Raport z Poznańskiego Spotkania Fanów (10 lutego 2007 r.)
Ponieważ podczas podróży z Wrocławia nie wydarzyło się nic ciekawego, przeskoczę ją i od razu znajdę się w Poznaniu. Po wyjściu z pociągu natknąłem się na Nestora, który przyjechał wcześniej i zgodnie z umową czekał na dworcu. Udaliśmy się do centrum, po drodze zaczepiani przez ludzi roznoszących ulotki. Nestor wziął jedną z nich - okazała się reklamą sklepu odzieżowego. Po jakimś czasie minęliśmy dziwaczną grupę happeningowców, noszących zawieszone na sobie kartki z napisem "Uścisk za nic" i tym podobne nietypowe i podejrzane hasła. Doszedłszy "pod Koziołki" zastaliśmy tam zebranych już Burzola, Morte, Zebrzastą, Droid83 (zwaną Droidką) i Seishiro. Nestor oczywiście nie omieszkał pochwalić się od razu swoimi miniaturkami, które spotkały się z ogromnym zainteresowaniem Burzola (patrz zdjęcie). Po chwili doszedł do nas Kejosan. Odczekawszy jeszcze parę minut w nadziei, że przyjdą zapowiadający się wcześniej nowi fani (którzy ostatecznie nie przyszli), skierowaliśmy się do PopEndu - tradycyjnego miejsca spotkań poznańskiego fandomu.
Wcześniej jednak Morte musiała wyjąć z bankomatu pieniądze, dlatego cała kompania eskortowała ją do najbliższego "pieniądzowybieracza". Potem już nic nie stało na przeszkodzie, byśmy popędzili do PopEndu, gdzie czekał Domator. Wkrótce pojawiła się też Sonya. Ponieważ zacząłem odczuwać już ciężar plecaka, pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po przywitaniu się z znajdującymi się wcześniej niż my w PopEndzie, było wyciągnięcie zamówionych przez Burzola, Domatora i Zaxa książek i przewodników. Zanim zobaczyli je prawowici właściciele, przeszły przez kilka innych rąk (patrz zdjęcia).
Oprócz przewodników SW i Domatorowej książki o Ch. Bukowskim przywiozłem też powieści, które miałem pożyczyć Zebrzastej, w zamian za co Zebra pożyczyła mi swoją antologię polskich opowiadań fantasy i SF. Morte zaś oddała mi komiksy, które zanim wylądowały w moim plecaku, spotkały się z dużym zainteresowaniem (patrz zdjęcia). Ktoś jeszcze przyniósł kupioną przez siebie starwarsową szczoteczkę do zębów (oto zdjęcie). Nestor i Seishiro zmyli się szybko do kąta, aby grać w miniaturki (zob. zdjęcie). Niedługo po przyjściu Zebrzasta opuściła spotkanie. Przybył za to Zax wraz z kolegami. Po pogadankach i zapowiedzeniu się przez część Poznaniaków na konwent Coolkon, który odbędzie się we Wrocławiu w dniach 2-4 marca (to tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś jeszcze chciał przyjechać), któryś z fanów zaproponował, byśmy poszli coś zjeść, jako że PopEnd serwuje tylko napoje. W knajpce, w której się znaleźliśmy, kilka osób (w tym ja) zamówiło kebab XXL (który odpowiadał nazwie, oj, odpowiadał :D ) i zaczęło się posilać (patrz zdjęcia).
Wróciliśmy do PopEndu, gdzie Morte, dwaj barmani i Zax rozegrali mecz w piłkarzyki (zdjęcia). Jako że ja jako jedyny miałem aparat, poproszony zostałem o utrwalenie facjat pewnych osobników (zamieszczamy je niżej). Wkrótce w lokalu znalazła się przyszła narzeczona Zaxa. Pogadało się przez chwilę, posiedziało i towarzystwo zaczęło się wykruszać. Około godz. 20 niedobitki czyli ja, Nestor i Morte, która postanowiła dotrzymać nam towarzystwa, jako że miała niedługo autobus do domu, opuściły PopEnd. Pożegnawszy się z nią, Nestor i ja udaliśmy się na dworzec, gdzie się rozstaliśmy, bo mieliśmy pociągi o różnych godzinach.
Na koniec lista obecności:
Droid83 (Droidka)
Lady Morte
Sonya
Zebrzasta
Burzol
Domator
Kejosan
Zax
koledzy Zaxa (nie pamiętam imion, sorry)
narzeczona Zaxa (również nie pamiętam imienia)
Nestor
Urthona (guest star from Wrocław, piszący ów raport)
barmani :D
(Jak już się wcześniej podpisał) Raport, oraz wybór zdjęć: Urthona.
