TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Wojny Klonów

TCW 3x14 - Witches of the Mist

Hego Damask 2010-12-10 09:56:00

Hego Damask

avek

Rejestracja: 2005-05-28

Ostatnia wizyta: 2025-01-19

Skąd: Wrocław

21. stycznia zaś ostatni (chyba ) odcinek o przygodach Asajj V. i Savage`a O.


Przypomnienie:


Zabrania się umieszczania jakichkolwiek linków mogących prowadzić do nielegalnych kopii serialu TCW.
Dopuszczalne są tylko przekierowania do oficjalnej strony SW lub CN.
Źle widziane jest również spamowanie na temat podpisów czy innych rzeczy nie mających nic wspólnego z danym odcinkiem.
Oczywistym jest, że każdy fan chce obejrzeć TCW. I jak chce to znajdzie sposób. Sam lub na privie. NIE na forum i w komentarzach do newsów.

LINK
  • data

    ShaakTi1138 2010-12-30 11:04:00

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2025-01-13

    Skąd: Biała Podlaska

    Ten odcinek też jest już potwierdzony, 21 stycznia .

    http://uk.tv.ign.com/objects/071/071159.html

    LINK
  • preview

    ShaakTi1138 2011-01-16 08:31:00

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2025-01-13

    Skąd: Biała Podlaska

    Wiem, że jest beznadziejny, ale jedyny na chwilę obecną... Na początku są reklamy.

    http://www.youtube.com/watch?v=pXkFqoer4-8

    LINK
  • hmm

    Cad Bane 2011-01-16 10:01:00

    Cad Bane

    avek

    Rejestracja: 2009-09-05

    Ostatnia wizyta: 2021-05-30

    Skąd: Murowana Goślina

    To będzie ostatni odcinek tej trylogii czy przed ostatni bo z tego co pamiętam to miały być cztery ?

    LINK
  • Z tego ...

    Cad Bane 2011-01-16 17:21:00

    Cad Bane

    avek

    Rejestracja: 2009-09-05

    Ostatnia wizyta: 2021-05-30

    Skąd: Murowana Goślina

    Co pamiętam to miały być 4 odcinki

    LINK
  • Fragment odcinka

    Hego Damask 2011-01-19 05:19:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Wrocław

    czyli nauka


    http://www.youtube.com/watch?v=YJDKDIN-a9A&feature=player_embedded#!

    LINK
  • No cóż

    Hego Damask 2011-01-22 08:01:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Wrocław

    odcinek nie najgorszy. Dooku często używa błyskawic, Savage`owi właściwie można współczuć. Smaczek w postaci Delt, ale to już było wiadomo wcześniej. No i raczej będziemy musieli czekać do 4 sezonu na dalszą część przygód Zabraka Ciekawe co to będzie z tym początek spoilera Maulem, bo rzeczywiście jednak żyje z tego wychodzi. koniec spoilera.

    Ta trylogia była niezła.

    LINK
  • Well

    komix 2011-01-22 10:01:00

    komix

    avek

    Rejestracja: 2008-03-21

    Ostatnia wizyta: 2018-04-15

    Skąd: Kraków

    moim zdaniem najgorsza część tej całej trylogii.

    Oczywiście super, że widzieliśmy Deltę, Tinn`a oraz jakiś kawałek szkolenia Sithów/tudzież dark dżedajów.
    Tiaa no i oczywiście końcówka. No to ja teraz czekam na Jango Fetta.

    BTW Savage robi Force Repulse`y Widać nie tylko Starkiller znał tą technikę

    Trylogia średnia, a i tak to były najlepsze odcinki tego sezonu.

    LINK
  • ...

    X-Yuri 2011-01-22 10:05:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd:

    W sumie, trylogia podobna do tej z Mando jesli chodzi o konstrukcje --> wprowadzenie nowych postaci (Savage/Vizsla) a na koniec trylogii zostawienie ich `przy zyciu` do uzycia w kolejnych odcinkach... trzeba bedzie poczekac, meh.

    Szkoda ze nie udalo im sie Dooku zabic : /

    LINK
  • buahahahahah

    RodzyN jr. 2011-01-22 10:28:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Jakież zażenowanie mnie ogarnęło kiedy dowiedziałem się, że Maul żyje!! hahahahaha

    LINK
  • 3x14

    Stele 2011-01-22 10:37:00

    Stele

    avek

    Rejestracja: 2010-01-04

    Ostatnia wizyta: 2019-12-19

    Skąd: Wrocław

    Tyle walki to jeszcze nie było.

    Coraz lepiej im wychodzi kompresja akcji. Patrzę na zegar, a tu dopiero trzecia minuta, mimo że tyle się wydarzyło...

    Komiczny był główny pojedynek. Co nasz Zabrak wstaje, dostaje z lightninga i się składa. Dwójka antagonistów kompletnie nie umiała współpracować. A raczej choreografowi się nie chciało kombinować... Assaj oczywiście ma do perfekcji opanowaną sztukę uciekania i Dooku jej nie straszny. No i co z Palpim? Assaj mu przeszkadzała, a mutowanie Zabraków i poszukiwania Maula ignoruje?

    Do głupoty scenariusza już się przyzwyczaiłem, wiec tym razem sobie odpuszczę. Dlaczego Savage lata jachtem hrabiego? No i dlaczego ten krążownik pozwala zadokować Jedi a potem sobie odlecieć. Wykorzystują Katunko po raz n-ty. Dobrze, że przynajmniej ostatni, chyba że znowu dadzą retrospekcje, co jest wręcz pewne...

    LINK
    • cóż..

      Burzol 2011-01-22 13:25:00

      Burzol

      avek

      Rejestracja: 2003-10-14

      Ostatnia wizyta: 2025-01-19

      Skąd: Poznań

      Ogółem bardzo się czepiasz .

      Dwójka antagonistów kompletnie nie umiała współpracować.

      Mowa o Asajj i Dooku? Czy Asajj + Savage? Z resztą to bez różnicy, w pierwszym przypadku nikt nikomu już nie ufał, a w przypadku walki Ventress i Opressa pozostaje właśnie kwestia zabraka – to wciąż jest tylko dzika bestia, która nic konkretnego nie potrafi, jedyne co ma w sobie to nadzwyczajna siła wspomagana magią wiedźm, co z resztą doskonale widać we wszystkich pojedynkach tego odcinka. Ja bym właściwie powiedział, że choreografowie właśnie potrafili zawrzeć w tych kilku pojedynkach bardzo dużo elementów fabularnych, które mówią nam więcej o walczących postaciach, niż prezentowane w odcinku dialogi.

