TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Prequele

Czy łatwo zabić Mace`a Windu?

Jedi Master Zalew 2004-12-18 22:03:00

Jedi Master Zalew

avek

Rejestracja: 2004-09-18

Ostatnia wizyta: 2008-02-10

Skąd: Świętochłowice

"Mądry jak Mistrz Yoda, potężny jak Mistrz Windu" te słowa wypowiedziane przez Anakina dotyczą oczywiście Obi-Wana. Jednak Anakin zwraca uwagę na potęgę Mace`a Windu. Potęgę, którą widzieliśmy na Geonosis gdy zabił najlepszego łowcę nagród w galaktyce; potęgę, o której mogliśmy przeczytać w Punkcie Przełomu. Przecież to właśnie Windu stworzył VII styl walki- Vapaad. Więc jak i dlaczego został zabity? dlaczego nie pokonał Anakina? czy może zobaczymy Vapaad w Revenge of the Sith?

LINK
  • Vapaad był sztuką

    Lord Sidious 2004-12-19 08:19:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-01-19

    Skąd: Wrocław

    ale chba sztuką dla sztuki. Jedi byli potężni, ale skrywajacy się w cieniu Sithowie sprawiali wrażenie o wiele lepiej wyszokolonych (z wyjątkiem Dooku). Może lepiej władali mieczem, albo może powtórzy się sytuacja z TPM - tam Maul przez swoją głupotę popełnił błąd i przegrał.

    LINK
    • Vapaad

      Jedi Master Zalew 2004-12-19 09:53:00

      Jedi Master Zalew

      avek

      Rejestracja: 2004-09-18

      Ostatnia wizyta: 2008-02-10

      Skąd: Świętochłowice

      niekoniecznie był sztuką dla sztuki. najlepszy przykład mieliśmy w Punkcie Przełomu- na zboczu wulkanu i wspomnianych czeluściach Naar Schada czy jak to sie pisze nie będę teraz szukał narazie nie przeczytałem całego Punktu Przełomu więc nie mogę podać ewntualnych dalszych przykładów. Jest jeszcze sprawa użytkowania VII stylu mianowicie zaangażowanie emocjonalne, być może Windu nie chciał wkładać w walke tylu uczuć, szczególnie negatywnych

      LINK
      • nie do końca

        Lord Sidious 2004-12-20 13:45:00

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2025-01-19

        Skąd: Wrocław

        tak na prawdę wszystkie sztuki JEdi przez tysiąc lat były raczej rozwijane do walki z istotami nie władającymi mieczem, ew. do sparingów między sobą - sparing niekoniecznie oznacza chęć zabicia. Stąd Vapaad mógł się okazać nie aż tak skuteczny w porównaniu z walkami uprawianymi przez Sithów, które miały szybko zlikwidować przeicwnika - to oczywiscie luźna dywagacja.

        LINK
    • Uważam, że przeciętny Sith

      Kyle Katarn 2004-12-19 16:30:00

      Kyle Katarn

      avek

      Rejestracja: 2002-06-13

      Ostatnia wizyta: 2018-11-17

      Skąd: Pilchowice

      poświęcał walce, treningowi, sprawności fizycznej wiele więcej czasu niż przeciętny Jedi. Czyli np. Jedi specjalizujący się w umiejętności bibliotekarstwa czy dyplomacji pewno przegrał by większość ostrych walk czy sparingów z "przeciętnym Sithem" (statysycznie )
      Ale uważam, że Jedi poświęcający się walce jest porównywalnym wojownikiem do Sitha.
      Do tego dochodzi jeszcze motywacja - Sithowie doskonale wiedzieli, że galaktyka jest pełna ich potencjalnych wrogów – Jedi, dlatego kładli ogromny naciska na trening walki z takimi przeciwnikami.
      Jedi byli nie świadomi istnienia Sithów, na pewno ich motywacja do nauki i doskonalenia sztuk walki nie była aż tak wielka.

      LINK
      • Nom

        Gunfan 2004-12-19 17:42:00

        Gunfan

        avek

        Rejestracja: 2003-11-27

        Ostatnia wizyta: 2023-04-16

        Skąd: Bielsko-Biała

        To co piszesz potwierdza taka jedna wzmianka, którą gdzieś (chyba w nowelizacji AOTC) widziałem, mówiąca, że przez ostatnie tysiąc lat Jedi przestali się szkolić w formie II (czyli specjalizacji w walce przeciw innemu mieczowi świetlnemu), tylko skupili się raczej na obronie przed blasterami, bo myśleli, że na Ruusan wybili wszystkich Sithów i mają spokój

        No i potem wpada taki Maul i jest niesamowicie wymagającym przeciwnikiem...

        A z kolei Dooku, jakby wbrew panującej w Zakonie modzie, szkolił się przede wszystkim właśnie w formie II. No i co? Zaprocentowało Rozstawił Obiego i Anakina po kątach... Czyżby przewidział, że forma II mu się kiedyś przyda?

