TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Księga Boby Fetta

The Book of Boba Fett odcinek 5

Hego Damask 2022-01-24 18:55:47

Hego Damask

avek

Rejestracja: 2005-05-28

Ostatnia wizyta: 2024-11-21

Skąd: Wrocław

W środę nowy odcinek.

Przypomnienie:

Zabrania się umieszczania jakichkolwiek linków mogących prowadzić do nielegalnych kopii serialu The Book of Boba Fett.
Źle widziane jest również spamowanie na temat podpisów czy innych rzeczy nie mających nic wspólnego z danym odcinkiem.
Oczywistym jest, że każdy fan chce obejrzeć. I jak chce, to znajdzie sposób. Sam lub na privie. NIE na forum i w komentarzach do newsów.

LINK
  • Re: The Book of Boba Fett odcinek 5

    AJ73 2022-01-24 20:17:11

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Jeśli teraz ten serial nie "odpali", to znaczy, że przedobrzyli z pompowaniem balonika.

    LINK
  • Czy leak fabuły prawdziwy

    Xalkigo 2022-01-24 23:52:40

    Xalkigo

    avek

    Rejestracja: 2012-09-09

    Ostatnia wizyta: 2024-06-19

    Skąd: Kobylnica

    Właściwie w tym odcinku zobaczymy czy wcześniejszy leak był prawdziwy. Jeśli w tym odcinku nie pojawią sie początek spoilera Rex i Echo koniec spoilera znaczy, że leak był fałszywy. Nie wiem co oni sądzić obecnie w wielu miejscach się zgadza a w paru wydaje się być naciągany.

    LINK
    • Re: Czy leak fabuły prawdziwy

      Adam Skywalker 2022-01-25 03:00:40

      Adam Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Gdańsk

      To nie był akurat żaden leak, tylko jakaś bzdurka z 4chana. Gdy wychodziły sequele, było takich kilka dziennie, ale że seriale nie budzą większego zainteresowania, clickbaitowym stronkom nie opłaca się nawet tworzyć pod swoje teksty takich pseudźródeł.

      Dotychczas z tym opisem nie zgadza się nic, za wyjątkiem Black Krssantan, o którym dowiedzieliśmy się rok temu z wiarygodnego źródła.

      LINK
  • Re: The Book of Boba Fett odcinek 5

    Elrond123 2022-01-26 10:05:55

    Elrond123

    avek

    Rejestracja: 2017-05-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Kepler-438b

    Haha, Boba Fett bez Boby Fetta. I to na dodatek pierwszy odcinek, ktory mi sie naprawde podobal. Mando ma fajny nowy statek. Czyli rozumiem, za za tydzien zobaczymy Luke`a, Grogu i pewnie Hana... Chcialbym jeszcze Ahsoke zobaczyc.

    LINK
    • Re: The Book of Boba Fett odcinek 5

      Adam Skywalker 2022-01-26 10:23:17

      Adam Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2014-08-04

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Gdańsk

      Luke`a dało się znieść, kiedy przykryty kapturem machał mieczem, ale czy odważą się pokazać go w pełni? Jednak deepfake z poprzedniego sezonu nie wyglądał na tyle dobrze, by mógł wystąpić w więcej niż jednej scenie. Grogu jest wyraźnie zasugerowany... Dziwne, że tak szybko chcą ujawnić odpowiedź na pytanie, o jego dalsze losy. Może to zmyłka, chociaż po Jonie Favreau nie spodziewam się nawet cienia subtelności.

      Chcialbym jeszcze Ahsoke zobaczyc

      Ja też! Jak już i tak wrzucają tu wszystko, to niech to będzie pełna jazda bez trzymanki! Kolejny odcinek robi Filoni, więc pewnie ktoś jeszcze z TCW/Rebels się pojawi. Najciekawsze w tym sezonie wciąż przed nami.

      LINK
      • Re: The Book of Boba Fett odcinek 5

        cwany-lis 2022-01-26 17:43:43

        cwany-lis

        avek

        Rejestracja: 2003-07-31

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Sopot

        Rok temu, zaraz po finale Mando 2 Disney zatrudniło znanego z youtube "deepfake", autora fenomenalnego młodego Forda w "Solo". Może teraz i Luke będzie wyglądać jak żywy.

        LINK
      • Re: The Book of Boba Fett odcinek 5

        AJ73 2022-01-26 17:53:58

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Strike Base XR-484

        Nie, nie, tylko nie jazda bez trzymanki ! ... bo zaraz będzie smęcenie, że co za dużo to i, oraz - zabrakło pomysłów to wrzucają
        Z Grogu to może być zmyłka. Owszem, pojawi się, ale będzie to przez moment, w końcówce ostatniego odcinka. Choć pewnie się mylę

        LINK
  • Hoho

    Mossar 2022-01-26 12:38:33

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-17

    Skąd:

    Jestem prostym człowiekiem. 10/10

    Ale serio.. tyle razy mi się morda cieszyła. Nawiązania do TCW, prequeli, JFO i Galaxy`s Edge. Pewnego przegapiłem parę innych, bo było tego pełno. Dla mnie super. Pewnie 10/10 to przesadzona ocena ale oceniam emocjami.

