TWÓJ KOKPIT
0

Dan Mindel :: Newsy

NEWSY (21) TEKSTY (1)

NASTĘPNA >>

„Przebudzenie Mocy” jutro w Polsacie

2022-03-05 10:32:53



Już jutro (niedziela, 6 marca) o 23:10 Polsat wyemituje „Przebudzenie Mocy”. Film ponadto będą także wyświetlany w tym samym czasie na Polsat HD.



„Gwiezdne Wojny: Część VII - Przebudzenie mocy” J.J. Abramsa to tryumfalny powrót do świata „Gwiezdnych Wojen”, pierwszy film od 2005 a zarazem pierwszy, który powstał po sprzedaniu przez George’a Lucasa Lucasfilmu Disneyowi. Choć twórca sagi początkowo naszkicował wstępną wersję tego filmu, jest to w całości nowe otwarcie.

Kylo Ren i odrodzony z popiołów Imperium złowieszczy Najwyższy Porządek rosną w siłę, a Luke Skywalker przepadł bez wieści w chwili, gdy galaktyka potrzebuje go najbardziej. Rey, pustynna zbieraczka złomu, oraz Finn, dezerter z oddziału szturmowców, łączą siły z Hanem Solo i Chewbaccą w poszukiwaniu ostatniej nadziei na przywrócenie pokoju w galaktyce.

Scenariusz to dzieło J.J. Abramsa, Lawrence’a Kasdana i Michaela Arndta. Występują: Harrison Ford, Carrie Fisher, Mark Hamill, Daisy Ridley, Oscar Isaac, John Boyega, Lupita Nyong'o, Domhnall Gleeson, Anthony Daniels, Max von Sydow, Andy Serkis, Gwendoline Christie, Simon Pegg, Peter Mayhew i Joonas Suotamo. Muzykę skomponował John Williams, za zdjęcia odpowiada Dan Mindel. Głównymi producentami są J.J. Abrams, Bryan Burk i Kathleen Kennedy.

Za tydzień powtórka „Skywalker. Odrodzenie”, o czym pisaliśmy tutaj.
KOMENTARZE (8)

„Skywalker. Odrodzenie” jutro w Polsacie

2022-01-20 16:00:13



Jutro, to jest 21 stycznia 2022, na Polsacie emitowany będzie film z cyklu „Gwiezdne Wojny” – „Skywalker. Odrodzenie”. Zobaczyć go będzie można o 23:10, także na Polsat HD. Powtórka 13 marca (niedziela) o 23:10.



Dziewiąta część cyklu „Gwiezdne wojny” - trzykrotnie nominowana do Oscarów - stanowi pasjonujące zwieńczenie sagi o rodzie Skywalkerów. Lucasfilm i reżyser J.J. Abrams po raz kolejny łączą siły, aby zabrać widzów w epicką podróż do odległej galaktyki. Narodzą się nowe legendy, a ostateczna walka o wolność dopiero nadejdzie! Akcja filmu rozgrywa się rok po wydarzeniach opisanych w poprzedniej części gwiezdnej sagi. Podczas gdy złowieszczy Najwyższy Porządek nadal pustoszy galaktykę, wojowniczka Rey (Daisy Ridley) kontynuuje trening Rycerzy Jedi pod okiem przywódczyni Ruchu Oporu - Lei Organy (Carrie Fisher). Ale niebezpieczeństwo nagle podnosi się z popiołów, gdy Imperator Palpatine w tajemniczy sposób powraca z martwych. Na jaw wychodzi też istnienie tajnej floty Gwiezdnych Niszczycieli. Tymczasem Kylo Ren (Adam Driver) przylatuje na planetę Mustafar, gdzie znajduje się artefakt Sithów. Imperator Palpatine manipuluje Kylo, by zwabić go na Ciemną Stronę. Finn (John Boyega) i Poe Dameron (Oscar Isaac) przekazują informacje od szpiega, że Palpatine przeżył i ukrywa się na Exegol. W starych księgach Jedi bohaterowie znajdują informację, że muszą odnaleźć artefakt Sithów. Rey, Finn, Poe, Chewbacca, BB-8 i C-3PO na pokładzie Sokoła Millenium udają się na poszukiwania Ochiego, który może ich doprowadzić do tego artefaktu. Trop prowadzi na planetę Pasaana. Ale spotkany w drodze stary znajomy - Lando Calrissiana (Billy Dee Williams) wskazuje inny kierunek poszukiwań. Tymczasem Kylo, dzięki więzi Mocy, odkrywa miejsce pobytu Rey i wraz z Rycerzami Ren dopada ją na pustyni, gdzie chwilę wcześniej ona z przyjaciółmi odkryła szczątki martwego Ochiego, wrak jego statku kosmicznego i tajemniczy sztylet. Rey wyczuwa, że wróg podąża za nimi, ale nie potrafi powstrzymać żołnierzy Najwyższego Porządku i uprowadzają oni Chewbaccę. Dziewczyna, korzystając ze swojej Mocy, usiłuje zatrzymać ich statek i wbrew swej woli doprowadza do katastrofy. Wszystko wskazuje na to, że Chewbacca zginął w tej eksplozji. Gdy Finn i Poe kontynuują misję, Rey po raz kolejny zmierzy się z Kylo Renem, ale tym razem ich spotkanie przybierze nieoczekiwany obrót. Wojowniczka także w końcu odkryje prawdę o swoich rodzicach oraz pozna śmiertelnie niebezpieczny sekret, który może zadecydować o jej przyszłości i losach ostatecznej rozgrywki, jaka ma nadejść! Jaki będzie finał odwiecznej batalii pomiędzy Jasną i Ciemną Stroną Mocy?

„Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie” w reżyserii J.J. Abramsa były chwalone przez krytyków za doskonałą grę aktorską, imponujące sekwencje akcji, porywającą muzykę i zapadające w pamięć, efekty wizualne. Film otrzymał trzy nominacje do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej w 2020 roku - w kategoriach: Najlepsza muzyka oryginalna (John Williams), Najlepsze efekty specjalne (Roger Guyett, Neal Scanlan, Patrick Tubach, Dominic Tuohy) oraz Najlepszy montaż dźwięku (David Acord, Matthew Wood). Premierze tego filmu towarzyszyły też trzy nominacje do nagrody BAFTA 2020. Widzowie na całym świecie dopisali i film ten zarobił na dystrybucji kinowej ponad miliard dolarów, stając się siódmym najchętniej oglądanym filmem 2019 roku.


„Skywalker. Odrodzenie” to zakończenie nie tylko trylogii sequeli, ale też całej sagi Skywalkerów. Reżyseria: J.J. Abrams, scenariusz: J.J. Abrams i Chris Terrio oraz Colin Trevorrow i Derek Connolly. Występuja: Daisy Ridley, John Boyega, Oscar Isaac, Adam Driver, Mark Hamill, Carrie Fisher, Harrison Ford, Anthony Daniels, Naomie Ackie, Domhnall Gleeson, Richard E. Grant, Lupita Nyong’o, Keri Russell, Joonas Suotamo, Kelly Marie Tran, Ian McDiarmid, Billy Dee Williams. Produkcja: Michelle Rejwan, Katleen Kennedy i J.J. Abrams. Muzyka: John Williams, zdjęcia: Dan Mindel.
KOMENTARZE (16)

„Skywalker. Odrodzenie” jutro w Polsacie

2021-06-28 16:39:21



Jutro, to jest 29 czerwca 2021, na Polsacie odbędzie się premiera najnowszego filmu z cyklu „Gwiezdne Wojny”, czyli Epizodu IX – „Skywalker. Odrodzenie”. Premiera o 20:00, także na Polsat HD.



