TWÓJ KOKPIT
0

Matthew Wood :: Newsy

NEWSY (62) TEKSTY (0)

<< POPRZEDNIA    

Wywiady z twórcami "The Clone Wars"

2012-02-29 22:35:34 Różne

W najbliższy piątek zobaczymy dwudziesty już odcinek czwartego sezonu TCW - "Bounty". W związku z jego bliską emisją kilka portali internetowych przeprowadziło wywiady z ludźmi odpowiedzialnymi za tworzenie serialu. Największą niespodzianką jest ujawnienie aktora odgrywającego rolę Dengara - będzie to Simon Pegg, najbardziej znany z ról w "Mission Impossible III" i najnowszym "Star Treku", gdzie grał Montgomery'ego Scotta. Co może zaskakiwać to fakt, że zgodził się zagrać w "The Clone Wars". Pegg jest znany z - delikatnie mówiąc - krytyki prequeli "Gwiezdnych Wojen". Mimo tego, powiedział dla Entertainment Weekly: To zaszczyt grać tajemniczego, twardego człowieka z mojej ulubionej części "Gwiezdnych Wojen", "Imperium kontratakuje".

Wyżej wymieniony portal zdradził też ogólny zarys fabuły odcinka - Asajj sprzymierza się z łowcami nagród, aby pomóc im w pewnym zadaniu. Owym zadaniem ma być przewiezienie pewnego cennego ładunku na planecie, używając w tym celu pociągu. Oczywiście na drodze staną im mroczne siły. Klip z udziałem bohaterów możecie zobaczyć poniżej:



Yahoo z kolei przygotowało dla nas rozmowy z Matthew Woodem i Davidem Acordem - aktorami i pracownikami Skywalker Sound. Rozmowa z Woodem dotyczy głównie odcinka "Massacre", lecz znajduje się w niej interesujący fragment:

Gdy nagrywasz Grievousa, to czy myślisz czasem o różnych okresach w jego historii i życiu?

Gdy robiliśmy "Zemstę Sithów", nie miałem za wielkiego pola do popisu. Przedstawialiśmy postać po raz pierwszy. Gdy idziemy z nim naprzód, staram się dodawać element frustracji w jego głosie. Nigdy nie udało mu się osiągnąć tego, czego pragnął. Dostał armię droidów, która jest nieskuteczna wobec Jedi. Myślę, że coraz bardziej denerwuje go Dooku. W poprzednich odcinkach nawet przerywał z nim rozmowę.

Wywiad z Acordem to przede wszystkim przedstawienie nowej postaci - droida Highsingera. Wedle słów aktora: Jest łowcą nagród i towarzyszem Boby Fetta. Jest jak jego własny Chewbacca. To droid-zabójca i ochroniarz Fetta (...). David opowiada też o swoim doświadczeniu jako dźwiękowiec: dla Skywalker Sound stworzył bibliotekę około tysiąca dźwięków, takich jak lasery - (...) bierzemy jeden taki efekt i robimy może z tuzin jego wariacji. Lasery mogą mieć albo wysoki dźwięk, albo niski. (...). Dzięki temu nie powtarzamy się ciągle. Drobna zmiana odgłosu wystrzału daje nam jakość musicalową.

Serwis pokazał też zdjęcie droida, które możecie zobaczyć poniżej.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (12)

Dźwięk Sagi na Blu-ray

2011-09-03 16:17:33 Resztki Imperium za StarWars.com

Lucasfilm w przypadku promocji Blu-ray zastosował zupełnie nową metodę, pozbawioną przecieków kontrolowanych, to jest dobrze znanych spoilerów. Na niecałe trzy tygodnie przed premierą nowego wydania sagi, wybrano kilku amerykańskich dziennikarzy i zaproszono ich do centrum Lettermana, siedziby Lucasfilm, LucasArts i ILM w San Francisco. Tam, prócz prezentacji samych filmów, żurnaliści zapoznali się także z kulisami przygotowania wydania BD. Jednym z oprowadzających był Matthew Wood, wierny uczeń Bena Burtta. Wood poza nagrywaniem, miksowaniem i tworzeniem dźwięków podkładał głosy pod wiele postaci w prequelach. Przede wszystkim kojarzymy go jako Generała Greviousa, ale to też Ody Mantrell i Bib Fortuna z „Mrocznego Widma” oraz Magaloof i Seboca z „Ataku klonów”. No i praktycznie wszystkie droidy bojowe w serialu „Wojny Klonów”.



Wood pracuje dla Lucasa już ponad dwadzieścia lat. Zdążył w tej pracy posiwieć. Jednak jak sam twierdzi, z „Gwiezdnymi Wojnami” łączy go coś specjalnego. Otóż to jedyny film, w którym słysząc dźwięk wie czy wszystko jest z nim w porządku, czy może raczej coś nie tak.

Wood jest odpowiedzialny za konwersję sześciu filmów do oczyszczonego formatu 6.1. Sam wspomina, że najwięcej pracy miał z „Nową nadzieją”. W wielu miejscach musiał posiłkować się oryginalnym nagraniem, a taśma nie dość, że się zestarzała, to jeszcze nie została uprzednio dobrze zabezpieczona. W wielu miejscach pojawiły się anomalie i zakłócenia, które trzeba było jakoś poprawić. To dość ciężka i twórcza praca, nie raz bowiem nie wiadomo do czego w ogóle zacząć.



Z „Imperium kontratakuje” i „Powrotem Jedi” poszło dużo łatwiej. Po pierwsze inaczej zabezpieczono oryginały, a po drugie inaczej je także nagrano. Przede wszystkim znajdowały się na osobnych szpulach, względem obrazu. To tylko ułatwiło konwersję.

W przypadku „Nowej nadziei” w niektórych miejscach Wood musiał dotrzeć do oryginalnych, jeszcze nie zmiksowanych dźwięków. Choćby tych nagranych na taśmach w Tunezji 22 marca 1976. Jednym z jego zadań było stworzenie cyfrowej wersji tych taśm. Oczywiście zostaną one w archiwach Lucasfilmu, ale warto dodać, że zawierają nie także wszystkie duble, które kręcono. Więc jest tego dość sporo.

W nowej wersji udało się także wyciszyć część dźwięków, zwłaszcza tych subtelnych, które nigdy nie powinny się pojawić na taśmie. Niestety technologia na to nie pozwoliła, a wersja DVD nie została z nich oczyszczona.