      No i co z Palpim? Assaj mu przeszkadzała, a mutowanie Zabraków i poszukiwania Maula ignoruje?

      Nie znasz Palpatine’a? On przecież uwielbia patrzeć jak jego podwładni walczą o swoje, jestem przekonany, że siedzi gdzieś w piwnicy na Coruscant i z radością obserwuje poczynania Dooku i kolejnego zabraka. Palpi od zawsze knuł przeciwko swoim, żeby tylko ugrać na swoje, zostało mu to przecież aż do czasów głębokiego Imperium.

      Dlaczego Savage lata jachtem hrabiego?

      A co ma pieszo chodzić? A poważniej: a dlaczego nie? Po co dawać zupełnie nowy statek uczniowi, który się jeszcze nie sprawdził? A jacht solarny był akurat pod ręką.

      LINK
      • Od tego jest ten temat. :P

        Stele 2011-01-22 13:48:00

        Stele

        avek

        Rejestracja: 2010-01-04

        Ostatnia wizyta: 2019-12-19

        Skąd: Wrocław

        Assaj&Savage. Jest ich dwoje, a z Dooku walczą pojedynczo. Jedno zostaje obalano i dopiero drugie się włącza. Jak dla mnie, to nieudolność choreografów przy wymyśleniu sekwencji obrony przed czterema ostrzami singlem.

        Skoro wprowadzili Palpiego na początku miniserii jako bodziec do stworzenia tego całego Zabraka, to nie wypada teraz go całkiem pominąć. Przedwczesna śmierć Dooku też nie byłaby zbyt na rękę. Jeśli zaciesza w piwnicy, to niech to pokażą. Teraz mi to wygląda na umieszczenie jego postaci wyłącznie z braku pomysłu na rozpoczęcie sieczki.

        Skafander ablacyjny z jetpackiem i pierścień hipernapędu.
        Dawać swój prywatny, drogi, posiadający wartość sentymentalną jacht uczniowi, który jeszcze się nie sprawdził? To jak ojciec dający synkowi Maybacha, żeby poćwiczył przed egzaminem na prawko. Może to tylko zwykła, niezmodyfikowana Punworcca... Żagla w serialu nie pokazuje, ale ta tapicerka w przedsionku nie wygląda zbyt standardowo.

        LINK
  • ...

    LORD_VADER 2011-01-22 11:54:00

    LORD_VADER

    avek

    Rejestracja: 2003-01-26

    Ostatnia wizyta: 2020-08-20

    Skąd: Poznań

    żeby was dobić powiem wam że Darth Maul wstaje zza grobu i wraca, Savage Opress czyli żółty maul będzie go szukał... Po zniszczeniu w moich oczach Mando w tym serialu, zrobienia z Quinlana idioty, zamieszanie w kanonie z Greedo, idiotyczna Aszoka tera Maul wstaje zza grobu. SUPER

    LINK
  • Hehe

    Cad Bane 2011-01-22 13:10:00

    Cad Bane

    avek

    Rejestracja: 2009-09-05

    Ostatnia wizyta: 2021-05-30

    Skąd: Murowana Goślina

    Trochę wkurzające bylo to że Asajj mimo iż miała dwa miecze często nie mogła trafić Dooku nawet gdy był bez miecza. Zakończenie całkiem niezłe bo szczerze mówiąc myślałem że zabiją Savage`a. A z tym Maulem to może było tylko kłamsto Talzin - mam nadzieje

    LINK
  • heh

    Bolek 2011-01-22 14:12:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2025-01-15

    Skąd: Inowrocław

    I znowu wiele krzyku o nic. Historia nie komplikuje w ogóle EU. Bałem się, że zobaczymy w tej trylogii Ahsokę, ale jej brak dowodzi, że odcinki które oglądamy są niezwykle elastyczne. Zacznijmy od początku.

    Zostaje wyjaśniona sprawa o którą tak się wszyscy martwili w zeszłym tygodniu. Dathomira jest tylko kolonią dla Zabraków, którzy wyemigrowali z Iidonii. Można się znowu tylko przyczepić do tego, że Obi zna imię "Maul", no ale niech już będzie. Mały minus.

    Dalej mamy szkolenie Savage`a, która wypada naprawdę nieźle i bardzo w klimacie Sithów. W ogóle odcinek jest pełen Dooku, co mi się naprawdę podoba. Takiego prawdziwego Dooku z filmów i EU. Aż mi się przypomniał komiks "Jedi: Dooku", w którym Hrabia też nauczał, tam jednak Quinlana.

    Odcinek można ładnie wpasować w czasy między Rendili a Obsesją, dlatego, że Stass Allie wspomina, że Dooku ma tylko jednego takiego zabójce. Widać Sora, Skorr i inni muszą już być martwi w tym okresie. Da się wszystko ładnie ułożyć na linii czasu Zwłaszcza, że brakuje Ahsoki.

    Wizyta Jedi na Dathomirze. Wiedźmy wiedziały kim są przybysze. Widocznie muszą posiadać jakieś wspomnienia o Yodzie itd. Może Jedi już wcześniej próbowali dostać się do Chuuntora? (czy jak mu tam ). Mnie się podobało. Powrót do wioski też.

    Pojedynek Free For All, niezwykle świetnie skonstruowany. I pomimo, że z poczatku irytowało mnie ciągłe pieszczenie błyskawicami Savage`a, to okazało się to dość ważne dla całego pojedynku. W ogóle widać, że animacja poprawiła się od sezonu 1, kiedy to sobie wspomnę nieszczęsne odcinki z uwięzieniem Dooku i tamtejsze pojedynki. Same ucieczki poszczególnycb bohaterów podobały mi się. I nie irytowały jak w przypadku Grievousa.

    No i pojawienie się Maula. Ja naprawdę nie wiem co wy macie z głową ludzie! Ja przed laty pamiętam taki temat na holonecie, że Lucas to kretyn bo wybija szybko ciekawe postaci, które wprowadził. A teraz kiedy okazuje się, że Maul żyje, to wszyscy zmieniają zdanie? MNIE TO RADUJE!!! Maul forever! Miał tak mało czasu ekranowego w epI, że zasługuje na drugą szansę. Z resztą, może dzięki temu komiks z Visionaries okaże się kanoniczny, gdyż go uwielbiam.

