TWÓJ KOKPIT
0

Różne

P&O 420: Dlaczego Imperium nie zabiło Baila Organy?

2021-01-24 08:32:28



P: Skoro Vader wie, że Bail Organa jest częścią Sojuszu Rebeliantów (w The Force Unleashed), dlaczego więc nie został zabity przez Imperium wcześniej niż przed zniszczeniem Alderaanu?

O: Podczas Wojen Klonów Bail Organa był członkiem Delegacji Dwóch Tysięcy, która stała w opozycji do rosnącej władzy Najwyższego Kanclerza, zanim Palpatine ogłosił się Imperatorem. Więc natychmiast wiedzieli, że Bail może być zagrożeniem. Wraz z utworzeniem Imperium Organa widział osobiście represje wobec tych, którzy byli członkami Delegacji, więc starał się zachować wszelkie pozory, iż poddał się regulacjom Nowego Porządku Imperatora. Może się wydawać, iż logicznym posunięciem byłoby usunąć się gdzieś w cień, zwłaszcza gdy ma się córkę Anakina Skywalkera do wychowania. Lecz Bail uznał, że lepiej będzie zostać w korytarzach prowadzących do władzy, licząc, że da się coś zmienić od środka Imperialnego Senatu.

Bail Organa


Jak widzieliśmy w „The Force Unleashed”, kłamstwa Baila zostały wyjawione, gdy uczeń Vadera zgromadził razem grupę istot, które stały się założycielami Sojuszu Rebeliantów. Palpatine oczywiście zamierzał przeprowadzić egzekucję tych przywódców i stałoby się tak, gdyby nie bunt ucznia przeciw Vaderowi i Palpatine’owi. Bail i inni uciekli, ocalili swoje życie, Sojusz zaś działał w podziemiu, dzięki czemu unikano represji ze strony Imperium. Warto odnotować, że Leia uniknęła bycia zobaczoną przez Vadera (w TFU jej hologram się rozłączył zanim przybył Vader), więc Imperium nie miało żadnych dowodów łączących ją z Sojuszem. Palpatine i Vader wiedzieli, że z powodu jej pozycji w Senacie nie mogą jej nic zrobić bez dowodów. Bail Organa zaś nie był już Senatorem, jednak Palpatine widział w nim potencjał, aby użyć go przeciw Lei. To właśnie wykorzystał Wielki Moff Tarkin, gdy groził Lei wysadzeniem Alderaanu, jeśli nie poda mu lokalizacji bazy Rebeliantów. Co chodziło Lei w głowie w tym czasie? Czy pozwoliłaby ojcu umrzeć? Czy może wydałaby Rebelię? Albo jak mogła uratować i ojca i Rebelię jednocześnie? No i jeszcze złapana na kłamstwie właściwie skazała się na śmierć. Nic z tego zamieszania nie miałoby miejsca, gdyby usunięto wcześniej Baila Organę.
KOMENTARZE (5)

Różne

Lucasfilm sprzedaje swoją siedzibę w Singapurze

2021-01-22 21:51:14

Jak donosi Bloomberg Lucasfilm sprzedaje siedzibę Lucasfilm Animation w Singapurze. Budynek, który był określany mianem Piaskoczołgu, otworzono oficjalnie pod koniec 2013. Pisaliśmy o tym tutaj. Na uroczystość otwarcia przyjechał George Lucas osobiście, bo choć Piaskoczołg otwarto już w czasach Disneya, to była to inwestycja, którą Lucas zaczął jeszcze zanim doszło do transakcji sprzedaży Lucasfilmu.



Budynek znajduje się w samym centrum Singapuru i jest interesującym kąskiem dla zarządzających przestrzenią biurową. W obliczu COVID-19 Singapur mierzył się z ograniczeniami, podobnie jak reszta świata, obecnie jego gospodarka odbija. W Lucasfilmie jednak pewnie uznano, że model zdalny zadziała lepiej. Lucasfilm sprzedaje ten budynek firmie Blackstone Group za 132 miliony USD. Oczywiście obecnie trwa załatwianie dokumentów i wszystkich pozwoleń. Przypominamy, że obok Rancza Skywalkera, oraz Cyfrowego Centrum Lettermana, to właśnie Piaskoczołg był architektonicznym dziedzictwem Lucasa. Swoją drogą przypominamy plotki, o tym, iż Centrum Lettermana także miało zostać sprzedane. W tamtym wypadku Disney jednak dążył do tego, by cały Lucasfilm przeprowadzić do Burbank. Tłumaczyli, że to samo zrobiono z Marvelem, tyle, że Marvel Studios nie miał specjalnie zbudowanych pod swoje potrzeby budynków (zaś Marvel Entertainment wciąż ma swoją siedzibę w Nowym Jorku). Pixar natomiast nadal od lat ma swoją siedzibę w Emeryville, niedaleko San Francisco.
KOMENTARZE (10)