    LINK
  • Hm

    Hego Damask 2022-01-26 16:43:56

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Fajnie było zobaczyć cały odcinek o DD, jakaś przerwa to była, ale tak niespecjalnie pasowała do tego serialu Pewnie to cameo, o którym wspominał Morrison to będzie Grogu z Djarinem Mało postrzelali, trochę polatali , parę nawiązań do innych źródeł było, i pewnie w następnym odcinku wrócimy do Boby.

    LINK
  • Return of the Mandalorian

    Melethron 2022-01-26 17:14:37

    Melethron

    avek

    Rejestracja: 2009-02-16

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Court of Gods

    Ah, ale to było dobre! Jedyne czego trzeba temu serialowi to trzymać Rodrigueza z dala od reżyserowania odcinków i będzie zacnie! Bryce Dallas Howard świetnie sobie poradziła z zadaniem i naprawdę oglądało się przyjemnie! Zaserwowano nam dużo smaczków, fabuła była ciekawa, a nawet te wolniejsze momenty wcale w mojej opinii nie przynudzały. Można zażartować, że serial o Bobie był dzisiaj bez Boby, ale tak naprawdę wcale mi to nie przeszkadzało. Historia skupiona dzisiaj wobec Dina i Grażynki całkowicie mnie zadowoliła i naprawdę naładowała nowym entuzjazmem. W przyszłym tygodniu raczej na pewno pojawi się Grogu, więc można się pewnie spodziewać też Luke`a.

    10/10 bo takie serialowe SW świetnie pokazuje, że historia nie musi być jakoś super skomplikowana żeby zadowolić widza.

    LINK
  • Pełna DYCHA!

    AJ73 2022-01-26 17:41:03

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Strike Base XR-484

    Rzeź w rzeźni. Czyli, zgadnijcie WHO IS BACK !? ... A, no tak, przecież odcinek to "Return Of The Mandalorian".
    Ja pierniczę, niech teraz mi ktoś powie, że "Madno" to słaby serial ? ... Przecież ten odcinek to petarda !. Końcówka z oblotem nowego statku i air control . Ostatnia scena z Fennec, czyli kogo zobaczymy w ostatnich odcinkach ? ...

    LINK
  • 10/10

    cwany-lis 2022-01-26 17:48:17

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Sopot

    Odcinek o prawdziwym łowcy nagród. Solidnie zmontowany, bardzo miły dla oka "longshot" z kulejącym Mando, dużo kompleksowego operowania obrazem i tłem, pierścień Halo, kultura i obyczaje, dobre dialogi, bardzo namacalny tuning, brak taniego efekciarstwa, dużo dobrych gwiezdnych wojen po prostu

    LINK
  • takie se

    rebelyell 2022-01-26 21:22:41

    rebelyell

    avek

    Rejestracja: 2009-12-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kovir

    Początek niezły, ale im dalej w las, tym bardziej to wszystko rozwleczone. 50 minut, a materiału max na 30. Sam Mandalorianin daje radę jako postać, ale większość czasu (poza fragmentami i wstępem) z ekranu wieje nudą

    Chyba się już bardziej nie rozkręci.

    LINK
  • ALE TO BYLO DOBRE

    Karaś 2022-01-26 21:31:01

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: София

    Pierścień Nivena, wykorzystane tło, ciągle coś fajnego, tak sobie wyobrazalem Mando zanim powstał, dostałem nudny syf o gowniaku, a tem odcinek to złoto.

    LINK
  • Re: The Book of Boba Fett odcinek 5

    mkn 2022-01-27 06:51:05

    mkn

    avek

    Rejestracja: 2015-12-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-17

    Skąd: Wlkp

    Dzisiejszy odcinek sponsorowały literki M jak Mando, K jak Krystiania nie ma i N jak nawiązanie.

    Mando wchodzi do rzeźni i już japa mi się cieszy. Przy I can bring you in warm or I can bring you in cold normalnie klaskam. Wyciąga darksaber - jeszcze większy banan. Przy przecięciu bossa na pół byłem uchachany od ucha do ucha i już mi tak zostało do końca. Czego tu nie było - jak nie coś z TCW i Rebels to z TMP, R1 albo TLJ, jest nawet coś z J:FO - jak tu nie mieć frajdy.

    Zamiast Boby dostaliśmy reminder/teaser 3 sezonu Mando, ale dla mnie żaden problem - wyszło zajefajnie!

