TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Muzyka

Eurowizja 2016

Mister S. 2016-05-15 11:28:44

Mister S.

avek

Rejestracja: 2014-11-28

Ostatnia wizyta: 2024-11-19

Skąd: Kraków

Dziwię się, że nikt wcześniej nie założył tego tematu .

Zacznijmy od tego, że nie jestem fanem utworów śpiewanych, piosenek, solówek. Nie jestem fanem muzyki innej od symfonicznej czy orkiestralnej. Co więc skłoniło mnie do obejrzenie min. połowy uczestników tegorocznej Eurowizji? Właściwie to nic. Siedzę sobie wieczorem, przeglądam kanały. Patrzę na jedynkę, a tam drugi półfniał Eurowizji. Co mi tam, obejrzę. No i była to moja pierwsza na poważnie śledzona edycja tego konkursu. W całej palecie znalazłem dwa utwory, które mi się spodobały, i tylko te dwa utwory spełniały początkowe założenia Eurowizji. Był to "Color of Your Life" oraz "1944". Ale po kolei. Chciałbym opisać moje odczucia co do tego niegdyś poważnego, dzisiaj skorumpowanego konkursu, na przykładach reprezentantów.

1. Rosja.

Wiem, że Ruski zdobyły pierwsze miejsce na votingu widzów, ale każdy, kto oglądał występik rosyjskiego piosenkarza (który, de facto, zaśpiewał piosenkę w typowo francuskim stylu) wie, że pierwsze miejsce jest za efekty i wizualizację. Bo na pewno nie za głos. Mówię to jako muzyk (może nie jakiś wielki, ale za to z wiedzą zarówno teoretyczną, jak i praktyczną). I to wizualizacja jest dzisiaj kluczem do zdobycia widzów. Podobnie było ze zwycięską Ukrainą: piosenka (pomijają przekaz) była niczego sobie, całkiem oryginalna. Ale efekty, to drzewo i świetlista "energia podłogi" dodały utworowi świerzości i... epickości.

2. Ukraina.

Jak już pisałem, utwór wykonany przez Jamalę, całkiem przypadł mi do gustu. Nie był to typowy gniocik, posiadal całkiem fajny styl i co najważniejsze: skupił się na zdolnościach śpiewaczki, które, nie powiem, zrobiły na mnie wrażenie. O wizualizacji mówiłem wcześniej. I Ukraina wygrała. Wygrała piosenką. Piosenką, która była przepełniona bólem cierpieniem. Piosenką, która była (jak powiedziała Jamala) dość osobista. No właśnie. Wszystkie kraje postawiły na piosenki motywujące, o miłości, o przygodzie, a nasz sąsiad na piosenkę o historii, o zbrodniach, których różne nacje dopuściły się na ukraińskiej ludności. Szkoda tylko, że w piosence nie padlo kilka słów o rzeźi wołyńskiej z 1943 roku.

3. Polska.

Pierwsze miejsce. Jak ktoś by się mnie pytał o wygraną na Eurowizji odparłbym: Szpak wygrał, ale Ukraina była blisko . Tak jest, ze sporą dozą własnej satysfakcji siałbym dezinformację. "Color of Your Life" to pierwsza w moim życiu piosenka, która mnie powaliła, której miałem (i nadal mam) ochotę słuchać bez końca. Piękny głos Michała Szpaka, który zachwycił ludzi na tyle, że dali mu trzecie miejsce w votingu. Bez żadnych efektów, chórków. Po prostu zaśpiewał robiąc to samo, co Górniak w 1996 (o ile dobrze pamiętam). Tyle, że pojawił się problem: polityka (o tym za chwilę). Zwykle z muzyką miałem tak, że słuchałem jej w przerwach, oczekując na nowego posta na Bastionie - przez kilka ostatnich dni było zupełnie na odwrót . Utwór nie był skomplikowany - prosta melodia, same konsonanse, zwrotki kręciły się niemal w obrębie kilku dźwięków. Ten utwór nie potrafi nie wpaść w ucho. Jedyne co pozostaje do życzenia, to wygląd naszego reprezentanta, aczkolwiek to sprawa trzeciorzędna. Malowane paznokcie ufaceta, cóż, nie wyglądają zbyt dobrze, nie mówiąc już o gołych kostkach. Marynarkę miał akurat świetną ("But I like color of his suit", kto oglądał na żywo, ten wie o do jarzy ).

4. Polityka, czyli pie***yć jurorów.

Jak już pisalem, była to moja pierwsza Eurowizja, więc były momenty, w których poważnie myślałem, że Polska może być przynajmniej w TOP 5. Niestety, później przekonałem się, jak bardzo się myliłem. Jury. Pie*****ne Jury. Stronjicze Jury. Podczas gdy Szpak od wszystkich krajów otrzymał 7 punktów, to Czechy dostały punktów sto. I tu piękny paradoks, od widzów Czechy dostały punktów zero . To o czymś świadczy. Mało tego, Niemcy dały 12 punktów... Izraelowi . Polityka? Nie, no skąd. I cała masa innych. Włochy Francji, Francja Włochom, Skandynawia Skandynawom. Nawet Ukraina, Czechy i Węgry (Polak, Węgier, dwa bratanki... ) nie odważyły się dać Polsce choć punkcika. Oczywiście, wszyscy wiemy, dlaczego tak jest: w Polsce rządy sprawuje PiS. Rządy te w krajach Europy wzbudzają oburzenie (a w zasadzie oburzeń by nie było, gdyby PO, KODy itd. nie robiły z tego niepotrzebnej afery), gdyż są sprzeczne z tym, co sobie ktoś wymyślił w Unii.
I wiem, Polska w Eurowizji zawsze była spychana na szare tyły.

Inną kwestią jest to, że państwa pomysłodawcze mają gwarancję bycia w finale, i od razu (z tego co zrozumiałem) mają kilka punktów na start. Czy to nie zaprzecza sensowi istnienie konkursu? Ależ oczywiście.
Potrzebny jest nowy konkurs, z nowymi regułami, bez jury.
I tak nawiasem mówiąc, ciekaw jestem jak wielka będzie organizacyjna klapa Eurowizji 2017 , biorąc pod uwagę, że Ukraina przechodzi niemały kryzys, a za rok to już może być Rosja, nie Ukraina.

Czy będę oglądał następne Eurowizje? Tak.
Czy kiedykolwiek będę jeszcze tak podjarany? Tak, ale nie przy okazji tego konkursu.
Czy podobały mi się inne występy? Nie.

Tyle. Nie oczekuję, że ktoś odpowie, bo ja, widać konkurs nie cieszył się tutaj zbytnim zainteresowaniem.

LINK
  • Re: Eurowizja 2016

    Lord Budziol 2016-05-15 11:56:31

    Lord Budziol

    avek

    Rejestracja: 2011-02-12

    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

    Skąd: Imperial City

    Osobiście od lat nie oglądam na żywo Eurowizji, właśnie z powodu że z Konkursu Piosenki stała się konkursem polityki i poprawności politycznej. Głosy "Jury" to czysta kpina. Co najwyżej "po fakcie" zobaczę skróty wystąpień.
    Kwestia "wizerunku" Michała Szpaka to dla mnie sprawa drugorzędna, podobnie jak Ty nie lubię lansowania takiego "stylu" ale to Konkurs Piosenki, a nie czegoś innego;p
    A pod tym względem to w mojej ocenie (choć nie mam jakiegoś wybitnego słuchu;p) Michał Szpak rozłożył całą resztę na łopatki i dla mnie to on jest zwycięzcą tej edycji Konkursu. Zdecydowanie najlepsza reprezentacja Polski od lat. Aczkolwiek, wydaje mi się że byłoby ciut lepiej gdyby Michał zaśpiewał po polsku, ten angielski nie zawsze był idealny, nie mniej chapeau bas dla niego.

    LINK
  • Re: Eurowizja 2016

    Keran 2016-05-15 12:03:04

    Keran

    avek

    Rejestracja: 2011-10-31

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Lublin

    Jak kolega wysłał mi link, że Popek ma ogłosić polskie wyniki to włączyłem, ale nie takiego Popka się spodziewałem

    Eurowizja czyli festiwal dziwactw? Takie odnosiłem wrażenie momentami.

    Czy Izrael reprezentowali geje? Nie jestem pewien. Wgl co tam robił Izrael? A Australia ? To jest śmiech na sali. Żółtki zapłacili yangi, żeby móc reprezentować Australię na Eurowizji. LOL .


    Pod względem artystycznym nie mogę się wypowiedzieć, bo słucham zupełnie innych gatunków. Szpak mnie nie zachwycił, dla mnie piosenka na jeden sezon (ewentualnie na jedno przesłuchanie, jak u mnie ) i tyle. Nic odkrywczego. I tak, jego wygląd mi przeszkadza, może nie obrzydza, ale przeszkadza. Powinien, moim zdaniem, ktoś inny reprezentować, przynajmniej od Albanii dostalibyśmy 12 punktów

    Polityka, czyli to co było najgorsze. Lizanie dupy Ukrainie, żeby zrekompensować Krym? Żeby zapomnieli o Putinie ? Piosenka wzięła na litość uważam.

    Polska chyba nic nie dostała od jury, co za szkoda... a liczyłem na Izrael Emocje jak na grzybobraniu, wiało nuuudą i sztucznie wypompowaną miłością między państwową.

    LINK
    • Re: Eurowizja 2016

      Biała Wilczyca 2016-05-15 17:24:03

      Biała Wilczyca

      avek

      Rejestracja: 2015-12-30

      Ostatnia wizyta: 2019-02-15

      Skąd: Olsztyn

      Zerknęłam na tą Eurowizję i odczucia mam podobne. Też się zdziwiłam - Rosja to jeszcze częściowo jest po stronie europejskiej, ale skąd tam Australia? A te sztucznie przeciągane przedstawianie wyników jury, te "heloł jurop" w łamanej angielszczyźnie z każdego kraju, uśmiechy, machanie łapkami itd. - wyglądało to dość żałośnie. Cóż, stanowczo nie jest to ani zbyt mądra, ani ambitna impreza. Co do wyników - dobrze, że w tym roku nie było powtórki z 2014.

      LINK
  • Re: Eurowizja 2016

    RodzyN jr. 2016-05-15 13:01:38

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Grodzisk Maz.

    To się powinno nazywać Gay Festival...

    LINK
  • Re: Eurowizja 2016

    Lord Budziol 2016-05-15 14:47:53

    Lord Budziol

    avek

    Rejestracja: 2011-02-12

    Ostatnia wizyta: 2024-07-21

    Skąd: Imperial City

    Z ciekawości przesłuchałem wszystkich polskich uczestników Eurowizji od 1994r. i:
    1. Edyta Górniak - 1994r. (nie 1996r. ;p) - bezapelacyjny nr 1, ostatecznie zajęła 2. miejsce ale i tak to ona była najlepsza w tamtej edycji.
    2. Anna Maria Jopek - 1997r. zajęła 11. miejsce, powinna być wyżej, ale wtedy akurat konkurencja była dość silna
    3. Michał Szpak - 2016r. co czyni go (w mojej ocenie) najlepszym polskim reprezentantem na Eurowizji od 19 lat, zajął 8. miejsce, wg publiczności 3., a dla mnie był numerem 1.
    Jeśli chodzi o resztę, zdarzały się tam wspaniałe głosy jak np. Justyna Steczkowska, ale wybór repertuaru i samo wykonanie nie było specjalnie porywające.

    LINK
  • Re: Eurowizja 2016

    Vergesso 2016-05-15 15:33:02

    Vergesso

    avek

    Rejestracja: 2007-08-29

    Ostatnia wizyta: 2024-05-05

    Skąd: Toruń

    SirStaniak napisał:
    Polityka? Nie, no skąd. I cała masa innych. Włochy Francji, Francja Włochom, Skandynawia Skandynawom. Nawet Ukraina, Czechy i Węgry (Polak, Węgier, dwa bratanki... ) nie odważyły się dać Polsce choć punkcika. Oczywiście, wszyscy wiemy, dlaczego tak jest: w Polsce rządy sprawuje PiS. Rządy te w krajach Europy wzbudzają oburzenie (a w zasadzie oburzeń by nie było, gdyby PO, KODy itd. nie robiły z tego niepotrzebnej afery), gdyż są sprzeczne z tym, co sobie ktoś wymyślił w Unii.
    I wiem, Polska w Eurowizji zawsze była spychana na szare tyły.

    -----------------------

    Buahahaha, widzę że Polacy znowu jęczą o tą przegraną w Eurowizji - rok czy parę lat temu były jęki i teorie spiskowe o Conchitę Wurst To i teraz trzeba wymyślać teorie spiskowe

    No bo przecież wiadomo - Kijowski i KOD przekupili jurorów, byleby tylko Polska nie wygrała, bo przecież PiS i w ogóle No to KOD z PO, Nowoczesną i resztą opozycji zrobili ściepę specjalnie przeciwko Polsce by sędziów przekupić, no ale wspaniały SirStaniak odkrył niedobry spisek Cześć ci i chwała!



    Czy ty w ogóle przeczytałeś te bzdury, które napisałeś? Zawsze uważałem Cię za ogarniętego usera, a tu zachowałeś się jak typowy polaczek mający polaczkowy ból dupy o to, że "Polsce miało się należeć" i szukający w związku z tym spisków. Co za rozczarowanie

    LINK
    • Re: Eurowizja 2016

      Mister S. 2016-05-15 15:49:31

      Mister S.

      avek

      Rejestracja: 2014-11-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-19

      Skąd: Kraków

      -Kijowski i KOD przekupili jurorów, byleby tylko Polska nie wygrała, bo przecież PiS i w ogóle No to KOD z PO, Nowoczesną i resztą opozycji zrobili ściepę specjalnie przeciwko Polsce by sędziów przekupić

      E, e, e. Źle się zrozumieliśmy. Miałem na myśli ogół. Polska, ostatnimi czasy postrzegana jest, jak jest. Zagraniczne gazety, artykuły, kolejne wnioski niemieckich europosłów. Mówię o postrzeganiu, nie o układach opozycji.
      A gdyby KOD, PO, Nowoczesna nie robili swoich afer, marszów (zwłaszcza, że nie ma o co) takiego postrzegania by nie było.
      Gdyby przymknąć im buźki, gdyby po prostu robili to, co normalna opozycja, a nie strajkowcy i typowe polaczki, które mają ból dupy o stracenie władzy, mielibyśmy dużo lepsze mniemanie na arenie międzynarodowej.
      Czy na Eurowizję miało to taki wielki wpływ? Tego nigdy się nie dowiemy. Jakiś malutki na pewno. I jak miło, że już mnie zacytowałeś: Polska w Eurowizji zawsze była spychana na szare tyły, więc to zbytniego znaczenia raczej nie miało. A napisałem to, hmm... bo takie mam przemyślenia oraz żeby potem przypisać sobie to genialne odkrycie !

      no ale wspaniały SirStaniak odkrył niedobry spisek

      No właśnie, w razie czego, to ja na to wpadłem!!!

      Cześć ci i chwała!

      http://i1.memy.pl/obrazki/39b7206924_pacz_na_mnie_pacz.jpg

      Zawsze uważałem Cię za ogarniętego usera

      O, miło mi to słyszeć. Wzajemnie .

      Co za rozczarowanie

      Cóż, tu mogę polecić jedynie gaz rozweselający.

      LINK
      • Re: Eurowizja 2016

        Vergesso 2016-05-15 16:23:56

        Vergesso

        avek

        Rejestracja: 2007-08-29

        Ostatnia wizyta: 2024-05-05

        Skąd: Toruń

        SirStaniak napisał:
        E, e, e. Źle się zrozumieliśmy. Miałem na myśli ogół. Polska, ostatnimi czasy postrzegana jest, jak jest. Zagraniczne gazety, artykuły, kolejne wnioski niemieckich europosłów. Mówię o postrzeganiu, nie o układach opozycji.
        A gdyby KOD, PO, Nowoczesna nie robili swoich afer, marszów (zwłaszcza, że nie ma o co) takiego postrzegania by nie było.
        Gdyby przymknąć im buźki, gdyby po prostu robili to, co normalna opozycja, a nie strajkowcy i typowe polaczki, które mają ból dupy o stracenie władzy, mielibyśmy dużo lepsze mniemanie na arenie międzynarodowej.

        -----------------------

        To, jak Polska jest ostatnimi czasy postrzegana, to jedno. Ale to jest tylko konkurs piosenki, a nie rywalizacja o władzę, wpływy czy forsę. Z tej całej Eurowizji nie będzie ani tego, ani tego, ani tego, więc nie wiem, po co dorabianie spisków i powiązań politycznych.

        A działalność opozycji w sprawach takich, jak TK, opłata na media narodowe, czy obowiązkowa praca dla urzędników 4 czerwca nazywasz robieniem afer? Znaczy walka o sędziów-elektów TK i o Trybunał Konstytucyjny to ból dupy o utratę władzy? Walka z obowiązkowymi opłatami na media publiczne to robienie afery? Sprzeciw wobec pracy 4 czerwca, który powinien być datą nowego święta niepodległości zamiast 11 listopada, to robienie niepotrzebnych marszów?

        Owszem zgodzę się, że niektóre protesty opozycji są z dupy - np. protest KOD-u przeciwko zwolnieniom dziennikarzy(którzy, niezależnie od poglądów, prawie wszyscy prezentują miałki poziom), czy temat protestu 7 maja(gdzie rozumiem, że chodziło o sprzeciw wobec działań PiS, ale wzięcie na afisz solidarności z UE, gdzie obecny rząd chce przecież pozostać w UE, było kompletnie nietrafione)
        Ale z drugiej strony, sprawa takiego TK jest o wiele ważniejsza od jakiegoś idiotycznego konkursu muzycznego. Dlatego cieszę się, że w Europie mówi się o tym głośno.

        Cóż, tu mogę polecić jedynie gaz rozweselający.