Ale największym wyzwaniem Wooda było oczywiście to, aby wszystkie sześć filmów brzmiało podobnie, by poziom został zachowany. Tak by wyścig podracerów brzmiał tak samo dobrze jak atak na Gwiazdę Śmierci. Tyle, że w tym drugim nawet muzyka została nagrana w wersji mono. Trzeba było ją zmiksować tak, by przynajmniej sprawiała wrażenie głębi. No i jeszcze zbalansować to z efektami i dialogiem.

Wood wspominał też, że z odzyskanego materiału udało się dodać coś do dialogów, ale szybko uciął temat. Potwierdził tylko, że nowe zmiany audio i wideo zostały zrobione na prośbę George’a Lucasa, ale większość z nich będziemy musieli odkryć sami, w tradycyjny sposób, oglądając filmy. Dodał tylko, że praca była o tyle ciężka, że nawet jak pracowali nad czymś dość długo, George potrafił przyjść i stwierdzić, że muszą dokonać kilku zmian, więc zaczynali od początku.

Matthew Wood na koniec jeszcze raz podkreślił, że odnowa dźwięku na Blu-ray to nie to samo, co było w przypadku DVD, gdzie go tylko trochę odświeżono. To właściwie nowe nagranie, w wielu miejscach bazujące na starym.

Warto dodać, że część zmian zarówno wideo jak i audio jest znana fanom od dawna. Po pierwsze chodzi o cyfrowego Yodę, a po drugie o dźwięk smoka krayt. O zmianach w wersji Blu-ray Disc pisaliśmy więcej w tym miejscu>>>.
KOMENTARZE (26)

Chewbacca w The Clone Wars

2011-02-26 10:29:59 Różne

Mimo że finał trzeciego sezonu "Wojen klonów" zobaczymy dopiero pierwszego kwietnia, Oficjalna już zaprezentowała nam artykuł i wideo dotyczące procesu tworzenia Chewiego, który właśnie na Prima Aprilis zadebiutuje w serialu.

Główną rolę w kreacji postaci odegrał Peter Mayhew i twórcy TCW uznali, że jego obecność jest niezbędna, by oddać ducha Wookieego. Ten aktor, mierzący sobie około 220 cm wzrostu, został sprowadzony na Ranczo Skywalkera, by doradzić ludziom od serialu, jak wprowadzić swą legendarną postać w świat animowanej galaktyki.

Mayhew mówi: Dave Filoni powiedział, że mój udział w tworzeniu tej postaci jest absolutnie nieodzowny. Powiedział artystom, by zbadali sposób, w jaki chodzę, moją manierę i postawę. Powiedział, "by zrozumieć Chewiego, musicie zrozumieć Petera". Poszliśmy też do archiwów Lucasfilmu, by przestudiować oryginalny kostium Wookieego, aby upewnić się, że detale zostały przeniesione do animacji.



Filoni mówi z kolei: Kreacja Chewiego w TCW była dla nas czymś szczególnym i nie udałoby się to bez pomocy i błogosławieństwa Petera. On i jego postać są ulepieni z tej samej gliny; Mayhew wnosi bardzo wiele ze swojej osoby do Wookieego, więc chcieliśmy to uchwycić. W przeciwnym razie to nie byłoby po prostu dobre. Możliwość pracy z Peterem była fantastyczna; mógł on dodać do postaci tą swoją manierę i detale, o których wie tylko on po ponad trzydziestu latach życia z Chewiem.

Prócz doradzania w zakresie wyglądu i detali, Mayhew przysłużył się TCW w jeszcze jeden sposób: nagrał swój charakterystyczny ryk.

Peter Mayhew: Odgłos Chewiego został wzięty z oryginalnych baz danych dźwięków, ale Filoni i Matt Wood pomyśleli, że można byłoby zmiksować próbkę z moim głosem. Chyba wszyscy w Lucasfilmie czują, że powinienem odgrywać tę postać kiedy tylko to możliwe. A po tylu latach ryczenia dla fanów stwierdzam, że chyba jestem w tym dobry. Bycie częścią serialu jest absolutnie ekscytujące. Animacja jest niesamowita, widać w niej ducha Chewiego. Gdy tylko zobaczyłem odcinek, powiedziałem: "To jest to. To on. To Chewie."

Z innego artykułu na EW.com można się dowiedzieć, że Lucas chciał mieć Wookieego w serialu od samego początku, ale nie było to możliwe z powodów technicznych (czyli animacji futra). Odnośnie samych odcinków, Lucasfilm pilnie strzeże tajemnicy dokładnej fabuły, choć zdementowano pogłoski, jakoby akcja miała się dziać na Kashyyyku.

Z innych ciekawostek warto nadmienić, że odcinek dwudziesty, "Citadel Rescue", zobaczymy dopiero 11 marca, po czym czeka nas przerwa do pierwszego kwietnia. Prawdopodobnie odcinki zostaną wyemitowane wcześniej przez SKY, o czym pisaliśmy tutaj. Ponadto, aktorka Katee Sackhoff (grała kapitan Karę "Starbuck" Thrace w serialu "Battlestar Galactica" z 2004 roku) napisała na swoim Twitterze, że brała udział w sesji nagraniowej TCW. Nie dodała nic ponad to, że jej postać jest "fantastyczna".

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (12)

Twórcy o TCW w Nowy Rok - Grievous Intrigue i The Deserter

2009-12-31 17:23:52 StarWars.com

Wszystkich fanów "The Clone Wars" zapraszamy do przygotowania się do obejrzenia kolejnego odcinka serialu czytając opowieści autorów o tym co wymyślili w konkretnym odcinku, dlaczego pokazują to tak, a nie inaczej i czy podoba im się to co robią. A w Nowy Rok, zgodnie z zapowiedziami, widzów czeka cała godzina przygody z dwoma nowymi odcinkami "The Clone Wars". W tym newsie napisaliśmy czego można się spodziewać po serialu w nadchodzącym roku, a tymczasem znów mroczny generał Greivous wyłoni się z cieni, aby przynieść wiele kłopotu bohaterskim Jedi, wciągając ich w niebezpieczną pułapkę.