    Tak więc czekam tylko, aż się pojawi Maul. Czekam też, aż rozwiążą sprawę zdrady Ventress. Kiedy to wróci do Dooku. Mam już dwa pomysły. Klasyczna amnezja, ale też drugi. Mały retcon polegający na tym, że Ventress już się nie pojawi po stronie Dooku w serii, a Anakin mając na myśli, że Ventress nie żyje będzie myśleć o odcinku 12 3 sezonu . Zwłaszcza, że w 14 akurat się minęli. Myślę, że to by było świetne rozwiązanie.

    Ogólnie jestem zadowolony z trylogii i wystawiam ocenę 10/10. Zauważcie, że jedyny odcinek jaki dostał taką ocenę to "Ambush".

    Następna trylogia zapowiada się równie miodnie!

    LINK
    • ;d

      RedValdez 2011-01-22 15:14:00

      RedValdez

      avek

      Rejestracja: 2009-10-10

      Ostatnia wizyta: 2024-10-13

      Skąd: Gdańsk

      Wszystko pięknie cacy do Maula tez nic nie mam w koncu to jedna z lepszych postaci Mrocznego Widma (na pewno lepszy pomysł niz klony palpiego i przejscie Lóka Skajłokera na dark sajda wtf!??!)Ale Ventress akurat musi wrócic poniewaz gdyby nie walczyła juz po jednej stronie barykady z Dooku zepsułoby to lubiana przeze mnie serie "Obsesja" która ładnie wyjasniała co sie stało z Ventress pod koniec wojen klonów.

      tak nie na temat przekonałem sie takze do powrotu Eatha Kotha poniewaz po kolejnym obejrzeniu CW zobaczyłem tą postac w radzie jedi(poczytałem o tym na wookiepedi i wszystko sobie ładnie poskładałem tylko fajnie by było gdyby Koth zginał pod koniec serialu)

      LINK
      • ...

        Stele 2011-01-22 16:44:00

        Stele

        avek

        Rejestracja: 2010-01-04

        Ostatnia wizyta: 2019-12-19

        Skąd: Wrocław

        Zgoda, Dark Empire ma poronione założenia fabularne (Akurat do Luke`a na DS nic nie mam. Czytałeś chociaż ten komiks?), ale dwadzieścia lat temu problem zgodności z EU był marginalny, a że toczy się po Ep6, z filmami nie ma żadnych zgrzytów.

        Powrotów Maula już kilka było i zostały dwojako przyjęte, a zwłaszcza ich kanonizacja... Ciekawe jaką drogą pójdzie TCW. Deskorolka?

        LINK
        • ;d

          RedValdez 2011-01-22 16:53:00

          RedValdez

          avek

          Rejestracja: 2009-10-10

          Ostatnia wizyta: 2024-10-13

          Skąd: Gdańsk

          Nie wypowiadam sie na temat dzieł których nie czytałem : ).Wiesz Dark Empire wyklucza załozenia ROTJ poniewaz na marne idzie poswiecenie i powrót Vadera na jasna strone skoro pare lat pózniej nasz drogi Palpi powraca.A potencjał Maula jest zmarnowany.Równie dobrze mógł zginac w II badz III czesci (wyobrazcie sobie walke Maula i Anakina na mustafar przed zabiciem separatystów i walką z Kenobim )Co do jego powrotów racja mozna było zrobic to lepiej dlatego mam nadzieje ze w TCW powróci godnie.

          LINK
    • ech

      Kwarc 2011-01-22 16:55:00

      Kwarc

      avek

      Rejestracja: 2009-03-29

      Ostatnia wizyta: 2021-06-05

      Skąd: Jakku

      Bolku, nie idźcie tą drogą. Zaczynasz się zachowywać jak Seller. "Nie ważne jak bardzo Lucas jest na bakier z kanonem i tak trzeba go pochwalić."

      LINK
  • :I

    popix 2011-01-22 16:37:00

    popix

    avek

    Rejestracja: 2010-03-29

    Ostatnia wizyta: 2013-07-11

    Skąd:

    moim zdaniem eeth koth to to samo co agen kolar i pomyłką w zemście sithów jest zmiana jego nazwy a co do serialu długo się ładuje na megavideo

    LINK
  • ...

    ogór 2011-01-23 01:56:00

    ogór

    avek

    Rejestracja: 2004-02-20

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Bielsko-Biała

    Cały odcinek jak i sama Trylogia bardzo fajny, tylko niestety pozostał pewien niedosyt. Z jednej strony mam wybór Savage`a, jego trening pod okiem Dooku, atak na świątynie na Devaronie i finałowa walka. Wszystko ładnie poskładane Cieszy fakt, że pojawił się Saesee Tiin i Delty, to na plus.

    Kilka rzeczy mnie zdziwiło, szczególnie fakt, że Kenobi zna imię Maula Dziwnie też też wyglądała wioska zabraków, gdzie każdy był wytatuowany niczym goście programu "Miami Ink".. Z drugiej strony dobrze zrozumiałem, że Maul wychowywał się na Dathomirze, ale ogólnie to jego rasa pochodzi z Iridonii, czy że urodził się na Iridonii i potem wychowywał się na planecie Sióstr Nocy?

    Mam jakieś dziwne przeczucie, że zobaczymy Maula w finale trzeciego sezonu (ja przynajmniej bym chciał aby się w nim pojawił) i tutaj pojawia się pytanie jak będzie wyglądał, czy będzie miał te mechaniczne nóżki z Old Wounds czy też twórcy TCW wpadną na inny pomysł. Cóż, gdybać mi się nie chce za bardzo, wolę cierpliwie poczekać. Mam mimo wszystko cichą nadzieję, że skoro Liam Nesson użyczy głosu animowanej wersji Qui-Gona to i może Peter Serafinowicz zdubbinguje Dartha Maula w TCW

    Podsumowując to cała trylogia Sióstr Nocy była ciekawa i chyba nawet trochę zawyżyła ogólną ocenę sezonu trzeciego, w którym polityka grała w większości odcinków pierwsze skrzypce. Był wyczuwalny mrok (jak na TCW) i jakiś tam postęp jest

    Kolejne odcinki zapowiadają się jeszcze lepiej, więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko odczekać tydzień i cieszyć się kolejną porcją Gwiezdnych wojen w wersji animowanej spod znaku The Clone Wars.

