TWÓJ KOKPIT
0

Alexandre Desplat :: Newsy

NEWSY (36) TEKSTY (0)

NASTĘPNA >>

Wieczne poroże kuriera Guccich w Soho

2021-11-26 07:35:55

Czas na kolejną aktualizację kinową. Zaczynamy od dzisiejszej premiery – „Dom Gucci” (House of Gucci) Ridleya Scotta to pozycja z Adamem Driverem. Oprócz niego występują: Al Pacino, Lady Gaga, Jeremy Irons, Jared Leto i Salma Hayek. Scenariusz napisali: Becky Johnston i Roberto Bentivenga. Zdjęcia: Dariusz Wolski.

„Dom Gucci” inspirowany jest szokującą, prawdziwą historią rodzinnego imperium stojącego za włoskim domem mody Gucci. Trzy dekady miłości, zdrady, dekadencji, zemsty, zwieńczone w końcu morderstwem, pokazują, co znaczy nazwisko Gucci, ile jest warte i jak daleko posunie się rodzina, by nie wypuścić z rąk kontroli nad fortuną.



Druga propozycja to „Kurier francuski z Liberty, Kansas Evening Sun” (The French Dispatch). Scenariusz napisał Wes Anderson, który także reżyseruje, na podstwie historii wymyślonej przez niego samego oraz Romana Coppolę, Hugo Guinnessa i Jasona Schwartzmana. Występują: Benico Del Toro (DJ), Adrien Brody, Tilda Swinton, Lea Seydoux, Frances McDormand, Timothee Chalamet, Bill Murray oraz w mniej istotnych rolach Rupert Friend i Alex Lawther. Muzykę skomponował Alexandre Desplat.

Po śmierci Arthura Howitzera Juniora, pochodzącego z Kansas, cenionego redaktora popularnego amerykańskiego magazynu „Kurier Francuski”, z siedzibą w Ennui-sur-Blasé we Francji, zespół redakcyjny zbiera się w celu napisania nekrologu. Wspomnienia o Howitzerze składają się na cztery opowieści: „Reporter na rowerze” opisujący podejrzane dzielnice miasta; „Konkretne arcydzieło” o niepoczytalnym malarzu, jego strażniczce i muzie oraz pazernych marszandach; „Poprawki do manifestu” dokumentujące miłość i śmierć na barykadach podczas buntu studenckiego; oraz „Prywatna jadalnia komisarza” - pełna napięcia historia o narkotykach, porwaniach i wyrafinowanej kuchni.



Następne filmy raczej już znikają z naszych ekranów. „Poroże” (Antlers) Scotta Coopera na podstawie scenariusza Scotta Coopera, Nicka Antosca i Henry’ego Chaissona to szansa zobaczyć na ekranie Keri Russell (Zorii). Partnerują jej Jesse Plemons, Jeremy T. Thomas czy Graham Greene.

Nauczycielka z małego amerykańskiego miasteczka (Keri Russell) i jej brat (Jesse Plemons), lokalny szeryf, odkrywają, że jeden z uczniów (Jeremy T. Thomas) skrywa niebezpieczny sekret, który może mieć przerażające konsekwencje.



Fani Edgara Wrighta mieli okazję zobaczyć „Ostatniej nocy w Soho” (Last Night in Soho). Scenariusz napisał Wright razem z Krysty Wilson-Cairns, która obecnie pracuje nad gwiezdno-wojenną produkcją. Występują: Thomasin McKenzie, Aimee Cassettari, Anna Taylor-Joy, Diana Rigg, Matt Smith, Terence Stamp (Valorum), Alan Ruscoe (Lott Dod) i Michael Ajao Zafascynowana modą młoda dziewczyna przenosi się do lat 60. i spotyka swoją idolkę - oszałamiającą początkującą piosenkarkę. Ale Londyn lat 60. nie jest tym, czym się wydaje.



Ostatnia propozycja to “Eternals” Chloe Zhao, która jak wiemy nie robi nic w naszym uniwersum. To kolejne widowisko Marvela, którego producentem jest Kevin Feige. Występują: Angelina Jolie, Richard Madden, Salma Hayek, Gemma Chan, Kit Harrington oraz Kumail Nanjiani. Muzykę skomponował Ramin Djawadi.

„Eternals” to nowa grupa superbohaterów w świecie kinowym Marvela . Ta epicka historia, obejmująca tysiące lat, przedstawia grupę nieśmiertelnych zmuszonych do wyjścia z cienia, by ponownie zjednoczyć się z najstarszymi wrogami ludzkości - Deviantami.


KOMENTARZE (4)

Jak wytresować braci Sisters?

2019-02-15 18:02:52

Od dziś w naszych kinach królują smoki, wraz z premierą filmu „Jak wytresować smoka 3” (How to Train Your Dragon: The Hidden World) w reżyserii Deana DeBeloisa. Reżyser jest też autorem scenariusza, który bazuje na serii książek Cressidy Cowell. Za muzykę, podobnie jak w poprzednich odsłonach serii odpowiada John Powell. W Polsce film wyświetlany jest z dubbingiem.

Sczerbatek i Czkawka odkrywają jeszcze jedną Nocną Furię. Muszą też odnaleźć Ukryty Świat smoków zanim zrobi to zły Grimmel.



