TWÓJ KOKPIT
0

Rebelianci

Ian McDiarmid powrócił do roli Palpatine'a w „Rebelianatch”

2019-09-27 20:14:10 Różne

Od jakiegoś czasu Holendrzy mogą się cieszyć wersją beta Disney+ w swoim kraju. Nie ma tam na razie nowości, więc z braku laku ludzie zaczęli oglądać powtórki. I okazało się, że jednak miejsce dla nowinki się znalazło.

Użytkownicy subreddita Star Wars Rebels dokopali się do fragmentu odcinka „The Siege of Lothal”, w którym niewidoczny za Vaderem Sheev Palpatine przemawia głosem Iana McDiarmida. Prawdopodobnie ma to związek z powrotem aktora do Sagi w „Skywalkerze. Odrodzeniu”. Być może teraz Disney mógł sobie na niego pozwolić i/lub Ian znalazł czas.

Ian McDiarmid is the voice of the emperor in Siege of Lothal now from r/starwarsrebels


Poniżej fragment pierwotny z Samem Witwerem.



Kto wie, może czekają nas jeszcze inne zmiany, w tym i w TCW.
KOMENTARZE (11)

Rebelianci

„Rebelianci” najbardziej wyczekiwaną produkcją na Disney+

2019-09-19 18:28:31



Disney+ nadciąga, serwis zadebiutuje 12 listopada tego roku w USA, Kanadzie, Holandii, Australii i Nowej Zelandii (na Antypodach start tydzień później). Na razie Disney zapowiada nowe filmy i seriale, ale firma Parrot Analytics przeprowadziła własne badania, na co czekają ludzie. Wyniki są intrygujące.

Parrot Analytics przeprowadzili szczegółowe badania zbierając dane z różnych źródeł. Śledzili interakcje w sieci, wpisy na blogach, twitterach, like’i, udostępniane zdjęcia, różne rankingi i wiele innych rzeczy. Przygotowali też listę, najbardziej wyczekiwanych produkcji.

Na pierwszym miejscu znajdują się „Simpsonowie”. Produkcja Foxa, ale teraz już należąca do Disneya. Na drugim miejscu „Gwiezdne Wojny: Rebelianci”. Co ciekawe ten serial wyprzedził zarówno nadawany obecnie „Ruch Oporu”, jak i mającego zadebiutować na Disney+ „The Mandalorian”. Podobnie z kolejnym sezonem „Wojen klonów”.



Na kolejnych pozycjach znalazły się „Mickey Mouse Club”, „Kacze Opowieści” i „Andi Mack”. Warto dodać, że w przeciwieństwie do nowych, oryginalnych produkcji, wszystkie wymienione są już znane, więc można na ich temat znaleźć wiele materiałów w sieci. W przypadku nowych produkcji gwiezdno-wojennych, ze świeczką można szukać zdjęć i informacji choćby o serialu „The Mandalorian”, które by rozpalały portale społecznościowe fanów. Tym samym w analizie nowości muszą wypaść blado.

Uzupełniając. W bezpośrednim źródle, czyli na stronie Parrot Analytics napisano, że koncentrowano się na starych produkcjach. Tym samym wszystkie seriale mające także nowe sezony, jak choćby TCW, nie były brane pod uwagę.

Na polski Disney+ prawdopodobnie musimy poczekać z rok.
KOMENTARZE (14)
Loading..