Bardzo interesującą pogłoskę, jakiś czas temu puścił jeden z amerykańskich magazynów z programem telewizyjnych. A mianowicie w krótkim wywiadzie z aktorem Edwardem Furlongiem (zagrał Johna Connora w „Terminatorze 2”, obecnie grywa w serialu „CSI: NY” ale nie jest członkiem stałej obsady), w którym zapytany o plany na przyszłość przyznał, że są to jakieś kolejne odcinki CSI, a potem może serial Star Wars. Tej informacji oczywiście nigdzie nie potwierdzono, tym bardziej, że trochę wcześnie jeszcze na ten casting. Ale może tu bardziej chodzi o zasadę Samuela L. Jacksona, mówić głośno, to może sami poproszą?
Jakby tego było mało, to mamy kolejne doniesienie. Daniel Logan w serialu?
To na razie żadne potwierdzone info, ale wszystko zaczyna składać się do kupy, zwłaszcza plakat z Bobą Fettem na rok 2009. Otóż New York Comic Con, odbył się panel „Star Wars: Behind the Mask” z udziałem Petera Mayhew (Chewbacca) i Daniela Logana (Boba Fett z AOTC). Obaj oczywiście wspominali swoje przeżycia na planie. Logan stwierdził, że Lucas dawał mu wolną rękę i że on sam lubi pracować na zielonym ekranie, bo pozwala mu to pobudzić swoją wyobraźnię. Obaj aktorzy przyznali, że chętnie zagraliby w serialu aktorskim, ale młody Logan stwierdził jeszcze jedną ciekawą rzecz. A mianowicie, że w przyszłym tygodniu ma się z nim spotkać Rick McCallum. Czy to chodzi o serial Clone Wars 3-D, czy aktorski, na razie nie wiadomo, choć oczywiście może to mieć tylko związek z Celebration IV.
