TWÓJ KOKPIT
0

Mroczne widmo

Liam Neeson wspomina „Mroczne widmo” i to że zginął jak cienias

2025-08-04 18:56:18

Liam Neeson odgrażał się wielokrotnie, że skończy jako aktor komediowy i proszę, właśnie promuje swój najnowszy film, czyli „Nagą broń”. Przy okazji tej komedii jak to zwykle bywa robi tourne po mediach i czasem zadadzą mu pytanie o „Gwiezdne Wojny”. Tym razem nie było nic o serialu „Obi-Wan Kenobi”, ale było „Mroczne widmo”. Wywiad możecie zobaczyć tutaj, ale najważniejsze rzeczy poniżej.



Tak z perspektywy czasu to nie podoba mu się śmierć Qui-Gon Jinna. Była taka trochę słaba, pozbawiona finezji i siły. Miał grać mistrza Jedi, a tu proszę, zaraz dostał w brzuch i pada martwy... to ma być mistrz Jedi? Niezbyt to się spodobało Liamowi, ale wówczas jeszcze nie był taką ikoną kina akcji jak obecnie.

Wspomniał też, że George Lucas nie lubił reżyserowania i kropka. Nawet to powiedział wprost Neesonowi. Na planie wyglądało to tak, Natalie można ciut szybciej? Liam, proszę trochę szybciej. Potem ożywał dopiero, gdy mógł brać się za montaż i to dla Lucasa była najlepsza część procesu powstawania filmu. Nie jakaś praca jako reżyser i to jeszcze z aktorami. On tego nie lubił.
KOMENTARZE (8)
Loading..