Grievous Intrigue i The Deserter

W pierwszym odcinku nowego roku, pod tytułem "Grievous Intrigue", będziemy świadkami jak jeden z Mistrzów Jedi zostaje porwany i torturowany przez Generała Grievousa, a Rada Jedi za namową Obi-Wana i Anakina postanawia zaplanować ryzykowną akcję ratunkową. Jednak ich plan okazuje się fiaskiem gdy sami wpadają w sidła zastawione przez złowrogiego Generała. Zaczyna się śmiertelna gra, a szczwany separatystyczny cyborg nie planuje grać według zasad!

Dla Matthew Wodda - głos generała Grievousa zarówno w serialu, jak i w Epizodzie III, jak i główny reżyser dźwięku w "Wojnach Klonów" - ten odcinek pozwala mu powrócić do najważniejszego w serialu czarnego charakteru, w dodatku pozwala mu dać szansę dla cybernetycznego łotra, by ten zyskał tak długo oczekiwaną przewagę nad jego przeciwnikami Jedi. "Ja rozumiem, że nienawiść Grievousa do Jedi, wywodzi się z olbrzymiej zazdrości, Jedi mają umiejętności, które są niedostępne dla Grievousa. Pomimo tego, że posiada techniczną wprawę we władaniu mieczem świetlnym, której nauczył się od Hrabiego Dooku, Grievousowi wciąż brak umiejętności władania Mocą, żeby zrozumieć prawdziwą naturę Jedi. Jest tak wiele rzeczy poza zasięgiem Grievousa, że prowadzi to do coraz silniejszej zazdrości i frustracji."

Żeby było gorzej, pomimo jego wciąż niespełnionych ambicji, Grievous musi władać nieskuteczną armią komicznie niekompetentnych droidów bojowych - które również są odgrywane przez Wooda. Ta dychotomia pozwala Woodowi swoim rolom dodać trochę przesadzonego humoru. "Grievous musi dowodzić olbrzymią armią droidów, jednak droidom brak umiejętności, żeby pokonać Jedi. Absurdalność zestawienia ze sobą tych postaci uwydatnia moją możliwość do odgrywania ich, szczególnie dlatego, że nagrywam zarówno Grievousa jak i droidy razem. Droidy są tak ograniczone przez ich masowo produkowane, niskonakładowe procesory, i nigdy nie będą potrafiły zrozumieć ogólnego obrazu wojny, ich komediowe zapatrzenie w siebie wciąż będzie ich błędem. Podczas gdy generał usiłuje być dowódcą zmieniającym los wojny, wciąż głównie udaje mu się tylko zwodzić naszych herosów. Osobiście lubię wszystkie momenty gdy Grievous niszczy droidy, ostateczną manifestację jego frustracji. Odgrywam droidy i Grievousa jako pokręconą wersję Abbota i Costello."

Poza ekranem, Wood jest podekscytowany będąc tak istotną częścią świata Star Wars, smakując się możliwością eksplorowania i odsłaniania motywacji tych postaci, jednocześnie zadziwiając się możliwością pracy w świecie, który od początku był tak istotny dla jego profesjonalnej kariery i artystycznego rozwoju. "Miałem pięć lat, kiedy była premiera "Nowa nadziei". Gwiezdne wojny inspirowały moją wyobraźnię zarówno na poziomie technologicznym, jak i opowieści. Pierwszy raz kiedy stałem się świadomy jaką rolę pełni reżyser przy tworzeniu filmu, to było wtedy, gdy zobaczyłem zdjęcie, na którym George Lucas rozmawia z Alecem Guinnessem siedząc na planie w Tunezji. Pamiętam, że pomyślałem wtedy "Wiem, że to jest Obi-Wan, ale kim jest ten drugi koleś, który siedzi obok?" A teraz z nim pracuję. Nawet po niemal dwudziestu latach w tej firmie, wciąż wydaje się nierealne pracować przy tworzeniu tego fantastycznego uniwersum."

Temat na forum
KOMENTARZE (7)

Disney Star Wars Weekends

2009-05-04 17:36:42 StarWars.com

W tym roku w USA po raz kolejny w tamtejszym Disney Hollywood Studios odbędą się weekendy Star Wars: pierwszy zacznie się już 22 maja, a ostatnim dniem atrakcji ma być 14 czerwca. Na tej imprezie prócz przebierańców, gier dla dzieci i specjalnie przygotowanych małych parków rozrywki o nazwie „Star Tours”, główną atrakcją są zawsze goście: aktorzy znani z sagi, a w tym roku również z serialu "The Clone Wars". Wśród tegorocznych gwiazd zapowiedzieli się między innymi: Jeremy Bulloch, David Prowse, Peter Mayhew, czy Matthew Wood.

Niedawno oficjalna zaprezentowała specjalne plakaty reklamujące to wydarzenie, ale co dziwne nie są one dostępne dla publiczności, tylko mają wypromować te imprezy wśród pracowników studia Disney Hollywood:


Pamiętajcie więc: kto będzie w ciągu najbliższych miesięcy przejeżdżał przez Hollywood powinien koniecznie odwiedzić Disney Hollywood Studios.
KOMENTARZE (21)

The Clone Wars Preview Special udostępnione

2008-10-17 19:30:48 oficjalna

W dziale „video” na oficjalnej stronie StarWars.com zamieszczono The Clone Wars Preview Special, który został wyemitowany w telewizji kilka tygodni temu. Wówczas w sieci krążyły różne fragmenty programu, które na bieżąco były kasowane przez producenta. Od dziś jednak możemy oglądać Preview Special legalnie dzięki Oficjalnej i to z dość prostego powodu – większa część materiału mieliśmy okazję już oglądać w pierwszych 3 odcinkach „The Clone Wars”.

20 minutowy program prowadzi Ashley Eckstein – aktorka użyczająca głosu Ahsoce Tano. Ashley „oprowadza” widzów po Skywalker Ranch i pokazuje fascynujące zakamarki tego magicznego miejsca. Rozmawia również z reżyserem serialu: Davem Filonim, który opowiada nam o bohaterach „The Clone Wars”, a także Matthew Woodem - dźwiękowcem. Program serwuje nam także: minutowy film o generale Grievousie, który zawiera kilka scen z odcinku: „The Lair of General Grievous” oraz Sneak Peek serialu (fragment „Rising Malevolence”). Całość jest naprawdę warta oglądnięcia, do czego was oczywiście namawiamy.