Za tydzień natomiast będzie mieć premierę western „Bracia Sisters” (The Sisters Brothers) Jacquesa Audiarda. Scenariusz napisał Audiard i Thomas Bidegain na podstawie powieści Particka DeWitta. W rolach głównych występują: John C. Reilly, Joaquin Phoenix, Jake Gyllenhaal, Riz Ahmed (Bohdi Rook), Rebecca Root i Rutger Hauer. Muzykę skomponował Alexandre Desplat.

Lata 50. XIX stulecia w Oregonie. Poszukiwacz złota jest ścigany przez duet niesławnych zabójców, braci Sisters.


KOMENTARZE (2)

„Han Solo” z nominacją do Oscara

2019-01-22 18:28:10

Dzisiaj ogłoszono listę filmów nominowanych do Oscara. „Han Solo” o statuetkę będzie walczył w jednej kategorii: efekty specjalne. Wszystkie filmy nominowane w tej kategorii znajdziecie poniżej. Pierwsze trzy z nich wyprodukowane zostały przez Disneya.

  • Han Solo, w tym Roger Guyett
  • Avengers: Wojna bez granic - ILM
  • Krzysiu, gdzie jesteś? - jednym z nominowanych jest Chris Corbould
  • Pierwszy człowiek
  • Player One - ILM

Warto przypomnieć, że Disney/Lucasfilm na własne życzenie z „Hanem Solo” przegrał walkę o Oscara w jednej z kategorii zanim ona się zaczęła. Ścieżka dźwiękowa z filmu została bowiem zgłoszona Akademii już po upływie terminu nadsyłania zgłoszeń. Więcej o tym temacie pisaliśmy w tym miejscu.

Warto także zwrócić uwagę na inne nominacje dla Starwarsówka.
  • Adam Driver został nominowany w kategorii najlepszego aktora za „Czarne bractwo. BlacKkKlansman”.
  • Richard E. Grant w tej samej kategorii, ale za film „Can You Ever Forgive Me?”
  • Ludwig Göransson został nominowany w kategorii najlepsza muzyka za „Czarną Panterę”. Powalczy niedoszłym gwiezdno-wojennym kompozytorem, Alexandre Desplatem („Wyspa psów”)
  • W kategorii najlepszy film animowany nominację dostał „Spider-Man Uniwersum”, zaś wśród jego producentów są Chris Miller i Phil Lord, producenci „Hana Solo”.

KOMENTARZE (32)

Była sobie Mary Poppins...

2018-12-14 07:17:12

Dziś do kin wchodzi „Kursk” Thomasa Vinterberga. W jednej z ról zobaczymy Maxa Von Sydowa (Lor San Tekka) oraz Pernilla August (Shmi Skywalker). Ponadto występują Léa Seydoux, Colin Firth, Matthias Schoenaerts i Michael Nyqvist. Scenariusz napisał Robert Rodat. Muzykę skomponował: Alexandre Desplat.

Film opowiada historię tragedii okrętu podwodnego „Kursk”, która się wydarzyła 10 sierpnia 2000 i trwała kolejne 9 dni. Ukazuje przede wszystkim prób wsparcia ze strony brytyjskiego rządu i walce o życie marynarzy także w związku z różnymi, politycznymi przeszkodami.



Dodatkowo na naszych ekranach zagościł już film „Był sobie Deadpool”, którego jednym z producentów jest Simon Kinberg. Jest to przemontowana wersja „Deadpoola 2”, z lekko zmienioną narracją. Film wywołał kontrowersje, ze względu na jeden plakat, który zdaniem Mormonów obraża ich uczucia religijne. Z drugiej strony część dochodu z tej wersji zostanie przekazana na cele charytatywne. Występują: Ryan Reynolds, Josh Brolin, Morena Baccarin oraz Fred Savage.



W przyszłym tygodniu premierę będzie miał „Aquaman” Jamesa Wana. W jednej z ról wystąpił Temuera Morrison (Jango Fett). Ponadto występują: Jason Momoa, Amber Heard, William Dafoe, Patrick Wilson, Nicole Kidman i Dolph Lundgren.



Arthur Curry odkrywa swoje dziedzictwo w podwodnym królestwie na Atlantydzie. Będzie musiał poprowadzić swoich ludzi i stać się bohaterem.



Ostatnia powiązana ze Starwarsówkiem pozycja to ostatni w tym roku przebój Disneya – „Mary Poppins powraca” (Mary Poppins Returns) Roba Marshalla. W roli głównej występuje Emily Blunt. Partnerują jej Lin-Manuel Miranda (muzyka w zamku Maz), Ben Whishaw, Emily Mortimer, Meryl Streep, Colin Firth i Dick Van Dyke. Oryginalna „Mary Poppins” była bardzo ważnym filmem w historii Disneya i wywarła olbrzymi wpływ na amerykańską publiczność. Zobaczymy, czy sequelowi uda zmierzyć się z legendą. Premiera także w następnym tygodniu.

Wiele lat po swojej pierwszej wizycie, magiczna niania powraca by pomóc rodzeństwu Banksów i dzieciom Michaela w trudnym dla nich okresie.


KOMENTARZE (5)

4 nominacje do Oskarów

2018-01-24 00:03:26

Dziś ogłoszono nominację do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, czyli Oskarów. O tych nagrodach wiele się mówi, często krytykuje, ale wciąż mają wielką wartość sentymentalną, przez co wielu uznaje je za najważniejsze. „Ostatni Jedi” dostał nominacje w czterech kategoriach.

