czytałem kilka, mianowicie Obrońca Ulicy, Malowany Dom, Rada Przysięgłych, Testament ( chyba taki był tytuł-o dwóch synach sedziego), Król Afer i jeszcze jedna której tytułu nie pamiętam
( o trzech sędziach siedzących w pudle).
Ogólnie moje zdanie-jego ksiązki czyta sie niezwykle lekko, widac to że był prawnikiem i ma w tym wszystkim sporą wprawę. Jednak większośc jego książek jest pdobna-młody, biedny prawnik, ewnetualnie młody perpektywistyczny, który zmienia swoje zycie, np dostaje od groma kasy i zmienia swre nastawienie, albo odwrotnie-rezygnuje z forsy dla obrony sprawiedliwości i uciśnionych. Dlatego chyba najlepszą ksiązką jego jaka czytałem, która była dla mnie świeża, był ,,Malowany Dom" (polecam). Oprócz tego jeszcze tka naprawdę polubiłem Radę Przysiegłych. Reszta jest wg mnie krótka, na jeden dzień do przeczytania i potem do zapomnienia. Jak tak chodze po księgarnaich to są coraz nowsze książki Grishama ,of course ,,bestsellery"...i zastanawiam się cyz on co 3 miesiac episze nową skiążkę ( to by tłumaczyło ich długość). Ogólnie nie jest on dla mnie pisarzem wybitnym, do zawiłych książkowych machinacji np o prawniczych sprawach mimo jego wykształcoznego zawodu, daleko mu w tym do takiego np Archera.
Jak napsiałęm wyżej-naprawde z tych książek co aj czytałem polecam jedynie Radę Przysięgłych oraz Malowany Dom. Z innych, dla przykłądu przeczytajcie sobie Króla Afer dajmy na to, i bedziecie mieli obraz wszystkcih pzoostałcyh książek Johna.