TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Polskie wydania

SW Komiks 5/2010

promil 2010-05-05 12:35:00

promil

avek

Rejestracja: 2006-09-22

Ostatnia wizyta: 2024-11-22

Skąd:

Kolejny numer przed nami, a w nim:

"Jedi: Mace Windu" (Jedi: Mace Windu) - W czasie, gdy rozgrywa się akcja komiksu, Mace Windu ma pięćdziesiąt lat. Ten Mistrz Jedi był Korunem, czyli należał do humanoidalnej rasy Korunnai z planety Haruun Kal. Wielu uważało go za najważniejszego po Yodzie członka Rady Jedi, a jego mądrość i siła obrosły legendą, podobnie jak umiejętność posługiwania się mieczem świetlnym – Windu cieszył się sławą najlepszego szermierza w zakonie. To on stworzył Vaapad, technikę należącą do najpóźniejszej, siódmej formy walki tą bronią. Trzy miesiące po rozpoczęciu wojen klonów wielu Jedi wciąż ma wątpliwości, czy powinni angażować się w walkę, a jeśli tak – to po której stronie. Mace Windu, który przyjął rangę generała, chce zażegnać spory, grożące rozłamem w obrębie zakonu.
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Jan Duursema, tusz Dan Parsons, kolory Joe Wayne.

"Bez dobrego wywiadu nie ma udanej kampanii" (The Value of Proper Intelligence to Any Successful Military Campaign is Not to Be Underestimated, Tales #19) - Dwustronicowy komiksowy żart, który dowodzi postawionej w tytule tezy i pokazuje, jakie niebezpieczeństwa czaiły się w odległych zakątkach galaktyki.
Scenariusz Ken Lizzl, rysunki Lucas Marangon.

Ponadto w numerze znalazło się wprowadzenie do serii albumów komiksowych Star Wars: Rycerze Starej Republiki, opisujące tło akcji oraz bohaterów i świat tego cyklu.

okładka i przykładowe plansze - /news.php?11780,sw-komiks-21-zapowiedz.html

LINK
  • ...

    X-Yuri 2010-05-05 12:57:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd:

    W tym numerze prawdobodobnie cos jeszcze ciekawego bedzie.. ] : - >

    LINK
  • już za tydzień

    Mistrz Seller 2010-05-10 10:08:00

    Mistrz Seller

    avek

    Rejestracja: 2006-11-24

    Ostatnia wizyta: 2022-02-10

    Skąd: Skierniewice

    nie mogę się doczekać.

    Jedi: Mace Windu to świetny komiks. Czytałem już go kiedyś. Wojny klonów są w nim pokazane zupełnie inaczej niż w TCW czy CW- są mroczniejsze, poważniejsze (polecam wszystkim antyfanom TCW i CW).

    Ciekawe jaki będzie artykuł o KotOR.

    LINK
  • ...

    Mirael 2010-05-10 19:04:00

    Mirael

    avek

    Rejestracja: 2010-01-04

    Ostatnia wizyta: 2017-01-09

    Skąd: Bydgoszcz/Gdańsk

    Zapowiada się ciekawie, szczególnie Jedi: Mace Windu. Tylko mam mieszane uczucia co do kolejnego "krótkiego, komiksowego żartu"...

    LINK
  • Ojojoj

    Elendil 2010-05-10 19:19:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Ajwaj! Artykuł o KotORze i komiks o Windu. Zacny numer, nawet z tym komiksowym żartem na końcu

    LINK
  • ...

    X-Yuri 2010-05-18 11:15:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd:

    Wstepniak, czyli pewien pomaranczowy Bob xD0
    Tekst(y) o KOTORze sa fajne, poza postacia Campera nie ma tam wlasciwie waznych informacji z kolejnych tomow, jedynie troche spoilerow dla osob ktore nieczytaly 1 tomu.
    Ciezko napisac mi cos wiecej o nich w sumie, sa dobre, nie ma sie czego przyczepic, wiec.. xD
    Jedi:Mace Windu to wspanialy kawal komiksu. Zwlaszcza dla fanow Asajj, czyz nie ? : > : > Zakladam ze wiedza dlaczego^
    Bez dobrego... tez ciekawe, zdecydowanie lepsze niz `hoth` ; p

    Swoja droga, to taki.. odgrzewany numer, oba komiksy byly juz wczesniej w fanowskim tlumaczeniu heh ^__^