Miksowanie dźwięków
Za Epizod VIII nominowano: Michaela Semanicka, Davida Parkera, Stuarta Wilsona i Rena Klyce’a.
Inne nominowane filmy w tej kategorii to: „Blade Runner 2049”, „Baby Driver”, „Dunkierka” i „Kształt wody”.

Montaż dźwięków
Tu „Ostatniego Jedi” reprezentują: Matthew Wood i Ren Klyce.
Inne nominowane filmy w tej kategorii to: „Blade Runner 2049”, „Baby Driver”, „Dunkierka” i „Kształt wody”.

Najlepsze efekty wizualne
Ekipa Epizodu VIII to: Ben Morris, Michael Mulholland, Neal Scanlan i Chris Corbould.
Inne filmy nominowane w tej kategorii to: „Blade Runner 2049”, „Kong: Wyspa czaszki”, „Wojna o planetę małp” (jednym z nominowanych jest Joe Letteri - „Nowa nadzieja: Wersja specjalna”) i „Strażnicy galaktyki vol. 2”.

Muzyka
Tu nominowano Johna Williamsa.
Inne nominowane filmy i kompozytorzy to: „Dunkierka” (Hans Zimmer), „Trzy bilboardy za Ebbing, Missouri” (Carter Burwell), „Nić widmo” (Jonny Greenwood) oraz „Kształt wody” (Alexandre Desplat).

Dodatkowo warto zauważyć, że Woody Harrelson został nominowany w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy (za film „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”).

Zapraszamy do dyskusji oskarowej na forum.
KOMENTARZE (62)

Debiut reżyserski Ewana McGregora

2017-01-27 07:06:52

Dziś do naszych kin wszedł film „Amerykańska sielanka” (American Pastoral). To debiut reżyserki Ewana McGregora. Aktor oczywiście gra tam też główną rolę męską. Partnerują mu: Jennifer Connelly, Dakota Fanning, Peter Riegert i Rupert Evans. Za muzykę odpowiada Alexandre Desplat. Scenariusz napisał Johna Romano na podstawie głośnej powieści Philipa Rotha.

Film przedstawia życie przykładnej amerykańskiej rodziny, które nagle się załamuje. Córka dołącza do organizacji wywołujących zamieszki w latach 60. i nagle wszystko się komplikuje.


KOMENTARZE (7)

Ekipa „Łotra 1” – Michael Giacchino

2016-11-30 22:32:29

Michael Giacchino urodził się 10 października 1967 w Riverside Township w New Jersey. Jego rodzice byli pochodzenia włoskiego, w dodatku oboje bardziej z południa. Rodzina ojca pochodziła z Sycylii, a związek z Italią pozostał na tyle silny, że Michael dysponuje dwoma paszportami. Dorastał jednak w Stanach.

Jeszcze jako dziesięciolatek zainteresował się zarówno animacją jak i łączeniem obrazów z dźwiękiem. Wtedy też podjął pierwsze próby tworzenia ścieżki dźwiękowej. W szkole średniej jeden z nauczycieli polecił mu by zainteresował się School of Visual Arts w Nowym Jorku, gdzie mógłby rozwijać swoje zainteresowania. Rodzice zabrali go, by zobaczył jak to wygląda, a Michael wrócił zachwycony. Dotychczas nie zdawał sobie sprawy z tego, że mógłby się kształcić, no a potem pracować w czymś, co to tak intrygowało.

W końcu dostał się do SVA, gdzie głównie kształcił się produkcji filmowej, no i historii. Na ostatnim roku zgłosił się na półroczne, bezpłatne stypendium w Universal Pictures. Nikt inny nie chciał, więc nie miał konkurencji. Zresztą podanie wypełniał w nocy, bo musiał pracować też na własne czesne.

Po skończeniu SVA w 1990 z tytułem licencjackim przeniósł się do Juilliard School, gdzie kształcił się w muzyce.

W Universalu byli na tyle zadowoleni z Michaela, że zaproponowali mu pracę. Szybko jednak przeniósł się do Disneya. Tam pracował w dzień, po godzinach zaś kształcił się w UCLA dokładnie zajmując się oprzyrządowaniem muzycznym i orkiestracją.

W Disneyu Giacchino został jednym z producentów w Disney Interactive. Miał sprytny plan, by samemu zatrudnić się jako kompozytor do gier, które produkował. Udało się. Odpowiadał między innymi za muzykę w komputerowej wersji „Króla Lwa”, ale jego pierwszym naprawdę dużym projektem była gra „The Lost World: Jurassic Park”. To też pierwszy raz, gdy wszedł w buty Johna Williamsa. Zajmował się muzyką do gier przez wiele lat, może się pochwalić choćby takimi tytułami jak „Medal of Honor”, czy „Call of Duty”.

W 2001 po raz pierwszy zainteresował się nim J.J. Abrams. Spodobała mu się muzyka do gier i szukał kogoś, kto by umiejętnie wykorzystywał muzykę elektroniczną. Abrams pracował wówczas nad serialem „Alias”. Swoją drogą za muzykę do gry bazującym na nim właśnie odpowiadał Giacchino. Do właściwiej współpracy między nimi doszło wraz z serialem „Lost – Zagubieni”. Choć warto przypomnieć, że główny motyw z czołówki serialu to dzieło Abramsa.

