że Jedi z Cerei korzystali z dorobku Shyarn-ado, swojej tradycyjnej techniki walki, a Wookiee łączyli założenia Shienu z pochodzącą z Kashyyyku Wrruushi, nigdzie jednak nie ma o tym wzmianki, więc pomijamy na razie istnienie takich stylów w kanonie.
Techniki wykorzystania Mocy to inny temat, dlatego je tutaj pominąłem.
I to chyba tyle