TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Klasyczna Trylogia

Styl walki bena

ForceUser-Master 2006-02-26 12:23:00

ForceUser-Master

avek

Rejestracja: 2005-12-23

Ostatnia wizyta: 2006-07-20

Skąd:

ZApytalem sie was kiedys o style walki o to jkaim z nich walczyl obi w ep IV. na tym 4um znalazlem tiopic gdzie wymienione byly style i po krotce zcharakteryzowane, ale nie udalo mi sie zauwazyc topica gdzie wspomniane byloby wlasnie o tej walce... jesli naprawde juz byl tak temat to prosze Was o podanie mi do niego linka, a jesli nie to moze po prostu wytlumaczcie... czemu w NT walczyl zupelnie inaczej niz wtedy.... czy to dlatego ze uzywal jakiefos zupelnie innego stylu czy po prostu `sie wyczerpal` i nie byl w stanie walczyc tak jak kiedys??

LINK
  • Proste

    Ulv 2006-02-26 12:35:00

    Ulv

    avek

    Rejestracja: 2004-09-30

    Ostatnia wizyta: 2009-09-04

    Skąd: Wrocław

    Lecą latka, więc już nie ma tej giętkości. Taki, dajmy, Qui-Gon pomiatał z Maulem kombinacją 3/4. Ale raczej 3. Z prostej przyczyny- był już z lekka stary i na formę 4 nie wystarczało mu siły. Podobnoć kiedy Qui-Gon był młodszy riezał Ataro po mistrzowsku, na stare lata poczuł głębszą więź z mocą i przeszedł do Soresu. Co, w sumie, nie skończyło się dla niego dobrze.

    Co innego Obi Wan. Od czasu jak został Rycerzem poświęcił się formie Soresu i doszedł w niej do mistrzowskiego poziomu. Z wiekiem doszedł do takiej wprawy, że nie musiał (może nawet i nie mógł) robić wywijasów mieczem z takim młodzieńczym wigorem. Postawił więc na to, co w 3 formie jest najważniejsze- wyczucie błędów. A Vader? Stosował przewagę fizyczną. Dlatego też walka Kenobiego z byłym uczniem była tak statyczna. Vader siekał, Obi się bronił. Nic ponadto. Całkowicie spełniał założenia Soresu, dostosowując je do ograniczeń swojego wieku.

    LINK
    • Qui-Gon...

      Misiek 2006-02-26 13:13:00

      Misiek

      avek

      Rejestracja: 2003-01-12

      Ostatnia wizyta: 2022-05-16

      Skąd: Wrocław

      ...w walce z Maulem cały czas leci Ataro, zwróć uwagę, że w walce w reaktorze częściej atakuje, niż się broni. Qui-Gon znał po mojemu tylko podstawy Soresu, więc w walce z Maulem wymiatał Formą, którą opanował najlepiej. Poza tym trzeba zwrócić uwagę na prosty fakt: Qui-Gon, jakkolwiek niezłym mógł być szermierzem, nigdy nie koncentrował się na walce mieczem świetlnym. Był natomiast mędrcem i mediatorem, i nigdy nie doszedł do mistrzowstwa w Formie IV, tak, jak na przykład Yoda. Z kolei Maul był mistrzem Formy VII w wariancie na podwójny miecz, więc mimo wszystko był silniejszy od Jinna. Chociaż podejrzewam, że pod względem rozumienia Mocy Qui-Gon tłukł Maula na głowę co najmniej kilkukrotnie...