        LINK
        • Dokładnie

          Kyle Katarn 2004-12-19 19:59:00

          Kyle Katarn

          avek

          Rejestracja: 2002-06-13

          Ostatnia wizyta: 2018-11-17

          Skąd: Pilchowice

          Dooku często miał odmienne zdanie od wielu Jedi – może to mu dało do myślenia co się stanie jeśli różnice zaczną się pogłębiać

          A jeśli podchodzimy już realistycznie do zagadnień walki - mój kumpel - 2 Dan w Taek Won Do, twierdzi, że widział gości, z czarnymi pasami, którzy po długiej przerwie w treningach mieli straszny spadek formy. Na sparingach nawet początkujący, którzy ćwiczyli regularnie i rzetelnie potrafili im "dokopać"
          Co jak co ale taki Maul się nie lenił na treningach

          LINK
  • Być może

    Ricky Skywalker 2004-12-19 09:23:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    Mace nie docenił Anakina, lub też tego, jak bardzo Palpatine wpoił mu zasadę "trust your feelings", która w walce jest najprostszą drogą do CSM. W każdym razie, Anakin zapewne zaskoczył Mace`a swą własną potęgą, która w połączeniu z potęgą Lorda Sidiousa-Palpatine`a była nie do odparcia.

    LINK
  • Nie bierzecie pod uwagę jednej rzeczy

    Gunfan 2004-12-19 14:55:00

    Gunfan

    avek

    Rejestracja: 2003-11-27

    Ostatnia wizyta: 2023-04-16

    Skąd: Bielsko-Biała

    My jako fani możemy sobie gdybać kto był potężniejszy i lepiej wyszkolony... Posiłkujemy się przy tym wiedzą o danej postaci (zaczerpniętą często z najróżniejszych źródeł) oraz logiką... I czasami nic z tego nie wychodzi, bo Lucas - jeśli chce koniecznie wprowadzić w życie swoją wizję - rozwiązuje ostatecznie sprawy wbrew logice. O czym mówię? Pojedynek Obi vs. Dooku. Tragedia Jakim cudem Obi, który niesamowicie błyszczał formą 10 lat wcześniej walcząc z Maulem, dał się tak szybko i żałośnie łatwo skosić hrabiemu do poziomu trawy? Do dziś nie chce mi się w to wierzyć oglądając tę scenę... Przecież Obi, po tych dziesięciu latach ćwiczeń, powinien być w AOTC jeszcze lepszy niż w TPM! Tymczasem strasznie dał... ciała Nie mówię, że powinien był pokonać Dooku, tylko że powinien walczyć z nim o wiele dłużej i naprawdę pokazać wysoką formę, taką jakiej można było od niego oczekiwać! Ale Lucas uprościł aż do przesady, przez co wydaje się, że Obi cofnął się w szermierczym rozwoju, a nie rozwinął...

    Albo idiotyczny motyw z Colemanem Treborem! Jak Trebor, w końcu w tamtym czasie członek Rady Jedi, mógł dać się zastrzelić ze zwykłego blastera?! Przecież to urąga wszelkiej logice... Ja wiem, że Lucas chciał pokazać, że Jedi nie są niepokonani, ale niech to chociaż zrobi tak, żeby to miało ręce i nogi...

    Chcę przez to powiedzieć, że nie ma właściwie żadnych zasad opartych na logice, panowie... Ja uważam, że Anakin nie dałby rady Mace`owi Windu - ale jeśli Lucas uważa inaczej, to co ja mogę...? Cała logika tego świata mi nie pomoże.

    No i oczywiście może być też tak jak pisze Lord - głupi błąd, potknięcie czy coś takiego... No i Mace przegrywa... Choć odniosłem wrażenie, że on raczej jest zbyt ostrożny na błędy.

    LINK
    • Re: Nie bierzecie pod uwagę jednej rzeczy

      Lord Bart 2004-12-19 16:38:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      Gunfan napisał:
      Chcę przez to powiedzieć, że nie ma właściwie żadnych zasad opartych na logice, panowie... Ja uważam, że Anakin nie dałby rady Mace`owi Windu - ale jeśli Lucas uważa inaczej, to co ja mogę...? Cała logika tego świata mi nie pomoże.

      .

      -----------
      Oczywiscie, że by nie dał. Przeglądająć różne RPbooki gdzie filmowe postacie są sprowadzone do współczynników, starających się dość dobrze określić ich atrybuty, dochodzę do wnisku, że Ani to neptek przy Windu.
      Ale cóż... potwierdza się zdanie, że kości decydują (znaczy się reżyser)

      LINK
    • Pojedynki w ROTS wg. mnie :)

      Kyle Katarn 2004-12-19 18:02:00

      Kyle Katarn

      avek

      Rejestracja: 2002-06-13

      Ostatnia wizyta: 2018-11-17

      Skąd: Pilchowice

      Dokładnie Guf, Obi powinien naprawdę walczyć wiele lepiej z Dooku – wtedy pojedynki w całej NT i ich poziom byłby o wiele bardziej dla mnie przekonywujący a nawet nie miałbym większych zastrzeżeń

      Ale nie są Musimy zaczekać na E3 by wydać ostateczny werdykt. Na razie mam takie pomysły jak tłumaczyć zwycięzców i przegranych:

      Mace vs Anakin – rzeczywiście, Windu sprawia wrażenie zbyt ostrożnego i doświadczonego na głupie błędy w stylu Maula. Może jednak nie chcieć walczyć na 100% możliwości z Anakinem – nie chce go zabić. A w kulminacyjnym momencie nie wiedzie jak olbrzymi potencjał drzemie w Anakinie lub/i nie zdaje sobie sprawy, że Anakin może go uwolnić w tak wielkim stopniu, poprzez np. gwałtowny przypływ gniewu.