Praca kompozytora w Disneyu dostarcza wielu wyzwań i możliwości. Zatem Giacchino miał okazję pracować nad muzyką do parków rozrywki, dokładniej atrakcji Space Mountain, ale też zaproponowano mu skomponowanie ścieżki dźwiękowej do „Iniemamocnych” Brada Birda. Początkowo myślano o zatrudnieniu tam Johna Barry’ego (seria o Bondzie), ale ostatecznie padło na Michaela. Wykorzystał tę szansę. Jego pracę nominowano nawet do nagrody Grammy.

Tu też rozpoczyna się jego kariera filmowa. Jest i muzyka do „Mission: Impossible III” Abramsa, jak i kolejnych filmów Pixara – „Ratatuj”, „Odlot”. Za pierwszy dostał nominację, za drugi już Oskara. No i w końcu „Star Trek”, „Projekt: Monster” i ich sequele. Giacchino staje się kompozytorem rozpoznawalnym i wychodzi poza stajnię Disneya. Do samego „Star Treka” wrócił dwukrotnie. Skomponował dodatkową muzykę do pokazów z orkiestrą na żywo. Jeden z nich miał miejsce w Krakowie 2 lata temu. Wrócił też do „Mission: Impossible: Ghost Protocol”.

Inne filmy Michaela to „Kraina jutra”, „Ewolucja planety małp”, „John Carter”, „Jupiter: Intronizacja”, „W głowie się nie mieści”, „Jurassic World”, „Zwierzogród” czy ostatnio „Doktor Strange”. W kolejce czekają jeszcze „Book of Henry” (reżyserem jest Colin Trevorrow, reżyser Epizodu IX), „Spider-man: Homecoming”, oraz sequele „Iniemamocnych” i „Planety małp”.

Michael dyrygował też orkiestrą na 81 rozdaniu Oskarów w 2009. Przygotował też muzykę czołówki Paramountu z okazji 100-lecia.

Giacchino komponował także muzykę do „Star Tours 2”, gdzie ponownie wykorzystywał muzykę Johna Williamsa. Na tym jednak jego przygoda z „Gwiezdnymi Wojnami” się rozpoczęła. Abrams początkowo bardzo chciał, by to właśnie Giacchino skomponował muzykę do „Przebudzenia Mocy”, ale potem reżyser zmienił zdanie. John Williams powrócił. By wynagrodzić tę „stratę” Michaelowi, Abrams zaprosił go na plan i przebrał za szturmowca –FN-3181. To ten który rzuca na Jakku złapanego Poe Damerona przed Kylo Renem. Kolejnym etapem jest oczywiście „Łotr 1”. Tu początkowo muzykę miał skomponować Alexandre Desplat, acz z powodu dokrętek nie udało się dograć terminów. W to miejsce wszedł Giacchino. Jak mu to wyszło, przekonamy się niebawem.

Chroni swoją prywatność. Wiemy tylko, że ma żonę i troje dzieci.

Dotychczas z ekipy „Łotra Jeden” prezentowaliśmy sylwetki:
Gareth Edwards - reżyser
Gary Whitta - pierwszy scenarzysta
Chris Weitz - drugi scenarzysta
Jason McGatlin - producent
Kathleen Kennedy - producentka
Felicity Jones - aktorka
Riz Ahmed - aktor
Diego Luna - aktor
Alan Tudyk - aktor
Ben Mendelson - aktor
Mads Mikkelsen - aktor
Forest Whitaker - aktor
Donnie Yen - aktor
Jiang Wen - aktor
KOMENTARZE (1)

Kompozytor o „Łotrze 1”

2016-11-29 22:54:09

Dziś już dokładnie wiemy, czego spodziewać się po początku „Łotra 1”. Najpierw zobaczymy napis „A long time ago in a galaxy far, far away”, no i kosmos. Ale nie będzie klasycznych lecących napisów na początku. Te są obecnie zarezerwowane dla filmów z sagi. Jednak na ekranie w jakiś sposób pojawi się tytuł filmu – „Łotr 1”. Jeszcze jedną ważną zmianą jest to, że w „Łotrze 1” każda planeta ma mieć napis informujący, gdzie jesteśmy.

Lucasfilm wciąż zastanawia się nad jednym, czy do „Łotra 1” dołączyć teaser Epizodu VIII. Ta decyzja prawdopodobnie zostanie podjęta w ostatniej chwili. Natomiast już Kennedy potwierdziła, że nie mamy co liczyć na „Łotra 2”.

Michael Giacchino mówiąc o tym jak przejął rolę kompozytora w „Łotrze 1” po Alexandrze Desplacie, wspomniał tylko, że planował właśnie wakacje, gdy dostał propozycję nie do odrzucenia. Na napisanie ścieżki dźwiękowej miał 4,5 tygodnia. To było ciężkie zadanie, bo jak sam Giacchino twierdzi nie pomagają mu inni kompozytorzy pracujący na markę. Nie miał też wsparcia od Desplata, ale w tym wypadku trochę trudno się dziwić. Najgorsze dla Michaela było to, że on wierzył, iż Alexandre stworzy naprawdę dobrą ścieżkę dźwiękową i czekał by ją usłyszeć. To dodatkowo deprymujące uczucie. Giacchino odebrał telefon z Lucasfilmu, gdy kończył nagrywać muzykę do „Doktora Strange’a”, a ponieważ miało to miejsce w Londynie zaproszono go do Pinewood. Potem spędził weekend ze swoimi dziećmi i w poniedziałek zabrał się ostro do pracy. Rozmowa z Garethem Edwardsem wyglądała tak, że wpierw Michael obejrzał film, opowiedział jakie uczucia w nim wywołał seans. Z Edwardsem ustalali, czy to na pewno właściwe podejście. Za muzykę odpowiadał Giacchino sam. Muzycznie kompozytor starał się być wierny wzorcom George’a Lucasa i Johna Williamsa. Twórca sagi dość mocno trzymał się „Flasha Gordona”, zaś Williams kompozycji Gustava Holsta. Oczywiście Giacchino po raz kolejny mówił o tym, że ważny jest temat Jyn Erso, ale także, że istotne jest otwarcie. Kathleen Kennedy kazała mu zrobić coś nowego, ponieważ nie ma napisów początkowych, więc jest ono inne. Pewne tematy Johna Williamsa pojawiają się w „Łotrze 1”, ale w większości to nowa muzyka. Marsz imperialny, tu kompozytor się zaśmiał i powiedział tylko „Może”.
KOMENTARZE (20)

Osobliwy Samuel L. Jackson

2016-10-08 06:34:05

Wczoraj na nasze ekrany wszedł najnowszy obraz Tima Burtona, czyli „Osobliwy dom Pani Peregrine” (Miss Peregrine’s Home For Peculiar Children). W filmie występują Samuel L. Jackson (Mace Windu) i Terence Stamp (Valorum). Scenografię stworzył Gavin Bocquet (odpowiadał za prequele). W pozostałych rolach występują: Eva Green, Asa Butterfied, Judi Dench i Rupert Everett. Scenariusz jest adaptacją powieści Ransoma Riggsa.

Jakub przyjeżdża na tajemniczą wyspę. Według wskazówek, które zostawił mu dziadek, istnieje tam niezwyłke miejsce poza czasem i przestrzenią, zwane „Osobliwym domem pani Peregrine”. Jego mieszkańcy mają niesamowite moce, ale też potężnych wrogów...



Warto też dodać, że na naszych ekranach można też zobaczyć film „Sekretne życie zwierzaków domowych” z muzyką Alexandre’a Desplata. Na razie kompozytor pożegnał się z „Gwiezdnymi Wojnami”, ale kto wie, może jeszcze go usłyszymy.
KOMENTARZE (5)

Azjatyckie plakaty

2016-09-20 22:06:40

Na początek dwa nowe plakaty. Pierwszy pochodzi z Japonii, drugi z Korei Południowej.



Zdaniem Riza Ahmeda, „Łotr 1” będzie dość ciężkim filmem. Z jednej strony mamy mieć wiele postaci, z Bohdi Rookiem na czele, które muszą się mierzyć z konfliktem lojalności. Ale z drugiej strony dotyczy to także pracy kamery. Ta jest ponoć szorstka i gotowa na wszystko, przypomina w wielu miejscach styl programów dokumentalnych starających się przekazać obraz jak najbardziej wiernie i naturalnie.

Felicity Jones zapytana o inspirację dla postaci Jyn opowiedziała pewną anegdotkę. Otóż gdy pracowała na planie „Siedem minut po północy”, grała razem z Sigourney Weaver. To właśnie na jej postaci, czyli Ripley z cyklu o „Obcym” dość mocno oparta jest Jyn Erso. Na tej roli też Felicity się wzorowała. Zdaniem Jones scenarzyści może nie opierali się bezpośrednio na „Obcym”, ale to był jeden z pierwszych filmów, po które sięgnęła szykując się do roli.

Michael Giacchino na twitterze potwierdził już swój udział w „Łotrze 1”. Przyznał, że bardzo lubi pracę Alexandre’a Desplata i chciał ją usłyszeć, ale w tym biznesie czasem się zdarzają kolizje terminów.

W ostatnim GoRouge pojawiła się nazwa nowej planety - Eadu. To planeta na której w zwiastunach pada deszcz. Na razie więcej o niej nie wiemy.

Na stronie LEGO pojawiły się opisy członków rebelianckiej drużyny. Większość już znamy, więc najistotniejszy okazał się Pao, o którym niewiele widzieliśmy. Pochodzi on z ziemnowodnej rasy zwanej Drabata. Jest zawziętym komandosem, który zagrzewa innych do walki z Imperium swoim okrzykiem wojennym „Sa’kalla!” jak to ma w zwyczaju (przy okazji rozdziawiając swoje gardło). Dołączył do ekipy „Łotra 1” podczas historycznej misji zabezpieczenia planów Gwiazdy Śmierci. Jeśli ostatnie zdanie jest prawdziwe, „Łotr 1” to nazwa oddziału.
KOMENTARZE (27)

Michael Giacchino nowym kompozytorem "Łotra 1"

2016-09-16 08:54:35

Kilka godzin temu Hollywood Reporter podał informację, że na stanowisku kompozytora "Łotra 1" Alexandra Desplata zastąpi Michael Giacchino. Powodem ponoć były problemy z terminami Desplata. Z uwagi na rozległe dokrętki do "Łotra 1", przesunął się termin prac nad soundtrackiem nachodząc na inne kontrakty Desplata. Disney z Lucasfilmem zwrócili się w tej sytuacji do Giacchiano, z którym współpracowali już kilkukrotnie.

