TWÓJ KOKPIT
0

Giancarlo Esposito :: Newsy

NEWSY (47) TEKSTY (0)

NASTĘPNA >>

„The Mandalorian & Grogu” to dopiero początek trylogii?

2024-09-30 20:15:41


Zaczniemy od informacji, którą pominęliśmy, celowo zresztą, ale nadaje ona ciekawego kontekstu dzisiejszemu newsowi. Informator Daniel Richtman, który jest co pewien czas dość powszechnie cytowany przez media, bo dawno temu, miał niezłe dojścia jeśli chodzi o animacje, niedawno rzucił kolejne plotki o „Gwiezdnych Wojnach”. Niestety w kwestii seriali aktorskich, czy filmów trudno mu obecnie dowieść wiarygodności, ale klikalność jest ważna. Więc jeśli Richtman powiedział, że nie będzie czwartego sezonu „The Mandalorian” (co mniej więcej wiemy od dawna, na razie nie powstanie i nie wiadomo, czy w ogóle do tego wrócą w tej formie), przyjęto to za dobrą monetę. W końcu, mniej więcej się to zgadza z wiedzą, którą mamy. Natomiast dodał jeszcze jedną rzecz. Jego zdaniem „The Mandalorian & Grogu” to będzie zamknięcie historii Mandaloriana. Potem będą jakieś kontynuacje pewnych wątków, ale ta historia z tymi postaciami dobiega końca. To ma być pożegnanie z Mandalorianinem i Grogu. To poszło w świat. Patrząc na zaangażowanie Pedro Pascala wydaje się to wielce prawdopodobne.

Ale teraz na konwencie Dragon Con wypowiedział się aktor Giancarlo Esposito, mówiąc że sytuacja wygląda wręcz odwrotnie. Rozmowę zapisało Culture Slate. On mówi wprost, to nie koniec. To dopiero początek. Disney szuka sposobu jak powtórzyć sukces MCU i Mandoverse jest na najlepszej drodze by to zrobić. Postaci z różnych seriali spotkają się w końcu w jednym filmie, czy serialu. Będąc blisko z Jonem Favreau i Davem Filonim Esposito wie, że oni mają bardzo wyraźną wizję tego, co chcą zrobić. I zamierzają kontynuować film o „Mandalorianie”. Więc jak to zaskoczy, będzie jeszcze jeden, a potem może zrobić się z tego trylogia lub nawet więcej filmów. Czas Nowej Republiki to okres, który zamierzają rozwijać w Lucasfilmie, a „The Mandalorian” to jego podstawa.

Na ile wierzyć z kolei Esposito? Na tyle, że pewnie w Lucasfilmie chcą to kontynuować. I liczą, że się sprawdzi. Ale wszystko będzie weryfikowane po premierze, gdy będziemy wiedzieć jak został przyjęty ten film i jakie wygenerował wyniki. Obecnie Bob Iger stawia na dwie rzeczy, rozrywkę i cięcie kosztów. Projekty Disneya mają bawić i zarabiać pieniądze, reszta jest mało ważna.

Natomiast z plotek, a raczej ich sprawdzeniu, informacja o tym, iż Ezra Bridger pojawi się w „The Mandalorian & Grogu” była chyba fałszywa. Źródło, które to puściło, przyznało, że chyba coś źle zrozumiało.

Miejmy nadzieję, że na Celebration zobaczymy już większy zwiastun „The Mandalorian & Grogu”. Premiera filmu w maju 2026, zdjęcia trwają.
KOMENTARZE (10)

Saturny: „Andor” vs „The Mandalorian”

2023-12-07 19:50:56

Ogłoszono nominacje do Saturnów. Nie zabrakło tutaj gwiezdno-wojennych aspektów. Produkcje Disneya związane z sagą dostały w sumie 9 nominacji, z czego aż 5 przypadło dobrze przyjętemu „Andorowi”.

  • W kategorii najlepszy serial SF „Andor” zmierzy się z „The Mandalorian”. Nominowane są też dwa seriale „Star Trek” czy „Fundacja”.
  • W kategorii najlepszy serial animowany nominowana została „Parszywa zgraja”, tu także powalczy ona ze „Star Trekiem”. Warto dodać, że dotychczas Lucasfilm wygrywało w tej kategorii.
  • W kategorii najlepszy nowy serial, ponownie nominowany został „Andor”.
  • W kategorii najlepszy aktor, nominację dostał Diego Luna za „Andora”, a jego konkurentem będzie Pedro Pascal za „The Last of us”.
  • W kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa nominację dostały: Genevieve O’Reilly („Andor”) i Katee Sackhoff („The Mandalorian”).
  • W kategorii występ gościnny: Andy Serkis („Andor”) i Giancarlo Esposito („The Mandalorian”).
51. wręczenie Saturnów odbędzie się 4 lutego w Los Angeles.
KOMENTARZE (4)

Zmutowane ultimatum twórcy w Wenecji

2023-09-29 19:28:43

Dzisiejszy przegląd zaczynamy od sierpniowych zaległości. Na pierwszy ogień animacja „Wojownicze Żółwie Ninja: Zmutowany Chaos” (Teenage Mutant Ninja Turtles: Mutant Mayhem). Jest to animacja, którą wyreżyserowali: Jeff Rowe i Kyler Spears. Za scenariusz odpowiadają: Seth Rogen, Evan Goldberg, Jeff Rowe, Dan Hernandez i Benji Samit. Ci dwaj ostatni mają podpisany kontrakt z Disneyem na kilka produkcji i jest w nim opcja na „Gwiezdne Wojny”. W oryginale głos podkładali: Micah Abbey, Shamon Brown Jr., Nicolas Cantu, Brady Noon, Ayo Edebiri, John Cena, Seth Rogen, Rose Byrne, Giancarlo Esposito oraz Jackie Chan.

Po latach bycia chronionym przed ludzkim światem, bracia wyruszają, aby zdobyć serca nowojorczyków i zostać zaakceptowanym jako normalni nastolatkowie poprzez bohaterskie czyny. Ich nowa przyjaciółka April O'Neil pomaga im w walce z tajemniczym syndykatem.



