TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Książki

Seria „Komandosi Republiki”

Andaral 2004-05-12 11:01:00

Andaral

avek

Rejestracja: 2001-09-04

Ostatnia wizyta: 2011-11-10

Skąd: Warszawa

Czego spodziewacie sie po tej serii książek opartej na zapowiadanej grze pod tym samym tytułem.

LINK
  • Oczekiwania

    Andaral 2004-05-12 11:09:00

    Andaral

    avek

    Rejestracja: 2001-09-04

    Ostatnia wizyta: 2011-11-10

    Skąd: Warszawa

    Mam nadzieję że w/w gra będzie bardzo dobra, a ukazanie się jeszcze książek może być czymś czego tak naprawdę nie było, jedynym wyjątkiem było "SOTE" co bardzo mi się podobało. Gra uzupełniała się z licznymi watkami jakie pojawiły się w książce, a nie były szerzej opisane, mogliśmy się tylko domyślać.

    LINK
  • Hmm...

    Xian 2004-05-12 11:12:00

    Xian

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2015-10-21

    Skąd:

    Wyjasnisz szerzej co to za seria? Bo ja prawde powiedziawszy pierwsze slysze.

    LINK
  • Nowa

    Andaral 2004-05-12 11:20:00

    Andaral

    avek

    Rejestracja: 2001-09-04

    Ostatnia wizyta: 2011-11-10

    Skąd: Warszawa

    Jest to nowa sieria książek jakie ukarzą się w USA, w rodzaju NEJ, Wojnen Klonów, tylko oparta na wydarzeniach z WK i grze jaka jest zapowiadana na Jesień br.

    LINK
  • a więc

    Anor 2004-05-12 11:29:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    Ja początkowo jak dowiedziałem się o Ruinach Dantooine (czy jakoś tak) książki na podstawie MPRPG Galaxies byłem bardzo sceptycznie nastawiony co do książek na podstawie gier, określałem to jako robienie książek na siłę. Jednak po czasie jak poczytałem o samej grze Galaxies to zmieniłem zdanie, stwierdziełem, ze taka książka może być rewelacyjna, gdyż będzie po części stworzona przez fanów grających w grę, bo to właśnie oni tworzą świat w tym MP RPGu. Wydało mi się to bardzo inteesujące. Co do RC to nie jest to gra w moim stylu, nie gustuje w tym gatunku, ale uważam, ze własnie taka ksiazka na podstawie tej gry może spowodować moje zainteresowanie samą gra i kto wie może zagram

    LINK
    • Ruiny...

      Xian 2004-05-13 12:29:00

      Xian

      avek

      Rejestracja: 2003-01-09

      Ostatnia wizyta: 2015-10-21

      Skąd:

      Coz, ja bym sie o Ruinach tak pochlebnie nie wyslawial. Z tego co napisali recenzenci TFN ksiazka jest po prostu mierna. Nie mam podstaw, zeby im nie wierzyc, wiec pewnie tak jest.

      Idea ksiazek na podstawie gier wedlug mnie jest calkiem fajna, chetnie bym przeczytal ksiazke opowiadajaca o KOTORze lub Jedi Outcast/Academy, gdyz z grami nie jestem zbytnio zazajomiony i chcialbym sie dowiedziec kilku rzeczy.
      Ow recenzje Ruin mozesz przeczytac tu: http://www.theforce.net/books/reviews/r_dantooine.shtml

      LINK
      • wiem ze jest mierna

        Anor 2004-05-13 15:33:00

        Anor

        avek

        Rejestracja: 2003-01-09

        Ostatnia wizyta: 2023-05-17

        Skąd: Chyby

        ale ja własnie mówiłem o pomyśle szczególnie po tym jak usłyszałem o jakości samej Gry... to sa nadzieje a ze książki nie czytałem to się do końća nie wypowiadam

        LINK
      • Re: Ruiny...

        Domator 2005-06-11 19:13:00

        Domator

        avek

        Rejestracja: 2003-03-31

        Ostatnia wizyta: 2007-10-09

        Skąd: Wioska Gungan

        Xian napisał:
        chetnie bym przeczytal ksiazke Jedi Outcast/Academy, gdyz z grami nie jestem zbytnio zazajomiony i chcialbym sie dowiedziec kilku rzeczy.
        -----------
        To jest to! Porządna ksiązka o Katarnie! Ale wolałbym nie ujediowionego Kyle`a najlepiej z Dark Forces.

        LINK
  • Ja

    Ricky Skywalker 2004-05-12 13:04:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    myślałem, że RC to będzie jedna książka, a nie seria

    LINK
  • Ja...

    Darth Fizyk 2004-05-12 13:10:00

    Darth Fizyk

    avek

    Rejestracja: 2003-01-06

    Ostatnia wizyta: 2008-03-16

    Skąd: Nowa Sól

    ...jestem cały czas sceptycznie nastawiony do książek na podstawie Gier, szczególnie na podstawie strzelanek... tymbardziej, że gry jeszcze nie ma, a już zapowiadają książkę. Książka z Galaxies jest podobno słabo napisana. Jak wydadzą, przeczytamy, zobaczymy, innej możliwości nie ma

    LINK
    • Re Ja...

      Paweł 2004-05-12 17:24:00

      Paweł

      avek

      Rejestracja: 2002-01-06

      Ostatnia wizyta: 2013-03-31

      Skąd: Katowice

      -jestem cały czas sceptycznie nastawiony do książek na podstawie Gier, szczególnie na podstawie strzelanek...
      ---
      Jedi Outcast też należy do FPP , a fabuła była tam ciekawsza niż w większości filmów , które oglądałem przez ostatni miesiąc P Kto widział trailer Republic Commando ten wie , jaki gierka ma klimat. Ta muzyka przy pojawianiu się logo... ach! Rewelacyjna!

      LINK
      • No cóż...

        Darth Fizyk 2004-05-12 18:59:00

        Darth Fizyk

        avek

        Rejestracja: 2003-01-06

        Ostatnia wizyta: 2008-03-16

        Skąd: Nowa Sól

        ...seria Jedi Knight to coś więcej, niż zwykła strzelanka, Masz dodatkowe zdolności, nietypową, jak na strzelanki broń (Miecz) a także możliwość widoku zza pleców bohatera No i przedewszystkim fabuła
        A wyobraź sobie Powieść na podstawie Quake`a Ja nie mogę.
        nawet te strzelanki w rodzaju Rainbow Six wzorowały się najpierw na powieściach Clancy`ego I nikt na ich podstawie książek nie pisał.
        Klimat gierki nie gwarantuje nam klimatu książki
        Ale jak pisałem wyżej, zobaczymy, jak wydadzą.

        LINK
        • Katalog RC

          Andaral 2004-05-13 00:42:00

          Andaral

          avek

          Rejestracja: 2001-09-04

          Ostatnia wizyta: 2011-11-10

          Skąd: Warszawa

          jak narazie (dziaj) widziałem katalog gry RG i mogę powiedzieć że gra ta jest czymś przełomowym, sami zobaczycie, jest ona zupełnie "inna" od innych. A jeżli chodzi o ilość ksiązek to napewno będzie ich więcej niż jedna. I nie mozna tak sceptycznie podchodzić do książek napisanych na podstawie gry czy odwrotnie, zobaczcie SOTE, a jezeli ktoś nie grał i nie czytał to sorry, ale niech najpierw to zrobi i dopiero się wypowiada na temat książek napisanych na podstawie gry lub odwrotnie.
          Ja jestem entuzjastycznie nastawiony na tego manewry.

          LINK
          • Hehehe...

            Darth Fizyk 2004-05-13 00:59:00

            Darth Fizyk

            avek

            Rejestracja: 2003-01-06

            Ostatnia wizyta: 2008-03-16

            Skąd: Nowa Sól

            ...SOTE czytałem i grałem nawet, acz nie całą I mi się podobało, chociaż tam był tki zamysł-zestaw, bo zdaje sie, jeszcze komiks jest .

            A tu juz nie chodzi o książkę na podstawie gry, tylko o książkę na podstawie Shootera, podczas z rozbudowanym MMORPG, jakim jest Galaxies się nie udało. Dodaj do tego, że to będzie druga książka Autorki... Po prostu wydaje mi się, że Gra ograniczy książkę (tymbardziej, że ja nic o fabule nie wiem).
            No i można podchodzić sceptycznie do gier, jeśli wyjdzie coś Autorce z tą książką dobrego, do mile się zaskoczę, a jak nie wyjdzie, to spłynie to po mnie, jak woda po kaczce
            I jeszcze raz napiszę, to co wcześniej: zobaczymy co z tego wyjdzie jak już wydana książka będzie

            LINK
      • Hmm...

        Xian 2004-05-13 12:32:00

        Xian

        avek

        Rejestracja: 2003-01-09

        Ostatnia wizyta: 2015-10-21

        Skąd:

        A kto powiedzial, ze FPP musi byc strzelanka? FPP(nie mylic z FFP) to First Perspective Person, czyli gra z widoku pierwszej osoby. Natomiast pierwszoosobowa strzelanka, to FPS - first person shooter.

        LINK
  • Stover

    Andaral 2004-05-13 01:12:00

    Andaral

    avek

    Rejestracja: 2001-09-04

    Ostatnia wizyta: 2011-11-10

    Skąd: Warszawa

    czy ja wiem, matthe Stover był nowym autorem książek SW i co, przyjął sie bardzo dobrze i fani czekają na kolejne książki, więc mówienie że jest taka sobie jest chyba nie fair. A co do Galaxie to nie wiem nic, wiec bede milaczal.

    LINK
  • Ja się bardzo cieszę na tę książkę

    Kyle Katarn 2004-05-13 17:04:00

    Kyle Katarn

    avek

    Rejestracja: 2002-06-13

    Ostatnia wizyta: 2018-11-17

    Skąd: Pilchowice

    Zawsze chciałem jakąś typowo wojenną książkę w świecie SW. Świat pokazany oczami żołnierzy, do tego szpiegowsko-dywersyjny motyw

    Mam szczerą nadzieję że to będzie poważniejsza pozycja, będzie jakiś ciekawy psychologiczny i socjologiczny wątek. Ciekawią mnie np. relacje między klonami? Jak to będzie rozwiązane, współpraca, różnica zdań między ludźmi tak do siebie podobnymi jak klony tego samego człowieka?

    Szkoda, że tak mało ambitnych książek SW wychodzi... większość to lekkie czytadła do poduchy. Może wydawcy uważają, iż większość odbiorców EU to głównie młodsza młodzież i jeśli zaczną pisać o czymś poważniejszym to stracą tą część czytelników?

    LINK
    • Dokladnie ...

      Andaral 2004-05-14 23:54:00

      Andaral

      avek

      Rejestracja: 2001-09-04

      Ostatnia wizyta: 2011-11-10

      Skąd: Warszawa

      ... tak samo mysle, mam troche dosyc powtarzania sie tych samych bohaterow i na dodatek niezniszcalnych, dopiero w NEj coś zaczeło się dzioac inaczej, nasi herosi zaczeli ginac, nareszcie troche reala. Tak samo tyczy to sie do Puntu przelomu, nareszcie jakies porazki, a nie tylko Niezniszczalni.. Mysle ze ksiazka RC i reszta z CW beda doskonalymi.

      LINK
  • nie przekreslam booka

    Domator 2004-05-13 19:11:00

    Domator

    avek

    Rejestracja: 2003-03-31

    Ostatnia wizyta: 2007-10-09

    Skąd: Wioska Gungan

    bo jestem dobrej myslki a kto wie może poznamy taktyki klonow itp. a zamiast mapy napisane komendy klonów i narysowane komendy gestowe

    LINK
  • Tak gwoli wyjasneinia

    Lord Sidious 2004-05-13 21:51:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    to nie jest - przynajmniej na razie, żadna seria. Tylko Książka powiązana z grą - które być może będą miały swoje kontynuację.

    LINK
  • Nowy trailer gry , a Wasza zmiana opinii o książce

    Paweł 2004-05-14 16:32:00

    Paweł

    avek

    Rejestracja: 2002-01-06

    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

    Skąd: Katowice

    Wczoraj pojawił się news o drugim trailerze GRY "Republic Commando". O ile pierwszy reprezentował znakomity klimat , ten drugi jest beznadziejny Może będzie fajna nawalanka na jesienne wieczory , ale książki dobrej jednak z tego nie zrobią. Wydaje mi się , że będzie to byle co o dramaturgii wojny typu "Shatterpoint".

    LINK
    • Re: Nowy trailer gry , a Wasza zmiana opinii o książce

      Shedao Shai 2004-05-14 18:08:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      - Wydaje mi się , że będzie to byle co o dramaturgii wojny typu "Shatterpoint".

      <Wódz tarza się po ziemi, i śmieje jak debil>

      LINK
    • Zaraz, zaraz...

      Darth Fizyk 2004-05-14 19:50:00

      Darth Fizyk

      avek

      Rejestracja: 2003-01-06

      Ostatnia wizyta: 2008-03-16

      Skąd: Nowa Sól

      ...czyżby tobie `Shatterpoint` się nie podobał?
      PS. ja do książki RC jestem sceptycznie cały czas nastawiony

      LINK
      • Wstęp do polemiki?

