TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Gry video

Zwalczmy PIRACTWO - ale jak ??

Andaral 2003-12-11 12:34:00

Andaral

avek

Rejestracja: 2001-09-04

Ostatnia wizyta: 2011-11-10

Skąd: Warszawa

Witam,
zapraszam wszystkich do rozmowy na temat zwalczenia piractwa w naszy wspaniałym kraju, jakie są przyczyny i jak je zlikwidować, a może prawo jest do kitu (tak jak i wiele innych rzeczy) Ile lat więzienia powinien dostać człowiem (taka grupa maf....) za rozpowszechnianie w milionach egzemplazey gier , muzyki, softu itd. mowie tu oczywiscie o przestepczosci zorganizowanej a nie o ludkach ropiacych przysluge koledze, który nastepnie zakupi oryginalna gre, ale najpier chce obaczyc o czy ona jest i czy pujdzie na jego komputerze, takich to niech prawo zostawi w spokoju,, i niech wezmie sie za PZ. Co wy na to ??

Dla PZ wyrok min 3 lata bez prawa odwolanie i zawieszenia kary, bo ma katar (wyrok "z Bomby" i tyle).

LINK
  • Co da zmiana prawa...

    Misiek 2003-12-11 13:04:00

    Misiek

    avek

    Rejestracja: 2003-01-12

    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

    Skąd: Wrocław

    ...skoro policja i tak nie ściga piratów? Ba, większość policjantów to nie Halskie czy Sfory i też chce sobie czasem posłuchać ulubionej muzyki, a takich nie zawsze stać na oryginalne kompakty.
    Generalnie rzecz biorąc większość ludzi powie, że trzeba zmienić mentalność społeczeństwa, że brakuje w nim dobrej woli kupowania oryginalnych płyt, a nawet jeśli ona jest, to nie ma pieniędzy, bo społeczeństweo jest biedne. I tak dyskusja taka urywa się w miejscu, w którym urywa się zawsze. A poza tym teraz każdy ściąga, co chce, z Internetu i żywi tym samym domorosłych piratów, puszczając zorganizowane ekipy w odstawkę...
    P.S. Tak w ogóle to dzięki piractwu w Polsce zachodzi pewien paradoks: będąc społeczeństwem konsumpcyjnym jesteśmy niekomercyjni, bo producent nic na nas nie zarabia

    LINK
    • jak to nie sciga...

      lukaszzz 2003-12-11 23:46:00

      lukaszzz

      avek

      Rejestracja: 2003-06-26

      Ostatnia wizyta: 2024-11-13

      Skąd:

      to ty nie wiesz co sie dzieje w moim miescie( i z tego co wiem w wielu miastach jest to samo). Policja chodzi po domach z nakazami i przeszukuja cala chate czy gdzies nie masz piratow. Pozniej na kompie sprawdzaja czy nie masz czegosc sciagnietego z netu. Jezeli masz- placisz kare... zrobili lapanke na piratow

      LINK
      • Ścigać, sciaga...

        Darth Fizyk 2003-12-11 23:58:00

        Darth Fizyk

        avek

        Rejestracja: 2003-01-06

        Ostatnia wizyta: 2008-03-16

        Skąd: Nowa Sól

        ...ale dalej nie szaraków. To czy zapłacisz karę, zależy od sposobu w jaki wszedłeś w posiadanie Piratów, za samo posiadanie nic ci nie grozi.
        W Lubuskim ostatnio było gorąco, panika na ulicach, w domach i komputerach i co się okazało? Jakiś sklep w Zielonej Górze sprzedawał piraty, i Policjanci chodzili po domach i zbierali Dowody przeciwko sklepowi . W Nowej Soli też było głosno i panika wielka. Codziannie było słychać, gdzie policjanci byli, komu komputer skonfiskowali itd. i co się okazało? Wogóle ich nie było i nikt ich tak naprawdę nie widział, nawet rzekomi zrewidowani

        LINK
        • W moich rejonach...

          Misiek 2003-12-12 15:44:00

          Misiek

          avek

          Rejestracja: 2003-01-12

          Ostatnia wizyta: 2022-05-16

          Skąd: Wrocław

          ...nikt nie ściga ani nikt nie słyszał, żeby ścigał (pomyślałby kto, że mieszkam w raju dla piratów ). Poza tym nie wierzę, żeby policja nie miała co robić, tylko łazić po domach i karać właścicieli pirackich kopii, bo by przecież połowa narodu zabulić musiała...

          LINK
          • No to masz dobrze

            Otas 2003-12-15 12:56:00

            Otas

            avek

            Rejestracja: 2003-11-05

            Ostatnia wizyta: 2020-05-01

            Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

            jak teraz byłem na uczelni po miesięcznej przerwie to okazało sie, że u 2 ludzi z roku policja była, a wśród ich znajomych można by się doliczyc nawet kilkunastu osób po nalocie. W większości wypadków kończyło się na zrewidowaniu płytek (pewnie dzieciak coś takiego szukał) ale w jednym przypadku zabrali kompa.

            PS. Pamiętajcie jak robicie format to jedynie z parametrem /u !! (chyba u bo teraz nie moge sobie przypomnieć )

            LINK
  • więc tak

    Anor 2003-12-11 13:08:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    Jesli chodzi o prawo i kodeks karny to wystarczy przyjąc takie zasady jak s w UE, tam przestepstow piractwa klasyfikowane jest na równym pozimie z kradzierzą samochodu...

    Jednak uwazam,z ę niezbędny jes tobopólny ukłon zarówno ze stron producentów gier jak i ze strony użytkowników. Należy się spotkac w jakimś rozsądnym punkcie cenowym , gdzie obu strona będzie się opłacało!

    Dodatkowo nalezy wzmóc egzekwowanie prawa, ale tego państwo nie zrobi zanim nie poczuje że mu na tym zalezy, a już niedługo moze państwu zacząc zalezeć, poniewaz po wejściu do UE będzie ono musiało płacic chorendalne kary za tolerowanie piractwa w kraju, więc przewiduję że za jakis czas sytuacja się poprawi, jednak nie nalezy spodziewac się cudów, gdyz pokusa pozostanie ciągle wielka!!!

    LINK
  • aha

    Anor 2003-12-11 13:10:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    No a najwazniejsze to po prostu wzrost zamożnoci społeczeństw, bot ylko wtedy będzie nas stac na gry, a jesli chodzi o wzrost zamożności to już przechodzimy do ekonomii i gospodarki, czyli trafiamy w sedno....A jak to zrobić to już mamy wiele pogładów, jednak nie chce się tu znowu bawic w srzeczki polityczne

    LINK
  • Moje zdanie

    Paweł 2003-12-11 13:36:00

    Paweł

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

    Skąd: Katowice

    Dało mi to trochę do myślenia , ale po kolei:
    Rzeczywiście , nie ma sensu w ściganiu osób , które w domu przegrywają płytki , bo jak napisał Adam mają jakieś tam usprawiedliwienie w porównaniu z ludźmi , którzy robią to w – nie przesadzajmy – dziesiątkach tysięcy egzemplarzy.
    W tym momencie do głowy mi przychodzi wizja przyszłości: póki co przegrywanie nie jest problemem numer jeden planety Ziemia [zobaczcie jak jedna płytka wygląda na tle morderstwa 1234 osób] , ale za kilka [set ] lat , gdy życie będzie się opierało na postępie technicznym dla piratów może zostać przywrócona kara śmierci.
    No , ale może to zbyt pesymistyczna opinia...w każdym razie Andaral pisze o trzech latach więzienia... czasem wyznawana jest zasada , że przestępstwo to przestępstwo i każde powinno być ścigane tak samo , toteż nie należy przesadzić z tym , bo za rozbój w biały dzień może być mniejsza kara niż za piratowanie.
    I jeszcze jedno: Andaral> 3 lata za milion płytek , a ile za miliard?

    LINK
  • hmm... no tak...

    Darth Rumcajs 2003-12-11 13:47:00

    Darth Rumcajs

    avek

    Rejestracja: 2003-06-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-16

    Skąd: Tarnów

    najskuteczniejszą metodą walki z piractwem jest wzrost zamożności społeczeństwa.
    Hmm... a może... firmy produkujące gry, programi itp. powinny się zastanowić co im się bardziej opłaca... czy ładować gigantyczne sumy pieniędzy na coraz to nowe zabezpieczenie, które i tak zostaną złamane, czy obniżyć ceny do rozsądnego poziomu.
    W polsce pokusa jest tym większa, że mało zarabiamy i staramy się oszczędzać na każdym kroku (niekoniecznie w legalny sposób).
    Hmm... kwestia gier... tu problem jest szczególnie widoczny... wyłożyć 150-200 złotych na grę z której będę miał radość przez miesiąc czy dwa, czy zapłacić piratowijakieś 20-30 zeta? Kupując programy użytkowe, czy system operacyjny jesteśmy skłonni wyłożyć więcej pieniędzy, bo i okres użytkowania jest dłuższy, ale 1000 złotych za windozę to nawet ja uważam, że to zdzierstwo W polskich realiach, żeby można było myśleć o nawróceniu społeczeństwa na dobrą drogę, to gry powinny kosztować nie więcej jak 70-100 złotych a wspomniany Windows XP Pro (bo Home to sobie wsadzić mogą) nie powinien kosztować więcej jak 500-600 złotych.
    I jeszcze jedna kwestia. Polacy to dosyć rogaty naród i nie podoba nam się, jeśli za ten sam produkt mamy płacić więcej niż np. Europejczyk czy Amerykanin, a tak właśnie jest, nie dość, że jesteśmy biedniejsi, to jeszce wspomniane produkty są u nas droższe niż na zachodzie.

    LINK
  • ciekawostka

    Anor 2003-12-11 14:11:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    straty oprducentów oprogramowania (programy + gry) w polsce w 2002 roku to 491 mln $ z czego 325 to z samych gier.

    Liczba ta jest dwukrotnie większa anizeli w 200 roku więc tendencja jest imponująca

    LINK
    • Hmm... no wiesz...

      Darth Rumcajs 2003-12-11 14:23:00

      Darth Rumcajs

      avek

      Rejestracja: 2003-06-01

      Ostatnia wizyta: 2024-11-16

      Skąd: Tarnów

      mnie to akurat wcale nie dziwi.
      Przez ostatnie pięć lat nie miałem podwyżki a koszty utrzymania podniosły się i to znacznie ceny innych towarów też idą ciągle w górę włączając w to i programy. Mój przypadek nie jest ani odosobniony, ani niczym niezwykłym, toka jest tendencja w całym kraju. I nie mówcie mi o statystykach bo komu wzrosły zarobki, to wzrosły, ale napewno nie większości społeczeństwa i nie tym, którzytego najbardziej potrzebują a potaniały bzdety.. samochody, telewizory itp, a prąd, woda, gaz, jedzenie... ciągle tylko w górę
      Biorąc pod uwagę powyższe, to taka tendencja nie jest niczym niezwykłym, bo mimo wszystko główną przyczyną zakupu nielegalnego oprogramowania są kwestie finansowe.

      LINK
      • oczyiwście tak

        Anor 2003-12-11 14:36:00

        Anor

        avek

        Rejestracja: 2003-01-09

        Ostatnia wizyta: 2023-05-17

        Skąd: Chyby

        Wspominasz jednak ze podrożały dobra codziennego uzytku, dobra bez których nie da się żyć. Wspomniałes jednak że potaniały takie cuda jak samochody, telewizory czyli żeczy człowiekowi niekoniecznie niezbędne do zycia. tzw dobra komplementarne... niestety oprogramowanie zalicza się do tej drugiej grupy, a mimo że samochody itp potaniały gry jakos diametralnie nie tanieją na razie.

        LINK
        • Troche

          Otas 2003-12-12 15:06:00

          Otas

          avek

          Rejestracja: 2003-11-05

          Ostatnia wizyta: 2020-05-01

          Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

          przesadzasz, na przeszczeni ostatnich powiedzmy 6-7 lat można zauważyć, że średnia cena gry wyraźnie spadła! Jeszcze kilka lat temu nie można było praktycznie znaleźć nowej gierki w cenie <100zł, a jakieś gorsze czy odgrzewane tytuły chodziły po 80. Teraz sytyacja jest diametralnie różna, większość gier jest >100 zł a starsze tytyły so po 50, 30, czy nawet 10 zł. Ostatniu kupiłem nawet nowe wydanie Defender of the Crown za 1,99zł!!! W sklepie w pudełku DVD, krótką instrukcją itp.

          LINK
    • Policzmy:

      Lord Satham 2003-12-11 17:08:00

      Lord Satham

      avek

      Rejestracja: 2003-01-08

      Ostatnia wizyta: 2013-04-10

      Skąd:

      325 000 000 $, przy cenie jednej gry ok 30 $ daje 10 800 000 sztuk?
      to ile oni zamowili?
      sami policzcie, ze sie nie zgadza.

      LINK
      • przecież oni

        Anor 2003-12-11 20:17:00

        Anor

        avek

        Rejestracja: 2003-01-09

        Ostatnia wizyta: 2023-05-17

        Skąd: Chyby

        nie zamówili tych orginałów i to nie ejst tak, zę ich tu nie sprzedali, ale to są potencjalne straty oczywiście. Dlatego właśnie sa tak imponujące bo zakłądają ze ludzi kupiliby normalnie za cenę orginału zamiast za pirata!

        LINK
  • Niestety

    Otas 2003-12-11 14:17:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    piractwo, paserstwo itp. będą tak długo isniały jak długo ludzi nie będzie na określone towary stać. Zgadzam się tutaj z każdym z was. Czyli jest jedno rozwiązanie: wzrost dochodów+obniżka cen+wzrost kultury = 0 piractwa, paserstwa itp.
    Ja sam mam sporo piratów i nadal będe sobie robił "kopie zapasowe" i tylko od czasu do czasu kupie jakiegoś oryginała. I jeszcze jedna uwaga... prawo teoretycznie jest równe dla wszystkich i jeśli będą karać Piratów to tak samo należało by karać tych pojedyńczych ludzi, którzy w domu sobie coś przegrają.... nie ma wyjątków jedynie okoliczności łagodzące.
    PS. Pamiętacie jak jeszcze kilka(naście) lat temu dystrybutorzy mówili, że idą praktycznie na 0 zysku i nie da sięobniżyć cen gier?? (wtedy od 100zł w górę) teraz jakoś im sięopłaca sprzedawa nowe gierki po 30, 40, czy 9,90zł i to profesjonalnie zlokalizowane.... ciekawe

    LINK
    • Niech

      Lord Satham 2003-12-11 17:14:00

      Lord Satham

      avek

      Rejestracja: 2003-01-08

      Ostatnia wizyta: 2013-04-10

      Skąd:

      sobie BSA sciga.
      w polsce jest pare mln ludzi majacych komputery, jesli polowa z nich to piraci, to straty sa ogromne. tylko niech nie mysla, ze jak komus zabiora piraty, to pojdzie do sklepu i kupi oryginal. a z czego, jak pewnie przyjdzie mu zaplacic kare. a moze wiezienie?...
      Ale prawde piszesz Otas-w 1997 czytalem artykul o cenach, marzach itp rzeczach zwiazanych z grami-wtedy sie nie oplacalo? a teraz gdy w ciagu paru lat ceny spadly o jakies 30-40 % sie oplaca?

      LINK
      • Wiadomo,

        Otas 2003-12-12 09:58:00

        Otas

        avek

        Rejestracja: 2003-11-05

        Ostatnia wizyta: 2020-05-01

        Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

        że wszystkich nie złapią ale słyszy sięod czasy do czasu o akcji złapania jakiegoś dzieciaka, który w domy miał piraty.. przyznam szczerze, że znam nawet kilka osób, które zrobiły format dysku, pozbyły się piratów i powgrywały samo freeware . O tych oryginałach też dobrze piszesz, najbardziej mnie śmieszy gdy piszą, że w Polsce dystrybutorzy mają straty rzędu np. 3 mld ze względu na piraty... chyba oni myślą, że każdy zamiast pirata kupiłby oryginała .... gdyby nie było piractwa to nie sądze, żeby ich sprzedaż wzrosła więcej niż 20%.
        Piękne lata 90te ... w tamtych latach zaczęto troche głośniej mówić o problemie piractwa, był nawet cykl artykułów w SS lub ŚGK.

        LINK
  • A zwróćcie...

    Darth Fizyk 2003-12-11 15:28:00

    Darth Fizyk

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-03-16

    Skąd: Nowa Sól

    ...uwage, skąd polscy programiści, czy graficy mają Oprogramowanie? Kupują na zachodzie. A czemu? Wystarczy popatrzec na naszą kochane okiena Na zachodzie wersja pudełkowa, kosztuje tyle, po przeliczeniu, co u nas wersja OEM!! A stosunek naszych zarobków jest odwrotnie proporcjonalny do stosunku cen oprogramowania :/
    A ceny są takie, jak nakazuje producent, czyli w tym wypadku Microsoft :/
    PS. Nie pytajcie, gdzie to znalazłem, bo już nie pamiętam, chyba w Gazecie Lubuskiej czytałem, jak się w Lubuskiem szum i panika zrobiła, apropo antypirackiej akcji Policji.