    LINK
  • 1x05

    Louie 2022-01-27 10:47:39

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    Przykre jest to, że najelpszy odcinek Book of Boba Fett jaki dostaliśmy, to tak naprawdę Mandalorian S03E01. xD

    Takiego Mandaloriana bym chciał oglądać. Bez Baby Yody, ot historia o Mandalorianinie, który przemierza galaktykę. Wciąż nie jest to dla mnie dzieło sztuki, widać tu sporo problemów i głupotek (ja po prostu nie mogę z tej historii o niezdejmowaniu hełmów przez Mando xD), ale naprawdę sympatycznie się to ogladało. Szkoda, że wątek Gorgu nie jest ucięty, tylko widać, że do niego chcą wrócić.

    Btw, czy to tylko moje spostrzeżenie, czy nagle dostaliśmy dawkę nawiązań do prequeli, jakiej nie było od czasu przejęcia marki przez Disney? Chciałbym tego więcej, serio. Bardzo mi się nie podoba dotychczasowe odcinanie się od EPI-III.

    BTW te X-Wingi wyglądały fenomenalnie! I super było zobaczyć N1.

    LINK
    • Re: 1x05

      Melethron 2022-01-27 11:08:47

      Melethron

      avek

      Rejestracja: 2009-02-16

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Court of Gods

      Z Mando to przecież wiele wariacji już było... pacyfiści Mando z TCW na przykład. Tutaj mamy nowy wariant Mando-nie ściągający hełmów-jedzący przez słomkę.

      No kurde, te nawiązania do innych projektów, a zwłaszcza prequeli to taki uśmiech na twarzy wywołują, że aż się chce oglądać! N-1 zrobił odcinek w sumie. Dobrze, że zrobili go w szarym kolorze, a nie kazali Dinowi w klasycznym żółtym latać

      LINK
  • Smuteczek

    SW-Yogurt 2022-01-27 22:48:38

    SW-Yogurt

    avek

    Rejestracja: 2011-05-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Wrocek

    Gdyby wyciąć durny mroczny kijaszek i kretyńską ideę nieściągania kubłów (równą ciągłemu ściąganiu przez innych) byłoby całkiem miło.

    Ale i tak smutno, że Bobek powiesił się ze wstydu i dlatego go nie było. ~ No chyba, że Miluś go zeżarł, to też ponuro, że nie pokazali konsumpcji.

    LINK
  • Re: The Book of Boba Fett odcinek 5

    Sifo-Dyass 2022-01-27 23:23:32

    Sifo-Dyass

    avek

    Rejestracja: 2015-09-29

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Tam gdzie wszystko się zaczęło...

    Ten odcinek ratuje i zawyża ocenę całego sezonu, gdyby nie FS to mogłoby być wstęp trzeciego sezonu.
    Lubię jak nawiązania do starych czasów są dobrze zrobione i tu im to dobrze wyszło. Odcinek 9/10, czułem tu ten niesamowity klimat. Kończmy historię Boby i lecimy dalej z Mando który ciągnie obecnie całe SW Disneya na swoich plecach.

    LINK
  • Brak pomysłów na dalszy "rozwój kariery" Fett`a?

    station55 2022-01-29 17:54:48

    station55

    avek

    Rejestracja: 2014-05-14

    Ostatnia wizyta: 2023-11-23

    Skąd: Poznan

    Odcinek może i fajny, w klimacie The Mandalorian, niestety zbyt dużo dłużyzn, zapchajtaśmy, pytanie tylko, dlaczego poświęcono Mando cały odcinek, zupełnie wycinając Boba i nie kształtując dalej sytuacji wokół Pyke`ów. Mi to wygląda na jakiś kompletny już brak pomysłu na Bobę i jego "świtę". Już takim pierwszym złym (imho) sygnałem było "zatrudnienie" tego Hannah Montana clan na skuterach, towarzysze wzięci - za przeproszeniem - z d..y. Serial niestety przestaje się już trzymać "kupy", nie wiadomo czego oczekiwać, może to z jednej strony dobre, ale jak na razie sami widzimy, że te wcześniejsze odcinki są mocno szarpane, teraz zaś dano totalnie odpocząć głównemu bohaterowi i ruszono ostro do przodu (zbyt ostro) w spin off`a. Moim zdaniem Mando powinien już po tej akcji na początku zostać jakoś wplątany w problem z Pyke`ami, a jego cała historia pominięta, pozostawiona na serial - no właśnie - o nim... Stąd mój nieco brutalny wniosek, że scenarzystom od BOBF dramatycznie kończą się jakiekolwiek pomysły, a przecież sezon nie będzie miał 20 odcinków prawda....

    LINK
  • Nie trać głowy....