    LINK
  • to

    Yoda11090 2011-01-23 11:13:00

    Yoda11090

    avek

    Rejestracja: 2010-09-14

    Ostatnia wizyta: 2017-02-02

    Skąd: Bieżuń

    było na tyle tej trylogii. Sam odcinek jest ciekawy i dobrze zrobiony. Może od początku. Nauczanie Savaga, było całkiem ciekawe, to co mogło się nie podobać w poprzednich odcinkach to że ma zbyt dużo mocy i za wysokie umiejętności zostało troszkę zniwelowane i dobrze, że mususię się jeszcze wiele nauczyć. Pojedynek na Toydarii, już mi się mniej podobał, może poprostu Obi Wan i Anakin zlekceważyli początkowo Opressa. Pojedynek na okręcie separatystów był do przewidzeniaale mile zaskoczyło mnie to że Savage się wkurzył i zrobili taki mały trójkącik każdy na każdego, dopiero wtedy ten pojedynek był ciekawy. Ventres uciekła w kapsule, prawie jak Grives za starych dobrych czasów pierwszego sezonu. Walka Jedi z Opresem tego już nie będę komentował bo wyglądało to przeciętnie. No i finał odcinka hmmm.... osobiście jestem zwolennikem tego że jak się już raz zgineło w filmie to nie powinno się żyć ponownie, czyli to że Savage bedzie szukał teraz Maula nie podoba mi się. Z tego co pamiętam Maul ostatecznie został zabity na Tatooin i na szczęście nie było tam Savaga, mam nadzieję żecten nigdy go nie odnajdzie a cały ten talizman od Talzin okaże się zawodny.

    Całą trylogię oceniam na 7,5/10, najlepszy był pierwszy odcinek zwłaszcza bitwa o Sulust, sorry jak źle napisałem. Fjnie pokazano umiejętności Anakina jako pilota, muzyka wszytsko 10/10, pojedynek Dooku z Siostrami Nocy również coś pięknego, w końcu widać dlaczego to Dooku jest prawą ręką Palpatina a nie ktoś inny. Kolejne dwa odcinki tej trylogii nie były już tak fajne. No cóż jak to w TCW raz lepiej raz gorzej. Co do oglądanie smerfów, spróbowałem i są naprawdę fajne.

    LINK
  • The Clone WArs 3x14: Witches of the Mist

    Elendil 2011-01-23 14:12:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2025-01-16

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Jednak powinny być cztery odcinki, bo w trzech zbyt szybko się wszystko działo. Szczególnie w tym.

    Żywy Maul. Czyli albo jakieś kłamstwo Talzin (ale czemu?), albo skanonizują Old Wounds
    Dobre było starcie Dooku & Ventress & Savage`a & po trochu Obiego & Anakina. Walenie błyskawicami w Opressa przy każdym ruchu głupie, ale co poradzić. Dostaliśmy jeszcze śmierć Katuunko i intrygującą zapowiedź dalszych losów naszego żółtego przyjaciela.
    Dziwne było to, że Ventress zwiała. Ciekawe kiedy wróci pokornie do Tyranusa...
    Podsumowując, za dużo upchane w jeden epizod, 4 byłyby akurat. Ale odcinek był zacny, a trylogia... dobra.

    Ocena: 8.5/10

    Średnia sezonu: 7.3/10

    LINK
  • Trylogia o Siostrach Nocy, zemście Ventress i Savage`u Opressie dobiegła końca

    Balav 2011-01-23 15:12:00

    Balav

    avek

    Rejestracja: 2009-04-25

    Ostatnia wizyta: 2016-05-27

    Skąd: Oleśnica

    Napisy końcowe przyniosły jednak więcej nowych pytań, niźli odpowiedzi na te postawione wcześniej. Tym, co najmocniej elektryzuje jest oczywiście kwestia powrotu Dartha Maula zza grobu (chyba, że pod koniec sezonu dowiemy się, że nie zginął na Naboo, jeżeli tak, to mam nadzieję, że ujrzymy go z mechanicznymi protezami a`la te ze "Starych ran"). Samego pomysłu, by powrócić do jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci z Ep. I i w uniwersum w ogóle, nie będę na razie komentował, bowiem okazać się, może to zwykła zmyłka ze strony scenarzystów. Gdyby jednak pod koniec sezonu przyszło nam jednak ujrzeć na ekranie zabrackiego Sitha, to liczę na to, iż przemówi głosem Serafinowicza.

    Ten odcinek jest w moim mniemaniu szczególnym, jeśli chodzi o cały projekt TCW. Dotychczas część fanów Gwiezdnej Sagi mogło utyskiwać na zmiany, które dotykały pomniejszych postaci filmowych (vide Eeth Koth) lub tych, których historie rozbudowywano w ramach EU (chociażby przypadek Ventress sprzed ponad dwóch tygodni) dokonywanych przez ekipę Filoniego. Stąd też brała się niechęć to postaci Ahsoki Tano, przeciwko której istnieniu podawano liczne argumenty. Tym razem jednak ludzie z Lucasfilm Animation zabrali się za ważną i cieszącą się olbrzymią atencją wśród fanów postać z jednego z filmowych epizodów tworzących "twarde jądro" SW. Z "Witches of the Mist" dowiadujemy się, że Maul wychowywał się w zabrackiej kolonii na Dathomirze (niemniej uszanowano wcześniej ustalone pochodzenie rasy Zabraków z Iridonii, to cieszy), a Opress i Feral to jego bracia. Nawet jeżeli to, iż Maul przeżył starcie z Kenobim na Naboo okaże się tylko myleniem tropów przez scenarzystów, to i tak zmiany w bio Maula są spore. W moim odczucie to powinno ostatecznie przekonać część osób negatywnie nastawionych do tego serialu (jeżeli wcześniej nie kupowali argumentów dotyczących chociażby tego, że co pochodzi wprost od Lucasa, to jest kanoniczne), że stanowi on tak samo istotną część kanonu, jak Epizody, mimo że chwilami zamiast frajdy dostarcza irytacji.

    A wracając do samego odcinka należy zacząć od stwierdzenia, że jest o wiele lepszy, niż poprzednik, jednak wypada słabiej od dwunastego, który emanował oniryczno-narkotycznym klimatem. Dzieje się w 3x14 wiele, ostrze mieczy świetlnych i szabli Dooku krzyżują się wielokrotnie, a Opress emanuje niszczycielskim gniewem. Jak na TCW przystało akcja toczy się szybko, Obi i Anakin w okamgnieniu rozwiązują zagadkę i od razu trafiają w sam środek wydarzeń. Sceny walk wypadły więcej niż zadowalająco. Doskonale oddano elegancję Dooku, który walczy niczym brytyjski lord postanawiający dla sportu skrzyżować ostrze ze znajomym baronem, między wizytą w klubie gentlemana a "fajfoklokiem". Doskonały kontrast ze zwalistym Opressem - osiłkiem w typie futbolisty amerykańskiego (nieodparcie kojarzy mi się z Ogre z "Revenge of the Nerds" http://www.bearotic.com/img/2009/04/donald-gibb-ogre-football-nerds.jpg ). W przeciwieństwie dp "Monster" obyło się bez chwil nudy.

