TWÓJ KOKPIT
0

Wywiad z Jedi Nadiru Radeną :: Różne



Bolek
Po pierwsze dziękuję że znalazłeś czas na ten krótki wywiad. Wiemy że jesteś bardzo zajętym fanem. Piszesz, prowadziłeś PBFa, oraz jesteś redaktorem dwóch stron Star Wars (TOR i SWEx). Nie cierpisz na brak wolnego czasu, prawda?

JNR
Raczej nie, heh. Ale szczerze mówiąc nie narzekam. Odpowiednie rozplanowanie dnia wystarczy, by mieć dość czasu na wszystkie najważniejsze sprawy, a poza tym nie zaliczam się do osób, które prowadzą bujne życie towarzyskie. Gdyby było inaczej, musiałbym z czegoś zrezygnować. Na całe szczęście w najbliższym czasie mi to nie grozi, tak więc swobodnie przeplatam pisanie swojej pierwszej powieści z newsowaniem w SWEx i innymi podobnymi zajęciami.

Bolek
Mógłbyś opowiedzieć trochę o tym jak wpadłeś na pomysł stworzenia Polowania na Jedi i ile trwało tworzenie gry, i budowanie całej fabuły?

JNR
Pomysł, jak zresztą wiele innych, zrodził się z fanfika, którego chciałem napisać tuż po przejściu drugiej części KotORa. Miał to być sequel mojej „Ostatniej bitwy”, w którym Vima Sunrider w przebraniu udaje się na Ossus, aby odnaleźć nań swojego męża, Aruna Radenę i razem z nim włączyć się w walkę z Sithami. Fanfik nigdy nie powstał, ale za to stał się bazą „Polowania na Jedi”. Sama myśl, by zrobić PBFa chodziła mi natomiast po głowie już od dłuższego czasu. A ile to wszystko trwało? Teoretycznie od stycznia (kiedy przekułem pomysł w konkretny plan) do września 2006 roku, ale biorąc pod uwagi przerwy, nie sądzę, by to było więcej niż trzy-cztery miesiące. Tworzenie fabuły potrwało zdecydowanie krócej; najważniejsze punkty akcji zostały zarysowane w parę dni.

Bolek
Odnośnie fabuły. Czy decyzje bohaterów tak wpłynęły na grę, że musiałeś zmienić założenia fabularne?

JNR
Główne założenia ani razu się nie zmieniły, głównie dlatego, że gracze niespecjalnie mogli na nie wpłynąć. Przed rozpoczęciem PnJ zakładałem, że jeśli gra będzie niewypałem, pozwolę komuś zabić głównego bohatera, Aruna Radenę. Ale ponieważ PBF okazał się sukcesem, nie doszło do tego. Nie oznacza to jednak, że bohaterowie nic nie zmienili. Wręcz przeciwnie, większość wątków wynikała z działań postaci i 90% gry to właściwie pełna improwizacja. W końcu nie sposób było z góry przewidzieć, jakie postacie wymyślą gracze, ani na czym się skoncentrują, prowadząc je.

Bolek
PnJ jest tak właściwie jedyną grą tego typu z zamkniętą fabułą. Nie było trochę ci żal, że gra w końcu się skończy i pożegnasz się z ludźmi z którymi przebywasz na forum od 3 lat? Przez te lata musiałeś się nieźle zbratać z graczami.

JNR
Osobiście mam nadzieję, że żegnam się z nimi tylko na parę miesięcy, heh, ale rzeczywiście nie sposób nie czuć pewnego żalu. Żegnam się za to z czymś, nad czym pracowałem codziennie przez ponad 30 miesięcy, czasem po parę długich godzin. Z drugiej strony po tak długim czasie potrzebna jest zmiana, żeby nie wpaść w rutynę i nudziarstwo. Ostatnie miesiące były szczególnie trudne. Co by jednak nie rzec, postacie, gracze, akcje, dialogi i komentarze – to wszystko pozostanie w mojej pamięci na długo. Mam nadzieję, że moim graczom także, bo to w końcu dla nich powstała ta gra.

