TWÓJ KOKPIT
0

The Clone Wars Volume 2: Crash Course :: Komiksy


Tytuł oryginału: The Clone Wars Volume 2: Crash Course
Scenariusz: Henry Gilroy, Gary Scheppke
Rysunki: The Fillbach Brothers
Litery: Michael Heisler
Kolory: Ronda Pattison
Okładka: Ramón Pérez
Tłumaczenie: brak
Wydanie PL: brak
Wydanie USA: Dark Horse 2008


Recenzja Lorda Sidiousa

Drugi tom kwartalnika związanego z serialem „The Clone Wars”, odchodzi trochę od walk i głównego nurtu wojny. Jest dużo bardziej brawurowy, przygodowy, wręcz (gdyby nie bohaterowie) mógłby się dziać praktycznie w dowolnym okresie galaktycznych zmagań.

I właściwie jest to chyba największy problem fabularny, Henry Gilroy moim zdaniem, nadal nie wie jak podejść do tej serii, jak jednocześnie kontynuować styl Clone Wars Adventures i zgrać się z serialem. Przez to zawieszenie wciąż brakuje mu puenty, morału, czegokolwiek, co by kończyło historię. Nie ważne czy w smutny, czy w zabawny, czy w moralizatorski sposób. Autor niestety nie ma albo pomysłu, albo odwagi, by pójść w tę stronę i to jest widoczne. Mało tego, wciąż idzie w dłuższą historyjkę, co niekoniecznie musi być udane. Efekt otrzymujemy coś co wygląda jak zlepek osobnych pomysłów, lekko przypudrowany, by wyglądał jak jedna całość. Nie można im zarzucić tego, że są nieciekawe, wręcz przeciwnie. Wpierw mamy opowieść szpiegowską, o zdradzie, polityce, Asajj i trzeba przyznać, że udało się całkiem fajnie zbudować klimat, ale potem nagle są wyścigi podracerów i wszystko siada. Jedno nie potrzebuje drugiego. Samo połączenie jednej i drugiej historii jest o tyle naciągane, że jest zrobione na siłę. Scenarzysta chciał nawiązać do Mrocznego Widma, chciał mieć wyścigi i całą tą atmosferę, wspaniale, tylko, że wrzucając to do Wojen Klonów niepotrzebnie zmarnował potencjał innej historyjki.

Ale jest i druga strona medalu. Takie podejście sprawia też wrażenie dość mocno filmowego. Lucas i Spielberg kręcąc filmy nowej przygody, twierdzili, że początek, wprowadzenie bohaterów powinno być trochę oderwane od reszty, idealnym rozwiązaniem jest więc koniec innej przygody, lub wrzucenie akcji w środek. W ten sposób właśnie poznajemy Obi-Wana, Anakina i Ahsokę. Dopiero ta dwójka zostaje wyrwana z misji, by zająć się kolejną, ważniejszą. I to mi się właśnie najbardziej podobało.

Warto też wspomnieć o ikonie „Clone Wars Adventures” czyli braciach Fillbach, rysownikach. Bez wątpienia zaczęli znajdywać swój sposób na „TCW”, postęp względem Shipyards of Doom jest zauważalny. Rysunki faktycznie są mniej serialowe, stają się czymś trochę bardziej wypośrodkowanym między komiksem a odwzorowaniem pomysłu Filoniego. Mnie się to podoba, acz zdaję sobie sprawę, że to jeszcze nie finalna forma.

Myślę, że forma z kilkoma historyjkami w jednym zeszycie sprawdzała się o wiele lepiej. Były one zróżnicowane, ale też i chyba trochę lepiej dopracowane fabularnie. Ta seria jest faktycznie trochę bardziej poważna, ale przy tym nie tak wymowna i brakuje jej pewnego wyrafinowania. Wiem, że to wciąż jeszcze początki, acz chyba wolałbym, by dalej ciągnięto „Clone Wars Adventures” w co najwyżej zmienionej formie graficzniej. Plusem jest też wykorzystanie planety doskonale znajej z Racera.

Anakin Skywalker, onegdaj mistrz podracerów z Tatooine, teraz po latach wraca na tor wyścigów, acz nie jako pilot. Szukając szpiega Separatystów, mistrz Jedi, jego padawanka Ahsoka, droid R2 oraz kapitan Rex infiltrują system Mon Gazza, który słynie z wyścigów podracerów. By zdemaskować przeciwników, Ahsoka będzie musiała stanąć w szranki w słynnym wyścigu, tyle, że ona nigdy wcześniej nie prowadziła takiej maszyny...


Ocena końcowa
Ogólna ocena: 6/10
Klimat: 7/10
Rozmowy: 6/10
Rysunki: 7/10
Kolory: 7/10
Opis świata SW: 6/10

OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować
Wszystkie oceny
Średnia: 5,83
Liczba: 6

Użytkownik Ocena Data
Free artist 7 2023-09-21 17:51:12
Master of the Force 6 2010-08-17 17:46:04
Melethron 6 2010-07-13 13:25:13
cwany-lis 6 2009-09-15 23:01:40
Lord Sidious 6 2009-05-18 23:53:54
killer721 4 2009-07-02 19:12:50


TAGI: Dark Horse Comics (602) Gary Scheppke (2) Henry Gilroy (20) Michael Heisler (129) The Clone Wars (271)

KOMENTARZE (4)

  • Free artist2023-09-21 17:52:20

    Niezła historia, ale szczerze mówiąc mogła by być nieco bardziej rozbudowana! Pomysł był niezły, ale finalizacja - dość średnia.

  • Master of the Force2010-08-17 17:45:58

    6/10

  • Melethron2010-07-13 13:25:05

    wątek miłosny Ahsoki - 6/10 :D

  • cwany-lis2009-09-15 23:01:09

    kolejna znośna fabułka - tym razem Ahsoka i jej miłosne rozterki oraz "szybcy i wściekli" ;)

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..