    Ze smaczków: pojawiają się komandosi z oddziału Delta, ale ich występ nie jest niczym więcej, niż tym, co widzieliśmy w trailerach zapowiadających sezon. Na chwilkę miga na ekranie Saessee Tiin, zaś powracająca Adi Gallia nawet się odzywa. Skoro twórcy zadali sobie trud zaprojektowania modelu postaci Tiina, to zapewne Iktotchi powróci jeszcze w serialu. Podobała mi się również dbałość o, dla wielu nieistotne, szczegóły - statek Toydarian nie ma trapu, bo i po co, skoro przedstawiciele tej rasy fruwają.

    Odczucia po seansie mam całkiem pozytywne, była to jedna z lepszych trylogii w całym serialu, a cliffhanger naprawdę mnie zaintrygował, toteż jestem ciekaw dalszych losów Opressa, Ventress (jakoś przecież trzeba wytłumaczyć to, że Asajj służyła jeszcze CIS w toku wojny), a zwłaszcza tego, czy będzie ten Maul, czy nie.

    7,5/10 za odcinek, i trylogię również.

    LINK
  • ...

    japhy 2011-01-24 01:45:00

    japhy

    avek

    Rejestracja: 2010-12-11

    Ostatnia wizyta: 2020-07-25

    Skąd: Poznań

    Generalnie rzecz biorąc to tak - gdybym nikt ksiąg nie czytał, gdyby nie fakt, że Maul został przecięty na pół i wrzucony w otchłanie piekielne, gdyby się to wszystko ze sobą nie gryzło - przyjąłbym to bez zapity.
    Ładnie, że jednak starają się twórcy trochę do tego C-Kanonu nawiązać i połączyć to wszystko w całość, ale jednak jam nie przekonan. Wszystko było w sumie ok, cała ta historia z Savagem, nawet jeżeli historia Asajj się trochę darła z dotychczasową historią tej postaci, była ciekawa. Ale jak zobaczyłem w ostatnim ujęciu odcinka twarz Maula w kuli Matki Talzin to popukałem się w czoło tak mocno, że aż mi okulary spadły z nosa. No jak to możliwe, żeby Maul przeżył pojedynek z Obi-Wanem? Wiem, że były różne koncepty, ale wiem też, że ostatecznie typy które trzymają pieczę nad spójnością fabularną zaprzeczyli jakoby Maul miał przeżyć pojedynek z Obi-Wanem. MĘTLIK taki mam od tego serialu, że się w głowie nie mieści ;f
    Z samej strony techniczno-scenariuszowej - no spoko, jak zwykle naparzanka, trochę dialogów ale jednak więcej w tym akcji niż jakichś dochodzeń etc. I w sumie dobrze, bo niczego poza akcją po tym serialu się nie spodziewam. Cała trylogia na plus, poza oczywiście dyskutowanymi gorąco tutaj sprzecznościami z dotychczasowym kanonem C czy nawet filmowym (akcja z Maulem). Zobaczymy jak to się rozwinie dalej.

    LINK
  • ...

    Melethron 2011-01-25 09:50:00

    Melethron

    avek

    Rejestracja: 2009-02-16

    Ostatnia wizyta: 2025-01-18

    Skąd: Court of Gods

    Trzeba być na bieżąco, więc oglądnąłem sobie ten odcinek. Początkowo nawet mi się podobało: trening pod okiem Dooku, świątynia Jedi, lecz potem zaczęło się psuć. Nie do przyjęcia dla mnie jest żeby takie zwierzę jak Opress bez trudu pokonał Kenobiego, Skywalkera, Ventress i Dooku. No dobra miał tam drobne rany, ale powinien umrzeć cztery razy, po jednym na każdego z przeciwników. Fajna sprawa z tymi błyskawicami od Dooku, należało się żółtemu pajacowi. Wioska Zabraków i wizyta u Talzin mogą być, ale mieszanie z historią Maula i to że Obi-Wan wie jak się nazywał jego przeciwnik z Naboo (bo chyba nie wiedział?) wkurza. Kolejnym minusem jest, to że Maul kolejny raz został wskrzeszony! Mam tylko nadzieję, że "spece" od TCW zrobili go na wzór Starych ran, które zrobią się kanoniczne i jeden problem z głowy. Podsumowując to odcinek pod względem wyglądu, fabuły i klimatu jest bardzo fajny, wkurza jedynie potęga Opressa i życie Maula, dlatego oceniam na 7/10.

    LINK
  • kanon, a po co on komu?

    Kwarc 2011-01-25 12:57:00

    Kwarc

    avek

    Rejestracja: 2009-03-29

    Ostatnia wizyta: 2021-06-05

    Skąd: Jakku

    Jeśli traktować Trylogię Wiedźm jako talesy to nie miałbym zbyt wiele do zarzucenia. Wartka fabuła bez bubli, dużo akcji i ładne pojedynki. Jednak tak nie jest, te odcinki jednak należą do kanonu. I teraz rodzi się pytanie czy to wszystko było tego warte? Tyle produkcji szlag trafił, bo komuś nie chciało się zapoznać z kanonem. Oto lista tytułów, które poszły w las:
    - Ślub księżniczki Leii (przedstawienie Dathomiry i Wiedźm)
    - Nienawiść i strach (dzieciństwo Asajj)
    - Obsesja (zakończeni współpracy Ventress i Dooku)
    Niekanoniczne stały się też inne produkcje, w których pojawiły się wyżej wymienione elementy w starej formie.
    Do tego zmieniona została młodość Maula i anulowano jego śmierć. Ciekawe czy wytłumaczą jak to jest możliwe, że pół Sitha, który spadł z dużej wysokości mógł przeżyć i do tego Sidious tego nie zauważył? Pewnie przemilczą sprawę.
    W Witches of the Mist rozwaliło mnie to, że mama Talzin miała plan w planie, a w nim jeszcze jeden plan. Normalnie Incepcja się chowa. Koniec końców okazało się, że początek spoilera Savage miał tak naprawdę za zadanie unicestwienie wszystkich Jedi i Sithów. 1 vs wszyscy, plan Bane`a się chowa. koniec spoilera Boję się, że teraz okaże się, że początek spoilera Maul ślepo posłuszny Sidiousi tak naprawdę był agentem Sióstr Nocy, który miał w odpowiednim momencie kropnąć dziadka. koniec spoilera
    Powiedźcie mi czy było naprawdę warto?

