TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Produkt niezgodny z reklama

Tgc 2014-10-09 07:40:54

Tgc

avek

Rejestracja: 2004-12-11

Ostatnia wizyta: 2023-01-22

Skąd:

Ostatnio w mediach pojawila sie informacja o przegranym procesie przez producentow napoju Red Bull. W skrocie chodzilo o to, ze promowali swoj produkt haslem "Red Bull doda ci skrzydel" co prawda oczywiscie nie bylo (uwzgledniajac niedoslowna interpretacje tego hasla), stad tez konsumenci czuli sie oszukani. Info o tym mozna znalesc np. tutaj:
http://wyborcza.pl/1,75478,16759267,Red_Bull_bedzie_musial_zaplacic_13_mln_dol__Za_reklame.html

I teraz do rzeczy. Ksiazki, komiksy, gry a takze inne gadzety, ktore ja i wielu innych fanow kupowalo przez lata byly reklamowane jako kontynuacja filmow. W zwiazku z likwidacja kanonu, wszystko to okazalo sie nieprawdziwe. Kupowalem produkty reklamowane jako kontynuacja znanej mi historii z filmow, ale w praktyce okazaly sie one jedynie "historia alternatywna" - o czym nie zostalem poinformowany przed zakupem. Myslicie, ze oszukani konsumenci Gwiezdnych Wojen moga zaczac domagac sie odszkodowania?

LINK
  • Eee

    Lorn 2014-10-09 07:55:50

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2025-07-15

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    Co?
    Przepraszam, ale chyba obaj jesteśmy jeszcze przed poranną kawą, bo albo nie dostrzegam ukrytej w tym ironii, albo Ty napisałeś to całkiem poważnie.

    Tak czy inaczej idę po kofeinkę...

    LINK
  • ...

    Darth Zabrak 2014-10-09 09:06:35

    Darth Zabrak

    avek

    Rejestracja: 2011-06-03

    Ostatnia wizyta: 2023-04-23

    Skąd: Dathomir

    Ależ oczywiście że mogą, dlaczego nie? Co stoi na przeszkodzie? Tylko co im z tego przyjdzie, poza zrobieniem z siebie pośmiewiska i wydaniu dużych pieniędzy związanych z zorganizowaniem takiego procesu?

    LINK
  • red bull five

    Quide 2014-10-09 10:05:31

    Quide

    avek

    Rejestracja: 2003-01-08

    Ostatnia wizyta: 2025-07-24

    Skąd: Łódź

    Jeśli patrzeć na sprawę serio, to ten przypadek jest inny, bo w momencie reklamowania był to oficjalny kanon. To, że stan rzeczy się zmienił, to inna kwestia - w momencie kupna kupowałeś faktycznie oficjalną kontynuację.
    Tak samo możnaby reklamować jakiś samochód jako najszybszy, zgodnie z prawdą. To, że rok później pojawi się jeszcze szybszy nie zmieni faktu, ze reklama tego pierwszego była zgodna z prawdą.

    W wypadku red bulla mamy niezgodność, bo on nigdy skrzydeł nie dodawał.

    LINK
    • Hmmm

      hackeradyn 2014-10-09 10:55:03

      hackeradyn

      avek

      Rejestracja: 2006-09-08

      Ostatnia wizyta: 2020-11-10

      Skąd:

      -Jeśli patrzeć na sprawę serio, to ten przypadek jest inny, bo w momencie reklamowania był to oficjalny kanon. To, że stan rzeczy się zmienił, to inna kwestia - w momencie kupna kupowałeś faktycznie oficjalną kontynuację.
      Tak samo możnaby reklamować jakiś samochód jako najszybszy, zgodnie z prawdą. To, że rok później pojawi się jeszcze szybszy nie zmieni faktu, ze reklama tego pierwszego była zgodna z prawdą.Jeśli patrzeć na sprawę serio, to ten przypadek jest inny, bo w momencie reklamowania był to oficjalny kanon. To, że stan rzeczy się zmienił, to inna kwestia - w momencie kupna kupowałeś faktycznie oficjalną kontynuację.


      Quide -> Rozumowanie dobre, ale nie uwzględniłeś zdania samego Lucasa na temat kanoniczności nie-filmów. Gdyby zebrać jego publiczne wypowiedzi w tej sprawie można spokojnie udowodnić, że nas oszukiwano, a nie-filmy nie są żadną kontynuacją.