Dziewiąta część cyklu „Gwiezdne wojny” - trzykrotnie nominowana do Oscarów - stanowi pasjonujące zwieńczenie sagi o rodzie Skywalkerów. Lucasfilm i reżyser J.J. Abrams po raz kolejny łączą siły, aby zabrać widzów w epicką podróż do odległej galaktyki. Narodzą się nowe legendy, a ostateczna walka o wolność dopiero nadejdzie! Akcja filmu rozgrywa się rok po wydarzeniach opisanych w poprzedniej części gwiezdnej sagi. Podczas gdy złowieszczy Najwyższy Porządek nadal pustoszy galaktykę, wojowniczka Rey (Daisy Ridley) kontynuuje trening Rycerzy Jedi pod okiem przywódczyni Ruchu Oporu - Lei Organy (Carrie Fisher). Ale niebezpieczeństwo nagle podnosi się z popiołów, gdy Imperator Palpatine w tajemniczy sposób powraca z martwych. Na jaw wychodzi też istnienie tajnej floty Gwiezdnych Niszczycieli. Tymczasem Kylo Ren (Adam Driver) przylatuje na planetę Mustafar, gdzie znajduje się artefakt Sithów. Imperator Palpatine manipuluje Kylo, by zwabić go na Ciemną Stronę. Finn (John Boyega) i Poe Dameron (Oscar Isaac) przekazują informacje od szpiega, że Palpatine przeżył i ukrywa się na Exegol. W starych księgach Jedi bohaterowie znajdują informację, że muszą odnaleźć artefakt Sithów. Rey, Finn, Poe, Chewbacca, BB-8 i C-3PO na pokładzie Sokoła Millenium udają się na poszukiwania Ochiego, który może ich doprowadzić do tego artefaktu. Trop prowadzi na planetę Pasaana. Ale spotkany w drodze stary znajomy - Lando Calrissiana (Billy Dee Williams) wskazuje inny kierunek poszukiwań. Tymczasem Kylo, dzięki więzi Mocy, odkrywa miejsce pobytu Rey i wraz z Rycerzami Ren dopada ją na pustyni, gdzie chwilę wcześniej ona z przyjaciółmi odkryła szczątki martwego Ochiego, wrak jego statku kosmicznego i tajemniczy sztylet. Rey wyczuwa, że wróg podąża za nimi, ale nie potrafi powstrzymać żołnierzy Najwyższego Porządku i uprowadzają oni Chewbaccę. Dziewczyna, korzystając ze swojej Mocy, usiłuje zatrzymać ich statek i wbrew swej woli doprowadza do katastrofy. Wszystko wskazuje na to, że Chewbacca zginął w tej eksplozji. Gdy Finn i Poe kontynuują misję, Rey po raz kolejny zmierzy się z Kylo Renem, ale tym razem ich spotkanie przybierze nieoczekiwany obrót. Wojowniczka także w końcu odkryje prawdę o swoich rodzicach oraz pozna śmiertelnie niebezpieczny sekret, który może zadecydować o jej przyszłości i losach ostatecznej rozgrywki, jaka ma nadejść! Jaki będzie finał odwiecznej batalii pomiędzy Jasną i Ciemną Stroną Mocy?

„Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie” w reżyserii J.J. Abramsa były chwalone przez krytyków za doskonałą grę aktorską, imponujące sekwencje akcji, porywającą muzykę i zapadające w pamięć, efekty wizualne. Film otrzymał trzy nominacje do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej w 2020 roku - w kategoriach: Najlepsza muzyka oryginalna (John Williams), Najlepsze efekty specjalne (Roger Guyett, Neal Scanlan, Patrick Tubach, Dominic Tuohy) oraz Najlepszy montaż dźwięku (David Acord, Matthew Wood). Premierze tego filmu towarzyszyły też trzy nominacje do nagrody BAFTA 2020. Widzowie na całym świecie dopisali i film ten zarobił na dystrybucji kinowej ponad miliard dolarów, stając się siódmym najchętniej oglądanym filmem 2019 roku.


„Skywalker. Odrodzenie” to zakończenie nie tylko trylogii sequeli, ale też całej sagi Skywalkerów. Reżyseria: J.J. Abrams, scenariusz: J.J. Abrams i Chris Terrio oraz Colin Trevorrow i Derek Connolly. Występuja: Daisy Ridley, John Boyega, Oscar Isaac, Adam Driver, Mark Hamill, Carrie Fisher, Harrison Ford, Anthony Daniels, Naomie Ackie, Domhnall Gleeson, Richard E. Grant, Lupita Nyong’o, Keri Russell, Joonas Suotamo, Kelly Marie Tran, Ian McDiarmid, Billy Dee Williams. Produkcja: Michelle Rejwan, Katleen Kennedy i J.J. Abrams. Muzyka: John Williams, zdjęcia: Dan Mindel.
KOMENTARZE (19)

„Przebudzenie Mocy” jutro w TVN7

2020-09-12 04:47:03



Już jutro (niedziela, 13 września) o 20:00 TVN7 wyemituje „Przebudzenie Mocy”. Powtórki będą kilkukrotnie na TVN7 i TVN Fabuła. Film ponadto będą także wyświetlany w tym samym czasie na TVN7 HD.



„Gwiezdne Wojny: Część VII - Przebudzenie mocy” J.J. Abramsa to tryumfalny powrót do świata „Gwiezdnych Wojen”, pierwszy film od 2005 a zarazem pierwszy, który powstał po sprzedaniu przez George’a Lucasa Lucasfilmu Disneyowi. Choć twórca sagi początkowo naszkicował wstępną wersję tego filmu, jest to w całości nowe otwarcie.

Kolejna część gwiezdnej sagi stworzonej przez George’a Lucasa. Wiele lat po zniszczeniu wrogiego Imperium władzę w galaktyce zaczyna przejmować Najwyższy Porządek. Cała nadzieja w Ruchu Oporu, który sprzeciwia się potężnej organizacji.

Scenariusz to dzieło J.J. Abramsa, Lawrence’a Kasdana i Michaela Arndta. Występują: Harrison Ford, Carrie Fisher, Mark Hamill, Daisy Ridley, Oscar Isaac, John Boyega, Lupita Nyong'o, Domhnall Gleeson, Anthony Daniels, Max von Sydow, Andy Serkis, Gwendoline Christie, Simon Pegg, Peter Mayhew i Joonas Suotamo. Muzykę skomponował John Williams, za zdjęcia odpowiada Dan Mindel. Głównymi producentami są J.J. Abrams, Bryan Burk i Kathleen Kennedy.
KOMENTARZE (41)

„Skywalker. Odrodzenie” od jutra w HBO

2020-08-08 07:45:21



Jutro, to jest 9 sierpnia 2020, na HBO odbędzie się premiera najnowszego filmu z cyklu „Gwiezdne Wojny”, czyli Epizodu IX – „Skywalker. Odrodzenie”. Premiera o 20:10, także na HBO HD. Potem film zobaczymy w HBO GO, a także powtórki – w poniedziałek 10 sierpnia o 16:00, w środę 12 sierpnia o 20:10, w czwartek 13 sierpnia o12:20. I to pewnie nie jest koniec.



Pozostający przy życiu członkowie Ruchu Oporu jednoczą siły, aby stawić czoła Najwyższemu Porządkowi. Każdy z nich zmaga się zarówno ze swoimi własnymi demonami, jak i ze skutkami wydarzeń z przeszłości. Tymczasem Jedi i Sithowie prą do ostatecznego starcia. W centrum wydarzeń jest Rey (Daisy Ridley), niegdyś sierota, która stała się ostatnią nadzieją Ruchu Oporu i walczy jako ostatni rycerz Jedi w galaktyce. Finałowa część największej sagi filmowej wszech czasów. Lucasfilm i wyróżniony nagrodą Emmy reżyser J.J. Abrams (serial Zagubieni) znowu łączą siły, aby po raz kolejny zabrać widzów w pełną przygód podróż do świata Gwiezdnych Wojen. W obsadzie obrazu znaleźli się nieżyjąca już Carrie Fisher (serial Rockefeller Plaza 30), Mark Hamill (Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi), dwukrotnie nominowany do Oscara Adam Driver (Czarne bractwo. BlacKkKlansman), Daisy Ridley (Morderstwo w Orient Expressie) oraz John Boyega (Pacific Rim: Rebelia).

„Skywalker. Odrodzenie” to zakończenie nie tylko trylogii sequeli, ale też całej sagi Skywalkerów. Reżyseria: J.J. Abrams, scenariusz: J.J. Abrams i Chris Terrio oraz Colin Trevorrow i Derek Connolly. Występuja: Daisy Ridley, John Boyega, Oscar Isaac, Adam Driver, Mark Hamill, Carrie Fisher, Anthony Daniels, Naomie Ackie, Domhnall Gleeson, Richard E. Grant, Lupita Nyong’o, Keri Russell, Joonas Suotamo, Kelly Marie Tran, Ian McDiarmid, Billy Dee Williams. Produkcja: Michelle Rejwan, Katleen Kennedy i J.J. Abrams. Muzyka: John Williams, zdjęcia: Dan Mindel.
KOMENTARZE (33)

Chris Terrio o „Skywalker. Odrodzenie”

2020-01-01 11:15:07

Zgodnie z oczekiwaniami, po Świętach „Skywalker. Odrodzenie” J.J. Abramsa traci tempo, a tym samym traci do zysków zgromadzonych przez film Riana Johnsona. Jednak wciąż mu bliżej do VIII Epizodu niż do wyniku „Łotra 1”. Czy uda się odrobić straty do „Ostatniego Jedi”? Zobaczymy.

W Polsce film obejrzało już ponad 1,15 miliona widzów (wpływy wyniosły ponad 25,3 milionów PLN), są to dane wykorzystywane do podsumowań rocznych (2019 był zdecydowanie najlepszym rokiem jeśli chodzi o frekwencję w polskich kinach, sprzedano ponad 60 milionów biletów), acz podane jeszcze bez ostatnich dni.



Za odpowiedź na krytykę IX Epizodu zabrał się współscenarzysta Chris Terrio, szczęśliwie nie wchodzi w pyskówki z fanami w sieci, a raczej odpowiada (mniej lub bardziej) przekonywująco dziennikarzom, także na trudne pytania.

Terrio mówił o tym jak dołączył do ekipy Epizodu IX. Miało to miejsce jesienią 2017, a w sierpniu 2018 mieli rozpocząć zdjęcia. Zatem nie mieli wiele czasu, by przygotować scenografię. Zresztą pierwszą rzeczą, którą Terrio zrobił, to było zapoznanie się z sagą. Znał bardzo dobrze klasyczną trylogię, słabiej prequele, ale na tym jego wiedza się kończyła. Postanowił także zaznajomić się z Expanded Universe, tak by przemycić do filmu nawiązania zrozumiałe tylko dla oddanych fanów serii. Musiał więc mocno skoncentrować się na poznawaniu sagi.

Poe, Rey i Finn razem


Pierwszym pomysłem jaki mieli na scenariusz Epizodu IX było to, aby Poe, Rey i Finn byli razem, by zobaczyć ich wspólne przygody i interakcje. Ich rozdzielenie na pewien czas było konieczne, ale po Epizodzie VIII można było wrócić do klasycznego ducha przygody.

Rodzina Palpatine


W kwestii Rey Palpatine, Terrio mówi, że wciąż punktem wyjścia była historia Rey ukazana w „Przebudzeniu Mocy”. Dziewczyna przez wiele lat czekała na Jakku na swoich rodziców, miała wręcz pewną traumę i obsesję na tym punkcie, jednocześnie wiązała się z tym pewna tajemnica. Decyzja Riana wiązała się z ukazaniem strachu dziewczyny. Czego ona mogła się bać najbardziej? Że nie jest Skywalkerem? Terrio mówi, że choć to ważny moment, to jednak nie czuć, by kończył ten wątek. A skoro tamtą decyzję oparto na obawach, to co może być straszniejsze niż fakt, że jej rodzice są nikim? Tu doszli do wniosku, że może lepiej pokazać, że Rey pochodzi z rodziny, która była wrogiem jej nowej rodziny. W tym momencie nadal nie wiemy, kim jest jej matka, może być nikim, może handlować złomem. Wiemy tylko, że gra ją Jodie Comer. Tym samym wersja Riana może nadal być w pewnym sensie prawdziwa.

Więzy krwi a demokratyzacja Mocy


W kwestii demokratyzacji Mocy, to Terrio mówi, że musieli znaleźć równowagę między tym, co pokazał Rian, a tym, co wynika z sagi Lucasa. Luke Skywalker w „Powrocie Jedi” mówi wprost, że Moc jest silna w jego rodzinie. Jednocześnie mówiąc o Lei wciąż sugerowano, że jest jeszcze jedna nadzieja (to także pokazano w tym filmie). Zatem jest jakiś element jej dziedziczenia. A ponieważ poza Skywalkerami najważniejszym bohaterem tych dziewięciu filmów jest Palpatine, więc postanowili pójść tropem rodzinnym. Jednocześnie nie zaprzecza to w żaden sposób temu, że Moc może się ujawnić w każdym, jeśli takie jest jej zrządzenie. Czy to w chłopaku z miotłą, czy w Finnie. Zresztą tak też to było z dziewczyną, którą odnaleźliśmy na Jakku w „Przebudzeniu Mocy”, jednak z powodu tego, że wciąż opieramy się na strukturze baśni, okazuje się ona być księżniczką Ciemnej Strony, księżniczką, która jest wychowywana jako sierota. Zresztą takie rozwiązanie powoduje, że również jej finalny wybór, dziedzictwa i prawdziwej rodziny, nie wynikającej z więzów krwi, ma inny wydźwięk.

W przypadku wyznania Finna, które nie zostaje wypowiedziane na ekranie, Terrio mówi, że możemy to rozumieć i interpretować na wiele sposobów. Chcieli, by faktycznie powiedział jej, że jest czuły na Moc. To jest zasugerowane w filmie, ale nie jest powiedziane. Jeśli ktoś chce interpretować tę scenę jako wyznanie skrywanej miłości. Natomiast warto zwrócić uwagę na scenę skomplikowanej śmierci Rey i reakcji Finna. On ją wyczuwa, widać, że korzysta z Mocy. Jannah czy Chewie tego nie czują.

