
Tak z perspektywy czasu to nie podoba mu się śmierć Qui-Gon Jinna. Była taka trochę słaba, pozbawiona finezji i siły. Miał grać mistrza Jedi, a tu proszę, zaraz dostał w brzuch i pada martwy... to ma być mistrz Jedi? Niezbyt to się spodobało Liamowi, ale wówczas jeszcze nie był taką ikoną kina akcji jak obecnie.
Wspomniał też, że George Lucas nie lubił reżyserowania i kropka. Nawet to powiedział wprost Neesonowi. Na planie wyglądało to tak, Natalie można ciut szybciej? Liam, proszę trochę szybciej. Potem ożywał dopiero, gdy mógł brać się za montaż i to dla Lucasa była najlepsza część procesu powstawania filmu. Nie jakaś praca jako reżyser i to jeszcze z aktorami. On tego nie lubił.
Karaś2025-08-05 14:37:00
zrobil to specjalnie żeby wziąć jogę na litość
Nestor2025-08-05 14:13:39
Syn mie ciągle pyta czy Anakin przeszedłby na CSM, gdyby to Qui-Gon go uczył. Dzisiaj ruszam z Miatrz i uczeń, wiec uhonoruję pamięć Jinna.
SW-Yogurt2025-08-04 22:41:10
Dokładnie. A u Kylo to były jakieś przepływy many w te i wew te, w których się pogubili.
BTW autokorekta rządzi! ~XD
rebelyell2025-08-04 22:12:51
Cały czas to powtarzam, bo skoro Sabine czy Reva mogły rozchodzić takie ciosy mieczem w brzuch, to QGJ wyszedł przy nich na cieniasa.
bartoszcze2025-08-04 21:46:30
Nwm, Kylo Ren od przedziurkowania stracił wolę życia. Ale mu ją przywrócono, z pewnego punktu widzenia :)
SW-Yogurt2025-08-04 21:37:07
No i wyszło, że to słabe, skoro inni dziurkowani nie tracili woli życia jak jaka exkrólowa. ~;)
bartoszcze2025-08-04 20:43:35
Ejno, wałkowaliśmy to na forum. Włącznie z analizą biofizyczną skutków przebicia świetlówką xD
SW-Yogurt2025-08-04 19:28:10
Wytłumaczeniem mogłoby być, że ostrza Smithów są zatrute (~XD), gdybyście nie Reva. ~:P
A tak to ma rację, jeden z durniejszych momentów EI, zwłaszcza w kontekście Dartha Zwłoka. ~;)