    LINK
    • kanon...

      Burzol 2011-01-25 13:48:00

      Burzol

      avek

      Rejestracja: 2003-10-14

      Ostatnia wizyta: 2025-01-19

      Skąd: Poznań

      Odpowiedzi na pytania o kanon szukaj i zadawaj tam: b.php?nr=397944

      A krótko mówiąc kanon jest po to, żeby wszystko do siebie pasowało. Te wszystkie książki i komiksy, to nie jest twarda kronika wydarzeń, ani gazeta [], żeby wszystkie mówiły dosłowną prawdę. To wszystko trzeba sobie zinterpretować, odpowiednio osądzić co jest „prawdą”, a co przerysowaniem. Jak w komiksie „Jedi vs. Stih”, który jest kanoniczny, ale nie wszystko co tam pokazali wydarzyło się w ten sposób.

      Co do rzekomych „niezgodności”:

      - Ślub księżniczki Leii (przedstawienie Dathomiry i Wiedźm)

      Prócz „Ślubu..”, którego z resztą jeszcze nie miałem okazji czytać, więc nie mogę osądzić, Dathomira pojawia się też w komiksowych Republikach, gdzie wiedźmy wyglądają bardzo podobnie, a planeta też się jakoś bardzo wyraźnie nie wyróżnia. To gdzie ta niezgodność? W tym, że Siostry Nocy po kilkudziesięciu latach nieco się zmieniły?

      - Nienawiść i strach (dzieciństwo Asajj)

      Dzieciństwo Asajj, czyli jak rozumiem kwestia jej rodziców, to naprawdę niewielki szczegół, dwa kadry z 20-kilko stronicowego komiksu, ...w dodatku niezgodność tę można bardzo łatwo pogodzić – mówiąc, że mężczyzna, który wziął małą Asajj z Dathomiry to właśnie jej ojciec, walczący o niepodległość Rattataku. W tym wypadku zmienić należałoby tylko kawałek kadru, „poprawiając” mu rasę. Reszta się przecież fabularnie zgadza.

      - Obsesja (zakończeni współpracy Ventress i Dooku)

      Odpowiem Tobie chociaż wszyscy o tym mówią, nie jestem pewien dlaczego. To jest połowa 3. sezonu, przed nami na pewno jeszcze dwa i pół sezonu TCW, a być może nawet więcej. Skąd to zdecydowane przekonanie, że to koniec współpracy między Ventress, a Dooku? Skąd myśl, że to koniec historii Asajj i właśnie w tej trylogii zakończył się jej ostateczny los? Wiemy z komiksu, że pod koniec Wojen Klonów Asajj była znów wierna hrabiemu i separatystom, ale nie mamy żadnych informacji co działo się z nią wcześniej. Kto wie, może Wiedźmy nie dały rady, a Venterss znów zapragnęła zostać Sithem? Albo ktoś ją sztucznie przekonał, sithowe pranie mózgu przychodzi mi na myśl. To są historie, które dopiero zostaną opowiedziane, nam pozostaje czekać co będzie dalej.

      Oczywiście możesz chcieć odpowiedzieć, że to naciągane, że staram się wytłumaczyć nieudolność(?) albo lenistwo(?!) autorów, ale naprawdę nie o to mi chodzi, ja po prostu tworzę sobie swoją własną wizję jednego spójnego uniwersum, godząc wszystkie źródła, zwłaszcza, że naprawdę nie trzeba zbyt wiele, żeby to wszystko się zgadzało. Można też pójść drogą Bolka i nerdastycznie pogodzić ze sobą wszystkie wydarzenia Wojen Klonów co do minuty. Wystarczy duża kartka papieru i zbyt dużo wolnego czasu .

      PS. Czy było warto? Zobaczyliśmy wybitny pokaz szkolenia Sithów, a Ty jeszcze pytasz? Było warto .

      LINK
      • Re: kanon...

        Shedao Shai 2011-01-25 14:37:00

        Shedao Shai

        avek

        Rejestracja: 2003-02-18

        Ostatnia wizyta: 2025-01-19

        Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

        - Prócz „Ślubu..”, którego z resztą jeszcze nie miałem okazji czytać, więc nie mogę osądzić, Dathomira pojawia się też w komiksowych Republikach, gdzie wiedźmy wyglądają bardzo podobnie, a planeta też się jakoś bardzo wyraźnie nie wyróżnia. To gdzie ta niezgodność? W tym, że Siostry Nocy po kilkudziesięciu latach nieco się zmieniły?

        ...ale Siostry Nocy pojawiły się też w Republicach, a to nie kilkadziesiąt lat później, tylko ten sam/podobny okres czasowy.

        Dzieciństwo Asajj, czyli jak rozumiem kwestia jej rodziców, to naprawdę niewielki szczegół, dwa kadry z 20-kilko stronicowego komiksu, ...w dodatku niezgodność tę można bardzo łatwo pogodzić – mówiąc, że mężczyzna, który wziął małą Asajj z Dathomiry to właśnie jej ojciec, walczący o niepodległość Rattataku. W tym wypadku zmienić należałoby tylko kawałek kadru, „poprawiając” mu rasę. Reszta się przecież fabularnie zgadza.

        No ale co boli, to właśnie fakt że trzeba tak kombinować, naginać, sklejać, żeby ukochane uniwersum wciąż miało sens...

        Oczywiście możesz chcieć odpowiedzieć, że to naciągane, że staram się wytłumaczyć nieudolność(?) albo lenistwo(?!) autorów, ale naprawdę nie o to mi chodzi, ja po prostu tworzę sobie swoją własną wizję jednego spójnego uniwersum, godząc wszystkie źródła, zwłaszcza, że naprawdę nie trzeba zbyt wiele, żeby to wszystko się zgadzało.


        Si, Burzuś, si, ja bym właśnie tak odpowiedział: że to naciągane, że tłumaczysz nieudolność, olewactwo autorów. Ale zauważyłem że jesteś fanem George`a Lucasa w równie dużym stopniu co Gwiezdnych wojen, zawsze się starasz go jakoś wytłumaczyć, obronić - a jego dzieła przedłożyć ponad resztę EU. I w porządku, takie podejście też jest potrzebne na tym forum. Dla mnie np. te dwa kadry z Hate and Fear są bardziej interesujące niż całe TCW

        LINK
      • this is canon!