Naprawianie wyborów Johnsona


Terrio odparł też zarzuty, o to, że w filmie jest dużo elementów, sugerujących konflikt między Abrasmem a Johnsonem. Choćby scena, w której Luke łapiąc miecz mówi, że broń Jedi wymaga więcej szacunku. Scenarzysta tłumaczy, że skoncentrowali się na tym, by pokazać jak ci bohaterowie się zmienili, jak zrozumieli swoje błędy, jak dorośli. Jednocześnie w tej scenie widzimy, że Luke próbuje uczyć Rey na swoich błędach, dzięki czemu historia się nie powtórzy.

W przypadku sceny z poświęceniem Luke’a podczas bitwy o Crait, Terrio nie chce za bardzo tłumaczyć tego, co widać na ekranie, czyli braku reakcji galaktyki. Ta reakcja nastąpiła tylko później. Widzowie chyba to widzą. Reszta jest kwestią interpretacyjną. Może jedynie dzieci tamto poświęcenie potraktowały poważnie, a dorośli musieli to przeanalizować i czekali na lepszy moment.



Spotkanie z ojcem


Scena między Hanem Solo (Harrison Ford) a Benem Solo (Adam Driver) mocno przypomina spotkanie Clarka Kenta i Jonathana Kenta z „Batman vs Superman”. Terrio mówi, że to było bardzo ważne tak dla samej opowieści, jak i mocno osadzone w „Gwiezdnych Wojnach”, bo wynika wprost z monomitu Josepha Campbella. Tam jest moment stania naprzeciw swemu ojcu. W tym wypadku jest to pewna forma pokuty, kolejne spotkanie. Han nie jest duchem Mocy, jest tylko wspomnieniem. Ren bardzo potrzebował wybaczenia. We wcześniejszym fragmencie filmu, gdy Rey mówi do Kylo, że ten wciąż nie może pogodzić się z tym, co zrobił swemu ojcu, ten ma krótką wizję tamtej sceny. Wspomnienie. Tu jest oczywiście pewne nawiązanie do Clarke’a i jego ojca, ale w „Skywalker. Przebudzenie” poszli bardziej w kierunku mistyki. Może nawet jest tu coś z „Hamleta”. Po tej rozmowie Ben podąża drogą odkupienia, przynajmniej w jego głowie następuje ta zmiana. Zwłaszcza, że okazuje się, że to nie tylko Snoke nim manipulował, ale wróg z dawnych wojen, wróg jego rodziców.

Współpraca z Lucasfilm


Jeśli chodzi o leczenie Mocą, które także jest widoczne w jednym z odcinków serialu „The Mandalorian”, Terrio przyznaje, że początkowo była to koincydencja. Ale rozmawiali o tym sporo w Lucasfilmie, także z Jonem Favreau i Davem Filonim, tak by można było pokazać, iż Moc działa tak samo w różnych okresach, w różnych częściach galaktyki.

Przywócenie Lei do życia


W przypadku Carrie Fisher używali ujęć z „Przebudzenia Mocy”, ale jeśli chodzi o jej głos, to różne opcje były rozważane. Chcieli go poskładać z wszystkich filmów z sagi, które mieli, włączając to klasyczną trylogię, oraz materiały z wyciętych scen, dubli i tak dalej. Głos Fisher jednak się zmienił przez te lata, więc Terrio nie jest pewien, czy ostatecznie coś z klasycznej trylogii zostało użyte.

Tu odchodząc na chwilę od samego Terrio, w tej materii wypowiadali się także inni twórcy IX Epizodu. Choćby Maryann Brandon, współmontażystka „Przebudzenia Mocy” i „Skywalker. Odrodzenie”. Wspomina ona Carrie Fisher, która patrząc na to, co było nagrane, powiedziała Maryann, że źle wypadła na planie. Montażyska odparła, że to jej zadaniem jest sprawić, by te fragmenty filmu wyglądały dobrze. Więc, gdy Abrams poprosił ją o wykorzystanie tych ujęć w IX Epizodzie, pamiętając na czym zależało Fisher, Brandon robiła wszystko, by Leia wypadła w nim dobrze.

Roger Guyett, twórca efektów specjalnych mówi, że każda scena wymagała bardzo dużo szczegółów do opracowania. Włącznie z tym pod jakim kątem należy kręcić dane ujęcie z innymi aktorami. Mocno współpracował przy tym z Danem Mindelem, operatorem.

Abrams dodaje, że te sceny były trudne także dla aktorów, choćby dla Daisy Ridley, która musiała wejść w interakcję z nieobecną Carrie.

Ostatnia scena filmu


Wracając do wypowiedzi Chrisa. Twórcy zastanawiali się też nad ostatnią sceną, czy miało być tam więcej Jedi. Ben i Anakin chociażby, w końcu to Skywalkerowie. Ale to odebrałoby siłę pojawieniu się Lei w formie ducha. Druga sprawa to lokalizacja, po zniszczeniu Alderaanu, domostwo Larsów to jedyne miejsce, w którym dorastali Skywalkerowie. Choć na ścieżce dźwiękowej Johna Williamsa utwór nazywa się „A New Home”, zdaniem Chrisa film nie sugeruje, że Rey Skywalker została na Tatooine.

Marginalizacja Rose


Niektórzy zarzucają filmowi marginalizację Rose i wręcz pojawił się pomysł serialu o niej. W przypadku Rose Terrio mówi, że bardzo chcieli, by ktoś z głównych bohaterów został przy Lei w bazie. Padło na Rose. Sparowanie jej z Leią wiązało się z większą ilością scen, niż to co widzimy na ekranie. Ale ostatecznie nie udało się ich z różnych przyczyn zrealizować, cześć scen zwyczajnie wyglądała źle lub sztucznie, dwa czas, więc to wszystko ograniczono. J.J. bardzo ceni Kelly Marie Tran, jednocześnie pokazał jak bardzo Rose się zmieniła. Obecnie jest prawą ręką Lei.

Podzielenie filmu na dwie części


Chris Terrio przyznaje także, że bardzo żałuje, iż mieli do zrobienia tylko jeden film. Cały ten scenariusz, który przygotowali dałoby się rozłożyć na dwie części i jeszcze je rozwinąć. Zwłaszcza, że jako scenarzysta chciałby w wielu miejscach dołożyć sceny, w których można złapać oddech. Jeśli dałoby się film podzielić na dwa, to spełniłoby się marzenie Chrisa. Niestety wygląda na to, że kierownictwo Lucasfilmu / Disneya za bardzo chciało mieć dziewięcioczęściową sagę, trylogię trylogii.
KOMENTARZE (30)

„Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy” jutro w TVN

2019-12-19 22:13:29



Już jutro (piątek, 20 grudnia) o 20:00 TVN wyemituje „Przebudzenie Mocy”. Powtórka będzie w czwartek 26 grudnia o 16:25. Filmy ponadto będą także wyświetlane w tym samym czasie na TVN HD.



„Gwiezdne Wojny: Część VII - Przebudzenie mocy” J.J. Abramsa to tryumfalny powrót do świata „Gwiezdnych Wojen”, pierwszy film od 2005 a zarazem pierwszy, który powstał po sprzedaniu przez George’a Lucasa Lucasfilmu Disneyowi. Choć twórca sagi początkowo naszkicował wstępną wersję tego filmu, jest to w całości nowe otwarcie.

Złe Imperium zostaje zastąpione przez Najwyższy Porządek, który chce władzy nad galaktyką. Plany wrogiej organizacji może pokrzyżować Ruch Oporu.