        Paweł 2004-05-15 10:14:00

        Paweł

        avek

        Rejestracja: 2002-01-06

        Ostatnia wizyta: 2013-03-31

        Skąd: Katowice

        Racja , Shatterpoint mi się nie spodobał Ty i Shedao chcecie mnie nawrócić i pokazać jego dobre strony? Takie zdziwienie...

        LINK
        • Raczej...

          Darth Fizyk 2004-05-15 10:33:00

          Darth Fizyk

          avek

          Rejestracja: 2003-01-06

          Ostatnia wizyta: 2008-03-16

          Skąd: Nowa Sól

          ...nie, bo to i tak bez sensu Gusty trudno zmienić komuś, najłatwiej swoje A na książki Stovera trzeba czasu (Shedao dwa razy czytał Zdrajcę, zanim się mu spodobał )
          A ja byłem zachwycony i Zdrajcą i Shatterpiontem, te książki osobno były bardziej dorosłe niż 70% reszty razem wzięte
          Jak chcesz przeczytać moją opinię-recenzję to tutaj jest
          http://boards.theforce.net/Poland/b10482/15625717/
          narazie tylko tam

          LINK
          • Po przeczytaniu Twojej opinii

            Paweł 2004-05-15 10:59:00

            Paweł

            avek

            Rejestracja: 2002-01-06

            Ostatnia wizyta: 2013-03-31

            Skąd: Katowice

            Odnoście Twojej recenzji: piszesz o ogromie wojny , którego według Ciebie jest pełno w Shattepoincie. Ja się bardziej przejąłem konfliktem na Melidzie/Daan w serii Jude Watson Punkt Przełomu przeczytałem jak normalną (albo raczej starwarsową) książkę i nie raził mnie w oczy styl Autora - powiedz mi , gdzie tam jest coś rewelacyjnego lub odróżniającego Stovera od całej reszty?

            LINK
            • Ciężko...

              Darth Fizyk 2004-05-15 11:18:00

              Darth Fizyk

              avek

              Rejestracja: 2003-01-06

              Ostatnia wizyta: 2008-03-16

              Skąd: Nowa Sól

              ...się czyta swoją opinię miesiac po napisaniu
              Ale nic o Ogromie wojny nie pisałem Serii Jude Watson (Uczeń Jedi?) jeszcze nie czytałem, nie mówiąc o tym, że w ręku nie trzymałem
              Dla mnie normalnymi gwiezdnowojennymi książkami są książki Andersona i Zahna, a Stoover się różni, przedewszystkim tą brutalnością.
              Nie wiem, co dla Ciebie jest rewelacyjne, dla mnie przedewszytkim zabieg z pamiętnikiem, po drugie, ukazana brutalność wojny partyzanckiej, po trzecie, nienawiść w obu stronach konfliktu, po czwarte konflikt nie był ukazany w czarnobiałych barwach (rozróżnienie na całkowicie dobrych i całkowicie złych) i jeszcze kilka innych rzeczy, które musiałbym sobie przypomnieć
              Aha, mnie styl też nie raził, był inny i mi się podobał

              LINK
              • Brutalność i ogrom wojny

                Paweł 2004-05-15 20:41:00

                Paweł

                avek

                Rejestracja: 2002-01-06

                Ostatnia wizyta: 2013-03-31

                Skąd: Katowice

                Chyba o ogromie wojny wyczytałem między wierszami Ale napisałeś ogólnie o brutalności ; a teraz o brutalności wojny , więc jakby na to nie patrzeć tak sądzisz.
                Według mnie niestety owa brutalność w Shatterpoincie była słabo pokazana

                LINK
                • Hmmm

                  Darth Fizyk 2004-05-15 21:47:00

                  Darth Fizyk

                  avek

                  Rejestracja: 2003-01-06

                  Ostatnia wizyta: 2008-03-16

                  Skąd: Nowa Sól

                  ...ja takie odczucia miałem, że jednak ta brutalność była dość mocno pokazana, i bezpośrednio i przez to, co opowiadają bohaterwie...
                  W końcu, scena, gdy Kar Vastor zabił tego chłopaka
                  A brutalność i wojny partyzanckiej i opisu. hmmm... ech... szkoda, że nie mam ksiażki przy sobie
                  Opis, jak ta z wywiadu dostała w ramię i jej urwało, akcja na lotnisku przy prysznicach, opis tego, co się działo w jaskiniach Korunnai (przed atakiem), reakcje Balawai na Korunów i Korunów na Balwai, i zachowanie Depy Billaby

                  LINK
                  • Re: Hmmm

                    Paweł 2004-05-15 21:52:00

                    Paweł

                    avek

                    Rejestracja: 2002-01-06

                    Ostatnia wizyta: 2013-03-31

                    Skąd: Katowice

                    Darth Fizyk napisał:
                    Opis, jak ta z wywiadu dostała w ramię i jej urwało, akcja na lotnisku przy prysznicach
                    -----------
                    Te kawałki też mi się podobały , ale to było na początku książki - wtedy jeszcze liczyłem , że to zapowiedzi czegoś większego , ale to była przemoc dla samej przemocy. Jak dla mnie bezsens

                    LINK
                  • No właśnie...

                    Darth Fizyk 2004-05-15 22:33:00

                    Darth Fizyk

                    avek

                    Rejestracja: 2003-01-06

                    Ostatnia wizyta: 2008-03-16

                    Skąd: Nowa Sól

                    ...Przemoc dla przemocy, zupełnie tak, jak w wojnach partyzanckich się dzieje, gdzie jedna strona nienawidzi drugiej, gdzie idą, nie po to, żeby zdobyć ten budynek, czy tamtą miejscowość, ale po to, żeby zabić, zabić i się wycofać, zabić, nie ważne czy kobieta, czy dziecko, utaczać się we krwi, zostawić szczątki na widoku, napawać się strachem przeciwników i ich rozżaleniem na widok ciał.

                    LINK
            • Pawle, różni się i to bardzo!

              Anor 2004-05-15 22:10:00

              Anor

              avek

              Rejestracja: 2003-01-09

              Ostatnia wizyta: 2023-05-17

              Skąd: Chyby

              Przecież Punkt przełomu jak i Zdrajca to zupełnie inne od takowego kanonu książki! Są one dużo bardziej realistyczne, skupuiają się przede wszystkim na wnętrzu człowieka którego opisują na jego wątpliwościach i problemach, a także nie stronią własnie z tych rwealistycznych opiisów. Shatterpoint to według mnie książka dla starszych czytelnikó, nie masz tam jednoznacnych super heroesów, nie masz tam wielkich zwycięstw wszystko jest szare a co za tym idzie bardziej realistyczne. Jakby to powiedziec skoro trylogia Zahna byłoaby dozwolona od lat 12, uczeń Jedi b/o to Punkt przełomu powinein być over 15.. Oczywisice nie mowię ze to jest dobre czy złe bo to kwestia opinii i gustu ale fakt jest taki ze jest to ksiażka zupełnie inna od sztampowych książek SW!

              LINK
  • fajne mmorpg

    pozio 2004-12-12 20:38:00

    pozio

    avek

    Rejestracja: 2004-12-12

    Ostatnia wizyta: 2004-12-12

    Skąd: Rzesżów

    macie linka http://rpg.samuraiwar.org/page.php?x=7096642

    LINK
  • Republic Commando: Hard Contact - już po

    Lord Sidious 2004-12-15 21:18:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    No i skończyłem na dniach książkę Karen Traviss. I powiem tyle, faktycznie była miejscami prekursorska. Dla mnie to chyba pierwsza na prawde dorosła książka w SW, która nie pdóbuje isć w filozofię (jak Stover). Jeszcze nie mogę po niej pozbierać myśli, bo mam bajzel. Chętnie bym ją widział w języku polskim. W każdym razie, z jednej strony pani Traviss doskonale wpisuje się w to co zapoczątkował Stover - czyli pytanie kim właświe są klony, jak czują, jak się od siebie różnią itp. Pod tym względem poradziłą sobie bardzo dobrze., tym bardziej, że pytania te wynikają bardziej z zachowania i reakcji postaci, niż rozmyślań, więc jak ktoś tylko przyswaja tekst, to nie będzie musiał nad nim zbyt długo rozmyślać. Z drugiej strony mamy dość realistyczne opisy, nie tylko bitew, ale i szkoleń i zachowań na polu walki. Choćby dobijanie wrogów, przez komandosów Republiki. Książką jestem bardzo zadowolony i najśmieszniejsze jest to, ze powstała ona jako dodatek do Clone Wars, a miejscami bije je na głowe .
    Dużym plusem jest to, że jest to pierwsza dorosła książka bez postaci filmowych. (w Ja, Jedi i Ruinach Dantooine postaci filmowe pojawiły się na drobne chwile, ale pojawiły, tu ich nie ma w ogóle). No i jeszcze to, że prawie do samego końca nie było niepotrzebnych nawiązań do filmów. Były tylko do Kamino - skąd klony pochodzą, i do Geonosis, gidze po raz pierwszy walczyły. Potem pojawił się tekst o happy hour w Outlanderze - ale tu narrator świetnie to wyprostował, mówiąc że klon nawet nie miał pojęcia gdzie jest ten Outlander, bo to było jakieś ulubione powiedzonko jednego z jego instruktorów. Dopiero pod sam koniec pojawiają się hologramy Naboo i Bespin, ale leciutko więc ew. na to można przymknąć oko.

    LINK
    • Czyli

      Shedao Shai 2004-12-15 21:25:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      że pani Traviss nie przesadzała w swoich przechwałkach, a brak znajomości EU jej nie zaszkodził - wręcz przeciwnie, jak widać. Świetnie

      LINK
      • żebyś wiedział

        Lord Sidious 2004-12-15 21:31:00

        Lord Sidious

        avek

        Rejestracja: 2001-09-05

        Ostatnia wizyta: 2024-10-09

        Skąd: Wrocław

        ale recenzji dziś nie napisze, jednak myślę, że do końca tygodnia coś sensownego sklecę . Zresztą sam możesz się za to zabrać, acz Jedi Trial itp czyta się łatwiej (przynajmniej mnie), bo Traviss po angielsku napisała. A język angielski jest stylistycznie bardziej wyszukany niż zwykły amerykański . A ja głównie z literaturą amerykańską miałem doczynienia . Ale przeczytałem w czasie normalnym, więc źle nie jest.

        LINK
        • Wiesz

          Shedao Shai 2004-12-15 21:47:00

          Shedao Shai

          avek

          Rejestracja: 2003-02-18

          Ostatnia wizyta: 2024-10-09

          Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

          tylko że ja ostatnio mam kryzys totalny, Krew Elfów ciągnę już ponad tydzień, mimo że jest świetna - po prostu nie mam kiedy czytać, a to nauka, a to uzależnienie internetowe mnie ciągnie więc wszystko inne leży w kolejce i kwiczy. Mam nadzieję przez święta nadrobić zaleglości, bo te coraz większe...

          LINK
  • LS jest kozaq bo przeczytał :P

    Freed 2004-12-15 23:39:00

    Freed

    avek

    Rejestracja: 2003-04-06

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    A ja na swój egzemplarz poczekam do stycznia lub do lutego Ale spodziewam się wiele po tej książce, głównie dlatego, że ma ten sam nagłówek co gra, która według mnie zapowiada się na wielki hit. No i dlatego, że książka ta zdobyła sobie bardzo dobre opinie - no nic przeczytam, to powiem

    LINK
  • Hmm...

    MadMad_The_Jedi_Knight 2004-12-16 00:16:00

    MadMad_The_Jedi_Knight

    avek

    Rejestracja: 2003-06-17

    Ostatnia wizyta: 2011-07-04

    Skąd: Münster, Niemcy

    A ja, mimo że mam książkę od momentu jej wydania, wciąż trzymam ją na półeczce, ponieważ najpierw zagram w grę (boję się ewentualnych spojlerów).

    LINK
    • Nie ma się czego bać :P

      Freed 2004-12-16 00:20:00

      Freed

      avek

      Rejestracja: 2003-04-06

      Ostatnia wizyta: 2019-12-09

      Skąd: Warszawa

      Według chronologii zamieszczonej w Medstarze 2 gra Republic Commando dzieje się na krótko po Bitwie o Geonosis, podczas gdy książka dzieje się 3 miesiące po tejże bitwie, a w dodatku opowiada o innych wydarzeniach. Dokładniej o misji na Qiilurę

      LINK
    • też mi się

      Lord Sidious 2004-12-20 13:02:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wrocław

      wydaje podobnie jak Freedonowi, że książka z grą aż tak wiele wspólnego nie ma. Ksiązka jest bardziej o Jedi i jej relacjach z grupą Omega. O tym jak Etain bierze sobie za mistrza klona i staje się twardą babką. To bardzo dobra książka, ale myślę, że z grą wiele wspólnego nie będzie mieć. Tym bardziej, że to co najwyżej jedna misja będzie. Nic więcej.