      Obi vs Anakin – Obi nie ma już wątpliwości co do Anakina i walczy na 100% Dlatego ta walka między innymi będzie tak pasjonująca i bezpardonowa z obu stron – Mistrz i uczeń, którzy naprawdę mają zamiar się pozabijać (ah, ah, te ciosy piąchą w twarz ) Do tego, są to starzy przyjaciele i sparing-partnerzy, którzy znają swoje mocne i słabe strony... a znając charakter Anakina i Obiwana sądzę, że ten fakt daje przewagę Obi-wanowi i częściowo równoważy ogromny potencjał Anakina (dlatego walka ta będzie dość wyrównana). Mimo, iż ogólnie Anakin okaże się "silniejszym" przeciwnikiem - Obi będzie ostatecznym zwycięzcą, podobnie jak w walce z Maulem i Grievousem – wygra "leżąc na łopatkach", dzięki swemu sprytowi i nieuwadze przeciwnika.
      Aha, spoilery wspominały też, że Anakin będzie miejscami popisywał się przed Obim i chełpił swoją potęgą - to też ułatwi Obiemu walkę, on potrafi doskonale wykorzystywać takie monety.

      Dooku vs Anakin – heh, tu mam najmniej sensownych wytłumaczeń Trza to będzie najpierw obejrzeć Niewątpliwym atutem Anakina (prócz wałkowanego już potencjału) jest jego młody wiek i sprawność fizyczna. A Dooku to już stary człowiek. Ze słów Yody w E6 wynika, że niestety Moc słabnie w podeszłym wieku wraz z ciałem – na pewno nie aż tak jak "siły witalne" u zwykłych ludzi, ale jednak...
      A jeśli już jesteśmy przy Starej Trylogii to zauważcie, iż Luke też jest szczawikiem dla takiego Vadera a jednak zwycięża (i w E6 ma wyraźną przewagę nad ojcem).
      I to właśnie mój koronny argument – Skywalkerowie mają zdolności szybkiej nauki i szybkich "skoków umiejętnościowych" w genach (Lucas dał im je na potrzeby swojej wizji )

      LINK
      • potęga Dooku...

        Jedi Master Zalew 2004-12-19 18:21:00

        Jedi Master Zalew

        avek

        Rejestracja: 2004-09-18

        Ostatnia wizyta: 2008-02-10

        Skąd: Świętochłowice

        ... o tym moim zdaniem zapominacie, a sam zainteresowany powiedział że stał się najpotężniejszym Jedi, choć nawiasem mówiąc w starciu z Yodą okazało się, że to taka jego lekko przesadzona imaginacja. Jakkolwiek różnica między Maulem a Dooku to DOŚWIADCZENIE oraz umiejętność walki na miecze świetlne. przecież hrabia miał opanowaną ja do perfekcji. I dlatego podczas starcia zagrał Obie-Wanowi swoją melodię. Jeszcze jeden moim zdaniem ciekawy aspekt aczkolwiek zaznaczam że może to być lekka nadinterpretacja. Darth Maul zabił ukochanego mistrza od Obi-Wana. Jak po tym zdarzeniu obaj byli jeszcze oddzieleni tym czerwonym -nie jestem specjalistą w tej dziedzinie więc powiem- polem siłowym zauważcie wzrok Obiego spoglądającego na Maula i jego wyraz twarzy taki... gniewny- czyżby malutka inklinacja do Ciemnej Strony w tym momencie, zemsta itp... a to jak wiemy dodaje sił w walce! Natomiast Anakin pokona Dooku moim zdaniem dzięki opecności Palpatine`a, który za swą broń będzie miał tak jak w sali tronowej cięty język...

        LINK
        • Właśnie dlatego, iż Dooku

          Kyle Katarn 2004-12-19 19:27:00

          Kyle Katarn

          avek

          Rejestracja: 2002-06-13

          Ostatnia wizyta: 2018-11-17

          Skąd: Pilchowice

          jest tak wyśmienity w E2, nie gra nam tak łatwe zwycięstwo Anakina, zapowiadane w E3 Ta łatwość martwi mnie najbardziej – ale może będzie inaczej? Zobaczymy.

          Podszepty Palpatina to bardzo dobry argument na korzyść Anakina!

          Gniew Obi-Wana to ciekawe zagadnienie. Uważam, iż w takiej sytuacji na pewno na moment pojawiły się w nim negatywne emocje – Jedi to ludzie a nie roboty żeby byli całkowicie wyprani z emocji. (zresztą w SW roboty reagują czasem bardziej emocjonalnie niż ludzie ) Jedi po prostu się im nie poddają, emocje mają na nich znikomy wpływ, nie kierują nimi.
          [cytat] "Nie ma emocji - jest spokój" [cytat] jest częściową przenośnią. Jak np. "wojownik, który nie zna strachu" Poczytaj wywiady z anty-terrorystami, każdy z nich się boi przed akcją – ale potrafią nad tym panować i strach ma na nich znikomy wpływ. Przeciwnik nie widzi u nich strachu dlatego mogą uchodzić za "nieustraszonych".
          Uważam, że te złe emocje bardzo szybko przemijają u dobrze wytrenowanego Jedi a nie całkowicie ich brak. Knif polega na tym czy ulegniesz pokusie i się nimi posłużysz.
          Obi-wana osobiście uważam za bardzo dobrego w panowaniu nad emocjami – znajduje sprytne rozwiązania nawet patrząc śmierci w twarz. Dlatego sądzę, iż to jego spokój a nie gniew dał mu zwycięstwo nad Maulem.

          LINK
          • racja absolutna...