        Kwarc 2011-01-27 14:53:00

        Kwarc

        avek

        Rejestracja: 2009-03-29

        Ostatnia wizyta: 2021-06-05

        Skąd: Jakku

        -Odpowiedzi na pytania o kanon szukaj i zadawaj tam: b.php?nr=397944
        Ale ja nie zadawałem pytań o kanon, wiem co to jest.
        To gdzie ta niezgodność? W tym, że Siostry Nocy po kilkudziesięciu latach nieco się zmieniły?
        Po pierwsze założycielką i jednocześnie liderką Sióstr Nocy była Gethzerion, a nie jakaś matka Talzin. Po drugie ich umiejętność posługiwania się Mocą nie była zbyt powalająca. No chyba, że przez trzydzieści lat zapomniały co i jak. Poza tym ich planeta była zapadniętą dziurą pośrodku niczego. Wiedźmy jeździły na Rancorach, a nie ścigaczach. Statki kosmiczne widziały tylko jak się jakiś rozbił na Dathomirze.
        Dzieciństwo Asajj, czyli jak rozumiem kwestia jej rodziców, to naprawdę niewielki szczegół (...) w dodatku niezgodność tę można bardzo łatwo pogodzić – mówiąc, że mężczyzna, który wziął małą Asajj z Dathomiry to właśnie jej ojciec, walczący o niepodległość Rattataku.
        Ciężko, by kryminalista trzymający niewolnika okazał się działaczem wolnościowym. W to nie uwierzę. Historia została zmieniona i nie ma tutaj wątpliwości. Była córką powstańców zabitych przez siepaczy tyrana, a teraz jest Siostrą Nocy służącą u przestępcy, którego zabili piraci. Niepotrzebnie zmienili jej młodość, bo nadawała głębię jej postaci i ukazywała powody jej upadku. Nowa historia robiona na siłę byle wkręcić ją do rodziny mamy Talzin. Ciekawe skąd pamiętała Dathomirę jak zabrali ją zanim zaczęła mówić? Poza tym Dathomiranie to krzyżówka ludzi z Zabrakami, a Rattatakowie to Dathomiranie, którzy zamieszkali na Rattataku. Ciekawe jak zatem wyjaśnią, że Rattatakowie pojawili się TORze, a wtedy nie było ani Wiedźm, ani tym bardziej Braci Nocy.
        Skąd myśl, że to koniec historii Asajj i właśnie w tej trylogii zakończył się jej ostateczny los?
        Może i wróci, ale będzie trzeba zrobić roszady w chronologii, bo całość TCW musi się rozgrywać między Drendnotami Rendili (zrobienie szrmay Aniemu, 30 miesiąc), a Obsesją (rozwiązanie kontraktu z Dooku, 31 miesiąc). Zaraz? Czyli całe TCW rozgrywa się w przeciągu miesiąca? To nasz Anakin chyba posiadł zdolność bilokacji, bo na pewno pojawił się więcej niż 35 razy. No chyba, że wcisną to między Obsjesję, a Labirynt, ale wtedy Obsesja straci sens. Tak właściwie teraz też straciła sens. Zdrada Dooku była wielkim ciosem dla Asajj, a teraz ma się okazać, że albo już raz tak zrobił, albo ona wróciła.
        Szkoda trochę Maula. Był jedyny w swoim rodzaju, teraz okazuje się, że na Dathomirze jest cała ich hodowla. Poza tym wygląda na to, że był szpiegiem Wiedźm początek spoilera mający kropnąć staruszka. koniec spoilera On, wierny pies Palpiego! Chodzi mi też o to, by SW było konsekwentne. Asajj wielokrotnie dostawała w kość od Aniego i Obiego z osobna, a tutaj prawie ich pozabijała walcząc z obydwoma naraz. W Ślubie Wiedźmy są zacofanymi płotkami, a tutaj pociągają za wszystkie sznurki.
        Oczywiście możesz chcieć odpowiedzieć, że to naciągane
        Bo jest. Tłumaczenie, że ojciec Asajj to tak naprawdę jest jej właścicielem i nie zmieścił się w kadrze jest wręcz śmieszne. Tutaj nie da rady zretconować, będzie trzeba wybrać jedną z wersji. Ogólnie przy TCW będzie dużo do zrobienia, ale tak to jest jak Filoni stwierdził, że najpierw zrobi serial, a potem zajmie się chronologią.
        Wystarczy duża kartka papieru i zbyt dużo wolnego czasu
        Chyba już wiem jak twórcy wytłumaczą to wszystko. To, że Asajj wróciła do Dooku, nikt nie pamiętał o Ahsoce, a Wiedźmy się zacofały. Sprawa jest prosta: http://gfx1.fdb.pl/csx6ds

        LINK
    • zaraz zaraz

      Shedao Shai 2011-01-25 14:30:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2025-01-19

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      to już kwestia indywidualnego podejścia.

      Chłam zwany jako TCW jest niekanoniczny. "Ślub...", Republice i Obsession są, były i będą jak najbardziej kanoniczne.

      LINK
      • Re: zaraz zaraz

        Abe 2011-01-25 16:36:00

        Abe

        avek

        Rejestracja: 2006-05-20

        Ostatnia wizyta: 2023-08-08

        Skąd: Rzeszów

        Shedao Shai napisał(a):
        Chłam zwany jako TCW jest niekanoniczny. "Ślub...", Republice i Obsession są, były i będą jak najbardziej kanoniczne.
        ________
        Approved by Abe.

        LINK
      • ...

        Darth GROM 2011-01-27 01:06:00

        Darth GROM

        avek

        Rejestracja: 2007-08-05

        Ostatnia wizyta: 2024-01-24

        Skąd: Poznań

        Tylko pod jednym warunkiem, mianowicie jeśli mowa o kanonie "S", czyli kanonie Szedzia, bo jeśli mowa o kanonie SW, to TCW i obie trylogie wyznaczają jeden kanon reszta, to dodatki mimo, że są zajebiste i mega obszerne i co by nie było są fantastiko

        LINK
  • ...

