Sprawa polska.
W Polsce pierwsze wydanie „Gwiezdnych Wojen” pochodzi z lat 80. Nie jest sygnowane przez żadne wydawnictwo. Zostały przetłumaczone i wydane przez fanów, działających w fandomie. W latach 80. fantastyka nie była tak szeroko dostępna jak dziś, zwłaszcza ta zagraniczna, więc działacze starali się ją upowszechniać własnymi siłami. Książki te to dziś prawdziwe rarytasy, znane pod nazwą klubówek (więcej). W ten sposób wydano adaptację klasycznej trylogii, czy przygody Hana Solo.
Pierwsze oficjalne wydanie pojawiło się dopiero w latach 90. i ograniczyło do nowelizacji. Zostały wydrukowane przez wydawnictwo InterArt.
Warto zauważyć, że nie miały one żadnej specjalnej oprawy graficznej, a także promowano je tytułami filmowymi, bez wskazania serii „Gwiezdne Wojny”.
W roku 1994 do gry przyłączyło się wydawnictwo Amber, które niestrudzenie dostarcza nam kolejne pozycje, aż do dziś. Zaczęli od trylogii Zahna i to na jej podstawie przyjęto ogólny layout serii. Jako pierwsi wprowadzili też logo „Gwiezdne Wojny” (we własnej wersji).
Logo to zostało zamienione na oficjalne „Star Wars” dopiero w roku 2000, po decyzji Lucasfilmu, by produkty licencyjne były lepiej kojarzone z marką. Obecnie Amber wydał ponad 100 powieści, a także kilkanaście albumów i cały czas wydaje kolejne.
W roku 1999 do grona wydawców dołączyła firma Egmont, która zajęła się pozycjami młodzieżowymi tudzież albumami około filmowymi (i komiksami). Niestety nie udało im się zagrzać miejsca dłużej niż tylko przy filmach. Wydali między innymi serię „Uczeń Jedi”, oraz słowniki obrazkowe. Jako ciekawostkę należy dodać, że byli oni jedynym wydawcą książkowym, który używał oficjalnego polskiego loga „Gwiezdne Wojny”, którego używali dystrybutorzy filmu. Oczywiście, po roku 2000, podobnie jak Amber, przeszli na logo „Star Wars”. Niestety w roku 2002, po klapie pozycji związanych z „Atakiem klonów”, Egmont wycofał się z rynku wydawniczego (po wielu latach wrócił jedynie do komiksów).
Ostatnim, najmłodszym wydawcą na naszym rynku jest firma Hachette, która postanowiła zająć się książeczkami związanymi z „Wojnami Klonów”. Na naszym rynku wydawnictwo pojawiło się w roku 2009.
W Polsce pierwsze wydanie „Gwiezdnych Wojen” pochodzi z lat 80. Nie jest sygnowane przez żadne wydawnictwo. Zostały przetłumaczone i wydane przez fanów, działających w fandomie. W latach 80. fantastyka nie była tak szeroko dostępna jak dziś, zwłaszcza ta zagraniczna, więc działacze starali się ją upowszechniać własnymi siłami. Książki te to dziś prawdziwe rarytasy, znane pod nazwą klubówek (więcej). W ten sposób wydano adaptację klasycznej trylogii, czy przygody Hana Solo.
Pierwsze oficjalne wydanie pojawiło się dopiero w latach 90. i ograniczyło do nowelizacji. Zostały wydrukowane przez wydawnictwo InterArt.
Warto zauważyć, że nie miały one żadnej specjalnej oprawy graficznej, a także promowano je tytułami filmowymi, bez wskazania serii „Gwiezdne Wojny”.W roku 1994 do gry przyłączyło się wydawnictwo Amber, które niestrudzenie dostarcza nam kolejne pozycje, aż do dziś. Zaczęli od trylogii Zahna i to na jej podstawie przyjęto ogólny layout serii. Jako pierwsi wprowadzili też logo „Gwiezdne Wojny” (we własnej wersji).
Logo to zostało zamienione na oficjalne „Star Wars” dopiero w roku 2000, po decyzji Lucasfilmu, by produkty licencyjne były lepiej kojarzone z marką. Obecnie Amber wydał ponad 100 powieści, a także kilkanaście albumów i cały czas wydaje kolejne.
W roku 1999 do grona wydawców dołączyła firma Egmont, która zajęła się pozycjami młodzieżowymi tudzież albumami około filmowymi (i komiksami). Niestety nie udało im się zagrzać miejsca dłużej niż tylko przy filmach. Wydali między innymi serię „Uczeń Jedi”, oraz słowniki obrazkowe. Jako ciekawostkę należy dodać, że byli oni jedynym wydawcą książkowym, który używał oficjalnego polskiego loga „Gwiezdne Wojny”, którego używali dystrybutorzy filmu. Oczywiście, po roku 2000, podobnie jak Amber, przeszli na logo „Star Wars”. Niestety w roku 2002, po klapie pozycji związanych z „Atakiem klonów”, Egmont wycofał się z rynku wydawniczego (po wielu latach wrócił jedynie do komiksów).
Ostatnim, najmłodszym wydawcą na naszym rynku jest firma Hachette, która postanowiła zająć się książeczkami związanymi z „Wojnami Klonów”. Na naszym rynku wydawnictwo pojawiło się w roku 2009.
