Ostatnio wymyśliłem sobie, jak zrobiłbym potencjalny serial o Akademii Jedi Luke’a Skywalkera. A więc:
Na początek powiem, jak widziałbym serial „Ahsoka”: tytułowa bohaterka i Sabine odnajdą Ezrę, po czym Tano i Bridger zdecydują się pomóc Skywalkerowi ze szkoleniem nowego pokolenia Jedi. No i do rzeczy: serial by się nazywał „Jedi Academy” (najchętniej bym chciał, aby był wersją aktorską) i miałby za zadanie uzupełnić lukę między „Powrotem Jedi” i Trylogią Sequeli. Czas akcji miałby miejsce między 5 ABY i 27 ABY. Co do postaci: głównymi protagonistami byliby Luke Skywalker (w jego roli Sebastian Stan) i Ben Solo – ten pierwszy zostałby pokazany u szczytu swojej potęgi i zostałoby nawet powiedziane, że Luke wyrósł na najpotężniejszego Jedi w dziejach. A co do Bena, ujrzelibyśmy jego rozterki, zgłębione zostałoby jego poczucie odrzucenia przez bliskich i oczywiście pokusy Snoke’a. Zostałaby również ukazana u niego dzika i nieokiełznana potęgą, którą w Sequelach wykazywała się Rey. Na drugim planie byliby Ezra Bridger, Ahsoka Tano i Sabine Wren, która także postanowiłaby pomagać nowemu pokoleniu Jedi. A na trzecim planie byliby pozostali uczniowie Luke’a, w tym poznani w „The Rise of Kylo Ren” Hennix, Tai i Voe – oni byliby pokazywani głównie podczas scen szkolenia, w akcji braliby udział tylko od wielkiego dzwonu.
Rzecz najważniejsza, czyli antagoniści. Oczywistym jest, że tylko w pełni wyszkoleni użytkownicy ciemnej strony walczący czerwonymi mieczami świetlnymi byliby jakimś wyzwaniem dla Luke’a, Ezry, Ahsoki czy Bena, Czyli nie Rycerze Ren – oni oczywiście też by się pojawili, ale nie jako główni przeciwnicy, lecz poboczni. Snoke też by się pojawił, ale on miałby rolę finałowego bossa na czas ostatniego sezonu, celem pokazania, jak potężny stał się Luke. Sheev Palpatine też by oczywiście się pojawił, ale rzecz jasna nie brałby udziału w akcji, byłyby jedynie pokazane jego spiski i plany po odrodzeniu się w klonie. Dlatego przez większość czasu rolę głównych wrogów pełniłaby inna grupa. A nazywałaby się „Ręce Imperatora” (inspiracja z Legend). I przybliżenie ich genezy: wszyscy byliby urodzonymi na Exegolu wrażliwymi na Moc członkami kultu Sith Eternal, a byłoby ich dziesięciu. Kiedy Sidious był zmuszony przenieść się do klona, postanowił nie marnować ich potencjału i wyszkolić ich w tajnikach ciemnej strony, a mieliby pełnić rolę takiej nowej Inkwizycji. Po ich wyszkoleniu, Palpatine wysłałby Ręce Imperatora w galaktykę, aby skupili na sobie uwagę Luke’a Skywalkera, by sam Sidious mógł bez problemu skupić się na odzyskaniu władzy. Oni sami by się przedstawiali jako niedobitki lojalistów Palpatine’a i wmawialiby Luke’owi, że zostali wyszkoleni jeszcze w trakcie galaktycznej wojny domowej jako nowa Inkwizycja i zostali wysłani z misją do Nieznanych Regionów, przez co byli nieobecni, gdy Sidious zginął, a teraz pragną pomścić śmierć swojego mistrza (oczywiście ani słowem by się nie zająknęli, że Sheev zdołał oszukać śmierć). Ich przywódcą byłby najpotężniejszy z tych akolitów i przewyższałby siłą Ahsokę czy Ezrę. Dajmy na to, iż nazywałby się Tanis Vitaus.
I teraz do rzeczy, jak wyobrażam sobie przebieg każdego sezonu:
- 1 sezon: na sam początek byłby pokazany trening Leii przez Luke’a i dogłębne wyjaśnienie i pokazanie, dlaczego Organa zrezygnowała ze ścieżki Jedi. Następne odcinki by ukazywały podróż Skywalkera po galaktyce, która miała miejsce pomiędzy 5 ABY i 15 ABY, podczas której ten badał historię Zakonu Jedi i naturę samej Mocy, jak również zbierał uczniów. Tutaj byśmy poznali los Jacena Syndulli – jego Luke również chciał wziąć na ucznia, ale Hera się nie zgodziła, gdyż się bała, że jej syn podzieli los Kanana. Natomiast po stronie antagonistów fabuła by się skupiała na Palpatinie pokazywałaby jego pierwsze chwile w nowym wcieleniu oraz genezę Snoke’a, Rycerzy Ren, Rąk Imperatora i całego planu odzyskania władzy nad galaktyką – wśród adeptów na Exegolu byłby jeszcze jedenasty, który później będzie znany jako Ren. Poznawszy legendę o grupie wojowników z Nieznanych Regionów, którzy postrzegali ciemną stronę jako dziką i nieokiełznaną siłę natury, Palpatine postanawia wysłać Rena, aby ją przywrócił do życia. Prawdziwym zadaniem istnienia wojowników wrażliwych na Moc, ale w niej niewyszkolonych, którzy by się tak nie rzucali w oczy byłoby potajemne wypełnianie celów imperatora, podczas gdy Ręce Imperatora skupią na sobie uwagę Luke’a Skywalkera. Oczywiście byłyby też pokazane eksperymenty na Exegolu mające na celu stworzenie dla Palpatine’a odpowiedniego ciała, zdolnego wytrzymać jego potęgę. Okazałoby się, że stworzenie klona wrażliwego na Moc jest tak trudne, gdyż to manipulacje przy midichlorianach powodują deformacje i tylko dlatego późniejszy ojciec Rey (który nie posiadł wrażliwości na Moc) jako jedyny zaczął się poprawnie rozwijać. Byłby również połowiczny sukces, czyli Snoke, który powstał w wyniku mieszania różnych DNA (zostałoby potwierdzone, że miał w sobie również geny z odciętej dłoni Luke’a). Snoke oczywiście już wtedy miałby deformacje, ale nie tak poważne jakie widzieliśmy w Sequelach – byłby wystarczająco sprawny, by walczyć wręcz i używać miecza świetlnego, ale już samo istnienie tych deformacji by dowodziło, że próba przeniesienia tam ducha Palpatine’a zakończy się rozpadem ciała. Dlatego też Sidious postanawia wykorzystać Snoke’a inaczej – jako swojego pośrednika, który sam nie będzie świadomy, że jest tylko marionetką imperatora. Sheev odprawi więc starożytny rytuał Sithów, który ożywi Snoke’a. Jednak z chwilą, kiedy Snoke się obudzi, stanie się niezależną jednostką, posiadającą wolną wolę, więc Palpatine podczas rytuału musi dokładnie „zaprogramować” osobowość, wspomnienia i cele Snoke’a. Tuż przed skończeniem rytuału Snoke zostaje przeniesiony na tą planetę, na której później będzie mieszkał w „The Rise of Kylo Ren”. Dopiero wtedy Sidious kończy rytuał i Snoke budzi się do życia. Jego celem jest przejęcie władzy nad niedobitkami Imperium, które przeobraziły się w Najwyższy Porządek oraz przekabacenie Bena Solo – Palpatine wyczuwając wcześniej frustrację i poczucie odrzucenia u wnuka Vadera stwierdził, iż szanse na przeciągnięcie go na ciemną stronę będą bardzo duże. Dzięki rytuałowi, Sidious powiązał Snoke’a ze sobą, dzięki czemu przez cały czas może patrzeć jego oczami (ale tylko patrzeć, nie wpływać na zachowanie). Wyjaśnione również zostanie, że Snoke przez cały czas korzysta z potęgi Palpatine’a, co czyni go RÓWNYM imperatorowi (a ponieważ wtedy jest mniej zdeformowany niż klon Sheeva, to paradoksalnie jest silniejszy niż ówczesny Sidious). Jednakże to połączenie to również zabezpieczenie na wypadek, gdyby Snoke poznał prawdę i próbował zwrócić się przeciwko imperatorowi – jakby spróbował rzucić wyzwanie Palpatine’owi, to wtedy ten odbierze mu całą potęgę, wraz z życiem. Cały sezon kończyłby się wyruszeniem w galaktykę Rąk Imperatora – Luke by spotkał pierwszego z nich pod koniec swojej podróży. Wywiązałaby się epicka walka, zakończona zwycięstwem Skywalkera. Ahsoka i Sabine by się wtedy komunikowały z Luke’em jedynie przez hologram (wtedy jeszcze trwa akcja serialu „Ahsoka” i poszukiwania Ezry). Widzielibyśmy również dzieciństwo Bena i to, jak czuł się odrzucony przez Leię i musiał przebywać z Hanem, który był kompletnie do bani jako ojciec.