            Jedi Master Zalew 2004-12-19 20:17:00

            Jedi Master Zalew

            avek

            Rejestracja: 2004-09-18

            Ostatnia wizyta: 2008-02-10

            Skąd: Świętochłowice

            ...że spokój dał mu zwycięstwo widać to szczególnie w ostatnim momencie życia Maula. Ja jestem baaaardzo daleki od posądzania Obi-Wana o niepanowanie nad emocjami. Może ogranicze to do stwierdzenia o szczególnej mobilizacji Obiego, bo proszę zauważyć że chwile wcześniej nie walczył tak wspaniale i dał się zepchnąć na niższy level czym zostawił Qui-Gona osamotnionego. Natomiast starcie sam na sam Obiego z Maulem było JAK NA RAZIE najwspanialszym duelem jaki widziałem

            LINK
          • Podszepty to mało, ale...

            Sebastiannie 2004-12-19 22:05:00

            Sebastiannie

            avek

            Rejestracja: 2002-12-28

            Ostatnia wizyta: 2008-09-20

            Skąd: Pabianice

            Ja myślę, że podszepty to jednak za mało, ale jeśli Palpatine wykorzysta swoją Moc przeciw Dooku i to się połączy z siłą Anakina, to będę w stanie uwierzyć w zwycięstwo Skywalkera. To jest praktyczna jedyna sensowna możliwość, aby Lucas z twarzą wyszedł z tego pojedynku. Nie wiem jak to w filmie pokazać... być może Dooku powinien się jakoś słownie zwrócić do Palaptine`a czy coś w podobnym stylu. Bo nie oszukujmy się - potęga Dooku to nie tylko Atak klonów. W komiksach widzimy więcej takich momentów: Dooku rozłożył na przykład Sorę Bulqa (mistrza szermierki w Świątyni Jedi), Mistrza Tholme`a, Quinlana Vosa... Dla porównania możemy zerknąć do Star Wars Jedi: Mace Windu, gdzie zobaczymy, że tego samego Bulqa nie mógł pokonać sam Windu...

            LINK
            • Pomoc Palpiego

              Anor 2004-12-20 00:02:00

              Anor

              avek

              Rejestracja: 2003-01-09

              Ostatnia wizyta: 2023-05-17

              Skąd: Chyby

              A to całkiem niezły pomysł Sebo, i by nawet się zgadzał z pewnym faktem, o którym dowiadujemy sie w trylogii Zahna, jakoby Imperator ustanawiał więź Mocy która spajała i dodawała sił w walce żołniezom Imperium. W sumie mogłoby być tak samo teraz, ze oprócz podszeptów Palpi podsyci Ciemną Stronę w Anakinie jakimiś impulsami Mocy

              LINK
              • Palpatine

                Kyle Katarn 2004-12-20 01:20:00

                Kyle Katarn

                avek

                Rejestracja: 2002-06-13

                Ostatnia wizyta: 2018-11-17

                Skąd: Pilchowice

                mógłby jakoś fizycznie pomóc Anakinowi przy użyciu Mocy ale to było by zbyt prostackie i nie w jego stylu... my tu jakieś wydumane teorie snujemy, a pewno Palpi przechodzącemu Dooku podstawi nogę Hrabia się tego nie będzie spodziewał po nim, zaliczy glebę podczas duelu i ot, tak zginął największy szermierz

                LINK
                • Nogę kupuję z miejsca

                  Sebastiannie 2004-12-20 02:35:00

                  Sebastiannie

                  avek

                  Rejestracja: 2002-12-28

                  Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                  Skąd: Pabianice

                  Wiesz Kyle, ty możesz się śmiać, ale ja takie rozwiązanie z podstawioną nogą wziąłbym w ciemno, bo to byłoby przynajmniej logiczne .
                  Ja mówiąc o wspomaganiu Anakina, a przede wszystkim o działaniu przeciw Dooku, nie miałem na myśli jakiegoś fizycznego ataku Palpatine`a, a raczej na przykład o blokowaniu dostępu Dooku do Mocy, czy też o jakimś utrudnianiu ruchów... Coś czego nie da się pokazać na ekranie, ale można napisać w książce. Dlatego wspomniałem o tym, że Dooku mógłby spojrzeć na Palpatine`a z takim pytającym wyrazem twarzy, bądź bezpośrednio go zapytać, co on takiego wyczynia. Tak, żeby zasugerować widzom, iż Palpatine aktywnie działa nie tylko przez samą gadkę. Zresztą jak się spojrzy na ujawnione zdjęcia z pojedynku, to widać, że Palpatine robi dziwne miny, więc pewnie jakaś część z tych naszych spekulacji się sprawdzi. Ja mam nadzieję, że nie skończy się na samym mówieniu, bo słowa to jednak za mało na takiego mistrza jak Dooku.

                  LINK
                  • Ręka, noga, mózg na ścianie ;)

                    Kyle Katarn 2004-12-20 18:45:00

                    Kyle Katarn

                    avek

                    Rejestracja: 2002-06-13

                    Ostatnia wizyta: 2018-11-17

                    Skąd: Pilchowice

                    Tylko, że noga to by była groteska a pojedynki na miecze świetlne nigdy takie nie były i znów byśmy archetyp zepsuli

                    Wspieranie Anakina jakimiś mentalnymi impulsami, też trochę mi nie pasuje do SW. Jak przeczytałem tę koncepcję w EU ( Palpiego dającemu dopalanie swoim podwładnym ) skrzywiłem się – i dalej się na nią krzywię Już wolę wyniku pojedynku nie tłumaczyć wcale... Podobnie jak wygranej Luka. Ew. jak mówisz - jakieś ograniczenie ruchów Dooku -można by coś wykombinować ... hm zatrzymanie jego ciosu przed zabiciem Anakina może? "Drżąca" ręka z mieczem Hrabiego zawieszona w górze a w tle śmiejąca się postać Palpatina, zdziwienie Dooku, spotkanie się spojrzeń obu Sithów i wtedy jakiś ich dialog?