    Zablokowany 2.0 2022-01-29 18:15:18

    Zablokowany 2.0

    avek

    Rejestracja: 2019-10-16

    Ostatnia wizyta: 2023-01-26

    Skąd:

    Jedyny dobry odcinek w tym sezonie.

    Plusy:
    + Mando - bardzo podobało mi się jego zachowanie w tym odcinku. Widać że nie chce marnować czasu na istoty za których nie zamierza ściągać nagrody, mówi najpierw pomagierom celu że mogą sobie pójść potem wyjaśnia rzeźnikom, że mogą sobie wziąć kasę celu jeśli dadzą mu przejść unikając tym zbędnego tracenia czasu i zwracania na siebie uwagi. Dodatkowo fajnie było zobaczyć na ekranie jak ktoś nie radzi sobie ze świetlówką oraz to że potrafi aserytywnie negocjować warunki umowy.
    + Brutalność - brakowało tego paradoksalnie w tej serii. Boba zrobił się miękki, co widać zwłaszcza przy mandusiu który odcina celowi głowę żeby za dużo nie dźwigać, po czym rzuca tekst, sugerujący że lepiej ją schować do pojemnika z lodem.
    + Kowal powróciła z Paz Vizslą. Zastanawiałem się co się stało z nią i czemu mando jej nie szukał, czy nawet nie wspominał do tej pory.
    + Myśliwiec N-1 powrócił, co cieszy bo to jednej z najładniejszych statków z uniwersum gwiezdnych wojen jeśli nie najładniejszy.
    + BD-1 - zawsze miło się patrzy na nowe rodzaje droidów na ekranie.
    + Sceny montażu myśliwca. Zwłaszcza ze zwierzątkami które znalazły miejsce do życia w nieużywanym pojeździe. Przy gratach to się zdarza często.
    + Scena z "policją" nowej republiki. Końcówka przypomniała mi film taxi.
    +/ - Noc "tysiąca łez". Ciekawie wyglądała, użycie bombowców było logiczne biorąc pod uwagę jak ciężko uszkodzić mandaloriańską zbroję, widoczki z probe droidami oraz droidami z serii KX (nawiasem mówiąc brakowało mi tych drugich od czasu R1. Zaskakująco mało się ich pojawiło w mediach sw od tamtego czasu). Co mi się nie podobało to że używały one blasterów E-11 zamiast E-Webów co powoduje niezgodność ze słowami Moff`a Gideon`a z odcinka 8 pierwszego sezonu.

    Minusy:
    -darksaber wpływa teraz na umysły osób które go używają, tak że wydaje on im się bardzo ciężki? To jakim cudem Sabine która raczej wielkiej siły fizycznej nie posiada, Moff Gideon też nie wygląda na mięśniaka dali radę go używać a nawet Pazowi przychodzi to z trudem?
    -Pojawienie się Fennec zamiast Boby, mimo że to serial o nim. Zwłaszcza to "zamknięcie warsztatu" byłoby dobrym momentem na scenę z Fettem wlatującym przez ten sam otwór co statki.

    Ocena odcinka 10/10

    Tak z innej beczki. Mam wrażenie czy Di$ney specjalnie próbuje zrujnować stare postaci? Przy Bobie który albo udaje "dobrego wujka" albo próbuje się zabić głupimi pomysłami jak wlatywaniem do Sarlaaca czy strzelaniu z rakiety do tarczy która jest kilkanaście centymetrów od niego Mando zachowuje się jak przystało na kogoś z kim trzeba się liczyć, kogoś do którego Vader faktycznie mógłby powiedzieć "no disintegrations" a Bobik no nie ukrywajmy jest pierdołą. W sumie od ROTJ już tak jest więc czego ja oczekuję

    LINK
  • Krótko

    Krogulec 2022-01-30 03:00:42

    Krogulec

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Szczecin

    Będzie to recenzja odcinka 3, 4 i 5 naraz, bo te trzy oglądałem dziś pod rząd, więc nie będę już dzielił wrażeń i pisał w trzech wątkach.