- 2 sezon: pokazywałby, jak Snoke przejmuje władzę nad Najwyższym Porządkiem z rąk Rae Sloane. Z kolei po jasnej stronie zobaczylibyśmy początek Nowego Zakonu Jedi – wśród uczniów byliby między innymi znani z komiksu Hennix, Tai i Voe oraz Grogu, który do tego czasu bezpiecznie sobie czekał w przyszłej Akademii Jedi. No i oczywiście Ben i jego rozterki związane z oddaniem na szkolenie do wujka. Choć w świątyni byłoby trzech mistrzów, to w tym okresie główny ciężar szkolenia spoczywałby na Luku, gdyż Ezra i Ahsoka skupialiby się na Rękach Imperatora i tropieniu ich – w tym sezonie zginęłoby trzech sługusów Palpatine’a (wszyscy z ręki Bridgera i Tano). Wyjaśnione zostałoby również podejście Nowej Republiki do faktu powstawania nowego pokolenia Jedi oraz problem finansów – Skywalker ze względu na fakt, iż po galaktyce nadal błąkają się zwolennicy Sithów postanawia niezbyt się afiszować swoją Akademią i w efekcie o Nowym Zakonie Jedi wiedzą tylko nieliczni – przyjaciele Luke’a oraz przyjaźni Leii senatorowie, dzięki którym Akademia Jedi dostaje finanse. Ale to za mało, by świątynia mogła w pełni funkcjonować, więc nowi Jedi pieniądze na działalność zdobywają również poprzez wykonywanie odpłatnych misji (ale tylko tych, które nie kłócą się z Kodeksem Jedi). Kwestia przedziału czasowego: po stronie Snoke’a wydarzenia miałyby miejsce między 10 ABY i 13 ABY, a po stronie Jedi od 15 ABY do 18 ABY.
- 3 sezon: pierwszy odcinek byłby rozwinięciem sceny na Elphronie z „The Rise of Kylo Ren”, czyli wyprawa Luke’a, Bena i Lora San Tekki do dawnej placówki Jedi zakończona pierwszym spotkaniem z Rycerzami Ren. Kolejny odcinek skupiałaby się na wyjaśnianiu zagadki nowego zakonu. Luke, Ezra i Ahsoka ostatecznie doszliby do wniosku, że Rycerze Ren nie mają powiązania z Rękami Imperatora. Ukazane by zostały również losy niewrażliwego na Moc klona Palpatine’a, który później został ojcem Rey – widzielibyśmy jak poznaje on partnerkę życiową oraz narodziny ich córki. Widzielibyśmy także jak kult Sith Eternal rozbudowuje swoją flotę i przenika w struktury Nowej Republiki oraz galaktycznych korporacji. Jednak główna część sezonu byłaby czymś luźniejszym i rozwijałaby kwestie związane z Mocą – po stronie Jedi widzielibyśmy szkolenie padawanów i związane z tym wyzwania. Czołowe skrzypce oczywiście grałby tu Ben i drzemiąca w nim potęga oraz rozwinięte by zostały pokusy Snoke’a względem niego. Natomiast Ręce Imperatora by badały dla swojego mistrza starożytne sekrety Sithów. Więcej akcji byśmy mieli dopiero na zakończenie sezonu – w przedostatnim odcinku dwójka Rąk Imperatora podczas jednej z misji przypadkowo spotyka dwóch padawanów, którzy przybyli na szkolenie. Wywiąże się pojedynek 2 na 2, podczas którego oboje Jedi zginą. W ostatnim odcinku Luke ruszy śladem zabójców i ujrzymy epicki pojedynek Skywalkera, podczas którego pokona naraz dwóch przeciwników. Kwestia przedziału czasowego tego sezonu: od 18 ABY do 20 ABY.
