TWÓJ KOKPIT
0

Twórczość fanów

Domowy sposób na zrobienie miecza świetlnego

2013-11-11 22:36:21 JoeMonster

Marzeniem niejednego fana Star Wars jest posiadanie własnego miecza świetlnego. Takiego prawdziwego z filmu oczywiście nie, bo on w naszym świecie nie istnieje w takiej samej formie, ale replik jest na rynku bez liku. W sklepach można nabyć miecze do walk i zabaw lub też kolekcjonerskie rękojeści, a wszystko to różnorakiej jakości, od koloru do wyboru. Jednak prawdziwą kwintesencją miecza świetlnego jest możliwość samodzielnego zbudowania go, w końcu w uniwersum Star Wars miecze świetlne to rękodzieła. No i tu też mamy wiele opcji, bo tysiące osób zdecydowało się na skonstruowanie własnego mieczyka. Nad tym zagadnieniem pochyliła się również ekipa JoeMonster i przytoczyła jeden z wariantów „lejzer słorda”, lekko nietypowy ale skuteczny i efektywny w szczególności do pozowania na zdjęciach w ciemności.

Najpierw należy zgromadzić odpowiednią ilość diod LED w wybranym kolorze, następnie trzeba się zabrać do żmudnego lutowania. Aby uniknąć usmażenia takiego miecza, najlepiej podzielić go na 4 niezależnie zasilane sekcje połączone równolegle.



Same diody są zbyt delikatne i giętkie, więc konstrukcję trzeba usztywnić, na przykład dolutowując po obu stronach przewód ze splotu miedzianego. De facto usztywnieniem będzie cyna, ale splot również tu pomaga.



Zasilanie pozostawia sporo miejsca do indywidualnego dopasowania. Mogą to być 2 lub 4 baterie AA, ale można też skorzystać z mniejszych i wydajniejszych (choć sporo droższych) baterii CR123A.


Ogranicznik prądu stabilizuje natężenie na poziomie 350 mA. Każda dioda pracuje przy nominalnym prądzie 20 mA, przy czterech bateriach i czterech sekcjach diod każda sekcja otrzyma po 350 mA. Z założenia, że w każdej sekcji jest ok. 25 diod wynika, że każda dioda dostanie 14 mA. Wystarczy do poprawnej pracy, a miecz nie będzie się przegrzewał.


30-milimetrowa chromowana rura, wystarczająco długa, żeby pomieścić pojemnik z bateriami i mocowanie miecza.



Kolejna rura, tym razem o ściance grubości 2,5 mm zrobiona z poliwęglanu. Takim mieczem naprawdę można powalczyć. Rura długości około metra została wypełniona cienką pianką pakową, zapewnia ona osłonę przed uszkodzeniem mechanicznym konstrukcji diod i dzięki niej światło jest bardziej rozmyte i rozproszone.



Łączymy obie rury.




Zakończenie rury z włącznikiem. Tutaj mamy szerokie pole do popisu, najlepszym rozwiązaniem (a w dzisiejszych czasach znowu nie takim nieosiągalnym) jest wydruk 3D. Jeśli jednak nie ma takiej możliwości, to można kombinować i dobierać różnego rodzaju korki, a w ostateczności wyciąć taki korek ze stwardniałej pianki montażowej.



Włączniki mogą być różne, jak komu pasuje.



Do boju!





TAGI: Miecz świetlny (85) Zrób to sam (66)

KOMENTARZE (6)

  • SilentDagger2013-11-12 19:52:33

    super

  • ShaakTi11382013-11-12 19:09:51

    Ładny, może bym powiesiła sobie taki na ścianie...

  • DarthRevan2102013-11-12 17:04:16

    Widziałem takie w kwiaciarni. :P

  • Peter_D2013-11-12 07:18:25

    A cena jak za jakiegoś, lepiej wyglądającego FXa.

  • Xalkigo2013-11-11 23:11:26

    Efekt końcowy świetny

  • DarthBrzoza2013-11-11 22:43:57

    Ciekawe...

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..