TWÓJ KOKPIT
0

Episode II: Attack of the Clones - soundtrack :: Muzyka

Episode II: Attack of the Clones
Kompozytor i dyrygent: John Williams

Wykonanie: The London Symphony Orchestra
Wytwórnia: Sony Classical
Rok wydania: 2002
Zawartość: 1 CD lub 1 kaseta
Czas trwania: 76:40

Dodatki: Soundtrack dostępny z czterema różnymi okładkami
Spis utworów:

  • 01. Star Wars Main Title and Ambush on Coruscant (3:46)
  • 02. Love Theme from Attack of the Clones (Across the Stars) (5:33)
  • 03. Zam the Assassin and the Chase Through Coruscant (11:07)
  • 04. Yoda and the Younglings (3:55)
  • 05. Departing Coruscant (1:44)
  • 06. Anakin and Padme (3:56)
  • 07. Jango's Escape (3:48)
  • 08. The Meadow Picnic (4:14)
  • 09. Bounty Hunter's Pursuit (3:23)
  • 10. Return to Tatooine (6:56)
  • 11. The Tusken Camp and the Homestead (5:54)
  • 12. Love Pledge and the Arena (8:29)
  • 13. Confrontation with Count Dooku and Finale (10:44)
  • 14. On the Conveyor Belt (Bonus Track) (03:07)
  • Episode II: Attack of the Clones - Across the Stars
    Singiel promocyjny
    Kompozytor i dyrygent: John Williams

    Wykonanie: The London Symphony Orchestra
    Wytwórnia: Sony Classical
    Rok wydania: 2002
    Zawartość: 1 CD

  • 01. Across the Stars (Love Theme with movie dialog and effects) (4:32) Do pobrania!
  • 02. Across the Stars (Love Theme) (2:38)
  • 03. Across the Stars (Instrumental edit) (4:21)

  • Recenzja:

    Na podstawie tekstu Joshuy Griffina z TFN
    Uwaga! Tekst zawiera spoilery!

    01. Star Wars Main Title And Ambush On Coruscant (03:46): Tutaj można się spodziewać co usłyszymy. Tradycyjne, znane fanfary podczas gdy po ekranie płyną żółte litery i kamera przesuwa się pokazując lecący statek. Utwór staje się mroczniejszy i jakby głębszy kończąc się ciekawą nutą. Stanowi dobry, tradycyjny początek filmu. W porównaniu ze ścieżką otwierającą w klasycznej trylogii daje się w tu słyszeć więcej uderzeń w talerze.

    02. Across The Stars [Love Theme] (05:33): John Williams napisał temat miłosny, który jest olśniewający. Słodka i gorzka zarazem melodia oddająca nienawiść i nadzieję. Melodia ta, w odróżnieniu od ciężkawego Duel of the Fates z TPM jest lżejsza i bardziej odkrywcza. W tym utworze możemy wyczuć silne emocje wyrażane przez dźwięk klarnetu, oraz ciemniejsze tony. Dźwięki harfy płyną w tle prowadząc do dziwnego i zaskakującego końca utworu.

    03. Zam The Assassin And The Chase Throught Coruscant (11:07): Wspaniały utwór! Aż chce się sprawdzić, czy nikt niepowołany nie czai się z tyłu! Pełen napięcia, a potem staje się cichy. Powtarzający się dźwięk fletu zapewne dobrze komponuje się z tą sceną na filmie. Jest też gitara elektryczna! To pewnie z Coruscant... Dziwne.

    04. Yoda And The Younlings: Od razu zaje się tutaj rozpoznać temat związany z tym małym stworkiem, którego uwielbiamy i kochamy. Proste melodyjki wygrywane na flecie przypominają o pokojowym usposobieniu Zielonego Mistrza. Daje się też usłyszeć chór.

    05. Departing Coruscant (01:44): Krótki utwór z elementami tematów Mocy i Coruscant. Nic specjalnego...

    06. Anakin And Padme (03:56): Utwór zaczyna się lekko, od fletu, aby zaraz potem niespodziewanie się zmienić. Staje się ciężki, nieuporządkowany. Kończy się dramatycznym wzniesieniem tonu. Nie jest to jednak tak niezapomniany temat jak z innych filmów do których Williams tworzył muzykę.

    07 Jango's Escape (03:48): Szybki i dramatyczny. Brzmi jak najlepsze batalistyczne tematy z Epizodu I z kilkoma świeżymi nowościami. Później zmienia się, staje się dzika, słychać kilka dziwnych "źródeł muzyki". Utwór spokojnie kończy się dźwiękami harfy.