To nie jest pierwsza przygoda Giacchino z Gwiezdnymi Wojnami, wczesniej miał okazję komponować muzykę do Star Tours - gwiezdno-wojennej atrakcji w parkach Disneya. Dla Disneya pracował wcześniej już też m.in. nad filmami Zwierzogród i W głowie się nie mieści. Giacchino ma za sobą też wieloletnią współpracę z J.J. Abramsem i studiem Bad Robot - komponował dla nich muzykę do m.in. nowych Star Treków, Super 8 czy Mission Impossible. Michael Giacchino, od czasu ogłoszenia powrotu Gwiezdnych Wojen do kin, wielokrotnie przewijał się w plotkach jako kompozytor do nowych filmów. Teraz będziemy mogli się przekonać jak rzeczywiście się sprawdzi w tej roli.
KOMENTARZE (35)

Zabójcza Florence?

2016-08-19 07:21:42

Dziś na naszych ekranach pojawiły się dwa filmy, w których powstawaniu odegrali rolę twórcy „Gwiezdnych Wojen”. Pierwszy z nich to „Boska Florence” (Florence Foster Jenkins) Stephena Frearsa. Za muzykę odpowiada Alexandre Desplat, kompozytor ścieżki dźwiękowej do „Łotra 1”.

To niesamowita historia bazująca na autentycznych wydarzeniach. Florence Foster Jenkins nie ma talentu do śpiewania, ale marzy by zostać śpiewaczką operową. Co bardziej istotne, realizuje to marzenie. Dziś czasem wspomina się ją jako najgorszą śpiewaczkę wszech czasów, acz film stara się pokazać ją z trochę innej strony.

W rolach głównych występują: Meryl Streep, Hugh Grant, Simon Helberg, Rebecca Ferguson, Nina Arianda i John Kavanagh.



Drugi film nie wchodzi u nas do szerokiej dystrybucji. Pojawi się w bardzo ograniczonej liczbie kin, często studyjnych bądź z repertuarem bardziej niszowym. Ale w środowiskach komiksowych to dość głośny obraz, bazujący na jeszcze głośniejszym komiksie. Animowany „Batman: Zabójczy żart” (Batman: The Killing Joke) Sama Liu powstał początkowo jako film przeznaczony na rynek wideo. Jednak wokół obrazu narosło tyle legend, że pojawi się w niektórych kinach. A co bardziej istotne dla nas, głos Jokera ponownie podkłada Mark Hamill.

W pozostałych rolach głosy podłożą: Kevin Conroy, Tara Strong, Ray Wise, Brian George i John DiMaggio.


KOMENTARZE (6)

„Entertainment Wekkly” o „Łotrze 1”

2016-06-25 20:52:01 EW

„Entertainment Weekly” powoli odsłania kolejne tajemnice „Łotra 1”. Magazyn potwierdza też kilka rzeczy. To oni po raz pierwszy oficjalnie podali, że Alexandre Desplat napisze muzykę do filmu, a także, że Mon Mothmę gra Genevieve O’Reilly. W obu przypadkach zaskoczenia nie ma, ale przynajmniej dostaliśmy prawie oficjalne potwierdzenie.

Jeśli chodzi o rolę Mon Mothmy to Kathleen Kennedy twierdzi, że będzie ona dużo bardziej znacząca niż jej występ w „Powrocie Jedi”. Zobaczmy jak przywódczyni Rebelii stara się pogodzić zwaśnionych Rebeliantów, mających różne pomysły na prowadzenie wojny, a jednocześnie problem z brakiem sukcesów.



Co ważniejsze redaktorzy „Entertainment Weekly” postanowili wyjaśnić sprawę dokrętek do „Łotra 1”, pytając o to wprost Lucasfilm. Dokrętki mają trwać cztery do pięciu tygodni i skończyć się tuż przed Celebration Europe (czyli już trwają). Warto dodać, że dodatkowe zdjęcia były zaplanowane jeszcze na długo zanim w ogóle padł pierwszy klaps „Łotra 1”. Nie ma w tym nic niezwykłego, to obecnie standard przy dużych filmach. Początkowo planowano je na wiosnę, ale uznano, że przesunięcie ich w czasie da ekipie Garetha Edwardsa więcej swobody w podjęciu decyzji, co trzeba zmienić. Wszystkie zaplanowane zmiany nie mają większego wpływu na fabułę, czy sceny bitewne. Raczej są to wręcz dodatkowe ujęcia w danych scenach. Ale co ważniejsze, plan jest taki, by w połowie sierpnia film został ostatecznie zmontowany. We wrześniu odbędą się sesje na których nagrana zostanie muzyka. Warto dodać, że w przypadku „Przebudzenia Mocy” film skończono w październiku, ale muzyka powstała wcześniej. Ten terminarz oznacza tylko tyle, że nie ma szans, by dokrętki dotyczyły 40% materiału. One mają być bardzo szybko wmontowane w istniejący film. Tu istotnym pytaniem jest to dlaczego, trwają one tak długo. Okazuje się, że w dużej części wynika to z przesunięcia ich w czasie i dopasowania się do harmonogramów pracy aktorów. Dziewięcioro aktorów ma kluczowe role, a są to: Felicity Jones, Diego Luna, Donnie Yen, Alan Tudyk (jako droid), Riz Ahmed, Forest Whitaker, Wen Jiang, Ben Mendelsohn i Mads Mikkelsen.