The Clone Wars Preview Special możecie oglądnąć w tym miejscu na Oficjalnej. Dla mniej wymagających mamy filmiki prosto z YouTuba:




KOMENTARZE (25)

Obsada TCW potwierdzona

2008-07-10 10:11:02 StarWars.com

Przy okazji reklamy premiery filmu "The Clone Wars" w Egyptian Theatre (warto się wybrać, to tylko 30 dolarów za bilet dla członków American Cinematheque), czyli dokładnie tam gdzie 28 lat temu odbyła się premiera "Imperium kontratakuje", oficjalna wymieniła też obsadę aktorską filmu. Bez specjalnych niespodzianek potwierdziły się wcześniejsze zapowiedzi: Matt Lanter zagra Anakina, Ashley Eckstein Ahsokę, James Arnold Taylor Obi-Wana, zaś Tom Kane wcieli się w mistrza Yodę. Potwierdzono też już całkowicie oficjalnie, że w rolę Mace'a Windu wcieli się Samuel L. Jackson, a do roli Hrabiego Dooku powróci Christopher Lee. Ponadto: Dee Bradley Baker podłoży głos pod Kapitana Rexa, oraz inne klony; Nika Futterman zagra Asajj Ventress, zaś Ian Abercrombie Kanclerza Palpatine. Jednocześnie chcielibyśmy zdementować wcześniejsze doniesienia: Matthew Wood nie wcieli się w filmie w Generała Grievousa, ponieważ ta postać w filmie w ogóle nie ma się pojawić, Wood zajął się montażem dźwięków, więc przypisać mu będzie można głosy droidów bojowych.
KOMENTARZE (19)

Obsada ''The Clone Wars''

2008-06-10 22:54:17 IMDB

Na stronie kanadyjskiej stacji telewizyjnej CTV, w której nadany zostanie serial „the Clone Wars" pojawiła się specjalna strona poświęcona TCW, a na niej zamieszczono kilka nazwisk z obsady serialu. I tak: Matt Lanter (serial "Heroes") zagra Anakina, Ashley Eckstein ("That's So Raven") będzie Ahsoką Tano, James Arnold Taylor (wiele seriali animowanych, oraz „Wojny Klonów”) ma być Obi-Wanem, zaś Tom Kane wcieli się w mistrza Yodę. Co ciekawe zrobi to po raz kolejny: Kane grał już Yodę w wielu grach z serii SW, oraz w poprzednim serialu "Wojny Klonów". W obsadzie pojawią się też rzecz jasna Anthony Daniels jako C3PO i Matthew Wood jako Generał Grievous.

Jeszcze ciekawsza informacja pojawiła się na forum internetowym oficjalnej strony Christophera Lee. Administrator forum w odpowiedzi na pytanie czy Lee zagra w serialu napisał: Pan Lee nagrał głos hrabiego Dooku do filmu już kilka miesięcy temu. Wtedy, po raz pierwszy, musiał dopasować swoje kwestie do ruchu ust, ponieważ animacja była gotowa już przed nagraniem głosu.
Lucasfilm dotąd nie potwierdził, ale też i nie zdementował tej informacji. Z kolei serwis IMDB twierdzi, że postać Dooku odtworzy Corey Burton, który zajmował się tym już w poprzednim serialu. To samo źródło rolę Palpatine’a przypisuje Ianowi Abercrombie. O tym kto zajmie się rolą Hrabiego Dooku tak naprawdę przekonamy się już niebawem.
KOMENTARZE (29)

Ktoś znowu coś kręci

2008-01-23 19:26:00

Harrison Ford zostanie prezydentem

Trwają przygotowania do realizacji filmowej biografii szesnastego prezydenta USA, Abrahama Lincolna. Kontrakty na role w obrazie, którego reżyserią zajmie się Steven Spielberg, podpisali już Sally Field oraz Liam Neeson. Ostatnio dołączył do nich także Harrison Ford, który ze Spielbergiem pracował niedawno na planie filmu "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki".

Abraham Lincoln, którego w filmie Spielberga zagra Liam Neeson, był szesnastym prezydentem w historii Stanów Zjednoczonych i jednym z propagatorów walki z niewolnictwem. W 1856 współtworzył Partię Republikańską. W 1860 jako kandydat republikanów wybrany został na prezydenta, co stało się bezpośrednią przyczyną wojny secesyjnej. Pięć lat później padł ofiarą zamachu przygotowanego przez fanatyka Południa, aktora J.W. Bootha. Ford ma w filmie wcielić się w postać wiceprezydenta Andrew Johnsona, który po zabójstwie Lincolna przejął obowiązki prezydenta USA. Sally Field zagra tu z kolei Mary Todd, żone Lincolna.

Scnariusz filmu powstał na podstawie biograficznej książki "Team of Rivals: The Political Genius of Abraham Lincoln" autorstwa Doris Kearns. Jego realizacjama rozpocząć się po tym jak Spielberg zakończy realizację "The Trial of the Chicago 7".


Kogo kocha Ameryka - People's Choice Award

Już po raz 34 amerykańska publiczność wybierała swoje ulubione gwiazdy, filmy, programy telewizyjne i piosenki. Gwiazdami kina uznano Johnny'ego Deppa i Reese Witherspoon, zaś najlepszym filmem "Piratów z Karaibów: Na krańcu świata".