    LINK
  • ech

    Domator 2003-12-11 16:40:00

    Domator

    avek

    Rejestracja: 2003-03-31

    Ostatnia wizyta: 2007-10-09

    Skąd: Wioska Gungan

    And nie znam osoby która kopiuje se gry żeby zobaczyć czy działa i nie tracić kasy na niedziałający orginał

    Ja np. kupuję u piratów bo uważam że fan bez kasy ma prawo na gry pirackie

    LINK
  • polityka piractwo i inne....

    Tvan`Oris 2003-12-11 19:04:00

    Tvan`Oris

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2011-03-17

    Skąd:

    wszystko juz bylo powiedziane a piractwo no coz nieznam sie na ekonomi czy gospodarce ale czemu np zagranica zachodnia konsola ps2 kosztowala 1000 a u nas odrazu walneli 1200 czemu na zachodzie grafa nowa kosztuje 800 a unas odrazu wala cene 1000 zl i tak dalej i tak dalej ..nasbardziej mnie dobila informacja jak dostalem info z usa ze tam np (za czasow ps1) gierka kosztowala 80 zl a unas oczywiscie odrazu wala cennik z nieba i wypada 200 zl pozatym jaka jest pozycja spoleczna szarakow bogacz to sobie wszystko kupi a biedak tez chce miec troche luksusu nawet po najnizszych kosztach no to kupuje piraty i wali go ze to idzie jak to mowia do mafi.Jestem tak naprawde ciekaw jak pozniej piraty ``znikaja`` z policyjnych magazynow bo to jest najciekawsze a pozatym ta cala policja sama kupuje na bazarku tylko wtedy to sie nazywa po pracy..........a polityka jestem ciekaw jak w szwecji czy norwegi stoi sprawa piractwa tam ponoc ludziom bardzo dobrze sie zyje to moze tak porownac ale oczywisce ehhehe polska do szwecji tam pewnie gra kosztuje te 150 zl i to dlanich jest nic to wrocimy do polski i co sie okazuje............

    LINK
  • sami sobie wymyslcie temat

    Luke Darklighter 2003-12-11 19:24:00

    Luke Darklighter

    avek

    Rejestracja: 2002-11-04

    Ostatnia wizyta: 2004-04-17

    Skąd: Poznań

    Napisalbym tu coś, ale juz wszyscy wcześniej za mnie napisali to co sądzę. Z bliżej nieokreślonego powodu ceny oprogramowań są u nas za wysokie żeby mogło ono byc dostepne dla wszystkcih klientów. I bynajmniej nie kupujemy piratów z powodu slawnego polskiego podejścia typu : "jak Niemcy zabraniają mówić po polsku to my bedziemy na złość mówić" tylko z najbardziej przyziemnych pobudek finansowo-materialnych.
    Nie znam sie na prawidłach rynkowych, ale wydaje mi się, że sprzedać wiecej sztuk po nizszej cenie to to samo co sprzedac 5 szt drogich, a przy okazji potem nie trzeba jęczeć, że pirat nam zyski zabrał

    LINK
  • Dwie rzeczy

    Lord Sidious 2003-12-11 22:30:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław

    Pierwsza to
    - Podatki - trzeba zmniejszyć obciążenei producentów i wydawców gier z jednej strony, a z drugiej - VAT... Sorry, jak VAT to 22% - to po dodaniu marży okazuje sie, ze dzieki poddatkom cena rosnie prawie o 1/3 . I jak tu walczyć z piractwem, skoro rząd "podbija" ceny"

    - druga rzecz - to polonizacja - w gruncie rzeczy, jak tu kiedyś Karrde pisał - dzięki temu licencja na jeden egzemplarz kosztuje mniej, bo producent amerykanski wie, ze gra poza polska sie nie sprzeda... W rezultacie inwestujac wiecej w gre, mozna zbic jej cene... Ale u nas jest raczej podejscie w stylu - inwestuj jak najmniej.

    Jeszcze jest kwestia samego podejścia graczy...
    Niestety zbyt wielu podchodzi w ten sposób: "Nowa gra, musze koniecznie ja miec" - nawet sie nia nie nacieszy, a juz jest nowa, i nowa, i nowa... w tym momencie - chcąc kupic oryginała - sami wpadaja w glupia pulapke... Ja tam wole sobie poczekać rok, dwa, aż gra spadnie do ceny, która nawet jest mniejsza od połowy pierwotnej - a jak sie doliczy wszelkie wskazniki gospodarcze, to nawet wiecej.. i wtedy kupic..

    Niestety LEM ostatnio się w tym wzgledzie nie popisał - bo Escape from Monkey Island - w cenie 99 PLN - we Wrocławiu jakoś w ogóle sie nie pokazało, a na stronie Lema odkad jest ta cena - naklad jest wyczerpany... mam nadzieje, ze cos rusza w tej materii - no i bez przesady - teraz to juz powinno kosztowac 79 PLN i od razu bym kupił.

    Znajac zas Bioware - i ich dodatki - to pewnie za 2 lata kupie sobie KOTORa z dodatkiem w jednym packu - legalnego i tanszego.. Tyle, ze ja moge sobie poczekac.. bo teraz i tak bym za bardzo nie gral - mam jeszce inne gierki do skonczenia.

    LINK
    • co do podejścia graczy

      Anor 2003-12-11 23:05:00

      Anor

      avek

      Rejestracja: 2003-01-09

      Ostatnia wizyta: 2023-05-17

      Skąd: Chyby

      Lordzi tu się akurat nie zgadzam, bo uważam, ze gracze mają prawo do nowości! Za granica mają prawo to i my mamy i powinno być to prawo ogólnie dostępne, a to ze za jakiś czas cena poleci w dół to jest nie zasada a sprawa wypchnięcia zapasów przez producenta. Nie poradzisz nic że gracze chcą grać już teraz!

      LINK
      • Prawo tak

        Lord Sidious 2003-12-11 23:14:00

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2024-11-22

        Skąd: Wrocław

        tylko, że to prawo, a nie obowiązek posiadania każdej nowej gierki za wszelka cenę... Rynek to wybór i tego trzeba się nauczyć... Załóżmy, że w tygodniu pojawia się kilka nowych gier - a w miesiacu kilkanaście - kupienie wszystkich przekracza wszelkie możliwosci finansowe przecietengo gracza... Ale gdyby zdecydował sie na 2-3 - to juz inna sprawa... a gdyby wybrał sobie tę która mu najbardziej odpowiada - gatunek, fajne demu i kupił jeszcze 4-5 starzych?? o to chodzi...

        Moze zatem winni są sami drstrybutorzy, którzy robia niepotrzebnie zbyt intensywna reklame swym produktom.

        LINK
        • Hmmm

          Darth Fizyk 2003-12-11 23:27:00

          Darth Fizyk

          avek

          Rejestracja: 2003-01-06

          Ostatnia wizyta: 2008-03-16

          Skąd: Nowa Sól

          nie wiem jak inni, ale ja, gydyby było mnie na to stać, niebyłbym w stanie grać we wszystkie nowości jakie tylko się pojawiają na rynku, nie jestem nawet pewien co do tych 2 - 3 tytułów miesięcznie...

          LINK
        • ja osobiście

          Anor 2003-12-11 23:31:00

          Anor

          avek

          Rejestracja: 2003-01-09

          Ostatnia wizyta: 2023-05-17

          Skąd: Chyby

          nie wierze aby byli tacy maniacy co muszą kupić każda grę! Bo to jest niemożliwe żeby byli maniakami! niemożliwe jest to zeby we wszystko grali uporczywie. Tak naprawdę przejście jednej dobrej i poważnej gry i takie nagranie się na pewno zajmuje co najlmniej dwa tygodnie i to w przypadku extreemów, ja np już od 5 lat gram w diablo i nagrać sie nie moge! Dlatego uważam ze masz rację co do tych którzy kupują piraty tylko żeby spróbować daną grę to jest już przegięcie, bo mogłoby im wystarczyć demko!

          LINK
        • dystrybutorzy

          Domator 2003-12-12 15:35:00

          Domator

          avek

          Rejestracja: 2003-03-31

          Ostatnia wizyta: 2007-10-09

          Skąd: Wioska Gungan

          Ja osobiścię wolałbym kupić grę ogginalną w kopercie niż z dodadkami w postaci kubeczxków i koszulek za które też się płaci!!

          LINK
        • Racja...

          Otas 2003-12-16 08:30:00

          Otas

          avek

          Rejestracja: 2003-11-05

          Ostatnia wizyta: 2020-05-01

          Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

          jeśli by patrzyć na reklamy gierek to w polsce co miesiąc wydawane jest kilkanaście/dziesiąt super hiper przełomowych tytułów, które każdy powinien mieć . Jakby człowiek chciał zagrać we wszystkie demka to pewnie tego miesiąca by mu zabrakło. Ale który producent ograniczy ilość tworzonych gier??......

          LINK
    • Też się włącze :)

      Otas 2003-12-12 10:28:00

      Otas

      avek

      Rejestracja: 2003-11-05

      Ostatnia wizyta: 2020-05-01

      Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

      Ad1. Podatki....racja, ale pokaż mi Lordzie na co nie ma VATu?? (no są stawki )5 ale raczej nie dla nas szaraczków) ... poza tym wydawcy jako płatnicy VAT dostaną jego zwrot, a obciążeni kosztami jak zwykle zostniemy my, kupujacy
      Poza tym dlaczego wrzucasz do jednego worka obciążenia podatkowe i marże Wydawcy?? Pierwsze jest przymusowe a drugie wydawcy narzucają w dowolny sposób.
      Ad2. Co do tłumaczeń to nie mogę się zgodzić, trzeba przyznać, że pod tym względem jest coraz lepiej (zwłaszcza CD Projekt) i duża część gier jest polonizowana.

      A teraz wolna przemowa Jeśli chodzi o oryginały to masz racje, np. na przykładzie BG1 powiem, że jak go kupowałem kosztował chyba 129 lub 159 zł a teraz można go kupićz BG2 i wszystkimi dodatkami za połowe cen .... ale powiem, że nie żałuje warto było go wtedy kupić. Z drugiej strony też kupuje starsze oryginały bo trzeba przyznać, że część gier praktycznie się nie starzeje (ostatnio akurat kupiłem "The Longest Journej"-miodzio).
      I jeszcze jedna uwaga.... z wielu piratów, które mam przeszedłem może 2-3, a oryginały przeszedłem wszystkie (za wyjątkiem BG), warto kupić jedną gre na miesiąc/dwa ale się nią nacieszyć i ją skończyć.

      LINK
      • racja

        Anor 2003-12-12 10:42:00

        Anor

        avek

        Rejestracja: 2003-01-09

        Ostatnia wizyta: 2023-05-17

        Skąd: Chyby

        jak się kupuje orginał to zawsze się go przechodzi, bo się chce wykorzystać to ze się tyle kasy wyrabało... To jest bardzo słuszna i prawdziwa reguła! I w sumie kolejny powód do kupienia orginału, bo przecież wtedy mamy większą ucieche z gry i przysparza ona nam więcej zadowolenia jak ją przejdziemy

        LINK
      • Odpowiedzi

        Lord Sidious 2003-12-12 20:55:00

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2024-11-22

        Skąd: Wrocław

        Co do Vatu to tu troche nie tak - jak rząd obciaża głupia grę 22% stawką - to nie można stwierdzic, ze w niczym sie nie przyczynia do piractwa - tuż to prawie 1/4 ceny wejsciowej!!

        marża zaiste wynika z obciażeń podatkowych - w Chipie z 3-4 lata temu był taki artykuł... ale tu nie tylko marża wydawcy, ale tęz marża skelpikarza...

        Kupujac dany towar za 100 PLN - sklepikarz dajmy na to dolicza sobie 9 złotych i sprzeda 11 kopii - ma z marży 99 PLN.. A cena wynosi 109 PLN.

        Nagle wyskakuje Ci VAT - 22 procent i masz już 122 na wstepie... za taka cene gre kupi juz 8 osob... a tu jeszcze nie ma marży!!!. jak doliczy sobie 9 PLN to spadnie mu to do 7 osob - bo to będzi 131 PLN - tyle, że on dostaje za to nie 99 PLN a 63 PLN - jest wiec stratny o 36 PLN.. Podnosi wiec marzę o 6 PLN - wiec ma cene 137 PLN.. za taką cenę kupują u niego juz tylko 5 osób... ale 15*5 daje 75 PLN - przy połowie nakładów na dany produkt... w rezultacie pokrywa sobie straty zwiazne z tym, że mniej sprzeda...
        i to jest główna przyczyna tego stanu rzeczy - zmniejszajac podatek VAT - zbijasz marzę - bo wiecej gościu sprzeda... ale nic to, bo dzięki temu kolesie któzy kupowali oryginały -kupią ich wiecej - czyli budżet zyska, a kolesie, którzy nie kupowali, moze sie w koncu zastanowia.. i też kupią, w rezultacie - znów marza mozę spać - bo bedzie wiekszy popyt, a w rezultacie tego producent może dostarczyć więcej gier na rynek - wtedy producent zmniejszy jak nie swoje koszty, to swoja marze, to zmniejszy znow VAT itp - ceny troche znormalnieja....

        Nie zapominaj, że żyjemy w Polsce - u nas wciaż wiele firm żyje w systemie - byle teraz było OK - o przyszłosci mało kto myśli... i to jest problem... W Rosji jakoś mozna było nagle z roku na rok wprowadzic podatek liniowy i jeszcze zmniejszyc obciazenia podatkowe - a tam juz gospoadarka sie mocniej sypala niz nam - u nas tego nie mozna... ale bez tego trudno walczyć z piractwem.

        - wiesz nie jestem troce na baikeir z grami. O Cd Projekcie wiem i podoba mi sie ich polityka cenowa i wydawnicza - ale nie wiem na ile oni sa ododobnieni.. W koncu to tak na prawde BG1 pokaząło w sPolsce, ze na grach mozna zarabiac krocie. Pierwsza edycja gry to ponad 10 tys. sprzedych egzemplarzy - ten fenomen zagościł nawet na łamach CHIPa - bo nikt sie tego nie spodziewał..

        A ja pamietam czas - jak jeszcze nie obowiazywalo u nas prawo autorskie - jak czesto duzo osob tygodniowo dostawoalo po 5 nowych gier w zdna nie grali tak na prawde, ale zbierali zeby miec lub na wymiane.. Kiedyś nawet gdzies czytałem, że jakiś koleś popełnił samobójstwo bo nie nadazal z tytulami nowych gier... juz nie mowie o przechodzeniu... Sorry, ale do dzis wielu mlodzikow wciaz sie nie wyzbylo podobnych zapedow..

        ja w sumie oryginał kupuje juz od chyba 8 lat.. a zaczęło sie od tego, że chciałem sobie pograć w Master of Orion 2.. Poszedlem na gielde nie bylo.. w koncu trafilem do pewnej pirackiej kanciapy - i tam juz prawie sie dogadalem, ze za 2 dni bede mial - kanciapa byla pod przykrywka sklepu komputerowego . No i patrze a na wystawie maja MOO2 w cenie 59 PLN. Miałem duza ochote na te gierke - wiec pomyslame, a niech bedzie ... w dumie to az tak duzo nie jest - to sie zdecyduje - a gre bede mial dzis no i mam ja do dzis
        (co prawda wczesniej dostalem jeszcze inna gre oryginalna z CD romem peirwszym - ale to sien ie liczy)
        Od tego czasu juz coraz bardziej regularnie kupuje oryginaly - albo raczej kupowalem - bo za bardzo nie mam czasu grywac ... w kazdym razie np. Civilization 2 - mam oryginal, bo gierka mi sie podobala i chcialem miec jak oryginalna - mimo ze w pirata duzo razy gralem...

        a w chwili obecnej to nawet jak dostalem jakies pirata - jedna z osob tu piszacych mi raz kiedys cos przyslala - to w sumie za bardzo w to nei gralem.. jedyny wyjatek to Civilization 3 - ale bardziej wzielem to na próbę i dobrze - bo gra skopana na maksa

        Co do oryginałów dokładnie tak jak mówisz - przeszedłem chyba wszystkie poza BG2 - ktorego wciaz nie mam czasu skonczyc..