Różne

Plecaczek Ahsoka i Grogu

2021-01-15 19:03:50

Ledwo co pojawiła się w „The Mandalorian” a już Ahsoka staje się obiektem westchnień producentów gadżetów. Tym razem dostaliśmy pleczaczek inspirowany Ahsoką. I nie tylko, bowiem Grogu także będzie w ofercie. Przygotowała je firma Bioworld na bazie sztucznej skóry. Każdy z tych plecaczków kosztuje 69,99 USD i pojawią się w lutym. Grogu można zamówić tutaj, zaś Ahsokę tutaj.




KOMENTARZE (14)

Różne

Magazyn LEGO Star Wars 02/2021

2021-01-14 02:01:51 Blue Ocean Polska

Na półkach w salonach prasowych można znaleźć już lutowy numer Magazynu LEGO Star Wars w wyżej cenie 14,99 zł, do którego został dołączony minizestaw „TIE Interceptor”.

  • Ciekawostki z Galaktyki
  • Nieznane, zabawne komiksy
  • Kultowe pojazdy Star Wars
  • Niezwykłe zagadki Yody

Kolejny numer trafi do sprzedaży już 16 lutego, a dodatkiem będzie minifigurka „Mandalorianina” (a patrząc po malowaniu na hełmie - Mandalorianki). Jest to praktycznie ta sama wesja, którą można znaleźć w zestawie 75267 Mandalorian Battle Pack (w magazynie minifigurka nie będzie miała studshootera).
Najnowszy numer można zakupić m.in. na stronie Empik.com w tym miejscu >>>
KOMENTARZE (5)

Różne

„The Mandalorian” w „Galaxy’s Edge”

2021-01-09 17:54:59



Jak donosi Colinder „Galaxy’s Edge” czekają pewne zmiany. Zarys pomysłu przedstawił Jim Hill, historyk Disneya, który zapewne ma swoje źródła. Przede wszystkim chodzi o to by dodać tu elementy związane z „The Mandalorian”.

To oznacza jednak przede wszystkim jedną fundamentalną zmianę. Obecnie „Galaxy’s Edge” jest przygodą osadzoną w czasie, gdzieś między „Ostatnim Jedi” a „Skywalker. Odrodzenie”. Zatem muszą wymyślić sposób jak to zmienić, by móc wprowadzić Dina, Grogu, Bo-Katan czy Bobę Fetta. To te postaci prawdopodobnie pojawią się gdzieś w Black Spire Outpost na Baatu. Co więcej z parku zniknie okręt Kylo Rena, który powstał na potrzeby „Duel of the Fates” Colina Trevorrowa, acz nie został użyty w IX Epizodzie J.J. Abramsa. W jego miejsce pojawiłby się „Razor Crest”, oczywiście pełnej wielkości.

Hill ponadto zasugerował, że atrakcja „Millenium Falcon: Smuggler’s Run” także zostanie zmodyfikowana. Rozszerzą ją o pewne elementy związane z filmem „Rogue Squadron”. Natomiast inne podejście do „Galaxy’s Edge” pozwoli potem dodawać tam więcej bohaterów niezależnie od okresu.

