TWÓJ KOKPIT
0

Świat Filmu

"Nie lubię cyfrowego Yody"

2004-11-25 09:27:00 Stopklatka.pl

Wortal Stopklatka.pl zaprezentował wywiad z Irvinem Kershnerem, reżyserem Imperium Kontratakuje. Dowiedzieć się z niego można m.in., jak nastawiony jest współtwórca Epizodu V do Nowej Trylogii. Zainteresowanych zapraszamy w to miejsce lub to.
TAGI: cyfrowi aktorzy (6) Irvin Kershner (46) Stopklatka (19) wywiad (154)

KOMENTARZE (26)

  • Jedi_M2004-12-01 20:34:39

    wg mnie walka mieczem Yody to nie tragedia. Raczej samo jej wykonanie, czyli poczciwy Yoda robiący skoki, obroty, jakby był na sprężynce :) pozatym w E2 nie mógł pokonać Dooku mocą :P, więc się wtedy za miecze wzięli. Kukiełkowy Yoda-nie czarujmy się to już przeszłość Władca Pierścieni z Gollumem wylatuje a Star Wars z kukiełką??? Cyfrowy jest znacznie bardziej realistyczny jak kukła może bardziej wyrażać uczucia? To też nie jest prawdziwe.

  • HaN2004-11-27 00:07:10

    Z jednej strony cyfrowy Yoda wyglada nierealistycznie ale z drugiej, kukielka tez nie przedstawia sie na tym polu rewelacyjnie. Widac, ze jak Yoda wypowiada swoja kwestie jego usta poruszaja sie jak u Kermita. Co do tego czy kukielka ma dusze czy nie ma duszy, czy lepiej sie z taka gra czy gorzej, nie wiem i szczegolnie mnie to nie obchodzi. Yoda to Yoda, cyfrowy czy kukielkowy. Ja sklaniam sie bardziej do tego cyfrowego poniewaz daje to wieksze mozliwosci. Naturalnie kukielka mi nie przeszkadza. Co do walki Yody na miecze swietlne... coz, Yoda to Jedi, a kazdy Jedi ma miecz. Do czego sluzy miecz swietlny, tego nie trzeba tlumaczyc. A tak off topic, najwieksza ilosc malkontentow znajduje sie wsrod nas, fanow SW. Kogo bym nie zapytal (mam na mysli facetow) o to co sadza o SW, wszyscy odpowiadaja ze to super filmy. I stare i nowe. Nie wywyzszam poszczegolnego epizodu bo to bez sensu. Niektorzy maja tak ze wychwalaja pod niebiosa Ep V a reszte jada za marna rezyserie czy Bog wie co jeszcze. Szczerze tego nie rozumiem. Przeciez one tworza jedna calosc! Ale co ja sie bede produkowal skoro i tak nic to nie da :P

  • Tvan`Oris2004-11-26 20:59:18

    Fajnie ladnie tylko ze jak na tak klimatyczna scene jak nauki yody to tylko kukielka bo jak tutaj w walic cyfraka ani to prawdziwe ani to dotykac aktor robi glupie miny wogole bezsensu brak klimatu nawet niemozna bylo by poplakac sie jak yoda umiera bo jak kazdy by widzial ze cyfrak to jakos tak..... POROSTU DZIWNIE by s eogladalo a tak jest jakas kukielka jest cos ''zywego'' az mozna zatesknic ze yoda umiera.to takie PRAWDZIWE.

  • Sebastiannie2004-11-26 16:16:13

    Killrah, ja mam wrażenie, że ty ze swoją wybujałą wyobraźnią już dawno poleciałeś na Dagobah i wcale nie mam zamiaru cię stamtąd wywlekać. Byłbym również wdzięczny gdybyś nie wciągał mnie w swoje wątpliwe mądrości. Mam nadzieję, że nie jesteś na tyle zdrewniały, żeby nie potrafić się opanować...

  • Mistrz Fett2004-11-26 10:15:09

    UWAGA SPOILERY!!!
    Ja patrzę na to inaczej.. W nowych Epizodach widzimy i Yodę, i zobaczymy pewnie Palpatine'a walczącego na miecz. Tylko zauważcie... Sięgają oni po miecz tak na prawde w ostateczności. Yoda musiał wyjąć lightsaber, bo pojedynek z Dooku na Moc nic nie przyniósł. Palpi znów wpadnie w szał, ukarze swe oblicze i najpewniej z agresji zaatakuje. I tu zaczyna się "wejście" do Starej Trylogii. Palpi po zdjeciu zasłony CSM nie będzie ulegał takim atakom szału, Yoda zaś po latach medytacji wogóle porzuci miecz (jeśli nie straci go w E3). Ja widze to tak i dla mnie walka na miecze ma sens...