        LINK
        • Zgadzam

          Otas 2003-12-15 12:24:00

          Otas

          avek

          Rejestracja: 2003-11-05

          Ostatnia wizyta: 2020-05-01

          Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

          się w 100%, jest dokładnie tak jak opisujesz.
          Piszesz...jak rząd obciaża głupia grę 22% stawką - to nie można stwierdzic, ze w niczym sie nie przyczynia do piractwa - tuż to prawie 1/4 ceny wejsciowej!! i oczywiście masz racje nie zaprzeczam...
          Już 10 minut się zastanawiam, jak na napisać to o co mi dokładnie chodzi... ... ogólnie, podatki były, są i będą bo państwo musi jakoś zarabiać, wolałbym aby były niższe ... ale jeśli miałbym wybierać to wolałbym aby na gry VAT był 90% a naprzykład żeby nie zwiększali go w budownictwie.
          Nie jest to może to tak napisane jabym chciał ale może sens utrzymałem
          Ogólnie ... masz racje

          LINK
  • Ostatnio milym

    Lord Satham 2003-12-12 08:53:00

    Lord Satham

    avek

    Rejestracja: 2003-01-08

    Ostatnia wizyta: 2013-04-10

    Skąd:

    prezentem pod choinke okazalo sie wypuszczenie na rynek wszystkich czesci Tomb Raider za 239 pln. wiem, ze to duzo ,ale uwazam ze jakis postep jest. wychodzi po 40 zlociszy za sztuke.
    no fakt, ze tr6 kosztuje 139, czyli 5 czesci po 20.
    mankamentem jest tr1 majacy az7 lat!!!

    I ja tez Anorze mam takie gry, ktorymi zabawiam sie w wolnych chwilach, przynajmniej od 5-6 lat. sa to rozne typy, wcale nie jestem "monotypogrowcem"(neologizm).
    I rozniez ja nie musze miec nowosci i to za wszelka cene.
    ale w polsce rzeczywiscie tak jest, ze jak masz w sklepie nowosc, to chcesz ja miec i musisz koniecznie ja miec. prawo do gry to jedno, ale rozsadek to inna sprawa.
    wg mnie miesiecznie pojawia sie 1-2 gier wartych grania i dla mnie gdyby kosztowala po 50 za sztuke oraz mialbym czas, to moglbym sobie spokojnie na nie pozwolic...

    LINK
  • Ehhhhhh....

    Otas 2003-12-12 10:36:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    trochę odrywam się od tematu.... ale pewnie starsi gracze pamiętają dobre czasy gdy przychodziło się do sklepu komputerowego i kupowało się oficjalnie piraty spod lady .... no wiadomo, że były giery na kasetach czy dyskiełkach ....ehhhhh wspomnień czar

    LINK
    • tak tak

      Anor 2003-12-12 10:43:00

      Anor

      avek

      Rejestracja: 2003-01-09

      Ostatnia wizyta: 2023-05-17

      Skąd: Chyby

      ja pamiętam jak latałem na drugie osiedle i tam dawało się dyskietki a oni brali złotówke (czy tam tysiąc przed denominacją) od dyskietki!!! No ja oczywiśice jeszcze z 5.2 latałem i potem jak uwaznie to przenosiłem,z eby sie dysk nie skopał

      LINK
  • Ja też przyłożyłem do tego rękę

    Andaral 2003-12-12 11:53:00

    Andaral

    avek

    Rejestracja: 2001-09-04

    Ostatnia wizyta: 2011-11-10

    Skąd: Warszawa

    Swrgo czasu grałem w pirackie wersje gier, powód był nastepujący - brak kasy, ale to oczywiście jest głupie, przecież gry, które mnie interesowały wychodziły co pół roku lub nawet rok, więc pomyślałem sobie że przecież mozna sobie uzbierać i qpić grę oryginalną, i tak zaczołem robić. Jedną z przyczyn, która wpłyneła na moje postepowanie związanie z qpowaniem legalnych gier było równiez to że, te pirackie często były skopane i miałem np. klopoty z kompem.
    I tu namawiam innych do tego aby przemyśleli sprawę qpowanie gier legalnych, przecież ich niekupuje się co dziennie, albo juz co miesiąc.

    LINK
  • "W obronie piratów" ;-)

    Darth Rumcajs 2003-12-12 12:16:00

    Darth Rumcajs

    avek

    Rejestracja: 2003-06-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-16

    Skąd: Tarnów

    Co do jakości pirackich kopii, to niestety się mylisz. Od kilku już lat obserwuje się wyraźną poprawę jakości. W obecnej chwili mam większe zaufanie do pirackiej kopi orginalnego produktu niż do legalnej poloniacji. Niestety taka jest prawda i to też przyczynia się do popularności programów pirackich.
    Jedynym sposobem walki z piractwem jest zmiana polityki cenowej, bo jak wszyscy tu podkreślacie około 90% pirackich kopi jest kupowane tylko i wyłącznie ze względów ekonomicznych.

    LINK
  • racja

    Corranhorn0 2003-12-12 12:33:00

    Corranhorn0

    avek

    Rejestracja: 2003-08-23

    Ostatnia wizyta: 2004-08-10

    Skąd: Warszawa

    u pirata mozna kupic gre za 40 zl a w sklepie za taka sama gre zaplacisz z jakies 160 zl plus 22% vat i jaka to sprawiedliwosc.

    LINK
  • Dodatkowy

    Otas 2003-12-12 14:50:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    wpływ na piractwo ... powiedzmy domowe ma to, że nagrywarki CD-R są w każdym domu i jesli widze, że kumpel ma fajną giere to po prostu biore i ją kopiuje (chyba już z 2 lata nie kupiłem pirata- zawsze kopiuje). Tak samo z filmami, kto z was nie ma pokopiowanych filmów, tylko same oryginały??

    LINK
    • źródło

      Anor 2003-12-12 15:02:00

      Anor

      avek

      Rejestracja: 2003-01-09

      Ostatnia wizyta: 2023-05-17

      Skąd: Chyby

      Nagrywarki nie są az takim problemem ja piszesz, bo po pierwsze znikoma jest szkodliwośc takiego czynu i tego prawem nawet nie ograniczysz, a poza tym najważniejsze by zlikwidowac źródło! Bo jeśli nie będzie piratów, to nie będzie co kopiować. I wtedy nawet gdyby kopiowac z oryginałów to już wzrośnie ich sprzedaż. Dlatego najważniejsze jest zlikwidowanie źródła!

      LINK
      • No nie wiem...

        Otas 2003-12-12 15:37:00

        Otas

        avek

        Rejestracja: 2003-11-05

        Ostatnia wizyta: 2020-05-01

        Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

        Zawsze na początku jest ktoś kto musi kupić oryginał!!! Przecież nawet dostawcy piratów nie piszą gry od początku tylko kupują jeden oryginałek lub go kopiują, powiesz, ze można ściągnąć gre z netu.... ale tam też nie pojawi sięz nikąd, zawsze na początku jest oryginał!.
        Jeśli zlikwiduje się piratów.... to ja, kumpel, ktoś z okolicy czy jakiś gostek kupi sobie oryginał a potem będzie dawał go kopiować dalej....
        Jeszcze jedno... załóżmy, że pirat sprzeda 100 szt. KOTORA, założe się, że z tych 100 szt. po pewnym czasie (kumpel kopiuje od kumpla itd) z każdego egzemplaża będzie 10 kopii!!! ... Czyli na rynku będzie 1000 egzemplaży w tym 100 od pirata.

        LINK
        • nie rozumiesz!

          Anor 2003-12-12 15:49:00

          Anor

          avek

          Rejestracja: 2003-01-09

          Ostatnia wizyta: 2023-05-17

          Skąd: Chyby

          Tu chodzi o masowe piractwo, o fbryki gdzie mają matryce i walą miliony sztuk piratów! Taką drobnice domorsła to można w zupełnosci pominąć, poza tym nie ma żadnego sposobu żeby uniknąc takich procederów! Zawsze będzie jakis błąd statystyczny i nim będa właśnie ci kopujący sobie samemu! Zreszta to nie będzie tak jak ty mówisz, bo gry mają zabezpieczenia przeciw kopiowaniu, a te zabezpieczenia zdejmowane sa przez hacków wyspecjalizowanych kolesi którzy pracują własnie dla zawodowych piratów, i p[oem dopiero można taka gierke skopiować! Jeśli orginalne gry byłyby zabezpiecznoe to nie moznaby sobie ich ot tak przegrać, chyba ze bys je zhackował...

          LINK
          • pierdoły :P

            Domator 2003-12-12 15:58:00

            Domator

            avek

            Rejestracja: 2003-03-31

            Ostatnia wizyta: 2007-10-09

            Skąd: Wioska Gungan

            JA też miało być tak zabezpieczone że uniemożliwia przegrywanie. I co? W rezultacie 3/4 naszego osiedla ma pirata JA

            LINK
            • kolejny co nie rozumie!!!

              Anor 2003-12-12 16:10:00

              Anor

              avek

              Rejestracja: 2003-01-09

              Ostatnia wizyta: 2023-05-17

              Skąd: Chyby

              Ale kto zdjął te zabezpieczenia!!!! Wacek z klatki obok???? Chyba nie to własnie piraci je zdejmują bo mają interes w tym! Jak ich nie będzie to Wacek będzie musiał zdejmowac zabezpieczenie, a on jest za głupi na to:o! Sa gierki których do dzisiaj nie można przegrać, tak je pozabezpieczano, miedzy innymi zrobiono większe płyty specjalnie do danej gry i od razu problem sie pojawił!

              LINK
              • to co

                Domator 2003-12-12 16:14:00

                Domator

                avek

                Rejestracja: 2003-03-31

                Ostatnia wizyta: 2007-10-09

                Skąd: Wioska Gungan

                mówisz ma sens jak najbardziej ale może zdarzyć się tak że jakiś skąpy producent poprostu kazał napisać że są zabezpieczenia. I nie mówię tu o JA tylko ogólnie.

                LINK
                • pewnie że ma sens:o

                  Anor 2003-12-12 16:23:00

                  Anor

                  avek

                  Rejestracja: 2003-01-09

                  Ostatnia wizyta: 2023-05-17

                  Skąd: Chyby

                  Ale tu chodzi o to, ze obecnie producentom gier nie opłaca się pakowac kasy na zabezpieczenia bo hackerzy są tak silnie opłacani przez piratotwórców że wszystko złamią, więc po co wyrzucać kase w błoto. jeśli bysmy zlikwidowali twórców piratów nie byłoby też opłacanych hackerów. Wtedy producent mógłby założyć zabezpieczneia przeciwko szerym Wackom z klatki obok i nie byłoby kopiowania w domu

                  LINK
                • Ha...

                  Darth Rumcajs 2003-12-13 00:43:00

                  Darth Rumcajs

                  avek

                  Rejestracja: 2003-06-01

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-16

                  Skąd: Tarnów

                  zabezpieczenia są, ale są też programy i to legalne, które pozwalają płytę z takimi zabezpieczeniami przegrać. I tu muszę się niestety przyznać (mea culpa) że zam z takich programów korzystam, kupujemy z kumplami na spółkę program i... wiadomo. Do tej pory spotkałem się tylko z jednym programem który był na to odporny i tu pomogli prawdziwi piraci, ktorzy w necie cracka zamieścili.

                  PS. Celowo nie podaję żadnych nazw, żeby nie być posądzonym o propagowanie piractwa.

                  LINK
          • Zabezpieczenie???

            Otas 2003-12-15 12:41:00

            Otas

            avek

            Rejestracja: 2003-11-05

            Ostatnia wizyta: 2020-05-01

            Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

            Anor... jeszcze nie spotkałem gry, której nie można by przegrać wraz z zabezpieczeniami, jak pisze Rumcajs jest kilka świetnych darmowych i w pełni oficjalnych programów, które coś takiego umożliwiają (w sumie też nie napisze jakich, ale każdy chyba je zna ). Po drugie jeśli nawet skopiujesz płytke i nie chce chodzić bo nie widzi CD... to po prostu wchodzisz do netu i ściągasz cracka/NoCD. Jeśli nawet czegoś takiego nie znajdziesz to napisanie cracka/NoCD w większości wypadków nie jest wielką filozofią i prawie każdy kto ma jakieś pojęcie o programowaniu może coś takiego napisać.

            I jeszcze raz w sprawie masowego piractwa: oczywiście na na moim przykładzie... ale na przykładzie ludzi z okolicy powiem tak: na 300 płytek z grami może 10 jest kupionych od prawdziwego pirata, reszta z nich jest skopiowana "od kumpla"..... jesli w fabrykach walą miliony szt. płyt to w wypalarkach domowych powstają dziesiątki milionów piratów.

            LINK
            • pewnie tak jest

              Anor 2003-12-15 12:53:00

              Anor

              avek

              Rejestracja: 2003-01-09

              Ostatnia wizyta: 2023-05-17

              Skąd: Chyby

              że wszystko da się zcrackowac i zpiratować, ale nie w warunkach domowych, no bo przecież i te wszystkie cracki musi pisac ktos na czyjes potrzeby! Wiem, że są maniacy którzy hackuja sobie dla przyjemności, ale na pewno większośc cracków jest robiona pod zamówienia...O to mi chodzi, ze jakby nie było piractwa, to i te racki by się nie pokazywały i pospolity Wacek nie mógłby sobie przegrac gierki żeby działała

              LINK
              • Odnośnie No-CD

                Darth Rumcajs 2003-12-15 19:39:00

                Darth Rumcajs

                avek

                Rejestracja: 2003-06-01

                Ostatnia wizyta: 2024-11-16

                Skąd: Tarnów

                żeby było całkiem ciekawie, to na legalnych stronach, takich jak np. gameguru i wiele innych, znajdują się dodatki typu No-CD ... Czyżby więc podstawowy składnik pirackiej kopi był legalnie rozprowadzany ?

                W kwesti wyjaśnienia - Gameguru i podobne strony, to są strony z poisami do gier, solucjami, jest to bank wszelkich kodów do gier (nieśmiertelność itp), oraz dodatków i uaktualnień. A niektóre z owych stron są sponsorowane przez dystrybutorów gier.

                LINK
              • Anor jeszcze raz...

                Otas 2003-12-16 09:07:00

                Otas

                avek

                Rejestracja: 2003-11-05

                Ostatnia wizyta: 2020-05-01

                Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

                1. są oficjalne programy, które w 90% wypadków pozwalają skopiować płyte wraz z zabezpieczeniem.
                2. jeśli pirat ma swoich ludzi, którzy piszą mu cracki to chyba nie będzie ich puszczał do netu?.... a w necie znajdziesz cracki do wszystkich gier.
                3. z tworzeniem cracków podobnie jak pisanie wirusów, jest to pewne wyzwanie i jest duużo ludzi którzy to robią (a poza tym w pewnych kręgach stają się takie osoby sławne... zauważ że większość cracków jest podpisana przez twórce).
                4. pospolity Wacek też może hackować... wystarczy wejść na dobrą strone o hackingu lub dobre forum.... dostaniesz tam e-booki, faqi, goście ci wszystko doradzą. Możesz również sćiągnąć sobie ziny o hackingu... gdzie są porady w stylu "Pierwsze kroki hackera" itp., opisane są programy, różne sposoby łamania itp.
                5. Jest jeszcze to co pisze Rumcajs w sprawie No-CD. Znam akurat dobrze polską scene jednej z gier sieciowych (moze nie będe podawał której ) i powiem tak, możesz być wśród nich i na forum jeśli udowodnisz, że masz oryginaną gre, każdego z piratem od razu banują, itp. aleee.... sami na swojej stronie udostępniają pewne udogodnienie dla graczy czyli No-CD (wiadomo płyta się nie niszczy)... teraz wystarczy, że każdy kto ma pirata ściągnie go sobie no i moze grać.

                Oczywiście tylko o takich rzeczach słyszałem, nie wiem gdzie można je znaleźć.

                LINK
  • W Katowicach, na dworcu PKP, można kupić filmy DVD czy gry po rewelacyjnej cenie...

    emperator 2003-12-12 17:11:00

    emperator

    avek

    Rejestracja: 2002-10-28

    Ostatnia wizyta: 2022-07-08

    Skąd: ŚLĄSK


    Mod PS:
    Treść posta wycięta z powodu propagowania procederu piractwa, każde takie następne zachowanie w tym wątku będzie karane wycięciem posta

    LINK
  • Moaj propozycja:

    Lord Satham 2003-12-12 20:07:00

    Lord Satham

    avek

    Rejestracja: 2003-01-08

    Ostatnia wizyta: 2013-04-10

    Skąd:

    walczmy z piractwem stosujac pirackie matody.
    niech kazdy z posaidajacych nagrywarke, raz w miesiacu tak od niechcenia skopiuje dowolna rzecz i da ja zupelnie za darmo komus tam.
    kto sie wscieknie? nie tylko producenci legalnych kopii, ale tez i piraci, bo na kim zarobia? im tez tak szybko produkty nie zejda.
    na poczatku, gdy nielicznych stac bylo na nagrywarke, to mogli decydowac, a teraz i po takiej akcji?

    LINK
  • Dziwi mnie to wszystko...

