TWÓJ KOKPIT
0

Książki

Nowy program wydawniczy Del Reya, stare EU do śmieci!

2014-04-26 03:26:33 StarWars.com i Star Wars Books

Po wielu miesiącach braku jakichkolwiek informacji o kolejnych książkach dla dorosłych, a także o tym, czy najnowsza trylogia filmowa Disneya podąży za wykreowaną przez Expanded Universe historią, dziś w końcu dostaliśmy oficjalne odpowiedzi. Z pewnością nie spodobają się one wieloletnim fanom, wychowanym na powieściach wydawanych przez ostatnie lata. Z drugiej strony sporo osób zapewne spodziewało się tego, co ostatecznie przed kilkoma godzinami potwierdził Lucasfilm w oficjalnym komunikacie na StarWars.com. Nowy kanon "Gwiezdnych Wojen", w tym także kolejne filmy i seriale, nie będą tworzone na podstawie Expanded Universe, czyli książek i komiksów z ostatnich trzydziestu sześciu lat. Od dnia dzisiejszego oficjalna, kanoniczna opowieść "Gwiezdnych Wojen" składa się z sześciu pierwszych epizodów, a także z całości materiału zawartego w serialu "Star Wars: The Clone Wars" (włączając w to komiks Darth Maul: Son of Dathomir). Oficjalny kanon będą tworzyły także wszystkie kolejne filmy kinowe, serial "Star Wars Rebels", oraz książki i komiksy wydawane począwszy od września 2014 roku. Wszystkie powieści wydane do tej pory, zostaną zebrane pod szyldem "Legends" i będą wciąż sprzedawane jako infinities.


Komunikat ze StarWars.com brzmi następująco:
Przez ponad 35 lat Expanded Universe wzbogacało wszechświat "Gwiezdnych Wojen" fanom, szukającym kontynuacji historii znanej z ekranu. Tworząc "Gwiezdne Wojny", George Lucas zbudował uniwersum poruszające wyobraźnię oraz inspirujące innych do pracy. Następnie otworzył to uniwersum, by stało się przestrzenią dla kreatywności innych ludzi, aby mogli opowiedzieć w nim także swoje historie. Wszystkie te historie (książki, komiksy, gry komputerowe itd.) stworzyły Expanded Universe.

Podczas gdy Lucasfilm zawsze starał się utrzymywać historie z EU w zgodzie z filmami i serialami, ale także z innymi pozycjami EU, George Lucas wciąż przypominał, iż nie jest przywiązany do Expanded Universe. Ustalił jako kanon jedynie stworzone przez siebie filmy - to znaczy sześć kinowych epizodów, ale i godziny materiału tworzące serial "Star Wars: The Clone Wars". To właśnie te historie są nieodłącznymi elementami wszechświata "Gwiezdnych Wojen", a do postaci i wydarzeń w nich zawartych, wszystkie pozostałe opowieści muszą się podporządkować.

W najbliższej przyszłości będziemy mieli okazje zobaczyć kolejne kinowe części sagi "Gwiezdnych Wojen", zatem wszystkie aspekty opowiadania gwiezdnowojennej historii muszą zostać połączone. Pod przewodnictwem Kathleen Kennedy, Lucasfilm po raz pierwszy stworzył grupę, mającą za zadanie dbać o zgodność i koordynować całą twórczość związaną z sagą.

- Mamy przed sobą bezprecedensowy okres gwiezdonowojennej rozrywki - mówi Kennedy. - Przywracamy "Gwiezdne Wojny" na wielki ekran i zamierzamy kontynuować przygodę z nowymi grami, książkami, komiksami oraz nowymi formatami. Ta przyszłość opowiadania połączonej historii pozwoli fanom poznać tę galaktykę w głębszy sposób, niż kiedykolwiek do tej pory.

W celu zapewnienia maksimum wolności dla twórców nowych filmów, a także w celu stworzenia elementu zaskoczenia dla publiczności, "Gwiezdne Wojny: Epizody VII-IX" nie opowiedzą tej samej historii, co Expanded Universe po "Powrocie Jedi". O ile znane czytelnikom uniwersum z pewnością się zmieni, nie zostanie też do końca odrzucone. Twórcy nowych "Gwiezdnych Wojen" mają pełny dostęp do dotychczasowego EU, którego elementy pojawią się między innymi w serialu "Star Wars Rebels". Inkwizytor, Imperialne Biuro Bezpieczeństwa, czy Sienar Fleet Systems to elementy pojawiające się w nowej animacji, a swoje początki mają jeszcze w grach RPG z lat 80-tych.

Jeśli zaś chodzi o wszystkie poprzednie powieści z Expanded Universe, będą one nadal drukowane i sprzedawane pod nowym logiem "Legends".