    Główny problem tego serialu to niestety - jak potwierdziło to już dotychczasowe 5 odcinków - kompletny brak pomysłu na Bobę. Idea żeby robić z niego kacyka na zapyziałym Tatooine niestety zabija potencjał tej postaci, po prostu ją niszczy. Częścią całego problemu jest też Din aka Mandalorian, ale o tym zaraz. Natomiast Fett, który z mini-grupką (żałosnych nieudaczników dodajmy) bawi się w przejmowanie miasteczka jest po prostu poniżej jego legendy i rozmiarów tej postaci. Nie widzimy ani jego zdolności łowcy nagród, ani nie wiemy skąd jego legendarna galaktyczna sława najlepszego łowcy. Robi wrażenie łowcy emeritusa. Do tego jego motywacja streszczona w jednym zdaniu "możemy być lepsi niż ci, którzy nas zatrudniają" nijak nie trzyma się kupy, bo łowców nagród zatrudniają różne istoty, nie tylko mafiozi z Zewnętrznych Rubieży. Ta idea i pomysł na Fetta nie miały prawa się sprawdzić. Zniszczono jego powiązania z Mandalorianami, którzy w tej wersji postaci najwyraźniej w ogóle go nie obchodzą. Unieważniono jego legendarną wśród fanów (a nawet casuali) karierę łowcy nagród... A powinien być tu w swoim "primie" i być zaiste masakratorem, na którego wcale nie wygląda. Plus jeszcze z tajemniczego i mrocznego charakteru przeistoczono go w dziadzię-"like a bantha"-przytul do rany, co to nad każdym się lituje i chce głaskać rancora.

    Nic więc dziwnego, że sami twórcy wyraźnie męczą się z taką postacią.

    Jeśli wyobrazimy sobie Bobę Fetta sprzed serialu to prawie nikt nie chciał i nie wyobrażał go sobie właśnie takim. Jego fanbase i kult zbudowano wokół ŁOWCY NAGRÓD, postaci złej, zamaskowanej, pełnej sekretów i będącej swego rodzaju superbohaterem swej profesji. Tutaj otrzymujemy opowieść o Fettcie, która może miałaby sens gdyby miał 70 lat i dostał demencji, która pozbawiła go jego zdolności i talentów... I tu wreszcie dochodzimy do kwestii Dina. Jest to w dużej mierze jego wina, bo historia Dina mogłaby być historią Boby Fetta. Pretensje do tronu i bycia Mandalorem, bycie sławnym łowcą walczącym o odzyskanie respektu wśród swoich, odbudowa Mandalory... Coś wam to przypomina??? To żywcem historia Boby Fetta z Legend. Tyle, że tutaj zabrał ją sobie Din i niejako przerzucił Fetta na boczny tor. I dosłownie, i w przenośni. Dosłownie: Djarin zabiera już mu nawet odcinki, bo nawet autorzy widzą, że Fett się nie klei i lepiej opowiada im się historia Dina (co chyba każdy widzi, bo odcinki z nim wychodzą im dużo lepiej). I w przenośni: na historię drugiego mandaloriańskiego łowcy nagród (i takiego, który powinien być dużo lepszy od Dina) nie było już po prostu miejsca. Swoje robi też obsadzenie Temuery w roli Fetta, który jest do niej po prostu zbyt stary. Boba Fett ma w tym serialu według danych z uniwersum 40-41 lat i powinien być w znacznie lepszej formie niż przedstawia to sobą Morrison. A tu nie dość, że jest zdecydowanie za stary, to jeszcze zachowuje się irracjonalnie: paradowanie bez hełmu, zerowa obstawa itp.

    Te dwa czynniki: kiepska główna oś scenariusza i wygryzienie z roli przez Dina zaorały ten serial na poziomie samego planowania.

    Z mniejszych wad jest jeszcze wiele drobniejszych, ale istotnych błędów.
    1) Krrsantan zachowuje się jak upośledzony. Dostał się do Fetta siedzącego w batcie (super tam mieli straż) i zamiast zabić go jednym strzałem zaczął bawić się w wrestling. Nie był w stanie zgnieść w jedną sekundę nagiego, osłabionego faceta, a potem wyrywa ręce Trandoshanom... Litości.
    2) Banda młodocianych cyber-"gangsterów", która rzekomo trzęsie Mos Espą, a wygląda jakby położyć w walce na pięści mógł ich Mały Ani z Waldem. Jaką oni mają w ogóle broń? Paralizatorek i kolec w bucie?! Obok są przerażający Klatooinianie, którzy mają swoopy i ciężkie blastery zdolne do masakrowania wiosek Tuskenów, ale w Mos Eisley miastem trzęsą licealiści na skuterach niczym gang złożony z Marty`ch McFly`ów.
    3) Scena z wleceniem do sarlacca... Serio? Ależ to był głupi cringe. Statkiem wlatywać do potwora i świecić mu latarką spodziewając się cudów. To jakbym szukając zgubionej bluzy wjechał samochodem do salonu kolegi, gdzie ją zostawiłem. Tak głupiego pomysłu jeszcze chyba nie było.
    4) Fett, który nie spodziewał się, że Tuskeni są zagrożeni i nie przygotował ich jakoś do obrony. Ja rozumiem, że biedni Ludzie Pustyni zostali już dwa odcinki wcześniej uratowani przez głównego bohatera ("White saviour" kompleks się włącza) i teraz musieli zostać zgładzeni, ale jednak zrobiono z nich kompletnych nieudaczników. Gdyby byle gangusy tak masakrowały Tuskenów, to Ludzie Pustyni nie byliby żadnym zagrożeniem dla farmerów i wszystkich mieszkańców planety, bo opłaciłoby się byle swooperów za grosze i by ich wyrżnęli w 5 sekund. Nawet Shand mówi potem, że coś się jej nie chce wierzyć, że Tuskeni dali się tak wybić...
    5) Postrach, który budzi Boba Fett jest żaden. Wygląda, jak dziad, który musi negocjować z każdym, kto okrada automat ze słodyczami. Jego negocjacje i sposoby działania są w większości i przewidywalne, i nieprzekonujące. Wyraźnie sam aktor też się męczy z takim odgrywaniem postaci.
    6) Ogólny brak sensu na poziomie moralnym: Boba Fett z jednej strony twierdzi, że Tuskeni go nawrócili na opiekuna plemienia i kogoś lepszego, ale z drugiej chce przecież zostać najbrudniejszym mafiozem, kolesiem od wymuszeń, haraczy i dręczenia całej planety. Sory, ale to jest regres w stosunku do łowcy nagród, który może zabija, ale wybiera ofiary (może zabijać np. samych przestępców) i nikogo specjalnie nie uciska. Już stary Fett był lepszą moralnie postacią niż ten nowy. Robota Jabby to dużo większe bagno moralne od roboty samodzielnego najemnika.
    7) Na marginesie: tragiczny dla mnie darksaber, którego nie przeboleję. A była taka okazja do wycięcia tej mando-świetlówki i zastąpienia starą, dobrą maską...

