jak ja na to patrzę

Żałuję, że nie ma nikogo z pastafarian. Zagłosowałbym na nich, z racji tego chociaż jak są traktowani w tym katolskim kraju...

A tak pójdę, wezmę kartę, napiszę na niej co uważam i wrzucę.
Nikogo to nie obejdzie, a życie będzie się toczyło dalej.

Vergesso napisał:
Zamierzacie głosować? Jeśli tak, to jak i jakimi kryteriami się kierujecie? Tym co dany europoseł zrobi dla Europy? Dla Polski? A może sympatie polityczne lub frakcyjne?

Jeśli tylko będę miał taką możliwość, to jak najbardziej pójdę zagłosować. Kryteriami w zasadzie kieruję się wszystkimi po trochu. W tych eurowyborach mam to szczęście, że z mojego okręgu startuje Tadeusz Iwiński (SLD), na którego zawsze głosowałem w wyborach parlamentarnych, więc nie muszę robić żadnego rekonesansu w kandydatach:P.
   Dlaczego na niego głosuję? Bo nigdy się na nim nie zawiodłem. Koleś jest bardzo inteligentny, wykształcony i na dodatek jest poliglotą - bez problemów (przynajmniej lingwistycznych;P) poradzi sobie w Brukseli (podejrzewam, że część kandydatów nie zna żadnego języka obcego). Wiem też, że jego poglądy są stałe i jest raczej mało prawdopodobne, żeby w obliczu jakichś konszachtów zmieniał partie etc. Jestem przekonany, że będzie się starał najlepiej jak może, żeby Warmii i Mazurom, Polsce i w końcu Europie nie stała się krzywda :P.



(...)jaką obstawiacie frekwencję(bo na obstawianie wyników za wcześnie)?
-----------------------

Frekwencja w Polsce będzie żałosna, bo ludzie są debilami i nie rozumieją, że głosowanie, czyli możliwość wpłynięcia na politykę regionalną, krajową i międzynarodową jest wielkim przywilejem. Lepiej przecież siedzieć na dupach, czy to przy grillu, czy telewizorze/komputerze etc., a potem narzekać, jak to nie jest źle.
   Natomiast wyniki zapewne niewiele się zmienią w stosunku do poprzedniej kadencji, przynajmniej jeśli chodzi o dwóch największych graczy, czyli ludowców i socjalistów. Być może w tej kadencji podział będzie bardziej wyrównany, bo w międzyczasie kilka partii socjalistycznych doszło do władzy lub umocniło pozycje w swoich krajach.

wyborach najbardziej przeraża ordynacja, która nawet nie daje mi złudzenia, żę mam na cokolwiek wpływ. Natomiast tym razem zagłosuje zgodnie z włąsnymi poglądami i sumieniem na Janusza. Skoro Kongres Nowej Prawicy jest bliski wg niektórych sondaży (i to nie ich własnych), tych 5% to właściwie nie widzę powodu by głosować na kogoś innego. Zwłaszcza, że PO, swoimi nierynkowymi ruchami mnie mocno odstraszyło, tak ogólnie jak i personalnie. Na Zdrojewskiego - 1 z PO - którego dotychczas dość mocno szanowałem za osiągnięcia i chętnie zagłosowałbym ponownie gdyby wystartował na prezydenta Wrocławia - to jednak za ten szwindel z płaceniem na telewizję reżimową, to ja nie mogę na niego zagłosować. Normalnie wbili mi nóż w plecy. Natomiast jeśli Korwin i inni trafią do frakcji Nigela Farage`a, to będę jedynie się z tego cieszył. Faktycznie pasują tam. Pomijając samo zachowanie Farange`a, to jednak w wielu kwestiach (np. ponowne referenda, czy wybór prezydenta UE), popieram jego zdanie o tym, że trudno to w ogóle nazywać demokracją.

Vergesso napisał:
A ciekawostek co niemiara: piłkarze, trenerzy, aktorzy, szefowie teatrów, bokserzy, związkowcy, ponoć nawet była striptizerka, a SLD ponoć chciało Natalię Siwiec wystawić na wielkopolską listę.

Tu właśnie widać jak na dłoni, głosuje się na znaną twarz, a nie na to co człowiek sobą reprezentuje. Do Parlamentu Europejskiego idą też politycy-nieudacznicy, których w kraju ludzie mają już dosyć. Ja nawet nie wkurzam się na konkretnych ludzi (bo który człowiek odmówi porządnych zarobków za pierdzenie w stołek i pracę z zerową odpowiedzialnością?) Nie mieści mi się natomiast w głowie ten potwornie głupi system w który nas wrzucono.

I jaką obstawiacie frekwencję(bo na obstawianie wyników za wcześnie)?