      Oczywiście przypadek Red Bula jest inny. Problemem nie było "dodawanie skrzydeł" tylko fakt, że napoje energetyczne to jedno wielkie oszustwo. Równie dobrze zamiast Red Bulla możesz się napić wody. Efekt będzie podobny. Zawartość kofeiny w RB jest mniejsza niż w kawie. I na tym polega oszustwo. I po to by ta prawda nie była nagłośniona poszli na ugodę.

      Obecnie każdy małolat (i nie tylko) w pubie lub pobliżu z dumą nosi w kieszeni jakiś napój energetyczny i daje sobie głowę odciąć, że to działa. Co więcej to jest coś w rodzaju "Must have".

      Pomyślcie jakby się Ci ludzie czuli gdyby sąd publicznie ogłosił, że jak najzwyklejsi frajerzy zaufali reklamie, a to co niby odczuwają po wypiciu energetyka to efekt placebo I ile Red Bull by na tym stracił?

      LINK
    • Re: red bull five

      Tgc 2014-10-09 11:57:30

      Tgc

      avek

      Rejestracja: 2004-12-11

      Ostatnia wizyta: 2023-01-22

      Skąd:

      Tak to jest najwiekszy problem. Jednak nalezy zwrocic uwage, ze na ogol reklamy maja tresc "Najszybszy oferowany na rynku samochod" - "Najlepsza pasta do zebow wedlug czegos tam na stan taki i taki". A juz napewno zrodlo tej "najlepszosci" znajdowalo sie gdzies malym druczkiem, aby producent nie mial problemow.
      W przypadku SW nie bylo reklam o tresci "kontynuuacja sagi na chwila obecna", a malym druczkiem dopisane, ze moze sie to zmienic w kazdej chwili. Kreowana byla atmosfera ciaglosci i zapewniania, ze nad kanonem czuwa specjalna grupa pracownikow.

      LINK
  • Re: Produkt niezgodny z reklama

    ShaakTi1138 2014-10-09 10:59:37

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2025-05-05

    Skąd: Biała Podlaska

    Prawo nie działa wstecz, a poza tym... warto to wszystko roztrząsać? Wybacz mi, ale to już brzmi trochę absurdalnie.

    LINK
  • Hm...

    Lorn 2014-10-09 11:30:32

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2025-07-15

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    Czyli wy jednak tak na poważnie...

    LINK
    • Re: Hm...

      Tgc 2014-10-09 12:02:10

      Tgc

      avek

      Rejestracja: 2004-12-11

      Ostatnia wizyta: 2023-01-22

      Skąd:

      Caly kanon poszedl sie walic a nowy to jakies bajeczki dla dzieci w ktorych raczej nie wiele fanow wychowanych na EU sie odnajdzie. Wiec o czym mozna innym rozmawiac? Zostaja juz tylko placz i roszczenia.

      LINK
      • asdfg

        Onoma 2014-10-09 12:19:00

        Onoma

        avek

        Rejestracja: 2007-12-06

        Ostatnia wizyta: 2024-01-06

        Skąd: Dołuje

        stary kanon (prawdziwe SW):
        http://star-wars.pl/Tekst/57

        nowy kanon (jakieś bajeczki dla dzieci):
        http://star-wars.pl/Tekst/3379

        LINK
        • Re: asdfg

          Tgc 2014-10-09 13:45:26

          Tgc

          avek

          Rejestracja: 2004-12-11

          Ostatnia wizyta: 2023-01-22

          Skąd:

          Cos biedny Twoj nowy kanon, jezeli do takiego tendencyjnego porownania nie mogles dobrac istniejacego dziela, a jedynie zapowiedz.

          LINK
          • Re: asdfg

            Onoma 2014-10-09 16:38:53

            Onoma

            avek

            Rejestracja: 2007-12-06

            Ostatnia wizyta: 2024-01-06

            Skąd: Dołuje

            Równie tendencyjne jest mówienie, że nowy kanon to bzdury dla dzieci, w momencie, gdy tak naprawdę jeszcze nie zdążył powstać.
            No ale zapomniałem, że tu chodzi o wojnę religijną i święte krucjaty przeciwko Disneyowi, a nie odrobinę logicznego pomyślunku, wybacz mi.