Niedługo po wypuszczeniu powyższego komunikatu ogłoszono, iż Del Rey Books nadal będzie się zajmował wydawaniem książek Star Wars dla dorosłych, a także zaprezentowano pierwsze zapowiedzi wydawnicze składające się na nowy, jedynie słuszny kanon. Wszystkie zapowiedziane poniżej książki powstały pod pieczą Lucasfilm Story Group, czyli grupy trzymającej kontrolę nad kanonem, a zaczną się ukazywać od września 2014, w dwumiesięcznych odstępach.

STAR WARS: A NEW DAWN
John Jackson Miller
Data wydania w USA: 2 września 2014


Książka dziejąca się tuż przed wydarzeniami z serialu "Star Wars Rebels" opowie nam jak skrzyżowały się ścieżki dwojga głównych bohaterów serii, Kanana Jarrusa i Hery Syndulli. Przy jej pisaniu Miller współpracował z Dave'em Filonim, Simonem Kinbergiem i Gregiem Weismanem, którzy wspólnie zdecydowali, iż stanie się ona pierwszą z nowego kanonu. Premiera w twardej okładce, którą zaprojektował Doug Wheatley.


STAR WARS: TARKIN
James Luceno
Data wydania w USA: 4 listopada 2014


W drugiej z nadchodzących powieści, weteran Expanded Universe, James Luceno, ożywi znanego wszystkim z "Nowej nadziei" moffa Tarkina tak, jak niegdyś Dartha Plagueisa. Okładkę książki zaprojektował David Smit.


STAR WARS: HEIR TO THE JEDI
Kevin Hearne
Data wydania w USA: 13 stycznia 2015


Zupełnie nowa przygoda osadzona pomiędzy "Nową nadzieją" i "Imperium kontratakuje", dodatkowo - po raz pierwszy - napisana w całości z perspektywy Luke'a Skywalkera. Początkowo miała być częścią serii "Empire and Rebellion", jednak w związku z działaniami Lucasfilm Story Group, seria została zarzucona, a powieść stała się jednostrzałowcem. Autorem okładki jest Larry Rostant.


STAR WARS: LORDS OF THE SITH
Paul Kemp
Data wydania w USA: marzec 2015


Imperator i jego znany uczeń, Darth Vader, utknęli na niegościnnym świecie podczas akcji powstańczej. Aby zwyciężyć, muszą polegać wyłącznie na sobie, swoich niesamowitych umiejętnościach walki, oraz na Mocy. Okładkę zaprojektował Aaron McBride.


O wszystkich zmianach i nowościach będziemy informować na bieżąco, tymczasem jednak zapraszamy do dyskusji na forum:
Koniec kanonu
A New Dawn
Tarkin
Heir to the Jedi
Lords of the Sith



KOMENTARZE (143)

Książki

Kolejna książka dla kolekcjonerów figurek

2014-04-23 20:42:53

14 listopada do sprzedaży trafi następna książka dla kolekcjonerów, poświęcona figurkom. Tym razem będzie to The Ultimate Guide to Vintage Star Wars Action Figures, 1977-1985 autorstwa Marka Bellomo. Książka, składająca się z 272 stron dotyczyć będzie przede wszytskim gadżetów Kennera. Cena okładkowa książki to 27,99$, na Amazonie jest dostępna do kupienia za 19,43$.

Mark Bellomo jest jednym z ekspertów z dziedziny zabawek w USA. Napisał setki artykułów i wiele książek o zabawkach i popkulturze, włącznie z The Ultimate Guide to G.I. Joe: 1982-1994 i Transformers: Identification & Price Guide, które są uważane za podstawowe źródło wiedzy o tym temacie.
KOMENTARZE (3)

Książki

Disney i książki młodzieżowe

2014-04-23 17:11:50 starwars.com

Disney Publishing Worldwide (DWP) zajmie się wydawaniem nowych książek młodzieżowych z serii „Star Wars”. Na razie zapowiedziano cztery, które mają bazować na oryginalnej trylogii. Tym razem adaptacjami zajmą się uznani i dobrze sprzedający się autorzy książek dla dzieci tacy jak Tom Angleberger, Tony DiTerlizzi, Adam Gidwitz i R.J. Palacio. Każdy z nich wniesie swój własny wkład i styl w galaktykę „Gwiezdnych Wojen”, a publikacje te mają stanowić większą historię, która wprowadzi nas wprost do Epizodu VII.

Cały projekt rozpocznie się w październiku 2014, kiedy do sklepów trafi „The Adventures of Luke Skywalker, Jedi Knight” książeczka z obrazkami Tony’ego DiTerlizzi (autor „Kronik Spiderwick”). Ilustracje do niej to koncepty Ralpha McQuarriego z oryginalnej trylogii. To powinno być dzieło, które spodoba się zarówno oddanym fanom sagi jak i nowym czytelnikom.