- 4 sezon: tutaj Jedi by się dowiedzieli o istnieniu Snoke’a. Aby rozwiązać tę zagadkę, Ezra przy wsparciu Sabine decyduje się wyruszyć na poszukiwania Naczelnego Wodza. Przez cały sezon byśmy widzieli rosnącą potęgę Bena, jak również wzrastające zagrożenie ze strony Rąk Imperatora, którzy zabiją jeszcze kilku padawanów (tutaj ujrzelibyśmy w końcu w akcji ich przywódcę, czyli Tanisa Vitausa). Rozwiązana by została kwestia Grogu – Luke uznaje, że sytuacja stała się zbyt poważna, by narażać takiego malca, więc kontaktuje się z Dinem Djarinem, który teraz jest Mandalorem i nasz Mando ukrywa Grogu w bezpiecznym miejscu. Tym samym już do końca serialu nie ujrzymy Baby Yody. W przedostatnim odcinku 18-letni Solo stoczyłby swój pierwszy pojedynek z użytkownikiem ciemnej strony, którego by oczywiście zabił, ratując tym samym lokalizację Akademii Jedi przed odkryciem przez Ręce Imperatora. Za to dokonanie jako pierwszy uczeń w Akademii zostanie pasowany na Rycerza Jedi. Z kolei ostatni odcinek to byłaby epicka walka Snoke’a z Ezrą zakończona śmiercią Bridgera. Wren udaje się uciec i przekazać wieści Skywalkerowi oraz Tano. Przedział czasowy: między trzecim i czwartym sezonem byśmy mieli lukę przeznaczoną na wydarzenia z książki „Shadow of the Sith”, a sam 4 sezon by się rozgrywał między 22 ABY i 24 ABY.
- 5 sezon: byłby ostatnim, czyli kulminacja całego serialu. W pierwszym odcinku (25 ABY) widzielibyśmy śmierć kolejnej Ręki Imperatora z rąk Bena Solo. W kolejnych odcinkach (26 ABY) zginęłyby dwie kolejne Ręce Imperatora – pierwszego by zabiła Voe (druga najlepsza uczennica w Akademii), a drugiego walczący wspólnie Hennix i Tai. Tym samym ta trójka również by otrzymała rangę Rycerza. Na koniec pierwszej połowy mielibyśmy epicki pojedynek Tanisa z Ahsoką, zakończony śmiercią Tano (to również w 26 ABY). Na początku drugiej połowy mielibyśmy spotkanie Luke’a i Snoke’a, zakończone ich pojedynkiem. Potęga Naczelnego Wodza okaże się zbyt duża i Skywalker będzie musiał się wycofać. Po tym dowiemy się, że gdy Luke był rażony przez Sidiousa błyskawicami na drugiej Gwieździe Śmierci, czuł jakby przenikały go esencje niezliczonych istot, nie tylko Palpatine’a – stwierdzi on, iż od Snoke’a poczuł to samo i to pierwszy raz od czasu bitwy o Endor. Skywalker zagląda do starożytnych ksiąg, gdzie odkrywa sekret ostatecznej potęgi – zarówno Jedi jak i Sithowie mogą czerpać siłę z Kosmicznej Mocy od zmarłych już członków swoich zakonów (dowiemy się, że jako ostatni potrafił to Yoda). W przedostatnim odcinku ujrzymy jak Luke udaje się na trening celem odkrycia sekretu „wszystkich Jedi”. Oczywiście zakończy się on powodzeniem, a na koniec epizodu wśród głosów z zaświatów Anakin powie, że jego syn właśnie stał się najpotężniejszym użytkownikiem Mocy w dziejach. W ostatnim odcinku całego serialu ujrzymy największe pojedynki na miecze świetlne w całych dziejach „Gwiezdnych Wojen” – Luke uda się na rewanż ze Snoke’em, natomiast Ben Solo zmierzy się z Tanisem Vitausem. Obie walki zakończą się sukcesem Skywalkerów – Ben zabije przywódcę Rąk Imperatora (i jednocześnie ich ostatniego członka), natomiast Luke wykorzystując siłę „wszystkich Jedi” pokona Snoke’a, pogłębiając jego deformacje do stanu, który widzieliśmy w Sequelach. Cała druga połowa 5 sezonu miałaby miejsce w 27 ABY.