Scenariusz to dzieło J.J. Abramsa, Lawrence’a Kasdana i Michaela ArndtaWystępują: Harrison Ford, Carrie Fisher, Mark Hamill, Daisy Ridley, Oscar Isaac, John Boyega, Lupita Nyong'o, Domhnall Gleeson, Anthony Daniels, Max von Sydow, Andy Serkis, Gwendoline Christie, Simon Pegg, Peter Mayhew i Joonas Suotamo. Muzykę skomponował John Williams, za zdjęcia odpowiada Dan Mindel. Głównymi producentami są J.J. Abrams, Bryan Burk i Kathleen Kennedy.

W tym samym czasie na Polsacie leci Ostatni Jedi
KOMENTARZE (10)

Product placement w „Skywalker. Odrodzenie”!

2019-12-10 20:18:15

Ciekawą sprawą jest nietypowy product placment w „Skywalker. Odrodzenie”. Otóż J.J. Abrams nazwał planetę Kijimi po syntezatorze. A nawet jeśli nie, to doskonale wie, że tak nazywa się syntezator japońskiej firmy Black Corporation. Co więcej, Abrams i Oscar Isaac odwiedzili firmę Black Corp. Na zdjęciu sprzed kilku tygodni widać też J.J. Abramsa trzymającego syntezator Kijimi.





Kathleen Kennedy powiedziała, że ujawnienie dwóch sekretów IX Epizodu, czyli Palpatine’a i mrocznej Rey było celowe. Zastanawiali się, co zrobić z sekretami, ale uznali ostatecznie, że zdradzą je w pewnej formie fanom, tak by rozpoczęły się spekulacje. Sam proces reklamowania dwóch produktów na raz (filmu i serialu „The Mandalorian”) jest dość problemowy dla nich. Kennedy ma jednak nadzieję, że serial pomoże filmowi.

Michelle Rejwan twierdzi, że to co czyni IX Epizod szczególnym, to fakt, że tym razem cały film spoczywa na barkach nowych bohaterów. Nie ma już mentorów, którzy ich wspierają i jest to bardzo klasyczne, związane z dorastaniem i stawaniem się sobą.

Chris Terrio powiedział, że „Skywalker. Odrodzenie” zamyka ponad dwadzieścia różnych wątków z sagi. Szykuje się prawdziwe zakończenie.

Chwilowo mamy przerwę z nowymi spotami, ale na oficjalnym FB ciągle coś wrzucają. Choć tym razem bez nowych scenek.



Tymczasem w USA oficjalnie „Skywalker. Odrodzenie” zostało zaklasyfikowane go PG-13. W Szwecji tylko PG-11 (tam są inne standardy), w oświadczeniu za to podano, że jest tam przerażający człowiek, który wysysa siły życiowe z ludzi. Brytyjczycy poszli na kompromis, film jest od 12 lat. Wyjaśniają, że jest tam postać, której twarz roztapia się pod wpływem fantastycznej energii, oraz młoda kobieta która zostaje zwabiona przez wrogów, a jeden z bohaterów na chwile staje się demoniczny. W dodatku padają tam średnio cenzuralne słowa jak „zadek” (ass), „piekło” (hell) czy „cholera” (damn).



Operator Dan Mindel wrzucił zdjęcie z Wadi Rum. Potem je usunął, zapewne można w nim dopatrzyć się spoilera.

Daisy Ridley powiedziała, że nauka, jaka płynie z „Skywalker. Odrodzenie” to fakt, że każdy może wybrać sobie własną rodzinę. Mówiła też, że na planie niektóre rzeczy, które musiała robić ją przerażały. Jak na przykład skok z dziesięciometrowej platformy. Dobra, miała zabezpieczenia, w tym kable i odpowiednie miejsce do lądowania, ale i tak było to dla niej cieżkie.

Na koniec jeszcze garść nowych plakatów:


Autor: Chris Skinner


Autor: SG Posters


Autor: Nicky Barkla


Hugh Fleming (plakat na rynek australijski)


W Polsce premiera już w przyszłą środę.
KOMENTARZE (27)

Zdjęcia zmierzają do końca

2019-02-02 09:04:43

Wygląda na to, że zdjęcia do Epizodu IX powoli zmierzają ku końcowi. Dają nam o tym znać zaangażowani w projekt twórcy. Choćby Anthony Daniels, jedyny aktor który zagrał we wszystkich pełnometrażowych, kinowych filmach z cyklu, czyli 9 Epizodach oraz dwóch spin-offach. Podziękował ekipie, w szczególności J.J. Abramsowi i Kathleen Kennedy. Wbrew krążącym po sieci opiniom, Daniels podkreśla, że to koniec jego pracy przy Epizodzie IX, nie „Gwiezdnych Wojnach”. Czy wróci jeszcze jako C-3PO nie wiemy, ale zawsze jest szansa, że jeszcze gdzieś się przewinie w innej formie.



Brian Herring, jeden z operatorów BB-8 także skończył swą pracę na planie. Jak sam pisze to koniec 5-letniej przygody. Znów, nie wiemy kiedy i w jaki sposób historia z Epizodów będzie kontynuowana i czy w ogóle zobaczymy jeszcze na ekranie BB-8. Herring oprócz Abramsa i Kennedy, w swoich podziękowaniach wymienił Neala Scanlana i Dave’a Chapmana. Obaj mieli duży wpływ na powstanie i funkcjonowanie BB-8.



Swoją pracę na planie skończyli też Mike Quinn (Nien Nunb), Domhnall Gleeson (Hux), który jest już zajęty innym projektem i prawdopodobnie Oscar Isaac (Poe Dameron). Choć w jego przypadku może wykorzystywać przerwę w zdjęciach, by sfinalizować kontrakt na „Diunę”, gdzie ma zagrać księcia Leto.

John Boyega zapytany ile jeszcze zostało do nakręcenia, odparł, że jeszcze troszeczkę. Adam Driver zapytany na festiwalu Sundance, czy zdjęcia się już skończyły, odparł, że nie wie. Natomiast operator, Dan Mindel wrzucił kolejne zdjęcie z Pinewood. Prace wciąż jeszcze trwają.



Jak to wszystko ma się do tytułu i zwiastuna? Pojawiła się jeszcze jedna sugestia, że może przy okazji oficjalnego skończenia zdjęć Lucasfilm coś zdradzi. Natomiast chyba i tak należy się nastawiać raczej na Celebration.
KOMENTARZE (16)

„Przebudzenie Mocy” jutro w TVN

2018-12-06 06:42:47



Już jutro (piątek, 7 grudnia) o 20:00 TVN wyemituje „Przebudzenie Mocy”. Powtórka będzie w niedzielę 9 grudnia o 14:05. Filmy ponadto będą także wyświetlane w tym samym czasie na TVN HD.



„Gwiezdne Wojny: Część VII - Przebudzenie mocy” J.J. Abramsa to tryumfalny powrót do świata „Gwiezdnych Wojen”, pierwszy film od 2005 a zarazem pierwszy, który powstał po sprzedaniu przez George’a Lucasa Lucasfilmu Disneyowi. Choć twórca sagi początkowo naszkicował wstępną wersję tego filmu, jest to w całości nowe otwarcie.

Złe Imperium zostaje zastąpione przez Najwyższy Porządek, który chce władzy nad galaktyką. Plany wrogiej organizacji może pokrzyżować Ruch Oporu.