      LINK
      • Nie zgodzę się

        Ulv 2006-02-26 13:22:00

        Ulv

        avek

        Rejestracja: 2004-09-30

        Ostatnia wizyta: 2009-09-04

        Skąd: Wrocław

        Istotnie- częściej atakował, ale nie zaczepnie, raczej szukając momentu. Yoda siekał i unikał- szukał trafienia, na tym min. polegało Ataro. Qui-Gon był znacznie bardziej oszczędny i jak na mój gust zmieniał styl w zależności od sytuacji. Bronił się Soresu, a atakował Ataro. Co ma o tyle sens, że przy jego złączeniu z Mocą mógł swoją defensywą 3 formy postawić mur nie do przejścia. Tak się jednak nie stało, bo nie brał Maula na przetrzymanie. Natomiast Ataro które prezentował nie mogło być takie, jak u Yody z kilku przyczyn- pierwsza to fakt, że Yoda zakonserwował się lepiej fizycznie. Nie znamy procesów starzenia u rasy staruszka, więc można tylko założyć, że w podeszłym wieku był sprawniejszy niż ludzie. Qui-Gon w Ep. 1 miał już dobrze po 60. Uwzględniając fakt, że nie oddawał się regularnym ćwiczeniom w walce- przede wszystkim był skończony fizycznie. Druga sprawa to fakt, że Yoda mógł przez swoje 900 lat życia dobre 150 poświęcić na naukę walki mieczem. Qui-Gon tego komfortu nie miał, stąd nie ma się co dziwić, że ustępował żabie.

        W efekcie dochodzimy jednak do konkluzji- Qui-Gon szukał szansy w dwóch stylach, z czego bardziej, w moim odczuciu, stosował Soresu, w czym nie był dobry, ale co było na miarę jego możliwości fizycznych. Ataro służyło mu bardziej do obrony. Kiedy skończyły się Jinnowi bateryjki- Maul wykorzystał osłabienie i go capnął.

        LINK
        • Qui-Gon...

          Misiek 2006-02-26 18:42:00

          Misiek

          avek

          Rejestracja: 2003-01-12

          Ostatnia wizyta: 2022-05-16

          Skąd: Wrocław

          ...nie opanował Ataro do perfekcji, poza tym to co piszesz - wiek. Ale pamiętajmy też, że był człowiekiem i nie opanował sztuki akrobacji w tym stopniu, w jakim zrobił to Yoda. Zresztą Yoda był niewielki i naturalną konsekwencją tego było wykorzystanie Ataro jako stylu, który utrudnia trafienie. Po mojemu w wykonaniu człowieka wyglądałby on mniej więcej tak, jak to zaprezentował Jinn.
          Co do obrony, to Soresu - tu się zgodzę. A właściwie Sokan, czyli forma pośrednia między III a IV. Oferuje większą mobilność przy zmianie stylów, a jednocześnie zachowuje element akrobatyczny. Tylko, że ja (i m.in. Gufi, o ile się nie mylę), podciągam Sokan pod IV Formę, czyli zaliczam to do krewniaków Ataro. Qui-Gon mógł się pouczyć Sokanu, żeby uzupełnić swój warsztat o pozycje obronne zgodne z jego Ataro, ale cały czas preferował klasyczny wariant Formy IV.
          Tak przynajmniej ja to widzę

          LINK
  • Pytanko

    Oreod`na 2006-02-26 18:26:00

    Oreod`na

    avek

    Rejestracja: 2005-11-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-18

    Skąd: poznań

    Czy pisze się AtarU czy Ataro?
    Poza tym sądze że na Jedi właśnie nie wpływa starzenie w taki sposób i to ich czyni Jedi,przecież Jedi robią salta i wywijasy a nie muszą ćwiczyć.Używają Mocy.Więc czemu Qui miałby przegrać BO GO W KRZYŻU ŁUPAŁO?troche przesada.Po prostu nie ćwiczył się w walce na miecze i był bardziej skupiony we władaniu Mocą i rozumieniu jej a więc po prostu był gorszy od maula w walce wręcz.A Yoda był świetny bo doskonale łączył się z Mocą podczas walki i przez to był lepszym wojownikiem i wyprawiał te swoje zarąbiste salta i wywijasy podczas walki.Już napewno przyczyną śmierci Qui-Gona nie było to że przed walką nie wziął Ketopromu!