„Ultimatum” (Retribution) Nimróda Antala to kolejny akcyjniak z Liamem Neesonem. Scenariusz napisał Christopher Salmanpour i jest to remake filmu „Nieznany” z 2015. Ponadto występują: Noma Dumezweni, Lilly Aspell, Arian Moayed, Embeth Davidtz i Matthe Modine.

Mieszkający w Berlinie, amerykański biznesmen Matt Turner (Liam Neeson) odwozi dzieci do szkoły, kiedy odbiera tajemniczy telefon. Głos ze słuchawki informuje go, że w jego samochodzie jest bomba, a brak współpracy czy próba kontaktu z policją grożą natychmiastową eksplozją. Aby uratować siebie i bliskich, Matt będzie musiał wykonać szereg zleceń nieznanego szantażysty. Jeśli odmówi, uzbrojony ładunek wybuchnie, zabijając Matta i niszcząc wszystko dookoła. Zmuszony do ciągłej jazdy, niemogący opuścić pojazdu mężczyzna rozpoczyna bezprecedensową walkę z czasem i desperacki wyścig po to, by ocalić życie.



Kolejna propozycja to „Duchy w Wenecji” (A Haunting in Venice) Kennetha Branagh. To jego trzeci film będący adaptacją cyklu powieści Agathy Christie o Herculesie Poirot. Scenariusz napisał Michael Green. Występują: Kenneth Branagh, Kyle Allen, Camille Cottin, Jamie Dornan, Tina Fey, Jude Hill, Ali Khan, Emma Laird, Kelly Reilly, Riccardo Scamarcio i Michelle Yeoh. Wśród producentów znaleźli się Ridley Scott i Simon Kinberg.

„Duchy w Wenecji " to pełen napięcia, niepokojący thriller, który powstał na kanwie powieści Agathy Christie pt. „Wigilia Wszystkich Świętych”. Film wyreżyserował zdobywca Oscara® Kenneth Branagh, który jednocześnie wystąpil w roli słynnego detektywa Herkulesa Poirota. Akcja filmu rozgrywa się tuż po zakończeniu II wojny światowej w Wenecji w wigilię Wszystkich Świętych. Herkules Poirot, spędzający dobrowolnie emeryturę w najwspanialszym mieście świata, bierze udział w seansie spirytystycznym odbywającym się w popadającym w ruinę pałacu. Kiedy jeden z uczestników spotkania zostaje zamordowany, detektyw będzie zmuszony rozwiązać zagadkę jego śmierci, zagłębiając się w świat cieni i tajemnic nawiedzonej posiadłości.



Z kolei dziś do kin wszedł film „Twórca” (The Creator) Garetha Edwardsa. Scenariusz jest dziełem Edwardsa i Chrisa Weitza, obaj pracowali przy „Łotrze 1”. Edwards jest również jednym z producentów, a pomagają mu w tym między innymi Kiri Hart i Greig Fraser. Fraser jest także jednym z operatorów, drugi to Oren Soffer. Występują: John David Washington, Madeleine Yuna Voyles, Gemma Chan, Allison Janney i Ken Watanabe. Efekty nadzoruje między innymi Neil Corbould.

Podczas wojny toczącej się pomiędzy ludźmi a siłami sztucznej inteligencji, Joshua (Washington), były agent służb specjalnych, którego żona zaginęła w niejasnych okolicznościach, zostaje zrekrutowany do wytropienia i zlikwidowania nieuchwytnego architekta zaawansowanej technologii. Poszukiwany twórca wynalazł broń, która może przyczynić się do zakończenia wojny, ale też niesie niebezpieczeństwo unicestwienia całej ludzkości. Joshua i jego zespół elitarnych agentów, przekraczając linie wroga, docierają do mrocznego miejsca, gdzie odkrywają, że bronią będącą zagrożeniem dla świata, którą mieli zniszczyć, jest sztuczna inteligencja w postaci małego dziecka.


KOMENTARZE (1)

O roli Bo-Katan w trzecim sezonie „The Mandalorian”

2023-07-11 22:35:04



Powoli czekamy na czwarty sezon „The Mandalorian”, ale teraz mamy dobry powód by przyjrzeć się jeszcze raz trzeciemu.

Rick Famuyiwa w „Disney Gallery: The Mandalorian – The Making of Season 3” powiedział, że tytuł serialu ma duże znaczenie. Zwłaszcza w kontekście opowieści Bo-Katan, która staje się tu przynajmniej równorzędna w trzecim sezonie. Serial nie nazywa się „Przygody Dina i Grogu”, ale „The Mandalorian”. I każdy z nich może stać się w którymś momencie głównym bohaterem. To oczywiście wzbudziło sporo spekulacji na temat, tego co nas czeka w czwartym sezonie. Czy historia Grogu i Dina jest skończona? A może staną się oni tylko drugoplanowymi bohaterami?

Także Jon Favreau odniósł się do tej kwestii, że to ostatecznie Bo-Katan prowadzi Mandalorian na Mandalorę. Stwierdził, że nigdy nie planowali, by to Din Djarin był odpowiednikiem Aragorna. Ludzie myśleli inaczej, ale nie patrzyli na szczegóły. Już pierwsze spotkanie Dina z Mrocznym mieczem sugeruje, że jest to broń zbyt ciężka dla niego. To samo twierdzi Zbrojmistrzyni. Wspomniał także, że niektórzy spodziewali się starcia dwóch grup Mandalorian, a nie współpracy.

Tu pamiętamy, że sam Pedro Pascal także wypowiadał się na ten temat i był zadowolony, z tego, że Bo-Katan gra obecnie pierwsze skrzypce.

Z kolei Katee Sackhoff odniosła się do długości odcinków. Mówiła, że faktycznie ludzie mogą czuć się trochę zagubieni. Tworzenie kolejnych odcinków trwa bardzo długo, a dostajemy dość krótkie epizody. Tyle, że trzeba wziąć pod uwagę ile osób jest w to zaangażowanych. Nie mówiła jedynie o aktorach, ale osobach odpowiedzialnych za efekty, animatronikę, popisy kaskaderskie. To praca, która wymaga zaangażowania mnóstwa czasu wielu ludzi. Stąd tyle to trwa.

