Rki napewno nie będzie, "Weapon X" pewnie zostanie zignorowane, Emma Frost na starcie pojawia się ze swoją drugorzędną mutacją że o innych różnicach w stosunku do źródeł nie wspomne... Ale tak było i w trzech poprzednich filmach i mimo to były świetne więc i tu pewnie tak będzie! Do tego nasz Cajun, wcześniej wspomniana Emma, Blob i inni. Będzie ciekawie i jest na co czekać!

Na ekranizację "Weapon X" to nie wygląda. Zresztą byłoby to nierealne, ale pomarzyć zawsze można. Szkoda.

Za filmweb:


20th Century Fox przewiduje, że "X-Men Geneza: Wolverine" powinien być wielkim hitem. Największym magnesem dla widzów nie będzie jednak popularność poprzednich części czy kult komiksowego oryginału. Najważniejszy jest bohater.

Jeden z szefów wytwórni, Jeff Katz, uważa, że Wolverine (Hugh Jackman) to po prostu fajny drań. Fox zwraca uwagę na ekranizacje komiksowe, które zarobiły w tym roku najwięcej pieniędzy: "Mrocznego rycerza" i "Iron Mana". Największą zaletą obą obrazów urzekające postacie: Joker i wyluzowany miliarder Tony Stark.

Zwiastun "X-Men Geneza: Wolverine" pojawi się już 12 grudnia.


Co prawda większość newsa nic ciekawego nie wnosi ale za to ważna jest data ukazania się pierwszego trailera.

Dziś na majspejsie zapodali zwiastun. O tam można obejrzeć: http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=51240.

No więc tak jak z początku nie nastawiałem się za specjalnie na ten film, tak po obejrzeniu niewyraźnego trailera z ComicConu zacząłem się trochę interesować. A po tym dzisiejszym trailerze jestem tą produkcją więcej niż zainteresowany.
Młody Logan z pazurkami, Wolverine przez wieki, Gambit (ta!) i to nawet dobry, całkiem znośny Sabretooth, a w tle Deadpool, Blob, Winter Soldier i....jakaś blondynka zmieniająca się w diamenty. No całkiem nieźle.

Musze powiedziec WOW, bo trailer zrobil na mnie wrazenie. Oczywiscie trailery maja to do siebie, ze zawsze sa dobrze zmontowane i wprawiaja w ekstaze. Totez warto brac na mnie poprawke : - D.

Rozpoznaje nawet niektore postacie. Jednak warto bylo czytac komiksy dawno, dawno temu i ogladac kreskowki na Fox Kids.

dopiero dziś obejrzałem trailer i muszę przyznać, że jest świetny .... jeśli cały film będzie tak dobry to naprawdę dostaniemy świetną pozycje

mam tylko nadzieję, że nie spłycą tego filmu, bo Wolverine to świetna postać z genialną historią...

A zastanawiał się ktoś nad postacią Winter Soldiera? Po pierwsze czy obecnośc Bucky`ego została faktycznie potwierdzona i to on? A jeśli tak to czy są szanse na to ze postać ta stanie się pierwszym pomostem między "nową generacją" filmów Marvela a serią "X-Men"? Być może ten sam aktor wcieli się w role Buckyego w filmie o Kapitanie Ameryce?

A film wciąż kręcą, a raczej dokręcają jak donosi nam Avalon:


Jak donoszą informatorzy serwisu XMF, Vancouver gości właśnie gwiazdy spin-offu filmowej serii o mutantach Marvela.

Hugh Jackman, Ryan Reynolds (odgrywający rolę Deadpoola) oraz Taylor Kitsch (filmowy Gambit) zostali niedawno zauważeni na ulicach kanadyjskiego miasta. Nie mogło być inaczej, bo jak się potem okazało, na dni od 12-24 stycznia zaplanowano dodatkowe zdjęcia do superprodukcji.

W międzyczasie tytułowy bohater, który zagości na ekranach światowych kin 1 maja, pojawi się na okładce kolejnego popularnego pisma. Tym razem padło na lutowe wydanie SFX Magazine


- http://marvelcomics.pl/index.php?cmd=showNews&news=15230

wszystkich głównych bohaterów filmu

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=51858

Filmweb znów donosi:


Przed tygodniem pisaliśmy, że studio 20th Century Fox zażądało dokrętek filmu "X-Men Geneza: Wolverine". Obawy fanów starał się rozwiać Hugh Jackman, twierdzący, iż ponowna zbiórka ekipy była potrzebna, aby nakręcić sceny z aktorami, którzy wcześniej nie mogli dotrzeć na plan.

Jednym z nich był Ryan Reynolds wcielający się w "Wolverinie" w postać zabójcy, Deadpoola. Jak donoszą źródła, aktor miał najwięcej do roboty ze wszystkich na planie w Vancouver. Wygląda więc na to, że będzie odgrywał jedną z kluczowych ról w filmie.

"X-Men Geneza: Wolverine" pojawi się w polskich kinach 1 maja.