Na razie to nie jest oficjalna zapowiedź. Co najwyżej przymiarka. Pozostaje czekać więc na oficjalne informacje.
KOMENTARZE (27)

Różne

Szturmowiec – korek do wina

2021-01-08 20:54:59

Bardzo ciekawy gadżet w sam raz dla koneserów wina, którzy wolą raczyć się jedną buteleczką przez kilka dni. Ozdobny korek, zatyczka do wina, w kształcie szturmowca. Zrobiony ze stali nierdzewnej, ale jeszcze ciekawsze jest to, że bazuje na projekcie hełmu stworzonym przez Andrew Ainsworth dla Shepperton Design Studios. Te hełmy wykorzystano w 1976 podczas kręcenia „Nowej nadziei”. Teraz projekt został zaadaptowany na zatyczki, produkowany jest oczywiście przez Shepperton. Korek można zamówić na stronie producenta i kosztuje 12,99 GBP.

szturmowiec korek do wina





Warto dodać, że Shepperton wiele lat temu procesowało się z Lucasfilmem o prawa do hełmów. Wygrali proces i wykorzystują swoje prawa do tworzenia różnego rodzaju produktów.
KOMENTARZE (7)

Różne

Fani kontra Lucasfilm: Kolejna odsłona

2021-01-01 13:48:24

Wojenki w mediach społecznościowych między fanami a twórcami nie są niczym nowym. W przypadku „Gwiezdnych Wojen” widzieliśmy wiele po „Ostatnim Jedi”, gdzie zło było po obu stronach. Tym razem nowa odsłona jest tak inna, że aż Variety postanowiło o niej napisać. Bowiem oberwało się fanom za to, że podoba im się produkt który dostali...

Wszystko za sprawą ostatniego odcinka „The Mandalorian”. The Rescue wzbudził powszechnie uznanie wśród fanów i wyzwolił bardzo dobre emocje. Ci, którym się nie podobał, są w mniejszości, ale obyło się teraz bez szykan i wyzywania od hejterów, trolli itp. Większość osób cieszyła się z tego, co zobaczyła na Disney+. Wiele osób nagrało filmiki ukazujące emocje towarzyszące im podczas oglądania tego odcinka i umieściło je na przykład na YouTubie. Podkreślmy to pozytywne emocje, często nawet wzruszenie. Dla producentów sytuacja wręcz idealna, wydawać by się mogło, że w końcu fani zaczynają wracać do marki.



Skończyło się jednak kolejną aferą, która wywołał Pablo Hidalgo, wysoko postawiony pracownik Lucasfilmu, członek Story Group oraz Intellectual Property Development Group. Otóż wziął on sobie na celownik twórcę kanału „The Star Wars Theory” znanego jako Toos. Toos oglądając ten odcinek wzruszył się i popłakał, co można było obejrzeć na jego popularnym kanale. Toos podziękował Lucafilmowi za ten wspaniały odcinek, coś na co czekał przez wiele lat. Kilka dni później Pablo Hidalgo podlinkował reakcję Toosa podpisując ją, że „Emocje nie są po to by się nimi dzielić”. Wywołało to burzę. Czy Pablo nabijał się z Toosa, czy raczej sugerował, że filmik mógł być reżyserowany? Trudno stwierdzić. Pablo zamiast skasować twitta umieścił go na banerze swojego twittera. Potem oczywiście skasował wszystko i przeprosił twierdząc, że nabijał się z samego siebie i nie miał intencji nikogo obrazić.

Toos za to nagrał kilka filmików, w których mierzy się z hejtem ze strony Lucasfilmu. Są one bardzo popularne. Natomiast jak zauważa Variety przede wszystkim nie służą PRowi Lucasfilmu. Po „Ostatnim Jedi” nie udało się filmu ochronić przed Rianem Johnsonem i jego twitterowymi wojnami, teraz Pablo rozpętał kolejną, zupełnie niepotrzebną. Co gorsza rozgrzebującą na nowo podziały.

W przypadku Toosa warto wspomnieć, że jego kanał jest jednym z najpopularniejszych fanowskich kanałów. Toos jest twórcą fanfilmu Vader: Shards of the Past. Zaś jakieś dwa lata temu był bohaterem afery związanej z monetyzacją za muzykę w tym filmiku (więcej). Wówczas Lucasfilm stanął po jego stronie. W każdym razie Toos bardzo dobrze odnajduje się będąc ofiarą, ale i beneficjentem sytuacji. Natomiast Lucasfilm zyskał miano firmy, która nabija się z fanów, bo tym podobają się ich produkty. Obecnie trwają poszukiwania nowego menadżera mediów społecznościowych, który ma się zajmować „Gwiezdnymi Wojnami”. Ta osoba będzie miała sporo do zrobienia.
KOMENTARZE (55)
Loading..