Magazyn także potwierdził udział Christophera McQuarrie w pracach nad scenariuszem. Było na ten temat wiele plotek, to kolejne potwierdzenie. Jednocześnie to nie McQuarrie zajmował się dokrętkami, a Tony Gilroy, który został konsultantem nie tylko przy „Łotrze 1” ale też następnych projektach Lucasfilmu. To Gilroy w dużej mierze odpowiadał za poprawienie dialogów i scen, jest też obecnie nowym reżyserem drugiej ekipy.

Co ważniejsze, nawet po dokrętkach to wciąż będzie inny film niż „Przebudzenie Mocy”. To nadal obraz wojenny. Wszystkie plotki na temat pokazów testowych filmów są bzdurą. Lucasfilm i Disney nie robiły niczego takiego przy „Gwiezdnych Wojnach” i obecnie nie ma takich planów. Tak jak nie ma planów Disneya by ufamilijnić ten obraz. Dwie jedyne osoby, które nie są związane z filmem czy Lucasfilmem, a które widziały ten film to Bob Iger i Alan Horn z Disneya.



Z ciekawostek, na jednym z niedawno publikowanych zdjęć widzieliśmy czarnego szturmowca, trzymającego lalkę/figurkę białego szturmowca. Podobno ma to mieć wytłumaczenie w fabule filmu.

Więcej ciekawostek ma zostać pokazanych fanom w lipcu, na Celebration Europe.
KOMENTARZE (34)

Zamieszanie z łotrowymi dokrętkami

2016-06-07 04:23:35



Polityka informacyjna Lucafilmu jest jaka jest. Efekt jest taki, że wiemy, iż będą dokrętki, ale różne źródła podają na ten temat odmienne informacje.

Wpierw „Entertainment Weekly” podało raczej uspokajające wieści. Dokrętki były podobno planowane na wiosnę, ale dano Garethowi Edwardsowi i jego ekipie więcej czasu na przemyślenie, co chcą zmienić i poprawić. W obecnym planie dodatkowe zdjęcia zostaną ukończone tuż przez Celebration. Źródła też sugerują, że większość scen, które mają być kręcone ponownie to sceny rozmów i siedzenia w kokpitach. Bez scen akcji. No i nie ma szans by w tym czasie mogli nakręcić na nowo 40% filmu. Inaczej nie skończyliby przed sierpniem czy nawet wrześniem. Plan jest podobno taki, by film był w całości zmontowany w połowie sierpnia (wiadomo, pewne poprawki będą, zwłaszcza jeśli chodzi o efekty specjalne), a we wrześniu ma do niego usiąść Alexandre Desplat i nagrać muzykę.

Christopher McQuarrie także zdementował swój udział w filmie, ale na liście pomocników pojawiły się jeszcze dwie inne osoby. Pierwsza to Tony Gilroy, przyjaciel Franka Marshalla (czyli męża Kathleen Kennedy). Gilroy ma na swoim koncie choćby cykl filmów o Jasonie Bournie. Gilroy podobno jest zaangażowany w produkcję „Łotra 1” i ma odegrać szczególną rolę w dokrętkach. Warto tu jednak przypomnieć, że niekoniecznie musi on być osobą, która sprząta po Edwardsie. Gilroy w podobny sposób pomagał już wcześniej Garethowi zamknąć „Godzillę”, więc możliwe, że to reżyser sam ściągnął go do pomocy. Tam Gilroy był reżyserem drugiej ekipy. Tu wszystko wskazuje na to, że Gilroy poprawia scenariusz. Pewnie będzie też jakimś konsultantem na planie.



Kolejna osoba zaangażowana w dokrętki to zdaniem HollywoodReporter Simon Crane, koordynator kaskaderów i okazyjnie reżyser drugiej ekipy. Brał on udział w takich filmach jak „Willow”, „Indiana Jones i Ostatnia Krucjata”, „Goldeneye”, „Szeregowiec Ryan” i wiele innych. Crane podobno ma być reżyserem drugiej ekipy dokrętek (co samo w sobie brzmi dziwnie). Zresztą nie angażuje się go do rozmów kokpicie. Źródła, które twierdzą, że został zaangażowany, wskazują także dużo większą rolę Gilroya (miałby de facto zastąpić Edwardsa).

Jak widać informacje same sobie przeczą. Brak konkretnych wieści ze strony Lucasfilmu powoduje, że plotki się nakładają.

Skoro jesteśmy przy plotkach i dziwnych wieściach, to w sieci pojawiły się spoilery do „Łotra 1”. Co prawda wszystko wskazuje na to, że zostały one wyssane z palca, ale w obliczu tej ilości informacji, jaka do nas dociera, plotki te zaczynają żyć własnym życiem. Kto wie, może mają w sobie coś prawdziwego, dlatego potraktujemy je jako spoiler. Bardziej nawet by przestrzec przed fałszywką, bo z pewnością jeszcze wrócą nie raz.