      LINK
  • wrażenia po przeczytaniu

    Kell_Tainer 2005-01-16 16:30:00

    Kell_Tainer

    avek

    Rejestracja: 2002-11-29

    Ostatnia wizyta: 2008-07-13

    Skąd: Wawa

    Hard Contact: Po książkę sięgnąłem z czystej ciekawości, zresztą po przeczytaniu postu Lorda na ten temat. Od razu mnie zainteresowała. Sam wstęp, co ciekawe napisany w pierwszej osobie, od razu wprowadza w klimat wojny klonów. Nie ma tam bawienia się w walki Imperium - Rebelia, gdzie gdzieś w tle giną anonimowi żołnierze. Okrucieństwo wojny jest pokazane na pierwszym planie. Bohaterowie - klony, niby każdy taki sam, a jednak bardzo się różnią. Traviss położyła nacisk na ukazanie klonów jako świadomych jednostek a nie bezosobowych żywych maszyn. Opisy walk są realistyczne, widać że wzorowane na taktykach walki dzisiejszych komandosów. W ksiażce dużo jest wojskowego języka (skrótów, uzbrojenia, gadżetów), jednak wytłumaczonego i zrozumiałego dla przeciętnego czytelnika. Jedi - postać zapewne dla wielu osób kontrowersyjna. Nie zmaga się z problemami "jasna czy ciemna strona mocy" tylko z odpowiedzialnością i własnymi zdolnościami. Jest niewyćwiczona, niezdarna, momentami bezmyślna. Całkowicie różni się od znanych z SW bohaterów. Dopiero pod wpływem wydarzeń zmienia się.
    Ogólnie rzecz biorąc książka bardzo dobra, według mnie jedna z lepszych z całej serii SW. Trochę przypomina X-wingi, jednak jest potraktowana bardziej poważnie i realistycznie. Jeśli chodzi o wady to nie ma ich wiele. Momentami można odnieść wrażenie że zwycięstwa przychodzą klonom zbyt łatwo, biorąc pod uwagę to, kto jest ich przeciwnikiem. No ale trzeba pamietać że nie jest to zwykła piechota armi klonów. Po przeczytaniu czuć pewien niedosyt, dlatego mam nadzieję że kolejne książki będą równie dobre, jeżeli nie lepsze. Niektórym może się niespodobać mniej bajkowe podejście do SW, ale polecam wszystkim.

    LINK
    • wiesz

      Lord Sidious 2005-01-16 21:36:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wrocław

      to co jest najdziwniejsze - że w obu książkach wydanych przy współpracy z LucasArts widać ... ZDROWE PODEJŚCIE. Co tu dużo mówić, tam gdzie jest zdrowy rozsądek, wszystko ładnie wygląda. Może Ruiny Dantooine ciekawe nie były, ale nie było błędów. Zobacz to jest jedna z nielicznych powieści SW - wydanych w ciągu ostatnich kilku lat, gdzie nie tylko nie ma błędów, ale i głupot. Mało tego - cała Etan - jest moim zdaniem świetnie zobrazowana. Widzimy po niej drogę jaką przebywa, by stać się twardą laską.

      LINK
      • no mam nadzieję

        Kell_Tainer 2005-01-17 17:12:00

        Kell_Tainer

        avek

        Rejestracja: 2002-11-29

        Ostatnia wizyta: 2008-07-13

        Skąd: Wawa

        że ta tendencja się utrzyma i że nie starają się tylko dlatego żeby wypromować Republic Commando. Poza tym książka spełniła swoje zadanie, chcę mieć gre . Muszę skądś zdobyć też Ruiny Dantooine, bo nie czytałem. A co do Etain to ona od początku była twardą laską (połowa planety na nią leciała, musiała mieć "to coś" ), tylko trochę hmm... niedojżałą psychicznie . Pokazanie jej przemiany to obok walk i wzajemnych relacji między klonami najmocniejsza strona ksiażki.

        LINK
  • Będzie SEQUEL

    Lord Sidious 2005-06-09 15:28:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    Dzis na oficjalnej pojawiłą się informacja, że Karen Traviss pisze właśnie Sequel do tej pozycji. Pojawi się on w USA wiosną 2006. Cóż, po tym jak Dark Lord przełożyli na 2005, będzie to dla mnie trzecia (po Kapryshynie i Coruscant Nights) pozycja, którą warto będzie sprowadzić w 2006 roku. Choć może Traviss w Legacy też pokaze coś ciekawego, ale cóż, w Republic Commando mamy lepszego edytora - Kaufmanna, a nie panią Rostoni .

    LINK
  • Dobrze czy źle?

    Sebastiannie 2005-06-10 23:21:00

    Sebastiannie

    avek

    Rejestracja: 2002-12-28

    Ostatnia wizyta: 2008-09-20

    Skąd: Pabianice

    Ja nie jestem za bardzo wzruszony zapowiedzią sequela, ponieważ mam mieszane uczucia, czy taka książka opowiadająca o walkach klonów mogłaby mi się spodobać. Jeśli ma to być coś w stylu "Próby Jedi", to dziękuję. Nie orientuję się jednak w szczegółach - może "Republic Commando" ma też jakieś inne oblicze... W pewnym sensie jestem więc ciekaw, choć nie spodziewam się czegoś, co trafiłoby w moje gusta.

    LINK
  • Comando

    anubis 2006-03-06 13:29:00

    anubis

    avek

    Rejestracja: 2003-03-27

    Ostatnia wizyta: 2023-01-21

    Skąd: wrocław

    Takich książek nie ma za wiele w świecie SW.Więc jeśli już są to dobrze wzbogacaja Uniwersum,sprawiaja że pojawia sie coś nowego.Mam nadzieje że książki z tej serii zostana u nas wydane.A jeśli już mowa o książkach to seria Nowa Era Jedi wniosła wiele nowych wątków ale nie przyniosła pewnego rodzaju świeżości .Trudno mi się czytało te książki nie takakiej wizji świata SW sie spodziewałem .Ale może to i lepiej.

    LINK
    • wszystko

      Lord Sidious 2006-03-07 22:00:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wrocław

      wskazuje na to, że po "Czarnym Lordzie" dostaniemy Republic Commando, może jeszcze nawet w tym roku pierwszą część, po polsku. Oby. Ja teraz ostrze pazurki na drugi tom .
      Ale ogólnie to faktycznie, sam też wolę RC niż NEJ, któa jak doskonale zauważyłeś nie przyniosła odnowienia i świeżości.
      Ale o NEJ rozmawiamy w innych wątkach, choćby w tym:
      http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=201308

      LINK
  • Dzieki za Zrozumienie.

    anubis 2006-03-09 11:35:00

    anubis

    avek

    Rejestracja: 2003-03-27

    Ostatnia wizyta: 2023-01-21

    Skąd: wrocław

    Widzisz ty masz to szczęście że opanowałeś język angielski,ja niestety uczyłem się rosyjskiego.Nie masz może elektronicznej wersji RC.Przetłumaczył bym sobie?

    LINK
  • Freedon Nadd

    anubis 2006-03-09 11:45:00

    anubis

    avek

    Rejestracja: 2003-03-27

    Ostatnia wizyta: 2023-01-21

    Skąd: wrocław

    Chopaki przetłumaczcie wkońcu dwa ostatnie opowiadania.

    LINK
  • Jestem miszczem w tą gre

    Oreod`na 2006-03-10 21:34:00

    Oreod`na

    avek

    Rejestracja: 2005-11-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-18

    Skąd: poznań

    Ale ksiązek nawet w księgarniach nie widziałem w Empiku w Poznań Plaza ani w Arsenale przynajmniej

    LINK
  • ECH,

    Oreod`na 2006-03-10 21:42:00

    Oreod`na

    avek

    Rejestracja: 2005-11-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-18

    Skąd: poznań

    POWIEM WPROST-NIE CZYTAŁEM TU WSZSTKIEGO I CZEMU TAK NASKAKUJESZ,co?A że na niusy uwagi jakoś nie zwracam to już mówiłem,Poza tym że teraz ci sie post niepodoba nie znaczy że wszystkie inne są bez sensu :/ Rózwnie dobrze moge powiedzieć że TEN TWÓJ nad moim to bez sensu bo nie do tematu...

    LINK
  • ....

    ObiwanKenobi 2006-03-11 09:07:00

    ObiwanKenobi

    avek

    Rejestracja: 2006-02-10

    Ostatnia wizyta: 2007-11-17

    Skąd: Kraków

    nie wiem.moze zaskoczyc

    LINK
  • Republic Commando: Triple Zero

    Kell_Tainer 2006-03-12 16:40:00

    Kell_Tainer

    avek

    Rejestracja: 2002-11-29

    Ostatnia wizyta: 2008-07-13

    Skąd: Wawa

    Naprawdę starałem się żeby było bez spoilerów (poza tym, co wiadomo z oficjalnych zapowiedzi):
    Nie bardzo wiem, od czego zacząć. RC: Hard Contact była książką zdecydowanie wyróżniającą się w serii Star Wars, z wielu powodów, które były już nie raz omawiane. Triple Zero utrzymuje tę tendencję. Jest książką trochę krwawą, bardzo brutalną i zmilitaryzowaną. Nie ma tam bohaterów złych i dobrych, białych i czarnych. Wszystko jest opisane w odcieniach szarości. Bohaterowie <- użyte w znaczeniu postaci występujących w książce, nie herosów, tak typowych dla książek świata SW. W tej książce nie ma heroicznych czynów Hana Solo czy Luke Skywalkera. Jest to zaznaczone mocniej niż w Hard Contact, gdzie pięcioro ludzi brało na siebie całą armię.
    Z lasów i pól Qiilury z HC akcja przenosi się na Coruscant. Operacja oddziałów specjalnych zamienia się w "black op" na własnym podwórku. Zmienia to spojrzenie na Wojnę Klonów i ciągnie za sobą wiele problemów i niewygodnych pytań, od których Traviss nie ucieka w swojej książce. Klony pozostają na pierwszym planie - Triple Zero zagłębia się w ich temat bardziej niż HC. Ponieważ w książce pojawia się Kal Skirata, klony pokazane są z jeszcze jednej perspektywy. Przedstawieni są też dokładniej Null ARC Troopers. Nadal stawiane są pytania o to, kim lub, czym są klony, czy mają prawo do normalnego życia, jaki jest cel ich istnienia, jak postrzegają je inni. Widać to w zestawieniu ze światem pełnym cywili, zazwyczaj nieświadomych okrucieństwa wojny toczonej w galaktyce. W książce pojawiają się znani z gry komandosi Delta Squad. Rzuca to trochę światła na ten dość tajemniczy oddział. Omega też się zmienia, komandosi mają nowe problemy, nowe pytania, żyją w nowym świecie. Widzieli dużo więcej przez rok wojny. Tak samo jest z Jedi. W książce pojawia się między innymi Etain, która już nie jest lekkomyślnym padawanem. Nadal jednak nie pasuje do schematu Jedi. Lekcja, jaką dostała od klonów na Qiilurze nie zostaje zapomniana. Jest podobnie do klonów rozdarta między dwoma światami i zagubiona.
    W książce jest trochę humoru, utrzymanego w tonie Hard Contact, dużo skrótów, wojskowego slangu. Jeszcze więcej o kulturze równie fascynującej i równie zmilitaryzowanej, przeplatającej się ze światem klonów, zawartej w ich genach: kulturze Mandalorian. Dla wielbicieli tego tematu książka będzie prawdziwym źródłem wiedzy. Wystarczy wspomnieć choćby o dodanym na końcu słowniczku Mando`a.
    Mimo wszystkich swoich zalet uważam, że książka pozostanie w cieniu Hard Contact. Nie chcę tu powiedzieć, że to zła książka. Po prostu HC jest trochę lepsza, choćby przez samą tematykę. Rajd komandosów na instalację wroga jest dużo bardziej emocjonujący niż black op. A Traviss trzymała się wiernie specyfiki takiej operacji, jestem pełen podziwu że udało jej się zgrabnie opisać ten dość niewdzięczny temat. Do tego takie specyficzne podejście do SW nie jest już taką nowością i oceniam Triple Zero przez pryzmat pierwszej części.
    Książka może niektóre osoby znudzić, mnie osobiście wciągnęła od pierwszych stron. Może trochę przypomina "Wedge`s Gamble". To samo środowisko, podobny typ operacji. Jednak to powiew świeżości i inne spojrzenie na całe uniwersum Star Wars. Według mnie książka bije na głowę większość innych tytułów serii. Jej „próbką” może być opowiadanie utrzymane w tym samym klimacie: „Omega Squad Targets”.
    Nie wiem, czemu, ale wydaje mi się, że szykuje się trzecia część, coś o rozkazie 66. Od przeczytania książki prześladuje mnie myśl: Czy wszystkie klony poddają się temu rozkazowi? Null ARC? Na pewno nie, oni nie słuchają rozkazów. Ale co z RC?
    Mam nadzieję, że zachęciłem część z was do sięgnięcia po RC: Triple Zero. Niestety na tłumaczenie trochę poczekamy, więc znajomość angielskiego staje się niesamowicie przydatna.
    Trochę chaotycznie wyszło... ale potrzeba trochę więcej czasu żeby ksiązkę prawidłowo przetrawić.