Bolek
Która z historii postaci najbardziej ci się spodobała, i która postać była według ciebie najlepiej prowadzona? Przez te lata w PnJ pojawiło się wiele osób. Jedni rozpoczynali grę i szybko ją kończyli, nie dając oznak życia, a inni zostawali do końca. Ktoś musiał przykuć twoją uwagę.

JNR
Oj, było takich osób wiele. Jaster i Befree pisali błyskotliwe posty, Camoran i Mike świetnie prowadzili swoje postacie, ty z kolei brylowałeś zaangażowaniem w grę. Jeśli chodzi o najlepsze historie – odliczając postacie wspomnianych wyżej panów i większość zwycięzców konkursów na Sitha/Ciemnego Jedi? Jonothan Stone ze swoją pół-amnezją, to na pewno. Najlepiej nie będę już nic więcej pisał, bo pominięci poczują się obrażeni, heh.

Bolek
PnJ skończone. Radena został odnaleziony, historia ładnie wkleiła się w kanon Star Wars. Co dalej? Z tego co wiemy będziesz tworzyć nową grę na portalu SWEx. Mógłbyś opowiedzieć o niej coś więcej?

JNR
Sure thing. Podstawy gry są bardzo podobne – tj. czas trwania obliczony na dwa lata, istnienie głównego celu gry i ograniczenie do jednego układu gwiezdnego – za to całkowicie zmieniła się era galaktycznej historii, z okresu między-KotORowego (konkretnie 3.952-3.951 BBY) na tak zwaną Imperialną Wojnę Domową (lata 4-8 ABY). Czemu taki wybór? Chciałem, żeby w grze wzięli udział mniej zorientowani w EU fani, a gracze przeżyli przygodę w najbardziej interesującym okresie bezpośrednio związanym z Klasyczną Trylogią. Pokazanie ciągle wałkowanych przez Lucasa i EU zmagań Rebelii z Imperium czy Republiki z Konfederacją nigdy mnie nie nęciło. Krótko mówiąc: myślę, że fani Imperium będą mieli najwięcej radochy z gry, ale miejsce znajdzie się oczywiście dla wszystkich chętnych, bo gdzie paru Imperialnych, tam obowiązkowo musi być Nowa Republika. I nie tylko ona, heh. Już teraz zapraszam na premierę mojej gry, a będzie ona miała miejsce, zgodnie z tradycją, 1 września 2009 roku.

Bolek
PBF jest bardzo bliski klasycznym grom RPG. Wiele razy powtarzałeś że nigdy nie grałeś w „papierowego” RPGa. Czy jednak teraz, kiedy już tyle czasu prowadziłeś PnJ, nie masz ochoty zagrać w prawdziwego RPGa na żywo?

JNR
Ochotę miałem zawsze, możliwości natomiast nigdy. Byłoby miło chociaż raz nie być tym wrednym, bezlitosnym MG, heh. Niestety nie jeżdżę na żadne konwenty, a w Radomiu środowisko fanów RPG (i ogólnie fanów wielu rzeczy) zdaje się w ogóle nie istnieje. Czyli: tak, zagrałbym bardzo chętnie.

Bolek
Jakie będą dalsze losy Aruna i Vimy? Na pewno masz coś przygotowanego, na ewentualny sequel. A może masz materiały na nowe opowiadanie? Opowiedz proszę.

JNR
Zdziwisz się, ale na tą chwilę uważam „Polowanie na Jedi” za finał ich przygód. Od roku nie napisałem żadnego fanfika i jeśli już wrócę do pisania opowiadań fanowskich, skupię się raczej na innych tematach niż Arun i Vima. Mogę ci jednak powiedzieć, że – przynajmniej w moich myślach, heh – staną się liderami odbudowanego po pierwszej czystce Zakonu Jedi. Tego, który w nadchodzącej grze „The Old Republic” znowu zostanie rzucony na kolana. Historia lubi się powtarzać, prawda?

Bolek
Wielkie dzięki za wywiad i życzę powodzenia w przyszłych projektach.

JNR
Nie ma sprawy i dzięki.



TAGI: fani (17) PBF (2) wywiad (38)
Loading..