        No, na razie czuję się, jak po oberwaniu gazem pieprzowym

        LINK
        • Re: Eurowizja 2016

          Mister S. 2016-05-15 17:19:03

          Mister S.

          avek

          Rejestracja: 2014-11-28

          Ostatnia wizyta: 2024-11-19

          Skąd: Kraków

          Cóż, przynajmniej trochę się zgadzamy .
          Jak najbardziej nie krytykuję poglądów opozycji. Opozycja jest od tego, by mieć przeciwne poglądy.
          Nie podoba mi się sposób, w jaki, głównie PO, te poglądy przedstawia. Nie mówiąc już o tym, że do drastycznych zmian podczas swojego "panowania" chętna nie była.
          PiS również świętoszkiem nie jest. 500+ to rujnowanie polskiego budżetu pod przykrywką "wspierania polskich rodzin".
          Co do TK, tutaj, po tym ponad półrocznym bólu dupy, zarówno PiS, jak i PO powinno pójść na kompromis. Problem w tym, że potem znowu: albo PiS, albo PO będzie miało ból.
          Walka o utrzymanie władzy toczy się już od wyborów prezydenckich. Jakoś nie widziałem, by Pan Komorowski miał coś w programie poza: "Nie jesteśmy PiSem".
          I walka toczy się dalej, po Grzegorz Schetyna na manifestacjach, mówi nadal, że partie opozycyjne nie połączyły poglądy, lecz wspólny wróg.

          No, na razie czuję się, jak po oberwaniu gazem pieprzowym

          Tym bardziej zalecam gaz rozweselający !

          LINK
  • Re: Eurowizja 2016

    SroQ 2016-05-15 15:48:55

    SroQ

    avek

    Rejestracja: 2008-09-16

    Ostatnia wizyta: 2019-12-01

    Skąd: Sopot

    -a w zasadzie oburzeń by nie było, gdyby PO, KODy itd. nie robiły z tego niepotrzebnej afery

    Pewnie. Pieprzyć respektowanie prawa, absurdalne dojenie państwowego budżetu, coraz większe obyczajowe średniowiecze - przecież to wszystko jest normalną sprawą, jak ci kretyni mogą z tego robić afery.

    Anyway, gdyby KOD i opozycja miała tak mityczną silę wpływania na międzynarodowe komisje to aż dziw, że nadal musimy się męczyć z rządem Jarosława Mądrego. A to, że Europa nie lubi naszego obecnego rządu akurat nie dziwi mnie wcale

    LINK
  • cięłam kartony

    Kathi Langley 2016-05-15 16:12:18

    Kathi Langley

    avek

    Rejestracja: 2003-12-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Poznań

    jak współlokatorka oglądała Eurowizję, zatem słyszałam mimowolnie finał i nawet mogę się wypowiedzieć:
    Najsympatyczniejszy był kawałek Brytyjczyków, Gruzini mieli niezły, piosenka Ukrainy bardzo słusznie zajęła pierwsze miejsce - raz, że była wreszcie o czymś innym niż złamanych serduszkach i rzyganiu tęczą, dwa, była po prostu dobrym utworem. A z tego co wiem, o wygranej zadecydowały głosy widzów a nie jury, c`nie?

    A 8 miejsce dla Polski to i tak za wysoko Co prawda nie miałam ochoty sobie wyrwać uszu jak przy numerze austriaków, ale i tak przysporzyła sporo cierpienia

    LINK
  • ja się

    Lord Bart 2016-05-15 17:38:17

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    dziwię, że ktoś w ogóle założył taki temat... naprawdę was to interesuje? Naprawdę? o0

    Łał.

    LINK
  • Re: Eurowizja 2016

    Darth Starkiller 2016-05-16 01:55:49

    Darth Starkiller

    avek

    Rejestracja: 2015-09-29

    Ostatnia wizyta: 2018-04-11

    Skąd: Kashyyyk

    Oglądam Eurowizję od lat, ale to chyba był mój ostatni konkurs, który śledziłem. Dlaczego? Głosowanie widzów, które odbywało się często na podstawie sympatii narodowych, zastąpiono systemem, w którym jurorzy mają 50% głosów (czyli równoważą głosy widzów), ale też w którym dochodzi do takich żartów jak w tym roku. Jurorzy dawali wysokie noty średnim piosenkom (mówię to obiektywnie patrząc na same utwory czy na ich techniczne wykonanie), a pomijali inne, w tym Polską. Sympatie polityczne za to zapewne zostają. To mnie wkurzyło najbardziej, bo Polska miała ostatecznie 8. miejsce i była trzecim krajem, na który widzowie najchętniej oddawali swoje głosy. W głosowaniu jurorzy jednak dali Polsce 25 miejsce.

    Jeśli ma to być w dalszym ciągu festiwal tego typu, to ja po kilku latach wysiadam. Podejrzewam, że w następnych latach zobaczę występ reprezentanta z Polski, ale na wyniki czekać raczej nie będę. Nie chodzi tutaj tylko o pokrzywdzenie Michała Szpaka przez jurorów. Tutaj chodzi o większą liczbę artystów. Relatywnie niska pozycja Serbii czy Izraela to tylko potwierdza.

