a bad feelings about this too...
Moim zdaniem, to będzie totalna porażka, jedynka miecie, dwójka, ok, ale reszta... W dodatku sequel/prequel, nie, ja tego nie chce zobaczyć, nie chce o tym wiedzieć...
Moim zdaniem będzie niemiłosiernie ssać...;/

może tym razem zrobią to lepiej

A ja się cieszę . "Nieśmiertelny" to seria o świetnym początku, którą potem okrutnie zmasakrowano. Mam nadzieję, że w nowym filmie cała historia o kosmicznych wygnańcach zostanie puszczona w niepamięć i wróci się do koncepcji Nieśmiertelnych jako wybitnych jednostek. No i ciekawe, czy wróci Juan Sánchez Villa-Lobos Ramírez .

tylko i wyłącznie z Lambertem i Connerym. Po co robić nową wersję czegoś niedoskonałego, co stało się kultowe? A poza tym nie wyobrażam sobie tej części bez rewelacyjnej muzyki Queen i głosu Freddiego Mercury.

że gdy pierwszy raz oglądałem Highlandera, miałem chyba jakieś 12 lat ( czy nawet mniej chyba ), i byłem strasznie tym filmem zachwycony. I tak przez parę kolejnych lat.

Ale gdy obejrzałem ten film ostatnio... czar prysł. Znikł zachwyt, znikła magia. Został Lambert wymachujący mieczem, z paroma niezłymi dialogami Connery`ego. Ale film ciągle pozostał niezły.

I niech już niezły na wieki pozostanie,i niech go już nie ruszają...

nie. Po prostu wystarczy spojrzeć na to co zostało nakręcone po I... żal

Robienie remaku tego wspaniałego filmu to głupota.