            LINK
            • Re: asdfg

              Quarior 2014-10-09 17:14:34

              Quarior

              avek

              Rejestracja: 2008-02-16

              Ostatnia wizyta: 2017-02-22

              Skąd: Kielce

              W chwili obecnej wygląda na to, że kanonem będą wyłącznie historie o bohaterach filmów i seriali. To co zostało zapowiedziane minimalnie wychodzi za ramy tego co widzieliśmy na ekranie. Oczywiście, zobaczymy co będzie dalej. Marzy mi się rozwijanie najlepszych wątków EU, jak trylogia Bane`a czerpała z komiksu Jedi vs Sith i dostosowała historię bardziej pod realia SW. Fajnie pomarzyć, ja się i tak raczej nastawiam na fascynujące komiksy o tym co Luke robił między epizodami. To samo po raz enty, ale wiadomo, $$$

              LINK
            • Re: asdfg

              Tgc 2014-10-09 17:14:36

              Tgc

              avek

              Rejestracja: 2004-12-11

              Ostatnia wizyta: 2023-01-22

              Skąd:

              Ale na chwile obecna kanon to wlasnie bajkowe seriale skierowane do mlodszego widza. Fakt, ze z posrod wielu pozycji akurat te sie ostaly sugeruje w jakim kierunku podaza SW. Trend ten utrzymywal sie juz przed wykupieniem marki przez Disney. Sam GL tez nie ukrywal w licznych wywiadach, ze jego grupa docelowa sa dzieci i nowe produkcje do nich beda glownie produkowane.

              LINK
      • Re: Hm...

        Lorn 2014-10-09 13:09:57

        Lorn

        avek

        Rejestracja: 2005-01-16

        Ostatnia wizyta: 2025-07-15

        Skąd: Sosnowiec / Kraków

        No tak, przepraszam.
        Faktycznie tylko przez moment przyszło mi do głowy coś tak głupiego jak odpuszczenie tematu i jak dorośli ludzie "pójście dalej". Zapomniałem, że celem naszego życia jest teraz zniszczenie Disney`a i nowego Lucasfilmu za to że odebrali nam światło naszego życia i sens istnienia.

        Głupi ja...

        LINK
    • Re: Hm...

      Vergesso 2014-10-09 15:03:13

      Vergesso

      avek

      Rejestracja: 2007-08-29

      Ostatnia wizyta: 2025-06-03

      Skąd: Toruń

      A to jakiś problem, by dyskutować nad tym na poważnie? Raz, że przecież nikt o zdrowych zmysłach nie zamierza wcielać tego w życie, a poteoretyzować zawsze można. Zwłaszcza, że ostatnio czytałem narzekania na to, że na Bastionie mało gada się o SW, a jak jest taki temat - to narzekania na to, że jednak jest. Sami nie wiecie, czego chcecie, a jak ja założyłem temat o Dark Times i Marze Jade, to ledwo dwie osoby skomentowały

      Dwa, że jestem ciekaw, czy w USA rzeczywiście nie udałoby się takiej sprawy wygrać - problem w tym, że amerykański system prawny to kretynizm na kretynizmie(do tego przepełniony hipokryzją), więc cholera wie, jakby się to mogło skończyć

      LINK
      • Re: Hm...

        Kathi Langley 2014-10-09 15:11:18

        Kathi Langley

        avek

        Rejestracja: 2003-12-28

        Ostatnia wizyta: 2025-07-25

        Skąd: Poznań

        Vergesso napisał:
        Raz, że przecież nikt o zdrowych zmysłach nie zamierza wcielać tego w życie...
        -----------------------
        Ale są też typy przy zdrowych zmysłach nie będące Nie wiem, czy u nas, czy za oceanem, ale...

        LINK
      • ...

        Apophis_ 2014-10-09 16:31:48

        Apophis_

        avek

        Rejestracja: 2005-12-25

        Ostatnia wizyta: 2021-04-26

        Skąd: Łódź

        Vergesso napisał:
        problem w tym, że amerykański system prawny to kretynizm na kretynizmie(do tego przepełniony hipokryzją)
        -----------------------

        Dlaczego tak uważasz? Moim zdaniem system amerykański działa miliard razy lepiej niż taki nasz, o, Polski.

        LINK
        • Re: ...