                    LINK
                  • Sidious kopie Dooku po twarzy...

                    Jedi Master Zalew 2004-12-20 21:56:00

                    Jedi Master Zalew

                    avek

                    Rejestracja: 2004-09-18

                    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

                    Skąd: Świętochłowice

                    a następnie łamie mu kręgosłup o kolano, wyciąga wałek i zaczyna go walić jak popadnie... ja tylko rozwinąłem warz tok rozumowania panowie nie wiem czego wy się spodziewacie ale zejdźcie na ziemię.
                    Anakin miał olbrzymi potencjał, rzec można że Palpatine był dla niego jak ojciec i wlaczył w jego obronie, a to ma być replika sali tronowej z VI epizodu. Hasła rzucane przez kochanego Palpatine`a typu pozwól nienawiści płynąć przez ciebie nie wystarczają wam, bo ja myśle że Anakinowi wystarczają żeby dać upust swoim emocjom i zarżnąć hrabiego, jak to zresztą zrobi. SŁOWA Vadera miały wielki wpływ na Luka i to one wzbudziły w nim tak wielką złość że w obronie kochanej siostry ten ledwo rycerz Jedi rozniósł potężnego Lorda Sith

                    LINK
                  • Niedokładnie rozwinąłeś

                    Sebastiannie 2004-12-20 22:50:00

                    Sebastiannie

                    avek

                    Rejestracja: 2002-12-28

                    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

                    Skąd: Pabianice

                    To czego ja się spodziewam, to już chyba dosyć wyraźnie napisałem . Mi nie wystarczą podszepty wzbudzające nienawiść, bo moim zdaniem nienawiść i inne silne uczucia są świetną motywacją do działania, natomiast są zgubne w trakcie samego działania... To znaczy może podam przykład . Dajmy na to, że mnie nienawidzisz - to jest niezły powód do tego żeby coś mi zrobić, chociażby napisać posta, w którym mnie atakujesz. Jeżeli jednak w trakcie pisania tego posta nie zastanowisz się dobrze co napisać, żeby mi skutecznie dopiec, tylko będziesz słuchał jakiegoś kolegi mówiącego ci do ucha: Dowal mu!, to stworzysz coś bezwartościowego - albo bez treści, albo z treścią obraźliwą. W każdym razie zamiast zrobić coś przeciwko mnie, sam się ośmieszysz, a ja to wykorzystam przeciwko tobie. Dlatego właśnie mnie takie podszepty nie są w stanie przekonać do swojej prawdziwej użyteczności. Moim zdaniem one bardziej szkodzą niż pomagają, jeśli nie zacznie się ich kontrolować. Siła Dooku polegała właśnie na tym, iż on korzystał z negatywnych emocji umiejętnie. Natomiast próbuje mu się przeciwstawić jakiś rodzaj szału, w który ja nie jestem w stanie uwierzyć.

                    LINK
                  • Baśń mająca wielu autorów jest dziurawa

                    Kyle Katarn 2004-12-30 18:05:00

                    Kyle Katarn

                    avek

                    Rejestracja: 2002-06-13

                    Ostatnia wizyta: 2018-11-17

                    Skąd: Pilchowice

                    Masz rację jeśli idzie o racjonalne argumenty ale SW to baśń i wiele rzeczy nie jest tam racjonalne CSM dodająca sił to pewien symbol. Znane są przypadki ludzi, których życiem kieruje nienawiść, dodaje sił do kolejnych czynów czy w ogóle do życia itp. To moglibyśmy porównać do drogi Dooku. W przypadku Anakina to będą gwałtowne, negatywne emocje dające kopa adrenaliny, która zmusza organizm do niemal nadludzkich wysiłków... Może coś takiego rzeczywiście nie sprawdziło by się w wyrafinowanej szermierce (a raczej w walce na topory rodem z Krzyżaków gdzie potrzeba ogromnej siły i kilku nawyków) także różnie bywa z tymi negatywnymi emocjami, przykład pisania posta, który podałeś jest bardzo wybiórczy.

                    Z kolei Lucas wrzuca wszystkie negatywne emocje do jednego worka – nie mam mu tego za złe bo wiem, bo to w dużej mierze pewien symbol, takie trochę sztuczne i bajkowe rozgraniczenie. (zawiera ono dużo prawdy ale nie można brać go zawsze dosłownie)

                    Wspomniałeś o komiksach i ukazanej tam potędze Dooku. Ja uważam, że w Jedi: Dooku przegięta jest potęga hrabiego, nigdy nie udało by mu się załatwić Vosa jak uczniaka i wyrwać mu miecz z ręki – to tak jakby Obi dał się zaskoczyć błyskawicami w AOTC. Ale doskonale rozumiem, że to zostało zrobione dla dobra fabuły i jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza.
                    SW to baśń, gdzie autor może naciągnąć coś dla swojej fabuły, dla efektu, w filmach to nie razi, problem zaczyna być widoczny gdy EU ma dziesiątki autorów i każdy naciąga w swoją stronę - dlatego robią się gigantyczne dziury
                    Tolkien też sobie naciąga wiele rzeczy (takie prawo baśni i mitu) – tylko, że świat Tolkiena ma jednego autora, jeden klimat, dlatego pozostaje spójny a nie porozrywany. (Zresztą gdy P. Jackcson wchodzi ze swoimi interpretacjami (czyt. Ciągnie w swoją stronę) to już dziurawi jak jasna cholera )

                    LINK
                • mi chodziło

                  Anor 2004-12-20 13:42:00

                  Anor

                  avek

                  Rejestracja: 2003-01-09

                  Ostatnia wizyta: 2023-05-17

                  Skąd: Chyby

                  O coś w rodzaju bitowięzi z która mielismy doczynienia w NEJ, coś w rodzaju pomocy Mocą z zewnątrz, coś jakoby na przykład Anankin mógłby zyskać przewagę nad Dooku, coś co by usprawiedliwiło jego miażdżące zwycięstwo... Ale i tak tak nie bedzie Przyznajmy ze to tez wiemy

                  LINK
  • Dla mnie nie trzyma się to wszystko kupy!

