TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Literatura światowa

Syrzycki i Łoziński - dyskusja o tłumaczeniach

Lord Sidious 2004-06-06 14:13:00

Lord Sidious

avek

Rejestracja: 2001-09-05

Ostatnia wizyta: 2025-04-18

Skąd: Wrocław

Tu kieruję pytanie do dwóch grup użytków.
Pierwsza to osoby - które czytają i tyle.
Druga to osoby, które mają w swym dorobku jakieś teksty.

Teraz tak, obaj panowie tłumaczą nie wprost. Podobieństwo między nimi jest duże. Długie zdania bardzo często mają inny szyk niz w oryginale, a treść którą prezentują jest na granicy zgodności z tym co było w oryginale. Oczywiście nie robią takich przegieć jak np. Wojciech Szypuła (tł. książkę Mroczne Widmo), który potrafią gubić fragmenty zdań, a kto wie, czy czasem nawet czegoś sobie nie dopisać. Syrzycki & Łoziński tłumaczą wszystko i zapisuają to językiem bardzo płynnym lekkim. Diunę Łozińskiego czyta się o wiele lepiej, niż poprzednie tłumaczenie, choć bardzo denerwujące są pewne przegięcia z tłumaczeniami nazw własnych. Syrzycki ma podobnie. Na dodatek obaj panowie czesto albo olewają inne tłumaczenia, albo nie grzeszą ich znajomością. (Czerw - Piaskal, Assasin - Skrytobójca, czy choćby nieszczęsny Nawara Ven).
Przy czym w ich tłumaczeniach gubią się czasem gierki autorów. Tfu nie czasem, w ogóle się gubią gierki słowne zrobione przez autora, np. używając starszego lub mniej popularnego zwrotu, na to samo. Czasem to celowy zabieg.. ale obaj gubią to całkowicie.
Z drugiej strony są tłumacze jak Aleksandra Jagiełowicz, którzy w praktyce tłumaczą zdanie po zdaniu. JEst to wierne, ale czasem gubi się lekkość pióra. Za to na pewno o wiele trudniej jej zgubic gierki słowne autora - niewidzialne normalnie.
Zatem jakie tłumaczenie preferujecie. Prosze tylko nie wpisywać, że nie Syrzycki bo zrobił Nawarę, czy Łoziu bo Piaskale . Chodzi mi o sam sposób podejścia do tłumaczenia. A może komuś się podoba tłumaczenia ala TPM? wymyślić dodać wyciać.
No i jakbyście chcieli by były tłumaczone Wasze dzieła.. Lekko? Czy wiernie, a przez to czasem smetnawo?

LINK
  • Hmmm...

    Darth Fizyk 2004-06-06 15:05:00

    Darth Fizyk

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-03-16

    Skąd: Nowa Sól

    ...pytanie zastanawiające, ale najlepiej lekko i wiernie Znaczy się, żeby tłumaczenie było mieszane I broń boże nic nie wymyślać/wycinać/dodawać

    LINK
    • hmm

      Lord Sidious 2004-06-06 15:11:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2025-04-18

      Skąd: Wrocław

      nie chcę nic mówić, ale krąży pewna legenda jakoby Papież Syktus V swego czasu zabrał się za własnoręczne tłumaczenie Pisma Świetego... i właśnie tłumaczył trochę na oko, zwłaszcza fragmenty których nie rozumiał. Tam zdarzało się, że coś wyciał, coś dodał.. Do druku ta wersja Bibli trafiła mniej więcej w czasie jego śmierci... I jego następca bardzo szybko musiał ją wycofać i zabrać się za zrewidowanie tłumaczenia.. To tak na marginesie.

      LINK
  • wracając do tematu...

    Freed 2004-06-06 16:05:00

    Freed

    avek

    Rejestracja: 2003-04-06

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    moim zdaniem Syrzycki jest świetnym tłumaczem, gdyż ma swój niepowtarzalny styl... czasami pokręci coś z nazwą własną czy jakąś postacią, ale mimo wszystko lubie czytać jego przekłady

    co do Łozinśkiego to tak naprawde nigdy nie udało mi się przebrnąć przez choćby jedną część Diuny - więc nie mogę się wypowiadać

    LINK
  • ciezko

    twardy 2004-06-07 09:58:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    musze po przyjezdzie do polski siegnac po inne tlumaczenia diuny czy lotra bo osobiscie sie wychowalem na loziniskim i jego styl mi bardzo pasuje, jest bardziej naturalny a nie stuczny,,,, on nie tylko odtwarza ale i stara sie jakos zbudowac ksiazke,,,, nie wiem ale tlumacznie wprost chyba nie zawsze jest fajne co mi sie wydaje pokazuje przyklad Shreka ktore w polsce rozni sie tekstem od amerykanskiego poniewaz u nas sa inne zarty i to daje super efekt...

    LINK
  • Tłumaczenia

    Lord Sidious 2004-10-31 12:51:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-04-18

    Skąd: Wrocław

    Wracamy do kwesti związanej z tłumaczeniami. Tym razem znów idzie pod młotek LOTR i jego francuska edycja. Zachęcam Was wszystkich do przeczytania krótkiego felietonu, który napisała Darth Ejka , a znajduje się on tutaj:

    http://wladca-pierscieni.stopklatka.pl/wiadomosci.asp?wi=22518&page=1

    I co Wy panowie na to, żeby ktoś przedtumaczył LOTRa w stylu: Bilbo Torbosz mieszkający na pagórku w Torbowym Końcu. Znaczy to tyle, że Łozińskiego i jego neologizmy można jeszcze przebić.

    LINK
  • tlumaczenie

    twardy 2004-11-01 13:43:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    ksiazki drugiego tomu przygód landa jest koszmarne, pan Sarzycki tutaj przesadził na maksa....

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..