Poniżej prezentujemy listę wyróżnionych People's Choice Award:
Kobieca gwiazda kina: Reese Witherspoon
Męska gwiazda kina: Johnny Depp
Wyróżniająca się aktorka: Drew Barrymore
Wyróżniający się aktor: Joaquin Phoenix
Kobieca gwiazda kina akcji: Keira Knightley
Męska gwiazda kina akcji: Matt Damon
Najlepszy ekranowy duet: George Clooney & Brad Pitt
Film: "Piraci z Karaibów: Na krańcu świata"
Dramat: "Harry Potter i Zakon Feniksa"
Komedia: "Wpadka"
Film akcji: "Ultimatum Bourne'a"
Film rodzinny: "Shrek Trzeci"
Najlepsza trzecia część serii: "Piraci z Karaibów: Na krańcu świata"
Najlepszy film niezależny: "Zakochana Jane"
Kobieca gwiazda telewizji: Katherine Heigl
Męska gwiazda telewizji:Patrick Dempsey
Gospodarz talk-show: Ellen DeGeneres
'Złodziej sceny': Chandra Wilson
Dramat telewizyjny: "Dr House"
Komedia telewizyjna: "Dwóch i pół"
Reality Show: "Taniec z gwiazdami"
Teleturniej: "Deal or No Deal"
Serial SF: "Gwiezdne Wrota: Atlantyda"
Program animowany: "Simpsonowie"
Piosenkarka: Gwen Stefani
Piosenkarz:Justin Timberlake
Grupa: Rascal Flatts
Piosenka popowa:Justin Timberlake "What Goes Around... Comes Around"
Piosenka rockowa: Daughtry "Home"
Piosenka country: Rascal Flatts "Stand"
Piosenka hip-hopowa: Timbaland feat. Nelly Furtado & Justin Timberlake "Give it to Me"
Piosenka R&B: Rhianna "Shut Up & Drive"
Piosenka z filmu: "You Can't Stop the Beat" from "Lakier do włosów"
Najlepszy powrót: The Police
Najzabawniejsza gwiazda (mężczyzna): Robin Williams
Najzabawniejsza gwiazda (kobieta): Ellen DeGeneres

Ogłoszono nominacje do nagród NAACP

Ogłoszono nominacje do 39. edycji nagród NAACP, którymi wyróżnia się różnorodność w filmie, telewizji, muzyce i literaturze. Jedną z nich dostał Jimmy Smits.

KATEGORIE TELEWIZYJNE

Aktor w serialu dramatycznym
Anthony Anderson - K-Ville
Dennis Haysbert - Jednostka
Hill Harper - CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku
Jesse L. Martin - Law & Order
Jimmy Smits - Rodzina Duque (Bail Organa w AOTC, ROTS)


Hayden Christensen gwiazdą ekranizacji "Neuromancera"

Od kilku lat Hollywood przymierza się do ekranizacji "Neuromancera", słynnej powieści Williama Gibsona, która uważana jest za biblię literatury cyberpunkowej. W ubiegłym roku przygotowania do ekranizacji książki nabrały rozpędu, a kontrakt na główną rolę podpisał ostatnio Hayden Christensen. "Neuromancer" to brama do niezwykłego świata Gibsona - mechanicznego, lecz przepełnionego uczuciem, tętniącego seksem, przemocą i pieniędzmi. To również świat walczących o władzę ponadnarodowych korporacji, których pracownicy są niewolnikami wolnych hackerów, podróżujących po bezgranicznym Wszechświecie wnętrza komputera - Cyberprzestrzeni - gdzie szaleństwo i śmierć mierzy się w nanosekundach.

Christensen wcieli się tutaj w postać Case'a, hakera, który, po tym jak system jego system nerwowy został okaleczony przez rosyjską mykotoksynę, był bliski samobójstwa. Najwybitniejsi japońscy znawcy obwodów nerwowych wzięli od niego pieniądze, ale pozostawili go kaleką. Przyszłość jest dla Case'a koszmarem... Pewnego dnia w jego życiu pojawia się jednak nadzieja na powrót do Cyberprzestrzeni, bez której nie potrafi wyobrazić sobie życia.

Za kamerą w czasie realizacji filmowej wersji "Neuromancera" stanie Joseph Kahn, ceniony reżyser teledysków (U2, Moby, Eminem), którego kinowym debiutem reżyserskim jest film pt. "Torque". Budżet filmu wynosić ma 70 milionów dolarów.


Keira nominowana do BAFTA

Brytyjska Akademia Filmowa (BAFTA) ogłosiła nominacje do swych corocznie przyznawanych nagród. Najwięcej, bo aż 14 nominacji, otrzymał film "Pokuta". Gonią go obrazy "To nie jest kraj dla starych ludzi" i "Aż poleje się krew" (9 szans na statuetkę). Zwycięzców poznamy już 10 lutego.

Oto skrócona lista nominowanych:

AKTORKA PIERWSZOPLANOWA
Cate Blanchett – Elizabeth: Złoty wiek
Julie Christie – Away From Her
Marion Cotillard – Niczego nie żałuję - Edith Piaf
Keira Knightley – Pokuta
Ellen Page – Juno

Neeson i Banderas w trójkącie reżysera "Notatek o skandalu"

Gwiazdorska obsada pojawi się na planie nowego filmu Richarda Eyre "The Other Man". W filmie wystąpią Liam Neeson, Laura Linney, Antonio Banderas i Romola Garai.

Film będzie adaptacją opowiadania Bernharda Schlinka, znanego w Polsce z "Lektora", nad którego adaptacją również trwają prace. Bohaterem opowieści jest mężczyzna, który zaczyna podejrzewać swoją żonę o romans. Postanawia dowiedzieć się, kim jest jego rywal.

Autorem scenariusza jest Eyre i Charles Wood. Zdjęcia powstaną w Wielkiej Brytanii i we Włoszech. Początek prac zaplanowano na 14 lutego.


Nominacje do Oskarów i Złotych Malin

Ogłoszono nominacje do Oskarów i Złotych Malin, wśród nominowanych znaleźli się i starwarsowcy.

Oto nominacje Oskarowe (wybrane):

NAJLEPSZY MONTAŻ EFEKTÓW DŹWIĘKOWYCH
Karen Baker Landers, Per Hallberg - "Ultimatum Bourne'a"
Skip Lievsay - “To nie jest kraj dla starych ludzi"
Randy Thom, Michael Silvers - "Ratatuj"
Matthew Wood - “Aż poleje się krew" (Głos Grievousa)
Ethan Van der Ryn, Mike Hopkins - "Transformers"

NAJLEPSZY DŹWIĘK
“Scott Millan, David Parker, Kirk Francis - " Ultimatum Bourne'a"
Skip Lievsay, Craig Berkey, Greg Orloff, Peter Kurland - “To nie jest kraj dla starych ludzi"
Randy Thom, Michael Semanick, Doc Kane - “Ratatuj"
Paul Massey, David Giammarco, Jim Stuebe - “3:10 do Yumy"
Kevin O'Connell, Greg P. Russell, Peter J. Devlin - “Transformers"

Dodatkowo w Ratatuj i Transformers oraz Aż poleje się krew dźwięk tworzyło Skywalker Sound.

