TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Wioska Gungan w Lesie Ewoków

List, humorstyczny

Jagd Fell 2006-05-22 20:34:00

Jagd Fell

avek

Rejestracja: 2004-04-18

Ostatnia wizyta: 2014-09-07

Skąd: Piotków Trybunalski

29.03 W którymś tam roku po/przed BY
Hangar Eskadry Żalu, Bastion

Kapitanie R’zal
Co u Ciebie? Jestem pewien że nie narzekasz tam na nadmiar rozrywek, ale może pocieszy Cię fakt że my bez ciebie umieramy z nudów. My? No, nie w zasadzie tylko ja. Do hangaru nikt już od dawna nie zagląda, maszyny się kurzą, nie wspominając już o lotach rutynowych. Za spokojne się czasy zrobiły, kurna. Wpadłem na pomysł o poinformowaniu dowództwa że utrzymanie Eskadry Żalu w czasie pokoju kosztuje niemal połowę funduszy armii. Tyle tylko że w czasie wojny ciągniemy ponad 4 razy tyle. Nie wiem jak to możliwe ale nasz księgowy to musi mieć łeb żeby wszystko porozdzielać dla nas, no i dla reszty, i utrzymać przy tym mobilność jednostek.
Ostatnio zorientowałem się że w razie czego to tylko ja jestem w pogotowiu – to byłby już rekord! Jedno osobowa eskadra! Dlatego Wracaj! Nie chcesz chyba żebym rozwalił wszystkie wrogie maszyny, nie? Dobra trochę zostawię dla Ciebie, ale długo czekać nie będę. Bo tamtych(Jave i Slayfera) to już nie ma co zachęcać. Podejrzewam że Szalony zapomniał jak się lata!
Aha, no tak. Wpłynęło podanie do Eskadry – gość się wabi KA’Tchorr, czy jakoś tak. Wspomniał coś o swoim pokrewieństwie z Mandalorianami, ale jak dla mnie to zalatuje Rodią... Nie żeby był zielony, nie! No chyba że trochę... W sumie może ten zapach(charakterystyczny - to dobre słowo!) to tylko na jedną okazje. Ale czemu akurat na okazje rozmowy kwalifikacyjnej? I to kolejny ból braku twojej osoby! Nawet rozmowę kwalifikacyjną musze prowadzić! Chyba zażądam nawet podwyżki(tak jak miesiąc, dwa i trzy temu), on śmierdzi że masakra!!! W końcu powiedziałem 500 razy ,,tak” i powiedziałem że oddzwonimy czy coś. Jak wrócisz to postanowisz co z nim zrobić.
Kolejna sprawa: Ewoki z Latającego Cyrku znalazły ostatnio klucze do magazynu. Wiesz tego z kilkunastoma flaszkami Czystej Gungańskiej. Tyle powiem że nie ma już flaszek. Magazynu z resztą też. W ogóle to naszej jednostce już dawno należał się remont więc to tylko przyśpieszyło sprawę. Do tej pory dowództwo usiłuje ściągnąć Stridera z Kilimandżaro – bohater, był jedynym odważnym(głupim?) gościem który postanowił powstrzymać Ewoki. Aha i dostałeś nowe biuro bo to stare zostało wzbogacone o nowiuśki(błyszczał się jak nie wiem) bombowiec typu Y. Nikt nie wie jak tam się znalazł a co dopiero jak go wyjąć! A nie wierzyłem w możliwości Latającego Cyrku Ewokow jak go pierwszy raz zobaczyłem!
Co tu pisać – u nas po staremu, same nudy i rutyna.
Mam nadzieje że nie zamęczyłem Cię, chyba pierwszym w moim życiu listem, że masz chęć i że nie długo do ans wrócisz. Czekamy!!!
Z pozdrowieniami od reszty eskadry, Ewoków(Ooolau, Dziab Dziab Iciab Niob Nab! Atomi Topiciki Ke’Luka Hihuha!) i całej reszty.

-Por. Gajowy ,,Żal 2”

P.S. Jak będziesz wracał to wleć od tyłu do jednostki. Ewoki założyły się Rankorem Pimpusiem że go przepiją. Tak więc brama jest kapeczkę nie przejezdna. Pierwszy raz widziałem rancora tańczącego twista!
P.P.S. Sciągbeli Stridera. Jest w szoku. Mówi tyko ,,mleko” i ,,skakanka”. 2-1B wspomina że szybko się wyliże, że prędzej Jabba przeskoczy z Kessel na Korelie czy jakoś tak. Nie rozumiem za bardzo robotów ale to znaczy że szybko wyzdrowieje nie?
P.P.P.S Strider mówi już też ,,meliroacja” i Byss.

Dostałem go jak leżałem w szpitalu, spodobał mi się wiec i wy go coceńcie.

LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..