TWÓJ KOKPIT
0

Sprośne okruchy

Carrie Fisher i Debbie Reynolds u Oprahy

2011-02-21 18:16:00

To chyba jedno z największych plotkarskich wydarzeń ostatnich miesięcy, przynajmniej w naszym półświatku. Carrie Fisher i jej matka – Debbie Reynolds pojawiły się w programie Oprahy Winfrey. Niestety nic nie powiedziały o Gwiezdnych Wojnach, ale bardzo dużo o swoich wzajemnych relacjach. Carrie wspominała też o swoim dorastaniu.

Zacznijmy jednak od początku. „The Oprah Windfrey Show” to coś w stylu naszych „Rozmów w toku” lub „Wybacz mi”. Czasem można się zastanawiać, skąd biorą się ludzie, którzy będą publicznie roztrząsać swoje brudy. Okazuje się, że znajdują się bez problemu, także wśród gwiazd. O oto o czym rozmawiały Carrie i jej mama Debbie.

Debbie Reynolds już jako młoda dziewczyna była wziętą aktorką. Jako 19-latka miała na swym koncie główną rolę żeńską w „Deszczowej piosence”, a ona sama była bliską przyjaciółką innej mega-gwiazdy Hollywoodu – Elizabeth Taylor. Czy jest to dobre towarzystwo do wychowywania dzieci? Cóż, o tym więcej mogłaby chyba powiedzieć jej córka, Carrie Fisher. Niestety nie wypowiadała się o swoich rodzicach zbyt przychylnie.

- Normalna rodzina jest zorganizowana tak by wychować dziecko. – Mówi Fisher.

W jej rodzinnym domu, to jednak rodzice stawiali siebie w centrum zainteresowania. Zwłaszcza matka. To powodowało konflikty.

Początkowo Carrie nie chciała mieć nic wspólnego z showbiznesem. Zdawała sobie sprawę z tego, jak zainteresowanie osobą szybko przemija, jakie to wszystko ulotne. Z drugiej strony, jej matka była praktycznie wszędzie. Młodą Carrie nawet w szkole nauczyciele nazywali Debbie. Ale ich rodzina nigdy nie miała się najlepiej. Ojciec Carrie – Eddie Fisher zostawił Debbie dla Elizabeth Taylor, co wywołało pewien skandal obyczajowy w tamtych czasach. Także dlatego, że to Eddie Fisher był drużba na ślubie Elizabeth Taylor i Mike’a Todda. A po jego śmierci zajął jego miejsce, w dosłownym tego słowa znaczeniu. Fisher wspomina, że zapytała kiedyś Elizabeth, czy kocha jej ojca. Ona powiedziała, że robi wszystko by zachować wspomnienia po Mike’u, a Eddie to jego najlepszy przyjaciel.

Dziś Debbie mówi tylko, że już wybaczyła Elizabeth.

Carrie nie pamięta dziś tego incydentu zbyt dobrze. Była wówczas za młoda, ale wtedy rozpoczął się kolejny jej koszmar. Drugie małżeństwo jej matki, które trwało 13 lat. Zwłaszcza, że matka wciągała swoją córkę w różne konflikty ze swoim mężem. Nic dziwnego, że młoda aktorka czuła się zagubiona. Potrzebowała stanąć na własne nogi.

Młodziutka dziewczyna szybko poszła w ślady matki. Kilka filmów – „Szampon”, „Gwiezdne wojny” i „Blues Brothers” jednak na stałe zmieniły jej życie. Carrie wybiła się na samodzielność.

Ale pojawiły się też kolejne problemy. Co jeśli córka nagle staje się sławniejsza od sławnej matki? Co jeśli rozpoznawalna Debbie Reynolds nagle musi stać się tylko matką księżniczki Lei? Pojawia się gniew, zazdrość i kolejne pola konfliktów.

By jeszcze sprawę bardziej zaognić, Carrie wszędzie mówiła, że ma dość chorych stosunków ze swoją matką, że nie chce być córką Debbie Reynolds. To było bolesne dla podstarzałej i lekko zapomnianej gwiazdy.

Carrie także obwiniała swoją matkę o swoje problemy. Dziewczyna w wieku 13 lat zaczęła palić marihuanę, a w wieku 20 lat była już uzależniona od narkotyków. W wieku 28 lat, podczas kręcenia filmu Carrie zasłabła. Była szybko operowana. Debbie wspomina ten dzień mówiąc:

- Padało wtedy. A ja próbowałam dojechać do szpitala i bałam się, czy jak dojadę to moje dziecko będzie jeszcze żyło.

Wśród chorób, które już wówczas dotknęły Carrie była też depresja maniakalna. Po tych wszystkich przeżyciach Fisher napisała książkę „Pocztówki znad krawędzi” (potem także zekranizowaną z fenomenalną rolą Merryl Streep). Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że była to książka autobiograficzna, a Fisher obsmarowała w niej swoją matkę.

Po latach, tabloidowej wojny, w której także Debbie wygadywała niestworzone rzeczy o swojej córce, kobiety pogodziły się. Teraz w programie Oprahy mogły już siedzieć razem i wspominać te trudne czasy.

W programie nie poruszano zaś wątków, które tylko dotyczyły Carrie Fisher, czyli jej małżeństwa z Paulem Simonem, jej związku z Danem Aykroydem, czy niesławnego związku z Bryanem Lourdem (z którym ma córkę Billie), a który to zostawił Carrie dla innego faceta.

Tak to wygląda w Hollywoodzkim wydaniu.
TAGI: Billie Lourd (48) Carrie Fisher (377) Plotki (1220)

KOMENTARZE (0)

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..