    Jak dla mnie na pierwszym miejscu powinna być Polska i nie mówię tego poprzez oczywistą narodową sympatię, ale po chłodnej kalkulacja. Australia powinna być na drugim miejscu, a Rosja na trzecim. Ukraina miała dobrą piosenkę, ale niezbyt festiwalową, chociaż oryginalną (no i wokalistka miała interesujący głos). Dałbym jej 8. miejsce w moim prywatnym top10 finalu Eurowizji 2016. Sądzę, że wygrała z powodu swojej oryginalności, a przede wszystkim tematyki. Deportacje ludności tatarskiej przez władze ZSRR to temat często zapominany, ale dziwnym trafem Ukraina w jakiś czas po aneksji Krymu przez Federację Rosyjską przypomina ten temat, tym bardziej, że ludności tatarskiej krzywda się nie dzieje (Krym ma nawet większą autonomię i środki jeśli porównać stan sprzed i po aneksji). Mimo tego mamy tutaj element polityczny, przez co ludzie niechętni Rosji mogli „na złość” sięgnąć po telefony i oddać głos (ale nie będący decydującym: podkreślam, ta piosenka była dobra i z pewnością wielu osobom niezainteresowanych polityką się podobała, szczególnie jeśli spojrzeć na mix języka tatarskiego i angielskiego czy wspomniany przeze mnie wcześniej interesujący głos Jamali).

    Swoją drogą ironią losu jest, że naród, którego wychwalani dzisiaj przodkowie mordowali i palili Małopolskę Wschodnią, robi taką tolerancyjną piosenkę ubolewającą nad losem Tatarów. Hipokryzja czy głupota? Nie wiem, ale zapewne przyznanie się do własnej zbrodni, jaką była rzeź wołyńska, jest trudniejsze od wypominania zbrodni innym państwom, szczególnie tym, których następcy prawni na arenie międzynarodowej dzisiaj niezbyt są na Ukrainie lubiani.

    Dobra piosenka obroni się sama, co widać przy okazji Polski, Rosji, Australii, Ukrainy także, Szwecji. Ludzie docenili te i jeszcze kilka piosenek. Szkoda, że jurorzy byli bardziej powściągliwi w swoich osądach

    Mimo tego wszystkiego… to jest tylko moja opinia, SirStaniak. Nie sugeruj się ją, kontynuuj swoją przygodę z Eurowizją i samemu wyrób sobie zdanie na temat konkursu. Czasami można się wkurzyć widząc niektóre sytuacje, ale pisałem ten post właściwie bez emocji. Oparłem go na suchej analizie tego, co widziałem i poddałem swojej subiektywnej ocenie konkurs jako ogół i jak najbardziej obiektywnie się dało - piosenki (bo absolutnie obiektywnie się niestety nie da ).

    Dodam tylko, że kraje tzw. Wielkiej Piątki to państwa dostające się „z urzędu” do finału z powodu uiszczania najwyższych składek. Dzisiaj to są: Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Francja i Włochy. Nie dostają dodatkowych punktów, po prostu nie muszą przechodzić eliminacji jak inne państwa. Z urzędu do finału dostaje się też państwo, którego reprezentant w roku poprzednim wygrał konkurs.

    Co do Ukrainy… zobaczymy, ale wątpię w sukces. Gospodarka w ruinie, wojna na wschodzie, kryzys polityczny. Także przeczuwam klapę, ale może nie będzie aż tak źle. Na pewno będzie skromniej niż w Szwecji, bo wątpię, by w obecnej sytuacji Ukraina bawiła się w taki rozmach, jaki był w tym roku w Sztokholmie.

    (też zdziwił mnie brak tematu o Eurowizji 2016 na Bastionie)

    LINK
  • Eurovision 2016

    Qel Asim 2016-07-12 21:53:38

    Qel Asim

    avek

    Rejestracja: 2010-09-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Pszczyna

    W końcu mam czas by rozpisać się lekko w tym temacie

    Na początek muszę stwierdzić iż o Eurowizji zwykle dyskutowaliśmy w nie do końca poważnym temacie w Wiosce ---> http://star-wars.pl/Forum/Temat/8315

    Także nikt się nie bawił w zakładanie osobnych tematów, choć fajnie że takowy w tym roku powstał, nawet po fakcie



    Teraz odrobina selleryzmu... Jeśli ktoś na Bastionie jest "trufanem" Eurowizji, to jestem nim ja
    Eurowizja to od paru lat JEDYNA okazja w roku, podczas której oglądam telewizję. Poza tymi trzema dniami, telewizja mogłaby dla mnie nie istnieć zupełnie Zasadniczo ujmując, to mógłbym nawet oglądać ją na TV w formie transmisji z YouTube i całkiem zrezygnować z telewizji


    Przechodząc do rzeczy...

