|
Autor: Rebecca Moesta Oryginalny tytuł: Kenobi's Blade Wydanie PL: brak Wydanie USA: Boulevard 1997 Przekład: brak Stron: 120 Ilustracja na okładce: Eric J.W. Lee |
Recenzja Lorda Sidiousa:
Ostatni tom Juniorów, to pewne zamknięcie historii, ale raczej tej części opowiadanej przez samą Rebeccę Moestę.
Dla Uldira nadchodzi bliskie rozwiązanie, będzie musiał udowodnić Luke’owi Skywalkerowi, że potrafi coś zrobić za pomocą Mocy. Tyle, że on nadal nie potrafi, bo nie ma ku temu zdolności. Zdesperowany młodzieniec wykrada miecz Kenobiego i holokron Asli Krimsan i udaje się na stację Exis, gdzie czeka na niego Mag Orloc, który obiecał go szkolić. Poza holokronem i mieczem, Uldir kradnie też statek mistrza Ikrita. Luke Skywalker wyznacza w misję pościgową Anakina, Tahiri, Tionnę i mistrza Ikrita, którzy mają za zadanie przywrócić zdrowy rozsądek rozchwianemu emocjonalnie chłopakowi. Jedno jest pewne, dla niego edukacja w Akademii dobiegła końca.
W tej przewidywalnej historii, nie ma kompletnie nic, czym autorka mogłaby nas choćby na chwilę zaskoczyć. Nawet nie stara się zaciekawić czytelnika, tak jak jej się to udało w poprzednim tomie. Ot zwykły wypadek przy pracy, napisała się książeczka. Jednym z nielicznych plusów, poza ostatecznym pozbyciem się Uldira, jest fakt, że więcej dowiadujemy się o mistrzu Ikricie, dopiero trzy książki razem tworzą jego dość ciekawy obraz, w którym jawi się on nie jak zwykła małpka, a mistrz pokroju Yody. Zresztą to Yoda go odnalazł i szkolił, więc nic dziwnego.
Trzy kolejne części Najmłodszych Rycerzy Jedi, to typowy wstęp do Młodych Rycerzy Jedi, może nie fabularny, ale reszta właściwie pozostaje potem bez zmian, no może poza faktem, że jeden myśliwiec może zagrozić Republice. Tu młodzieńcy wykonują już ważne zadania, może jeszcze nie dla całej galaktyki, ale z pewnością dla zakonu. A ta forma, mnie w ogóle nie odpowiada, niestety.
|
Ocena końcowa
|
|
Ogólna ocena: 4/10 Klimat: 4/10 Opis świata: 4/10 Rozmowy: 3/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
|
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 5,00 Liczba: 2 |
|
Horst2016-07-30 15:22:32
Całkiem przyjemna książeczka - bardzo fajny i rzadko używany motyw szarlatana udającego użytkownika Mocy i budującego własny kult (kojarzę tylko jednego podobnego szarlatana, w Boba Fett: Twin Engines of Destruction \ Pojedynek Łowców). Szkoda, że końcówka książeczki i serii się do gonienia po stacji ze szczurzym kultem i dość prostackich sztuczek Orloca (wywoływanie burzy w pomieszczeniu, poważnie? :)), ale pewnie dzieciakom może się podobać.
6\10
Buczyfer2014-03-30 12:10:54
Szkoda, że nie ma polskiego wydania.