Natomiast Giancarlo Esposito w rozmowie z Wrap powiedział, że obecnie nie wie nic o czwartym sezonie. Ufa oczywiście Jonowi Favreau. Wprost nawiązuje też do pytań fanów, snując rozmaite teorie o potencjalnym powrocie Gideona. Powiedział, że chciałby umierać i wracać, więc jest otwarty by zagrać wszystko. Klon jego zdaniem to dobre rozwiązanie.

Na chwilę obecną tak naprawdę nie wiadomo kiedy ruszą zdjęcia do czwartego sezonu.
KOMENTARZE (1)

Jeszcze raz o wynikach i kulisach trzeciego sezonu „The Mandalorian”

2023-06-24 10:27:56

Już 28 czerwca na Disney+ zadebiutuje kolejny odcinek „Disney Gallery: The Mandalorian”, tym razem pod tytułem „The Making of Season 3”. Zobaczymy wiele materiałów zza kulis tegoż serialu. Jest krótka zajawka, która koncentruje się na pracy Phila Tippetta.



No i dziś mamy też brakujące szkice koncepcyjne z 24 odcinka. Natomiast w sieci trwają dyskusje na temat wyników oglądalności trzeciego sezonu. Nawet jak się patrzy na ratingi Nielsena, gdzie trzeci sezon wypadł ostatecznie gorzej niż drugi, twórcy tego zestawienia przypominają jedną rzecz. Oni nie liczą wyników trzeciego sezonu, tylko wyniki serialu „The Mandalorian” w momencie premiery kolejnego sezonu. Tak więc prawdziwa oglądalność prawdopodobnie jest niższa. Nikt nie wie jak bardzo. Niektórzy sugerują, że za spadek oglądalności może odpowiadać także sytuacja na świecie. Drugi sezon wszedł w czasie pandemii, gdy większość ludzi było uziemionych w domach. Teraz życie toczy się już normalnie. Tu nie ma żadnych badań ani wiarygodnych źródeł, ale pojawiają się sugestie, że trzeci sezon mógł mieć porównywalną oglądalność co „Andor”.









Na podobnej zasadzie Samba TV, która także prowadzi pewne badania oglądalności w stanach, wskazała, że finał „Księgi Boby Fetta” zgromadził nieznacznie większą widownię niż finał trzeciego sezonu „The Mandalorian”. Także analiza trendów pokazuje spadek zainteresowania, wobec tego co było w czasie pandemii. Wg google’a na rynku amerykańskim najchętniej szukano wieści o „Obi-Wanie Kenobim”, jednak wszystkie cztery seriale są mniej więcej na podobnym poziomie jeśli chodzi o zainteresowanie widzów. „Andor” trochę słabiej, ale okazuje się, że on lepiej poradził sobie poza Stanami. Zaś spadek względem dwóch pierwszych sezonów „The Mandalorian” jest mocno zauważalny. Podobne wnioski ma też Parrot Analytics.



Wracając jednak do trzeciego sezonu. Dave Filoni chwalił występ Ahmeda Besta. Przyznał, że nawet nie miał pojęcia jak dobrze Best zna się na sztukach walki. Jon Favreau dodał, że Ahmed trenuje Arnis, czyli filipińską sztukę walki. Jednocześnie Favreau dodał, że wiedzieli ile pracy Best włożył w postać Kellena Beqa na potrzeby „Jedi Temple Challenge”. No i to, że razem z Davem starają się czerpać z bogatej historii „Gwiezdnych Wojen”, nie ograniczając się do tego, co kanoniczne. Więc zaczęli się zastanawiać nad tym, by go ściągnąć do serialu.







Z kolei Simon Kassianides wspominał o wizycie George’a Lucasa, która miała miejsce podczas drugiego sezonu. Co prawda on go tam nie spotkał, ale po jego wizycie Filoni i Favreau przyszli do niego i powiedzieli mu, że jego postać będzie nazywać się Axe. Okazało się, że tak właśnie zasugerował im Lucas.





Katee Sackhoff z kolei wspomina, że odcinki, które zobaczyliśmy są pocięte. Dużo krótsze niż oczekiwała. Nagrali więcej materiału, który można by wykorzystać. Jednym z takich przypadków jest jej mowa do Mandalorian, gdy starała się zjednoczyć oba klany przed wyprawą na Mandalorę. Żałuje, że to wycięto, bo grając inspirowała się trochę mowami Williama Wallace’a, (albo raczej tego, co widzieliśmy w „Bravehearts”.





Okazuje się, że wycięto także inną scenę, inspirowaną kolejnym oskarowym filmem. Tym razem „Titaniciem”. To scena między Bo-Katan a Dinem, gdzieś u dzioba okrętu. Coś w stylu jestem „Królem Świata”. W tej scenie Brendan Wayne ściągnął hełm i się pocałowali, improwizując. To miało być coś w stylu, pieśni która nie jest jeszcze zapisana. W sieci oczywiście pojawiły się „zdjęcia” z Pedro Pascalem, ale raczej takie coś nigdy nie zostało do końca zaplanowane. Raczej miało zostać pewne niedopowiedzenie.



Sam Pascal jest bardzo zadowolony z tego, że rola Bo-Katan wrosła. Lubił tę postać w „Wojnach klonów”, jest też fanem Sackhoff od czasu „Battlestar Galactica”. Uważa też, że jest ona doskonale dobrana do tej roli i pasuje mu, że stała się ona centralną postacią trzeciego sezonu.





Na koniec jeszcze coś o czwartym sezonie. Giancarlo Esposito po raz kolejny mówił o swojej postaci. Wspominał, że bardzo lubił grać moffa Gideona. Nie widzi go jako antybohatera, ale jako upadłego bohatera. Natomiast jeśli chodzi o czwarty sezon to na razie nic nie wie i nie jest zaangażowany. Niemniej jednak bardzo chętnie by wrócił. Wspiera też wszystkie fanowskie teorie, które sugerują, że Gideon jakoś przeżył staracie na Mandalorze.



Na tę chwilę nie wiadomo kiedy dokładnie zobaczymy czwarty sezon. Z powodu strajku scenarzystów produkcja się już opóźniła. Pozostaje czekać jak wydarzenia rozwiną się dalej.
KOMENTARZE (2)

Pedro Pascal o tym, że gra głosem w „The Mandalorian”

2023-06-01 18:06:22

Na początek małe uzupełnienie, czyli brakujące plakaty i szkice koncepcyjne po odcinku 23 „The Mandalorian” (z finału też będą za jakiś czas).