          Vergesso 2014-10-09 17:22:51

          Vergesso

          avek

          Rejestracja: 2007-08-29

          Ostatnia wizyta: 2025-06-03

          Skąd: Toruń

          No właśnie problem w tym, że w USA można wytoczyć sprawę o kompletne bzdury, np. pozwanie swojego anioła stróża czy innego bóstwa przed sąd i zastanawianie się, czy podlega pod amerykańską jurysdykcję, czy nie, albo pozwanie McDonalda o milion dolców odszkodowania dlatego, że klient oparzył się w język jabłkowym ciasteczkiem, i jeszcze można tą sprawę wygrać - to ostatnie to autentyczny przypadek.
          Nie mówiąc o tamtejszych wyrokach - naliczanie ich, zamiast stosowanie kary za najcięższe przestępstwo spośród kilku, przez co powstają takie absurdy jak skazanie kogoś na 125 lat więzienia.
          W Polsce i Europie takich idiotyzmów nie ma, i właśnie to świadczy o tym, że choćby nasz system prawny jest lepszy od amerykańskiego.

          Kolejnym problemem - choć już nie z zakresu jurysdykcji, ale nadal z zakresu prawa - jest tamtejsze prawo wyborcze, dokładniej wybory na prezydenta USA, które są wyborami pośrednimi, przez co o ostatecznym przekazaniu głosu decyduje nie wyborca, a elektor, natomiast głos elektora zależy od tego, kto z kandydatów w danym stanie wygra - i nie jest tak, że głosy elektorów są rozkładane proporcjonalnie, tylko działa to na zasadzie "zwycięzca bierze wszystko". Czyli np. kandydat Republikanów dostaje 52% głosów od zwykłych ludzi, kandydat Demokratów niewiele mniej, bo 48%, jednak elektorzy wszystkie swoje głosy przekazują na tego pierwszego, no bo przecież on wygrał - nieważne, że niewielką przewagą, ważne że "winner catch all".
          Niby najwspanialsza, najważniejsza, pierwsza demokracja świata, a system wyborczy jest jednym z najmniej demokratycznych na świecie.

          LINK
  • bez szans

    Azarius 2014-10-09 12:28:27

    Azarius

    avek

    Rejestracja: 2012-01-07

    Ostatnia wizyta: 2021-09-28

    Skąd: Ostrołęka/Warszawa

    Mógłby się jakiś prawnik wypowiedzieć ale to raczej inna sprawa, ja tu nie widzę szans na wygraną. Red Bull niby świadomie wprowadzał w błąd swoimi reklamami (chyba tylko durnych amerykanów no ale u nich takie prawo...), natomiast EU jest w pewien sposób kontynuacją historii z filmów, to że teraz jest nowa kontynuacja niewiele zmienia. Trzeba by udowodnić że ktoś świadomie reklamował że to jest jedyna oficjalna historia, a nigdy nie miała taka być. Do tego zapewne dla każdej książki czy komiksu oddzielnie trzeba by znaleźć taką reklamę czy hasło... nie widzę tego zupełnie, za dużo roboty, za małe szanse a jaki miałby być rezultat? Starego EU już i tak nie przywrócą.

    LINK
    • Re: bez szans

      hackeradyn 2014-10-09 13:00:31

      hackeradyn

      avek

      Rejestracja: 2006-09-08

      Ostatnia wizyta: 2020-11-10

      Skąd:

      Cóż ja z prawem nie mam już nic wspólnego od około dziewięciu lat i chętnie posłucham kogoś kto w prawie siedzi. Napiszę jak ja to widzę (przy czym zaznaczam, że sam nie mam zamiaru nikogo pozywać, bo tak jak Shak-Ti napisała dla mnie to też czysty absurd).

      Czy nie ma szans na wygraną. Widzę kilka opcji, które mogły by zostać użyte podczas takiego procesu.

      Zacznę jednak od dwóch innych spraw, które są w tej sprawie, moim zdaniem, ważne:

      1. W USA panuje prawo precedensowe (common low) w przeciwieństwie do europy gdzie panuje prawo kodeksowe (civil low)

      2. W USA panują realne zasady rynkowe w odniesieniu do usług prawnych (w przeciwieństwie do Polski, gdzie rządzą umowy między klanami prawników)

      Co z tego wynika. Prawo precedensowe daje taką oto możliwość, że jeżeli odbyła się podobna w USA sprawa (i to jest zwrot klucz) i została wygrana, to szanse na zwycięstwo są prawie stu procentowe (druga strona będzie robić wszystko by udowodnić, że te dwie sprawy nie są identyczne i tylko w ten sposób może wygrać).