NAJLEPSZE EFEKTY SPECJALNE
Michael Fink, Bill Westenhofer, Ben Morris, Trevor Wood - “Złoty kompas"
John Knoll, Hal Hickel, Charles Gibson i John Frazier - "Piraci z Karaibów: Na krańcu świata"
Scott Farrar, Scott Benza, Russell Earl, John Frazier - “Transformers"

W Piratach i Transformersach efekty robił ILM.

Natomiast w Złotych Malinach ponownie nominowano Haydena, tym razem za grę w duecie:

Najgorszy ekranowy duet:
Jessica Alba z (do wyboru) Haydenem Christensenem ("Awake") lub Danem Cookiem ("Good Luck Chuck") lub Ioanem Gruffuddem ("Fantastyczna Czwórka 2: Narodziny Srebrnego Surfera")
Jakakolwiek para w "Bratz"
Lindsay Lohan & Lindsay Lohan ("Wiem kto mnie zabił")
Eddie Murphy (jako Norbit) z (do wyboru) Eddiem Murphym (jako Pan Wong) lub Eddiem Murphym (jako Rasputia) ("Norbit")
Adam Sandler z (do wyboru) Kevinem Jamesem lub Jessiką Biel ("Państwo młodzi: Chuck i Larry")

Zwiastun czwartego "Indiany Jonesa" na Walentynki?

Zachodnie serwisy filmowe donoszą, że pierwszy oficjalny zwiastun filmu "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" zostanie zaprezentowany 14 lutego. Szykuje się więc prawdziwa niespodzianka dla wszystkich zakochanych. Na razie oficjalnej informacji na ten temat nie ma, ale już od dawna wiadomo, że premiera zwiastuna będzie miała miejsce właśnie w lutym. Według serwisu Chud zwiastun zostanie tego samego dnia zaprezentowany w programie Entertainment Tonight oraz trafi do kin. Paramount ma zamiar dołączyć Indy'ego do "Kronik Spiderwicka".

Nowy plakat do czwartego "Indiany Jonesa"?

Wygląda na to, że już wkrótce naszym oczom ukaże się nowy i chyba finalny plakat promując film "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki". Dziś prezentujemy jego fragment.



"Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" trafi do kin w Polsce, USA i wielu innych krajów 22 maja 2008 roku. Za kamerą stanął Steven Spielberg, zaś autorem zdjęć jest Janusz Kamiński. W obsadzie filmu znaleźli się Harrison Ford, Shia LaBeouf, Cate Blanchett, Ray Winstone, Karen Allen, John Hurt i Jim Broadbent.

KOMENTARZE (0)

Wojny Klonów na ranczu

2007-09-24 10:23:42 StarWars.com

Kiedy w lipcu Pete Vilmur po raz pierwszy zaczął na oficjalnej pisać o TCW, kiedy pojawiały się informacje z Celebration IV i Celebration Europe, reżyser Dave Filoni zasugerował, żeby wspomnieć o duchowym centrum Gwiezdnych Wojen o Ranczu Skywalkera. W końcu jest to miejsce, gdzie Gwiezdne Wojny powstawały od lat, gdzie saga wciąż żyje, czy to w oryginalnych przedmiotach, konceptach artystycznych, kostiumach, manuskryptach, a to wszystko powoduje, że ten dom i jego otoczenie jest dla wielu fanów ziemią uświęconą. I nie zapominajmy o ludziach, tu wciąż pracuje wiele osób od lat związanych z sagą, czy to pośrednio, czy bezpośrednio są oni częścią dziedzictwa.

A wraz z "The Clone Wars", Dave Filoni dołączył do ekipy Skywalkera, pracując w siedzibie głównej Lucasfilm Animation w Big Rock Ranch, które geograficznie dzielą wspólna granicę. Nie uważajcie błędnie, że Big Rock to ranczo Skywalkera, tak się składa, że ma osobną bramę, nazwę i bezimienną skałę. A wjazd do studia znajduje się tam gdzie są inne Hollywoodzkie bramy. A to co najbardziej różni oba te miejsca od każdej innej pracy w Los Angeles, mówi Filoni, to, że każdy kto tu przyjeżdża ma to samo uczucie, czuje się jak na wsi, daleko od centrum miasta, a budynki które zaprojektował i stworzył George są fantastyczne i przepiękne. To już wtedy działa inspirująco.

Inną zaletą pracy tutaj jest to, że Gwiezdne Wojny wpłynęły też na krajobraz. Otóż zdaniem Filoniego, patrząc na niektóre drzewa widzi się przelatujące między nimi speedery, a wzgórza wokół Big Rock przypominają Naboo, gdzie Gunganie stoczyli bitwę. Jest tu jeszcze kilka innych rzeczy przypominających o tym, co stworzył George Lucas, a rozwijając sagę dalej w tym samym miejscu, czujemy wpływ i kreatywność poprzedników. I zdaniem reżysera, wszyscy czują dokładnie to samo.

Dla większości z nas, Skywalker Ranch zawsze było czymś w rodzaju Xanadu, bogatej, ekskluzywnej posiadłości z Obywatela Kane’a, gdzie przechowywano pamiątki z czasów naszej młodości, gdzie znajdują się magazyny z archiwami, z kostiumami i przedmiotami. Mając dostęp do tych archiwów, trudno sobie nie wyobrazić zazdrości większości fanów, jak można by przejść na kolanach obok oryginalnego miecza z ANH? Ale daje to pewność, że pracuje się nad GWIEZDNYMI WOJNAMI na ranczu SKYWALKERA.


Jeśli chcemy zobaczyć jak wyglądał miecz Anakina Skywalkera w szczegółach, tłumaczy Filoni, dzwonimy, i zostaje nam przyniesiony. Gdy chcemy zobaczyć kostium, który nosiła Padme, dostajemy go i możemy mu robić zdjęcia. Gdy chcemy obcować z białym strojem księżniczki Lei czy hełmem Boby Fetta, wszystko tu jest. I używamy tego, by inspirować artystów i scenarzystów TCW. Dotyczy to także konceptów artystycznych, ciągnie Filoni. I to wielka rzecz, bo ludzie pamiętają kostiumy, ale nie pamiętają jak to wyglądało w oryginalnych malunkach Ralpha McQuarriego czy szkicach Joe Jonhstona. To materiały sprzed czasów nim nastały Gwiezdne Wojny, gdy były to tylko pomysły. Wszystko to tu fizycznie istnieje, bo George o to zadbał i zabezpieczył, a na dodatek używamy tego, by rozbudować nasz serial.