W rozmowie z Hollywood Reporter Pedro Pascal mówił o swoim udziale w trzecim sezonie „The Mandalorian”. Wszyscy wiedzieli, że było go niewiele. Jednak jak się okazuje, było go mniej niż pierwotnie planowano. Jak dodał, przez przeszło cztery miesiące w ogóle był niedostępny. Ale podkreślił, że pewne sceny z jego udziałem są w serialu, więc nie gra jedynie głosem.









Tymczasem Disney próbuje lobbować „The Mandalorian” do nagród Emmy. Wliczając to także aktorów. Zgłosili aż 11 osób. Pedro jako aktor pierwszoplanowy i Katee Sackhoff jako aktorka pierwszoplanowa. W kategorii drugoplanowych ról zgłosili Carla Weathersa i Emilly Swallow. Zaś ciekawie wygląda lista gościnnych występów: Omid Abtahi, Ahmed Best, Paul Sun-Hyung Lee, Jack Black, Christopher Lloyd, Giancarlo Esposito, Amy Sedaris, Katy O’Brian i Lizzo. Natomiast jeśli chodzi hotel gwiezdno-wojenny, mieli na stole opcję przerobić go na Mandoverse, stwierdzili jednak, że ta inwestycja nie jest warta ryzyka.

Z innych plotek, Sasha Banks powiedziała, że nie jest zaangażowana w czwarty sezon. Może zadzwonią do niej później, w każdym razie na tę chwilę nie wygląda jakby czekała na telefon.









Simon Kassianides czyli Axe Woves przypomniał, że dla niego powrót do trzeciego sezonu to było pewne zaskoczenie, a także pewne zmartwychwstanie. Bowiem nakręcili śmierć jego postaci w drugim sezonie. Miał zginąć w odcinku Spadkobierczyni, dlatego nie było go potem w finale. Jednak Dave Filoni i Jon Favreau wymyśli, że lepiej wykorzystać tę postać i wspomniana scena została ostatecznie wycięta. To otworzyło drogę do powrotu Wovesa w trzecim sezonie. Aktor powiedział, że gdy dostał do ręki scenariusz trzeciego sezonu był mocno zaskoczony, jak jego rola została rozbudowana. Nie powiedział jednak nic o powrocie w czwartym sezonie.











Z kolei Rick Famuyiwa powiedział, że serial mocno się rozwija. Zaczynał jako historia samotnego rewolwerowca, mocno inspirowana westernami, ale trzeci sezon to już trochę inny kierunek. To ewolucja, podobna trochę do tego jak westerny zostały zastąpione przez bardziej współczesne kino. Din spotkał na swojej drodze wiele ważnych postaci, wszedł z nimi w interakcje i dzielą razem tę historię. Oczywiście dla reżysera kulminacją jest historia Bo-Katan, która staje się głosem ludu i musi zmierzyć się z różnymi problemami, by ostatecznie odbić Mandalorę. Tam jest wszystko, humor, tragedia, patos i akcja. Mówiąc o czwartym sezonie powiedział, że trzeci był pewną kulminacją, czwarty będzie opowiadał kolejne historie w tym samym okresie.

Na tę chwilę Rick był bardzo ostrożny mówiąc o premierze czwartego sezonu. Ze względu na sytuację w Hollywood nie ma realnych harmonogramów.
KOMENTARZE (8)

Tak nie każe obyczaj, czyli problemy trzeciego sezonu „The Mandalorian”

2023-05-10 20:02:27



Po sześciu odcinkach oglądalność „The Mandalorian” się poprawiła. W ratingu Nielsena za okres 3 kwietnia – 9 kwietnia, serial wrócił na trzecią pozycję z 1031 milionami obejrzanych minut. Znów jest to niekwestionowany numer jeden na Disney+, a wyprzedzają go jedynie dwie produkcje Netflixa. Zobaczymy jak wyjdzie finał, na razie Samba TV ma swoje przecieki. Ich zdaniem oglądalność finału przebije drugi sezon, ale będzie mniejsza od finałów „Obi-Wana Kenobiego” i „Księgi Boby Fetta”. Zobaczymy.

Oglądalność wzrosła, ale zadowolenie widzów niekoniecznie. Pisze o tym między innymi Hollywood Reporter, które mówi, że serial chyba obecnie przechodzi przez kryzys tożsamości. Zaś odcinek z Jackiem Blackiem, Christopherem Lloydem i Lizzo z dziwnymi bohaterami bardziej przypomina „Holiday Special”. Inne media sugerują, że problemem jest także to, że Din Djarin i Grogu schodzą na drugi plan, a główna historia koncentruje się na odbijaniu Mandalory. O tym pisze także Variety, ukazując, że trzeci sezon jest trochę wymęczony i dzieli fanów. Podali przypadki tych, którym się nie podoba, bo jest za mało Grogu i Dina, a to oni byli główną wartością sezonu i tych, którzy są zadowoleni z większego czasu ekranowego Bo-Katan. Szczęśliwie te podziały nie antagonizują mocno fanów.

Jeff Sneider z kolei przyznał, że według jego wiedzy większy wpływ na trzeci sezon miała Kathleen Kennedy. Pewnie stąd wzięły się plotki o tym, że Jon Favreau może porzucić „Gwiezdne Wojny”. Natomiast według Sneidera to Kathleen chciała najbardziej by Grogu wrócił do Dina. Czy to prawda, nie wiadomo. Natomiast dziennikarz sugeruje też, że kwestia promowania Bo-Katan (Katee Sackhoff jest wymieniana w ramach głównej obsady serialu) wynika z innych zleceń Pedro Pascala, który ma coraz mniej czasu na „The Mandalorian”. Możliwe, zatem, że twórcy faktycznie przygotowują się na scenariusz w którym Pedro rzuci „Gwiezdne Wojny”.