Kolejne tomy to nowe adaptacje filmów. „Star Wars: A New Hope” R.J. Palacio („Wonder”), „Star Wars: The Empire Strikes Back” Adama Gidwitza (“A Tale of Dark and Grimm”) oraz „Star Wars: Return of the Jedi” Toma Anglebergera (seria o origami Yodzie). Wszystkie trzy zostaną zilustrowane przez Iaina McCaiga (twórca konceptów z prequeli oraz sequeli). Wszystkie książki z serii zostaną wydane w Stanach przez nowy imprint (marka wydawnictwa) Disney Book Group – Disney-Lucasfilm Press.

- Będziemy kontynuować szukanie dróg, by przedstawić „Gwiezdne Wojny” nowym fanom – mówi Carol Roeder, dyrektoraka Lucasfilm Franchise Publishing w Disney Publishing Worldwide. – Dzięki wydaniu dynamicznych interpretacji klasycznej sagi napisanych przez autorów, którzy bezpośrednio mówią do młodego pokolenia, damy młodszym czytelnikom doskonały punkt wejścia do tego wszechświata.

- Disney Publishing nie mogłoby być bardziej zadowolone, mając możliwość wydawania tych książek na całym świecie no i pracować z takimi uznanymi talentami – zauważa Jeanne Mosure, starszy wiceprezes Disney Publishing Worldwide.

W Polsce większość książek Disneya wydają Ameet i Egmont. Obecnie przez 35 lat „Gwiezdne Wojny” są jedną z najpopularniejszych i najsilniejszych marek na świecie. Książki „Star Wars” trafiły na listę bestsellerów „New York Timesa” 125 razy. W sumie wydano ich 125 milionów w przeszło 30 językach.


KOMENTARZE (6)

Książki

Zapowiedzi książkowe

2014-04-15 22:15:10

Ukazał się katalog wydawnictwa becker&mayer na rok 2014, a w nim kilka ciekawych pozycji dotyczących sagi. Znajdują się tam nowe pozycje, w tym „Imperial Handbook: A Commander’s Guide”. Jest to kolejna pozycja w stylu The Bounty Hunter Code, Book of Sith czy The Jedi Path. Głównymi autorami są ponownie Dan Wallace, Chris Trevas i Chris Reiff. Podobnie jak w przypadku poprzednich tomów, prócz książeczki dostaniemy zmechanizowane, świecące i wydające dźwięki opakowanie oraz kilka gadżetów, w tym imperialny medal wojskowy. Przewodnik będzie zawierał wiedzę, jaką powinni posiąść oficerowie Imperium. Dostaniemy tu zatem zarówno procedury, porady taktyczne i inne poradniki, oczywiście napisane tak, by były zgodne z imperialną filozofią i doktryną. Ponieważ podręcznik ten wpadł w ręce Rebeliantów, znajdą się w nim ich komentarze na temat niektórych spraw. Jednym z komentujących będzie Luke Skywalker. Całość w wersji deluxe powinna ukazać się jesienią, ceny i szczegółów na razie nie podano.



Druga interesująca nowa pozycja to album „Star Wars Costumes: The Original Trilogy” Brandona Alingera. Już kiedyś wydano podobną książkę - Dressing a Galaxy Trishy Bigger, która jednak koncentrowała się głównie na prequelach. Nie jest to jakoś zaskakujące, skoro Trisha projektowała tam stroje. Tym razem album będzie koncentrował się tylko i wyłącznie na kostiumach z klasycznej trylogii. Dostaniemy w nim zdjęcia strojów, które zachowały się w archiwach Lucasfilmu. Książka zostanie wydana w twardej okładce, będzie liczyć sobie 266 stron. Zdjęcia mają być w większości nowe, dobrej jakości, zawierające liczne szczegóły. Oprócz zdjęć dostaniemy także szkice, zdjęcia zza kulis, notatki i anegdotki. Pozycja także powinna ukazać się jesienią. Wg Amazonu powinien być to 28 października, a pozycja ma kosztować 60 USD.



Tymczasem J.W. Rinzler upublicznił okładkę kolejnej części z serii „Star War Art”. Tym razem album będzie zatytułowany „Posters”, będzie się koncentrował na plakatach. Słowo wstępne napisał Drew Struzan, a wprowadzenie Roger Kastel. Podobnie jak w poprzednich tomach, tak i tym razem część plakatów osobiście wybrał George Lucas. Album ukaże się jesienią.