    Oczywiście dalej mamy też "syndrom amerykańskiego miasteczka", tzn. wszystkich postaci jest ~10 i ciągle się spotykają, bo cała Galaktyka to, jak takie amerykańskie miasteczko z westernu. Jest kilkanaście budynków i się między nimi krąży. Jak mechanik to wiadomo, który na Tatooine. Jak Mandalorianie to wracają dwaj, którzy już byli. Jak scena na Tatooine - to w tle postacie, które znamy... Pisałem już o tym, ale niestety pogłębia się to z każdym odcinkiem. Jeszcze bardziej znosi to wiarygodność historii, bo sprawia wrażenie, że dawny najlepszy łowca nagród Galaktyki ma problem z rządzeniem wypizdowiem, gdzie żyje 50 osób. Kluczowymi dla niego sojusznikami są dzieciaki, które są mu na równi i stawiają się mu, jak woźnemu w szkole.

    Są też i oczywiście plusy:
    + Wreszcie jakieś zły na ekranie Wookiee, co trochę znosi wreszcie jednowymiarowość tej rasy
    + Dobra stacja kosmiczna (choć oczywiście oszczędzanie na statystach widoczne i mogło to być The Wheel)
    + Wreszcie coś tam powiedzieli o tych Mandalorianach w odcinku 5 i rozwinęli trochę ich najnowszy lore
    + Same stare rasy, co trzyma w ogóle wiarygodność tego serialu i ratuje momentami jego starwarsowy feeling
    + Pokazano wreszcie trochę nie-ludzkiego świata. Dobrze, że gangi Mos Espy i jego mieszkańcy to w większości obcy, brawa!
    + Fajnie wzięto wątki o Rancorach z EU, tu widać dobrą robotę Favreau nad Wookieepedią, trzymać tak dalej, Wiedźmy z EU się cieszą.
    + Podoba mi się idea z myśliwcem N-1 i jego przerabianiem, mimo, że byłby to statek totalnie niepraktyczny dla łowcy nagród (małe wnętrze i słaba siła ognia), ale jako fan SW Galaxies i oblatywacz N-1 w setkach walk kosmicznych nie umiem tu pozostać obiektywny. Niech ładnie go jeszcze pomalują i będzie cool.

    Na sam koniec oceny. Pozwolę je sobie rozdzielić.

    Ocena całego serialu na ten moment to 4/10
    Ocena całego serialu dla fana Star Wars to 5/10

    Niestety jest to wielki zmarnowany potencjał.
    Do tego wieje nudą dla przeciętnego widza, jest wyraźny spadek formy w porównaniu do Mando.
    Ale jeszcze gorzej: zaorana postać Boby Fetta do kolejnego resetu kanonu.

    LINK
    • Re: Krótko

      station55 2022-01-30 13:02:25

      station55

      avek

      Rejestracja: 2014-05-14

      Ostatnia wizyta: 2023-11-23

      Skąd: Poznan

      W pełni się zgadzam, niewiele można tu dopisać. Na YT już nawet oddani fanboje produkcji Disneya mają Boba najzwyczajniej dość. Niestety, jak na razie - mimo oczywistych zachwytów nad FX czy ustawicznymi nawrotami do oryginalnej trylogii - kompletna porażka scenarzystów. Mam wrażenie, że doszli po prostu do wniosku, że postać jest w końcu tak chwytliwa i obrośnięta taką legendą, że posadzimy ją na tronie w miejscu Jabby/Fortuny i ....zobaczymy jak to będzie. I jeszcze jedna rzecz - postać Fetta niestety nie wpisuje się w - nazwijmy to - strategię Disney`a, który ze swojej natury nie lubi gloryfikować szwarccharakterów, natomiast uwielbia takich gości wybielać najlepszym wybielaczem jakim posiada w stajni czyli słabiutkich scenarzystów.