Występują: Harrison Ford, Carrie Fisher, Mark Hamill, Daisy Ridley, Oscar Isaac, John Boyega, Lupita Nyong'o, Domhnall Gleeson, Anthony Daniels, Max von Sydow, Andy Serkis, Gwendoline Christie, Simon Pegg, Peter Mayhew i Joonas Suotamo. Muzykę skomponował John Williams, za zdjęcia odpowiada Dan Mindel.
KOMENTARZE (38)

Obsada Epizodu IX ujawniona

2018-07-27 22:45:52 oficjalna



W końcu mamy oficjalne potwierdzenie obsady.
Zdjęcia do Epizodu IX rozpoczną się w Londynie w studiach Pinewood 1 sierpnia. Reżyseruje J.J. Abrams, który napisał scenariusz razem z Chrisem Terrio.

W filmie występują:
  • Daisy Ridley - Rey
  • Adam Driver - Kylo Ren / Ben
  • John Boyega - Finn
  • Oscar Isaac - Poe Dameron
  • Lupita Nyong’o - Maz Kanata
  • Domhnall Gleeson - Hux
  • Kelly Marie Tran - Rose
  • Joonas Suotamo - Chewbacca
  • Billie Lourd - Connix
  • Naomi Ackie
  • Richard E. Grant
  • Keri Russell
  • Mark Hamill - Luke
  • Anthony Daniels - C-3PO
  • Billy Dee Williams - Lando
  • oraz Carrie Fisher jako Leia.
W przypadku Carrie filmowcy wykorzystają sceny nagrane na potrzeby „Przebudzenia Mocy”, których nie wykorzystano. Nie będzie ani wersji CGI, ani obsadzenia w tej roli nikogo innego. Jak twierdzi J.J. Abrams nie można znaleźć satysfakcjonującego zakończenia sagi rodu Skywalkerów bez Carrie. Rozwiązanie to ma błogosławieństwo Billie Lourd, córki Carrie.

Muzykę skomponuje ponownie: John Williams.

Film wyprodukują: Kathleen Kennedy, J.J. Abrams, Michelle Rejwan, Callum Greene i Jason McGatlin.

Zdjęcia: Dan Mindel.
Scenografia: Rick Carter i Kevin Jenkins.
Kostiumy: Michael Kaplan.
Stwory: Neal Scanlan.
Montaż: Maryann Brandon i Stefan Grube.
Efekty specjalne: Roger Guyett.
Pierwszym asystentem reżysera będzie Tommy Gormley, zaś reżyserką drugiej ekipy Victoria Mahoney.

Premiera w grudniu 2019.
KOMENTARZE (76)

Wraca stare?

2018-06-09 12:09:06



Wygląda na to, że J.J. Abrams wprowadza całkiem spore porządki w ekipie Epizodu IX. Wietrzenie po Colinie Trevorrowie było spodziewane. Wpierw zmieniono scenariusz, nowy napisali Abrams i Chris Terrio. Teraz wygląda na to, że J.J. wymienił też operatora. W miejsce operatora Johna Schwartzmana wróci Dan Mindel, który robił zdjęcia do „Przebudzenia Mocy”.

Formalnie udziału Mindela nikt nie zapowiedział. Wyszło to przy okazji jego zdjęć na Instagramie. Otóż jak pamiętamy, Trevorrow i Schwartzman chcieli, by Epizod IX był kręcony na taśmie filmowej, dokładniej 65mm specjalnie przygotowanej przez firmę Kodak. Mindel wrzucił na swojego Instagrama kilka zdjęć, z których wynika, że jedzie do Londynu, gdzie będzie kręcił następny film. Ma tam być aż do lutego. Dla przypomnienia, zdjęcia do Epizodu IX ruszą pod koniec lipca. No i na jednym ze zdjęć Mindel umieścił kamerę obsługującą taśmę 65mm. Zważywszy ilość blockbusterów kręconych w tej technologii w studiach Pinewood w najbliższym czasie, operator ujawnił swój udział. Wpis z kamerą został już usunięty, ale na Instagramie Daniela pozostały londyńskie zdjęcia.



Natomiast wracając do fryzury Johna Boyegi, o której pisaliśmy tutaj. Podobno nie ma ona nic wspólnego z Epizodem IX, a zapuszczanie włosów trwa dalej. Cóż aktor ma jeszcze 1,5 miesiąca.

W sieci zaś można znaleźć nowe plotki fabularne, prawdopodobnie nie mające żadnych podstaw. Jakoby mieli wrócić Rose, DJ, a także Huttowie, w tym Rota.
KOMENTARZE (29)

John Boyega i Rebelia na Pacyfiku

2018-03-23 13:46:57

Dziś do naszych kin wchodzi „Pacific Rim: Rebelia” (Pacific Rim: Uprising) Stevena S. DeKnighta, który jest także współscenarzystą tego dzieła. W roli głównej zobaczymy Johna Boyegę (czyli Finna). W pozostałych rolach występują: Scott Eastwood, Cailee Spaeny, Burn Gorman i Charlie Day oraz Rinko Kikuchi. Zdjęcia: Dan Mindel („Przebudzenie Mocy”). Jest to sequel „Pacific Rim”. Twórca oryginału – Guillermo del Toro jest też jednym z producentów tego obrazu.

Jake Pentecost, syn Stackera Penecosta, był obiecującym pilotem Jaegerów. Po śmierci ojca jednak Jake zszedł do kryminalnego podziemia. Ziemia zaś musi zmierzyć się z kolejną inwazją „Kaiju”, więc Jake i Mako Mori wraz z nowym pokoleniem pilotów są jedyną nadzieją na ocalenie.


KOMENTARZE (5)

Nowości w kinie

2016-02-26 07:01:20

Od dziś na naszych ekranach gości film „Bogowie Egiptu” (Gods of Egypt) Alexa Proyasa. W filmie występuje Bruce Spence, którego pamiętamy z „Zemsty Sithów” gdzie grał Tiona Medona. W rolach głównych występują: Brenton Thwaites, Nikolaj Coster-Waldau, Gerard Butler, Elodie Yung i Geoffrey Rush.

Bóg ciemności Set przejmuje tron w Egipcie. Rozpoczyna swoje brutalne rządy przeciw którym staje do walki garstka buntowników wspieranych przez inne bóstwa…



Za tydzień zaś w naszych kinach pojawi się film „Zoolander 2” w reżyserii Bena Stillera. Za zdjęcia odpowiada Daniel Mindel, czyli operator „Przebudzenia Mocy”. Jest to sequel komedii z 2001. Obsada tego dzieła jest bardzo imponująca, zwłaszcza jak się weźmie epizodyczne role. W filmie występują między innymi Ben Stiller (w roli tytułowej), Owen Wilson, Justin Bieber, Penelope Cruz, Will Farrell, Justin Theroux, Milla Jovovich, Kristen Wiig, Naomi Campbell, Kate Perry, Sting, M.C. Hammer, John Malkovich, Kate Moss, Lenny Kravitz, Susan Sarandon i Benedict Cumberbatch.

Derek Zoolander i Hansel ponownie pracują w świecie mody. Jednak będąc w Rzymie stają się celem pewnej konspiracji...


KOMENTARZE (5)

John Ford, John Wayne i „Gwiezdne Wojny”

2015-07-14 07:19:13 oficjalna



O kolejnym filmie opisywanym przez Bryana Younga zrobiło się głośno ostatnio przy okazji Celebration w Anaheim, gdzie w kilku miejscach wspominano jedno z arcydzieł Johna Forda „Poszukiwaczy” (The Searchers).