Na koniec warto dodać, że w Stanach zapowiedziano trzeci „Star Wars Reads Day” na 11 października. Podobnie jak w poprzednich latach, tak i tym razem w organizacji przedsięwzięcia bierze udział Del Rey, więc kto wie, może jednak mają coś w zanadrzu i po 4 maja się tym pochwalą.
KOMENTARZE (3)

Książki

„Gwiezdne Wojny” spotykają Szekspira

2014-04-10 17:37:00 Oficjalny blog



Jennifer Heddle, główna redaktora LucasBooks, kontynuuje tradycje blogowania o kolejnych nowościach książkowych. Tym razem na tapecie jest „The Empire Striketh Back” Iana Doeschera.



Gdy do Lucasfilmu dotarł pomysł szekspirowskiej interpretacji „Gwiezdnych Wojen”, przyznaję, byłam sceptyczna. Brzmiało to jak jakaś kolejna sztuczka. Ale gdy przeczytałam manuskrypt Iana Doeschera, moje odczucia uległy zmianie. Ian w pełen oddania sposób stworzył hołd nie tylko dla „Gwiezdnych Wojen”, ale także dla Szekspira, ukazując szacunek i cześć wobec stylu barda, gdy przenosił go do odległej galaktyki. A szalone recenzje czytelników tej książki ukazały, że nie tylko ja uważam iż Ian napisał coś specjalnego. Teraz ukazała się druga książka, „The Empire Striketh Back”, i jest podobnie wciągająca jak pierwsza.

Ian, daleki od spoczęcia na laurach, z każdą nową książką wprowadza coś nowego do swojej zabawy z tym szekspirowskim przedsięwzięciem. Pozwolę wam odkryć samemu, jak przedstawia Yodę, ale chciałam naświetlić jeden z najbardziej interesujących wyborów.

W tradycji szekspirowskiej, członkowie niższych klas często mówią prozą, by ich odróżnić od elity, jak kopacz grobów w „Hamlecie”, który jest prawdopodobnie najbardziej znanym przykładem. W „The Empire Striketh Back”, kto mógłby być lepszym reprezentantem niż twardy, praktyczny punkt widzenia Boby Fetta? Więc mamy:

- Co więcej, Darth Vader wie, że będę dobrze mu służył i pozostanę wierny ściganiu Solo. On dobrze wie, że Boba Fett czci słodką kompensatę tronu i z przyjemnością zdradzi swój ród, by zdobyć nagrodę, którą mu obiecano. Zabiłbym Solo bez namysłu, bo kim on jest dla mnie?

To właśnie ta dbałość o szekspirowskie szczegóły, sprawia, że te książki się wyróżniają i nie powinno nikogo zaskoczyć, że Ian blisko pracuje z profesorami college’u nad literackimi elementami. Słyszałam o nauczycielach, którzy przerabiali „Gwiezdne Wojny” Williama Szekspira, by wciągnąć uczniów w prawdziwe dzieła Szekspira. Jako ktoś, kto jest fanem zarówno Szekspira jak i „Gwiezdnych Wojen”, jestem bardzo dumna, że miałam swój mały wkład w te projekty.

Ale oprócz tego, że zawierają niespodziewane niuanse stylu Szekspira, te książki po prostu są zabawne. Zwłaszcza zabawne w tym, że rozszerzają oryginalne filmy, zamiast je ponownie opowiadać. Poniżej jeden z moich ulubionych fragmentów „The Empire Striketh Back”. W filmie to bardzo krótki moment, kiedy drzwi się zamykają tuż przed nosem C-3PO podążającego za Hanem i Leią do „Sokoła Millennium” w bazie Hoth. W filmie zaledwie marudzi mówiąc: „Typowe”. W wizji Iana, ta odpowiedź złotego droida jest dłuższa:

O nieszczęsny losie
Być opuszczonym przez najdroższych przyjaciół
Te ludzkie istoty niewiele dbają o
Nas, droidy, służące im lojalnie.
W ten sposób dokonam żywota swego w bazie tej
Na zamarzniętym pustkowiu, gdzie rebelianci przebywali
Na Hoth. A pewnego dnia badacze
Odkryją tą pokonaną bazę, dokopią się
Do jej środka i znajdą tam złotego droida,
Którego miejsce ostatecznego spoczynku będzie w lodzie i śniegu.
„Kto mógłby opuścić tak kochanego droida?”
Nie wątpię, że tak oto zareagują
Gdy mnie tu odkryją.

Biedny Threepio! Śmiałam się z jego bólu. No i z wielu innych fragmentów „The Empire Striketh Back”. Duch barda jest żywy i ma się dobrze w galaktyce „Gwiezdnych Wojen” tak długo jak kręci się tam Ian Doescher.


KOMENTARZE (3)
Loading..