    LINK
  • Pisze się Ataro

    ulien 2006-02-26 21:59:00

    ulien

    avek

    Rejestracja: 2005-09-14

    Ostatnia wizyta: 2014-04-14

    Skąd: Warszawa

    A co dow ieku Qui-Gona bym nie przesadzała... Dooku był po osiemdziesiątce i walczył świetnie, Sidious był w wieku Qui-Gona i nie ćwiczył... A jednak szermierzami akurat byli lepszymi...

    LINK
    • Dooku

      Ulv 2006-02-26 23:06:00

      Ulv

      avek

      Rejestracja: 2004-09-30

      Ostatnia wizyta: 2009-09-04

      Skąd: Wrocław

      Ale Hrabia uczył się fechtunku przez całe życie, czyniąc z tego sztandarową umiejętność. Nie na darmo był zwany największym fachmistrzem Zakonu. Nie dziw się zatem, że mędrzec odstawał umiejętnościami od wojownika. Podejrzewam, że w dziedzinie wpływania na umysł Qui-Gon był równie niedościgłym mistrzem, jak Dooku w ostrzu.

      Co do Sidiousa- to nie jest dobry przykład akurat. Jestem zwolennikiem teorii ósmej formy. Sidious miał zatem na wstępie przewagę zaskoczenia nad każdym szermierzem Jedi, bo znał tajniki ich sztuki, a sam pozostawał zagadką.

      LINK
      • Z pierwszym

        ulien 2006-02-26 23:27:00

        ulien

        avek

        Rejestracja: 2005-09-14

        Ostatnia wizyta: 2014-04-14

        Skąd: Warszawa

        sie jak najbardziej zgadzam. Za to cała teoria ósmej formy nie do końca mnie przekonuje...

        LINK
        • Ciężko inaczej

          Ulv 2006-02-27 00:38:00

          Ulv

          avek

          Rejestracja: 2004-09-30

          Ostatnia wizyta: 2009-09-04

          Skąd: Wrocław

          wytłumaczyć śmierć dwóch znamienitych mistrzów w tak banalnych okolicznościach. Sidious nie przerastał ich aż tak bezlitośnie, żeby z miejsca swych oponentów posłać w kawałkach na deski. To trochę nie ta różnica poziomu.

          LINK
  • styl walki Obi-Wana

    Taraissu 2006-03-15 18:52:00

    Taraissu

    avek

    Rejestracja: 2005-12-29

    Ostatnia wizyta: 2017-03-31

    Skąd: Wrocław

    pytanie: Kenobi jak wiadomo mistrzem Soresu był(a właściwie stał się )- jak wiadomo stylu , wymagającego pasywnego, niemal biernego zespolenia z Mocą..jak wiadomo Qui-Gon zarzucał Obi- Wanowi ,że kontakt z żywą mocą nie jest jego najmocniejszą stroną..więc moje pytanie brzmi: czy Kenobi będąc padawanem korzystał z 3 formy?? a jeśli tak to jakim cudem przeżył tak długo skoro nie mógł "dogadać się" z Mocą , / a jeśli nie to kiedy "przerzucił się" na Soresu??
    a tak w o ogóle to nie wiem czy nie było już takiego tematu, ale co właściwie decyduje o wyborze danego stylu przez Jedi??Predyspozycje, cechy charakteru- z tego co wiem Luke i Anakin używali tego samego stylu- (Formy 5 Shien) ..a przecież różnili sie znacznie od siebie..

    LINK
    • parę odpowiedzi

      ooryl 2006-03-15 19:20:00

      ooryl

      avek

      Rejestracja: 2004-06-14

      Ostatnia wizyta: 2021-03-27

      Skąd: Wrocław

      -Kenobi wziął się na serio do Soresu po pojedynku z Maulem
      -Każdy Jedi wybiera formę, w której chce się specjalizować, w trakcie szkolenia (po uprzednim zasmakowaniu wszystkich form). Jest to wolny wybór, jednak padawan zazwyczaj decyduje się na styl, którym walczy jego mistrz.