    JasDa 2004-12-28 09:34:00

    JasDa

    avek

    Rejestracja: 2002-06-28

    Ostatnia wizyta: 2015-12-20

    Skąd: Witnica

    Bo po co Dooku miałby więzić Palpiego - Sidiuosa. Po jaką cholerę, nie ma motywu. Dla jakiejś intrygi, intrygi w której od samego początku musiał przewidywać zę jest możliwość że zginie. Jedi mógłbym podejrzewać, że poświęci się dla sprawy, ale Sith, oni są żądni władzy więc nie sądzę żeby Dooku się poświęcił bo niby po co i dlaczego i dla kogo. Nie widzę w tym sensu. Wydaje mi się że to intryga samego Palpiego. Ale jeśli tak to, kiedy podczas pojedynku Dooku z Anakinem Palpi używał będzie ciętego języka (jak to było w spoilerze napisane) to Dooku, pokapuje się że coś jest nie tak przecież jego szef nagle stanie (słownie) przeciw niemu. Ja na jego miejscu zapytał bym czemu. (Może jestem naiwny). Anakin natomiast słysząc taką rozmowę powinien zajarzyć że Palpi jest bad guy. To jest sam początek filmu nie sądzę żeby już na samym początku Ani przeszedł na CSM. Ten wątek mnie kompletnie nie przekonuje.
    Jedynym sensowny dla mnie wytłumaczeniem byłoby odwrócenie się Dooku od palpiego lub jakaś forma jego nieposłuszeństwa wobec szefa. (jak to w pracy, szef się wkurza wtedy). Na prawdę ciężko będzie flenelowcowi mnie przekonać w tej scenie. Zobaczymy w Maju.

    LINK
    • Replika sali tronowej...

      Jedi Master Zalew 2004-12-28 11:09:00

      Jedi Master Zalew

      avek

      Rejestracja: 2004-09-18

      Ostatnia wizyta: 2008-02-10

      Skąd: Świętochłowice

      myślę że chodzi o przeciągnięcie młodego Anakina na Ciemną Stronę Mocy, dokładnie tak jak to się później odbędzie z młodym Lukiem. Vader też nie przewidywał tego że Sidious będzie "optował" za jego śmiercią, choć w czasie całej walki mówił Lukowi rzeczy które mogły go skłaniać do zamordowania ojca. Vader myslał, że Sidious chce po prostu przeciągnąc młodego na swoją stronę- ciemną stronę. takie same relacje będą obowiązywały na Niewidzialnej Ręce, z wyjątkiem takim, iż nie sądze by Anakin chciał nawrócić Dooku.

      LINK
    • Who`s the bad guy?

      Kyle Katarn 2004-12-30 18:18:00

      Kyle Katarn

      avek

      Rejestracja: 2002-06-13

      Ostatnia wizyta: 2018-11-17

      Skąd: Pilchowice

      Tylko, że Anakinowi całą wojnę się wmawia, że to Dooku jest bad guy i jemu nie wolno ufać w niczym, każde jego słowo to matactwo. A Palpatine wyrasta na jego mądrego mentora – jedynego, który go naprawdę rozumie. To komu będzie bardziej ufał Anakin?
      A przejście na CSM nie zawsze musi być takie jednoznaczne "ok. teraz będę po Ciemnej" Ona czasem zwodzi całymi latami.

      LINK
    • Re: Dla mnie nie trzyma się to wszystko kupy!

      Andaral 2005-02-04 20:19:00

      Andaral

      avek

      Rejestracja: 2001-09-04

      Ostatnia wizyta: 2011-11-10

      Skąd: Warszawa

      JasDa napisał:
      Bo po co Dooku miałby więzić Palpiego - Sidiuosa. Po jaką cholerę, nie ma motywu. Dla jakiejś intrygi, intrygi w której od samego początku musiał przewidywać zę jest możliwość że zginie.
      Jedi mógłbym podejrzewać, że poświęci się dla sprawy, ale Sith, oni są żądni władzy więc nie sądzę żeby Dooku się poświęcił bo niby po co i dlaczego i dla kogo. Nie widzę w tym sensu. Wydaje mi się że to intryga samego Palpiego. Ale jeśli tak to, kiedy podczas pojedynku Dooku z Anakinem Palpi używał będzie ciętego języka (jak to było w spoilerze napisane) to Dooku, pokapuje się że coś jest nie tak przecież jego szef nagle stanie (słownie) przeciw niemu. Ja na jego miejscu zapytał bym czemu. (Może jestem naiwny). Anakin natomiast słysząc taką rozmowę powinien zajarzyć że Palpi jest bad guy. To jest sam początek filmu nie sądzę żeby już na samym początku Ani przeszedł na CSM. Ten wątek mnie kompletnie nie przekonuje.
      Jedynym sensowny dla mnie wytłumaczeniem byłoby odwrócenie się Dooku od palpiego lub jakaś forma jego nieposłuszeństwa wobec szefa. (jak to w pracy, szef się wkurza wtedy). Na prawdę ciężko będzie flenelowcowi mnie przekonać w tej scenie. Zobaczymy w Maju.