    Chociaż wszelkie utwory były dostępne do przesłuchania dużo wcześniej, to ja jak zwykle czekałem na pełny performence i nie przesłuchałem ani jednego utworu - ani nawet nie oglądałem polskich preselekcji. Zawsze czekam by nacieszyć się ostateczną sceniczną wersją - bo Eurowizja to nie tylko muzyka, to również cała otoczka
    W tym roku skusiłem się na instalację oficjalnej aplikacji Eurovision, całkiem przydatny bajer jeśli chciało się na bieżąco śledzić cały przebieg Eurowizji oraz znać pełne jej wyniki. Ogólnie jestem bardzo sceptyczny wobec instalowania czegokolwiek co może ułatwić szpiegowanie mojego telefonu, ale tym razem zrobiłem wyjątek. Większość portali informacyjnych podawała wyniki głosowań komisji poszczególnych państw, zaś w apce można do dzisiaj się dowiedzieć ile głosów z jakiego państwa oddawali widzowie.

    1) Michał Szpak (Polska)

    https://www.youtube.com/watch?v=87BBmxm7IJU&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=8

    Komentarze na oficjalnych forach (dostęp przez apkę) brzmią mniej więcej tak:
    Polish in diaspora were voting like mad - tak Europa odebrała zjawisko gigantycznego przeskoku z przedostatniego miejsca wg jury, na 3/4 (już nie pamiętam dokładnie) wg audience i 8 miejsce ostatecznie.
    Co ja o tym sądzę? Szpak miał utwór inny niż pozostałe podczas tegorocznej Eurovision Song Contest, zaśpiewał całkiem znośnie. Osobiście nie zagłosowałbym na niego, nawet gdybym mógł - niemniej jego występ był przyzwoity. A akcja z jego gigantycznym przeskokiem z dna , prawie na podium wywołała u mnie zwyczajną falę śmiechu - widać było wyraźnie jak bardzo "lubi się" w Europie Polskę Kończąc dodam jeszcze że jedynymi państwami, które nie przyznały nam żadnego punktu, to państwa dawnej Jugosławii, które nawet podczas głosowania audience rozdawały punkty głównie między swoich sąsiadów - co patrząc po poprzednich latach nie jest zaskoczeniem.

    2) Sergey Lazarev (Rosja)

    Jak zwykle czekałem z niecierpliwością na występ reprezentacji Rosji. Jak zwykle się nie zawiodłem Sergiej był dla mnie oczywistym zwycięzcą, patrząc po wynikach głosowania audience - faktycznie nim był. Ostateczne miejsce 3 to obraza dla tego utworu, występu, scenografii i wszystkiego co się z tym wiąże.

    https://www.youtube.com/watch?v=e94dst20C9Y&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=3

    Rosja jak zwykle zafundowała nam widowisko kosmiczne, podobnie jak w przypadku występu mojej zeszłorocznej faworytki Poliny Gagariny.

    https://www.youtube.com/watch?v=Q2gbKglCL5s

    Podobieństwa w scenografii są uderzające Są nawet w sieci głosy za tym że to ruska manipulacja by Dimitri Wereszczagin i jego DEIR system

    Czy tak jest, czy nie - to ruscy i tak odwalili kawał doskonałej roboty w obu przypadkach.

    3) Poli Genova (Bułgaria)

    https://www.youtube.com/watch?v=PQqUTigWKHY&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=4

    Czyli największe moje zaskoczenie, zwłaszcza że jak wyszła na scenę to byłem bardzo sceptycznie nastawiony do jej aparycji. Jak dla mnie był to jeden z najbardziej eurowizyjnych utworów podczas całego konkursu w tym roku. Przyznam że bardziej podobał mi się występ Sergieja, ale to na nią, nie na niego poszedł mój jedyny głos w finale. Tutaj oczywiście wyszło moje delikatne uprzedzenie do polityki militarnej Rosji, ale też chęć wsparcia kraju który nie miał szans na zwycięstwo.

    A tak przy okazji Poli Genovy i Sergeya Lazareva --> https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10154363732612174&set=a.10150117265427174.315621.618552173&type=3&theater

    Zdecydowanie był najlepszym męskim wokalistą, a ona najlepszą wokalistką. Natomiast zespoły były w tym roku w większości daremne, a Ci dwaj z UK byli chyba najgorsi ze wszystkich, choć Gruzja i Holandia też się nie popisały.

    4) Dami Im (Australia)

    https://www.youtube.com/watch?v=5ymFX91HwM0&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=2

    Nie rozumiem tak wysokiej oceny jej występu. Z pewnością zasługiwała na znalezienie się w pierwszej 10, ale żeby wylądować na 1 miejscu według jurorów? Jak dla mnie lekka przesada.

    5) Zoë Straub (Austria)

    https://www.youtube.com/watch?v=3xuPYt5i5cE&index=13&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT

    Niby nic nowego, niby zwykła przyjemna przyśpiewka w języku francuskim i księżniczkowata scenografia, ale bardzo miło się tego słuchało i oglądało.