      LINK
  • Czy u was

    Finster Vater 2022-01-30 04:34:17

    Finster Vater

    avek

    Rejestracja: 2016-04-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Kazamaty Alkazaru

    też widać jak przez pomyłkę w montażu wklejono scenkę z "Terminatora"?

    Czy tezeci sezon mando będzie miał tytuł "Mando no more"?

    Czy Grażyna z Tatooine to Grażyna Freemaker?

    Tak wiele pytań, tak mało czasu...

    LINK
  • Podstawowe pytanie

    Lubsok 2022-01-30 18:43:31

    Lubsok

    avek

    Rejestracja: 2012-03-10

    Ostatnia wizyta: 2024-09-12

    Skąd: Białystok

    Widzę, że większość hejtuje ten serial i nie dziwię się. Bo wszystko jest spieprzone od początku, czyli konceptu. Niech ktoś powie dlaczego do jasnej ciasnej Fett nagle ma gdzieś bycie łowcą nagród i chce być bossem na planecie? Gdzie pod to była podbudowa, cokolwiek? W sarlaccu se nagle zmienił zdanie? WTF?

    A po drugie - podobno miał być jakiś barbarian Fett, a na razie to same ciepłe kluchy. Twórcy serialu podwójnie nie rozumieją tej tak prostej postaci?

    LINK
    • Re: Podstawowe pytanie

      AJ73 2022-01-30 19:53:47

      AJ73

      avek

      Rejestracja: 2017-10-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Strike Base XR-484

      To proste. Strategom z firmy na D. wyszło, że Boba-ciepłe-kluchi chwyci. Tak, oni nie rozumieją.

      LINK
    • Re: Podstawowe pytanie

      JJ Abrakad Abrams 2022-01-30 20:00:14

      JJ Abrakad Abrams

      avek

      Rejestracja: 2020-08-02

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Warszawka

      Ludzie pustyni zlitowali się nad nim, wzięli pod swoje skrzydła. Spędził parę lat i zżył się z nimi, a on w zamian zamierza ich pomścić i zrobić porządek na ich rodzimej planecie. Kilka lat na pustkowiu z tubylcami to wystarczająco dużo czasu by wybić mu z głowy łowienie nagród. Przecież ostatniego dnia w robocie omal nie zginął. Nie mówię, że wykonanie kapitalne, ale motywacja bohatera jest raczej klarowna.

      LINK
      • Re: Podstawowe pytanie

        bartoszcze 2022-01-30 20:45:37

        bartoszcze

        avek

        Rejestracja: 2015-12-19

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Jeden z Wszechświatów

        Pobyt w sarlaccu go nadtrawił.

        LINK
      • Re: Podstawowe pytanie

        Darth Zabrak 2022-01-31 06:11:00

        Darth Zabrak

        avek

        Rejestracja: 2011-06-03

        Ostatnia wizyta: 2023-04-23

        Skąd: Dathomir

        Ludzie pustyni wcale się nad nim nie zlitowali, tylko po tym jak jawowie ukradli mu zbroję, wzięli go do niewoli. Boba sam musiał im udowodnić że jest więcej wart niż jakiś tam niewolnik.

        Co do motywacji Boby, to zdaje się że facet po pobycie u tuskenów wyrobił sobie jakąś urojoną solidarność względem innych łowców, którzy wg niego są haniebnie wykorzystywani przez wstrętnych gangsterów pokroju Jabby czy nawet Biba Fortuny. No i gość chce to zmienić, czyli generalnie to wygląda tak jakby Boba organizował coś jak związek zawodowy...

        Już widzę jak Bossk roni krokodyle łzy ze wzruszenia.

        LINK
  • Pilot trzeciego sezonu "The Mandalorian"

    Lord Sidious 2022-07-06 20:07:04

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Faktycznie rozumiem pewne zaskoczenie, bo dostajemy odcinek przygód Boby Fetta, bez Boby Fetta. A co jeszcze ciekawiej, nie robił go Rodriguez i całość jest bardzo dobra. Prawdę mówiąc mnie to jakoś nie przeszkadzało, ale Mando skończyłem 3 dni temu, dziś zobaczyłem finał Fetta. Z tej perspektywy odbieram, że "Księga Boby Fetta" to raczej kolejna przygoda Dina Djarina, tym razem faktycznie rozciągnięta na 7 odcinków, z których 4 pierwsze ustawiają konflikt oraz ukazują wspomnianą historię Boby. Jak tak na to patrzeć, czyli nie tyle spin-off, a dalszą część przygód Mando, to jestem z całości zadowolony. Mogło być lepiej, fakt, ale mogło być o wiele gorzej (vide Obi-Wan Kenobi).