      LINK
      • ja bym niepowiedzial...

        ObiwanKenobi 2006-03-19 14:10:00

        ObiwanKenobi

        avek

        Rejestracja: 2006-02-10

        Ostatnia wizyta: 2007-11-17

        Skąd: Kraków

        Obiwan Soresu-Jinn Ataro
        Anakin Shien-Kenobi Soresu no jakby wiecej wymieniac to by sie jeszcze duzo wymienilo

        LINK
        • może to moja złośliwość wrodzona..

          Taraissu 2006-03-19 14:34:00

          Taraissu

          avek

          Rejestracja: 2005-12-29

          Ostatnia wizyta: 2017-03-31

          Skąd: Wrocław

          ale powymieniaj... a tak btw..czy mogę prosić o źródla, także przedmówcę Ooryla...może to jakieś spaczenie akademickie ale teza bez bibliografii traci na wartości...chyba to sobie trzasnę w podpisie pozdrawiam

          LINK
          • Bo źródło, bo źródło wciąż bije...

            Misiek 2006-03-19 15:48:00

            Misiek

            avek

            Rejestracja: 2003-01-12

            Ostatnia wizyta: 2022-05-16

            Skąd: Wrocław

            Ogólnie rzecz biorąc Ooryl ma rację; uczniowie w toku edukacji smakowali wszystkich Form, a ich założenia poznawali chyba nawet jeszcze jako padawani. Tradycyjnie najpierw opanowywali Formę Pierwszą, by potem doskonalić się w wybranej Formie czy stylu... I rzeczywiście, z reguły specjalizacje były prowadzone pod okiem mistrzów, co pociągało za sobą w naturalny sposób doskonalenie się w Formach przez nich praktykowanych. Wbrew pozorom Obi-Wan rzeczywiście doskonalił się najpierw w Formie Czwartej, którą praktykował Qui-Gon (a właściwie w Shokanie, jednym ze stylów Czwóreczki; chociaż Ulv pewnie by się nie zgodził), ale potem przerzucił się na klasyczne Soresu i w tym osiagnął mistrzostwo. Mace Windu był mistrzem Formy Siódmej, i Depa Bilaba, jego padawanka, również nią walczyła. Quinlan Vos najprawdopodobniej praktykował Formę Piątą, i Aayla Secura też, jak wyczytałem, chociaż w pojedynku z Morgukai wyglądała na Ataro) W wyjątkowych przypadkach zdarzało się, że padawan praktykował inną Formę, ale albo wynikało to z jego cech charakteru (Anakin walczący Djem So z Formy Piątej; swoją drogą to ciekawe, że u schyłku Republiki nikt nie stosował klasycznego Shiena; wszyscy przerzucili się na Djem So; Dooku z kolei stosował Formę Drugą, a Qui-Gon już Czwartą) albo z faktu, że najpierw nauczono go walczyć inaczej (Ki-Adi-Mundi stosował Jedynkę albo Piątkę, a jego padawan, A`sharad Hett praktykował Niman, a więc Formę Szóstą; ale to pewnie dlatego, że on od zawsze walczył dwoma mieczami, bo tak go nauczył ojciec, i Niman był rozsądną alternatywą).
            Co do źródeł: Przewodnik Obrazkowy po EII i EIII, "Punkt Przełomu", nowelizacja EIII, komiksy "Show of Force", "Outlander", "Siege of Saleucami" z serii Republic i "Mace Windu" z serii Jedi oraz Insider 62 (w którym zdarzają się różne bzdury, ale z Formami się akurat postarali)

            LINK
        • dlatego

          ooryl 2006-03-19 23:53:00

          ooryl

          avek

          Rejestracja: 2004-06-14

          Ostatnia wizyta: 2021-03-27

          Skąd: Wrocław

          napisałem "zazwyczaj"

          LINK
  • HMM...VIII Forma...