  • zep2004-11-26 10:10:37

    no właśnie czy nie macia wrażenia że komputerowy Jabba mimo poprawek nadal wygląda tandetnie. Mam słuchowisko radiowe z lat 70 tych i generalnie ta scena z New Hope to spotkanie z wysłannikiem Jabby, i tak powinno zostać zamiast silić się na wtapianie Jabby, dużo łatwiej wyciąć tekst, a aktor by został.

  • Killrah2004-11-26 06:44:44

    I dodam że ogólnie cały czar Gwiezdnych Wojen polega między innymi na tych postaciach w kostiumach , te cyfrowe są póki co za słabe, oczywiście za 5-10 lat może przepuszczą znowu cały materiał przez obróbkę graficzną tak żeby to wyglądało bardziej realnie ale póki co psuje efekt i atmosferę filmu, ma się bardziej wrażenie że oglądasz Mrówkę Z

  • Killrah2004-11-26 05:32:52

    Opinii niżej nawet nie czytajcie, gościu nie wie co plecie, każdy wie że sceny w TESB są naj naj i to co
    Irvin Kershner mówi jest doskonale ujęte, Lucas nie wie co robi i nie czuje tego. Yoda jak i Imperator byli zawsze nie zmierzeni, potężni tak bardzo że miecz im nie był potrzebny wystarczyó by żeby Yoda kiwnał palcem a każdy by był skończony i nie trzeba było pokazywać ich z mieczami, teraz Yoda stał się banalny i jesli to samo będzie z Palpatinem stanie się tak samo. I IKershner niczego nie broni tylko tłumaczy niektórym kolesiom bez wyobraźni że był zaawny bo był czysty i taki Yoda powinien być zawsze i w nowych Episodach też , to jaki jest przez całe Imperium jest doskonałe i zwłaszcza kiedy uderza kijem R2D2, tylko drewniak tego nie widzi...

  • Sebastiannie2004-11-25 23:36:14

    Kershner mówi, że ludzie śmieją się z walczącego Yody, ale jednocześnie broni tego co sam zrobił z Yodą podczas sceny z R2... Można i tak jeśli się chce, ale dla mnie to właśnie początkowe chwile na Dagobah w TESB są żałosne i wolę je przemilczeć. Owszem, później jest już dobrze, lecz szarpanie się z robotem i tym podobne nie są na poziomie.

    Jeśli chodzi o dylemat czy kukła czy postać cyfrowa, to wybieram cyfrową. Kukła jest w stylu muppetów - swego czasu nawet ich lubiłem, ale niekoniecznie pasują do "Gwiezdnych wojen".

  • zep2004-11-25 22:00:53

    powiedzmy szczerze MEDICHLORIANY to największa plama w historii STAR WARS. Niestety, cała siła rozmowy o mocy Obi Wana (alec Guiness), Yody poszła w zapomnienie od tak 1,2,3. Uleciała magia. Ale wizualnie jak i dynamicznie (pojedynek ObiWan - Maul, Bitwa w Ataku Klonów)- majstersztyk, mimo natłoku dziwnych mutacji i kształtów statków,tylko nieliczne cieszą oczy, czy stworów czasem niewyobrażalnie wydawać by się mogło głupich i nie praktycznych. Są jeszcze battle droidy które wg szkiców rozgarnietych specjalistów ILM w TPM miały mieć 3metry 60 i siać strach, ale pan flanelowy wolał zabawki. Z tego połączenia najlepiej wypadły czołgi choć dziwne, że musiały mieć robota w szoferce::)) jakby same nie mogły być robotem bojowym..latające nie mają tego problemu - strange, jeśli już mówimy o robotach. Bo jeśli człowiek w maszynie to oczywiście przychodzi na myśl choćby AT AT. Jest wiele rzeczy które drażnią, niemniej widowisko jak najbardziej do wielokrotnego oglądania.

  • jar jar binks2004-11-25 21:25:47

    Teraz gwiazdy starej trylogi coraz wiecej krytykuja now częćsi.
    Mi tez jednak podoba bardziej sie yoda ze starej trylogi.

  • Neimoidian2004-11-25 21:25:15

    Yoda cyfrowy a kukielkowy - to juz kwestia tego czy powinny powstawać postacie cyfrowe czy nie, czy ludzie się z nimi utożsamią czy nie... Natomiast Kersh ma swój własny pogląd na SW inny od Lucasowego. Wg niego Yoda to Budda machający łapką, a wg GLa to Jedi - a bycie Jedi wiąząło się z używaniem miecza, kiedy przychodziło co do czego. Jedi używali mieczy i Yoda musiał go używać, gdy przychodziło co do czego. Co więcej, wg wizji GLa samą mocą jako orężem walki posługują się tylko bad-assy! To oni unieruchamiają przeciwnika, to oni duszą go na odległość, to oni naparzają go piorunami. Jedi walczą honorowo, szlachetną bronią, face to face (stąd ich 'awersja' do miotaczy). Co do samego pojedynku to jak ja byłem na filmie, to śmiech tam miał pozytywny charakter - był to śmiech radości a nie politowania. Walka została nagrodzona brawami, a nie nagradza się nimi momentów żałosnych.

