|
Tytuł oryginału: Republic 49: Sacrifice Scenariusz: John Ostrander Rysunki: Jan Duursema Kolory: Joe Wayne Okładka: Ryan Benjamin Litery: Joe Wayne Edytor: Randy Stradley Wydanie PL: brak Wydanie USA: Dark Horse Comics 2003 Liczba stron: 32 Wydano także w: Clone Wars vol. 1 |
Recenzja Lorda Sidiousa
Jakiś jeden miesiąc po bitwie o Geonosis...
Choć Wojny Klonów formalnie zaczęły się od Bitwy o Geonosis, to musiało minąć trochę czasu by cokolwiek ruszyło na frontach. Komiksową serię Wojen Klonów rozpoczyna właśnie komiks Sacrifice. Tym razem nie dostaniemy, żadnej wielkiej bitwy, ani nic w tym stylu, tylko misję szpiegowską, mającą na celu zdobycie planów Konfederacji. Ale nie ma co ukrywać, jest to fałszywy wybieg autorów. Komiks ten ma zupełnie inne cele, ma zawiązać akcję Wojen Klonów. Bitwa o Geonosis się skończyła, wygraną dla Republiki, i wiele osób w tym Obi-Wan myślało, że to już koniec. Armia klonów ruszyła, ale co dalej. Gdzie uderzyć? Okazuje się, że przez pierwszy miesiąc Republika nie za bardzo wiedziała, gdzie swą armię wysłać. I to zarówno by atakować, jak i co ważniejsze bronić się. Fakt, mniej więcej miesiąc po Geonosis, coś zaczyna się ruszać – choćby bitwa o Raxus Primę (Boba Fett #2: Crossfire). Tu jednak dostajemy zawiązanie wielu wątków i przedstawienie postaci. Przez serie komiksową Wojen Klonów, oczywiście będą przewijać się Obi-Wan, Anakin i cała reszta prominentnych Jedi, ale istotna cześć historii będzie spoczywać na barkach Mistrza Tholme’a, Aayli Secury, Quinlana Vosa, Dooku i innych postaci, w dużej mierze stworzonych i rozwiniętych w komiksowym EU. Dodatkowo w historię zgrabnie wplątani zostają Khaleen i Tookarti, którzy tu tak na prawdę zbyt dużego znaczenia nie mają, ale są ważni później.
Graficznie komiks prezentuje się znakomicie. Przeważają ciemne barwy, głównie ciemny brąz, które od razu kojarzą się z klimatem dreszczowców i pewnego niepokoju, mrocznej ciszy przed burzą. Świat SW tym razem jest głównie rozbudowywany i wykorzystywany. Mamy okazję zobaczyć Falleeńskie feromony w akcji; nawet Aayla ma problem by się im oprzeć. Jest też dorosła i olbrzymia dianoga w akcji.
Jakiś czas po bitwie o Geonosis. Jedi niechętnie, ale przyjmują mandat dowódców armii klonów, choć woleliby być strażnikami pokoju. Republika jest atakowana i prawie nie potrafi się bronić. Konfederaci atakują w najmniej spodziewanych miejscach, potrzeba kogoś, kto zinfiltrowałby ich szeregi. Tym kimś ma zostać Quinlan Vos, który przyjmie imię Korto Vos i ma się przyłączyć do Separatystów. Jednak pojawia się informacja o tym, że na pewnej stacji kosmicznej, jest ktoś, kto zna plany Konfederatów. Quinlan i Aayla zaraz tam wyruszają. Droga jest ciężka, muszą się zmierzyć z potężną i dorosłą dianogą. Dowiadują się, że plany posiada Falleen Zenex, więc trzeba mu je odebrać. Jest on jednak sprytny i przebiegły. Nie zawaha się grozić zabiciem Khaleen, a jego feromony potrafią podporządkować Aaylę. Vos będzie musiał dokonać wyboru, a możliwe że też poświęcenia, by dostać plany. Jednak ostatecznie umysł Aayli przezwycięża siłę feromonów i Zenex zostaje pokonany. Tu drogi Vosa i Secury się rozchodzą. Aayla wraca na Coruscant z planami ataku na Kamino, który miał wstrząsnąć Republiką. Vos pozostaje w cieniu, stając się jednym ze szpiegów siatki Mistrza Tholme’a. Tyle, że za przekazaniem planów ataku Republice stoją Tyrannus i Sidious, ale o tym wie już tylko i wyłącznie czytelnik.
|
Ocena końcowa
|
|
Ogólna ocena: 8/10 Klimat: 8/10 Rozmowy: 9/10 Opis świata SW: 9/10 Kolory: 10/10 Rysunki: 9/10 |
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
|
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 8,65 Liczba: 34 |
|
SW-Yogurt2019-04-03 19:52:58
DeA rozpoczyna Wojny klońskie i będzie nimi opowiadać Vosa. Szkoda, że bez początku, czyli wcześniejszych Republiców. ~:/
Sam komiks smakowity na wielu płaszczyznach. ~:)
Melethron2010-04-24 18:08:48
rysunki są fantastyczne no i Secura <3
Lord Jabba2009-08-09 22:57:54
Mój ulubiony klomiks z serii Republic.9/10
Louie2009-06-04 22:07:34
Opinię mam podobną jak Vergesso - komiks nie jest wybitny, ale miło się czyta, no i świetne rysunki Duursemy.
8/10
I więcej Republiców w Polsce proszę. ;D
Vergesso2009-05-16 16:17:11
Ciekawa historia, wplecenie Sidiousa, Dooku i Gunraya, drugi komiks o Vosie w Polsce do tego. Nie jest to jakaś wybitna historia, ale dobrze się czyta, no i ma świetne rysunki. 8/10
Dark Count2009-04-30 23:14:53
Całkiem niezły komiks . Vos jak zwykle zupełnie ignoruje Khaleen :D
Onoma2009-01-21 18:24:16
Zaj***ste, 9/10
the chosen one2008-05-10 16:46:34
bardzo dobry komiks, ale nie wybitny
RabinSalomon2008-05-06 20:09:51
Mam ten komiks i tłumaczę.Niezła dupa z tej Khaleen
Jaro2005-10-31 22:27:59
niedługo zobaczycie go w ersji poslkiej... spolszczonej i wyedytowanej przeze mnie.
Jaro2005-10-31 22:27:48
niedługo zobaczycie go w ersji poslkiej... spolszczonej i wyedytowanej przeze mnie.
Domator2005-07-01 11:30:26
komiks dość ciekawy, idealny na jeden numer i idealny prolog to 64stronnicowej Bitwy o Kamino. Moja ocena- 8/10. Polecam.