Filoni przyznaje też, że gdyby produkcja nie odbywała się w Skywalker Ranch, trudniej byłoby dostać dostęp do wszystkich tych pamiątek i materiałów, a to by nie działało już tak twórczo. Wtedy trzeba by wszystko nagrywać na taśmach, wszyscy byliby zdenerwowani gdy opuszczali by Ranczo, a teraz wystarczy tylko przejść się drogą, a ludzie tu są super mili i nas wpuszczają. Oczywiście zatrudnieni pracownicy na ranczu SKywalkera są jedną z zalet TCW, dostarczają nie tylko swoje talenty, wiedzę, czas i zasoby, ale także siłę napędową, która pozwala utrzymać produkcję w skali TCW w ruchu. A co najważniejsze wielu z nich jest żywymi połączeniami sagi z nową produkcją. Są ludzie połączeni na zawsze z dziedzictwem Gwiezdnych Wojen, tacy jak Matt Wood, który pracował nad prequelami pod czujnym okiem Bena Burtta, który niesie ze sobą mit, tak jak Ben niósł go przez prequele. Teraz Matt pracuje nad TCW. Jest wielu ludzi w Lucasfilm, którzy pracowali nad sagą przez lata, rozwijali ją. To działa bardzo pobudzająco, gdy wie się ilu ludzi dba tu o sagę, dla ilu jest ona ważna. A to właśnie powoduje, że ranczo przenosi nas na najbardziej twórczy poziom. Swoją drogą Matt Wood podkładał też głos Grievousa.

A to co najbardziej unikalne w pracy w Skywalker Ranch, to zdaniem Filoniego, wspólne uczucie, które dzielą wszyscy członkowie ekipy, czując, że TCW to ich projekt, ich dzieło, i oddają się mu na każdy możliwy sposób. Myślę, że to ważne dla każdego, kto pracuje u Skywalkera, że czuje połączenie naszego projektu z Gwiezdnymi Wojnami, mówi Filoni. Nie robimy tego w oddzielnym studiu, tworzymy to jako część rodziny Lucasfilm. Nawet ludzie w archiwum czują, że współtworzą nasz serial, tak jak pracownicy kafeterii czy sklepu, gdzie sprzedają zabawki Gwiezdnych Wojen wszystkim moim pracownikom. To wielka grupa ludzi, która pracując w tym miejscu przez prawie 30 lat, a to pozwala odczuć oddech historii i powiązanie naszego serialu z Gwiezdną Sagą.
KOMENTARZE (5)

Nominacje do Złotych Satelitów

2005-12-04 10:35:00 Stopklatka

Nominacje do swoich nagród ogłosiła International Press Academy, najpoważniejsza konkurencja dla organizacji przyznającej Złote Globy. Przyznawane przez International Press Academy Satelity wręczone zostaną po raz 10.

Nagrody International Press Academy przyznawane są w 36 kategoriach. 12 z nich przeznaczonych jest dla filmów telewizyjnych, a 24 dla produkcji kinowych.

Wśród filmów, które w tym roku walczą o nagrodę w kategorii Najlepszy Film/Dramat znajdują się "Historia przemocy", "Capote", "Brokeback Mountain", "Wyznania gejszy" oraz "The War Within". Nominacje w kategorii Najlepszy Film/Komedia lub Musical otrzymały: "Rent", "Shopgirl", "Hustle & Flow", "Happy Endings", "Spacer po linie" oraz "Kung Fu Szał".

Znani są już także laureaci nagród specjalnych. Gena Rowlands otrzyma nagrodę im. Mary Pickford za wkład artystyczny w przemysł rozrywkowy. Tesla Awards za wizjonerskie rozwiązania w technologii filmowej otrzyma Stan Winston, jeden z największych w Hollywood fachowców od efektów specjalnych, wizualnych i charakteryzacji. Nagrodę specjalną otrzyma także George Clooney, reżyser, scenarzysta i odtwórca jednej z ról w filmie "Good Night, And Good Luck".

Uroczysta ceremonia wręczenia Satelitów odbędzie się 17 grudnia.

Oto lista nominacji dla Zemsty i Starwarsowców:

FILM

NAJLEPSZA AKTORKA W KOMEDII LUB MUSICALU
Judi Dench, Mrs. Henderson Presents (Weinsteins)
Joan Allen, The Upside of Anger / Ostre słówka (New Line)
Claire Danes, Shopgirl (Touchstone)
Reese Witherspoon, Walk the Line (Fox)
Joan Plowright, Mrs. Palfrey at the Claremont (Cineville/Pictures ent.)
Keira Knightley, Pride & Prejudice / Duma i uprzedzenia (Universal)

NAJLEPSZA MUZYKA
Alberto Iglesias, The Constant Gardner
John Williams, Memoirs of a Geisha
Danny Elfman, The Corpse Bride
Harry Gregson-Williams, Kingdom of Heaven
Robert Rodriquez, Sin City
Gustavo Santaolalla, Brokeback Mountain

NAJLEPSZE EFEKTY WIZUALNE
Robert Rodriguez, Sin City (Miramax)
Frankie Chung, Kung Fu Hustle (Sony Pictures Classics)
Tom Wood, Kingdom of Heaven (Fox)
John Knoll, Roger Guyett, Rob Coleman, Brian Gernand, Star Wars / Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów (Lucas Film/Fox)
Dennis Muren, Pablo Helman, Randal Dutra, Daniel Sudick, War of the Worlds / Wojna światów (Dreamworks)

NAJLEPSZY DŹWIĘK
John Pritchett, Sergio Reyes, Robert Rodriguez, Paula Fairfield - Sin City (miramax)
William Jacobs, Carla Murray, Tom Myers, Christopher Scarabosio, Andy Nelson, Paul "Salty" Brincat - Star Wars (Lucas Film/Fox)
Ben Burt, Matthew Wood, Paul Pirola - Kung Fu Hustle (Sony pictures classics)
Michael Barry, Martin Czembor, Ludovic Henault, Robert Hein - White Countess (Sony Pictures Classics)
Rob Cavallo, Sally Boldt - Rent (sony)

NAJLEPSZE KIEROWNICTWO ARTYSTYCZNE
Jeanette Scott, David Hack - Sin City (Miramax)
John Myhre - Memoirs of a Geisha (Sony)
Arthur Max - Kingdom of Heaven (Fox)
Jim Bissell - Good Night, and Good Luck. (Warner Bros.)
Gavin Bocquet, Richard Roberts - Star Wars (Lucas Film/Fox)
Luigi Marchione, Vlad Vieru - Modigliani (Ifg)

Reszta tutaj.

Update 19 grudnia 2005
Satelity rozdane. "Tajemnice Brokeback Mountain" znowu wygrywają

Swoje nagrody po raz 10. w historii rozdała International Press Academy. Satelity są bezpośrednią konkurencją dla Złotych Globów. W tym roku za najlepszy dramat, dziennikarze zagraniczni zrzeszeni w tej organizacji, uznali "Tajemnice Brokeback Mountain", zaś najlepsza komedia/musical to według nich "Spacer po linie".

W gronie nagrodzonych aktorów znaleźli się w tym roku: Felicity Huffman, Philip Seymour Hoffman, Reese Witherspoon, Terrence Howard, Laura Linney, Danny Huston, Rosario Dawson i Val Kilmer.

Ang Lee uznany został najlepszym reżyserem, zaś George Clooney jednym ze scenarzystów. Jego "Good Night, and Good Luck." zdobył w sumie dwie nagrody, ale to "Tajemnice Brokeback Mountain" zdobyły najwięcej wyróżnień, bo aż cztery. Dwie nagrody otrzymały też: "Zemsta Sithów", "Spacer po linie" oraz "Wierny ogrodnik" (w tym za zdjęcia).

Poznaliśmy też laureatów nagród specjalnych. Gena Rowlands otrzymała nagrodę im. Mary Pickford za wkład artystyczny w przemysł rozrywkowy. Tesla Awards za wizjonerskie rozwiązania w technologii filmowej otrzymał Stan Winston, jeden z największych w Hollywood fachowców od efektów specjalnych, wizualnych i charakteryzacji. Nagrodę specjalną otrzymał także George Clooney, reżyser, scenarzysta i odtwórca jednej z ról w filmie "Good Night, And Good Luck.".

Lista nagrodzonych Starwarsowców:

NAJLEPSZE EFEKTY WIZUALNE
John Knoll, Roger Guyett, Rob Coleman, Brian Gernand, Star Wars / Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów (Lucas Film/Fox)

NAJLEPSZY DŹWIĘK
William Jacobs, Carla Murray, Tom Myers, Christopher Scarabosio, Andy Nelson, Paul "Salty" Brincat - Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów (Lucas Film/Fox)
KOMENTARZE (0)

Głos Grievousa - urywek dźwiękowy

2005-04-24 18:43:00 StarWars.com

Na odbywającym się właśnie Celebration III, wielkim konwencie w Indianapolis w USA, ukazano krótki urywek dźwiękowy z Epizodu III. Przedstawiono w nim kwestie Generała Grievousa. Warto przypomnieć, iż Matthew Wood technik od edycji głosów w Skywalker Sounds użyczył swojego głosu dla tej postaci w Zemście Sithów. Pierwszą próbkę głosu i kwestię „Zniszczyć ich” (Crush them) mogliśmy usłyszeć w spocie TV o nazwie „Unite”, którego możecie pobrać tutaj>>>.
Więcej na temat udziału Wooda w Epizodzie III pisaliśmy tutaj>>>.

Klip dzwiękowy możecie ściągnąć w tym linku >>> albo z naszego serwera>>>.

Tłumaczenie kwestii Grievousa prezentujemy poniżej. (Spoiler):

Grievous : „Odsuńcie się! Porachuje się z tym tępym Jedi osobiście” (Back away! ! I will deal with this Jedi slime myself)
Obi-Wan: „Twój ruch” (Your move)
Grievous: „Głupcze! Byłem szkolonych w twoich sztukach Jedi przez Hrabiego Dooku” (You fool! I’ve been trained in your Jedi arts by Count Dooku)

(Koniec Spoilera)
KOMENTARZE (46)

Głos Generała Grievous – potwierdzony oficjalnie

2005-02-03 22:45:00 Homing Beacon

W najnowszym liście "Homing Beacon", wysyłanym przez oficjalną stronę Gwiezdnych Wojen do zarejestrowanych użytkowników, pojawiła się ciekawa informacja odnośnie głosu jednej z postaci w "Zemście Sithów".
Otóż chodzi o Generała Grievousa. Wcześniej informowaliśmy, iż pod tę postać podłoży głos Gary Oldman (niestety musiał zrezygnować ze względu na przepisy związkowe), a później John Rhys-Davies, znany z roli Sallaha z Indiany Jonesa, a ostatnio też Gimliego z Władcy Pierścieni. Mimo wszystko byliśmy trzymani w niepewności, kto tak dokładnie wcieli się w Generała od strony akustycznej.

Oficjalnie zostało potwierdzone, iż Matthew Wood, technik od edycji głosów w Skywalker Sounds, użyczy swojego głosu pod Generała Grievousa.
Warto dodać, iż Matthew pojawił się już w filmach Gwiezdnej Sagi, a konkretnie w Mrocznym Widmie z roku 1999. Co ciekawe grał on postać Biba Fortuny, mimo, iż nic nie mówił. Dodatkowo znamy też jego głos, gdyż użyczył go Ody`iemu Mandrellowi - jednemu z uczestników wyścigów w TPM. Jako edytor dźwięku pracował zarówno przy TPM jak i AOTC, a z filmami Lucasa jest związany mniej więcej od czasu produkcji "The Secret of the Monkey Island", której był głównym testerem.
KOMENTARZE (20)

Making Episode II Part 7

2001-10-26 15:20:00 starwars.com

Na oficjalnej ukazał się kolejny filmik z serii Making Episode II zatytułowany "Rewin` It To The Next Level". Odcinek ten poświęcono metodzie pozyskiwania efektów dźwiękowych. Główni eksperci od dźwięku - Ben Burtt i Matthew Wood podróżują po różnych miejscach i nagrywają efekty. Na ftp dostępne są dwie wersje filmiku: słabsza 9,8MB i lepsza 30MB.
KOMENTARZE (0)
Loading..