John Ford to ten typ filmowca, który spędził swoją całą karierę, kręcąc filmy inspirujące innych filmowców. Wszyscy, od Orsona Wellesa i Akirę Kurosawę do Stevena Spielberga i George’a Lucasa, twierdzą, że Ford wywarł na nich istotny wpływ. Tym razem w ramach cyklu o wpływach innych filmów na „Gwiezdne Wojny” zajmiemy się obrazem Johna Forda z 1956 pt. „Poszukiwicze” powszechnie uznawanego za jeden z jego najwspanialszych filmów.

W „Poszukiwaczach” John Wayne gra Ethana Edwarsa, weterana przegranej strony wojny secesyjnej, który przyjeżdża na ranczo brata do jedynej rodziny jaką zna. Niespodziewany atak Komanczów odciąga mężczyzn z ich domów, podczas gdy atakujący mordują pozostawione kobiety i dzieci. Ale nie wszystkie kobiety i dzieci zostają zabite, niektóre z nich zaledwie porwano. Ethan i jego bratem wyruszają na polowanie, chcą zarówno ocalić dziewczyny, jeśli one jeszcze żyją, jak i pomścić swoich martwych. Wyprawa trwa latami a ich ostateczny wynik nie jest najszczęśliwszy dla postaci, ale to jednocześnie jeden z najbardziej emocjonalnie naładowanych filmów jakie kiedykolwiek postały.

Kręcony na rzadkich pustyniach Monument Valley, film jest gorący i ciężki zupełnie jak bliźniacze słońca Tatooine, a sceny z „Gwiezdnych Wojen”, które rozgrywają się na Tatooine czerpią inspirację z opus magnum Johna Forda.

Zaczynając od „Nowej nadziei”, krajobrazy otaczające domostwo Larsów od razu przypominają samotne domostwa w „Poszukiwaczach”. Hodowcy bydła w filmie Forda są równie samotni co farmerzy wilgoci na krańcach pustyni Jundland, żyją też w podobnym strachu przed rdzenną populacją. Zamieszkujący pustynie Jeźdźcy Tusken są oczywistą paralelą do anachronicznego już dziś ukazywania rdzennych Amerykanów, ukazując dokładnie ten sam strach.

Gdy Luke wraca do domu po tym jak odkrył, że Imperialni mogli go zaatakować, scena która ukazuje się jego oczom, z płonącym domem i ciałami ciotki i wuja, bardzo przypomina scenę z Johnem Waynem wracającym do domu po tym jak został wywabiony przez bandę Komanczów. Ale gdy to rozpoczyna drogę Luke'a, by zostać Jedi, Ethan Edwards wyrusza w poszukiwaniu zemsty na tych, którzy go skrzywdzili.

Jest też wiele podobieństw w „Ataku klonów”. Podobnie jak postać Natalie Wood – Debbie została zabrana przez Komanczów, tak Shmi Skywalker zostaje pojmana przez ludzi pustyni, a jej mąż, Cliegg Lars prowadzi grupę poszukiwawczą. Jak pierwsza grupa ratunkowa w „Poszukiwaczach”, Lars i jego pomocnicy wracają z niczym. To tylko kilka linii dialogowych Jacka Thompsona, w których George Lucas potrafi streścić dużą część fabuły „Poszukiwaczy” i przenieść ją na grunt „Gwiezdnych Wojen”. Cliegg i jego grupa nie są w stanie uratować jego żony, wielu zginęło, a on sam stracił nogę.

Więc dopiero gdy Anakin Skywalker powraca do domostwa po długiej nieobecności, zjada wspólny posiłek z rodziną (tak jak Ethan na początku „Poszukiwaczy”) wtedy też poszukiwanie zaczyna się na nowo. Anakin poszukuje swojej matki z tą samą gorliwością co Ethan Edwards, no i mamy wiele ująć bardzo podobnych. W sumie to nawet montaż Anakina przeszukującego obóz Tuskenów jest bardzo zbliżony ujęcie po ujęciu do tego z „Poszukiwaczy”.

Punkt kulminacyjny „Poszukiwaczy” wygląda bardzo podobnie jak scena w której Anakin dokonuje zniszczenia obozowiska Tuskenów. W sumie scena, w której Anakin przecina człowieka pustyni, przypomina reakcję Ethana Edwardsa skalującego złego Bliznę.

George Lucas ukazał swój geniusz pokazując, że potrafi skompresować cały film taki jak „Poszukiwacze” w zaledwie kilku minutach „Gwiezdnych Wojen”.

„Poszukiwacze” nie byli nominowani do choćby jednej nagrody Akademii, ale i tak zostali okrzyknięci arcydziełem, a w 1989 Biblioteka Kongresu wybrała ten film, by go zachować. Ten film wciąż jest odpowiedni dla współczesnej widowni w każdym wieku. Dzieją się tu rzeczy przerażające, ale żadne z nich nie są bardziej intensywne niż to co widzimy w „Ataku klonów”.

Na koniec warto dodać o czym mówiono na Celebration na temat tego filmu. George Lucas zaproponował, by odtworzyć jego klimat w odcinkach o Boba Fecie i Cadzie Banie w „Wojnach klonów”, co zresztą Dave Filoni zrobił. Niestety te odcinki nigdy nie zostały ukończone, gdyż serial skasowano. Ich robocze fragmenty można było oglądać na konwencie. Natomiast przy pracach nad „Przebudzeniem Mocy” o „Poszukiwaczach” wspominano w kontekście planety Jakku. Podobno J.J. Abrams bardzo chciał dostać coś w stylu ujęć Forda. Jedno z pierwszych ujęć drugiego zwiastuna zajawkowego to właśnie takie nawiązanie w wykonaniu Dana Mindela. Zresztą Doug Chiang także o nim wspominał, jako pewnym źródle inspiracji.

Zaś o inspiracjach spaghetti westernami pisaliśmy tutaj.
KOMENTARZE (0)

Aktorzy Rogue One: Felicity Rose Hadley Jones

2015-04-14 16:49:30

Felicity Jones, a właściwie to Felicity Rose Hadley Jones to angielska aktorka urodzona 17 października 1983 w Birmingham. Dorastała w Bournville (przedmieścia Birmingham). Jej rodzice poznali się, pracując razem w gazecie „Wolverhampton Express and Star”. Jej ojciec był tam dziennikarzem, matka zaś pracowała w reklamie. Niestety ich małżeństwo rozpadło się, gdy mała Felicity miała trzy latka. Potem dorastała wraz z bratem, wychowywana jedynie przez mamę. Pomimo tego mówi, że jest bardzo blisko związana ze swoją rodziną. Zresztą nie jest jedyną aktorką w rodzinie. Jej wujkiem jest aktor Michael Hadley. Swoją drogą brat Felicity jest montażystą.

Edukacja młodej Felicity nie była nakierowana na aktorstwo. Raczej wiedzę ogólną. Uczęszczała wpierw do Kings Norton Girls School, potem do King Edward VI Handsworth School, a następnie zrobiła sobie rok przerwy, podczas którego pojawiła się w serialu BBC „Servants”. Następnie zaczęła studiować anglistykę w Wandham College, w Oxfordzie, którą ukończyła w 2006. W trakcie studiów w wolnym czasie zajmowała się sztukami studenckimi, grała tytułową rolę w przedstawieniu „Attis”, o starożytnym bóstwie. W 2005 zaś wystąpiła w szekspirowskiej „Komedii omyłek”, w której występował między innymi Harry Lloyd. Sztuka ta była na tyle popularna, że wiązało się z nią tournee po Japonii.