      Mysle ze Dooku nie wiedzial ze uwiezil Sidious tylko Palpatine`a. Przeciez on nie znal swego mistrza, wie ze jest to Sidious, a palpatine jest kanclerzem Wiec jest to napewno intryga. Dooku zreszta za duzo juz wiedzial i Sidious potrzebowal kogos mlodszego i mniej uswiadomionego i znalazl naiwnego i butnego Anakina. Cala sprawa zwiazana z "porwaniem" jest jednym wielkim szachrajstwem, i my o tym wiemy, ale bohaterowie nie.

      LINK
  • A tak a propos czy ciężko pokonać Mace`a Windu?

    JasDa 2004-12-28 09:43:00

    JasDa

    avek

    Rejestracja: 2002-06-28

    Ostatnia wizyta: 2015-12-20

    Skąd: Witnica

    Parafrazując wypowiedź małego Anakina wypowiedzianą do Qui Gon Jina w EI "no one can kill a Mace Windu". I cokolwiek flanelowiec zrobi w tej scenie będzie po prostu naciągane.

    LINK
  • malutki Ani...

    Jedi Master Zalew 2004-12-28 11:11:00

    Jedi Master Zalew

    avek

    Rejestracja: 2004-09-18

    Ostatnia wizyta: 2008-02-10

    Skąd: Świętochłowice

    miał takie wyobrażenie o Jedi jak prawie cała galaktyka, mianowicie że są oni praktycznie nieśmiertelni. tego małego chłopca nie można porównywać z Anakinem rzucającym się na Mace`a Windu

    LINK
  • Chciałbym

    Reivo 2005-01-21 19:01:00

    Reivo

    avek

    Rejestracja: 2005-01-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-29

    Skąd: Warszawa

    zwrócić uwagę na jeszcze jeden mały malutki szczegół Anakin był ...wybrańcem który dysponował ogromną mocą i potencjałem. Gdyby dodać do tego sprzyjającego sitha ...... myślę, że to właśnie te czynniki przyczyniły się do zwycięstwa Anakina nad Macem

    LINK
  • Mysle

    Wo_Ja_Ann 2005-01-21 19:25:00

    Wo_Ja_Ann

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2014-11-28

    Skąd: Szczecin

    ze bardziej Moc niz sprzyjający Sith... To jest cos jak uprawianie dyscypliny sportowej... Moze to ie jest zbyt udana analogia moze, ale chodzi mi o to ze kazdy dysponuje pewnym talentem... oczywsice zeby go rozwijac musi w to wlozyc jakas prace ale osob z wiekszym talentem musi w to wlozyc mniej pracy ) Mace Windu jest potezny, ale ma mniejsza ilosc midichlrianow w sobie wiec mimo iż jest potężny i nie jest łatwo go zabic - Anakin da sobie z nim rade z powodu wiekszego potencjalu

    LINK
  • No

    Reivo 2005-02-04 20:02:00

    Reivo

    avek

    Rejestracja: 2005-01-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-29

    Skąd: Warszawa

    i wszystko jasne , nie będzie walki Aniego z Macem. Ten pierwszy utnie Windu rękę i koniec

    LINK
  • eek

    Gherrick 2005-04-28 15:36:00

    Gherrick

    avek

    Rejestracja: 2005-04-28

    Ostatnia wizyta: 2005-05-10

    Skąd:

    Nie prawda! Nie prosiłby po cichu tuż przed śmiercią Dooku Palpatine`a. Bo coś ma mu tam paplać że obiecał...takie tam. Z tego wynika że to 100% intryga mająca na celu śmierć Dooku bo Anakin był potężniejszy i Palp chciał jego mieć bo swojej stronie(zwłaszcza jak Dooku powiedział Obiemu na Geonosis że w senacie jest sith)

    LINK
  • Jest to stosunkowo

    Otas 2005-04-29 11:32:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    prosta sprawa .. wystarczy wziąść i obciąć Widu głowe i chłop już nie zyje .... jak ktoś jest naprawdę szybki to by nawet żyletką mógł to zrobić .....

    Weź i sobie zaczekaj do premiery filmu.. a wszystko zobaczysz ....

    LINK
  • nie rozumiecie

    the chosen one 2005-04-30 08:04:00

    the chosen one

    avek

    Rejestracja: 2005-01-27

    Ostatnia wizyta: 2013-10-04

    Skąd: Kraków

    że Anakin był Wybrańcem (mną ) a Mace zwykłym Jedi

    LINK
  • Łatwo

    Tom Vein 2005-04-30 10:01:00

    Tom Vein

    avek

    Rejestracja: 2005-04-30

    Ostatnia wizyta: 2005-05-26

    Skąd:

    Zdziwicie się jak łatwo zosatnie zabity. Ale podczas jego pojedynku wyjaśni się kilka tajemnic. Jak chcecie mogę napisać ale nie wiem czy nie zepsuję Wam zabawy.