Nowy trailer za pośrednictwem Esensji... A co, przyłącze się do promocji zapoczątkowanej przez Eire Zwłaszcza ze kanał RSS z tego magazynu naprawdę się przydaje :] No ale przejdźmy do rzeczy:
http://esensja.pl/film/wiesci/tekst.html?id=6907

I kolejny trailer:
http://esensja.pl/film/wiesci/tekst.html?id=7031
Z jednej strony Sabertooth to w końcu Sabertooth a z drugiej... Co tam na wszelkie świętości robi Cyclop?!

No i obejrzałem. Na wstępie powiem, że jestem ciut zawiedziony, Choć zawód to chyba złe słowo, ot spodziewałem się czegoś innego.
A konkretnie to...
początek spoilera
Cóż, liczyłem na nieco więcej o dzieciństwie Logana, coś o jego rodzinie, scena z "Origins" w której widzi swoją matkę podrapaną pazurami byłaby też na ten przykład na miejscu. Jak to skomentowałem jeszcze w trakcie filmu: "I tak 150 stronicowy komiks streścili w 10 nieskładnych sekund." Szkoda. Dalej jest lepiej, ciekawym pomysłem było zrobienie z Creeda brata Logana a i sam Victor był postacią całkiem ciekawą, taką jaką powinien być już w pierwszych "X-Menach". I tu przypomina mi się rozmowa bodaj z Burzolem na temat trailerów "Wolverine`a" która brzmiała mniej więcej tak:
- Sabertooth ma całkiem dobre teksty w trailerach, pasujące do niego.
- A co było bo nie widziałem?
- Z dwie linijki tekstu bodaj ale nie pamiętam dokładnie.
- Czyli wszystko juz w trailerach pokazali?
Cóż, Burzol, jeśli to z tobą rozmawiałem to cholera miałeś rację. Do tego dochodzi dziwny rozdźwięk czasowy. Ma się wrażenie jakby wszystkie sceny po poszukiwaniach meteorytu i odejściu Wolverine`a toczyły się w góra 10 letnim przedziale czasu. Nie widać tej długowieczności Logana i czuć, że wszystko jest takie jakby ściśnięte. Jakby autorzy chcieli wepchać w ten film jak najwięcej ale żeby mogło to wszystko toczyć się za życia żony Logana. Wiadomo, tego cały myk fabularny wymagał ale nie tak to powinno wyglądać. Akcja powinna być rozwleczona na conajmniej 40 lat. Ponad to wyjaśnienie amnezji Wolviego nie do końca do mnie trafia. No i Sabertooth w starciu ze swoją poprzednią inkarnacją. Można było jakoś wyjaśnić jego zdziczenie. Może samo-wygnanie (?) na jakieś odludzie które padnie mu na mózg lub też eksperymenty na nim przeprowadzane? Można było to jakoś połatać. A propos łatania. Człowieka który montował ostatnią scenę z Xavierem należałoby zlinczować. Jakoś efektów w tym fragmencie powaliła... No i na koniec patent z Deadpoolem... Jezu... Nie, tego nie skomentuje lepiej.
koniec spoilera
Kurcze tak narzekam i narzekam ale czy naprawdę było tak źle? Otóż nie. Było całkiem sympatycznie. Ot, po prostu spodziwałem się czegoś innego stąd lekkie zawiedzenie ale w gruncie rzeczy film był dobrym kinem akcji utrzymanym w filmowej konwencji X-Menów. Zobaczyć warto ale obejdzie sie bez orgazmów.

...z niewielu filmów z uniwersum Marvela który obejrzałem. Znudził mnie

Chyba nigdy nie zrozumiem jak po dawce tego ancośtam (tego metalu) Wolverinowi nagle zrobiły się proste i ostre jak brzytwa noże zamiast pazurów XDDDDD Cóż, chyba nie jestem przyzwyczajony do tego uniwersum

W pierwszej godzinie praktycznie nic się nie dzieje... Niewątpliwie największym plusem filmu była laska Wolverina, która przypominała mi bardzo Kate z LOST A momentami miałem wrażenie, że nawet ładniejsza od niej jest ^^

No i końcowa walka, swoją drogą całkiem fajna, ale bez rewelacji... Koleś wyglądał jak z jakiegoś niskobudżetowego fanfilmu SW.

Frak...


Seed Production i 20th Century Fox już oficjalnie potwierdziło plany realizacji kontynuacji "X-Men Geneza: Wolverine". W roli głównej oczywiście raz jeszcze pojawi się Hugh Jackman.

Projekt nie ma na razie ani reżysera ani scenarzysty. Wiemy jednak już mniej więcej o czym opowie film, gdyż teaser fabuły znalazł się w jednym z dodatkowych zakończeń dołączonych w ostatniej chwili do kinowej wersji "Wolverine`a". Otóż poznamy w nim przygody Logana w Japonii.


Niedobrze... Zwłaszcza ze względu na drugie z tych zakończeń...