    6) Laura Tesoro (Belgia)

    https://www.youtube.com/watch?v=xDBjhAGaeWg&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=10

    Utworek retro, kurcze w tej konwencji wyszło na prawdę dobrze. Był tylko jeden problem... Laura niestety nie jest specjalnie dobrą śpiewaczką. Niemniej cieszy mnie że ten występ pojawił się na Eurovision.

    7) Hovi Star (Izrael)

    https://www.youtube.com/watch?v=SS5TB2XUdgs&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=14

    Utwór bardzo dobry, choć aparycja piosenkarza niestety budziła we mnie niesmak. Izrael, podobnie jak Rosja, znowu wystawił godną reprezentację, choć zeszłoroczny Golden Boy był według moich kryteriów bardziej eurowizyjny.

    8) Justs (Łotwa)

    https://www.youtube.com/watch?v=o-2Lt7zzlBU&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=15

    Wokalista to pierdoła totalna, ale śpiewał całkiem dobrze, zaś podkład dźwiękowy... the best choć na Eurowizji ten utwór zdecydowanie nie mógł wygrać.

    9) Freddie (Węgry)

    https://www.youtube.com/watch?v=bT2DcpqvorI&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=19

    Zdziwiłem się, jak zobaczyłem ten utwór dopiero na 19 miejscu. Muzycznie było bardzo dobrze, no i byłem przekonany że facet z taką aparycją dostanie wiele głosów od rozhisteryzowanie-zakochanych fanek. Szkoda że tak nisko...

    10) Barei (Hiszpania)

    https://www.youtube.com/watch?v=EgbjNsxehrY&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=22

    Utwór typowo eurowizyjny, radiowy i dyskotekowy. Jakim cudem (pechem) był tylko na 22 miejscu... Jakby zaśpiewała go jakaś inna bardziej znana postać (Katy Perry, Britney Spears, whoever) to byłby hit i świat by się jarał tym singlem...

    11) Jamie Lee (Niemcy)

    https://www.youtube.com/watch?v=bHDHi37bboE&index=26&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT

    Podobnie jak z Barei. Jeśli zaśpiewałby to ktoś bardziej znany to ludzie zachwycali by się "piękną balladą". Utwór mnie nie przekonał, ale scenografia była całkiem klimatyczna.

    12) Jamala (Ukraina) - zwycięzca???

    https://www.youtube.com/watch?v=B-rnM-MwRHY&index=1&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT

    Występ bardzo dobry, delikatnie bondowski, niestety nie eurowizyjny. Jak dla mnie wygrała Rosja, reprezentacja Ukrainy zaprezentowała kawał dobrej roboty, ale to nie był utwór na Eurovision.

    Bawiły mnie te artykuły i komentarze w necie, mówiące o tym że ofiara wojenna (Ukraina) pokonała agresora (Rosję), ale niestety jest w tym prawda, bo Jamala wygrała politycznie. Nie tylko ze względów na głosu jurorów, ale również ludzi z całej Europy, którzy chcieli po cichu wypiąć się na Putina. Jej singiel był jednorazowy, jeden występ i tyle - z kolei You Are The Only One można słuchać na okrągło. Niestety nie uznaję zwycięstwa Jamali.

    13) Mans&Petra (prowadzący)

    Prowadzący byli super. Na prawdę przyjemnie mi się oglądało Eurovision prowadzoną właśnie przez ten duet. W kwestii organizacyjnej, Szwecja zaprezentowała kawał dobrej roboty, a ta dwójka była wiśnią na torcie.
    Natomiast gość specjalny Justin Timberlake zaprezentował jeden z najgorszych występów wieczoru, cóż... ironia losu

    14) Frans (Szwecja), Amir (Francja) i Iveta Mukuchyan (Armenia)

    Każdy z tych trzech występów nadawał się by zająć miejsce w pierwszej dziesiątce, ale wygrać nie mogły (ewentualnie Amir).
    https://www.youtube.com/watch?v=2AIPrVchJN8&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=5
    https://www.youtube.com/watch?v=-aLPsiyavcU&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=6
    https://www.youtube.com/watch?v=nL066Rp7J7k&index=7&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT

    15) Nina Krajlić (Chorwacja)

    https://www.youtube.com/watch?v=8QUM-_EbE2o&list=PLmWYEDTNOGUJixAZmg8G13O5xBJZX0tHT&index=24

    Było specyficznie, przyjemnie, nieco orientalnie - prawdę mówiąc czegoś takiego bardziej bym się spodziewał po Dami Im, niż po reprezentantce Chorwacji. Fajnie, ale to nie miało prawa wygrać - przynajmniej była w finale.

    To chyba tyle, gniotów komentował nie będę

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..