Spoiler
Film zaczyna się od pojmania Jyn Erso, która próbowała ukraść Rebeliantom myśliwiec. Rebelianci szybko dowiadują się kim jest Jyn i proponują jej układ. Albo weźmie udział w ich misji, albo oddadzą ją łowcom nagród. Jyn zgadza się. Jest to misja szpiegowska. Imperium prowadzi jakieś zaawansowane testy broni.
Tymczasem z Jyn kontaktuje się ktoś podający się za jej ojca. Twierdzi, że był zajęty pracą i że żałuje, że nie spędził z córką czasu, ale jednocześnie informuje ją o tajnym projekcie Imperium w którym brał udział. I potrzebuje jej pomocy, bo grozi mu śmiertelne niebezpieczeństwo. Erso nie dzieli się tymi informacjami z resztą ekipy.
Rebelianci wyruszają na misję. Okazuje się, że są to testy jakiś nowych maszyn kroczących – AT-ACT. Misja Rebelii kończy się porażką. Jyn zaś ucieka, nie ma lojalności wobec Rebelii, chce tylko odnaleźć ojca.
Wkrótce okazuje się, że jej ojciec odpowiada za zbudowanie czegoś znacznie gorszego niż AT-ACT, czyli Gwiazdy Śmierci. Tu pojawiają się plany i dalej Jyn musi przekazać je do Rebelii.
Film kończy się pościgiem w kosmosie. W kluczowym momencie resztce Rebeliantów udaje się przesłać plany zanim niszczy ich Imperium.
Jedynym ocalałym członkiem ekipy jest K-2SO (czy jak się ten droid nazywa). W ekipie jest dwóch obcych, jeden ginie bardzo szybko, drugi jest elementem bardziej komediowym. W filmie mamy jedną bitwę na ziemi, cztery potyczki i pościg w kosmosie. Pojawia się Vader, Tarkin (gra go inny aktor, ale twarz ma odtworzoną komputerowo) i Leia. Na razie nie ma mowy o Hanie Solo.
(koniec spoilera))

A na koniec jeszcze jedna ciekawostka. Podobno producentem na lokacji był Zakaria Alaoui. Odpowiada on jakoby za Maroko i zdjęcia z helikoptera.
KOMENTARZE (25)

John Williams o swoim ewentualnym powrocie

2016-05-09 21:23:22

Jednym z pytań, które zadają sobie fani, jest to czy John Williams wróci jako kompozytor w Epizodzie VIII (i IX). Ostatnio maestro sam wypowiedział się na ten temat, ale w formie żartu. Pojawił się na koncercie z udziałem orkiestry symfonicznej z Filadelfii. Tuż przed zagraniem utworu „Scherzo” zaczął zabawiać publiczność anegdotkami. Stwierdził, że gdy rozmawiał z producentami, to wyraźnie im powiedział, że nie jest pewien czy chce wrócić do kolejnego filmu z sagi. Potem też jakoby dodał, że również nie chce, by ktoś inny to robił.



Warto przypomnieć, że Kathleen Kennedy podczas Celebration Europe II w Essen ogłosiła, iż John Williams napisze muzykę do całej nowej trylogii. Jednocześnie na oficjalnej pojawił się komunikat tylko o Epizodzie VII. Wszystko jednak wskazuje, że jak Williams będzie czuł się na siłach to powróci przynajmniej jeszcze do dwóch filmów.

Inaczej sprawa wygląda przy Antologiach. W „Łotrze Jeden” muzykę skomponuje Alexandre Desplat, acz nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone.
KOMENTARZE (19)

Desplat szykuje się na „Łotra Jeden”

2016-04-22 21:11:32

Jednym z ciekawszych pytań związanych z „Łotrem Jeden” jest to jak będzie wyglądać muzyka w tym filmie. Dotychczas Alexandre Desplat sam poinformował, że będzie komponować ścieżkę dźwiękową tego filmu, ale jednocześnie nie było żadnego oficjalnego potwierdzenia. Wręcz przeciwnie, ostatnio pojawiły się plotki, że kontrakt z Desplatem nie został jeszcze podpisany (co nie oznacza, że nie będzie). No i jeszcze doszła muzyka w zwiastunie. Czy to dzieło francuskiego kompozytora, czy kogoś innego? Desplat rozwiał część tych wątpliwości osobiście. Po pierwsze potwierdził, że będzie pracować nad „Łotrem Jeden”, ale jednocześnie pracę rozpocznie za kilka tygodni. Na razie nie zrobił nic. Kompozytor mocno wierzy w Garetha Edwardsa i twierdzi, że to będzie piękny film. No i najważniejsze, widział już zwiastun.



Jeśli chodzi o zwiastun, to warto zauważyć, że nie pobił on rekordów „Przebudzenia Mocy”. Ale to nie znaczy, że przeszedł bez echa. Na przykład na Twitterze był najczęściej komentowanym zwiastunem filmowym od 4 do 10 kwietnia, pozostawiając w tyle „Legion samobójców”, „Fantastyczne zwierzęta” czy inne produkcje. Dopiero nowy zwiastun „Kapitana Ameryki” zdetronizował „Łotra”.

Na koniec jeszcze jedna informacja od Pablo Hidalgo. Zapytany o to, czy te AT-AT które widzimy w zwiastunie to jakiś inny model, odpowiedział tajemniczo, że technicznie rzecz biorąc to nie są AT-AT.
KOMENTARZE (8)
Loading..