TWÓJ KOKPIT
0

Atak klonów

Klony i Oscary?

2002-12-03 20:39:00 TF.Net

Okazuje się, że „Atak klonów” spowodował ciekawą debatę w amerykańskiej Akademii Filmowej, tej która przyznaje Oskary. A wszystko poszło o to, że „Atak klonów” jest filmem cyfrowym, nakręconym bez użycia celuloidu. I to jest właśnie problem, czy coś takiego można uznać za film, skoro nie ma tam taśmy filmowej? Cała debata przekształciła się bardziej w debatę o przyszłość kina, niż ten szczególny przypadek. Bo o ile jeszcze w przypadku Klonów, film choć był nagrany potem na taśmę, o tyle III Epizod ma być wyświetlany jedynie na cyfrowych projektorach, ostatecznie żegnając się z taśmą filmową. Warto napomnieć, że jednym z argumentów przeciw technologii cyfrowej było stwierdzenie, że „robienie filmów cyfrowych jest tańsze”. Jeśli tak, to dlaczego Klony kosztowały mniej więcej tyle samo niż „Mroczne Widmo” a nie taniej? Czemu bilety na ten film nie były tańsze? Wspomniał o tym między innymi Meyer Gottlieb, prezes Samuel Goldwyn Films. Problem w tym, że mówienie, iż „technologia cyfrowa jest tańsza” jest absolutnie niemarketingowe. Wspominano też o dwóch poprzednich rewolucjach filmowych i ich wpływie na kino (o dźwięku i kolorze), oraz ludzi którzy dla kina pracowali (np. zwolnienia pianistów w kinach). Co prawda uznano, choć niejednomyślnie, że skoro film można oglądać, to taśma filmowa nie ma znaczenia, ale kto wie co tam w Hollywood jeszcze wymyślą.
TAGI: Epizod II: Atak klonów (916) Oskar (92)

KOMENTARZE (0)

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..