    LINK
    • :)

      Lord Sidious 2006-03-12 21:43:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wrocław

      No to trochę mnie uspokoiłeś, bo się zastanawiałem na ile ta książeczka będzie odbierana przez pryzmat 1 części. Super, że Traviss się udało utrzymać wysoką poprzeczkę, sam czekam na książkę i mam nadzieję, że w ciągu 2 tygodni będe mógł się wypowiedzieć na jej temat już po lekturze.

      LINK
  • Triple Zero - Pierwsze Starcie

    Lord Sidious 2006-03-18 18:32:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    Prawdę mówiąc dopiero zacząłem książkę, ale już dostałem kopa. Ta, jedno jest pewne, to nie jest "fantastyczna" bajeczka w odległej galaktyce, gdzie strzela się, ale krwi prawie nie ma itp. To co się rzuca już na samym początku książki, to wszechobecność dwóch rzeczy - kultury mandaloriańskiej i wojskowego żargonu. Znów widać rękę, kogoś, kto do spraw, w tym przypadku wojskowości podchodzi ze zdrowym razsądkiem i mimo, że pisze kosmiczną fantastykę to nie do prejścia jest dla niej wydawanie rozkazów na polu bitwy na pół strony. Zdaję sobie sprawę, że przez to książka będzie trudniejsza w odbiorze czy tłumaczeniu, ale ja dopiero ją liznąłem, a już jestem w szoku (pozytywnym).

    LINK
  • a jednak seria ;)

    Lord Sidious 2006-07-28 22:15:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    No już teraz wiemy, że nie skończy się na dwóch tomach, a conajmniej na czterech. Pierwszy z nich już w przyszłym roku - i to jest pozytywna wiadomość, bo na razie spodzieałem się że przyszły rok w USA będzie dla mnie chudy - bo poza Gwiazdą Śmierci o którą się ciut boję, nie było nic na co bym właściwie czekał. Teraz już wiem, na co będe czekał po Bane`ie i przed Plagueisem. A plusem jest to, że Karen ma napisać 2 kolejne tomy.... O będzie się działo .

    LINK
  • Jeśli

    Harpoon 2006-07-28 22:38:00

    Harpoon

    avek

    Rejestracja: 2003-05-24

    Ostatnia wizyta: 2013-09-22

    Skąd: Poznań

    trzyma klimat gry, i tak, jak wcześniej napisał LS trzyma bardziej "militarny" klimat, to chyba będzie to pierwsza posiadana przeze mnie seria . O ile oczywiście zostanie w całości wydana w Polsce.

    LINK
  • RC: Hard Contact

    Gothmog 2006-08-10 10:46:00

    Gothmog

    avek

    Rejestracja: 2004-09-08

    Ostatnia wizyta: 2022-10-23

    Skąd: Wrocław

    Książka ta (a dokładniej jej zakup) okazała sie jedynym pozytywem mojego niedawnego, nieudanego wyjazdu do Anglii... Ale do rzeczy - fajny język. A) Fajnie, ze jest to brytyjski, bardziej złożony itp. Książka wolniej i trudniej się czyta, ale... jakoś tak mniej "płytko" jest Oddanie języka wojskowego klonów, slangu, skrótow itp. jest po prostu kapitalne. Fajnie poprowadzona postać głównej bohaterki - bardzo mi się podobało pokazanie, ze nie wszyscy jedi/ przyszli jedi to gieroje pokroju Obi-Wana czy też Anakina. Kolejną fantastyczną sprawą jest pokazanie oczami Gheza Hokana "mandaloriańskiego punktu widzenia" na Jango Fetta i klony - uważam, zę dodało to fantastycznego smaczku akcji Qilurze. A poza tym jakoś tak wychodzi, zę lubię książki, w których pokazuje się klony... temat jest na tyle wdzięczny (relacje interpersonalne, psychika, reakcje z i na nie-klony, reakcje nie-klonów na klony itp.) ze naprawdę dużo można z niego wycisnąć. W te książce Traviss zrobiła to po mistrzowsku. Bardzo gorąco polecam.

    PS. Na koniec mała ciekawostka, trochę usprawiedliwiająca nasz Amber Wydanie brytyjskie wydawnictwa Orbit ukazało się dopiero w 2006!!!! To jakieś 1,5 roku później niż amerykańskie wydanie Del Rey! Tyle, ze jakby nie patrzeć w tym przypadku opóźnienia w tłumaczeniu za cholerę nie moga posłużyć za wyjaśnienie

    LINK
    • Re: RC: Hard Contact

      Hego Damask 2006-09-03 18:53:00

      Hego Damask

      avek

      Rejestracja: 2005-05-28

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wrocław

      Gothmog napisał:
      Oddanie języka wojskowego klonów, slangu, skrótow itp. jest po prostu kapitalne. Fajnie poprowadzona postać głównej bohaterki - bardzo mi się podobało pokazanie, ze nie wszyscy jedi/ przyszli jedi to gieroje pokroju Obi-Wana czy też Anakina. Kolejną fantastyczną sprawą jest pokazanie oczami Gheza Hokana "mandaloriańskiego punktu widzenia" na Jango Fetta i klony - uważam, zę dodało to fantastycznego smaczku akcji Qilurze. W te książce Traviss zrobiła to po mistrzowsku. Bardzo gorąco polecam.
      ________
      Dokładnie, mam takie same odczucia Świetna książka. Zaraz zabieram się za Triple Zero i już po spisie osób widzę, że wróci paru bohaterów (i nie mówię tu tylko o Omega Squad )

      LINK
  • Triple Zero

    Hego Damask 2006-09-09 15:27:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    Książka jest moim zdaniem lepsza od Hard Contact. Spotykamy tam zarówno starych znajomych z oddziału Omega, Etain, która jest już rycerzem Jedi i generałem Wielkiej Armii Republiki czy Jusika Bardana.
    Najważniejszą z nowych postaci jest niewątpliwie wspominany w pierwszej części sierżant Kal Skirata, który trenował klony. Z Triple Zero dowiadujemy się więcej o jego przeszłości oraz początkach jego kariery jako "wychowawcy" klonów.
    Dużym plusem TZ jest również pokazanie zwyczajów Madalorian (choćby rytuał, podczas którego śpiewana jest pieśń "Dha Werda Verda").
    Zakończenie powieści wskazuje, że prawdopodobnie będzie kolejna książka (czego bym sobie i wszystkim, którym TZ się spodobało, życzył )

    LINK
  • Republic Commando...

    ObiwanKenobi 2006-10-10 06:43:00

    ObiwanKenobi

    avek

    Rejestracja: 2006-02-10

    Ostatnia wizyta: 2007-11-17

    Skąd: Kraków

    Myślę żę seria książek będzie równie ciekawa jak gra ( tylko że gra była trochę krótka )

    LINK
  • Czy

    Valorum 2006-11-30 21:23:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    jest już w księgarniach "Bezpośredni kontakt"?

    LINK
  • zakupiłem

    Lord Bart 2006-12-01 19:45:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    dziś... nie nie zakupiłem dziś serię książek Fabryki Słów (trzeba nadrabiać zaległości) i zostawiłem sobie ostatnie 4 dyszki na komandosów?? I co?? Byłem w Empiku, TClubie i siedzibie Merlina na Złotej.
    Książki jak nie było tak nie ma Wkurzające troszkę

    LINK
    • 4 XII

      Lord Bart 2006-12-02 11:18:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      według Merlina od powyższej daty rusza sprzedaż. Zobaczymy.

      LINK
    • no to

      Shedao Shai 2006-12-02 11:22:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      się pochwal co kupiłeś

      no zapewne na Komandosów sobie jeszcze trochę poczekamy :/

      LINK
      • ...

        Lord Bart 2006-12-02 11:36:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        Norweski dziennik - tom 1 i 2
        Sługa Boży reedycja
        Wilcza krew, smoczy ogień
        Tempus Fugit - tom 1 i 2
        Smokobójca
        Nocarz
        Wilcze gniazdo
        no i brak tylko 10 pozycji... pojadę w pon przed wykładami do merlina i się zobaczy.

        LINK
        • te

          Shedao Shai 2006-12-02 11:50:00

          Shedao Shai

          avek

          Rejestracja: 2003-02-18

          Ostatnia wizyta: 2024-10-09

          Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

          10 pozycji brakuje... do kompletu fabryki słów? Bart daj swój adres i kiedy cię nie ma w domu

          PS. po co Ci reedycja Sługi? No chyba że nie miałeś poprzednbiej... są jakieś extrasy?

          LINK
          • Re: te

            Vua Rapuung 2006-12-02 12:26:00

            Vua Rapuung

            avek

            Rejestracja: 2005-03-29

            Ostatnia wizyta: 2024-04-11

            Skąd: Biała Podlaska

            -PS. po co Ci reedycja Sługi? No chyba że nie miałeś poprzednbiej... są jakieś extrasy?

            Niestety jest jedno nowe opowiadanie. Nawet zastanawiałem się nad kupnem, ale... Nie będę wydawał trzech dyszek dla jednego opowiadania, bo w perspektywie są "Łowcy Dusz" i "Komandosi", a skarbona się sama nie napełni . Wyjątkowo chamski numer z tą reedycją.

            LINK
          • ...

            Lord Bart 2006-12-02 20:16:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            kolejny raz dla dodatkowego opowiadania i po to żeby naprawić kolekcję. Tak samo jak Wilcze gniazdo uległo swego czasu wypadkowi i trzeba było wymienić.

            Co do Fabryki Słów to nie kilkunastu pozycji brakuje, zresztą nie wszystkie mnie wciągają. Ja tam kupuję książki hurtem raz na 6-8 miesięcy, czasami cos pojedynczego więc to chyba nie jest tak duzo

            LINK
    • We Wrocławiu już jest

      Lord Sidious 2006-12-02 14:00:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wrocław

      dziś zakupiłem i na razie wracając przeczytałem już 40 stron . pewnie do jutra skończę, jak tylko będę miał czas

      LINK
  • W Warszawie...

    Freed 2006-12-02 16:40:00

    Freed

    avek

    Rejestracja: 2003-04-06

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    Jest już od czwartku. Tradycyjnie w księgarence na Centralnym.

    LINK
  • polskie tłumaczenie

    Lord Sidious 2006-12-07 23:11:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    Jestem już i po polskim tłumaczeniu, moim zdaniem bardzo fajne i pozowala lepiej wychwycić pewne elementy. Najbardziej podobało mi się wychwycenie swoistego "wprowadzenia" w "Potrójne zero". Tego z pewnością gdy się oryginał ukazał nie można było wychwycić. Cóż czekam teraz na kolejne tomy .

    LINK
  • REPUBLIC COMMANDO

    Marquix 2006-12-11 20:30:00

    Marquix

    avek

    Rejestracja: 2006-11-28

    Ostatnia wizyta: 2015-12-19

    Skąd: Opatówek

    "Bezpośrednie zero" bardzo mi się podoba.Jak narazie jestem na 130 stronie.Bardzo polecam i tylko czekam aż Amber wyda "Potrójne zero"

    LINK
  • Republic Commando

    Vua Rapuung 2006-12-13 19:40:00

    Vua Rapuung

    avek

    Rejestracja: 2005-03-29

    Ostatnia wizyta: 2024-04-11

    Skąd: Biała Podlaska

    Dorwałem się do książki i przeczytałem w jeden dzień. Muszę stwierdzić, że to naprawdę świetna pozycja.
    Podoba mi się, że nie występują tam żadne filmowe postacie. Ciekawie przedstawiono szkolenie i `życie codzienne` komandosów. Wstawki na początku każdego rozdziału znakomicie budują klimat. Sporo fajnego humoru i kilka nawiązań do komputerowego RC. Kurczę, normalnie ciężko znaleźć jakiś większy mankament. Może miejscami wątek młodej Jedi trochę nudnawy, ale po spotkaniu Darmana się rozkręca .
    Muszę powiedzieć, że to jedna z lepszych pozycji SW, jakie czytałem .

    LINK
  • Done

    Wedge 2006-12-14 22:12:00

    Wedge

    avek

    Rejestracja: 2005-01-07

    Ostatnia wizyta: 2019-05-26

    Skąd: Wrocław/Psary

    Kontakt obalony. W sumie podpisuję się pod tym co napisał Vua, plusów można by wymieniać od groma, bo książka naprawdę jest świetna i godna polecenia - zwłaszcza na tle tragicznego Dark Nesta. Więc może skupię się na największym minusie => na Etain. Moim zdaniem Karen trochę poległa opisując młodą Jedi, zwłaszcza na początku i końcu. Niektóre zachowania wydawały mi sie nienaturalne i tworzone na siłę po to, żeby "to fajnie wyglądało". A największe plusy zebrali chyba Gurlanie. W sumie po Hokanie też się więcej spodziewałem.

    Ale z czystym sumieniem daję 7,5/10.

    LINK
  • RC:HC

    Lord Bart 2006-12-16 14:07:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    -Ja znać miejsca.
    Ta-a, my także znać miejsca.
    Ja mieć kody kluczy.
    A my mieć materiały wybuchowe.


    To był dobry czas. Czas poświęcony na grę w Star Wars: Republic Commando. Mało, który produkt elektroniczny LA tak mnie wciągnął i dał tyle radochy.
    Tym bardziej ucieszyłem się na wieść, że powstają książki o komandosach RC. I kiedy wiedziony Mocą płynąłem warszawskimi podziemiami Centralnego do stoiska wskazanego przez Freedzia też się cieszyłem. Do czasu.
    Pierwszą rzeczą, która ostudziła mój zapał była cena. Ciutkę wygórowana chyba. A potem przyszła fabuła.

    Prolog jest trochę taki dziwaczny. Ciężko to zdefiniować, ale tak jest. Reszta całkiem ładnie ukazuje początek istnienia samej Grand Army of the Republic (testowanie Katarnów już na polu bitwy ), choć spodziewałem się, że RC walczą do końca i nie zlepia się nowych squadów z pojedynczych jednostek.

    Sama akcja poraża niesamowitą prowizorką. Zachowanie Darmana wypychającego sierżanta podczas lądowania czy rozrzut drużyny nie mieszczą się w głowie. A kiedy już dochodzi do tego, że RC zdejmuje swój pancerz to ja mówię: cuś autorowi nie wyszło.

    Nie wyszedł też motyw sojusznika władającego Mocą. Padawanka Etain jest wyjątkowo żenująca, a już scena, gdy RC "trenuje" ją w walce saberem wzbudza więcej litości niż śmiechu.

    Książce moim zdaniem brakuje jeszcze dynamizmu. Za dużo jest wędrówki (rozrzut), paplaniny i planowania. W końcówce trochę się przyspiesza, ale utarczka słowna Etain z Zeyem psuje wszystko.

    Na plus oceniłbym wzmiankę o Domu Śmierci na Kamino (naprawdę przerażające), dobieranie sprzętu przed lądowaniem (przypomina trochę scenki z Delta-SQ), rasę Gurlan oraz parę cytatów, które jednak nie dorównują tekstom drużyny Delta.

    Długo zastanawiałem sie nad Mandalorianinem Hokanem. Jako dowódca wypadł raczej fajtłapowato, ale podczas walki jeden na jeden z RC sprawiał się całkiem ładnie. Szkoda tylko (i ciężko w to uwierzyć), że dał się tak łatwo podejść. Choć gdyby zastrzelił go Fi nie miałbym pretensji. Ale ta Etain....


    Podsumowując zawiodłem sie troszkę. Nie można wszystkiego składać na karb "docierania" się sklonowanych oddziałów. Niektóre decyzje i poczynania RC, które obmyślił sobie autor wybitnie nie pasują do SW:RC. Szkoda, a ja cały czas boleję nad tym, że w LA nie ma ekipy siedzącej na dupie i pilnującej jako takiej zgodności produktów.
    Mam nadzieję, że Triple Zero spełni moje oczekiwania.


    Jeżeli ktoś nie lubi żartów, nie powinien się zgłaszać do wojska.
    Hej, wcale sie nie zgłaszałem - żachnął się Atin.

    LINK
  • Bardzo dobra książka...

    Gunfan 2006-12-21 17:10:00

    Gunfan

    avek

    Rejestracja: 2003-11-27

    Ostatnia wizyta: 2023-04-16

    Skąd: Bielsko-Biała

    ...ale dopiero od połowy. Szczerze, przez pierwsze 150 stron zastanawiałem się, dlaczego wszyscy tak się rozpływają w zachwytach nad tą pozycją... Dopiero druga połowa wynagrodziła braki, dzięki czemu teraz patrzę na calość życzliwie i czekam na drugą część.

    W dużym stopniu zgadzam się z Bartem w kwestii militarnej strony książki. Momentami jest to wszystko straszliwie naciągane, co razi, bo HC miało niby bardzo realistycznie podchodzić do wojny. Ale klony jeszcze jako tako dają radę, natomiast Hokan to kompletna pi*da moim zdaniem - gość nie ma pojęcia co się wokół niego dzieje i daje się komandosom wyrolować praktycznie w każdej sytuacji. Też mi przeciwnik - toż on ani raz nie wyprzedza klonów w działaniu, wyłącznie reaguje na to, co robią oni. Mandalorianin? Jaaaasne.

    Ludzie marudzą na Etain, ale dla mnie akurat była w porządku - nie mogą wszyscy Jedi być wszechmocni i doskonali, niech się czasem pojawi taki niedorobiony. Zwłaszcza, że to tylko padawanka. Zresztą moim zdaniem jej nieudolność z początku była winą jej byłego mistrza, który jako Jedi musiał ssać niesamowicie. Dziewczyna miała potencjał, co później pięknie pokazała - gdyby od początku szkolił ją ktoś odpowiedni, to na Qiilurze rządziłaby jak ta lala.

    Najmocniejszą stroną książki jest dla mnie pokazanie klonów jako pełnowartościowych ludzi oraz psychologia postaci. Tu kompletnie nie mam zastrzeżeń, bardzo dobrze to wyszło. Tak trzymać. No i sami komandosi bardzo sympatyczni, ciężko ich nie polubić. Miło patrzeć, jak stają się drużyną.

    W pierwszej połowie książki trochę raziła mnie pewna nieporadność Karen w pisaniu, tzn. miałem momentami wrażenie, że nie potrafi ona utrzymać jedej spójnej myśli w obrębie akapitu, przeszkadzały mi też nienaturalne i bezsensowne momentami dialogi. Potem to jednak zniknęło i już było w porządku.

    Pierwsza połowa była też nieco rozwlekła - członkowie drużyny się szukali, ich z kolei szukał Hokan, wszyscy łazili tu i tam i niewiele z tego wynikało. Momentami aż mi się czytać nie chciało. I znów, wszystko to poprawiło się w drugiej połowie.

    Co do polskiego wydania, to tłumaczenie - ogólnie nierówne, jak to u Syrzyckiego, ale nienajgorsze. Tylko dlaczego z oryginalnego "Six P`s", czyli Proper Planning Prevents Piss-Poor Performance, tłumacz zrobił jakieś OPUSA, zamiast coś w stylu Prawidłowe Przygotowanie Przeciwdziała Pojebaniu Podejmowanych Prób? Do tego nie trzeba wielkiej weny. Chyba, że OPUSA to polski odpowiednik, funkcjonujący w naszym wojsku (bo Six P`s to autentyk z realu) - ktoś coś o tym wie?

    Ale ogólnie - pozycja godna polecenia, to fakt. Niby wymieniłem trochę minusów, ale większość z nich potem znika. Końcówka książki jest bardzo dobra, a to najważniejsze, bo to przez jej pryzmat patrzę na całość. Ogólnie waham się między 7 a 8, niech więc będzie 7,5/10.

    LINK
    • Re: Bardzo dobra książka...

      Lord Bart 2006-12-21 18:56:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      Gunfan napisał(a):
      niech się czasem pojawi taki niedorobiony. Zwłaszcza, że to tylko padawanka.

      Taka niedorobiona powinna już dawno wspomagać rozwój plonów na poletku Ona jest zła bo jest zła. Jedi mogli byc chwiejni emocjonalnie, ale w większości dobrze radzili sobie z Mocą albo byli protegowanymi-lubianymi swoich Mistrzów... zabawkami erotycznymi


      Ogólnie waham się między 7 a 8, niech więc będzie 7,5/10.

      Iście salomonowy wyrok

      LINK
      • Re: Re: Bardzo dobra książka...

        Gunfan 2006-12-21 22:43:00

        Gunfan

        avek

        Rejestracja: 2003-11-27

        Ostatnia wizyta: 2023-04-16

        Skąd: Bielsko-Biała

        Barcik napisał:
        Taka niedorobiona powinna już dawno wspomagać rozwój plonów na poletku Ona jest zła bo jest zła. Jedi mogli byc chwiejni emocjonalnie, ale w większości dobrze radzili sobie z Mocą albo byli protegowanymi-lubianymi swoich Mistrzów... zabawkami erotycznymi
        ________

        To nie tak. Ona nie trafiła do Korpusu Rolniczego, bo jej mistrz też był cienki, więc nie dostrzegał jej braków. Braków, które zresztą IMO miała właśnie przez niego - zauważ, że ona wcale nie była słaba, po prostu Fulier nie umiał nią pokierować, w czym musieli go dopiero zastąpić Omega Squad, Jinart i wojna. Jak już się rozkręciła, to była całkiem mocna. A jej końcowej niesubordynacji nie uważam wcale za słabość i wynik niedoszkolenia - wielu mistrzów Zakonu miało straszliwe wątpliwości w czasie Wojen Klonów i czasem nawet odchodziło ze służby (polecam komiks Jedi: Mace Windu, znany też jako "Schism").

        LINK
  • ktoś czytał "Komandosi Republiki. Potrójne Zero", Karen Traviss jak wrażenia ?

    usss 2006-12-28 14:37:00

    usss

    avek

    Rejestracja: 2006-12-16

    Ostatnia wizyta: 2013-12-19

    Skąd: Warszawa

    Prosze podzielcie się wrażeniami

    LINK
  • RC

    Anor 2007-01-04 11:59:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    Jakos wcześniej nie miałem czasu napisać o książce, ale połknąłem ją w dwa dni więc juz troche czasu minęło od jej przeczytania. Sam fakt, że poszło mi tak szybko z tą pozycja świadczy, iż musiała być w jakis sposób wyjątkowa. No i taka była, inna niz wszystkie wcześniejsze i to jej największy plus. Są oczywiście pewne buraki militarne i rażące nierówności pomiędzy bohaterami a wrogiem, co wiąże się z pewnymi niekonsekwencjami, ale to wszystko jakos mi nie przeszkadzało tak jak Bartowi Sami komandosi zyskali u mnie wielka sympatie, a ich specyficzny humor potrafił rozbawić. Co do padawanki Etain, to mozna powiedzieć wreszcie, i tu sie chyba zgadzam z Gufem, gdyż do jasnej cholery ilu może byc mega wymiataczy Jedi. Taka jest w końcu wojna, ze nawet niedouczone jednostki muszą stawiać czoła na realnym polu walki. Z pewnością z wielką chęcia połknę "000", oby jak najszybciej się pojawiło bez żadnych opóźnień.

    8,5/10

    LINK
    • a nie

      Lord Bart 2007-01-04 13:31:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      przeszkadzały Ci zmiany pieluch przy czytaniu??

      Co do "niekonsekwencji" komandosów to widać ,że wymiękasz. To jest książka typowo "militarna" i takie buraki jakie się pojawiły nie mogą mieć miejsca.

      Co do Etain... nikt nie zmusza jej do bycia Windu, który sam zgarnia kanonierkę, ale litości... Może najlepszym wytłumaczeniem jest to, że dark side clouds everything. Mistrzowie Jedi przestali dostrzegać kogo biorą w swoje szeregi i jak szkolą.

      LINK
  • mi tam

    Lewy 2007-01-15 19:02:00

    Lewy

    avek

    Rejestracja: 2006-06-04

    Ostatnia wizyta: 2009-01-04

    Skąd: Gdańsk

    książka sie bardzo podobała nie mam zastrzeżeń chyba do niczego. Moim zdaniem Karen rewelacyjnie opisała szkolenie oraz uczucia komandosów. Fajnie tez była rozmowa Atina z Etain i motyw gdy RC ogladał miecz a Etain hełm i DC 17
    P.S kiedy bedzie Triple Zero????

    LINK
  • Bezpośredni kontakt

    Burzol 2007-01-29 00:10:00

    Burzol

    avek

    Rejestracja: 2003-10-14

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Poznań

    Ciężko tu napisać coś nowego, ale...no przede wszystkim dobra to książka. Zacznę od minusów - bo są. Kilku osobom to przeszkadzało, ale mnie osobiście nie drażnił ten dosyć spory rozrzut między spokojną pierwszą, a pełną akcji drugą połową książki. Bo taki sposób poprowadzenia historii był dla mnie bardziej...prawdziwy. Życie mało podobne jest do gry, a szczególnie do takiego FPSa (swoją drogą dla życia to chyba i lepiej ). Natomiast z drugiej strony mój podstawowy zarzut dla tej książki to właśnie małe podobieństwo do gry. Nie udało się Karen odtworzyć klimatu RC, i wielka to szkoda. Może w "trójzerze" się doczekamy? Ma za to książka kilka (bah, kilkanaście nawet) motywów genialnych - od technikaliów, przez początki języka Mando`a, po samych RC. Scena, w której młoda padawanka przerażona odkrywa 10-latka w skórze dorosłego komandosa jest...niezapomniana. Co do fabuły: to, że w książce poznajemy przygody nowych komandosów, a nie naszej ukochanej Delty jest jednocześnie dobry i straszny. Dobry, bo Karen dzięki temu mogła stworzyć „swoje” klony, które w żaden sposób nie kłócą się z grą (tego by jeszcze brakowało), ale jest też straszny, bo brakuje mi Fixera, Seva, Scorcha...no i Temuery. Co do czarnego charakteru - fakt, iż ten niedobry Mandalorianin na samym końcu książki nagle traci głowę i nie wie co robić, to taki standard SWowy - najlepszy sposób pokonania wroga, to mieć nadzieję, że go autor ogłupi .


    Czyli książkę polecam (bo umówmy się mało jest książek SW, których bym odradzał; ot, fanatyzm). `Hard Contact` jest kolejnym przepięknym rozdziałem w wielkim dziale historii SW – okresie Wojen Klonów. A w następnym tomie to już w ogóle będzie się działo . Aha, i jeszcze oceniając numerycznie: 8/10.

    LINK
  • Czy ktoś

    Valorum 2007-02-08 15:25:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    kupił już Potrójne zero?

    LINK
  • Na stronie Amberu

    Hego Damask 2007-02-08 16:23:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    -http://www.amber.sm.pl/ksiazka.php?indeks=007561

    już jest

    LINK
    • Tam

      Wedge 2007-02-08 16:58:00

      Wedge

      avek

      Rejestracja: 2005-01-07

      Ostatnia wizyta: 2019-05-26

      Skąd: Wrocław/Psary

      było od wtorku, ale jak mi powiedział pan w księgarence w Rynku Amber znowu dał ciała i zrobił kilkudniowe opóźnienie, bo hurtownie świecą pustkami. Przewidywał, że u nas może jutro po południu będzie... Może. Nie lubię Amberu

      LINK
    • Na stronie Amberu

      Lord Sidious 2007-02-08 18:03:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wrocław

      masz automat, dokładnie o północy czasu Amberowego serwera 6 lutego pojaiwł się napis już w sprzedaży. Dziwnym trafem natomiast 6 lutego już nie można było tego kupić w Merlinie, bo nie doszło. Jeśli dziś w Warszawie nie było to nie ma co liczyć, że Komandosi pojawią się przed końcem tygodnia.
      To nie pierwszy raz Amber tak robi. W księgarni na rynku mi powiedzieli, że w hurtowni nie ma, w Matrasie też nie mają, a osoby wrzucające infa na serwisie Katedra i Polter przyznały się, że podały za stroną wydawcy, bez potwierdzenia tej informacji. Nie wiem jak TOR, ale mniemam tak samo . Liczę, że to zwykłe opóźnienie i tyle .

      LINK
  • Jak

    Lorn 2007-02-08 19:20:00

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2024-04-30

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    już ktoś kupi (ja pewnie poczekam do końca miesiąca) to dajcie znać czy okładka jest rzeczywiście taka moczopędna:/

    LINK
  • Książka już jest

    Valorum 2007-02-09 15:10:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    i to razem z opowiadaniem Drużyna Omega: Cele i Glosariuszem - słownikiem.

    LINK
  • co ciekawe

    Lord Bart 2007-02-09 20:05:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    kolo w Gigastorze powiedział, że książeczka może być w ciągu dwóch tygodni dopiero...
    Cóż.. jutro trzeba będzie przejść sie po undergroundzie.

    LINK
  • Ehhh :[.

    masterYoda 2007-02-09 21:06:00

    masterYoda

    avek

    Rejestracja: 2005-05-18

    Ostatnia wizyta: 2013-09-16

    Skąd: Kraków

    Kupiłbym, gdyby nie ta cena (. U mnie kompletny brak funduszy (minisy-pozdro, Bart !), więc na książkę chyba poczekam ze 2 miechy. Szkoda, szczególnie, że ten słownik strasznie mnie kusi.

    LINK
  • dobra

    Lord Bart 2007-02-10 13:37:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    kupiłem. Nawet w promocji
    I jak tak przeglądałem i zobaczyłem słowniczek to poczułem się zniesmaczony... ale o tym dopiero w recenzji.

    LINK
  • W

    Lorn 2007-02-13 18:11:00

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2024-04-30

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    Sosnowcu nie ma do tej pory(sprawdziłem we wszystkich księgarniach) więc zamówiłem na Empik.com- ale nie to jest najważniejsze
    W jednej księgarni na moje pytanie o nową książkę SW pani odpowiedziała: "Nie ma ale już się nawet tytułu nauczyłam bo klienci ciągle pytają"- Z tego co wiem to Ricky kupuje gdzieś w Katowicach, to co to za klienci?? Ilu nas w końcu jest w Sosnowcu??

    LINK
    • Jeśli to nasz sosnowiecki Matras...

      Ricky Skywalker 2007-02-18 22:10:00

      Ricky Skywalker

      avek

      Rejestracja: 2002-07-12

      Ostatnia wizyta: 2024-01-10

      Skąd: Bydgoszcz

      na Modrzejowskiej, to i ja się mogę do nich zaliczać, bo jak przy okazji jestem w okolicy po premierze jakiejś książki to też tam wstępuję i pytam, nie inaczej było w przypadku RC

      A dawniej jak jeszcze nie miałem neta (odległe czasy) to jak się zbliżała prtemiera książki (datę sprawdzałem zwykle u wujka który sieć miał) to potrafiłem tam wydzwaniać co 2 dni z zapytaniem czy book już jest xD Na samo "dzień dobry" potrafiły odpowiadać "jeszcze nie ma"

      LINK
  • RC: 000

    Lord Bart 2007-02-18 22:02:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Ufff zdążyłem przed wyjazdem.

    Delty są dobre w szybkim neutralizowaniu przeciwnika, a Omegi rozwiązują problemy w sposób bardziej przemyślany.
    ( … )
    Tak, wy wysadzacie w powietrze wszystko od razu, bez sprawdzania, a my przedtem myślimy.


    Drugi tomik z serii Komandosi Republiki zapowiadał się całkiem smakowicie. 447 stron + dodatkowe opowiadanko. Na pierwszej stronie spis bohaterów. I od razu zaskoczenie: listę otwierają dwaj mandaloriańscy sierżanci odpowiedzialni za szkolenie klonów. Kartkuję na sam koniec – i słownik w 96% wypełniony określeniami mando’a. Czytam i co drugie słowo/zwrot nawiązuje do kumpli Jango.
    Kurcze dla mnie to trochę za dużo. Rozumiem, że Fett był jednym z nich. I to by wystarczyło. Ale nie – musiał zatrudnić podobnych sobie kumpli i klonom trzeba było wpoić mandaloriańskie przyśpiewki, zachowania itd. A ja myślałem, że po prostu oni będą szkolili armię.
    Niby wychodzi z tego ładne nawiązanie, kiedy klony zwracają się przeciwko Jedi to jest to czknięcie historii podobne do współpracy między wojownikami i Kunem. Ale bez przesady. Mnie osobiście, subiektywnie (bo taka jest ta recka mocno) strasznie to razi. Jango – sam jeden o.k. Boba – sam o.k. Mandalorianie jako jednostki rozproszeni po galaktyce, wspominający czasy dawnej chwały – o.k. Ale nie Armia Republiki. Nie klony RC czy Zera.

    To jeden minus książki. Jest jeszcze drugi. To ponownie nasza kochana Etain.
    Zaraz zaraz jak to Gufi napisał: 2006-12-22 00:32:00
    ...poczekajmy co pokaże w Triple Zero, bo, o ile wiem, dziewczyna tam występuje. I jest już rycerzem.


    No pokazała. Przyłączyła się do nielegalnej operacji i jeszcze zaszła w ciążę z jednym z RC. No matko żesz!!!! Nic tylko krew mnie zalewa jak to czytam. Ja się pytam: jakim cudem ten Zakon dotrwał w ogóle do czasów Palpa skoro jego członkowie to tacy… brakuje słów więc posłużę się jeno emotą
    Ten moment, kiedy dowiadujemy się… albo nie moment jak już babka gzi się z Darmanem to dno dna. Prawdziwy amerykański shit – akcja jest super, wartka, dynamiczna, bohaterowie świetnie nakreśleni, gładko wszystko idzie – aż tu nagle pojawia się właścicielka jajników, wali w szczytowej scenie „kocham cię” i już cała reszta jest skopana.
    Może tutaj niedokładnie tak to wygląda, ale moje odczucia są potrójne:

    Etain i reszcie tego typu jedi mówimy stanowcze NIE w jakichkolwiek następnych produkcjach SW. Bo co ciekawe Bardan jest w porządku, ale może to wina babskiego autorstwa.

    Były minusy. Dwa – poważne. Ale na szczęście teraz idą same pozytywy.

    Sama fabuła jest dynamiczniejsza i bardziej wojskowa niż HC. Może dlatego, że jako taki wpływ na autorkę miała ekipa od gry RC i przede wszystkim Ray Ramirez z kompanii A 2BN 108. Pułku Piechoty Strzelców Wyborowych. Czuć zwłaszcza tego drugiego. I bardzo dobrze.

    Połączenie ekipy Delta z Omegą i ukazanie ich różnic, zarówno w działaniu jak i w sposobie wyszkolenia jest kapitalne. Oczywiście Delty rządzą, a moim zdaniem Omegi to straszne maminsynki i wykształciuchy
    Cofnijcie się i popatrzcie jak pracują zawodowcy. Święte słowa Scorcha. Nie wiem czy kiedykolwiek przekonam się do Omeg. Mimo iż humor ekip jest kapitalny:
    Hej, z czym właściwie kojarzy ci się słowo „obserwacja” (… – zapytał Sev.
    Brzmi podobnie jak „destrukcja”…
    (Fi)

    czy

    Trzeba podejść ukradkiem i naturalnie mieć na wszelki wypadek eleganckie czterosekcyjne działko blasterowe. (ARC N-7)

    Dużym plusem jest ukazanie klonów jako tak naprawdę małych chłopców w dorosłych ciałach, ich obaw przed walką. Daje to całkiem niemiły obraz Kaminoan, którzy jawią nam się jako zimni klonerzy gotowi skasować całą partię bądź co bądź żywych myślących istot tylko z powodu jakiego drobnego błędu. A na filmie wyglądali tak miło.


    Zatem 000 to naprawdę dobra pozycja, lepsza od HC choć jeśli komuś nie przeszkadzają co parę zdań wtrącenia w mando’a i Etain to książka może być nawet genialna.


    Odrębną rzeczą jest opowiadanko Cele. W skrócie przedstawia szybką akcję Omeg przeciw terrorystom, tym razem całkowicie legalną. Tak naprawdę jednak ma nam pokazać jedno z wydarzeń z udziałem Fi, o którym jest dość często mowa.
    Opowiadanko jest kapitalne, ale znowu pojawia się jedi . Negocjator. Negocjuje tak skutecznie że dostaje bolta między oczy… i aż żal mówić. Czasem wydaje mi się, że Rada ze wszystkimi tymi pakerami (Windu, Yoda) była jednak baaaaardzo daleko od zwykłego rycerza.


    Warto zatem.


    Sev szturchnął łokciem Fi, trochę zbyt mocno, jak na przyjacielskiego kuksańca, ale nie na tyle, aby dać powód do awantury.
    - A zatem jesteśmy razem – powiedział. – Mózg i gęba. Nie pozwól, żeby ktoś mnie zabił.

    LINK
    • Re: RC: 000

      Piett 2007-02-18 22:24:00

      Piett

      avek

      Rejestracja: 2005-07-01

      Ostatnia wizyta: 2022-03-19

      Skąd:

      Lord Bart napisał(a):

      Przyłączyła się do nielegalnej operacji i jeszcze zaszła w ciążę z jednym z RC.

      ________

      Buhehehehe. Niech ktoś mi przypomni bo zapomniałem po 1 tomie - ile ona ma wtedy lat bo to chyba graniczy z zadawaniem się z nieletnią?

      LINK
  • za drogo

    damjan_karas2 2007-03-09 19:05:00

    damjan_karas2

    avek

    Rejestracja: 2007-03-02

    Ostatnia wizyta: 2008-01-31

    Skąd: Bydgoszcz

    mi za drogo te ksiazki... po 10-15 złotych w twardej jak kiedys to bym kupil.... podobno super. ale z recenzjo wynika ze nie ma klimatu gry...

    LINK
  • Rozkaz 66 w Republic Commando

    Louie 2007-04-04 12:19:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd:

    Dzisiaj oglądałem sobie RotS, a rano czytałem trochę Triple Zero. I gdy zobaczyłem scenę Rozkazu 66, zacząłem się zastanawiać czy w RC będziemy mogli przeczytać o tej ... tragedii. Czy wiadomo coś? Czy Karen Traviss wspominała coś, że zamierza przedstawić tą scenę w swoich książkach?
    Ja uważam, że było by super Ale jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że Niner, Fi, Atin czy Darman mogli by zamordować Etain...
    Co wy o tym myślicie?

    LINK
    • ...

      Darth Doomsday 2007-04-04 12:38:00

      Darth Doomsday

      avek

      Rejestracja: 2007-02-01

      Ostatnia wizyta: 2013-06-28

      Skąd: Augustów

      Nic z tego kolego. Wydaje mi się, że teraz w książkach RC, Omegom będzie zawsze towarzyszył ich guru - Skirata. A że w jego obecności, słuchają jego rozkazów, raczej z "tragedią" nie będziemy mięli do czynienia.

      LINK
  • napewno

    Piett 2007-04-04 12:37:00

    Piett

    avek

    Rejestracja: 2005-07-01

    Ostatnia wizyta: 2022-03-19

    Skąd:

    będzie taka scena i to pewnie już w 3 tomie - "True Colors". Będzie to pewnie wyglądało mniej więcej tak:

    Darman:Etain, musimy cię zabić
    Etain: Co, Darman, ale ja cię kocham, pamiętasz
    D:Ale niestety Etain, są ważniejsze rzeczy: kocham Republikę, Demokrację, a szczególnie Kanclerza Palpatine`a
    E:Ale dlaczego Darman
    D: Bo wiesz...Ja...Jestem gejem...

    bzium, bzium, bzium (odgłosy blasterów)

    A tak bardziej poważnie to możliwe że oleją rozkaz, podobnie jak to zrobił Climber ze swoimi komandosami na Murkhanie więc kto wie?

    LINK
    • no wiesz co :[

      Yodasw 2007-04-08 14:09:00

      Yodasw

      avek

      Rejestracja: 2007-02-12

      Ostatnia wizyta: 2020-12-19

      Skąd: Gdynia

      Chyba homoseksualizmu nie będą propagować
      A Twoje zakończenie nr 2 rzeczywiście jest prawdopodobne. Pewnie nasza ciężarna Jedi przeżyje czystkę i zaszyje się gdzieś z dzieckiem, albo cosik w tym rodzaju.
      A może ona będzie musiała zabić Darmana ? Zobaczymy. Szczerze mówiąc już tak nie oczekuję na tą książkę z takim zapałem jak na pierwszą Niech się dzieje co chce.

      LINK
    • ...

      X-Yuri 2007-10-28 18:31:00

      X-Yuri

      avek

      Rejestracja: 2004-12-22

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd:

      Coz... twoja scena odbedzie sie, jak teraz wiemy juz, dopiero w 4 czesci ksiazki...

      LINK
  • jedno

    Piett 2007-04-11 14:18:00

    Piett

    avek

    Rejestracja: 2005-07-01

    Ostatnia wizyta: 2022-03-19

    Skąd:

    pytanko odnośnie książki.
    Dzisiaj kupiłem w Empiku "Zera" i zaglądam do środka a w środku po zakończeniu głównej części książki jest opowiadanie o Omedze.

    I tu nasuwa się pytanie bo gdzieś chyba to poruszano - wcześniejsze wydarzenia miały miejsce w tym opowiadaniu czy już po "Zerach"?

    LINK
  • Piett

    Darth Doomsday 2007-04-11 14:55:00

    Darth Doomsday

    avek

    Rejestracja: 2007-02-01

    Ostatnia wizyta: 2013-06-28

    Skąd: Augustów

    W zerach jest nawiązanie do opowiadania. Omegi wykonywały kiedyś pewne zadanie (opowiadanie), w książce właściwej wspomina się ich dokonania.

    LINK
  • hm

    Karaś 2007-04-30 21:44:00

    Karaś

    avek

    Rejestracja: 2007-01-24

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: София

    ja zaczne dopiero czytac, mimo iz w lapach mialem ja 2 dni prze d wielkanoca a dostalowec w wielkanoc... ale musiałem czytac lekture i OF czyli ponad 700 stron... jeszcze przez jakis czas nie czytalem...

    LINK
  • po bólach słów kilka o RC

    Taraissu 2007-08-29 23:38:00

    Taraissu

    avek

    Rejestracja: 2005-12-29

    Ostatnia wizyta: 2017-03-31

    Skąd: Wrocław

    Bezpośredni Kontakt męczyłam pół roku Potrójne Zero 2 tygodnie i....
    Ech... no właśnie. Po pierwsze nie rozumiem tylu zachwytów nad tymi pozycjami, ale może warto dodać "jeszcze", bo może moja znajomość literatury spod znaku SW jest zbyt słaba, by móc wysnuwać porównawcze wnioski, albo może dlatego jestem bardziej obiektywna

    O wszystkich pisać mi się nie chce, ale to dlatego, że wiele już zostało powiedziane wyżejNie mogę jednak nie podkreślić dwóch rzeczy.

    - Etain.... na bogów wszystkich bogów! to ma być Jedi? Ona sie urwała z jakiegoś korpusu rolniczego czy jak?! Zachowuje się jak podlotek i to nie tylko w Bezpośrednim kontakcie, gdzie teoretycznie, moglibyśmy przymknąć na to oko, ale już jako "Pani Generał". Mój dwunastoletni brat ma więcej rozumu niż ona, a nawet na Moc wrażliwy nie jest Prowadzi przemyślenia wzorcowej czytelniczki Bravo Girl, odetchnęłam z ulgą gdy Skirata ją ustawił na balkonie i nawymyślał. Zero odpowiedzialności i to nie tylko jak na Jedi, ale jak na młodą kobietę w ogóle. Żałuję, że jej nie przyłożył Egoizm, brak wyobraźni. Strach co będzie z nią dalej, w kolejnej części RC, o jakże wdzięcznym tytule: True Color, to prawie jak z reklamy proszku do prania xD. Kojarzy się z różowymi, puchowymi sweterkami
    Co do Jusika. No ten jest lepszy, dużo bardziej Jedi`owaty..ale mam nieodparte wrażenie, że Traviss nie za bardzo idzie opisywanie Jedi. Wychodzą jej tacy nie-jedi`owi i jacyś przeciętni

    A wracając do kobiet w SW, co jest do diabła z tymi kobietami, co jedna to gorsza A jak się jakaś dobrze zapowiada jak Amidala, to ją psują

    - Komandosi...dobrze się czyta o nich. Są zabawni, dowcipni, sumienni, wyszkoleni na maxa, niezawodni niemal i tak wspaniale różni od siebie..STOP!....i tu pojawiało się w trakcie czytania Potrójnego Zera, olśnienie..TO SĄ KLONY. Tak samo wychowane i szkolone, nie mieści mi się w głowie, że mają tak odmienne charaktery. Rodzeństwo wychowywane w jednym domu, mimo różnicy płci, wieku i doświadczeń oraz toku nauczania w szkole, a także sposobu wychowania, wykazuje więcej podobieństw niż owe klony. Sorry, ale nie kupuję. Ta różnica jest zbyt wyraźna. Powiedzmy, że jeszcze uszłaby różnica między Atinem a kolegami z Omegi, jego nie szkolił Skirata /ale co ciekawe to właśnie ich w ogóle nie dzieli ;// i jeszcze jedno, jakim cudem Atin mógł się zastanawiać/kwestionować/ nad sposobem trenowania go przez Vau podczas gdy robił to nim poznał inne sposoby szkolenia, skąd mógł wiedzieć, ze to jest złe nie mając skali porównawczej?

    Reasumując: Ciekawa pozycja, przyjemnie napisana i przystępnie, ale byłoby jeszcze lepiej...gdyby to nie było SW, gdyby nie było tam Jedi w stylu Etain i Klonów-Żołnierzy. Tylko zwykli żołnierze i dyplomaci i agenci specjalni.

    6/10 za Mandalorian i humor.

    LINK
    • Jedi

      Nadiru Radena 2007-10-28 18:23:00

      Nadiru Radena

      avek

      Rejestracja: 2004-04-02

      Ostatnia wizyta: 2024-06-28

      Skąd: Jugoslavija

      Dziwne. Cały czas słyszę tu i ówdzie narzekania jak to z Jedi w książkach (bo o komiksach i CW nie wspomnę) zrobili super-hiper-mega bohaterów, a gdy pokazany jest jakiś Jedi, który odbiega od normy, nagle podnosi się larum "Ale jak to?! Etain... to ma być Jedi?!"
      Mnie dziwi, że jeszcze do tej pory (tj. 2004 roku) nikt nie pokazał takiego Jedi jak Etain. Chwała Karen Traviss, że jako pierwsza to uczyniła - i to w tak doskonały sposób!

      Wśród około 8.800 Rycerzy Jedi, którzy "weszli do akcji" w czasie Wojen Klonów, musiało się znaleźć przynajmniej kilkudziesięcu (jeśli nie kilkuset), którzy byli podobnego poziomu co Etain. Niedoszkoleni, bo ich mistrzowie sami byli do niczego, emocjonalnie niedorozwinięci, bo egzystowali w koszarowo-zakonnych warunkach (o tym, że takie coś może prowadzić do różnych patologii wiemy z naszego realnego świata) i tym samym mogli być nieprzygotowani do stawienia czoła otoczeniu (też możliwe)... można tak wymieniać i wymieniać. Zawsze i wszędzie są wyjątki. A już w szczególności w Zakonie Jedi sprzed Wojen Klonów, który był w głębokim kryzysie i bardziej przejmował się polityczną sytuacją galaktyki, niż pojedynczymi rycerzami. Geez, po co ja wam to mówię? Przecież wszyscy wiedzili Zemstę Sithów. Anakin upadł na CSM miedzy innymi dlatego, że nie poświęcano mu dość uwagi.

      PS. Co się tyczy dużej odmienności klonów-komandosów od siebie, to wytłumaczenie może być dość proste: charakter samego Jango Fetta. Tak jak są bliźnięta, które są wręcz identyczne psychologicznie i np. pod względem zainteresowań niezależnie od otrzymanego wychowania, tak też i są bliźnięta, które mimo identycznego wychowania, kompletnie się od siebie różnią. Przypuszczalnie Jango jest w tej drugiej grupie.

      LINK
      • Re: Jedi

        Wedge 2007-10-28 19:36:00

        Wedge

        avek

        Rejestracja: 2005-01-07

        Ostatnia wizyta: 2019-05-26

        Skąd: Wrocław/Psary

        Nadiru Radena napisał(a):
        [cytat]Anakin upadł na CSM miedzy innymi dlatego, że nie poświęcano mu dość uwagi.[cytat]
        ________

        Czyli "nikt mnie nie rozumie, idę się pociąć mieczem świetlnym"? W sumie po stroju to nawet Anakin pasuje na emo Dobra, już milczę

        LINK
      • A tak do meritum

        Wedge 2007-10-28 19:48:00

        Wedge

        avek

        Rejestracja: 2005-01-07

        Ostatnia wizyta: 2019-05-26

        Skąd: Wrocław/Psary

        to moim zdaniem nie masz racji z tej przyczyny, dla której nie lubię oglądać polskich filmów Czy negujemy, że galaktyka jest pełna oferm, nawet w Zakonie Jedi? Nie. Czy negujemy że polska rzeczywistość jest paskudna, pełna patologii i życiowych problemów? Też nie.

        Ale właśnie - nie po to czytamy książki/oglądamy filmy, żeby widzieć to samo tylko po drugiej stronie. Nie lubię oglądać smutnych polskich filmów, bo film ma być optymistyczny, dostarczać rozrywki lub podnosić duchowo, bo smętne życie to ja widzę za oknem. I tak samo z książkami, nie po to lubimy czytać o Jedi żeby oglądać ich jako totalne ofiary losu i niedojrzałe nastolatki, ale żeby zobaczyć jacy są... no, fajni. Jak chociażby K`Kruhk którym się zachwycam odkąd dziś przeczytałem Dark Times 6 I nikt nie lubi oglądać innych Jedi, mimo że wiemy że są. I tyle

        LINK
        • K`Kruhk...

          Heavy Metal SITH 2007-10-28 19:52:00

          Heavy Metal SITH

          avek

          Rejestracja: 2005-10-14

          Ostatnia wizyta: 2016-09-08

          Skąd: Poznań

          Witaj Bracie

          LINK
        • Jedi #2

          Nadiru Radena 2007-10-29 09:02:00

          Nadiru Radena

          avek

          Rejestracja: 2004-04-02

          Ostatnia wizyta: 2024-06-28

          Skąd: Jugoslavija

          Ty nie negowałeś faktu, że są Jedi tacy jak Etain - za to Taraissu to zrobiła, więc się tego uczepiłem.
          Za to zupełnie inną kwestią jest to, czy ktoś chce (jak ja), czy też nie chce (jak ty) oglądać takich Jedi jak Etain w książkach. Ekhm, no i jeszcze się uczepię tego "nikt". Skoro "nikt" nie lubi oglądać innych Jedi, to by znaczyło, że ja, Lord Sidious, Lorienjo itd. jesteśmy nikim... Nigdy nie mów nigdy i nigdy nie mów nikt - a w szczególności nie przy RC, bo z tego co widzę to więcej jest osób, którym Etain się spodobała, niż tych, którym się nie spodobała.