Niestety problemy najlepiej widać na Rotten Tomatoes. O ile oceny krytyków są niewiele niższe (pierwszy i drugi sezon miały po 93%, trzeci ma 85%), o tyle oceny widzów już są mocno rozbieżne. Pierwszy sezon widzowie ocenili pozytywnie w 92%, drugi w 91%, trzeci w 50%. Przez to cały serial ma obecnie rating 78%. Z produkcji Disneya wyprzedzają go „Łotr 1” (87%), „Andor” (86%), „Skywalker. Odrodzenie” (86%) i „Przebudzenie Mocy” (85%). Gorzej niż sam trzeci sezon wypada jedynie „Ostatni Jedi” (42%). To niestety jest spory spadek dla produkcji Disneya, która dotychczas miała największe noty wśród fanów.

Giancarlo Esposito tymczasem umieścił zdjęcia z wyciętych scen z jego udziałem. Wygląda na to, że moff Gideon miał zobaczyć swoje klony.



Cześć fanów spodziewała się trochę więcej finezji po scenariuszu „The Mandalorian” i tego, że Zbrojmistrzyni okaże się być kimś innym niż myślimy. Po sieci krążyły teorie. Twórca jednej z nich nawet przeprosił aktorkę Emilly Swallow, że wątpił w lojalność zbrojmistrzyni. Ta odparła, że nie jest o to wściekła, tylko rozczarowana. Wielu fanów szybko jej odpowiedziało, że nigdy nie wątpili w Zbrojmistrzynię.



Zdjęcia do czwartego sezonu powinny ruszyć jeszcze w tym roku. Zobaczymy na ile wpłynie na nie strajk scenarzystów.
KOMENTARZE (21)

Kto jeszcze pojawi się w „The Mandalorian”

2023-03-24 20:22:54

Znów tuż przed premierą kolejnego odcinka pojawiły się plakaty i szkice koncepcyjne z trzeciego odcinka trzeciego sezonu, które oczywiście prezentujemy w newsie. Na plakatach tym razem są Elia Kane i doktor Penn Pershing.







Tymczasem Giancarlo Esposito w krótkim wywiadzie dla Jimmy’ego Kimmela powiedział, że są duże szanse, że niebawem zobaczymy moffa Gideona. I tyle może powiedzieć. Dodał też, że cieszy się, iż gra w tym fantastycznym serialu.















Natomiast jeśli chodzi o niepotwierdzone powroty, to w sieci można przeczytać o dwóch. Podobno Kevin McKidd miałby się pojawić jako Fenn Rau. Plotka już kiedyś ujrzała światło dzienne, zobaczymy czy tym razem będzie prawdziwa.



Druga plotka mówi, że w serialu zagra też Genevieve O’Reilly która miałaby ponownie wcielić się w rolę Mon Mothmy. Nie tylko w trzecim sezonie „The Mandalorian”, ale też oczywiście „Ahsoce”, no i z pewnością drugim sezonie „Andora”.



Wg plotek w dalszej części serialu powinniśmy zobaczyć jak podczas ceremonii, Zbrojmistrzyni dostaje nowe elementy do swojej zbroi.













Piąty odcinek już w środę, to znaczy, że połowa sezonu już jest za nami.
KOMENTARZE (4)

„The Mandalorian” zadebiutuje w amerykańskich telewizjach

2023-02-08 19:10:14



Jak pamiętamy, przed premierą finału „Andora” Disney pokusił się o promowanie go w klasycznej telewizji. Dwa pierwsze odcinki zadebiutowały wówczas w telewizjach ABC, FX Networks i Freeform (wszystkie trzy należą do Disneya). Wygląda na to, że taka promocja przyniosła rezultaty. 24 lutego w tych trzech amerykańskich telewizjach zostanie pokazany pierwszy odcinek pierwszego sezonu serialu „The Mandalorian”. Pewnie liczą, że pomoże to zwiększyć oglądalność na Disney+. Na tę chwilę nie ma informacji o premierze na platformie Hulu, gdzie także wyświetlano „Andora”.



Jak donosi Film Music Reporter Joseph Shirley nagrał niedawno muzykę do trzeciego sezonu. Jak pamiętamy muzykę do dwóch pierwszych skomponował Ludwig Göransson, wygląda, że zastąpi go Shirley. Shirley właściwie przejął schedę po Göranssonie w „Księdze Boby Fetta”. Tam Ludwig skomponował jedynie niektóre tematy, całą resztą zajął się Joseph. Prawdopodobnie tak też będzie to wyglądało w trzecim sezonie. Nie wiadomo tylko, czy Göransson skomponował cokolwiek nowego, czy już całkowicie zajął się innymi projektami. Warto dodać, że obaj panowie ze sobą współpracują także poza „Gwiezdnymi Wojnami”. Przy filmie „Creed III” Shirley także zastąpił Göranssona.

Pedro Pascal promuje swój serial „The Last of Us” i stara się unikać rozmów o „The Mandalorian”. Niemniej jednak czasem dość trudno. Więc potwierdził jedynie, że czeka nas bitwa z wieloma Mandalorianami. A może bitwy - zasugerował.

Bespin Bulletin natomiast zastanawia się czy Sasha Banks wróci do swej roli (Koska Reeves). Sama aktorka wcześniej informowała, że nie jest zaangażowana. Oni jednak twierdzą, że chyba kogoś podobnego dostrzegli na zdjęciach z planu. Potwierdzają to też ich zdaniem przecieki koszulek związanych z serialem, gdzie wśród hełmów jest też hełm Koski.

Giancarlo Esposito wrócił w rozmowie z „GQ” do wspomnień o pracy nad poprzednim sezonem. Mówił o scenach, w których trzymał mroczny miecz. Twierdził, że jest jednym z niewielu ludzi, którzy mogli go trzymać. W domu zaś mocno przygotowywał się do tej roli. Założył pelerynę i machał kijem od miotły, starając się odnaleźć właściwą choreografię.

Na Disney+ trzeci sezon zadebiutuje 1 marca.
KOMENTARZE (4)

Pierwsi goście zapowiedzeni na Celebration

2023-01-24 20:07:54



Po siedmiu latach konwent Star Wars Celebration wraca na stary kontynent, o czym pisaliśmy w tym miejscu. Impreza odbędzie się 7-10 kwietnia 2023 w Londynie. Jak zawsze na Celebration możemy się spodziewać paneli poświęconych nowym produkcjom, jak i wspomnieniom tego co stworzono dawno temu. Lista zapowiedzianych gości będzie sukcesywnie powiększana, na razie jednak poznaliśmy pierwsze siedem nazwisk.