      Struktura rynku USA w tym segmencie powoduje, że każdy młody prawnik z ambicjami (tudzież kancelaria), marzy o sprawie, dzięki której będzie mógł się wybić. Wygranie takiej sprawy gwarantuje rozgłos.

      A teraz to co przemawia na korzyść hardcorów EU:

      1. Zostali wprowadzeni w błąd. I to da się udowodnić. Wystarczy skonfrontować kampanie reklamowe książek, gier i komiksów z tym co mówił G. Lucas. Oraz wszelakie oficjalne informacje na temat osób, które odpowiadały za kanon SW. Logiczne jest, że skoro były takie osoby, to można było domniemywać, że książki, gry i komiksy były postrzegane jako kontynuacje.

      2. Udowodnienie tego, że ludzie inwestowali w EU tylko dlatego, że zostali przekonani, że filmy, książki i komiksy są kontynuacjami filmów również nie powinno stanowić problemu. Wystarczy pogrzebać na forach i z archiwizować swoje własne wypowiedzi z różnych lat na temat swojej pasji. Na pewno znajdzie się w nich wiele informacji potwierdzających tą tezę.

      A zatem mamy wprowadzenie w błąd oraz działania (w tym wydawanie pieniędzy), które są konsekwencją owego wprowadzenia w błąd. To są podstawy, na których dobry prawnik może oprzeć swoją linię ataku. Oczywiście druga strona nie będzie spokojnie stać i się przyglądać takim działaniom.

      Inna sprawa to to do kogo należało by kierować ewentualne roszczenia. Na pewno nie do Disneya. Dlaczego? Bo ta firma niczego nie obiecywała. Jedynie kupiła prawa do marki i zgodnie z prawem robi z nią co chce.

      G. Lucas zapewne też nie może być podmiotem takiego roszczenia. W końcu od początku twierdził, że kanon to tylko filmy.

      Na placu boju pozostają licencjobiorcy, ewentualnie ta firma córka Lucasa, która powołała zespół do spraw kanonu.

      Oczywiście to wszystko należałoby skonfrontować z prawem USA, którego nie znam. Moje wywody opieram jedynie na instytucjach prawa, które są wspólne dla obu systemów.

      LINK
    • Re: bez szans

      smajlush 2014-10-09 18:46:57

      smajlush

      avek

      Rejestracja: 2010-09-18

      Ostatnia wizyta: 2024-06-29

      Skąd: Kraków

      Na moim wciąż niesfajczonym Dziedzicu Imperium stoi jak byk: "First authorized continuation of Star Wars Saga" czy coś w ten deseń.
      Tymczasem dziś szefostwo DI$neya i Lucasfilmu twierdzi, że te historie nigdy nie były kanoniczne.

      Masz mój miecz, mój dzielny rycerzu!

      LINK
      • Re: bez szans

        Gumis 2014-10-09 23:29:30

        Gumis

        avek

        Rejestracja: 2013-04-02

        Ostatnia wizyta: 2018-04-26

        Skąd: Rzeszów

        smajlush napisał:


        Masz mój miecz, mój dzielny rycerzu![/cytat]
        ----------------------
        i utnij sobie główkę. Nie bedziesz cierpiał przez tego okrutnego Disneya
        Właśnie oglądam reklamy w przerwie "Killera" i spisuje listę pozwów - katar mi nie przeszedł, plama się nie puściła, a pożyczki jednak trzeba spłacać
        A poważnie- jak jeden ma taki durny pomysł i na poważnie pyta o możliwość jego realizacji,to jeszcze gorzej brzmi gdy drugi usiłuje wmówić że to tylko taka niewinna dyskusja.