    Troche wiecej reklam niz zwykle ejst chyba, ale, jak juz nieraz chyba pisalem, poki nie sa wsadzane `w komiks`, jest ok, niech pismo zarabia dodatkowo ; p

    Ech, napisalem to jakies 3 godziny temu, ale B mial 500 problemow.. xD

    LINK
  • Super

    Qymaen-jai-Sheelal 2010-05-18 16:15:00

    Qymaen-jai-Sheelal

    avek

    Rejestracja: 2010-04-06

    Ostatnia wizyta: 2010-05-18

    Skąd:

    Komix o Windu to rewelka. Bardzo dobra fabuła i rysunki. ,,Żart" niezbyt fajny ale lepsze to niż nic (na pewno lepszy od kapitan c3po 1/2010). Ale ten kawałek o KoTOR myślałem,że będzie lepsze. Teraz czekam na Siege of Salaceuli ( sorki jeżeli przekręciłem) i kotor 2: flashpoint. Kotor to super seria.

    LINK
  • hmm

    Master of the Force 2010-05-22 19:16:00

    Master of the Force

    avek

    Rejestracja: 2010-04-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-31

    Skąd: Olsztyn

    Artykuł o KotORze to chyba skrócony Handbook.

    LINK
  • 05/2010.

    Vos 2010-05-22 22:08:00

    Vos

    avek

    Rejestracja: 2007-05-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Warszawa

    Kilka słów na temat majowego wydania SWK.

    Jedi - Mace Windu - na prawdę bardzo dobry zeszyt. Świetne rysunki, niebanalna fabuła (mocny pomysł z Jedi mającymi wątpliwości co do uczestnictwa Zakonu w wojnie).
    Nieco raziła mnie Ventress, która znów okazywała się potężniejsza od każdego (szczególnie w czasie walki z Macem zaczęło mnie to denerwować).
    Moja ocena: 8,5/10.

    Bez dobrego wywiadu nie ma udanej kampanii - zgadzam się z Yurim, wolę to niż "Hoth", jednak mnie tego typu historyjki w dalszym ciągu nie przekonują.
    Moja ocena: 3/10

    Jeżeli chodzi o artykuł KOTORowski, to ja się niczego nowego nie dowiedziałem, ale dla kogoś, kto się dopiero wkręca, to może być świetne vademecum.

    Reasumując, jest <ok>.

    LINK
  • Star Wars Komiks 5/2010

    Elendil 2010-05-22 22:49:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Kupiłem, przeczytałem.

    Jedi: Mace Windu - Ok, fajny komiks, z ładną kreską, z Quinlanem, Sorą Bulq i Mace`m. Do tego trochę Ventress. Długi i ciekawy. 8.5/10

    Bez dobrego wywiadu nie ma udanej kampanii - króciuteńki, ale sympatyczny. Czy śmieszny? Może trochę. Lepszy niż pozostałe kilkustronicowe komiksy w SWK. 5/10

    Dodatek o KotORze na plus, chociaż ten o Dziedzictwie był IMO lepszy. Ogólnie zacny zeszyt. Za miesiąc fajna okładka

    LINK
  • :":_:":

    Vergesso 2010-05-29 14:16:00

    Vergesso

    avek

    Rejestracja: 2007-08-29

    Ostatnia wizyta: 2024-05-05

    Skąd: Toruń

    Kolejny numer SWK. Tym razem, w przeciwieństwie do poprzedniego, bardzo dobry.

    Jedi: Mace Windu - czytałem wcześniej w oryginale. Oceny nie zmieniam: 10/10

    Bez dobrego wywiadu nie ma udanej kampanii - heh, tytuł komiksu trochę polewkowy Ale w sumie dość dobrze oddaje historyjkę. Z jednej strony, lepszy niż Hoth, któremu dałem 6/10. Z drugiej strony, Hoth miało lepsze rysunki, a tutaj mi się nie podobają, nawet mimo tego, że żart. No i jak to jest, że pierwsze co mi przyszło do głowy po lekturce, to bombardowanie orbitalne? 5/10


    Jeszcze artykuł o KOTORze - dla mnie zdecydowanie na plus. Jak to ujął Vos, parę postów wyżej: Jeżeli chodzi o artykuł KOTORowski, to ja się niczego nowego nie dowiedziałem, ale dla kogoś, kto się dopiero wkręca, to może być świetne vademecum.
    Czyli dla mnie Dopiero się w te klimaty wkręcam(w grę grałem krótko i nie porwała mnie specjalnie) i faktycznie dał ten artykulik pożyteczne informacje.
    Ogółem numer bardzo dobry.