  • Anthony Daniels (C-3PO)
  • Ashley Eckstein (Ahsoka Tano z animacji)
  • Matt Lanter (Anakin Skywalker z TCW)
  • Dee Bradley Baker (głos klonów z animacji)
  • Giancarlo Esposito (Moff Gideon)
  • Vivien Lyra Blair (młoda Leia z Obi-Wana Kenobiego)
  • Indira Varma (Tala Durith z Obi-Wana Kenobiego)


Będziemy Was informowali o kolejnych zapowiedziach i programie imprezy, gdy już będzie ogłoszony.

Temat na forum
KOMENTARZE (9)

Moff Gideon odrodzi się niczym feniks z popiołów

2023-01-14 10:17:14

W marcu zeszłego roku w sieci pojawiło się zdjęcie z planu trzeciego sezonu „The Mandalorian”, na którym pokazano czerwone hełmy. Uruchomiło to lawinę spekulacji, czy to będą czerwoni Mando, albo Gwardziści Pretoriańscy a może nawet jacyś protoplaści szturmowców Sithów.

Making Star Wars, jak w przeszłości, dotarło do projektów. Potwierdziło, że chodzi o Gwardzistów i z pomocą swojego grafika starali się odtworzyć projekt.



Gwardziści Pretoriańscy Snoke’a, są ewolucją imperialnych gwardzistów, którzy strzegli Palpatine’a. Nie jest jasne, na ile ci, których zobaczymy w „The Mandalorian” będą powiązani z tymi z „Ostatniego Jedi”, a na ile jest to przejściowy etap. Na tę chwilę można jedynie spekulować, że będą oni powiązani z moffem Gideonem i jak sugerował Dave Filoni, zaczniemy poznawać historię powstania Najwyższego Porządku. Czy gdzieś przewinie się Snoke lub Palpatine, nie wiadomo. Natomiast w przypadku Snoke’a już są pewne spekulacje. Jedną z nich jest wieść, iż Andy Serkis pracując nad „Andorem” nagrał coś jeszcze dla Lucasfilmu. Nie jest to jednak potwierdzona informacja.

Giancarlo Esposito jak zwykle jest gadatliwy i dostarcza regularnie kolejne strzępy informacji. Obiecał, że w trzecim sezonie dostaniemy całkiem sporo moffa Gideona. Aktor oczywiście twierdzi, że tej postaci na ekranie nigdy nie jest za dużo, ale tym razem będzie go wystarczająco. Co więcej odrodzi się niczym feniks z popiołów.



Opowiedział także o swoim angażu. Pewnego dnia, zadzwonił do niego Jon Favreau i powiedział mu, że ma dla niego dwie wiadomości. Dobrą i złą. Esposito poprosił o dobrą. Dowiedział się wówczas o roli moffa Gideona, „The Mandalorianie”. Wszystko brzmiało pięknie. To zapytał jaka jest zła wiadomość. Favreau odparł, że wszystkie pieniądze, które mają pójdą na The Volume. Potem Favreau opowiadał o szczegółach technicznych, ale także samej opowieści. Giancarlo był w pewnym momencie gotów powiedzieć, że zagra za darmo, ale ujął to bardziej dyplomatycznie. Że chce pracować z ludźmi, których lubi i ceni. Jon docenił to, zapytał o jakieś specjalne życzenia i wówczas przyszły Gideon poprosił o pelerynę, acz historię z peleryną już znaliśmy wcześniej.

Esposito opowiedział jeszcze o Grogu. Gdy przyjechał do studia, gdzie pracowali Favreau i Filoni, pokazali mu koncepty Dziecka (wówczas tak go jeszcze określali) i kukiełkę. Favreau wspomniał, że chcą go zrobić w grafice komputerowej. Lalkarz zaś zademonstrował im jak porusza się Grogu, jak reaguje. Giancarlo był pod wrażeniem, powiedział, że ta kukiełka ukradnie serial. Jon był zdziwiony, zapytał, czy serio tak myśli. Aktor odparł jedynie, że on to wie. Wygląda na to, że był jednym z tych, którzy pomogli podjąć ostateczną decyzję by zostawić kukiełkę.

Z innych wieści, wygląda na to, że Favreau i Filoni nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Jak donosi Production Weekly, obaj panowie produkują coś o roboczym tytule „Ghost Track 17”. Czy jest to kolejny spin-off „The Mandalorian”, czy może czwarty sezon, nie wiadomo. Daniel RPK twierdzi, że to kolejna produkcja.

Jak wiemy Favreau i Filoni lubią się bawić tytułami roboczymi. „Grammar Rodeo” odnosiło się do „Skeleton Crew” i było nawiązaniem do „Simpsonów” i pewnej szkolnej wycieczki (więcej). „Ahsoka” miała z kolei kryptonim „Stormcrow”, co było nawiązaniem do Gandalfa we „Władcy Pierścieni”.

Czym jest zatem „Ghost Track 17”? Fani zespołu „The Beatles” szybko zgadną, że chodzi o album „Abbey Road”. Ma on na okładce informacje o 16 utworach, natomiast na płycie znajduje się też 17 „Her Majesty”. Natomiast nadal niewiele to pomaga, jeśli próbujemy zrozumieć, co chcą nam przekazać.

Możliwe też jest, że po raz kolejny zmieniają tytuł roboczy „The Mandalorianina”. W przypadku trzeciego sezonu zmieniono go z „Huckleberry” na „Foundry”. Kiedyś były plotki, że czwarty sezon będzie bardziej skupiony ma Mandalorze i możliwe, że powstanie spin-off albo sam serial nawet zmieni tytuł. Cóż, pozostaje czekać.

Na razie odliczamy do trzeciego sezonu, który na Disney+ zadebiutuje 1 marca. W przyszłym tygodniu zaś pojawi się zwiastun.
KOMENTARZE (8)

Czekając na trzeci sezon „The Mandalorian”

2022-12-19 20:34:40

Na serwisie Cheddar znalazła się rozmowa z Bryce Dallas Howard. Niewiele ona wniosła, z wyjątkiem jednego. Aktorka potwierdziła, że wyreżyserowała jeden z odcinków trzeciego sezonu „The Mandalorian”. To bardziej potwierdzenie już takie wprost. Wcześniej wiedzieliśmy, że była na planie, zaś Jon Favreau zapowiedział powroty twórców z poprzednich sezonów.

Giancarlo Esposito w rozmowie dla Collidera przyznał, że z sezonu na sezon „The Mandalorian” się rozszerza i jest coraz większy, mniej kameralny. Mówił też, że jest wiele elementów historii, mitologii, które zaczynają w tym wszystkim odgrywać większą rolę. Jego zdaniem każdy z odcinków trzeciego sezonu coraz bardziej przypomina nowy film. Twierdzi, że sezon trzeci jakby zerwał się z łańcuchów.



Premiera trzeciego sezonu już 1 marca na Disney+. Powoli zaczynamy czekać na większą promocję serialu. Zgodnie z plotkami mieliśmy mieć już plakat i zaraz zwiastun. Na razie mamy jedynie reklamę Disney+ na 2023. Są fragmenty z „The Mandalorian” oraz krótki fragment z „Ahsoki”.


KOMENTARZE (0)

Trzeci sezon „The Mandalorian” opóźniony

2022-09-17 12:54:18



Przy okazji D23 Expo zobaczyliśmy zwiastun trzeciego sezonu „The Mandalorian”, ale okazało się również, że pojawi się on w 2023. Wcześniej mówiono, że kontynuację zobaczymy już w lutym, teraz miesiąc jest niesprecyzowany, czyli mamy jakieś opóźnienie. Nie jest to nic zaskakującego, zwłaszcza, że harmonogramy „Andora” i „Parszywej zgrai” zostały już wcześniej przesunięte, „The Mandalorian” wydawał się być następny w kolejce.

Także przy okazji D23 Expo, Pedro Pascal i Rick Famuyiwa mówili o trzecim sezonie. Niewiele oczywiście mogli powiedzieć, Pascal wielokrotnie podkreślał, że ten sezon będzie epicki... Ale podpowiedział również, żebyśmy dobrze przyjrzeli pierwszemu sezonowi. Jest tam sporo elementów, które na razie pominięto w historii, ale tu zagrają swoja rolę.



Giancarlo Esposito co pewien czas rzuca coś o swojej roli. Tym razem powiedział, iż moff Gideon, którego zobaczymy, będzie trochę inny, bardziej wrażliwy na ataki, słabszy.

Katee Sackhoff na D23 Expo przyznała, że uniwersum „The Mandalorian” jest rozwojowe i na razie nie zabraknie fanom nowych produkcji (głównego serialu i spin-offów). Co więcej producenci powiedzieli jej ile jeszcze sezonów jest planowanych, fani jednak będą musieli się o tym przekonać za jakiś czas. Dopytywana o szczegóły, przyznała, że chyba nikt nie wie ile naprawdę wyjdzie. Jon Favreau i Dave Filoni nieustannie rozwijają te swoje „Gwiezdne Wojny”. Jej zdaniem trzeci sezon będzie inny, będzie w nim dużo Mandalorian.



I tu dochodzimy bardziej do plotek. O tym, że Jon Favreau i Dave Filoni planują także koniec serii wiemy, słyszeliśmy o finale w jakości kinowej, czy nawet sam Bob Iger wspominał, że „The Mandalorian” mógłby trafić do kin. Natomiast wygląda na to, że producenci myślą jak z przytupem skończyć serię. Na razie są spekulacje, że może to wyglądać trochę jak „Avengers: Koniec gry”, gdy dostaniemy bohaterów z różnych serii związanych z Mandoverse („Księga Boby Fetta”, „Ahsoka”, „Skeleton Crew” i co tam jeszcze do tego czasu dokręcą), by razem uporali się z zagrożeniem.

W nowym kanonie jest jedno zagrożenie, które jest związane z admirałem Thrawnem i które powinno być rozwiązane w tym okresie. To Gryskowie, czyli tak zwany kanoniczny odpowiednik Yuuzhan Vong. Jak wiemy eksploracja zagrożenia, będzie tematem „Ahsoki” i pewnie też „Skeleton Crew” oraz tego, co będzie nakręcone później. Zobaczymy czy pójdą w Grysków, czy coś innego.

Pozostając w temacie plotek, ponownie wraca temat nowych bohaterów, których znamy z nowego kanonu, a którzy zadebiutują na ekranie (niekoniecznie w trzecim sezonie „The Mandalorian”, to może być któryś ze spin-offów). Teraz plotkuje się mocno o postaci Rae Sloane.

Trzeci sezon „The Mandalorian” pojawi się w 2023. I liczymy, że nie będzie to jedyny serial z Mandoverse, który zobaczymy w przyszłym roku.

Zaś z innych ciekawostek Din i Grogu będą rozszerzeniem Galaxy's Edge. W parku pojawią się już w listopadzie.
KOMENTARZE (7)

Czekając na trzeci sezon „The Mandalorian”

2022-09-06 17:16:17

Wraz z ogłoszeniem powstania nowego Lucasfilm Games, zapowiedziano nową grę studia Massive Entertainment. Przez 1,5 roku niewiele na ten temat się dowiedzieliśmy, ale Giancarlo Esposito będąc gościem na Fan Expo Canada 2022, zażartował, że chętnie zagrałby w tej grze moffa Gideona. Czy zatem będzie ona jakoś związana z „The Mandalorian”? Miejmy nadzieję, że dowiemy się czegoś na D23 Expo, gdzie poza panelem filmowym, czeka nas panel o grach.



Aktor wspomniał o jeszcze jednej rzeczy, że zdanie, które wypowiada jego postać Long live the Empire ma mieć jakieś znaczenie. Czy zatem zrozumiemy je już w trzecim sezonie? Zobaczymy.