        LINK
        • Re: bez szans

          Gumis 2014-10-09 23:37:29

          Gumis

          avek

          Rejestracja: 2013-04-02

          Ostatnia wizyta: 2018-04-26

          Skąd: Rzeszów

          Gumis napisał:

          A poważnie- jak jeden ma taki durny pomysł i na poważnie pyta o możliwość jego realizacji,to jeszcze gorzej brzmi gdy drugi usiłuje wmówić że to tylko taka niewinna dyskusja.
          [/cytat]
          -----------------------
          Dla ścisłości chodziło mi o wypowiedź Vargesso... pozdrawiam

          LINK
  • ...

    lukaszzz 2014-10-09 17:37:55

    lukaszzz

    avek

    Rejestracja: 2003-06-26

    Ostatnia wizyta: 2025-02-26

    Skąd:

    Ehehe, pomijając absurdalność zagadnienia, temat nawet ciekawy ;P

    IMHO szanse na wygranie sprawy są zerowe. Przede wszystkim, co chciałbyś zaskarżyć, że EU było reklamowane jako oficjalna kontynuacja filmów? To, że powstaje nowa kontynuacja w formie nowych filmów, seriali i książek nie zmienia w żaden sposób tego, że stare EU w dalszym ciągu taką oficjalną kontynuacją również jest. W reklamach nigdzie nie padło hasło, że ta kontynuacja jest jedyną dopuszczalną i każda kolejna pozycja musi pozostawać z nią w zgodzie. Stare EU jest jedną oficjalną kontynuacją, tak długo jak publikowana jest na licencji Lucasfilmu, nowe filmy i nowe EU są drugą oficjalną kontynuacją. To, że treść jednej kontynuacji pozostaje w sprzeczności z treścią drugiej kontynuacji nie ma znaczenia i w żadnym wypadku nie wpływa na ich oficjalność ;P

    LINK
  • Re: Najpierw pisz, a potem pij - nigdy nie odwrotnie

    Darth R 2014-10-09 18:02:50

    Darth R

    avek

    Rejestracja: 2014-07-27

    Ostatnia wizyta: 2014-10-26

    Skąd: Warszawa

    Większej bzdury nie czytałem. Ale każdy może zrobić z siebie idiotę

    LINK
  • po pierwsze primo

    Lord Bart 2014-10-09 23:24:31

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    nie wiem dlaczego nie używasz polskich znaków. Bez nich musiałem czytać to ze 3 razy, bez mętliku.

    Po drugie primo, jeśli idziemy na poważnie, to mam nadzieję, że jednak przeczytało się treść zawartą w tym linku i że nikt nie pozwał RB za brak skrzydeł i latania niczym Hermes, ale za kofeinę i tak dalej.
    Pomijając prawo w USA, jest w tym trochę racji, do bardzo wielu reklam np. polskich można by to odnieść.

    A zatem po trzecie primo-ultimo-na-poważnie: niestety zaproponowana przez Tgc analogia sytuacji z Legendami nie jest właściwa. Nigdzie bowiem nie spotkałem się z reklamowaniem książek/gier jako kontynuacji filmów.
    Możemy różnie rozpatrywać słowo kontynuacja, ale nawet jeśli weźmiemy dosłownie to i tak wiele pozycji nie ma nic wspólnego z Epizodami.


    Niezła próba, może ktoś się skusi, ale z jakimś innym uzasadnieniem.



    Natomiast widzę kolejny raz niektórzy tutaj starają się prezentować "dorosłą", "twardą" postawę, zalatującą jednak konformizmem.

    Niby czemu ktoś tam w USA najpewniej nie mógłby spróbować? Z grona Occupy Del Rey/SW Books czy co tam? Dlaczego ma to być dziecinne, niepoważne i nie-na-serio?

    Sporo osób stąd, nie z tego tematu, ale z B ogólnie, ma stopień znerdzenia przekraczający "dorosłe" zasady a jednocześnie krzywo patrzy nawet na spam o którym propagandystycznie ostatnio pisał TFN.

    Niby dlaczego? Biorąc przykład LS i Rusisa, którzy mówią o końcu pewnej epoki czytelniczej (znaczy się nie będą kupować kanonicznych książek), a są osobami raczej mało-dziecinnie podchodzącymi do swojej SW-pasji - też im przypiszecie małą powagę?


    W końcu to tylko książki, co za różnica że jeszcze raz o tym samym, tylko inaczej? SW to SW, sabery, Moc i X-wingi będą bez zmian.

    Jeśli to nie konformizm to nie wiem o co chodzi...

    LINK
    • Re: po pierwsze primo

      Lorn 2014-10-10 08:02:00

      Lorn

      avek

      Rejestracja: 2005-01-16

      Ostatnia wizyta: 2025-07-15

      Skąd: Sosnowiec / Kraków

      Bart, Ty jak zwykle radykalnie i ostatecznie starasz się rozwiązać każdy problem z jedynym słusznym podejściem -twoim.