Ale nie tylko wujek Michael był inspiracją dla kariery Felicity, który zresztą wspierał ją i zachęcał. Jej mama bardzo mocno interesowała się filmem i teatrem, więc w pewien sposób pomagała córce rozwinąć te zainteresowania. Młoda Felicity zadebiutowała mając trochę ponad dwanaście lat w filmie telewizyjnym „The Treasure Seekers”, w którym jedną z mniejszych ról zagrała Keira Knightley. Dwa lata później zaczęła występować w serialu „Niefortunna czarownica”, ale po jedenastu odcinkach zrezygnowała z roli Ethel Hallow, bo za bardzo tęskniła za domem. Zastąpiła ją Katy Allen, potem gdy postanowiono nakręcić swoistą kontynuację serialu – „Weirdsister College”, to właśnie Felicity powróciła do roli Ethel. Serial jednak skończył się na 13 odcinkach. W międzyczasie związała się na dłużej z radiową operą mydlaną BBC Radio 4 – „The Archers”. Oczywiście z czasem też ktoś inny zajął jej rolę.

Rok później, w 2003, brała udział w „Servants” o którym już wspominaliśmy. Też była stosunkowo krótka produkcja składająca się z zaledwie 6 odcinków. Potem powoli zaczęły znów pojawiać się filmy. Początkowo telewizyjne, jak „Opactwo Northanger” (2007) na podstawie powieści Jane Austin. Potem był kolejny serial – „Cape Wrath” (8 odcinków), w którym także wystąpił Ralph Brown. Jednocześnie także dalej starała się pracować w teatrze. W 2007 zadebiutowała na deskach Royal Court Theatre.

Następnie pojawiły się filmy kinowe. „Zakochany głupiec” (2008) z niewielką rolą Felicity, acz był to ważny obraz, także dzięki ciekawej obsadzie – Julia Ormond, Mark Strong, Daniel Craig. „Powrót do Brideshead” (2008) też nie przyniósł przełomu, a raczej kolejna niewielką rolę. W 2008 pojawiła się też w jednym z odcinków serialu „Doktor Who”, a także w sztuce „The Chalk Garden” wystawianej w londyńskim teatrze Donmar Warehouse.

W 2009 zagrała w miniserialu „Pamiętnik Anny Frank”. Felicity zagrała siostrę głównej bohaterki. W Annę zaś wcieliła się Ellie Kendrick (Meera Reed z „Gry o tron”). Aktorka ta zagrała też siostrę Felicity w „Wymarzonej pogodzie na ślub”.

Później było kilka mniej istotnych filmów w jej karierze jak „Chéri” (2009), „Cementery Junction” (2010) i „SoulBoy” (2010) w którym zagrała główną rolę żeńską. Poza kadrem współpracowała też z Anthonym Minghellą. Wystąpiła też w „Burzy” (2010) pewnej wariacji szekspirowskiej z doborową obsadą. Ten film jest bardzo ważny dla niej, gdyż na planie poznała Hellen Mirren, która stała się dla niej kimś w rodzaju mentorki.

Przełomem w jej karierze był film „Do szaleństwa” (2011), gdzie wystąpiła u boku Antona Yelchina i Jennifer Lawrence. Tę rolę Felicity dostrzeżono, dostała kilka nominacji oraz specjalną nagrodę na festiwalu Sundance. Potem była obsadzana w komediach romantycznych jak „Histeria – Romantyczna historia wibratora” (2011), „Na desce” (2011). Do tego drugiego przeszła dwumiesięczny trening, by móc jeździć na snowboardzie. Ale to nic, bo przygotowując się do roli, pojechała też w austriackie Alpy, by samej zrozumieć klimat kurortów. W jednym z barów szorowała też podłogę w toaletach, wszystko po to, by przygotować się do roli. To akurat jest o tyle istotne, że Felicity podchodzi do swoich ról metodycznie i stara się jak najlepiej do nich przygotować, także próbując rzeczy, które powinna znać jej postać.

Z komedii romantycznych próbowała swoich sił w rolach typowo komediowych, choć niestety w teatrze. Dla sztuki „Luise Miller” postanowiła mieszkać przez jakiś czas z praktykującą rodziną katolicką i wraz z nimi uczęszczać we mszach świętych. Wszystko, by przygotować się dobrze do roli.

W 2011 została też twarzą kosmetyków Burberry. Próbowała też swoich sił w modelingu.

Nie odpuszczała też ról dramatycznych, choćby telewizyjna „Ósma strona” (2011) czy „Albatros” (2011) za którego znów dostała kilka nominacji.

Potem były „Wymarzona pogoda na ślub” (2012), „Breathe In” (2013), „Kobieta w ukryciu” (2013), epizod w serialu „Dziewczyny” czy telewizyjny „Worricker. Ostateczna rozgrywka” (2014). Prawdziwy przełom jednak przyszedł w 2014. Pierwszy film to „Niesamowity Spider-Man 2” z Martonem Csokasem i zdjęciami Dana Mindela. To był jej pierwszy blockbuster, wielkie hollywoodzkie, więc dzięki roli Felicii wypłynęła na głębokie wody. Stała się rozpoznawalna. Może nie tak znacznie, ale dzięki kolejnemu filmowi uniknęła łatki dziewczyny ze „Spider-mana”. Mowa tu oczywiście o przebojowej roli Jane Hawking w „Teorii wszystkiego”. Felicity po raz kolejny bardzo dokładnie przygotowywał się do tej roli. Film bazuje na wspomnieniach Jane Hawking, a aktorka miała okazję ją poznać i przede wszystkim obserwować na żywo. Potem wspominała, że bardzo się denerwowała jak Jane odbierze jej rolę, w końcu stała się naśladować nawet jej sposób chodzenia, zachowania, czy śmiania się. Jones odwiedziła dom w którym mieszkała Jane ze Stephenem, widziała nawet suknie ślubną. Sama też przyznaje, że spotkała prawdziwą Jane trochę późno, gdy już miała koncepcję swej roli. Nie odtwarzała jej biernie, starała się oddać do kim jest, plus dodać parę rzeczy, by uzyskać wiarygodniejszy obraz tej skomplikowanej i niejednoznacznej kobiety. Za tę rolę Felicity była nominowana do Oskara ale też bardzo wielu innych nagród filmowych. Kilka mniej ważnych nawet zgarnęła. Póki co jest to bez wątpienia jej najważniejsza rola i zobaczymy, na ile Felicity uda się z niej wyjść w kolejnych latach. Te zaś zapowiadają się ciekawie. W kwietniu w USA do szerokiej dystrybucji wchodzi thriller „True Story”, a z końcem października kolejny – „Autobahn”. W 2016 zobaczymy ją u boku Liama Neesona w „A Monster Calls”, a także adaptacji powieści Dana Browna „Inferno”. No i oczywiście w „Rogue One”.

Prywatnie w latach 2006-2013 była związana z rzeźbiarzem Edem Fornielesem.

Na koniec kilka zdjęć Felicity Jones z jej filmów.


jako Jane Hawking w „Teorii wszystkiego”


jako Kim w „Na desce”


jako Julie w „Cemetery Junction”


jako młoda Ruth w „Zakochanym głupcu”


jako Nelly Ternan w „Kobiecie w ukryciu”


jako Emily Darlymple w „Histerii – Romantycznej historii wibratora”

KOMENTARZE (3)
Loading..