    Oreod`na 2006-03-15 19:03:00

    Oreod`na

    avek

    Rejestracja: 2005-11-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-18

    Skąd: poznań

    W Wookiepedii czy tam encyklopedii na Force.net jak szukasz form Walki to wyskakuje ich kilkanaście,oczywiście niektóre to indywidualnych osób-np.osobista forma walki Asajj Ventress-i tym podobne...

    LINK
  • ech

    ObiwanKenobi 2006-03-19 14:08:00

    ObiwanKenobi

    avek

    Rejestracja: 2006-02-10

    Ostatnia wizyta: 2007-11-17

    Skąd: Kraków

    mysle ze ten zdrowy soresu Obiwana gdzies zniknal przeksztalcajac sie moze w kanciaste S o r e a s u oczywiscie z bledami napisalem na ten kanciaty styl jak mi sie wydaje

    LINK
  • No

    masterYoda 2006-03-19 17:13:00

    masterYoda

    avek

    Rejestracja: 2005-05-18

    Ostatnia wizyta: 2013-09-16

    Skąd: Kraków

    Obi-wan w czasie tych 19 lat nie miał z kim trenować no więc jego piękne Soresu troszkę uległo zmianom
    A tak naprawdę to z powodu tego że Lucas nie wiedział czy SW nie okaże się gniotem i dlatego o formach walki na miecze nie mogło być jeszcze mowy. Po co jakieś style walki i tego typu sprawy, jeśli film i tak nikogo nie zainteresuje.

    LINK
    • A mnie

      łosiu 2006-03-20 13:14:00

      łosiu

      avek

      Rejestracja: 2005-01-22

      Ostatnia wizyta: 2007-07-14

      Skąd:

      się wydawało, że Lucas wogóle nigdy do jakichkolwiek form nie przywiązywał wagi i nadal nie przywiązuje...

      LINK
  • Z Qui-gonem

    mgmto 2006-07-15 18:17:00

    mgmto

    avek

    Rejestracja: 2006-02-27

    Ostatnia wizyta: 2009-08-09

    Skąd:

    to sprawa oczywista nie był wyczwiczony tak dobrze w walce miecz na miecz (Był dużo lepszy w odbijanie zajączków z blastera) jak maul - ten ostatni był od samego początku szkolony do walki z jedi. To był jego konik .Nawet jego miecz był przystosowany do walki z kilkoma jedi na raz.

    Co do obiego i vadera - pierwszy stary, walczący stylem obronnym i na dodatek jeszcze sam chciał dał się posiekać. Jakby mu zależało to by pewnie wygrał. - Z koleji Vader był konserwą przez co wolno się poruszał, używał siły(walił tym mieczem jakby rąbał drewno - słaba taktyka).Przez to wszystko walka była pasywna i dosyć dziwna.

    LINK
  • Cyrk

    glinthor 2008-01-08 14:42:00

    glinthor

    avek

    Rejestracja: 2006-11-05

    Ostatnia wizyta: 2008-04-14

    Skąd:

    To sie nazywa dorabianie teori do faktów. A rzeczywistiść jest taka, że Obi w NH walczył jak walczył bo wtedy Lukas nie znal jeszcze matrixa i jemu podobnych, a sam widok miecza świetlnego wystarczył, żeby fani padali z zachwytu.

    Szczerze, śmieszą mnie te wszystkie piruety/bzdety, dlatego w nowej trylogii podoba mi się scena a właściwie jej elementy kiedy Ben i Anakin walczą z Doku. Duże zbliżenia, itp. po staremu. Gdyby cała była tak zrobiona wygladała by duzo lepiej niż ten cyrk. Samo rozpoczecie zyskało by dużo gdyby Doku dostojnie zszedł po schodach a nie z nich skakał.

    No ale to są narzekania starego ortodoksa.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..