|
Autor: Jason Fry Oryginalny tytuł: Star Wars: The Clone Wars: The Visual Guide Wydanie PL: --- Wydanie USA: DK 2008 Przekład: --- Ilustracja na okładce: Lucasfilm Stron: 144 Cena: 19,99 USD |
Recenzja Lorda Sidiousa
Słowniki obrazkowe zawsze należały do moich ulubionych pozycji, głównie dlatego, że fajnie się do nich wraca. Raz przeczyta się całość, a potem wielokrotnie coś sprawdza, czy przegląda, dlatego w przypadku „Wojen Klonów”, była to dla mnie obowiązkowa pozycja.
Tym razem jednak firma DK zmodyfikowała produkt, próbując go dostosować do potrzeb rynku i chyba jeszcze do młodszego widza. Podstawowy problem jednak tkwi w tym, że ów słownik stara się łączyć ze sobą za wszelką cenę film i serial, przy tym za dużo nie odsłaniając tego drugiego. Jasne, znajdziemy tu wiele wspaniałych informacji, jak choćby informacje o admirale Yuralenie, Ahsoce, huttach i wielu innych rzeczach. Pozwala lepiej wychwycić pewne drobne elementy ukryte w filmie, nawiązanie, nowe lokacje. Pod tym względem nadal jest to ten sam słownik obrazkowy jaki znamy. Z tym, że trzeba dodać, że tekst ma zdecydowanie większe litery, a to oznacza, że jest go mniej. Również przy postaciach nie znajdziemy zbyt wielu strzałeczek z wskazówkami, co jest co. Nie ma też wielu ramek z ciekawostkami. Owszem to wszystko w jakimś stopniu jest tu zawarte, ale odnosi się wrażenie, że tak na prawdę wiedza wokół TCW dopiero się rodzi i nie ma z czego wybierać. Serial jeszcze nie dorósł do takiego stadium by wydawać słownik, podobnie zresztą jak film. Tego najlepiej dowodzą wplecione we wszystko psuedostreszczenia akcji – zapewne niektórych odcinków. Jak choćby bitwy o Bothawui, wizyty Padme na Rodii, Yodę próbującego przekonać króla Toydarii do przyłączenia się do Republiki. To są pewne spoilery do serialu, ale podane miejscami w bardzo przedziwny sposób. Na przykład kwestia Jar Jara na Rodii znajduje się na kilku stronach, które niekoniecznie następują jedna po drugiej. Dopiero złożenie ich do kupy pozwoli nam wyobrazić sobie, o co może chodzić w odcinku. Tylko pytanie jest takie, na ile jest to ciekawostka, a na ile streszczenie? Zwłaszcza, że koncentruje się na akcji, na tym co Jar Jar zrobił, za kogo się przebrał itp. Chyba nie tędy droga.
Owszem, nie powiem, że przeglądanie tej pozycji dostarcza wielu niesamowitych wrażeń, bo teraz przedstawia nam skrzętnie skrywane elementy fabuły serialu, więc czytanie tej pozycji jest jak odkrywanie nieznanego, znanego wszechświata. Choćby właśnie wspomniany król Toydarian - Katuunko, bombowce Y-Wing, IG-86, nowy okręt flagowy Grievousa - Malevolence. Pod tym względem, słownik spełnia swoją rolę, tak jak robiły to te filmowe.
Warto jeszcze dodać, że zmienione zostały także wymiary, teraz jest on bardziej kwadratowy, niższy niż poprzednie, a przy tym trochę szerszy. Czy jest to poręczniejsze? Może trochę, ale myślę, że w przypadku tego dzieła to sprawa drugorzędna.
Reasumując powiem tak, to wspaniała pozycja, która dostarczy wielu pozytywnych wrażeń w odkrywaniu drobnych elementów Wojen Klonów. I gdyby to była pierwsza pozycja tego typu, byłbym na prawdę wniebowzięty. Ale nie jestem, największym minusem jest to, że to dzieło nie dorasta poziomem informacji swoim czterem poprzednikom. Nie jest to może wielka różnica, ale niestety jest zauważalna gołym okiem. Przez to moje oczekiwania były większe, trochę się zawiodłem, niemniej jednak nie żałuję, że to kupiłem. To na prawdę jest pozycja, którą można się potem pochwalić i cieszyć. A że mogłaby być lepsza? Cóż, nie jest. Może za jakiś czas pojawi się kolejna do drugiego sezonu, na razie pozostaje cieszyć się tym, co mamy. W końcu to słownik obrazkowy.
|
Ocena końcowa
|
|
Ogólna ocena: 8/10 Jakość zdjęć: 10/10 Jakość informacji: 8/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
|
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 8,50 Liczba: 2 |
|
Hego Damask2008-10-09 08:51:33
nie widziałem jakoś nigdy innych słowników obrazkowych :D ale ten mi się spodobał.