    MadMad_The_Jedi_Knight 2003-12-13 01:10:00

    MadMad_The_Jedi_Knight

    avek

    Rejestracja: 2003-06-17

    Ostatnia wizyta: 2011-07-04

    Skąd: Münster, Niemcy

    ...a zwłaszcza ludzie narzekający, że gdzie tu sprawiedliwość, jak pirat kosztuje 40 PLN, a oryginał 160 + VAT... czy kiedykolwiek ktoś z was sobie uświadomił, że pirat dostaje od was kasę ZA NIC???? Przegrywa tylko płytke za 2 PLN, nic nie robiąc napycha sobie kieszenie waszymi pieniędzmi, a wy otrzymujecie za to 10 godzin przyjemności przy komputerze.
    W swoim życiu NIGDY nie dałem tym koniokradom ani złotówki, ani jednego złamanego grosika. Nie jestem święty, też mam nielegalne oprogramowanie i gry, jednak powoli (to chyba dojrzewanie) uzmysłowiłem sobie, że tak nie można, że to jest złe. To odzywa się sumienie, w końcu każdy chce za swoją uczciwą pracę dostać godziwą zapłatę. Nie będę już rozwodził się nad wiecznym tematem zarobków, krajów i cen. Za to napiszę, że twardo i konsekwentnie chodzę do sklepów i uzupełniam swoją kolekcję o kolejne oryginały, a przegrane płytki łamię na pół i wyrzucam do śmietnika.
    Doszło nawet do tego, że zdobyłem "legalnego inaczej" KOTORA, ale nie mam jakoś ochoty w niego grać. Przeszkadza mi to, że tej wspaniałej gry nie kupiłem w sklepie. I namyślam się teraz, na czym mam oszczędzić, by ją kupić i wyrzucić pirata.
    Piractwo jest kwestią sumienia i waszych wartości wewnętrznych.

    LINK
    • Koszty pirata:

      Lord Satham 2003-12-13 08:08:00

      Lord Satham

      avek

      Rejestracja: 2003-01-08

      Ostatnia wizyta: 2013-04-10

      Skąd:

      cd<1 pln, pudelko<1 pln, grafika<1 pln.
      a ja nie widzialem pirata za 40 pln, moze u ciebie w miescie?
      gorna granica jest 30, a jak sie dobrze postarasz, to i ponizej 20 zejda.
      skoro nigdy nie dales zarobic zlodziejom, to twoje slowa, ze masz pirackie oprogramowanie i gry temu przecza.
      piractwo jest nie kwestia sumienia, tylko konsekwencja ubostwa spoleczenstwa polaczonego z nieuswiadomieniem poszanowania czyjejs pracy. piractwo bedzie istnialo zawsze, moze sie zmniejszyc, ale na to trzeba czasu. no i wartosci wewnetrzne nie maja nic tu do roboty, bo ksieza, ktorzy powinni swiecic przukladem tez maja nielagalne oprogramowanie itp...

      LINK
      • Re. Koszty pirata.

        Darth Rumcajs 2003-12-13 13:10:00

        Darth Rumcajs

        avek

        Rejestracja: 2003-06-01

        Ostatnia wizyta: 2024-11-16

        Skąd: Tarnów

        Taa... kosztu płyty i poakowania nie przeskoczysz, ale okładki wcale nie musi być, poza tym ja też nigdy nie dałem zarobić piratowi. Jest tylko jeden warunek - trzeba mieć stałe łącze. Są takie usługi jak P2P czy FTP, a tam jak się dobrze poszuka, to można znaleźć wszystko, potem wystarczy tylko sobie nagrać. Albo i nie można obniżyć koszty jeszcze bardziej... ile razy grę przechodzicie, taką średnią... raz albo dwa, więc po co wypalać, wystarczy zainstalować wirtualny napęd.
        I tak można z kosztami zejść do zera i na dodatek nie dać zarobić piratom.
        Zresztą jestem przeciwnikiem tych piratów z bazarów bo to nie on spędził ileś tam dni, żeby złamać jakieś zabezpieczenia, zrobić cracka itp, on tylko czerpie z tego korzyści, a ten który się napracował nie ma nic, bo prawdziwy ruch piracki nie zarabia, to jest działalność "harytatywna"

        LINK
  • ja widziałem...

    Calsann 2003-12-13 10:37:00

    Calsann

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2017-12-24

    Skąd: Nidzica

    w jednym takim mieście, nazwijmy je miasto X... byłem na stadionie... i patrzę a pirat ma na DVD wszystkie Jamesy Bondy (hm... w Empiku kosztował chyba... ponad 1000 złotych...) za 450 złotych... bez przesady...

    LINK
  • a ja widziałem w empiku

    Domator 2003-12-13 11:44:00

    Domator

    avek

    Rejestracja: 2003-03-31

    Ostatnia wizyta: 2007-10-09

    Skąd: Wioska Gungan

    wszystkie płyty Elvisa za 700 zł (!!!) to też przesada stanowcza! Wolę już z kazy ściągać!

    LINK
  • Wytwórnie fonografczne...

    Misiek 2003-12-13 12:45:00

    Misiek

    avek

    Rejestracja: 2003-01-12

    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

    Skąd: Wrocław

    ...które mają najwięcej problemów z piractwem, już nie ładują kasy w zabezpieczenia, bo to niewiele daje (pewien głośny ostatnio duet nagrał płytę, której nie można było ruszyć od żadnej strony... ale można było zgrać ją w MP3 No i wszystkie zabezpieczenia wzięły w łeb). Universal obniżył koszty płyt o 1/3, a pozostałe wytwórnie sprzedają CD w zestawie z DVD; album "Serart" jest w połowie właśnie na DVD. Tylko, że tak kopią sobie grób, bo cena skacze o 20 zł w górę...

    LINK
  • Chec posiadania,

    Lord Satham 2003-12-13 22:05:00

    Lord Satham

    avek

    Rejestracja: 2003-01-08

    Ostatnia wizyta: 2013-04-10

    Skąd:

    moim zdaniem odpowiada za piractwo w polsce. nalezymy do panstw, w ktorym nie bylo wielu rzeczy-mielismy ograniczony dostep i gdy ktos cos mial, to bylo wielkie wydarzenie.
    dzis u wielu z nas istnieje rozniez taka "moda", ze musimy cos miec np film. w wypozyczalniach tez one sa, ale nie zawze je mam szanse zobaczyc, kiedy tylko chce.
    nie wiem jak na zachodzie, ale wydaje mi sie ze tam wlasnie wypozyczalnie odgrywaja role i powoduja, ze jesli dana rzecz nie bedzie przeze mnie uzywana wielokrotnie, to lepiej na nia nie wydawac pieniedzy, a ewentualnie zaoszczedzone inaczej spozytkowac.
    slusznie niektorzy z was pisza o:
    - stworzeniu wirtualnego napedu i pograniu w jakas tam gre przez jakis
    czas,
    - odkladaniu na wymarzona rzecz- nawet gdy gra kosztuje 200 pln, to
    co miesiac taka nie wychodzi-17 pln/miesiac to chyba niewiele?;
    problem maja ci, ktorzy kazda nowosc pragna miec...

    LINK
  • troche od mnie

    twardy 2003-12-15 01:13:00

    twardy

    avek

    Rejestracja: 2002-07-16

    Ostatnia wizyta: 2012-02-07

    Skąd: Wrocław

    Piractwo jest wszedzie tam gdzie cena powoduje ze sie oplaca cos sprzedac taniej. Nawet tu w australii jak chodzi o komputery to nawet sam nauczyciel mowil ze w domach jest bardzo duzo piratow. u nas najgorzej ze obecnie piractow jest w kazdej dziedzinie, Ja osobiscie jedynie zajmuje sie tzw piractwem komputerowym bo mnie poprostu nie stac na nowosci ale ze ostnio prawie nie gram wiec ta dzialanosc jest ograniczona. Inne rzeczy starm sie kupowac orginalne nawet muzyke wole wydac kase na CD szczegolnie jak lubie jakis zespol lub film. A jak przegrywam muzyke to od znajomych...

    LINK
  • Albo, albo...

    Lorienjo 2003-12-15 21:11:00

    Lorienjo

    avek

    Rejestracja: 2002-02-18

    Ostatnia wizyta: 2022-06-24

    Skąd:

    Wybaczcie, ale nie wczytałem się w cały ten nurt powyżej, ale moje zdanie pewnie znacie (to dalej nie czytajcie), a jeśli nie znacie to proszę.

    Albo się ma Honor i Jaja oraz ma się KRADZIEŻ w... kanałach wydalniczych. Albo jest się siusiumajtkiem (to znaczy, że komuś zimeringi puszczają), który jeszcze nie pojął, że choćby był jak ten tysiąc atletów, z których każdy by zjadł tysiąc kotletów i nie wiem jak się wytężał to... To i tak nie jest w stanie wchłonąć WSZYSTKIEGO.

    Grunt to znać umiar mości Gentelistoty i skupiać się na tym co ważne, a nie chwytać wszystko co jest nam dane, bo nawet nie ocenimy tego, choćbyśmy mieli i dyament w ręku, bo w kupie g... ciężko cokolwiek znaleźć. Dixi!

    I`m droid! I`m proud!

    LINK
  • UWAGA !!

    Darth Rumcajs 2003-12-16 21:40:00

    Darth Rumcajs

    avek

    Rejestracja: 2003-06-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-16

    Skąd: Tarnów

    Otrzymałem od kumpla następujące info i zgodnie z życzeniem w nim zawartym przekazuję dalej.


    Ludzie sluchajcie w zwiazku z akcja Walka z nielegalnym oprogramowaniem, muzyką i filmami. Policja działa w nastepujący sposób. Przychodzą dwie lub jedna osoby do domu i podają się za ankieterow, zadaja pytania, jedno z nich dotyczy czy posiadaja panstwo komputer. Jeśli odpowiedz jest twierdzaca funkcjonarjusze wyciagąją odznaki i żadaja przedstawienia całego oprogramowania( komputera do
    wglądu). Posiadam te wiadomosci od wlasciela kafejki internetowej, ktorego znajomy padl ofiara tych policjantow i zostal jemu zarekwirowany komputer.Wiec jeśli odpowiecie ze nie posiadacie komputera w domu Policjanci nie mają prawa wkroczyć do waszego domu bez nakazu sadowego(to
    pytanie tyczy sie tez internetu logiczne jesli mamy internet mamy i komputer) Starajcie sie przekazac ta wiadomosc jak najwiekszej liczbie osob z roznych miast. Pomoze to uchronic ludzi przed utrata ukochanego komputera. Nie pisze tu bzdur w stylu rozeslij to do jak najwiekszej liczby ludzi bo to zostawiam waszemu prywatnemu osadowi

    LINK
  • Tani KOTOR

    darthalex 2004-10-19 18:39:00

    darthalex

    avek

    Rejestracja: 2004-09-29

    Ostatnia wizyta: 2019-12-07

    Skąd: Warszawa

    jutro otwierają w warszawie sklepy elektroniczne saturn gdzie możnaz zakupic oryginał za 40 zeta i jest jeszcze wiele ciekawych pozycji
    info o sklepach na www.saturnpolska.com

    LINK
    • dzicz jutro jedzie ...........

      Tvan`Oris 2004-10-19 21:12:00

      Tvan`Oris

      avek

      Rejestracja: 2003-01-05

      Ostatnia wizyta: 2011-03-17

      Skąd:

      na otwarcie, mam nadzieje ze bedzie wersja polska......no i 40 to mozna dac za orginala a za nastepne 6 miesiecy albo i rok kupi sie battlefronta za 60 zl albo i mniej hehehe

      LINK
  • a moje

    Lord Bart 2004-10-19 18:56:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    zdanie na temat piractwa.... komputerowego, muzycznego etc etc dla mnie może być. Skoro ludzie chcą grać, chcą słuchać muzy i czytac książki (a już ostatni się spotkałem z piractwem literalnym jak kto ładnie określił) a one są KUR***KO drogie to niech kupuje to samo na Stadionie czy bazarze. Niech zaciągają nowe płyty przez Kaazę.... ja nie mam nic przeciwko. Osobiście kupuję tylko oryginały i to często było powodem docinków ze strony moich znajomych, ale.... stac mnie. A kogo nie... niech bierzy do pirata. Ten sam produkt no może bez okładki, ładnego pudełka, instukcji ale za to TANI!!!

    LINK
    • Re: a moje

      Rael 2004-10-19 21:21:00

      Rael

      avek

      Rejestracja: 2003-01-10

      Ostatnia wizyta: 2023-06-03

      Skąd:

      Lord Bart napisał:
      zdanie na temat piractwa.... komputerowego, muzycznego etc etc dla mnie może być. Skoro ludzie chcą grać, chcą słuchać muzy i czytac książki (a już ostatni się spotkałem z piractwem literalnym jak kto ładnie określił) a one są drogie to niech kupuje to samo na Stadionie czy bazarze. Niech zaciągają nowe płyty przez Kaazę.... ja nie mam nic przeciwko. !
      -----------

      A kto chcialby pojedzić mercedesem klasy S niech go ukradnie... przeciez jest tak KUR***KO drogi, że to aż nieprzyzwoite..., kto chce pograc w te kupione na bazarze super gry niech ukradnie ze sklepu Radeona 9700 do kompletu... nadal nie masz nic przeciwko? :/

      LINK
      • smieszne jest to

        Tvan`Oris 2004-10-19 21:25:00

        Tvan`Oris

        avek

        Rejestracja: 2003-01-05

        Ostatnia wizyta: 2011-03-17

        Skąd:

        ze i tak koles ktory ma radka 98xt i merca to niektoryz nadal kupuja piraty

        LINK
      • co innego

        Lord Bart 2004-10-19 22:53:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        płyty, co innego samochody... nie możemy wrzucać wszystkich do jednego wora. Samochód kupujesz raz na jkiś dłuższy okres czasu, a płyt czy książek chciałoby się mieć więcej/częściej.

        LINK
        • niestety

          Rael 2004-10-20 11:06:00

          Rael

          avek

          Rejestracja: 2003-01-10

          Ostatnia wizyta: 2023-06-03

          Skąd:

          kradzież to zawsze kradzież a podójna moralność to żadna moralność....

          LINK
          • ale i

            Lord Bart 2004-10-20 13:57:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            kradzież kradziezy nierówna... samochód a płyta??

            LINK
            • moze

              Rael 2004-10-20 14:00:00

              Rael

              avek

              Rejestracja: 2003-01-10

              Ostatnia wizyta: 2023-06-03

              Skąd:

              i nierowna a;le pozastaje kradzieza i nie moge sie zgodzic z poglądem, że na jeden rodzaj kradzieży można przyzwolić a na inny juz nie.

              LINK
              • poza tym

                Lord Bart 2004-10-20 14:08:00

                Lord Bart

                avek

                Rejestracja: 2004-01-20

                Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                Skąd: Warszawa

                płyty z muzą nie kradniesz... pirat tez nie. On ją tylko kopiuje, powiela. To nie jest kradzież porównywalna do samochodów.

                LINK
                • jak najbardziej

                  Rael 2004-10-20 14:18:00

                  Rael

                  avek

                  Rejestracja: 2003-01-10

                  Ostatnia wizyta: 2023-06-03

                  Skąd:

                  są to sprawy porównywalne, mimo iż w przypadku kopiowania plyty nie dochodzi do kradzieży materialnego produktu. Pozatym poza tym iż jest to kradzież widze w tym także brak szacunku do twórcy. Wszystkie płyty jakie posiadam są oryginalne własnie ze względu na szacunek do artysty. Szkoda ze niektorzy mysla zbyt egoistycznie aby to zrozumieć...

                  LINK
                  • Szacunek - zgadzam się w 100%-ach

                    szpadel 2004-10-20 15:15:00

                    szpadel

                    avek

                    Rejestracja: 2003-11-17

                    Ostatnia wizyta: 2008-08-14

                    Skąd:

                    ..tylko "szkoda, ze niektórzy myślą zbyt egositycznie aby zrozumiec...." niewielką zasobność portfeli fanów...szczególnie tych młodszych. Pozdrawiam serdecznie :c)

                    LINK
                  • Re: Szacunek - zgadzam się w 100%-ach

                    Rael 2004-10-20 15:44:00

                    Rael

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-10

                    Ostatnia wizyta: 2023-06-03

                    Skąd:

                    szpadel napisał:
                    ..tylko "szkoda, ze niektórzy myślą zbyt egositycznie aby zrozumiec...." niewielką zasobność portfeli fanów...szczególnie tych młodszych. Pozdrawiam serdecznie :c)
                    -----------
                    No cóż...takie jest życie, jeśli Cie an cos nie stać to tego nie kupujesz. Ja wcale nie mam szczegolnie zasobnego portfela, dlatego rzadko kupuje gry, plyty itd ale zawsze oryginalne.

                    LINK
                  • tak ?

                    Mefisto 2004-10-20 15:54:00

                    Mefisto

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-05

                    Ostatnia wizyta: 2017-01-10

                    Skąd: Warszawa

                    to odpowiedz mi na to: co robisz, jeśli czegoś nie można zdobyć legalnie, gdyż jest to niemożliwe ? Mam tu na myśli głównie muzykę, typu bootleg. Nie jest to przecież wydanie oficjalne ani legalne, nie kupujesz tego w sklepie, bo nikt nigdy tego nie wydał, a jeśli wydał to istnieje 500 kopii. Jak to określisz ?