Galeria zdjęć:
Ponieważ podczas podróży z Wrocławia nie wydarzyło się nic ciekawego, przeskoczę ją i od razu znajdę się w Poznaniu. Po wyjściu z pociągu natknąłem się na Nestora, który przyjechał wcześniej i zgodnie z umową czekał na dworcu. Udaliśmy się do centrum, po drodze zaczepiani przez ludzi roznoszących ulotki. Nestor wziął jedną z nich - okazała się reklamą sklepu odzieżowego. Po jakimś czasie minęliśmy dziwaczną grupę happeningowców, noszących zawieszone na sobie kartki z napisem "Uścisk za nic" i tym podobne nietypowe i podejrzane hasła. Doszedłszy "pod Koziołki" zastaliśmy tam zebranych już Burzola, Morte, Zebrzastą, Droid83 (zwaną Droidką) i Seishiro. Nestor oczywiście nie omieszkał pochwalić się od razu swoimi miniaturkami, które spotkały się z ogromnym zainteresowaniem Burzola (patrz zdjęcie). Po chwili doszedł do nas Kejosan. Odczekawszy jeszcze parę minut w nadziei, że przyjdą zapowiadający się wcześniej nowi fani (którzy ostatecznie nie przyszli), skierowaliśmy się do PopEndu - tradycyjnego miejsca spotkań poznańskiego fandomu.
Wcześniej jednak Morte musiała wyjąć z bankomatu pieniądze, dlatego cała kompania eskortowała ją do najbliższego "pieniądzowybieracza". Potem już nic nie stało na przeszkodzie, byśmy popędzili do PopEndu, gdzie czekał Domator. Wkrótce pojawiła się też Sonya. Ponieważ zacząłem odczuwać już ciężar plecaka, pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po przywitaniu się z znajdującymi się wcześniej niż my w PopEndzie, było wyciągnięcie zamówionych przez Burzola, Domatora i Zaxa książek i przewodników. Zanim zobaczyli je prawowici właściciele, przeszły przez kilka innych rąk (patrz zdjęcia).
Oprócz przewodników SW i Domatorowej książki o Ch. Bukowskim przywiozłem też powieści, które miałem pożyczyć Zebrzastej, w zamian za co Zebra pożyczyła mi swoją antologię polskich opowiadań fantasy i SF. Morte zaś oddała mi komiksy, które zanim wylądowały w moim plecaku, spotkały się z dużym zainteresowaniem (patrz zdjęcia). Ktoś jeszcze przyniósł kupioną przez siebie starwarsową szczoteczkę do zębów (oto zdjęcie). Nestor i Seishiro zmyli się szybko do kąta, aby grać w miniaturki (zob. zdjęcie). Niedługo po przyjściu Zebrzasta opuściła spotkanie. Przybył za to Zax wraz z kolegami. Po pogadankach i zapowiedzeniu się przez część Poznaniaków na konwent Coolkon, który odbędzie się we Wrocławiu w dniach 2-4 marca (to tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś jeszcze chciał przyjechać), któryś z fanów zaproponował, byśmy poszli coś zjeść, jako że PopEnd serwuje tylko napoje. W knajpce, w której się znaleźliśmy, kilka osób (w tym ja) zamówiło kebab XXL (który odpowiadał nazwie, oj, odpowiadał :D ) i zaczęło się posilać (patrz zdjęcia).
Wróciliśmy do PopEndu, gdzie Morte, dwaj barmani i Zax rozegrali mecz w piłkarzyki (zdjęcia). Jako że ja jako jedyny miałem aparat, poproszony zostałem o utrwalenie facjat pewnych osobników (zamieszczamy je niżej). Wkrótce w lokalu znalazła się przyszła narzeczona Zaxa. Pogadało się przez chwilę, posiedziało i towarzystwo zaczęło się wykruszać. Około godz. 20 niedobitki czyli ja, Nestor i Morte, która postanowiła dotrzymać nam towarzystwa, jako że miała niedługo autobus do domu, opuściły PopEnd. Pożegnawszy się z nią, Nestor i ja udaliśmy się na dworzec, gdzie się rozstaliśmy, bo mieliśmy pociągi o różnych godzinach.
Na koniec lista obecności:
Droid83 (Droidka)
Lady Morte
Sonya
Zebrzasta
Burzol
Domator
Kejosan
Zax
koledzy Zaxa (nie pamiętam imion, sorry)
narzeczona Zaxa (również nie pamiętam imienia)
Nestor
Urthona (guest star from Wrocław, piszący ów raport)
barmani :D
(Jak już się wcześniej podpisał) Raport, oraz wybór zdjęć: Urthona.
Galeria zdjęć:
