Tym razem krótko. O tym, że „Galaxy’s Edge” powstaje wiemy od dawna. Disney w końcu zapowiedział przybliżoną datę otwarcia nowej gwiezdno-wojennej atrakcji. W Anahaim w Disneyland Restort park poświęcony „Gwiezdnym Wojnom” zostanie otwarty latem 2019. Natomiast w Orlando w Walt Disney World Resort saga zagości dopiero późną jesienią 2019. W obu przypadkach z pewnością będzie to wydarzenie medialne.
Na razie nie ma informacji kiedy możemy spodziewać się „Galaxy’s Edge” np. w Paryżu.
Pierwsze pokazy „Hana Solo” już za nami, ale większość z nas dopiero wybiera się do kina. Czy premiera nowego filmu Star Wars nie jest dobrym momentem, żeby ubrać się trochę inaczej niż na co dzień? Oczywiście można przywdziać kostium z prawdziwego zdarzenia lub wrzucić na grzbiet jedną ze starwarsowych koszulek, ale jest jeszcze jedna opcja – ubrać zwykłe ubrania i zestawić je tak, by kojarzyły się z postacią z Gwiezdnych Wojen.
W przeszłości pisaliśmy już wielokrotnie o podobnych zestawach, znajdziecie je w tym miejscu. Dziś prezentujemy kilka przykładów, jak według fanów można nawiązać do Hana Solo, Chewbaccy oraz Landa Calrissiana za pomocą swojej garderoby (i ewentualnie kilku gadżetów). Może zainspiruje to kogoś do pobuszowania w szafie? A może nawiążecie do kostiumów z nowego filmu?
Dziś kolejne pytanie o metodologię pracy, tym razem skierowane do artysty koncepcyjnego, Douga Chianga.
P: Ile z prawdziwego świata pozostaje w projektach „Gwiezdnych Wojen”?
O: Całkiem sporo. Większość poszukiwań jakie robimy, gdy tworzymy projekty, to studiowanie świata wokół nas. Pomysły są wszędzie, trzeba tylko wiedzieć gdzie ich szukać i jak. Inspiracją może być coś tak prostego jak zardzewiały zawias w drzwiach, czy tak skromny jak zakurzony cent. Zawsze staramy się, by nasze projekty bazowały na rzeczywistości, to daje im solidne fundamenty. Jednym z niebezpieczeństw projektowania alternatywnego uniwersum jest stworzenie czegoś fantazyjnego acz pozbawionego podstaw w rzeczywistości. Takie projekty bardzo szybko się „starzeją”.
KOMENTARZE (2)
Donald Glover, aktor wcielający się w rolę Lando Calrissiana w nadchodzącym "Hanie Solo", to człowiek bardzo wielu talentów. Zaczynał swoją karierę jako komik, DJ, potem pracował jako scenarzysta serialowy, a szerokiej publiczności najbardziej znany jest jako aktor. W ostatnich latach zajął się też pisaniem i samodzielnym prowadzeniem serialu "Atlanta" na stacji FX, który przyniósł mu wiele nagród. W 2008 roku zaczął też zdobywać scenę muzyczną, pisząc i publikując piosenki, jako Childish Gambino. Jego muzyka to mieszanka rapu, soulu i funku, jego płyty sprzedają się w rekordowych ilościach, a za swoją ostatnią "Redbone" zdobył nagrodę Grammy.
Przy okazji promocji "Hana Solo" Donald Glover pojawił się w amerykańskim programie "Saturday Night Live", i przy tej okazji zaprezentował swoją nową piosenkę "This is America". Zaraz po premierze w internecie pojawił się teledysk do tego utworu. Zarówno piosenka jak i wideo są surową satyrą na obecną sytuację polityczną czarnoskórej części mieszkańców Ameryki. Wideo pełne jest nawiązań do wydarzeń politycznych USA ostatnich lat, brutalności policji wobec czarnoskórych, i zobojętnienia masowej publiczności na cierpienie, która łatwo traci skupienie na rzeczach ważnych, skupiając się na prostych rozrywkach. Imponujący wideoklip spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem: w pięć dni po publikacji, wideo ma już ponad 61 milionów wyświetleń.
Żeby załagodzić trochę ten cięższy nastrój, we wspomnianym odcinku "Saturday Night Live", Donald Glover zagrał w jednym skeczu jako Lando Calrissian, w kostiumie z nowego filmu:
Co ciekawe to nie pierwszy Lando, który śpiewał i nagrywał płyty. Billy Dee Williams również miał w swojej przeszłości karierę muzyczną, między innymi wydał płytę "Let's Misbehave", która promowana była piosenką o tym samym tytule:
Z okazji Dnia „Gwiezdnych Wojen” wiele amerykańskich programów i talk showów przygotowało coś specjalnego związanego z Sagą. „The Tonight Show” z prowadzącym Jimmym Fallonem postanowił pokazać nam co by było, gdyby postaci z SW zaśpiewały „All Star”, piosenkę zespołu Smash Mouth, która stała się popularna dzięki pierwszemu „Shrekowi”. Poniżej możecie się przekonać jak im wyszło.
Na półkach w salonach prasowych można znaleźć już majowy numer Magazynu LEGO Star Wars w cenie 10,90 zł, do którego została dołączona minifigurka „Finn”.
Ciekawostki z Galaktyki
Nieznane, zabawne komiksy
Kultowe pojazdy Star Wars
Niezwykłe zagadki Yody
Kolejny numer trafi do sprzedaży już 29 maja a dodatkiem będzie minizestaw „Droid-pająk”.
W sklepach można również znaleźć wcześniejsze numery magazynu.
KOMENTARZE (3)
