Recenzja Nestora

---

Film "Solo - Gwiezdne Wojny historie" został ciepło przyjęty przez społeczność fanów Star Wars, mimo tego, że wyniki finansowe wskazywały raczej na klapę całego przedsięwzięcia. Zdążyliśmy już się do tego przyzwyczaić, że przy okazji każdej kampanii Star Wars, tym bardziej filmowej, w rynek wpompowywana jest masa produktów około filmowych. Nas z regułu najbardziej interesują książki i młodzieżówki. I jak tradycja nakazała powstała książka "Wielka ucieczka", która wyszła spod pióra Rae Carson.

Z reguły nie mam żadnych wymagań względem młodzieżówek, bo to książki proste i szybkie w czytaniu. Dobrze jak ich fabuła pozwala na dobrą zabawę i miłe spędzenie tylko kilku godzin lektury. Jednak książka "Wielka ucieczka" robi istny wyłom w całym moim postrzeganiu książek młodzieżowych. Tutaj nie tylko dostajemy wartką akcję, dobrą fabułę, rozwinięcie postaci, ale też znaczny wkład w relacje pomiędzy Hanem a Qi'rą. Najistotniejsze jest jednak to, że książka nie jest wstępem do filmu, ale bardzo mocno z nim powiązaną pozycją czytelniczą. Już na samym początku historii nasi bohaterowie stoją przed trudnym wyzwaniem, jakie ma dla nich Lady Proxima. Han i Qi'ra dostali propozycję nie do odrzucenia, każde z nich musi wykonać wymagającą misję by zadowolić swoją panią i zdobyć pozycję prowodyra, zapewniającą... większe racje żywnościowe i władzę nad nowicjuszami w szeregach Białych Robaków. Szczegółowe opisy warunków, w jakich przyszło żyć tym młodym ludziom, są poruszające, ale umacniają naszą świadomość jakim twardzielem był w młodości Han Solo. Poznajemy też kompanów wymienionej dwójki: Rodianina Tsuulo i Rebolta, który jest właścicelem widzianych na filimie ogarów.

Książka od początku ma bardzo sprawnie toczącą się akcję. Han Solo jest praktycznie cały czas w podróży i to w pośpiechu. Z czasem wychodzi jakie interesy kręci na boku, co tylo podkreśla jego przedsiębiorczcość. Nie tylko on ma tajemnice przed światem, pozostali również pragną mieć własny skrawek życia tylko i wyłącznie dla siebie, dlatego sekrety są czymś powszechnym w podziemiu. A najważniejszą zasadą tego brutalnego świata jest brak zaufania do absolutnie każdego. Tytułowa wielka ucieczka zmienia podejście Hana, Qi'ry i Tsuulo w aspekcie zaufania i wpływa na ich filmowe poczynania. Tutaj kluczową rolę odgrywają dialogi, bowiem nie mamy młodzieżówkowego pitu-pitu tylko szczere rozmowy dzieciaków, które przeszły przez piekło i żyją w tymże piekle praktycznie cały czas. Z każdym wiąże się jakaś tragedia i każdy próbuje się z tego kręgu obłędu wyrwać. Dojżałość, to najlepsze określenie praktycznie wszystkich wymian zdań pomiędzy głównymi bohaterami. Dla tych interakcji i ich wpływu na zrozumienie filmu "Solo - Gwiezdne Wojny historie" należy sięgnąć po książkę bez dwóch zdań!

"Wielka ucieczka" jest prostą przygodówką, gdzie pędzimy przez niebezpieczeństwa razem z filmowymi bohaterami. Jednak ilość zwrotów akcji jest nie do zliczenia na palcach dwóch rąk, a to tylko potęguje efekt zaczytania się. Kiedy dołożymy do tego moc przemyśleń i wniosków wysnutych ze wspólnych przygód przez doświadczonych życiem łobuzów, dostaniemy zdecydowanie najlepszą książkę młodzieżową Star Wars. "Wielka ucieczka" podniosła poprzeczkę następnym pozycjom i oby był to nowy poziom, a nie tylko wyjątek.

Ocena końcowa

Ogólna ocena: 9/10 Klimat: 8/10 Opis świata: 10/10 Opis walk: 8/10 Rozmowy: 9/10