      Czy ja pół roku temu we wszystkich tych tematach nie dramatyzowałem? -Nie szukaj, dramatyzowałem, jak większość. Czy spamowałem facebooki i inne internety? -Owszem. Czy uważam że jakiekolwiek działania TEGO typu mają sens? -Nie.
      Czy uważam, że coś się dla mnie skończyło -zdecydowanie tak. Już się raczej nie wkręcę nigdy do tego stopnia, ani w to powstające uniwersum, ani w żadne inne.
      Dotarło do mnie, powoli, ale jednak nieuchronnie, że tak na prawdę nic się nie dzieje a świat nie kończy się na SW. Wbrew pozorom można czerpać sporą radość z nieposiadania "swojego uniwersum" i braku "konieczności" bycia z czymś na bieżąco. I nie chodzi tu tylko o SW, to tak na prawdę tylko dobry powód żeby pogodzić się ze zmianami.

      Komformizm -może, jeśli chcesz postrzegać świat tak jak kreują go dzisiaj internetowi znawcy życia. Dla nie to w końcu normalność.

      LINK
      • ranisz

        Lord Bart 2014-10-10 13:10:01

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        moje uczucia Lornie, przypisując mi intencje, których nie miałem.

        Ja tylko wzorem Fiolki Najdenowicz - pytam. Tylko pytam, jak Ewa Drzyzga. Zauważyłeś ile było znaków ? w moim poscie?


        Świta chyba nigdy nie zaczynał się, więc i nie skończy na SW. Nawet dla osób najdziwniejszych dla mnie, ze szturmowcami na ślubie i tymi obrączkami I Love U - I Know (zwłaszcza zawsze kręci mnie ten drugi tekst na złotym okręgu).

        Ale skoro coś się lubi bardzo/bardziej niż inne rzeczy i mimo wszystko nie dotyczy to zdrowia, życia i tych innym WAŻNYCH tematów to chyba można trochę więcej "pospierać" się ze zmianami? SW drugim zakończeniem trylogii ME nie będą, ale mimo wszystko silenie się na sarkazm czy dopiekanie ludziom niejako własnego pokroju - jest dziwne.

        Zwłaszcza, że raczej nie robią nic nagannego. Bo zawsze byłem przeciwnikiem ślepej lojalności korporacyjnej.

        LINK
    • Re: po pierwsze primo

      Darth R 2014-10-10 09:05:12

      Darth R

      avek

      Rejestracja: 2014-07-27

      Ostatnia wizyta: 2014-10-26

      Skąd: Warszawa

      Po pierwsze jest to dziecinne. SW to nie jest religia z ukształtowanym kanonem pism Świętych. SW to jednak produkt biznesowy, popkulturowy, rozrywka. To tak jakbyś oczekiwał, ze film o greckiej mitologii będą ZAWSZE odzwierciedlać mity, a historyczne będą dokumentem, w której będą wiernie odtwarzana przeszłość.
      Po drugie to nie jest konformizm, a zdrowe podejście

      LINK
      • Re: po pierwsze primo

        Vergesso 2014-10-10 11:56:57

        Vergesso

        avek

        Rejestracja: 2007-08-29

        Ostatnia wizyta: 2025-06-03

        Skąd: Toruń

        Po pierwsze, SW to może jest produkt biznesowy, ale to nie oznacza, że jako fani mamy się potulnie zgadzać na bycie czyimiś obiektami biznesowymi. Było EU, którym interesowałem się od 2006 roku, wielu ludzi o wieeeeele dłużej, a decyzja o anulowaniu dotychczasowego uniwersum to tak, jakby nasrać komuś na kawał życia. Mi nasrano na 8 lat życia. Jak masz takie ambicje, to możesz być traktowany jak obiekt biznesowy, mnie to nie zadowala.

        Po drugie, wielu konformistów mówi o swoim zdrowym podejściu do życia.
        Ja się w 90% zgadzam z Lornem, stało się, mówi się trudno, nic na to nie poradzimy. Ale to nie znaczy, że mam coś potulnie akceptować.

        LINK
        • Re: po pierwsze primo

          Gumis 2014-10-11 00:18:06

          Gumis

          avek

          Rejestracja: 2013-04-02

          Ostatnia wizyta: 2018-04-26

          Skąd: Rzeszów

          Vergesso napisał:
          Ja się w 90% zgadzam z Lornem, .
          -----------------------

          Sorki, ale czytając wypowiedzi Twoje i Lorna to coś Ci się z procentami pokreciło.

          LINK
          • Re: po pierwsze primo

            Vergesso 2014-10-11 12:03:57

            Vergesso

            avek

            Rejestracja: 2007-08-29

            Ostatnia wizyta: 2025-06-03

            Skąd: Toruń

            Ktoś tu chyba ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Problem w tym, że Lorn generalnie ma rację, jednak pod koniec jego wypowiedzi się z nim nie zgadzam, ponieważ przyjął postawę na zasadzie "mówi się trudno, żyje się dalej". A ja właśnie się z tym nie zgadzam, bo co prawda mówi się trudno i żyje się dalej, ale jednocześnie należy o tej krzywdzie wyrządzonej fandomowi pamiętać.

            Dodatkowo w przeciwieństwie do ciebie chłopczyku, co ledwo się zarejestrował i już zgrywa ważniaka, pamiętam wpisy Lorna sprzed kilku miesięcy, gdzie był ostro wkurzony o obecną sytuację z SW, dzięki czemu mam dużo szerszy obraz sytuacji niż ty.

            LINK
            • Re: po pierwsze primo

              Darth R 2014-10-11 12:10:27

              Darth R

              avek

              Rejestracja: 2014-07-27

              Ostatnia wizyta: 2014-10-26

              Skąd: Warszawa

              Ja miałbym wobec disneya jedną prośbę. Aby wypuszczali mniej książek, ale wybierali lepszych autorów, nie poganialiby ich. Abyśmy otrzymywali różne perspektywy, mniej banalne sytuacje. Aby Star Wars doczekałyby się swojej Gry o tron, a nie brazylijskiego serialu o Skywalkerach

              LINK
  • Re: Produkt niezgodny z reklama

    Darth R 2014-10-10 20:10:53

    Darth R

    avek

    Rejestracja: 2014-07-27

    Ostatnia wizyta: 2014-10-26

    Skąd: Warszawa

    Ciekawy tekst, który w trochę innym świetle stawia to co się stało z światem SW
    http://sw-extreme.com/article,4617,koniec-stagnacji-i-drugie-zycie-star-wars.html

    LINK
    • Re: Produkt niezgodny z reklama

      Gumis 2014-10-11 00:06:03

      Gumis

      avek

      Rejestracja: 2013-04-02

      Ostatnia wizyta: 2018-04-26

      Skąd: Rzeszów

      Powiedział bym że napisał prawdę (a nie tylko ukazał w innym świetle). A najbardziej podoba mi się ostatnie zdanie, no dwa:

      "Wraz z nowymi epizodami, serialami, książkami, komiksami i grami nadejdą kolejni fani: trzecie już pokolenie, po pierwszym, oryginalnym, i prequelowym (do którego zalicza się większość współczesnych fanów). Już samo to nastraja optymistycznie"

      Dla wszystkich którym nie może przez gardło przejść że przygodę z SW zaczęło od poznania Jar Jara

      LINK
      • polemizowałbym

        Lord Bart 2014-10-11 00:48:44

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        z tymi pokoleniami, patrząc ile trollowego towaru wyskoczyło z probówek wrzeszcząc "aszoka! aszoka!" i krztusząc się kleikiem dopłakało się Rebels.

        Nadiru może sobie pisać co chce, ma wolną rękę, ale co ma niby nastrajać optymistycznie? Kolejni widzowie sami z siebie? Skoro tym co są nie wolno słowa powiedzieć.

        Tylko aplauz i zaakceptowanie. Tych naszych, prawda, punktów, które stworzymy.

        LINK
  • Reklama niezgodna z produktem

    Onoma 2014-10-11 12:31:55

    Onoma

    avek

    Rejestracja: 2007-12-06

    Ostatnia wizyta: 2024-01-06

    Skąd: Dołuje

    Czy jeśli wykupiłem reklamę w centrum miasta i zawiesiłem informację handlową o swoim produkcie to mogę ubiegać się o zwrot kosztów od mojej fabryki?

    LINK
  • Re: Produkt niezgodny z reklama

    Marcin_19 2015-01-25 19:06:21

    Marcin_19

    avek

    Rejestracja: 2015-01-25

    Ostatnia wizyta: 2015-01-25

    Skąd: Poznań

    W Stanach może by to przeszło
    W Polsce nie

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..