  • Shedao Shai2004-11-25 20:39:07

    P. Kershner jest naprawdę wielkim człowiekiem, i należy mu się szacunek. Śmiejecie się ze "100 lat Yody", lamy jedne? Dla mnie może nawet mówić, że skrzacik był nastolatkiem. Kershner stworzył Yodę, nadał mu niezapomnianą otoczkę, dając nam jedną z naprawdę niewielu postaci z filmów, które autentycznie lubię. A że w NT go schrzanili, jak Irvin słusznie zauwazył, to już nie jego wina. Podkreślam: szacunku trochę. Tym bardziej kieruję to do tych, którzy srają w majty ilekroć widzą TESB.

  • xan2004-11-25 18:14:18

    Dokladnie. Marzy mi sie, zeby zobaczyc prawdziwa potege Yody, taka jaka pokazal w TESB, a tu mamy Yode z mieczem i na dodatek w EIII tez tak bedzie. Obawiam sie, ze z Sidiousem tez tak moze byc, widzac go w trailerze z mieczem. Szkoda, ze tak ta potege przedstawiaja...

  • zep2004-11-25 18:01:29

    fakt cyfrowy jest dziwny, ale lepszy od Phantom Menace. Natomiast ma Irvin rację co do istoty (siły) osoby. Yoda nie musi skakać jak pchełka z mieczem, wystarczy, że zrobi tak(przypomina mi się jak podnosił statek, czy ratując w Klonach Obi Wana i Anakina,) faktycznie nie wyciągając miecza pojedynek mógłby być bardziej przekonujący, jeszcze promienie!!a tak w kinie ludzie pękali ze śmiechu ze skaczącego mistrza JEDI. Złote słowa powiedział:"Drugą istotną rzeczą jest stworzenie bohaterów, na których ci zależy. Nie trzeba ich lubić, można się nawet ich bać. Chodzi o to, by chciało się te postaci oglądać na ekranie. By nie były widzowi obojętne." no właśnie chyba Lucas nie bierze sobie tego do serca. Maul nas opuścił::(((((

  • Strid2004-11-25 16:21:42

    Powiem tak:
    - Mi stary Yoda bardziej sie podobał
    - "Ma sto lat" :D:D:D:D:D A się Kershner znajomością własnego filmu popisał :D:D:D:D
    - HaN gdyby mieli z tego forse to by się zachwycali...

  • TheMichal2004-11-25 15:55:38

    dla mnie cyforwy Yoda bardzo fajnie wyszedł. Nareszcie widać, że to prawdziwy mistrz Jedi, który potrafi i świetnie dowodzić i doskonale walczyć...

  • Krogulec2004-11-25 15:30:30

    hmm...irvin ma trochę racji bo w gruncie rzeczy PRZESADZILI z potęgą dooku który w kilka sekund podwarza autorytet największego mistrza jedi.

    Według mnie yoda powinien wogóle nie sięgać po miecz tylko hlastać go mocą , wtedy dooku by uciekł i tyle.

    I nie trzeba byłoby robić tego wszystkoiego z mieczem i skakaniem.

    Z drugiej jednak strony keśli lucas uparł się już przy walce na miecze to jak yoda inaczej miałby walczyć?
    Walić go po stopach? :/

  • HaN2004-11-25 15:15:11

    Lucasa oczywiscie pomijalem... :)

  • Darth Melek2004-11-25 14:49:09

    Tez wole "kukielkowego". A walka z Dooku.... Wiele osob w kinie pokladalo sie ze smiechu. Dla mnie taka reakcja widzow w takim momencie nie byla przyjemna.

  • Jedi Hunter2004-11-25 14:29:46

    Oczywiście, że ktoś kto robił stare sw jest zadowolony z nowych, ten ktoś to George Lucas

  • Valorum2004-11-25 12:18:18

    Miło że ma polskie korzenie.

  • HaN2004-11-25 11:20:24

    Czy któryś ze starych twórców SW jest w stanie powiedzieć cos dobrego o nowej trylogii? Bez jaj, czasami się zastanawiam, kto ma w tym wszystkim racje. Czy oni nie wiedza, co to jest postęp czy może ja jestem idiotą?

  • Anor2004-11-25 11:12:57

    "Yoda ma sto lat" - to mnie rozwaliło:P

  • HaN2004-11-25 11:02:32

    Ja wole cyfrowego. Jak dla mnie to widac golym okiem ze cyfrowy wyglada lepiej, zachowuje sie lepiej (ten grymas w E II gry spoglada na Palpatina) i rusza sie lepiej od szmacianki. Szkoda ze w E I nie jest cyfrowy...

  • Kyp Durron2004-11-25 10:22:11

    Ja także! Yoda-kukiełka jest sto razy lepszy od cyfrowego nadęciaka!

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..