                    LINK
                  • akurat

                    Rael 2004-10-20 15:58:00

                    Rael

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-10

                    Ostatnia wizyta: 2023-06-03

                    Skąd:

                    nir mam tu żadnego problemu, ponieważ wiekszosc artystow 9 aprzynajmniej wśrod tych ktorych ja słucham) popiera wymienianie się bootlegami, co jest dla mnie calkiem zrozumiale poniewaz i tak nie maja mozliwosci zarobienia na tym.

                    LINK
                  • jest

                    Mefisto 2004-10-20 16:11:00

                    Mefisto

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-05

                    Ostatnia wizyta: 2017-01-10

                    Skąd: Warszawa

                    to jednakże nielegalne. :>

                    LINK
                  • nasuwa

                    Rael 2004-10-20 16:50:00

                    Rael

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-10

                    Ostatnia wizyta: 2023-06-03

                    Skąd:

                    mi sie pytanie czy bootlego ktorego nigdy nie wydano oficjalnie jest rzeczywiscie nielegalny. Swoją droga ciekawe czy istnieje jakis przepis prawny dotyczący tego problemu...

                    LINK
                  • Re: jak najbardziej

                    Lord Bart 2004-10-20 19:08:00

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    Rael napisał:
                    Wszystkie płyty jakie posiadam są oryginalne własnie ze względu na szacunek do artysty. ..
                    -----------
                    hahahah dobre szacunek dla artysty... a czy oni szanują nas?? Czy ich talent jest wart takiej ciężkiej kasy jaką bulimy za płytki?? Ja mam szacunek dla 50Centa, ale jak obaczyłem w Empiku jego najnowszą płytę z 12 kawałkami za 108PLNów to mnie zagięło...... szacunek tja ale on nie ma nic wspólnego z $$$.

                    LINK
                  • A jak TO określisz?

                    Paweł 2004-10-24 11:38:00

                    Paweł

                    avek

                    Rejestracja: 2002-01-06

                    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

                    Skąd: Katowice

                    Mefisto:
                    to odpowiedz mi na to: co robisz, jeśli czegoś nie można zdobyć legalnie, gdyż jest to niemożliwe ? Mam tu na myśli głównie
                    ---
                    Narkotyki? Skoro porównujemy gry do samochodów , to czemu nie mówić o narkotykach jak bootlegach.
                    Tylko to jedno słowo chciałem dopowiedzieć , myślę , że zobaczycie w nim to , co ja i przeanalizujecie sprawę raz jeszcze.

                    LINK
        • W żadnym przypadku!!

          Lord Sidious 2004-10-24 12:00:00

          Lord Sidious

          avek

          Rejestracja: 2001-09-05

          Ostatnia wizyta: 2024-11-22

          Skąd: Wrocław

          A jeśli nie kupujesz samochodu, na dłuższy czas, tylko po to by mieć go w swojej kolekcji - to znaczy, że możesz kraść? Jak chcesz się nowym Mercem tylko przejechać, to kradniesz go, a potem chowasz do garażu i nigdy do niego nie wracasz? Bo to właśnie tak wygląda. Sorry ale marża przy samochodzie może jest mniejsza procentowo, ale na pewno nie finansowo niż w przypadku płyty bądź książki. No chyba że idziemy komunistycznie i praca robotnika, jest ważniejsza niż dorobek intelektualny. Na szczęście tamten system się skończył i w żadnym wypadku nie powinien wracać.

          LINK
      • Porównanie zupełnie nietrafne

        Kyle Katarn 2004-10-20 18:14:00

        Kyle Katarn

        avek

        Rejestracja: 2002-06-13

        Ostatnia wizyta: 2018-11-17

        Skąd: Pilchowice

        Rael napisał:
        A kto chcialby pojedzić mercedesem klasy S niech go ukradnie... przeciez jest tak KUR***KO drogi, że to aż nieprzyzwoite..., kto chce pograc w te kupione na bazarze super gry niech ukradnie ze sklepu Radeona 9700 do kompletu... nadal nie masz nic przeciwko? :/

        -----------

        A czy jeśli pożyczę oryginalną książkę od kolegi, przepiszę ją sobie na maszynie i przeczytam, to znaczy, że coś ukradłem? Nie mam zamiaru sprzedawać tej przepisanej książki i czerpać z tego jakichś korzyści. Dla mnie to nigdy nie była kradzież – maszyna do pisania jest moja, papier też sobie kupiłem, tuszu również nie ukradłem... a pożyczenie książki nie jest zabronione. A to co sobie stukam w domku na mojej prywatnej maszynie, na mój prywatny użytek to wyłącznie moja sprawa. I tyle. Nie porównuj tego z kradzieżą aut czy napadami na sklepy ze sprzętem komputerowym bo porównanie jest zupełnie nietrafne.

        LINK
        • Wiesz Kyle

          Strid 2004-10-20 18:19:00

          Strid

          avek

          Rejestracja: 2003-06-28

          Ostatnia wizyta: 2024-11-13

          Skąd: Poznań

          ale jednak gdybyś zarabiał na życie pisaniem ksążek to czy nie przeszkadzałoby ci ze jedna osoba kupiła twoją książke a reszta sobie ja przepisała?

          LINK
          • Nie przeszkadzałoby :)

            Kyle Katarn 2004-10-20 20:07:00

            Kyle Katarn

            avek

            Rejestracja: 2002-06-13

            Ostatnia wizyta: 2018-11-17

            Skąd: Pilchowice

            A nawet gdyby przeszkadzało to nie określałbym tych ludzi mianem złodziei. Co innego gdyby ktoś zaczął sprzedawać te kopie!
            To się może wydawać w pewien sposób nie fair ale tego nie można zabronić ani za to karać. Jeśli wymyśliłem właśnie, jako pierwszy na świecie, ręczną pompę wyporową, a mój sąsiad zobaczył zza płota jak ona działa, to ma prawo zrobić sobie taką samą pompę na własnym podwórku. Złamie prawo (czy uczyni coś moralnie niewłaściwego) dopiero wtedy, jeśli ja sobie tę pompę opatentuję, a on zacznie mój pomysł (czy też własne pompy wyporowe) sprzedawać. Ale na własny użytek, może nią sobie pompować wodę na herbatkę i nikt nie może mu tego zabronić To czy mi się to podoba czy nie, nie ma tu nic do rzeczy

            LINK
            • No wiesz...

              Strid 2004-10-20 20:15:00

              Strid

              avek

              Rejestracja: 2003-06-28

              Ostatnia wizyta: 2024-11-13

              Skąd: Poznań

              akurat kopiowanie gier zbyt zgodne z prawem nie jest... słyszałes kiedyś o prawach autorskich ?

              LINK
              • Właśnie tłumaczę

                Kyle Katarn 2004-10-20 20:40:00

                Kyle Katarn

                avek

                Rejestracja: 2002-06-13

                Ostatnia wizyta: 2018-11-17

                Skąd: Pilchowice

                cały czas, że się z nimi pod pewnymi względami nie zgadzam (to moje demokratyczne prawo ) Ponieważ pewne mechanizmy powstawania cywilizacji, z której się wywodzimy mówią inaczej. Jeśli jedno plemię zaczęło kopać system studzien na pustynnych wzgórzach i nawadniać swe pola na zasadzie grawitacji, a wędrowiec z drugiego plemienia zerżnął od nich pomysł, to nikt nie zabraniał tym drugim kopać dziur na skrawku pustyni, na którym się osiedlili Tak powinno być i dzisiaj – kopiujesz na własny użytek – twoje prawo.

                LINK
            • tak, tak

              Anor 2004-10-20 22:59:00

              Anor

              avek

              Rejestracja: 2003-01-09

              Ostatnia wizyta: 2023-05-17

              Skąd: Chyby

              Ja też tak rozumuje jak ty choć wiem, ze to trochę idealistyczne mimo wszystko, ale jak najbardziej logiczne i zrozumiałe. Na tym gruncie należy przyznać, ze powinno się walczyć z piractwem ale na poziomie sprzedazy przede wszystkim a nie karac kogoś kto to kupuje, bo on jest bogu ducha winny...choć stwarza popyt... czyli mozna powiedziec, ze zachęca do rpzestępstwa

              LINK
  • tego

    Ganner 2004-10-20 17:24:00

    Ganner

    avek

    Rejestracja: 2003-03-04

    Ostatnia wizyta: 2009-09-28

    Skąd: Zabrze

    procederu zwalczyć sie nie da.
    W dzisiejszych czasach nagrywarkę w domu ma prawie każy, kto ma w domu komputer, co jest chyba największą przyczyną piractwa; bo skoro już mam nagrywarkę to czemu nie zrzucić na cidika tego, czy tamtego.
    Nawet jeżeli nagrywarka została zakupiona w celu innym niż nielegalne kopiowanie to jak można nie skorzystać z okaczji kiedy ma się w rękach cośtam co kosztuje x złotych.
    No właśnie... kosztuje. Mając w rękach coś, za co wydali byśmy dajmy na to 100 zeta i płytkę za ok. 1 zł łatwo sobie policzyć, że na każdej kopii nie tyle zarabiamy, co nie tracimy 99zł.
    I takie "koszty" są "strachami na wróble" dla biednych polaczków. Zapewne każdy znas wie co to znaczy oszczędzać, ciułać, starać się coś skądś zarobić, aby nam starczyło na wszystkie potrzeby.
    Muzyka, gry, to przyjemności, i jak sobie na takowe pozwolić, jeżeli "mnie" nie stać na coś co mi jest potrzebne; skoro jest coś takiego, aby dostać przyjemność za cenę o wiele mniejszą to czemu nie skorzystać? Tylu ludzi robi to samo i jakoś nikomu korona z głowy nie spadła.
    Nawet jeżeli zamożność polaków uległaby podwyższeniu nic by to nie dało. Każdy uczony życiem, że tak jest taniej, lepiej, wygodniej kupowałby piraty.
    Jedyną szansą na zniszczenie piractwa byłoby sprzedawanie programów po cenie piratów, ale kto by wtedy cokolwiek na tym zyskał?

    LINK
  • Nie ma piractwa!!

    Lord Bart 2004-10-20 19:12:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Wszystko i tak kręci sie wokół PLnów?? Czy nie jest paranoja przepisów prawnych, że kopia na uzytek własny jest dopuszczalna, ale to samo dla kolegi za darmo juz jest przestepstwem?? Jakakolwiek forma wymiany pieniądz/kopia to równierz przestępstwo.... wydawcom nie chodzi o utratę walorów, ciężką prace artystów tylko o dojenie z nas kasy. I tyle.. zatem jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o $$$

    LINK
  • Nie powinno sie sprzedawać..

    Master_of_Dizaster 2004-10-20 19:22:00

    Master_of_Dizaster

    avek

    Rejestracja: 2004-04-18

    Ostatnia wizyta: 2005-03-28

    Skąd:

    ..kopii NA STADIONIE!!! o nie!!! MAŁOLATY I INNE PAŁKI NIE WIEDZĄ O CZYMŚ TAKIM ŻE MOŻNA GIERKE ŚCIĄGNĄC Z NETU!!!! I to mnie właśnie wkurza że idą na stadion i kupują tanią podrubę, bo nie umieją znaleźć w necie.

    LINK
    • Dizaster...

      Strid 2004-10-20 19:25:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-13

      Skąd: Poznań

      juz nie wiem co gorsze... ściagnać zawirusowaną bete gry czy pirata ktory ma spol(czech-rus)szczenie...

      LINK
      • ekhekhekhem....

        Calsann 2004-10-20 20:40:00

        Calsann

        avek

        Rejestracja: 2003-01-06

        Ostatnia wizyta: 2017-12-24

        Skąd: Nidzica

        ...dodam że to mówi osoba, która niemoże znaleźć komiksu RS w necie...... ehhh....

        PS. Ogólnie to sie z wami niezgadzam, a juz napewno nie z Bartem.... 6332....

        LINK
        • Re: ekhekhekhem....

          Lord Bart 2004-10-20 22:44:00

          Lord Bart

          avek

          Rejestracja: 2004-01-20

          Ostatnia wizyta: 2021-09-13

          Skąd: Warszawa

          Calsann napisał:
          PS. Ogólnie to sie z wami niezgadzam, a juz napewno nie z Bartem.... 6332....


          -----------
          NIEMOZLIWE A konkret??

          LINK
          • konkretnie...

            Calsann 2004-10-21 13:55:00

            Calsann

            avek

            Rejestracja: 2003-01-06

            Ostatnia wizyta: 2017-12-24

            Skąd: Nidzica

            konkretnie to wszystko, nie licząc tego że faktycznie, dystrybutorzy nieco za dużo %% z dochodu produktu zatrzymują dla siebie.

            hmm chciałem wczoraj odpisać ci na jeden z odpowiedzi na posta Raela <-_-">, ale mi IE sie zwalił, a potem nie chciało mi sie pisac drugi raz...
            no więc ciekaw jestem czy byłoby ci miło, gdyby(m) założył kotno "Lord Bart - kopia", wstawił taki sam avatarek, sygnaturkę, gg, opis w profilu, etc, i podobnie jak ty syf.. eee pisał na forum.... noo, zysków akurat ciągnąć z "ciebie" niemoge, a już napewno nie na forum, ale przemyśl sobie jakbyś sie czuł gdyby jakiś n00b korzystał z czegoś co ty zrobiłeś, bez twojej zgody, rozprowadzał to, i czerpał z tego zysk który powinien należeć do ciebie. Po za tym nawet nie wiesz jak bardzo podobne jest skopiowanie płyty, a kradzież porshe (czy innego samochodu). taki pirat, kupuje jednego oryginała i kopiuje (chociarz najczęściej też kopiuje piraty...) a takie porshe... ktoś ukradł "czyjąś własność" i ci sprzedaje, i to ON czerpie z tego zysk, a nie twórca.
            6332, już mi sie nie chce pisać... to i tak długi post po tak długiej przerwie... heh...


            1337

            LINK
          • Apropo RS...

            Master_of_Dizaster 2004-10-22 17:01:00

            Master_of_Dizaster

            avek

            Rejestracja: 2004-04-18

            Ostatnia wizyta: 2005-03-28

            Skąd:

            ... to niestety NIE MAM P2P i to tylko dlatego!!!!!!!!!!!

            LINK
      • ale zaraz...

        Freed 2004-10-20 21:31:00

        Freed

        avek

        Rejestracja: 2003-04-06

        Ostatnia wizyta: 2019-12-09

        Skąd: Warszawa

        dlaczego uważasz że każda kopia w necie to zawirusowana beta - ja ściągam gry z netu od jakiegoś czasu i nie narzekam. Każda z nich to kulturalna kopia na tym poziomie co normalna gra ze sklpepu tylko trzeba jeszcze o cracka sie postarać, ale w tych najlepszych ripach cracki są już w zestawie

        LINK
  • Moje stanowicko

    Strid 2004-10-20 21:09:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-13

    Skąd: Poznań

    Widze ze nie wypowiadałem sie tu jeszcze konkretnie więc czas najwyższy...
    Ja piractwo potepiam ale i w pewnym stopniu rozumiem. Potepiam gdyż autorom jak najbaredziej pieniądze za ich dzieła się nalezą! A rozumiem dlatego że czasme dystrybutorzy żądają po prostu zbyt dużo. Co nie znaczy wcale że rozumiem "pitarów" stojących na bazarach gdyż im chodzi tylko i wyłącznie o kase... rozumiem za to ludzi którzu sciągają gry z neta bo nie stac ich na nie... a jesli kogoś stać a mimo to kupuje piraty to... ehhhhh szkoda gadać...

    LINK
  • ja stosuje inną metodę

    Marrbacca 2004-10-20 22:05:00

    Marrbacca

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-04-21

    Skąd: Stare Juchy

    zazwyczaj najpierw załatwiam sobie pirata. Dopiero poźniej, jeśli gra jest tego warta i jeśli mam wystarczające zasoby kasy kupuję sobie oryginala. Np wszystkie Heroesy mam oryginalne, chociaż z zakupu czwórki nie jestem za bardzo zadowolony. To samo z Kotorem i jeszcze kilkoma (kilkunastoma) pozycjami.

    LINK
  • I tak jest

    Darth_Guzes 2004-10-22 19:40:00

    Darth_Guzes

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2018-01-31

    Skąd:

    lepiej niż było wcześniej.Dzięki temu , że sprzęt staniał i praktycznie każdy ma w domu nagrywarkę to "wieloformatowe" piractwo zmalało. Teraz każdy sam sobi na własny użytek jedynie ściąga programy, gry itp. Zreszta wcale mnie to nie dziwi gdy ceny oryginałów są tak wysokie. Na gieldach już raczej ludzie w wielkich ilościach nie kupują jak to było kilka lat temu. Piractwo było, jest i bedzie. Jedyną radą na to jest zniżka cen a to nie sądze by było możliwe. Zreszta anwet gdyby ceny spadły o połowę to i tak będą piraci.

    LINK
    • To fakt...