    LINK
  • SW komiks 5/10

    Hialv Rabos 2010-06-03 19:21:00

    Hialv Rabos

    avek

    Rejestracja: 2005-10-30

    Ostatnia wizyta: 2024-09-25

    Skąd:

    W tym miesiącu nastąpiła wyraźna tendencja zwyższkowa.

    Jedi: Mace Windu. Dawno nie było tak dobrego komiksu. Przestaje mnie też dziwić, że te lepsze komiksy są autorstwa Ostrandera i Duursemy.

    Opowieść o Jedi Windu, jest naprawdę dobrze poprowadzona, jedyne czego żal, to tego, iż jest ona krótka. Sam wątek rozłamu w zakonie, jak i coraz większe wątpliwości w sercach Jedi, zasługują na poszerzenie. Na szczęście pozostaje nadzieja, że to co zostało w tym komiksie zarysowane, wkrótce zostanie szerzej ukazane ;]. Oceniam ten komiks na 10/10.

    Bez dobrego wywiadu nie ma udanej kampanii. Komiks bardzo krótki, jak wiele poprzednich, które ukazywały się na łamach tego miesięcznika. Należy jednak zaznaczyć, że ta niezwykle zwięzła historyjka posiada ogromny ładunek humoru i jest tym samym doskonałym przykładem jak powinne wyglądać tego typu zapchaj dziurki . Ocena : 8/10.

    Dodatek o komiksowej serii KotOR, wkraczającej na nasz rynek, był bardzo miłym pomysłem. Za tę inincjatywę daję 10/10.

    Całość wyceniam na 9/10, gdyż wszystkie aspekty miesięcznika były na dość wysokim poziomie - nie widzianym od pewnego czasu.

    LINK
  • Recka numeru 05/2010

    Lord Bart 2010-06-05 15:20:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    *

    Jedi: Mace Windu
    Czytałem całą serię Jedi, więc odkrywcze to to nie było. Windu trzyma poziom całości, a jedyną rzeczą drażniącą jest Ventress. Dla jednych za silna, dla innych za słaba, w ostateczności milionowy raz ucieka w ostatniej chwili.

    Na dłuższą metę jak człowiek obserwuje tych... DarkS-userów to ma nieodparte wrażenie, że komercja bije racjonalne uśmiercanie.
    Nikogo nie obchodzi, że jest to śmieszne, nielogiczne czy bez sensu.

    Inne uniwersum mówi spice must flow. Luca$ rzecze cash must flow. Without any logical justification.

    Ogólna ocena: 7/10
    Klimat: 7/10
    Rozmowy: 7/10
    Rysunki: 8/10
    Kolory: 8/10


    Bez dobrego wywiadu nie ma udanej kampanii
    Jeden z najlepszych komiksów SW ever.
    Utrafił w moje gusta jak mało co - krótki, zabójczo śmieszny i po prostu max konkretu z przekazem.

    Gibbela native w czapeczce imperialnego oficera -

    Ogólna ocena: 10/10
    Klimat: 10/10
    Rozmowy: 10/10
    Rysunki: 8/10
    Kolory: 8/10


    Końcowa ocena numeru 05/2010
    8.5


    A więc w końcu dobry, wysoko oceniony numer? Tak, ponieważ uznałem że będę oceniał SWK przez pryzmat komiksów. Czyli po części kiepskie komiksy dadzą kiepski numer... no, dziwnie może ale nie o tym chciałem.

    Na marginesie zawsze komentarz do publicystyki czy "dodatków". Dziś tym bonusem jest nakreślenie tła i realiów serii KotOR.
    Super.

    Tylko po co? Ktoś w redakcji zakłada, że kupując SWK kupię i KotORa? I że potrzebne mi jest nakreślenie bohaterów i czasów?

    To ciekawe bo chyba pierwsi czytelnicy w USA nie mieli czegoś takiego, zapoznawali się z kolejnymi numerami i to z nich czerpali wiedzę. I chyba żyją i mają się w dobrych nastrojach.

    SWK powinien pozostać SWK, a nie reklamówką dość namolnie "zachęcającą" do kupna. Dobrze chociaż, że redakcja nie wzięła przykładu z Polsatu.

    Rozdzielając "wsadem" obydwa komiksy. Albo Windu - w przerwie na odcedzenie kartofelków.

    słabo

    LINK
  • Recka 5/10

    Balav 2010-06-07 20:49:00

    Balav

    avek

    Rejestracja: 2009-04-25

    Ostatnia wizyta: 2016-05-27

    Skąd: Oleśnica

    Recenzja ze sporą obsuwą czasową, albowiem Sz(m)atan sesji ściga mnie swymi lepki mackami (więc będę się strzeszczał), ale w chwili wytchnienia czas napisać kilka słów o majowym numerze SWK. A jest o czym pisać, bowiem po wyjątkowo nijakim numerze kwietniowym, wydanie majowe przynosi zestaw świetnych pozycji komiksowych.

    The Value of Proper Intelligence to Any Successful Military Campaign is Not to Be Underestimated - nietypowo zacznę od komiksowego żartu, który ponownie stanowi dopełnienie objętości numeru. Tym razem jednak jest to zapychacz jedynie w sensie technicznym, albowiem z płaszczyzny treściowej tak nazwać go nie można. TVoPItASM to jeden z najlepszych humorystycznych komiksów, jakie Egmont opublikował na łamach SWK (a zarazem jeden z lepszych komiksów SW tego rodzaju jaki miałem okazję czytać). Na dwóch stronach, w krótkich żołnierskich słowach pokazano nam, dlaczego czasem lepiej nie lądować na niektórych planetach. Podczas czytania uśmiech nie schodzi z twarzy, a ostatni kadr to mistrzowska gra detalami. W dodatku jest to pozycja edukacyjna i z morałem: nie należy oceniać bliźniego swego (albo Gibellanina), li tylko kierując się wyglądem zewnętrznym. Więcej takich niosących pozytywne wartości społeczne pozycji w SWK panie Drewnowski, niech hasło "komiks uczy, bawi, wychowuje" znów stanie się aktualne Jedyne do czego można się przyczepić to tłumaczenie tytułu; gdzieś lost in translation zagubił się ten uroczo militarno-technokratyczny wydźwięk oryginału, który przecież jest istotnym elementem komizmu tego komiksu.

    Mina komandora szturmowców po jak tym jak "stracił głowę" - mistrzostwo.

    Dam 9...a nie, niech będzie dyszka. Dawno mnie tak komiks SW szczerze nie ubawił.

    10/10

    Jedi: Mace Windu. Seria "Jedi" to świetna robota. Po prostu. I to pomimo takiej sobie, mangoidalnej w warstwie graficznej historii o Yodzie. "Mace Windu" jest zaś tytułem o dużej klasie, zarówno jeśli chodzi o płaszczyznę fabularną, jak i graficzną. Trudno się dziwić, bowiem za jego stworzenie odpowiedzialny jest duet Ostrander-Duursema, który (z pewnymi wyjątkami) nigdy nie schodzi z pewnego poziomu.

    Olbrzymią zaletą tej opowieści jest przedstawienie czytelnikom rozterek rycerzy Jedi, którzy stanęli w obliczu całkowicie nowej (w ich ówczesnym pokoleniu) sytuacji - w wojnie, który zagraża Republice upadkiem muszą stanąć na czele armii, przywdziać generalskie lampasy i dowodzić w polu. Ale czy warto? Czy ta walka ma sens? Czy nie kłóci się to pryncypiami, jakie przyświecają Zakonowi? Wreszcie, czy za toczoną rakiem korupcji Republikę warto walczyć? A może to Dooku i jego CIS ma słuszność w walce na argumenty?

    W "Mace Windu" tytułowy mistrz Jedi udaje się na rozmowę z Sorą Bulq, mistrzem, którego powyższe pytania dręczą. Podobne wątpliwości mają inny rycerze - K`Kruhk, Sian Jeisel - postaci znane i lubiane, Jedi, którzy byli odważny i szlachetni, a jednak i ich doktnęły pytania o to, czy - parafrazując znanego miłośnika psów i pisarza bajek dla dzieci -dalej iść tą drogą.

    Ostrander wkłada w ich usta sensowne wyjaśnienie powodów, dla których chcą opuścić Republikę. Nawet Bulq, który ostatecznie decyduje się przejść na CSM i opowiedzieć się po stronie Konfederatów nie jest tu po prostu kolejnym szwarccharakterem do bicia - zły "just like that". Bulq ma swoje powody, które Ostrander przedstawia tak, iż czytelnik musi je uszanować. To komiks traktujący o zadawaniu pytań, o tym, iż chwila zwątpienia dotyka każdego, a także o tym, iż każdy musi dokonywać wyboru, zaś życie jest sztuką wyboru, bowiem jak każde działanie artystyczne podejmowanie decyzji jest trudne, wymaga precyzji i dużej siły wewnętrznej. Ale również i talentu.

    Oprócz poruszania kwestii egzystencjalnych dostajemy tu też sporo sekwencji akcji z Ventress w roli głównej, która jest tu taka, jaką ją uwielbiam: przebiegła, świetnie fechtująca i jednocześnie złośliwa i lekko ironiczna.

    Rysunki Duursemy przedstawiają zwyczajowy poziom jest twórczości: niezwykle szczegółowe twarze, doskonale oddana mimika, dynamiczne sceny walk i z pietyzmem ukazane detale w tle (można rozpoznać typy droidów CIS leżące wśród gruzów, cieszą oko droidy odpowiedzialne za renowację ogrodu).
    Ocena? 9/10

    Czekamy, czekamy, czekamy, czekamy na sygnał z centraaalii..., że się na łamach SWK pojawią się najlepsze w całej miniserii opowieści o Aayli i Shaak Ti. Czekamy, czekamy, wszyscy na jednej faaaliii...

    Na koniec: Wprowadzenie do KotORa pióra p. Jacka Drewnowskiego. Cóż, swoje zadanie spełnia. A jakie to zadanie? Czysto marketingowe - zachęcenia do ewentualnego zakupu "Początku". Tylko tak należy tłumaczyć publikację tej pozycji w najnowszym SWK. Nie jest ona przecież skierowana do fanów z nazwijmy to większym stażem, którzy (nawet nie czytając wcześniej KotORa, ale wykorzystując dobrodziejstwa sieci, spotkań z innym fanami etc.) orientują się w jej realiach. Fakt, iż w opisach jest sporo odniesień do poprzednich numerów miesięcznika (o tym mogliście przeczytać w...) sugeruje, że jest przeznaczona w celach reklamowych, skierowanych do czytelnika magazynu, nie zaś jako publicystyka sensu stricte.

    Natomiast pozostawiając te dywagacje z boku muszę przyznać, że merytorycznie jest w porządku: czyta się szybko i przyjemnie, najważniejsze informacje są dostarczone, zaś spoilerów nie ma za wiele, a jedyny istotniejsze to szczegóły biografii Campera, których nie zdradza tom pierwszy oraz informacje o stacji Flashpoint przed wydaniem TPB #2 (chociaż zacząłem czytać KotORa dopiero przy okazji wydania go w Bolandzie, to akurat tu spoilery mnie ominęły, bo historia Carricka wciąga, więc czem prędzej sięgnąłem po ciąg dalszy od razu).

    I tylko szkoda, że z łamów chyba już na stałe zniknęła publicystyka...

    Cały numer oceniam zaś bardzo wysoko: 9,5/10.

    LINK
  • ...

    Melethron 2010-08-12 17:10:00

    Melethron

    avek

    Rejestracja: 2009-02-16

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Court of Gods

    z jakiego komiksu została zaczerpnięta okładka?

    LINK
  • 05/2010

    Master of the Force 2010-08-13 15:57:00

    Master of the Force

    avek

    Rejestracja: 2010-04-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-31

    Skąd: Olsztyn

    Jedi: Mace Windu- komiks fajny, bardzo ciekawy, seria Jedi zawsze dobrze mi się kojarzyła, dzięki dobrym rysunkom, dobrym scenariuszą, powiązaniu z serią Republic. Ale wracając do Windu: Osoby nie interesujące się Star Wars dobrze poznają kilku ciekawych Jedi. Ogólnie oceniam komiks na 9/10.
    Bez dobrego wywiadu nie ma udanej kampanii- komiks 2-stronnicowy, nic specjalnego, ale dobry na miłe zakończenie numeru.5/10

    Numer 05/2010 można zaliczyć do lepszych, dodatkowo mogliśmy się zapoznać z teksem J. Drewnowskiego, na temat KotOR`a. Numer oceniam na 9/10

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..