Święto Wszystkich Świętych, to przede wszystkim kościelne święto refleksji nad przemijalnośćią i nietrwałością doczesnośći (również), ale przede wszystkim także święto radości, iż wszyscy (według wierzeń chrześcijańskich) powołani są do życia wiecznego w świętośći tzn. pełnej antropologicznie doskonałości która ma nastąpić "po śmierci" dla dobrych ludzi (nie koniecznie chrześcijan o czym mówi choćby "Nostra Etate") jest uczczeniem głównie tych, którzy przeszli już tę drogę "do świętości". Natomiast drugi dzień świąt tzw. Dzień Zaduszny jest tu już typowym Świętem Zmarłych, nie tylko tych już "zbawionych" przebywająćych w eschatologicznej rzeczywistości potocznie nazywanej - Niebem, w wierzeniach chrześcijan jest to także święto dusz pokutująćych w "Czyśćcu" Zaduszki jednak (drugi dzień świąt) swe tradycje wywodzą w Polsce jeszcze z przed epoki chrześcijańskiej (sławne Dziady), były praktykami o podłożu animistycznym sięgającymi daleko w mrok dziejów plemion zamieszkujących europę wschodnią; podobne "zduszkowe" święta występują we wszystkich systemach religijnych świata.
Zgadzam się, że czasem sprzedawcy "przesadzają" z nachalnością, mogli by okazać więcej szacunku nawiedzającym groby, lecz generalnie zawsze pewna "infrastruktura" związana, czy to z pielgrzymkami, odpustami, czy innymi wydarzeniami, którym towarzyszyła napływ większej ilości ludności istniała (nie tylko w chrześćijaństwie, ale też w islamie, judaizmie, hinduizmie, buddyzmie). Może bardziej chodziło by tu o poziom kultury owych sprzedających, by nie narzucali się w hamski i bezczelny sposób tym, którzy tego nie chcą i nie blokowali np. podjazdów pod cmentarze, posilić się natomiast jest dobrze, nawet Nazarejczyk dokonywał cudów rozmnożenia pożywienia, by tłum zaspokoiwszy głód mógł skupić siły i uwagę na Jego naukach, nie gorszmy się więc do przesady tymi "szaszłykami" (one nie mają tu większego znaczenia-pod warunkiem oczywiście, że sprzedawane są poza murami cmentarza!), grunt, by: odwiedzić groby, pomodlić się za zmarłych (to jest sednem sprawy), zapalić symboliczną lampkę, powspominać dobrze swych zmarłych bliskich...
"Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a Światłość Wiekuista niechaj im świeci na wieki, niech odpoczywają w Pokoju Wiecznym -Amen (tzn. z hebrajskiego - niech tak się stanie)"