Nigdy nie wiem po jakiego grzyba robi się ten spęd do urn. Co za różnica czy zagłosuje 100% uprawnionych do głosowania czy co dziesiąty? Po co gonić do wyborów ludzi którzy nie interesują się polityką? Może po to, że wtedy nieobeznani ludzie łatwiej natną się na populistyczne hasełka? Innego rozwiązania nie widzę. Moim zdaniem jeśli ktoś nie zna się na polityce, nie interesuje się, to niech zajmie się czymś pożytecznym w niedzielę, wierzący pójdzie sobie do kościoła, a ateista obejrzy film, a potem obaj pójdą do szynku na piwo
Ja bym zrobił wybory płatne, chociaż parę złotych, żeby głosowali ludzie bardziej świadomi. Przy okazji uskładałoby się na opłacenie komisji wyborczych, zapłaciliby tylko chętni do uczestniczenia w życiu publicznym a nie ludzie, którzy się nie interesują, bądź mają pilniejsze wydatki i sprawy. Skoro głosowanie jest przywilejem, to za przywilej powinno się płacić.

Głosować zamierzam na KNP. Cieszę się, że w moim województwie będzie Korwin W zeszłym roku byłem nawet na spotkaniu z nim w Gliwicach. Jeden z niewielu znanych polityków w Polsce, który jest uczciwy i traktuje wolnościowe idee poważnie (a nie jak kiełbasę wyborczą). Głosowali na niego już moi rodzice w latach 90`tych, nawet moja babcia Może dlatego od młodości jestem zaznajomiony z poglądami wolnościowymi i nigdy nie zrażała mnie ostra, czasem brutalna retoryka Korwina. Uważam, że jest to niestety niewygodna prawda w oczy, co często zniechęca wyborców, którym obce są idee wolności gospodarczej, czy wolności w strefie społecznej, pozbawionej sztucznej wymuszonej politycznej poprawności.

KNP mówi bez ogródek, nie chcą niczego "załatwić" bo właściwie się nie da. Jedyne co mogą zrobić to nagłaśniać i mówić otwarcie o wszystkich głupotach UE, zbędnych zakazach, nakazach, które hamują gospodarkę. System z centralnym planowaniem gospodarki (ku któremu coraz bliżej EU) zawiódł już w historii, mogliśmy oglądać w ubiegłym stuleciu co stało się ze wszystkimi "demoludami".

Ja osobiście oddycham z ulgą gdy polityk jak np pan Bloom nazywa rzeczy po imieniu i ma solidne pojęcie o podstawach ekonomii:
https://www.youtube.com/watch?v=kZSdVwOLh2U

Tak jak pisze Lord, będę się cieszył jeśli paru polityków KNP będzie mogło dołączyć do tego głosu. KNP ma już 6% według kilku sondaży. (Cieszę się też że sondaże dają dziś UKIP aż 28%, oby tak dalej!)
Kiedy nadejdzie nowa fala kryzysu (a to się musi stać, bo zadłużenia nie da się leczyć w nieskończoność większym zadłużeniem) ludzie powinni być świadomi, że jest inna droga niż więcej przymusu, regulacji, niż wyższe podatki i drukowanie dodatkowej forsy na rachunek obywatela.

Można podzielić na ogólnopolskie i te, startujące tylko w niektórych okręgach.
Z ogólnopolskich są to:

1. Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro

2. Ruch Narodowy - z którego startują organizacje nacjonalistyczno-narodowe jak Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo-Radykalny, partia Unia Polityki Realnej, a także byli członkowie Ligi Polskich Rodzin, Prawa i Sprawiedliwości i kilku innych mniejszych ugrupowań.

3. koalicja Sojusz Lewicy Demokratycznej-Unia Pracy

4. Prawo i Sprawiedliwość z którego list startuje także Prawica Rzeczypospolitej Marka Jurka

5. koalicja Europa Plus Twój Ruch - koalicja z której startują Twój Ruch(dawny Ruch Palikota), Partia Demokratyczna-demokraci.pl, Stronnictwo Demokratyczne, częściowo Polska Partia Pracy-Sierpień 80, stowarzyszenie Dom Wszystkich Polska Ryszarda Kalisza

6. Polska Razem Jarosława Gowina

7. Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke

8. Platforma Obywatelska

9. Polskie Stronnictwo Ludowe


Dodatkowo z niektórych okręgów startują też:

10. Demokracja Bezpośrednia - z list której startują partie Demokracja Bezpośrednia, Partia Libertariańska oraz Polska Partia Piratów

11. Samoobrona

12. Zieloni 2004 z których list startują także Partia Kobiet, Polska Partia Socjalistyczna oraz stowarzyszenie Młodzi Socjaliści

http://eu2.euvox.eu/pl/

Coś w stylu popularnych kalendarzy wyborczych, ale tutaj to by było za słabe określenie. Ten link to program, który nie tylko porówna twoje poglądy z poglądami komitetów, ale też, na podstawie pytań o światopogląd i poglądy gospodarcze, umiejscowi cię na osi gospodarczo-światpoglądowej(czyli oś z podziałem na ćwiartki etatyzm-wolność gospodarcza-liberalizm światopoglądowy-konserwatyzm). W tworzeniu tego narzędzia uczestniczyło kilku różnych politologów, w tym też politolodzy z WPiSM UMK
Test pokazuje dopasowanie do partii/komitetów zarówno na plusie, jak i na minusie. Niestety, tylko te ogólnopolskie, choć pojawiają się też pytania o te, startujące tylko w kilku okręgach.

Mi w każdym razie wyszło:
Na plusie:
Europa Plus Twój Ruch - 40,3%
Platforma Obywatelska - 31,9%
Sojusz Lewicy Demokratycznej-Unia Pracy - 31,3%
Polskie Stronnictwo Ludowe - 17,1%
Polska Razem - 6,5%
Kongres Nowej Prawicy - 0,0%

A na minusie:
Solidarna Polska Ziobry -> -4,2%
Prawo i Sprawiedliwość -> -13,9%
Ruch Narodowy -> -15,6%

Podczas najbliższych wyborów spełnię swój obywatelski "obowiązek" oddając głos nieważny

https://www.youtube.com/watch?v=62dORVJpRKg&feature=share

JKM uważał, że już nawet burdel byłby lepszy zamiast PE. No cóż, w burdelu przynajmniej sprawa stawiana jest jasno, dostajesz za co płacisz! Nikt też nie zmusza tam chodzić i zostawiać owoce swej ciężkiej pracy. Nikt tam też nie zmyśla, że to tylko z miłości do obywatela

Na korwina zrobił się taki hype, że aż nie wyobrażam sobie tego zalewu butthurtu jesli znowu nic z tego nie wyjdzie Jaram się na taką ewentualność

Zagłosowane. O godzinie 12.00 w lokalu cicho, pusto, tylko trzy sympatyczne panie z komisji, w lekkim letargu wydają mi kartę. Kiedy szukają mojego nazwiska, zerkam na listę z podpisami, poza swoim nie zauważam żadnego... Frekwencja będzie rekordowa

odebrałem kartę, poskreślałem wszystkie strony, na pierwszej napisałem komentarz na temat miałkości kandydatów i słabej ordynacji.

Mój kumpel namalował Karnego Wacusia. Cóż... ile głosów nieważnych było? Niecałe 4%?


Co do wyników to heh znowu wygrało PO (procentowo) i to jest śmieszne, patrząc na to że jedynym wypełnionym zadaniem pisuaru jest obrzydzanie i zaprzeczanie każdej inicjatywy Tuska. Wszystko jest złe a i tak nie potrafią wygrać.
W normalnych warunkach (tj. nie polskich) ktoś by się stuknął w głowę i stwierdził, że... coś jest nie tak. Z nami? Nieee... teraz podobno PKW ściemniała przy liczeniu głosów
A że mają po tyle samo mandatów? Skoro 70% nie głosuje...


JKM żal, ale wbrew temu co wszyscy u nich uważają - dostali głosy dla beki. W pon czy wtorek słyszałem, że jeden dziennikarz spotkał koleżankę przy urnie, ta mu mówi że głosuje na NP a on jej, że wg nich to ona jest głupią dupą i kartę do głosowania powinien wypełnić jakiś facet i czy ona zdaje sobie z tego sprawę. Odpowiedziała, że tak, ale że to śmieszne, więc głosuje...

Cóż, żeby chociaż było śmiesznie.


Na samym końcu martwią trochę wyniki europejskie. 16-18% mandatów dla tzw. eurosceptyków to niby nie dużo, biorąc pod uwagę kto i w jaki sposób głosuje. Nie mniej niektóre skrajności... przypominają trochę sytuację gdy byśmy wrócili do publicznego wieszania czy kolonializmu. W XXI wieku.

Swoją drogą naprawdę ciekawie się czyta programy niektórych partii europejskich i zestawia się je z innymi albo z tymi z Polski. Więc może do zrobienia "burdelu" jeszcze długa droga.


To by było dopiero zjednoczona Unia - nie gospodarka i kasa, ale sojusz dziwolągów i skrajniaków.

te 3.18% to jednak ok. 230k głosów w skali Polski. Sporo. Podobno tyle jest zawsze, trochę mniej, trochę więcej w zależności od frekwencji.

Tak sobie myślę - czy może by nie napisać do PKW z pytanie, czy oni te głosy jakoś dzielą, mają jakieś dane typu x głosów było technicznie źle oddanych, y miało komentarz, z było pustych?


Czy ktoś ma takie dane czy widział taki ich komunikat? Trochę grzebałem na http://pkw.gov.pl ale nic takiego nie znalazłem.