więc tak:
1) Wystąpienie o komiksach. Wiesz w sumie to było i tak z góry raczej skazane na niepowodzenie i niestety większość osób w ogóle to olała. W sumie nie było 250 podpisów. Z tego prawie 120 było z Bastionu po około 50 z serwisów komiksowych i ICO (tak gwoli wyjasnienia, gdy ICO wkracało do akcji to mysmy mieli koło 20 podpisów, a komiksiarze 40) i reszta to były różne podpisy z starwars-pl, plus pewne dodatkowe.
Z dobrze poinformoqwanego źródła wiem, że petycja wylądowała w koszu.
2) Na szczęście nie wszystko posżło na marne - bo Amberowi choć troche do głowy wbito i zaczęli rozmawiać z Adamem.
3) Pisanie kolejnej petycji - jak chcesz to pisz. Ale zadam Ci jedno pytane. Zobacz w spisie ksiażek, kto je tłumaczy i dlaczego w najbliższym czasie Ola Jagiełowicz nic nie bedzie tłumaczyć? - bo po cichu poparła nasz protest i chyba to po cichu nie było za cicho. Cavern jesteś gotowy ponosić dalej takie ofiary. Ola akurat działa trochę w społecznosci fanowskiej, choćby wprzy PAJ. Nie jest to jedyny powód dla którego na razie odstawiono ją na bok, ale jeden z ..
4) Czemu zakładasz, że na tym koniec. Wiesz jak chcesz coś robić, to trzeba dobrać do tego odpowiednie środki. Adaś ma teraz na razie dobre kontakty z Amberem - stad znizka, ale stad moze też doczekamy się ebooków w wersji papierowej i kto wie, ale może to o co głównie chodziło w proteście komiksowym dojdzie do skutku. Rozmową, a nie petycją. Tam nie tylko chodziło o ceny, ale i sposób wydawania komiksów.
5) Amber generalnie wiesz co zrobił? Po prostu przywrócił możliwość kupowania książek bezpośrednio u nich. Początkowo miało być tak, że idziesz do wydawnictwa i kupujesz... ale to dotyczyło tylko Warszawiaków. Dante i Andaral wystarali się - Adaś nawet dołożyłdo tego interesu - i dziś mogę iść na pocztę odebrać ksiażkę. To nie tak, że nas kupił. Ciebie chyba nie było na liście na Alderaan, ale może ktoś kto będzie Ci przekaże co tam zamierzamy z Darkiem zrobić (z tym, że znów nie Bastion, nie Andaral, tylko ja i PAJ
- więc pisanie o tym, że daliśmy się kupić po prostu nas obraża.) Tak gwoli dodania Darek z PAJ też ma zamiar skorzystać z promocji Szlaku przeznaczenia - mimo, że nadal nie do końca się zgadza z polityką Amberu. Ani ja.
6) Ceny rosną w górę i będą jeszcze rosły. Dziś nadal nikt nie wie jak to bedzie z VATem na książki po wejści do Unii. W tym roku ponoć wzrosły, bo juz nie ma 0 stawki... więc tu nie protest do Amberu, do nas - ale trzeba blokować Wiejska a potem Bruksele.
7) Wysątpienie z jakąkolwiek inicjatywą musi mieć podstawy. Znając amber, to oleją petycję. Ale jak im wskażemy, że tańsze ksiażki lepiej się sprzedawały, dopiero wtedy możemy próbować walczyć dalej, kto wie, może nawet bez petycji.
8) Na olanie kupna ksiażek raczej nie licz. Powiem tak - część z nas i tak kupi, nawet gdyby miała sobie od ust coś odłożyć. np. Andaral - krzyczał mocno na forum, że Amber X-wingi o 5 PLN podniósł. I co? Kupił w pierwszy dzień. JA też myślałem, że szybko X-wingow nie kupie i co? mam je na swojej półce. To nie tak - dla nas całkowity bojkot to nie forma protestu ale katowanie się... pamieaj o tym.
9) Można jeszcze powiedzieć, że książki idą tylko na Bastion a co z resztą polski? - generalnie jest tak, że w sklepach i tak takiej ceny nie będzie
chyba, że jakieś promocje.. A w internecie tylko Andaral i Dante decydują się poświecać swój czas i wysyłać ksiażki....
10) Do konca 2002 w Polsce sprzedano trochę ponad 500 tysięcy książek z cyklu Gwiezdne Wojny. Zatem patrząc jak szybko znikają i ile ich jest w sklepach można powiedzieć, ze nakład całkowity nie przekroczył 600 tysięcy. Dodajmy, że mamy ponad 100 pozycji, a nawet więcej bo jeszcze zostają kolejne wydania - których ostatnio mniej. to wychodzi koło 6 tysięcy sztuk na powieść. Z tym, że nakład się zmniejszył w ciągu paru lat. Dziś trudno o sukcesy na miarę Zahna - który się sprzedał jak świeże bułeczki. Poza nim jeszcze dobrze sprzedawały się powieści na bazie filmów.
A w ciągu ostatnich 4 lat, tylko 3 książki przekroczyły pułap atrakcyjności. - TPM, AOTC i Wektor Pierwszy. Dwie - nowelizacje filmow i dwie ksiażki Salvatore`a. Wektor poszedł głównie dzieki Salvatorowi i ISIE która wydaje jego poweisci. Salvatore podobnie jak w USA robi się u nas jednym z najpopulrniejszych autorów. I dzięki niemu nakład i sprzedaż serii Forgotten Realms - zwłaszcza nowości zaczyna mocno przerastać serię SW.
11) Amber dotychcas stosował politykę umiarkowanej dalekowzroczności. Co prawda teraz coraz krótszej, ale już sie skapowali, że najwieksze zyski beda mieli teraz w 2005 - więc nawet jak zorganizujesz blokadę to i tak przygotują sie do 2005, najwyżej potem skończą wydawnia.
12) Promocja komiksów jest między innymi po to, by je sprzedać, bo nie sprzedają się najlepiej. A nie po to byśmy nie krzyczeli..
Reasumując - jak chcemy pisać petycjęto dobrze by było mieć pewność, że ktoś jąprzeczyta. Rzetecki przeczytał, ale on tam jest sorry za wyrażenie "figurantem". Fonioka nie zainteresowała, a to on decyduje. I co zapchamy mu skrzynkę? To żebyś się nie zdziwił co nas może czekać. Np. tłumaczenie tytułów to czesto nei pomysły tłumaczy, a samej góry.. Adaś teraz pracuje nad Rzeteckim i jak go skapturujemy to jedynie wtedy możemy coś osiągnać.
A co do Amberu to weź jeszcze pod uwagę ich ogólną postawę do innych. To na amber wieszaja psy księgarze - z których wielu odgraża się bojkotem ich produktów. To na nich wnerwiają się wydawcy, ale też i organizatorzy imprez. Choćby PAJ i Alderaan. Egmont, choć nie wydaje bez problemu wszystko wysłał załtwił. Amber nawet nie raczył odpowiedzieć. - i nie jest to odosobniony przypadek. Póki co trudno mi się mobilizować do protestu, skoro z niego nic nie wyniknie. Sposobem rozmowy udało się osiągnąć wiecej, ale zakładanie, że na tym poprzestaniemy, że dalej nie bedzie rozmów, ale tez i innych działań.
A i co do bojktou, nawet gdyby odniósł skutek, to skąd Amber miał by wiedzieć, że to bojkot, a nie spadek zainteresowania SW.. bo generalnei robi się spirala - mniejszy nakład - ale większe koszy na ksiązkę i
.
na razie to tyle.
Pozdr