Na razie czekamy na D23 Expo i Disney+ Day, które w tym roku zbiegają się praktycznie w jednym czasie. Spodziewamy się czegoś związanego z „The Mandalorian”, zwiastuna, może jakiś zapowiedzi. Zwłaszcza, że oficjalne konta coś podpowiadają. Choćby na Twitterze. Wpierw twit poniżej był oznaczony jako #TheMandalorian, teraz mamy #TheBookOfBobaFett. Czyżby zatem faktycznie zapowiedź drugiego sezonu „Księgi Boby Fetta”? Pisaliśmy o tym tutaj. A może jeszcze jakaś niespodzianka z Grogu?



Jon Favreau dość krótko wypowiedział się o trzecim sezonie. Przyznał, że będzie on inny niż poprzednie. Z kilku powodów. Pierwszym z nich będzie rola Grogu. Dotychczas Din raczej, mniej lub bardziej chętnie opiekował się malcem, szukając dla niego domu i opiekuna. Teraz staną się rodziną, a Grogu będzie musiał znaleźć swoje miejsce wśród Mandalorian. Tych także zobaczymy sporo, będą różne grupy i każda z nich ma mieć swój własny pomysł, co począć z Mandalorą.

Jak pamiętamy, w przypadku seriali nadzorowanych przez Favreau nie dostajemy nawet zbyt wielu informacji, kto gra. Aktorzy czasem coś sugerują. Jednym z nich jest Charles Baker, który jakiś czas temu ujawnił się na Instagramie, hasztagiem nawiązującym do motto Mandalorian – „Tak każe obyczaj”. Czy faktycznie gra w trzecim sezonie? Zobaczymy.



I teraz przechodzimy już do spekulacji. Tym razem niewiele. Star Wars News Net zastanawia się, czy przypadkiem debiutu niektórych bohaterów „Ahsoki” nie zobaczymy właśnie w „The Mandalorian”. Jedną z nich miałaby być Sabine Wren (Natasha Liu Bordizzo). Warto przypomnieć, że to Sabine pierwotnie podarowała mroczny miecz Bo-Katan, więc z punktu widzenia historii miałoby to sens. Poza tym o obsadzeniu Natashy w tej roli wiemy z okresu, gdy kręcono trzeci sezon, a zdjęcia do „Ahsoki” były jeszcze odległe. Cóż, pozostaje czekać i zobaczyć ile z postaci z „Rebeliantów” zadebiutuje w „The Mandalorian”.

Obecność Sabine w „The Mandalorian” skomentował Jordan Maison. Jedni widzą w tym potwierdzenie, inni wyraz uznania. Pisaliśmy o tym tutaj.



Na pewno jest jeszcze jeden chętny. Jim Cummings, który podkładał głos pod Hondo Ohnakę. Aktor był gościem na DragonCon w Atlancie i zapytali go o powrót Hondo w „Parszywej zgrai” i w wersji aktorskiej, odpowiedział dwa razy tak, dodając słowo prawdopodobnie. Potem zaś przyznał, że z nim nie rozmawiano na ten temat. A na koniec dodał, że nie może uwierzyć, iż jego postać nie pojawiła się w „The Mandalorian”, a Ahsoka owszem.

Trzeci sezon „The Mandalorian” zadebiutuje w lutym na Disney+.
KOMENTARZE (2)

Esposito ponownie o trzecim sezonie

2022-08-13 03:16:41

Giancarlo Esposito to jeden z tych aktorów, którzy naprawdę są bardzo podekscytowani kolejnymi sezonami „The Mandalorian”. Znów buduje wokół serialu hype. Ostatnio odwiedził Thomas J. Henry’s Superhero Car Show & Comic Con w San Antonio. Zapytany o powrót moffa Gideona w kolejnym sezonie, przyznał, że szanse są duże. Oczywiście z różnych źródeł, wliczając to niego samego, wiemy, że brał udział w zdjęciach do trzeciego sezonu, więc zaskoczenia nie ma.



Powiedział też jedno, krótkie zdanie, bez spoilerowe. Sezon trzeci to zerwanie się z łańcucha, będziemy zdumieni, tym co zobaczymy. Nie wiadomo, czy mówił o trzecim sezonie, czy o swojej postaci. Jak pamiętamy, moff Gideon został pojmany w finale drugiego sezonu.

Z innych wieści, Production Weekly informuje, że rozpoczyna się produkcja czwartego sezonu serialu już we wrześniu. Na razie szczegółów brak.

Trzeci sezon Disney+ zobaczymy w lutym. Na początku września w trackie D23 Expo liczymy na jakieś wieści, może zwiastun kolejnego sezonu.
KOMENTARZE (1)

Dokrętki do trzeciego sezonu „The Mandalorian”

2022-07-05 21:57:43

Wyglądało już, że prace nad trzecim sezonem „The Mandalorian” przeszły w stan postprodukcji. Na Celebration nawet pokazano fragmenty serialu (niestety tylko tam). Tymczasem okazuje się, że ekipa wróciła na plan, kręcone są dodatkowe sceny (lub duble). Tak przynajmniej twierdzi Bespin Bulletin, ale studzą oni też emocje. Całość mogła być planowana dużo wcześniej..

Zdradziła to Katee Sackhoff na swoim Instagramie. Aktorka, która odgrywa rolę Bo-Katan Kryze, zamieściła post, w którym przeprasza, że nie pojawi się na Fan Expo w Denver. Wspomniała, w wideo, że pracuje aktualnie nad pewnym, wyczekiwanym serialem, który znamy i kochamy. Tak każe obyczaj.



Niby można było brać pod uwagę serial „Ahoska”, ale tu jeszcze go nie znamy. Natomiast Bespin Bulletin sugeruje ponadto, że część scen do trzeciego sezonu mogła być planowana na lipiec i sierpień. Jedną z przyczyn pewnie była nieobecność Pedro Pascala, który kręcił „The Last of Us” i w rezultacie nie było go na planie „The Mandalorian”.

Przypominają też wypowiedź Giancarlo Esposito z kwietnia. Wówczas mówił, że ma jeszcze parę rzeczy do zrobienia i sugerował lato. Relacjujące strony internetowe sugerowały, że mówił o Gideonie i premierze w lecie, teraz Bespin podaje interpretację, że może chodziło jednak o samego aktora i dodatkowe sceny do nagrania w lecie?

Trzeci sezon na Disney+ zadebiutuje w lutym.
KOMENTARZE (3)
Loading..