      Vengar 2004-10-26 08:08:00

      Vengar

      avek

      Rejestracja: 2004-06-26

      Ostatnia wizyta: 2012-05-26

      Skąd: Kłodzko / Wrocław

      U mnie w szkole, ludziom szkoda 19.99 zeby kupić oryginał, wolą sobie pożyczyć i przegrać. Bo po co mają przepłacać?
      Ja mógłbym mieć Kotora pirata ale wole kupić oryginał (przy okazji w promocji ), żeby mieć instrukcję i tę satysfakcję ,że mam coś oryginalnego i w oryginalnym pudełku

      LINK
    • No ale jesli chodzi

      Otas 2004-10-26 09:34:00

      Otas

      avek

      Rejestracja: 2003-11-05

      Ostatnia wizyta: 2020-05-01

      Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

      o ceny to jest coraz lepiej ... kilka lat temu najgorszy badziew kosztował min. 50 zł .. a teraz... jest pełno tanich serii a np. to co zrobili ludzie z PCF wydając Painkillera za 19,90 było naprawde wielkie... jest coraz lepiej .. podobno nawet gry MałegoShitu mają być tańsze

      LINK
  • Powiem tylko...

    Otas 2004-10-26 08:19:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    Boże błogosław nargywarki ... gdybym miał kupować każdą gre w którą chce zagrać to nawet kasy ze stanowiska Prezesa Orlenu by mi było mało .... ale jak mi się coś spodoba to kupuje oryginał... jest o wiele większa satysfakcja, a poza tym jak człowiek się zatnie i pomyśli sobie "cholera wydałem na nią XXX zł" to przysiądzie i będzei grał dalej. Aż sam się zdziwiłem jak sobie policzyłem wczoraj że mam koło 20 oryginałów. A kupowanie od pirata.. hmmm nigdy mi sięnie zdazyło.

    A... i jeszcze jedno.. jak ktoś powie że że każda kopia, którą zrobiłem to strata dla wydawcy/dystrybutora, to mu powiem że pier*** .... napewno bym 98% z tych gier nie kupia jako oryginalnych (zwłaszcza corocznych nowych wersji FIFY )

    LINK
    • FIFA...

      Calsann 2004-10-26 09:13:00

      Calsann

      avek

      Rejestracja: 2003-01-06

      Ostatnia wizyta: 2017-12-24

      Skąd: Nidzica

      FiFA to syf... jedyna dobra FIFA była w `98 :D no.. może jeszcze w 2001 :)

      hmm, ja sie moimi oryginałami nie będę chwalił... powiem tylko że mam kilkadziesiąt(set?;P moooże..) z czasopism ;P
      ...a piratów mam tylko kilka... na palcach jednej ręki można policzyć :]

      P.S. a te jak człowiek się zatnie i pomyśli sobie "cholera wydałem na nią XXX zł" to przysiądzie i będzei grał dalej
      - zgadzam sie 100%

      LINK
    • Re: Powiem tylko...

      Lord Bart 2004-10-27 13:06:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      Otas napisał:
      napewno bym 98% z tych gier nie kupia jako oryginalnych (zwłaszcza corocznych nowych wersji FIFY )
      -----------
      Oj i tu błądzisz mój Otasie..... wszystko zależy od fascynacji danym tematem gier..... nie uważam za rzecz dziwną u siebie kupno oryginałów FIFEK od roku 98..... i nie oznacza to że po roku rzucam w kąt i oddaję się perwersjom z nowym wydaniem. Z chęcią powracam do roczników ``00 czy `99.....

      LINK
  • Fight

    Sir Mavins 2004-10-26 20:05:00

    Sir Mavins

    avek

    Rejestracja: 2004-07-24

    Ostatnia wizyta: 2007-10-10

    Skąd:

    dsykusje na temat piractwa są jak najbardziej słuszne, ale nie rozwiąża problemu, bo ludzie sa tylko ludźmi.
    Wyższe zarobki, niższe ceny....TAK.
    Uświadamianie społeczeństwa o szkodliwości tego procederu ma sens jeśl iidzie za tym przykład.
    Prosze bardzo: kupuje pc za ok 1500pln, a ile muszę wydać na sysyem nim władający?
    Z 500pln?
    Gdyby był za 50pln, to nie powiem, wielu by się zastanowiło.

    CO NIE ZMIENIA FAKTU, ŻE SPRZEDAWCY NIE POLECĄ NAM OPROGRAMOWANIA FREE, BO TO BIJE W ICH KIESZEŃ.

    LINK
  • No to i ja się dołączę

    Obi-wan `Ben` Kenobi 2004-11-13 19:16:00

    Obi-wan `Ben` Kenobi

    avek

    Rejestracja: 2004-11-04

    Ostatnia wizyta: 2004-11-21

    Skąd:

    Wszyscy narzekają jak to nam w Polsce źle, i że gdyby wszyscy zarabiali więcej to by kupowali oryginał. Nie sądzę. Musielibyśmy zarabiać chyba tyle, zeby móc kupić wszystko. Gdyby nagle każdy zarabiał 3x więcej(przy utrzymaniu cen) po prostu nastąpił by boom konsumpcyjny. Zamiast 3 piratów kupiłbyś sobie 6 i jakieś filmy czy muzyke. I nic by się nie zmieniło, bo nikt z kupujących piraty nie myśli o tym jaką krzywdę komus wyrządza! Każdy z was mówi sobie tak: ci wszyscy programiści są tacy bogaci, ja im nie zaszkodzę. Gdyby wszyscy tak myśleli to by nie było gier: nieopłacalna produkcja. Gdyby był tu na forum jakiś programista, to by wam powiedział co o tym sądzi. Bo JEGO pieniądze giną, JEGO lata pracy, JEGO byt. To on się nad tym męczył tyle czasu i nagle okazuje się, że sprzedał jeden egzemplarz: bo jakiś !@#$ pirat skopiował jego płytę i rozprowadził. Niech nikt nie ściemnia że MUSI mieć tą grę i to nie jego wina. Ja też bardzo chciałem mieć KotORa. Najpierw jak wyszedł po angielsku nie było problemu, bo kiepski jestem. Ale potem chyba w kwietniu był po polsku. A nie miałem kasy akurat. I nie poszedłem sobie na giełdę, tylko zwyczajnie oszczędzałem. Jako że miałem inn e wydatki, no i kupiłem jeszcze inna grę, KotOR mam chyba od października. Wyczaiłem w empiku za 70 zl. Ale jakoś nikt nie narzeka na ceny samochodów. Jeśłi go nie stać nikt nie idzie kupować kradzionych. Ciekawe dlaczego? Przecież to to samo. Jak ktoś chce kupować piraty, nie ma sprawy. Ale niech się nie oszukuje, i powie sobie jasno, że kradnie. Zobaczymy jak dłygo wytrzyma wtedy ze swoim sumieniem.
    Wyżej, dawno już,była wymieniona kwestia podatków. Owszem, gdyby było 7% SP zarobiłby więcej. Ale nikt o tym nie pomyśli. Cóż, skoro politycy to banda idiotów..
    To tyle. Ulżyłem sobie.
    Aha, jeszcze jedno. Jak ustalacie ceny programó i gier, jakie jesteście w stanie zaakceptować, a takie, które są opłacalne. Jakiś wybitny geniusz ekonomii gdzieś na górze pisał o cenie windy 100 zł a gier do 30. No comments. Szybko by te firmy upadły, co takie ceny wymyślają, niższe od kosztów.
    I ostatnia sprawa: jak kogoś nie stać na jakiś program: naprawdę istnieje coś takiego jak freeware. Może nie są to tak dobre narzędzia, ale przynajmniej darmowe.
    Teraz to już naprawdę koniec.

    LINK
    • Re: No to i ja się dołączę

      Strid 2004-11-13 20:21:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-13

      Skąd: Poznań

      Obi-wan `Ben` Kenobi napisał:
      (...) Każdy z was mówi sobie tak: ci wszyscy programiści są tacy bogaci, ja im nie zaszkodzę. Gdyby wszyscy tak myśleli to by nie było gier: nieopłacalna produkcja. Gdyby był tu na forum jakiś programista, to by wam powiedział co o tym sądzi. Bo JEGO pieniądze giną, JEGO lata pracy, JEGO byt. To on się nad tym męczył tyle czasu i nagle okazuje się, że sprzedał jeden egzemplarz: bo jakiś !@#$ pirat skopiował jego płytę i rozprowadził. (...)
      -----------

      Po pierwsze nie kazdy tak myśli. A po drugie to masz racje. Kupowanie piratów to kradzież gdyz producent ma za przeproszeniem z tego gówno. No i co do tego ze nie było by gier to to już się spełnia. Nie wiem czy zaóważyliście ale mamy ostatnio spadek produkcji gier i coraz wiecej upadających producentów... ale co to pirata obchodzi nie? W końcu jak nie bedzie gier to się przerzuci na rajstopy... pytanie tylko na co gracze - zarówno ci kupujący pirty jak i ci kupujący orginały - się przerzucą... co? Ehhh sami sobie grób kopiecie...

      LINK
      • Re: Re: No to i ja się dołączę

        Lord Bart 2004-11-13 20:24:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        Strider napisał:
        Obi-wan `Ben` Kenobi napisał:
        ale co to pirata obchodzi nie? W końcu jak nie bedzie gier to się przerzuci na rajstopy...

        -----------
        jak mozna piracić rajstopy Strid?? wytłumacz mnie to naukowo

        LINK
  • Zupełnie jak Smuggler

    Obi-wan `Ben` Kenobi 2004-11-13 20:28:00

    Obi-wan `Ben` Kenobi

    avek

    Rejestracja: 2004-11-04

    Ostatnia wizyta: 2004-11-21

    Skąd:

    Właśnie mi go przypomniałeś. Co do wszystkich: dobra, uogólniłem, ale takie podejście mozna odczytać z postawy większości kupujacych piraty. Lub co gorsza takie: gówno mnie obchodzi ile on na tym traci, ważniejsze jest, żeby mi było dobrze. Gorzej jak mi kradną samochód, wtedy jest be i w ogóle co się na tym świecie dzieje. Ale żeby nie było: przepraszam wszystkich których nie dotyczy to co napisałem przed chwilą, a poczuli się dotknięci.
    A na co się przerzucą: kto wie.. Był taki topic o wymarzonych grach.. I ktoś zauważył ze to pozycje niszowe. Takie rzeczy też można produkować: mimo że gorze się sprzedaja i wymagają perfekcyjnego wykonania-niszowego gówna nikt nie kupi. Ale żeby produkować takie rzeczy trzeba mieć wolne środki. Teraz żaden producent ich nie ma: sami się do tego przyczyniacie. Ale co ja będę pisał. I tak argumenty nie do odparcia. Mimo to ciekaw jestem co o tym sądzą zwolennicy piractwa. A raczej nie zwolennicy, a ci którzy z niego korzystaja.

    LINK
  • Racja jest taka

    Sir Mavins 2004-11-14 11:03:00

    Sir Mavins

    avek

    Rejestracja: 2004-07-24

    Ostatnia wizyta: 2007-10-10

    Skąd:

    że nie potrzebujemy wszystkiego, co wydają.
    Wystarczy jasno okreslić swój cel, a nie rzucać się na nowości.

    Są co prawda zamienniki programów, ale z systemem operacyjnym już jest kłopot, bo np Lunux ma wieksze wymagania sprzetowe; mylę się?

    natomiast nie ma możliwości zkupu po niższej cenie legalnych programów sprzed lat, np w98, czy office 97.
    I tu dochodzi jeszcze fakt, że każdy kupujący nowy sprzęt chce mieć nowe oprogramowanie, nie zdając sobie sprawy, że i tak jego nie wykorzysta. ALE BĘDZIE MIAŁ!

    Nie wiem jak Wy, ale gdy dziś słyszę, że jeszcze posługuję się w98, to usmiech i niedowierzanie na twarzy się maluje.
    Czy tak nie jest?

    LINK
    • Może i jest

      Obi-wan `Ben` Kenobi 2004-11-14 12:25:00

      Obi-wan `Ben` Kenobi

      avek

      Rejestracja: 2004-11-04

      Ostatnia wizyta: 2004-11-21

      Skąd:

      Ale cóż: to że samochody w pewnym wieku przestają znacząco tanieć z roku na rok nie znaczy, że powinniśmy kupować kradzione. Zgadza się, system operacyjny kosztuje, ale to jest po prostu jeden więcej wydatek jaki trzeba zaplanować przy kupnie. Sensu zmieniać go nie ma, bo i tak częściej zmieniamy komputer niż system wychodzi z użycia. Ale tak jak powiedziałeś: wyszedł nowy-muszę go mieć! Nieważne że mi niepotrzebny: ważne, że drogi, więc to i tak wina wydających że kupuje piraty. Takie mniej więcej jest podejście.
      Kiedy każdy nauczy się kupować to co naprawde chce, a to się tyczy zarówno gier jak i programów, i zdobędzie odrobine cierpliwości, to sam zrozumie że piraty to szajs.
      No i moja ukochana otoczka: pudełko, instrukcja itp.. Mhmmm

      LINK
  • Half Life 2 - Walka z piractwem kosztem zwykłych graczy?

    Strid 2005-01-09 12:37:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-13

    Skąd: Poznań

    Half Life 2... Gra hit jeszcze przed jej premierą...
    Niewątpliwie wielu na nią czekało a jeszcze więcej specjalnie pod nią robiło "remont" swoich poiczciwych blaszaków a potem z podnieceniem kupowało upragnioną gre, wkładało ją do napedów i... czytało komunikat ze nalezy być połączonym z internetem...
    HL2 do instalacji wymaga podłączenia do internetu w celu zweryfikowania autentyczności a nawet w trakcie gry program sprawdza czy jest orginałem. Zagrwka iście genialna gdyż do dzisiaj żaden pirat nie zdołał złamac tych zabezpieczeń w 100% ale czy było warto? Jak myślicie czy ta zagrywka była fair w stosunku do graczy nie posiadających internetu?

    LINK
    • w wymaganiach

      Jeth 2005-01-09 13:53:00

      Jeth

      avek

      Rejestracja: 2001-09-20

      Ostatnia wizyta: 2015-03-26

      Skąd: Tczew

      nie jest przypadkiem napisane stale polaczenie z ineternetem? Ja uwazam, ze piractwu nalezy sie dobrac szybko i ostro do tylka, nawet kosztem powiedzmy tego jednego procenta graczy. Dotychczas ucieczka przed rejestracja byla najpopularniejszym chyba sposobem na zatajenie posiadania pirackiej plyty.
      Gra to nie tlen, nie jest niezbedna do zycia, wiec albo kupujesz oryginal, i zgadzasz sie na warunki producenta, ktore warto przeczytac przed zakupem, albo nie kupujesz w ogole. Tyle. Zreszta HL jest gra przeznaczona glownie do rozgrywki sieciowej, jak w nia wiec grac bez neta?

      LINK
      • Głównie?

        Strid 2005-01-09 13:57:00

        Strid

        avek

        Rejestracja: 2003-06-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-13

        Skąd: Poznań

        Wiesz nie grałem i pewnie nie zgaram ale słyszałem że singiel jest całkiem dobry zwłaszcza jesli chodiz o fabułe i nie słyszałem zeby ktoś ja kupował tylko dla multi...

        LINK
        • Re: Głównie

          Domator 2005-01-09 14:34:00

          Domator

          avek

          Rejestracja: 2003-03-31

          Ostatnia wizyta: 2007-10-09

          Skąd: Wioska Gungan

          Strider napisał:
          Wiesz nie grałem i pewnie nie zgaram ale słyszałem że singiel jest całkiem dobry zwłaszcza jesli chodiz o fabułe i nie słyszałem zeby ktoś ja kupował tylko dla multi...
          -----------
          Mylisz sie, fabuła to jeden z powodów przez który HL 2 nie dostaje maksymalnej oceny na świecie.

          A co do samej sytuacji, to ja popieram z tym piractwem Jetha. Uwazam, że skoro zaostrzono srodki ostrożnosci to sytuacja tego wymagała.
          Internet można uznać za wymaganie sprzętowe tak jak każde inne. Nie mam silnego procesora- nie kupuje, nie mam dobrej karty graficznej- nie kupuje, ramy nie wystarczają- nie kupuje.O ddziś powiemy: nie mam internetu- nie kupuje

          LINK
    • Hmm

      Shedao Shai 2005-01-09 14:09:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-22

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      Nie znam się na sprawie, więc nie będę podejmował dyskusji, aczkolwiek przedstawię wam zdanie mojego znajomego: jeśli nie jesteś takim idiotą, by próbować grać w MP, to Cię nie zczają. Wątpię by robili takie tricki jak sugerujesz, Stridziu, bo inaczej straciliby całą rzeszę klientów-offline. Zamierzam niedługo sobie tą grę załatwić, najwyżej będziecie mi potem wysyłać paczki do więzienia

      LINK
      • Ale

        Strid 2005-01-09 21:23:00

        Strid

        avek

        Rejestracja: 2003-06-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-13

        Skąd: Poznań

        to prawda Shedziu. Tak jest. rejestracja odbywa się za pomoca neta (jakby fakt ze jest cholernie długa był zbyt małą niedogodnością) a następnie następuje sciągnięcie updatów do gry (w tym multi którego w podstawce nie ma...) a minuty lecą... No i jeszcze to sprawdzanie w trakcie gry... no Shed jeśli nie "załatwisz" sobie orginała to sobie nie pograsz...

        LINK
        • jesli chodzi o hl2 to orginal kupuje sie po...

          Tvan`Oris 2005-01-10 18:02:00

          Tvan`Oris

          avek

          Rejestracja: 2003-01-05

          Ostatnia wizyta: 2011-03-17

          Skąd:

          to zeby grac bez problemow w css gierka (hl2) to maly dodatek bo i tak kupno hl2 to jedyne wyjscie zeby miec css (chyba ze jest cos innego).Jesli chodzi o wymagania lacza internetowego to moglo by byc ale w inny sposob jakis prostrzy zeby inni mogli miec na rowni dostep z bardziej cywilizowanymi krajami gdzie dostep do netu jest rozpowszechniony niz ten szajs steam jesli sa tutaj gracze cs 1.6 to wiedza o czym mowie, pozatym to troche chamsko jest z tym internetem bo jak ktos niema to co ma robic oficjalna porada brzmi`` zanies kompa tam gdzie jest internet sciagnij wszsytko to wtedy bedziesz mogl grac offline`` troche to na odwal sie, pozatym niewiem skad wytrzasneliscie sprawdzanie w czasie gry ja tam dzialam offline i wszystko dziala normalnie tzw tak jak powinno steam sam wlacza sie offline. Ogolnie juz tam wole seriale i zeby serwer sprawdzal w czasie jak podlacza sie do gry bo te sciaganie z netu updejtu czy inne pierdoly to total paranoja, juz szybciej bym sciagnol 700 megowego patcha ze stronki niz kilka mega przez steama.

          LINK
        • Kolejny triumf piractwa...

          Shedao Shai 2005-02-06 14:00:00

          Shedao Shai

          avek

          Rejestracja: 2003-02-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-22

          Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

          ...Stridziu, jak mówiłem, tak mam. Myliłeś się. Jestem w posiadaniu przegranej kopii HL2, skrackowanej w taki sposób, iż ani razu nie łączy z netam, nie trzeba ściągać update`ów bo są one na płytce i wystarczy je wgrać ręcznie, a całą resztą zajmują się cracki Dla niedowiarków - gra ta poszła już u znajomego, który nie ma w ogóle podłączonego neta. Jakieś pytania? Wszystko się da ominąć, trzeba tylko chcieć

          LINK
  • piractwo

    Domator 2005-01-09 14:39:00

    Domator

    avek

    Rejestracja: 2003-03-31

    Ostatnia wizyta: 2007-10-09

    Skąd: Wioska Gungan

    zmieniłem swój stosunek do piractwa ostatnio, dziś uważam, że to zwykła kradzież i z przykroscią mówie, że jestem złodziejem.

    LINK
    • ja natomiast

      Bendu 2005-01-09 17:20:00

      Bendu

      avek

      Rejestracja: 2003-09-21

      Ostatnia wizyta: 2020-03-20

      Skąd: POZNAŃ

      nie zmieniłem swojego stosunku do piractwa.
      Kupowanie samych oryginałow w takim kraju, jak Polska i przy tak cieżko zarobionych pieniadzach jest kompletną paranoją.
      I wszelkie akcje policji, majace na celu "zwalczanie piractwa" w naszym spoleczenstwie tylko dobitniej ukazuja przykrą, ale jakze realną i dobitną "wymowność" tychże organów.

      LINK
      • Bendu...

        Strid 2005-01-09 21:27:00

        Strid

        avek

        Rejestracja: 2003-06-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-13

        Skąd: Poznań

        Jdno pytanie:
        Pracowałbyś za darmo?
        Nie? To czemu tego wymagasz od programistów?
        Cieszyłbyś się gdybyś za efekt twojej cięzkiej pracy nie dostawał pieniędzy bo wszyscy by kupowali podróbke?
        Nie? To czemu tego wymagasz od programistów?
        I już uprzedze text w stylu "oni tyle zarabiają że nic im to nie przeszkodzi". Wyobraź sobie że sami programiści wcale takich wielkich sum jakie sobie wyobrażasz na tym nie zarabiają...
        Powiem krótko: Kupowanie piratów to po prostu okradanie pracujących na chleb ludzi! A jeśli nie przeszkadzałoby ci gdyby to ciebie okradano albo gdybyś pracowął za darmo... no cóż...

        LINK
        • masz troche

          Bendu 2005-01-10 17:30:00

          Bendu

          avek

          Rejestracja: 2003-09-21

          Ostatnia wizyta: 2020-03-20

          Skąd: POZNAŃ

          racji. Rzeczywiście jest to- jakby na to nie patrzeć- kradzież... ale mimo wszystko uważam, że sprzedaz oryginalnego wina za 400 zeta jest rozbojem w bialy dzien. Juz widze argumenty- przeciez nikt nie musi go kupowac, jest wiele innych systemow operacyjnych, np. linux, itp.
          Ale jaka jest rzeczywistosc- kazdy wie... a poza tym....

          Kto nie ma żadnego pirata, niech pierwszy rzuci kamien...

          LINK
          • Re: masz troche

            Lord Bart 2005-01-10 17:46:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            Bendu napisał:
            że sprzedaz oryginalnego wina za 400 zeta jest rozbojem w bialy dzien.
            Kto nie ma żadnego pirata, niech pierwszy rzuci kamien...

            -----------
            Do pierwszego Ci powiem że się nie znasz a do drugiego to ja Obecnie w mojej kolekcji nie ma ani jednej kopii

            LINK
            • taa

              Bendu 2005-01-10 19:00:00

              Bendu

              avek

              Rejestracja: 2003-09-21

              Ostatnia wizyta: 2020-03-20

              Skąd: POZNAŃ

              "Obecnie"- czyli jednak kiedyś miałeś i to sie liczy
              To brzemię nigdy Cie nie opuści... jesteś złodziejem , okradłeś biednych programistów !!! No i prosze- wydalo sie także, skąd nasz zacny Bart szczyci sie swoim VV

              LINK
              • Bendu

                Strid 2005-01-10 19:05:00

                Strid

                avek

                Rejestracja: 2003-06-28

                Ostatnia wizyta: 2024-11-13

                Skąd: Poznań

                to nie jest smieszne... To naprawde jest okradanie programistów! I ten sarkazm z "bidnymi programistami" jest nie na miejscu bo jestem ciekaw czy tobi by było miło zyc ze świadomością ze przez 2-3 lata poświecałes się w pełni jednej grze a potem ktoś sobie ja kopiował i sprzedawał a 10 zeta okradajac cię w ten sposób...
                A ja kamieniem nie rzuce bo przyznam ze na jakies 100 gier mam z 10 piratów ale nie jestem z tego dumny.

                LINK
                • wiesz...

                  Bendu 2005-01-10 19:24:00

                  Bendu

                  avek

                  Rejestracja: 2003-09-21

                  Ostatnia wizyta: 2020-03-20

                  Skąd: POZNAŃ

                  jesli jest mi miło ze świadomością, że od 18 lat jestem okradany...

                  Ale tak serio, to nie popieram piractwa. Jednak rozumiem tą część spoleczenstwa, ktora kupuje piraty...
                  A co do okradania programistów to przecieaz przyznalem Ci racje, a rzekomy sarkazm nie byl kierowany w strone programistów, tylko Barta

                  LINK
                • Once again.

                  Kyle Katarn 2005-01-10 20:22:00

                  Kyle Katarn

                  avek

                  Rejestracja: 2002-06-13

                  Ostatnia wizyta: 2018-11-17

                  Skąd: Pilchowice

                  Jak wyłożyłem w dyskusji powyżej kopiowanie na własny użytek nie jest dla mnie równoznaczne z kradzieżą.
                  Takie prawo zostało wprowadzone właściwie z dnia na dzień - jeśli spojrzeć na historię ludzkości a potem także na historię Polski.
                  Natomiast zgadzam się, iż czasy się zmieniły. Producentom, programistom należą się pieniądze. Żeby to lepiej egzekwować trzeba było wprowadzić nowe prawo. Tylko, że równocześnie nagle objęto definicją kradzieży, coś co do tej pory nią nie było! Powstała więc pewna sprzeczność.
                  Moim zdaniem, żeby to prawo było w miarę dobrze egzekwowane, musza stać się w Polsce 2 rzeczy:

                  1. Zmienić się musi mentalność społeczeństwa.
                  2. Społeczeństwo musi się wzbogacić.

                  Na spełnienie obu punktów trzeba czasu. Temu się nie da ukręcić łba, bo trza by jakieś drakońskie prawa wprowadzić a takich się już nie stosuje w demokratycznym społeczeństwie Nie da się też przekonać z dnia na dzień, że to co wczoraj było ok. a nawet było dobre (bo nie było skądinąd załatwić oryginału) teraz "straszliwym złem jest".
                  Uważam, że trzeba, dyskutować i przekonywać, że twórcom programów pieniądze się należą – ta droga jest chyba najsłuszniejsza. Dlatego po przemyśleniu sprawy muszę cię poprzeć bo przekonujesz, dajesz przykład ale nie wybielasz się na siłę - czyli twoja postawa jest uczciwa. A uczciwość jest konieczna żeby spełnić warunku nr. 1.
                  A w Polsce jako pierwsi o "złodziejstwie" zaczęli trąbić ci, którzy już się "nachapali" na piratach, i z pirackiej kasy wyrosły ich legalne firmy. Jak więc mogliśmy mówić tu o jakimś przykładzie uczciwości? Albo o przykładzie poszanowania dla nowego (odmiennego) prawa?
                  Chyba dlatego wiele zależy od młodych i nowych pokoleń..

                  LINK
  • Widziałem

    Ulv 2005-01-11 09:53:00

    Ulv

    avek

    Rejestracja: 2004-09-30

    Ostatnia wizyta: 2009-09-04

    Skąd: Wrocław

    wiele za i przeciw, ale jak czytałem co niektórzy napisali, to aż mi się nóż sprężynowy otwiera!

    Naprawdę, gratuluję dochodów miesięcznych tym osobom, bo chyba naprawdę nie mają pojęcia o życiu przeciętnego człowieka.

    Wyobraźcie sobie, że mnie nie stać na to, żeby pozwolić sobie na zakup oryginalnej płyty za 80 złotych... Tyle forsy widzę jakoś na początku miesiąca, a potem? He he he... No cóż, ciekaw jestem ilu z Was mieszka "na własnej gospodarce"? Ja mam tą wątpliwą przyjemność i, co gorsza, nie mam pracy (bo też nie mam na nią czasu). Utrzymanie domu w stanie dalekim od rozkładu pochłania ok. 100 miesięcznie. Do tego utrzymanie mnie i moich zwierząt (to lekko licząc 200-300), do tego dochodzi forsa na bilet miesięczny, rachunki i już mamy przeciętne zarobki Polaka. A jeszcze nie doszedłem do niczego, co mogłoby być związane z przyjemnością!

    Trochę racjonalności... Nie kupuję oryginałów BO MNIE NIE STAĆ. Czasami zdarza się, że pójdę na giełdę i coś sobie kupię, fakt. A dlaczego chodzę tak rzadko? BO MNIE NIE STAĆ. Bardzo proste, prawda? Kogoś może nie być stać na to, żeby pójść i wpakować 150 złotych w grę, która może się okazać kompletnym niewypałem, albo znudzi się po 3 etapie. Po prostu zwyczajnie nie mam kasy. Ktoś mi zaraz powie "to nie jest argument". Czyżby?

    W niemczech fenomen piractwa nie istnieje. Podobnie w Szwajcarii, Austrii, Francji, Hiszpanii... W zasadzie w żadnym państwie zachodnim nie istnieje piractwo w znanej nam formie. Wiecie dlaczego? Bo gry kosztują tyle samo ile w Polsce. Tyle tylko, że zarobki są jakieś 3/4 razy większe. Niesamowite, prawda? Ile to problemów może rozwiązać napływ gotówki do kieszeni...

    Teraz sprawa pieniędzy dla programistów. Mało kto wie, że programista tak naprawdę mało powoącha z tych pieniędzy, które pobrane zostają na grę. Forsę zgarnia firma developerska, która rekompensuje koszty reklamy, firma tłocząca płyty, szafowstwo producenta, do programisty trafia mizerny procent tego urobku. Czy w Polsce takie działanie jest uprawnione? JAsne, że z moralnego punktu widzenia nie. Ale kto się tym przejmuje? Naganne jest kupowanie piratów, ale to, że robi się przekręty finansowe na dystrybujcji już jest w porządku.

    Faktem jest, że gdyby nie giełdy, rynek piracki i takie tam, to w życiu nie zobaczylibyście gry za 20- 30 złotych. Dalej kupowalibyście radośnie i z uśmiechem za złotych 150. Parę firm się rozpadło, programiści nie dostali kasy, ale dzięki temu ktoś w tym zaściankowym kraju zaczyna powoli myśleć. W bólach się to rodzi, ale jak zobaczę grę za rozsądną cenę, to giełdę odwiedzać przestanę w ogóle.

    LINK
    • lekarstwem jest platne p2p

      Andaral 2005-01-11 22:43:00

      Andaral

      avek

      Rejestracja: 2001-09-04

      Ostatnia wizyta: 2011-11-10

      Skąd: Warszawa

      Moim zdaniem lekarstwem na piracwo jest p2p i to jest bardzo proste rozwiazanie. Sprawa jest prosta jak most Świetokrzyski, a mianowicie jest wprowadzenie platnego sciagania gry, oczywiscie platnego. Chodzi o to, ze jezeli chcesz posiadac oryginalną grę, płyte czy cos innego, ale legalnie, sciagnij ją sobie za np. 10$, ale nie bedziesz mial oryginalnej plyty, opakowania, instrukcji i pudełka oraz sam musisz dany produkt zgrac na noznik. I tak np. zamiast posiadac w/w drogą nie legalny produkt za jednorazową opłatą sciagasz sobie np. KOTOR II za 10$, a nie za 40$, oczywisci nie bedzie sie posiadało w/w. Jezeli ktos bedzie chcial posiadac kompletny produk z opakowaniem itd to bedzie musial kupic w sklepie, w ten sposob bedzie wilk syty i owca cala, i napewno sklepy z tego powodu nie padną, wszyscy na tym tylko zyskaja.

      LINK
      • Odpowiem

        Ulv 2005-01-11 23:55:00

        Ulv

        avek

        Rejestracja: 2004-09-30

        Ostatnia wizyta: 2009-09-04

        Skąd: Wrocław

        krótko... Przy polskich cenach Internetu?

        Chyba żartujesz! Pałcę 100 złotych za Dialogową taksę non stop przez ISDN. I wiesz ile uciągam maksymalnie? 10 kb/s praktycznego. Ni mniej, ni więcej. W ten sposób to ja do obsranej śmierci nic nie ściągnę. Zwłaszcza, że połączenie restartuje się raz na 8h.

        Pomysł nie jest głupi, ale prędzej stanieją gry, niż TP SA popuści żelaznego pazura z łączy. Do tego czasu- wała!

        LINK
  • A po kiego grzyba zwalczać piractwo??

    Freed 2005-01-11 23:14:00

    Freed

    avek

    Rejestracja: 2003-04-06

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    Mi tam ono nie przeszkadza - przynajmniej nie musze wydawać tysięcy złotych na jakieś płyty lub gry, w które zagram tylko raz, a za to co mi zostanie mogę kupić sobie coś z SW. No więc po co? Jak ktoś ma kase i chęci to kupi orginał, a jak ktoś nie ma jednego, ale ma drugie to co ma robić? Najpierw pogadajcie o tym jak zwalczyć bezrobocie w Polsce, a potem się takimi głupotami jak piractwo zajmujcie... To tyle jeśli o mnie chodzi.

    LINK
    • chyba zartujesz ??

      Andaral 2005-01-11 23:21:00

      Andaral

      avek

      Rejestracja: 2001-09-04

      Ostatnia wizyta: 2011-11-10

      Skąd: Warszawa

      Jak mozna tak mowic, wiesz, mowi sie tak do puty nikt tobie nic nie zakosi, bo krotko mowiac piractwo = zlodziejstwu, nic dodac, nic ujac. Jak masz ochote na telewizor 32" to co idziesz i wlamujesz sie do sklepu jak na niego ciebie nie stac, albo kroisz kolesia na ulicy bo ma fajne buty lub katane, a ciebie na nią nie stac ??!! Stary, pomysl !! ciekawe jak bys zareagowal jak bys nagral np. plyte a kolesie z twego podworka sluchali piratow a nie legalnych !! Tak sie sklada ze jedna taka moja osoba zna Brodke i wiesz ile ta dziewczyna dostaje kasy za swoja plyte ?? A no dostaje 9% i co ty na to, fajnie myslisz jak kolo ciebie sa ludzie ktorzy mowia ze fajna ta twoja plyta, wlasnie sciagnelam i sluchalam - zal mi jej.
      Wiec .... sam wiesz co ci chce powiedziec !

      LINK
      • No i..??

        Freed 2005-01-11 23:25:00

        Freed

        avek

        Rejestracja: 2003-04-06

        Ostatnia wizyta: 2019-12-09

        Skąd: Warszawa

        Ale ona ma przynajmniej te 9% - dużo się z tego zbiera jeśli sprzeda się troche tych płyt. A wyobraź sobie czy takie problemy ma samotna matka, która bez pracy usiłuje utrzymać dwójkę dzieci?? Ja uważam, że piractwo wobec bezrobocia to głupi i dziecinny problem, z którym borykają się wszystkie kraje.

        LINK
        • Qrde

          Andaral 2005-01-11 23:32:00

          Andaral

          avek

          Rejestracja: 2001-09-04

          Ostatnia wizyta: 2011-11-10

          Skąd: Warszawa

          Stary, ale ty mowisz o zupelnie inne sprawie i w innym temacie, to jest oczywiste ze jesli jest taka sytuacja jest ciezko, ale ona nie usprawiedliwia w/w czynu. Wiesz tak mowiac to osoby ktore znalazly sie w takiej sytuacji maja krasc, raczej nie, chyba ze tych idiotow z Wiejskiej znaczy z Sejmu (czyt. Cyrk). Rozwiazaniem jest np. czasowe pozyczenie gry czy innej rzeczy, ale nie kradziesz. Mysle ze rozwiazanie platnego p2p bylo by dobrym pomyslem, oczywiscie niie jest to zloty srodek, patrz na wlasna osobe FN. Zapewne ograniczylo by to w/w precedens.

          LINK
          • No o innej, ale się łączącej :)

            Freed 2005-01-11 23:37:00

            Freed

            avek

            Rejestracja: 2003-04-06

            Ostatnia wizyta: 2019-12-09

            Skąd: Warszawa

            W końcu nie wszyscy mają kasę, żeby kupować sobie orginalne płyty, czy gry tak, jak mówił Oolv. Dajmy na to, że ktoś, kogo rodzice nie mają kasy, żeby pozwalać sobie na takie wydatki ściągnie sobie gre z internetu [sam, albo przez kolegę - jeśli nie ma] - to czy wsadzisz go za to do więzienia, czy będziesz raczej szukał złodziei winnych tego, że jego rodzice nie mają kasy?? Tu właśnie problem piractwa i bezrobocia sie łączy... Dlatego pytam: Czy nie lepiej zająć się teraz sprawą bezrobocia, a dopiero potem [jak już wszystkich będzie stać na orginały] zająć się sprawą piractwa?

            LINK
            • Hmm

              MadMad_The_Jedi_Knight 2005-01-12 00:20:00

              MadMad_The_Jedi_Knight

              avek

              Rejestracja: 2003-06-17

              Ostatnia wizyta: 2011-07-04

              Skąd: Münster, Niemcy

              Wynika z tego, że jak nie stać cię na samochód to też pójdziesz i go ukradniesz? To dokładnie takie samo tłumaczenie - bezrobocie, brak pieniędzy, no to za darmo ukradnę sobie autko z parkingu, zamiast odkładać dłużej trochę grosza i kupić je w sklepie.
              Jeśli nie ma się pieniędzy na grę, trzeba obejść się smakiem, jeśli jest dobra zacisnąć pasa i na nią uskładać.
              Od kiedy bezrobotni, którzy nie mają na jedzenie mają nagle na komputery?

              LINK
              • Re: Hmm

                Andaral 2005-01-12 20:57:00

                Andaral

                avek

                Rejestracja: 2001-09-04

                Ostatnia wizyta: 2011-11-10

                Skąd: Warszawa

                MadMad_The_Jedi_Knight napisał:
                Wynika z tego, że jak nie stać cię na samochód to też pójdziesz i go ukradniesz? To dokładnie takie samo tłumaczenie - bezrobocie, brak pieniędzy, no to za darmo ukradnę sobie autko z parkingu, zamiast odkładać dłużej trochę grosza i kupić je w sklepie.
                Jeśli nie ma się pieniędzy na grę, trzeba obejść się smakiem, jeśli jest dobra zacisnąć pasa i na nią uskładać.
                Od kiedy bezrobotni, którzy nie mają na jedzenie mają nagle na komputery?


                powiem krotko, ale zwiezlowato !! Wyjales mi to z ustow !! Wczoraj m0ozna powiedziec ze to pisalem, ale juz mialem troche dosyc.
                -----------

                LINK
              • Obalanie

                Ulv 2005-02-06 16:59:00

                Ulv

                avek

                Rejestracja: 2004-09-30

                Ostatnia wizyta: 2009-09-04

                Skąd: Wrocław

                tezy przez posunięcie jej do ekstremum jest nielogiczne, choć skuteczne. Twoje twierdzenie może brzmi rozsądnie, ale tylko brzmi.

                Należy rozróżnić jakość czynu, stopień jego naganności, a przede wszystkim- wynikający z naszego habitusu szacunek wobec pewnych standardów własności. I tak coś tak abstrakcyjnego, jak "prawo autorskie", które jest statystycznemu Polakowi kompletnie nienamacalne, nie może być porównywane z kradzieżą samochodu. Popełniasz dokładnie ten sam błąd logiczny, co panowie z CD- Action w swojej nieustającej, kretyśnkiej walce z piractwem.

                Piractwo kieruje się prawidłami rynku. Jeżeli jest potrzeba na taki towar, pojawia się nań popyt, a więc podaż będzie starała się go rekompensować. Z piractwem nie należy walczyć, a z nim konkurować, bo jest zobrazowaniem społecznego zapotrzebowania na tańszą usługę, nawet kosztem jej jakości. Proste. To tak samo, jakbyś zmuszał wszystkich ludzi do chodzenia w szatach z jedwiabiu, zamiast w bawełnie. Czy potępiasz w podobnym stopniu kupowanie podrabianych marek glanów na bazarach, albo tenisówek?

                I błagam- przestańcie piractwo zestawiać z kradzieżą. Są to dwie zupełnie różne kategorie w sensie prawnym, a w sensie moralnym- do jasnej cholery nikt Ci nie każe iść na giełdę i kupować nielegalnego software`u. Nie jesteś do tego zmuszony, ale daj innym wolny wybór. Jeżeli natomiast jesteś producentem, to zamiast tłuc się z piratami- opuść cenę. Korona z głowy spadnie? Zmniejszysz koszty produkcji i jakość, ale to się zwróci w zwiększonym popycie na produkt. To naprawdę tak ciężko pojąć i zrozumieć? Wydawcy propgandą antypiracką bronią swojego naciąganego interesu.

                Jeszcze słówko o nielegalności i koniecznościach. Posłużę się Twoją retoryką, którą na początku potępiłem:

                w Polsce aborcja jest nielegalna. Jeśli Twoja dziewczyna zajdzie w ciążę, kiedy Ty nie będziesz miał pracy, a będziesz miał możliwość usunąć ciąże- zrobisz to?

                Ponadto wybacz, ale jestem osobą prywatną, której do tworzenia amatorskich komiksów nie stać na program Adobe Photoshop (wartości rynkowej bagatelka 3000 złotych). Jeżeli mnie potępisz, to zadaj sobie pytanie- czy potępiłbyś podobnie Picassa, gdyby skroił firmę produkującą farby i pędzle po to, by malować? Pozbawiłbyś świat najwyższej klasy dobra kultury tylko dla utrzymania naciąganych prawideł rynkowej moralności?

                LINK
                • Full poparcia

                  Tomeq83 2005-02-06 17:10:00

                  Tomeq83

                  avek

                  Rejestracja: 2003-11-16

                  Ostatnia wizyta: 2017-01-11

                  Skąd: Wilkowice

                  id doadam że trzeba umieć rozróżnić piractwo z którego zyskiwane są korzyści finansowe od zwykłego przegrania sobie płytek od kumpla. Otóż nasze prawo definiuje pirata jako osobę która czerpie korzyści finansowe z czyjichś wytworów, dlatego jeżeli przegrasz sobie program czy gre od kumpla i zrobi Ci on to za friko [ew postawisz mu browarka kturego razem wychłepczecie] to nie jest to przestępstwo ani wykroczenie.

                  Sam posiadam masę kopii i za żadną nie zapłaciłem tylko jest to zbieranina gier i programów od kumpli [którzy może mają je z nielegalnych źródeł lub kupili oryginały]. Nie popieram piractwa z którego czerpana jest korzyść z pracy innych. Pozatym problem cen polega na tym że istnieje masa pośredników którzy to podbijają cenę bo sami programiści to tak naprawdę grosze w porównaniu z pośrednikami zarabiają.

                  LINK
                  • Re: Full poparcia

                    Lego 2005-04-19 04:29:00

                    Lego

                    avek

                    Rejestracja: 2005-04-19

                    Ostatnia wizyta: 2005-04-19

                    Skąd: Warszawa

                    Tomeq83 napisał:
                    [ew postawisz mu browarka kturego razem wychłepczecie] to nie jest to przestępstwo ani wykroczenie.

                    -----------
                    Będzie to wykroczenie, jeżeli wychłepczecie je na ulicy (bądź w innym miejscu publicznym)

                    LINK
                  • Jest jdna różnica...

                    NLoriel 2005-04-19 09:27:00

                    NLoriel

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-05

                    Ostatnia wizyta: 2024-03-24

                    Skąd: Sluis Van

                    Skoro już podpieramy się prawem, to owszem, kumpel posiadający oryginał ma prawo zrobić Ci kopię. Ale Ty nie masz prawa robić z tej kopii kolejnych kopii. Krótko mówiąc, legalne są tylko te kopie, które zostały wykonane bezpośrednio z oryginału.

                    LINK
                  • I tu jesteś w błędzie.

                    MadMad_The_Jedi_Knight 2005-04-19 09:37:00

                    MadMad_The_Jedi_Knight

                    avek

                    Rejestracja: 2003-06-17

                    Ostatnia wizyta: 2011-07-04

                    Skąd: Münster, Niemcy

                    Tutaj znajdziesz kompletne wyjaśnienie prawne, dlaczego nie wolno robić kopii gry z oryginału, a nawet jej pożyczać:

                    http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=148659

                    LINK
                  • I chcesz mi

                    Lord Satham 2005-04-19 12:12:00

                    Lord Satham

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-08

                    Ostatnia wizyta: 2013-04-10

                    Skąd:

                    powiedziec, ze hdybys mial jakis film, gre czy cokolwiek, to mi nie pozyczysz?
                    To co z Ciebie za kolega.

                    (Pomijam to, ze sie nie znamy osobiscie)

                    LINK
            • co tu dużo mówić

              Anor 2005-01-12 14:46:00

              Anor

              avek

              Rejestracja: 2003-01-09

              Ostatnia wizyta: 2023-05-17

              Skąd: Chyby

              nalezy sie zajmować wszystkim na raz...nie ma innego wyjscia, a że jedno z drugim jest związane, to tym wieksze sukcesy w naprawianiu odniesziesz robią obie akurat te kwestie na raz

              LINK
  • .

    mikus 2007-09-10 18:33:00

    mikus

    avek

    Rejestracja: 2007-08-31

    Ostatnia wizyta: 2011-04-17

    Skąd: warszawa

    Mogą cię ukarać cię za ściąganie z osiołka.

    LINK
  • Proste

    Malak The Sith Lord 2007-09-10 19:45:00

    Malak The Sith Lord

    avek

    Rejestracja: 2005-12-30

    Ostatnia wizyta: 2010-11-16

    Skąd: Wrocław

    dajcie mi 10 000 złotych miesięcznie i wydajcie wszystko i wszystkich w Polsce, albo przynajmniej w takich miejscach z których mogę przywieść/zamówić paczkę...
    Wtedy nie będę piratem, mogę to obiecać i dotrzymam obietnicy.

    LINK
    • nie rozumiem

      Domator 2007-09-10 19:58:00

      Domator

      avek

      Rejestracja: 2003-03-31

      Ostatnia wizyta: 2007-10-09

      Skąd: Wioska Gungan

      Sugerujesz więc, że brak pieniędzy upoważnia cię do piractwa?

      LINK
      • Nie

        Malak The Sith Lord 2007-09-10 20:05:00

        Malak The Sith Lord

        avek

        Rejestracja: 2005-12-30

        Ostatnia wizyta: 2010-11-16

        Skąd: Wrocław

        jestem z tego dumny, ale po prostu nie stać mnie na te wszystkie filmy, seriale oraz muzykę, którą do tej pory przesłuchałem i tą którą w przyszłości przesłucham. Powiem tak, jak jest serial w HBO, AXN itp, to go oglądam (chociaż denerwuje mnie czekanie), a nie ściągam, jak ściągnę płytę i mi się spodoba, kupuje, jak ściągnę film/serial/koncert/książkę itp i też mi sie podoba, to także staram się kupić. Nie jestem piratus totalus, ale nie jestem też święty Józek z Nazaretu, co nie ściągnął w życiu ani KB nielegalnego czegoś...

        LINK
        • No i ok

          Domator 2007-09-10 20:24:00

          Domator

          avek

          Rejestracja: 2003-03-31

          Ostatnia wizyta: 2007-10-09

          Skąd: Wioska Gungan

          bo ja robię tak samo Wiem, że to zwykła kradzież ale co zrobisz, czasem pokusa łatwego zdobycia czegoś jest za duża. Niemniej na swoje usprawiedliwienie dodam, że staram się sukcesywnie poszerzać kolekcję oryginałów. Z Internetu ściągam zazwyczaj muzykę więc staram się mp3 zastępować sklepowymi CeDekami. Właśnie słucham ostatniej płyty New York Dolls, na półce mam prawie całego KISSa
          Nie popieram piractwa a mimo to czasem sam jestem piratem (nie ściągam znowu z jakimś maniactwem). I źle się z tym czuję...

          LINK
  • a mój

    Shedao Shai 2007-09-10 20:53:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    stosunek się na przestrzeni lat nie zmienił - odpowiedź jest prosta: nie walczyć.

    LINK
  • cóż..

    Burzol 2010-02-19 10:58:00

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Poznań

    http://i.imgur.com/GxzeV.jpg

    LINK
    • co racja

      Mistrz Seller 2010-02-19 12:51:00

      Mistrz Seller

      avek

      Rejestracja: 2006-11-24

      Ostatnia wizyta: 2022-02-10

      Skąd: Skierniewice

      to racja. A najlepszym sposobem na walkę z piractwem jest niska cena. Na przykład gdy wydano Baldurs Gate w złotej kolekcji za 25 zł, w internecie nie można było już znaleźć tej gry do ściągnięcia. Albo komiksy SW mają dobrą cenę i większośc osób je kupuje, a nie ściąga z neta (wydania TPB nie są już nawet piracone)

      LINK
    • oj

      Rusis 2010-02-19 13:34:00

      Rusis

      avek

      Rejestracja: 2004-02-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-22

      Skąd: Wrocław

      ta, wkurza mnie takie podejście niemiłosiernie. Dobre filmy które lubię, chcę posiadać w wersji dvd.. oryginalnej. Ale za każdym razem jak jestem zmuszony do obejrzenia ostrzeżenia o łamaniu prawa, a następnie tej reklamy "Nie kradniesz telewizorów.. itd", której nie da się przewinąć to przychodzi mi na myśl.. po co to kupiłem? Ściągnąłbym z sieci dvd.. pozbawione tych pierdół. Nie męczyłbym się z oglądaniem tego, tylko mógł od razu rozkoszować się filmem. Ale cóż.. jak mówiłem, dobre filmy lubię jak stoją oryginalne na półce.

      Szkoda tylko, że ta kampania tak na prawdę uderza właśnie w tych, co swoje pieniądze wydają na oryginały, a osoby ściągające z sieci mają drogę prostszą.

      LINK
      • prawda jest taka

        Mistrz Seller 2010-02-19 14:25:00

        Mistrz Seller

        avek

        Rejestracja: 2006-11-24

        Ostatnia wizyta: 2022-02-10

        Skąd: Skierniewice

        że jakoś wydań się obniża, a cena dalej rośnie.
        na przykład: Harry Potter i czara ognia za 60 złoty miała 2 DVD, było sporo dodatków i to w PL.
        Zakon feniksa zaś miał tylko 3 dodatki, z czego tylko jeden dotyczył kręcenia tego filmu (ale też w PL), w dodatku na obu płytach przed menu były reklamy. W DVD 1 ta o piractwie, w DVD 2 gry komputerowej.
        A cena zakonu była taka sama albo nawet wyższa od ceny czary ognia.

        LINK
  • widzę

    Lord Bart 2010-02-19 17:57:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    ktoś odkopał temat, ale po co? Jakaś zorganizowana akcja jest znowu? Chodzenia po lokalach i sprawdzania stanów płytowych?

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..