    LINK
  • Do Toma Vein-a

    grzegokon 2005-04-30 12:35:00

    grzegokon

    avek

    Rejestracja: 2005-04-01

    Ostatnia wizyta: 2024-07-22

    Skąd: Warszawa

    Nie pisz Stary, bo rzeczywiście zepsujesz, a chodzi przecież o to, by "gonić króliczka", a nie go zdybać na wstępie-to esencja delektowania się tematem.
    Co do pojedynku hrabiego z Anakinem dodał bym, że Dooku musiał przegrać, chociaż ze względu na "żelazną regułę" obowiązującą w filmowej sadze ".. 1 mistrz-1 uczeń". Pomijając wiedzę z innych źródeł, choć z całym szacunkiem dla nich... Poza tym dodam, bo nikt nie napisał, że choćby w E5 (sławna scena kuszenia Lukea przez Vadera) - "Przyłącz sie do mnie , ja dokończę twój trening i będziemy razem rządzić galaktyką jak Ojciec i Syn..." Widać w tej scenie potwierdzenie "żelaznej reguły" lordów Ciemnej Strony ich dążeniu do jej wypełnienia (bez względu na ich motywy). Podobnie Dooku i Obi w E2 (wspomniany wyżej).
    Osobiście skłaniał bym się do wersji, iż młodość, surowa siła i potencjał Anakina (jako świeżo "nawróconego" na CSM zwyciężyła nad doświadczeniem i pewnego rodzaju już "zużyciem" przez CSM postaci hrabiego. Pamietajmy o tym, że CSM niszczyła powoli swoich adeptów, degenerowała ich prowadząc jakby z definicji ku upadkowi, gdyż musiała być pewna pierwotna harmonia i równowaga Mocy ("balance of the force") pomiędzy JSM a CSM (E2), w końcu to Anakin ( w E3 -szatkując nadmiar Jedi)/Vader(w E6-Palpatina) w efekcie końcowym ją wyrównał zgodnie z "proroctwem o Wybrańcu".
    Nasuwa mui sie tu analogia do wielu wierzeń ludów pierwotnych gdzie kluczową kwestią jest właśnie równowaga między współistniejącymi z sobą bytami, gdzi potrzebne są zarówno siły stwórcze jak i destruktywne ich wzajemne relacje napędzają ciągi zdarzeń, a Wszechświat z natury swej dąży do harmonii- doskonałego stanu pierwotnego jakby(porównajcie także z doktryną I`Cing), pamiętajcie także,iż Lucas zaczerpnął wiele z mitów i prastarych wierzeń tworząc "legendę MOCY"... O przykładowo tzw. "pokusie mocy" pisał już jeden z czołowych filozofów niemickiego faszyzmu (doktryna nadczłowieka), wiązała się ona z aryjczykami choc zupełnie luźno, ich nazwa pochodzi od plemienia Arjów, którzy w 2500 p. n. e. zamieszkali Indie, jak wiadomo w indiach żywy jest ciągle bogaty mistycyzm oparty na Yodze (być może stąd mistrz-Yoda), wogóle cała legenda Mocy stworzona przez Lucasa podobna jest do mitów o brahmanach ze starożytnych pism subkontynentu indyjskiego, przedstawiających walki bogów, półbogów, yoginów władających Mocami (w transkrypcji z sanskrytu-sidhi). Uf ale się rozgadałem. Wybaczcie!

    LINK
  • Re

    Tom Vein 2005-04-30 12:53:00

    Tom Vein

    avek

    Rejestracja: 2005-04-30

    Ostatnia wizyta: 2005-05-26

    Skąd:

    Domyslam się. Jabym się wkurzył jak by mi ktoś opowiedział o filmie, dletego też nie walnąłem prosto z mostu

    LINK
    • Bądź świadom

      Anor 2005-05-01 02:08:00

      Anor

      avek

      Rejestracja: 2003-01-09

      Ostatnia wizyta: 2023-05-17

      Skąd: Chyby

      Że 50% z nas fanów doskonale wie jak zginie Windu i nie tylko on bo jesteśmy obuegani w spoilerach i innych bajerach któe ni tylko zapewniły nam możlwiść podziwiania niektórych scen z opisu ale równeiż w wizji

      LINK
  • Wiemy że Mace Windu ginie, ale jak ?

    emperator 2005-05-01 09:59:00

    emperator

    avek

    Rejestracja: 2002-10-28

    Ostatnia wizyta: 2022-07-08

    Skąd: ŚLĄSK

    Zauwazcie, że Lucas skrycie pilnuje tej walki niż walki Anakina z Dooku lub Anakina z Obim. Widzieliśmy tylko wypad Jedi do Palpiego i jego wyskok do Jedalów... oraz wizerunek broniącego się Windu. ŚWIEŻY przykład masz z teledysku - MAMY OBSZERNE FRAGMENTY WALKI STULECIA (ANAKIN VS OBI), A WINDU VS PALPATINE ?????
    Mimo ze czytam spoilery na bieżąco, to nie wiem jak to będzie wyglądalo w kinie. Walka Obi-Wana z generałem Greviousem też jest dobrze schowana (widzieliśmy tylko unik Obiego przed pojazdem Grieva oraz króciutkie fragmenty z trailerów ( Gdy generałek skrzyzuje się mieczami z Obim oraz walka na pięsci w oficjalnym zwiastunie)

    LINK
  • Vain

    Si2el 2005-05-07 19:08:00

    Si2el

    avek

    Rejestracja: 2003-06-11

    Ostatnia wizyta: 2005-11-06

    Skąd: Katowice

    napisz lepiej który jedi z tych którzy przyszli z Windu zginie jako 1 ...

    LINK
  • sory

    Si2el 2005-05-07 19:10:00

    Si2el

    avek

    Rejestracja: 2003-06-11

    Ostatnia wizyta: 2005-11-06

    Skąd: Katowice

    Vein oczywiscie sorka za pomylke ....

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..