    Ten odcinek mi się bardzo podobał, jest bardzo sprawnie zrealizowany. Porusza sporo wątków, które będą dalej istotne, ale... brakuje mu pazura. Jednej dobrej akcji na koniec. Czegoś, do czego przyzwyczaiły nas poprzednie odcinki (Mando). Jest to jednocześnie kolejny powód, dla którego wiem, że nie będę oglądał kolejnych seriali SW (czy sezonów na bieżąco). Nie mam ochoty się katować . Fetta w odcinku nie ma, a wątek z serialu pchnięty bardzo lekko do przodu, w dodatku w sposób oczywisty. Ale jak wspominałem, zdecydowanie bardziej brakuje mi fajnej akcji na koniec, niż wątku Boby .

    Za to jak na odcinek "The Mandalorian", brak akcji skompensowali całkiem sporym pchnięciem wielu wątków do przodu. Mando wraca po Grogu, którego miejsce jest wśród Mandalorian. W końcu konstruktor mrocznego miecza też używał Mocy, no i w nowym myśliwcu jest idealne miejsce pod Grogu . Jak pisałem wcześniej, Favreau może brakuje finezji, ale wszystkie elementy układanki ustawia w bardzo poprawny sposób. Mnie z tym dobrze. No i w podobny sposób robimy wstęp do walki o Mandalorę w trzecim sezonie. Jeśli nic się nie zmieni, to Din zostanie Mandalorem, a potem miejsce przejmie jego syn Grogu - tego się spodziewam na tym etapie.

    Naprawdę wielką frajdę sprawia mi jak Favreau czuje ten świat i jak go wykorzystuje i rozbudowuje. Mówię to z pewną przykrością, ale konstrukcją świata i obcymi "zaorał" "Hana Solo". O pozostałych produkcjach aktorskich nie wspominam, bo to oczywistość niestety. I właśnie ten świat sprawia mi ogromną frajdę, tak jak cała akcja na początku, potem jeszcze Ishi Tib i wszystko w pierścieniu Nivena. Mam nadzieję, że w trzecim sezonie Mando pojawią się dugowie i toydarianie - bardzo ich tu brakuje.

    LINK
    • Re: Pilot trzeciego sezonu "The Mandalorian"

      Mossar 2022-07-06 20:13:10

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-17

      Skąd:

      No, ja uważam że piąty odcinek jest najlepszym odcinkiem tego serialu, co też pokazało jak bardzo mi nie leży tu wątek Boby (choć drugi odcinek był niezły, ale to bardziej przez Tuskenow).

      Na tym koniec odcinków Boby które uważam za udane. Jak tak będziemy Ci mówić (aka "teraz to będzie źle, zobaczysz") to może się odpowiednio nastawisz i Ci jednak spasują

      LINK
      • Re: Pilot trzeciego sezonu "The Mandalorian"

        Lord Sidious 2022-07-06 20:20:02

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wrocław

        dwa kolejne są słabsze, ale faktycznie to ostrzeganie mnie, że jest źle pomogło. I pomógł "Obi-Wan Kenobi". Całość oceniam raczej na plus .

        A tu jeszcze o jednym zapomniałem - super mi się podobało pokazanie tej mandaloriańskiej sekty.
        - Zdjąłeś hełm?
        - Tak.
        - Apostata...

        Nie wspomnę, że zostało ich troje i tak się tłuką między sobą... Polacy, czy co?

        LINK
  • zaczęło się

    bartoszcze 2023-09-15 17:20:45

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    od bardzo fajnej rzeźni, a potem było tylko lepiej

    Bardzo porządny odcinek, pewnie dlatego że na piaszczystą dziurę przylatujemy dopiero w połowie, a i wtedy praktycznie jej nie widać. Do tego w ogóle nie było Bobusia (nawet nie wiem czemu Temuera był w creditsach, może robił tego Vizslę), a Fennec tylko śladowo (ale ona akurat pasuje wszędzie).

    Ogólny wniosek jest taki, że na serial o Bobusiu to nie było pomysłu, więc jest takie sztukowanie (i ktoś tu chciał drugi sezon robić, aha, aha). Równie dobrze mógłby babki z piasku...

    Jeszcze wyjdzie na to, że przerabianie projektów filmowych na serialowe nie miało sensu (Andor i Mando nie miały być projektami filmowymi).

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..