    Thrawn21 2011-01-27 19:10:00

    Thrawn21

    avek

    Rejestracja: 2010-05-28

    Ostatnia wizyta: 2013-06-16

    Skąd: Bychawa

    A Mother Talzin to jest jakiś Sith Lord ? Bo jedna osoba z 501st Legion ma właśnie kostium taki sam jak wygląda Mother Talzin w sekcji Sith Lord. Zobaczcie: początek spoilera http://www.501st.com/members/displaymember.php?userID=2367&costumeID=7 koniec spoilera

    LINK
    • Nie jakiś

      Darth GROM 2011-01-28 02:50:00

      Darth GROM

      avek

      Rejestracja: 2007-08-05

      Ostatnia wizyta: 2024-01-24

      Skąd: Poznań

      Tylko sam Darth Maul, a dokładnie jego wczesny szkic koncepcyjny Iaina McCaiga, a było ich kilka do Mrocznego Widma. Ostatecznie ta wersja nie została zaakceptowana przez GL, bo obawiał się, że będzie za straszna dla dzieci. Teraz po latach w te szaty ubrali matkę Talzin, włącznie z tą samą twarzą, jako jeden z wielu smaczków z SW, w TCW. Szkic był tak dobry, że aż sam się prosił o wykorzystanie i to, z jakim wspaniałym skutkiem. Należy jeszcze dodać, że nie tylko prace Iain McCaiga wykorzystali w TCW, który tworzył szkice koncepcyjne, ale też samego mistrza Ralpha McQuarrie, który z wizualizował szkicami starą trylogię GL.

      LINK
  • Wut???

    PoKKKQweXXXSnoreXXX 2011-06-25 18:36:00

    PoKKKQweXXXSnoreXXX

    avek

    Rejestracja: 2009-03-07

    Ostatnia wizyta: 2014-08-29

    Skąd: Otwock

    Tak Sobie postanowiłem poczytać Stare Posty, bo Akurat na CN skończyłem oglądać TCW po Polszemu. A`propos Kanonu: Maul "przeżył". Zabił Go Dopiero Darth Vader. Pojedynek został narysowany w Komiksie z Serii Star Wars Tales, bodajże 9, i TO JEST KANONICZNE. Żeby było Śmieszniej, Ten Komiks został Nawet wydany po Polsku. Po Prawdzie do Życia został wrócony za Pomocą Mocy, ale Jednak był, walczył z Vaderem, i był to Komiks Naprawdę Świetny. Jest Natomiast Jedna Rzecz, Której nie ogarniam Naprawdę, a Mianowicie, Toydarianie. Savage Oppress używa Mocy, żeby skręcić Kark Królowi Toydarian, rzuca Toydarianami Jak Zabawkami, i Ja się pytam: HOW? Jeśli Mnie Pamięć nie myli, Toydarianie są Odporni na Moc, a mielę Cały Kanon Namiętnie Już od Jakiegoś Czasu, Czy Ktoś poza Mną Jeszcze zwrócił na TO Uwagę?

    LINK
    • odp

      Kwarc 2011-06-25 18:48:00

      Kwarc

      avek

      Rejestracja: 2009-03-29

      Ostatnia wizyta: 2021-06-05

      Skąd: Jakku

      A żeby było jeszcze ciekawiej to ten komiks nazywa się "Resurrection" ("Wskrzeszony" po naszemu), resztę sobie sam dopowiedz.

      LINK
    • Re: Wut???

      Ren Kylo 2011-06-25 18:49:00

      Ren Kylo

      avek

      Rejestracja: 2008-01-13

      Ostatnia wizyta: 2025-01-18

      Skąd: Padawan Wandalek

      PoKKKQweXXXSnoreXXX napisał(a):
      Jeśli Mnie Pamięć nie myli, Toydarianie są Odporni na Moc, a mielę Cały Kanon Namiętnie Już od Jakiegoś Czasu, Czy Ktoś poza Mną Jeszcze zwrócił na TO Uwagę?
      ________
      Raczej są podobnie jak Huttowie odporni na manipulacje umysłowe stosowane przez Jedi a nie w ogóle odporni na działanie mocy. Wbrew pozorom to dość znaczna różnica. Więc muszę to powiedzieć mimo że jest mi przykro ale niestety się mylisz.

      LINK
    • Co za nick

      Jenari 2011-06-25 18:55:00

      Jenari

      avek

      Rejestracja: 2010-07-04

      Ostatnia wizyta: 2025-01-05

      Skąd: Świebodzin

      Toydarianie nie są całkowicie odporni na moc, tylko na sztuczki umysłowe i takie tam. Całkowicie odporne na moc są Isalamiry. Zwierzątka z Myrkr.

      LINK
      • odp

        Kwarc 2011-06-25 19:26:00

        Kwarc

        avek

        Rejestracja: 2009-03-29

        Ostatnia wizyta: 2021-06-05

        Skąd: Jakku

        Z tymi isalamirami to nie jest tak do końca. Są stworzeniami wrażliwymi na Moc, ale wytworzyli technikę obronną polegającą na całkowitym odizolowaniu się od niej.

        LINK
    • ...

      Melethron 2011-06-25 19:23:00

      Melethron

      avek

      Rejestracja: 2009-02-16

      Ostatnia wizyta: 2025-01-18

      Skąd: Court of Gods

      Ehh, Darth Maul został zabity w Mrocznym widmie, lecz niestety wskrzeszono w Wskrzeszonym i niestety jest to kanoniczne. Aby mógł zostać wskrzeszony wcześniej będzie musiał zostać zabity ponownie później. Trochę to chore i bezsensu, ale Lucasowców to nie obchodzi. Toydarianie są odporni na manipulacje umysłowe wykonywane za pomocą Mocy, jednakże jak większość ras są podatni na oddziaływania fizyczne prezentowane im przez Moc. Na koniec wypowiedzi gratuluję nieprzeciętnego nicka (mi by nie chciało się takiego zapamiętywać) oraz proszę byś nie pisał co drugiego słowa z wielkiej litery, gdyż taka forma jest niepoprawna.

      LINK
  • ...

    Rowena Argonianka 2012-12-21 14:39:00

    Rowena Argonianka

    avek

    Rejestracja: 2012-12-15

    Ostatnia wizyta: 2013-03-19

    Skąd: rowena argonianka

    Szkoda że ta Darth krowa ożyje ( darth muuuuu ) Savage dla mnie nie jest straszny czy coś tylko taki głupi, wielki byk który nie umie nic zrobić. Ale będzie z nimi smiesznie to mogę wiedziec... ( ciekawe czy znów 10 mln osób skrytykuje moją wypowiedz nazywają mnie ,,dziewczynką"" -,- )

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..