    08. The Meadow Picnic (4:14): Prosta, prowdzona przez flet melodia, sprawiająca wrażenie jakby arabskiego brzmienia. Odnosi się do Across the Stars, ale jest to interpretacja podobna do walca. Nastrój tej ścieżki nie jest jasno sprecyzowany - smutny czy wesoły.

    09. Bounty Hunters Pursuit (3:23): Jest to rozszerzenie ścieżki Jango's Escape i zaczyna się od wybuchu. Następnie dźwięki cichną i uspokajaję się. Nie ma tutaj żadnego tematu przewodniego, to po prostu akompaniament do zdarzeń w filmie. Pod koniec daje się słyszeć odwołanie do muzyki towarzyszącej lądowaniu Federacji Handlowej na Naboo w E1.

    10. Return To Tatooine (6:56): I znowu utwór prowadzony przez flet, tym razem z innymi instrumentami dętymi i skrzypcami. Nastrój zmienia się często. Scieżka ma klimat tej, która toważyszyła Luke'owi gdy patrzył na dwa słońca, by zaraz potem przejść prosto w Duel of the Fates.

    11. The Tusken Camp And The Homestead (5:54): Tutaj dają się słyszeć nuty Marszu Imperialnego. I o to chodzi! Anakin powoli zbliża się do Ciemnej Strony i muzyka mu w tym towarzyszy!

    12. Love Pledge And The Arena (8:29): Ciekawe zmiesznie nowych tematów z Epizodu 2 oraz tych bardziej znanych z E1. Widać wyraźne przejście w tym utworze - od miłości do wojny. Przewijają się tutaj motywy z Across the Stars i wyraźne uderzenia - coś w rodzaju marsza.

    13. Confrontation With Count Dooku And Finale (10:48): Powalający utwór Jest najlepszy na tej płycie. Słychać tutaj połączenie znanych kawałków z Marszem imperialnym na czele. Stanowi wspaniałe połączenie nowego, z tym, co zostało już w Gwiezdnych Wojnach stworzone wcześniej.

    14. On The Conveyor Belt [bonus track] (03:07): Ciężka perkusja, uczucie gwałtowności. Powinno wspaniale komponować się z filmem. Brzmi znajomo... (Proszę zauważyć, że utwór 13 kończy film, więc ten bonus track powinien znajdować się przed nim, jeśli ścieżki miały by być poukładane chronologicznie).

    Notka od tłumacza/interpretatora: Miałem okazję usłyszeć kilka utworów z tej płyty i podzielam zdanie Joshuy. To co słyszałem naprawdę jest świeże, ale jednocześnie świetnie komponuje się z Trylogią. Gdy słuchałem ścieżki dźwiękowej z TPM po raz pierwszy, niestety przez większą część czasu nie byłem pewien, czy to rzeczywiście Gwiezdne Wojny. W przypadku Muzyki z AOTC jest inaczej.

    Yako

    Muzyka „Ataku klonów”

    Powstawanie najmłodszego, póki co, soundtracku z Gwiezdnych Wojen nie było żadnym zaskoczeniem. Miał go napisać John Williams, co zresztą zrobił. Poza dalszym wykorzystywaniem tematów z trylogii, zaczął łączyć to co tworzył w „Mrocznym Widmie” z tym co stworzył w trylogii oraz nowymi rzeczami. Po raz pierwszy w historii użył też nietypowego instrumentu jakim jest gitara elektryczna, ale zagrany na niej fragment utworu nie pojawia się w filmie, tylko na albumie. Inna sprawa jest taka, że w filmie wykorzystano też muzykę nagraną dla potrzeb „Mrocznego Widma”. Nie chodzi tu o samo wykorzystanie, nagranie na nowo utworów, ale podłożenie muzyki archiwalnej pod nowy film. W kilku miejscach też wyraźnie brakuje melodii – nie została stworzona. (Np. początek bitwy w pierścieniu Geonosis). Z tych powodów nie wydano nigdy i niewiele wskazuje, że to się zmieni, albumu z całościową muzyką z „Ataku klonów” – jak to było w trylogii czy Epizodzie I. Na uwagę zasługuje jednak fakt, iż zwykły album został wydany w czterech różnych okładkach.


    TAGI: Bastionowe recenzje (66) Epizod II: Atak klonów (65) John Williams (28) Muzyka (21) Soundtrack (17)
    Loading..