Tytuł orygilany: Star Wars Kultowe Statki i Pojazdy #21 Wydanie PL: DeAgostini 2011 Cena: 34,90 PLN Stron: 24

Recenzja Lorda Sidiousa

O ile patrząc na pojazdy z klasycznej trylogii, w większości przypadków nie mam oporów by nazywać je kultowymi, o tyle w przypadku prequeli, a zwłaszcza „Zemsty Sithów” czasem włącza się we mnie takie pytanie. Czy naprawdę to jest kultowy pojazd? Tak jest też z myśliwcem/okrętem generała Grievousa, czyli „Soullessem One”. Ten pojazd jest tak „kultowy”, że z samej nazwy trudno mi go skojarzyć. Praktycznie nie pojawia się w EU, ba nazwa nie pada nawet w filmie. A szkoda, bo mogłaby zostać fajnie przetłumaczona. Niestety zostało „Soulless One”.

Model jak to zazwyczaj bywa przy takiej skali, wygląda rewelacyjnie. Mnóstwo szczegółów, które faktycznie dopiero tu dają się zauważyć. Niestety wiele wygenerowanych komputerowo pojazdów w prequelach miga nam dość krótko na ekranie, więc nie zawsze jest szansa zwrócić uwagę na szczegóły, zwłaszcza zdobień. W przypadku dobrze zrobionego modelu nie ma z tym problemu. Pojazd jest trochę poobijany, a jedyny minus to faktycznie podejście do przeźroczystych części przy kokpicie. Pomalowane białą farbą wyglądają dość dziwnie. Ale to już znamy z poprzednich modeli, więc nie powinno nikogo zaskoczyć.



Jak zwykle z magazynu można się dowiedzieć trochę o samym pojeździe. Przede wszystkim to, że jest to zmodyfikowany model Belbullab-22, ponadto jakby ktoś jeszcze nie zdążył obejrzeć „Zemsty Sithów” lub nie pamiętał gdzie dokładnie tam pojawia się ten pojazd, to mamy dokładnie opisane starcie generała Grievousa z Obi-Wanem, no oczywiście ze wskazaniem na „Soulless One”. Pozostałe artykuły są mniej odtwórcze względem filmu. Jest historia serii IG-100, oczywiście historia „Soullessa One”, interesujący artykuł o kultowym pojeździe UT-AT, który przewija się w tle „Zemsty Sithów”. Podobał mi się też artykuł o społeczeństwie Utapau – Pau’anach i Utaiach (nie odmienianych tutaj – zostało tylko Utai niezależnie od części zdania w którym występują). Ten artykuł jest o tyle ciekawy, że o ile zwyczaje panujące na Tatooine znamy faktycznie dość dobrze, to nawet teraz po siedmiu latach od premiery filmu Utapau zostaje gdzieś tam zapomniana. Szkoda, bo niewiele jest miejsc w których budynki buduje się ze skamieniałych kości, ma to swój urok i pewne pole do popisu. Są też artykuły o Tionie Medonie oraz Nicku Gillardzie. No i oczywiście stałe działy. Jedyne, co naprawdę denerwuje to określenie generała Grievousa mianem bio-cyborga. Rozumiem, że chcieli go odróżnić jakoś od klasycznego cyborga jak Lobot, ale nie wiem czy akurat takie określenie jest najtrafniejsze.

Ogólnie ten numer to dość dobra możliwość do zapoznania się z pojazdem Grievousa, który owszem pojawia się w filmie, ale dopiero patrząc na ten magazyn wiem, że było go faktycznie mało. I raczej kultowym to on nie jest, ale przecież to Gwiezdne Wojny, więc dobrze, że wszechświat się nam rozszerza.

Ocena końcowa

Ogólna ocena: 8/10 Figurka: 9/10 Magazyn: 8/10

Temat na forum

OCENY UŻYTKOWNIKÓW:

Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 8,50 Liczba: 4

Użytkownik Ocena Data epizozeur 10 2012-11-07 19:31:35 Qnick1986 9 2012-10-24 23:53:50 Lord Sidious 8 2012-06-18 17:31:34 kyloboski 7 2012-06-19 12:57:35

TAGI: DeAgostini (204) Kultowe Statki i Pojazdy (27)