          LINK
          • Hmm

            Wedge 2007-10-29 18:59:00

            Wedge

            avek

            Rejestracja: 2005-01-07

            Ostatnia wizyta: 2019-05-26

            Skąd: Wrocław/Psary

            touche Czyli masz słuszność Osobiście uważam, że SW nie powinno być od pokazywania ciamajd ale prawdziwych Jedi, ale nie od dziś wiadomo że poglądy moje i LS`a na temat SW (i nie tylko) są... różne. Dlatego pozostawmy to w sferze gustów i uznajmy że Etain jest frajerką niegodną tytułu Jedi i zakończmy dyskusję o niej, bo nie jest tego warta

            A na marginesie zapewniam że jest więcej osób, które nienawidzą Etain Może nie wśród starych wyjadaczy ale młodszych fanów, którzy jednak mają przewagę liczebną obecnie

            LINK
      • żeby nie przedłużać

        Taraissu 2007-10-29 19:41:00

        Taraissu

        avek

        Rejestracja: 2005-12-29

        Ostatnia wizyta: 2017-03-31

        Skąd: Wrocław

        dyskusji, której rozstrzygnąć się nie da

        Ja nie kupuję, bo mi się nie podoba

        Doskonale rozumiem o co Ci chodzi z Jedi i tym, że prócz samych wymiataczy fajnie poznać przeciętniaka, ale Etain jest IMO zbyt nisko poniżej owej przeciętnej. Dla porównania Zayne Carrick gdy go poznajemy też jest nieporadny, ale nieporadny w inny sposób, mniej drażniący, bardziej rzeczywisty

        A co do klonów...jeszcze w dziedzinie genetyki nie wymiatam, z naciskiem na jeszcze ale chcę zwrócić uwagę, iż bliźnięta mają pewną swobodę w doborze zabawek, kolegów, filmów, poduszki..itd... klony są prowadzone w identyczny sposób, nie ma tam miejsca na dowolność, wszyscy mają w trakcie szkolenia, te same obowiązki (oczywiście mam na myśli wszyscy: czyli np. komandosi, a nie klony ogólnie, bo wiemy, iż tu są różnice), ten sam tryb szkolenia, te same zadnia, posiłki, autorytety...to w dużym stopniu niweluje ewentualne różnice, zatem pozostanę przy wersji, iż różnice są zbyt duże jak na warunki "wychowania"

        LINK
  • Moja Ocena komandosów republiki

    mikus 2007-09-01 18:41:00

    mikus

    avek

    Rejestracja: 2007-08-31

    Ostatnia wizyta: 2011-04-17

    Skąd: warszawa

    Pierwsza część do połowy była beznadziejna, nie zrozumiała.Druga od początku do końca była super,czekam na 3ójkę.bardzo mi się w jedynce nie podobało to że Etain niewiedziała ,nawret o wojnach klonów.

    LINK
  • True Colors już bestsellerem :D

    Hego Damask 2007-10-28 16:08:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    Oto dowód

    http://img155.imageshack.us/img155/7303/truebestsellerry4.jpg

    To chyba jedyna książka SW w Empiku, która dostała taki znaczek Przyznam się bez bicia, że też się przyczyniłem do tego

    Dobra, a teraz kolejny link. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć o czym będzie opowiadanie "Odds" dołączone do TC, to zapraszam (uwaga: SPOILERY)

    http://starwars.wikia.com/wiki/Odds

    LINK
    • Nie ma co...

      Heavy Metal SITH 2007-10-28 16:14:00

      Heavy Metal SITH

      avek

      Rejestracja: 2005-10-14

      Ostatnia wizyta: 2016-09-08

      Skąd: Poznań

      ...kupuję oryginał.

      LINK
    • :D

      Nestor 2007-10-28 16:15:00

      Nestor

      avek

      Rejestracja: 2004-10-28

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Lasocice

      To tylko dowod na to jak bardzo Karren jest poczytna. Nie oszukujac sie, jest obecnie najlepiej piszaca autorka SW. Jej ksiazki zawsze trzymia poziom. Co prawda nie wiem jakimi prawami rzadzi sie znakowanie "bestsellerem" na empik.com, ale skoro to jedyna ksiazka SW z takim wyroznieniem to pozostaje nam zacierac rece i czekac cierpliwie.

      LINK
  • ...

    Lewy 2007-10-28 18:49:00

    Lewy

    avek

    Rejestracja: 2006-06-04

    Ostatnia wizyta: 2009-01-04

    Skąd: Gdańsk

    A wie ktos moze kiedy "True Colors" zostanie wydane przez nasze ukochane i jak najbardziej powazane wydawnictwo Amber ktorego pracownicy zapewne po godzinach siedza w pracy by owa ksiazke przetlumaczyc ?

    LINK
  • :D

    MadMad_The_Jedi_Knight 2007-10-31 13:11:00

    MadMad_The_Jedi_Knight

    avek

    Rejestracja: 2003-06-17

    Ostatnia wizyta: 2011-07-04

    Skąd: Münster, Niemcy

    Cieplutka, świeżutka książeczka True Colors właśnie przyszła z listonoszem!!! Ach... ^_^

    LINK
  • True Colors

    Hego Damask 2007-11-08 16:43:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    znowu dostępne w internetowym empiku, gdyby ktoś chciał - jak długo, nie wiem

    http://www.empik.com/produkt?productId=2561458&_name_=True_Colors

    LINK
    • ceny...

      NLoriel 2007-11-09 12:01:00

      NLoriel

      avek

      Rejestracja: 2003-01-05

      Ostatnia wizyta: 2024-03-24

      Skąd: Sluis Van

      Ciekawe tylko, że dolar spada na ryj, a Empik tymczasem drastycznie podniósł ceny dużej części importowanych wydawnictw. Jakiś nowy podatek/cło? Chyba by było o tym słychać...

      LINK
  • TC sporo potaniało

    Hego Damask 2007-12-04 09:10:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    w Empiku

    http://www.empik.com/produkt?productId=2561458

    LINK
  • Republic Commando: Order 66 i True Colors

    lord BratTUBY 2007-12-26 22:25:00

    lord BratTUBY

    avek

    Rejestracja: 2007-12-26

    Ostatnia wizyta: 2009-04-27

    Skąd:

    Nie wie moze ktos z Was kiedy ukażą się w polkim przkładzie ksiazki Karen Traviss Republic Commando: Order 66 i Republic Commando: True Colors??

    LINK
  • True Colors - krótka recka

    Hego Damask 2008-01-10 15:18:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    No i po raz kolejny spotykamy się z komandosami z oddziałów Delta i Omega, Kalem Skiratą, Etain, Jusikiem, Walonem i i kilkoma innym znanymi z poprzednich książek bohaterami. Tym razem akcja powieści koncentruje się na "polowaniu" na szefową kaminoańskich klonerów, Ko Sai. Dodatkowo poruszana jest kwestia traktowania rannych klonów - czy traktowani są jak normalni, żyjący żołnierze i w ogóle ludzie w szpitalach Republiki? Odpowiedź na to pytanie poznacie czytając "True Colors". Coraz bardziej przybliża się też widmo rozkazu 66....

    Bohaterowie nie zmienili się za bardzo: Skirata kocha swoich "synów", oni kochają jego , dla Etain zbliża się czas porodu. W efekcie Kal zostaje przyszywanym dziadkiem, Besany ciotką a komandosi wujkami

    Traviss nie waha się również pokazać choroby jednego z nich i jego rekonwalescencji. To były jedne z bardziej wzruszających scen w powieści. Akcji batalistycznych za wiele nie ma, ale rekompensuje to większe niż w poprzednich książkach rozwinięcie psychiki i poczucie braterstwa między naszymi komandosami.

    Mankamentem dla niektórych może być sporo słów i wyrażeń w Mando`a, więc bez słowniczka z "Triple Zero" , względnie z netu, się nie obejdzie (ci zaś, którzy znają ten język, będą wniebowzięci, jako że mamy tutaj kolejną pieśń biesiadną oraz modlitwę za zmarłych, a także formułę chrztu statku ).

    Ciekawostką jest opisanie znaczenia dwóch kolorów zbroi Mando`ade: czarnego i złotopiaskowego.

    Polecam zgłębienie "Prawdziwej Natury" uczestników Wojen Klonów i czekam na wydanie "Rozkazu 66", który dopełni losu zapewne wielu bohaterów i godnie, mam nadzieję, zakończy sagę o komandosach, ich sojusznikach oraz wrogach.

    LINK
  • recka True Colors

    Kell_Tainer 2008-03-16 00:45:00

    Kell_Tainer

    avek

    Rejestracja: 2002-11-29

    Ostatnia wizyta: 2008-07-13

    Skąd: Wawa

    Nie będę wrzucał o czym jest fabuła, przeczytajcie powyżej.
    Co można napisać o True Colors? Coś czego nie powiedziałbym o żadnej innej książce SW... jest trudna. Proporcje akcji do relacji między bohaterami są trochę zaburzone. Nie można powiedzieć że mało się dzieje, po prostu mało jest walki. Za to bardzo dużo dowiadujemy się o bohaterach, motywach ich działania, relacjach, lękach, marzeniach. Na pierwszym planie mamy "rodzinę/klan" złożoną z mieszanki mandalorian, klonów, Jedi, cywili, w obliczu wojny. Na drugim trochę inny obraz wojny klonów niż prezentowany do tej pory, np w filmach i serialach. Nieskazitelna, wojskowa precyzja sztucznie wyhodowanych, idealnych maszyn do zabijania, rozbija się o szarą, brudną rzeczywistość wojny, pełnej kłamstwa, zdrady, bezsensownych ofiar, ukrytych motywów. Dużo jest przemyśleń na temat wojen i celu jaki strony chcą osiągnąć. Wkrótce okazuje się że już nie wiadomo kto jest wrogiem, kto przyjacielem, a kto cywilem. Co w takiej sytuacji może zrobić żołnierz klon, albo Jedi, żyjący w sterylnym świecie bieli i czerni. Jakie obowiązki wobec swych żołnierzy powinna mieć Republika i ludzie, w obronie którzych żołnierze poświęcają życie. Skupienie się na tych wątkach jest największą wadą książki, oraz największą zaletą. Wielu ludziom książka się nie spodoba, właśnie z tego powodu, odbiega od jakichkolwiek innych z serii SW. Ale nie wyobrażam sobie by ktoś przeszedł obok tej książki obojętnie. True Colors wzbudza silne emocje, zarówno pozytywne jak i negatywne i zmusza do przemyśleń.
    Jeżeli komuś podobała się w Tripple Zero skala szarości między dobrem i złem, to na pewno spodoba mu się dodanie całej palety barw do True Colors.
    Oczywiście dla wielbicieli Mandalorian, jest to lektura obowiązkowa. Akurat z rozumieniem słów Mando nikt nie powinien mieć problemów, bo albo są wytłumaczone w następnym zdaniu, albo wynikają jasno z kontekstu.
    Kolejny plus: ciekawe nawiązania do całego universum SW, np. KOTORa
    Humor, slang wojskowy, zachowanie komandosów, znamy to już z poprzednich części.
    Nowością jest tak na prawdę brak linii między dobrymi i złymi, czyli zupełnie nowa perspektywa na prowadzenie wojny i prywatnej krucjaty.
    Dla mnie osobiście jest to książka wybitna, nie czyta się jej tak przyjemnie jak RC:HC, nie jest też tak pozytywna. Jednak zostawia po sobie ślad, jest niebanalna i wciągająca, a chyba o to w książkach chodzi.
    Teraz pozostaje czekać na 4 część która zamknie całą serię.

    LINK
  • True Colors

    Anor 2008-03-31 10:15:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    Hoho, to była dopiero książka! Muszę powiedzieć, że jestem wręcz zafascynowany twórczością Travis w uniwersum SW. RC:TC jest inna niż dwie poprzednie ksiązki Karen, mniej tutaj walki, akcji i wojny, a więcej zdecydowanie opisów odczuć i przemyśleń. Wielu się to pewnie nie spodoba, ale w moim mniemaniu o to właśnie chodzi w tej serii. Już w 000 widać było, że Karen zmierza w kierunku uczłowieczenia klonów i że szykują się pewne zmiany w konwencji. Tak też się stało, więc niemożliwością byłoby napakowanie tej książki akcją. Wreszcie Karen pokazuje nam, że ktoś w tej galaktyce widzi jak działa naprawdę Republika i że ktoś dostrzega zupełnie niedorzeczność posunieć polityków, jednym słowem, coś tu jest nie tak? Aż się prosiło o to wcześniej, bo przecież nie wszyscy mogą być takimi imbecylami jak większość ślepych Jedi

    Ponadto Karen w dalszym ciągu kontynuuje ekspolarcję swoich uulubionych Mandalorian i ich języka. Dodaje to smaczku wszystkim jej książką i jest swoistą cechą rozpoznaczą Karen. Po lekturze 5 z 6 książek Karen muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem jak zgrabnie potrafiła połączyć fakty z serii RC z serią LOTF. Znając już część faktów z Revelation wiem, że nie podupdła z formą Pozostaje tylko czytać i się zachwycać.

    Dla mnie True colors to dokładnie to czego oczekiwałem po pierwszych dwóch książkach Republic Comando, nie jest to dokładnie ten sam trend, ale ewolucja w pisaniu w ramach serii była przeze mnie oczekiwana. Spośród książek ostatnio przeczytanych, to właśnie wszystkie booki Karen mają u mnie najwyższe noty (jedynie Troy potrafił zrobić na mnie podobne wrażenie w ostatnim czasie)

    9/10

    LINK
  • Bezpośredni kontakt

    Skibek 2008-07-11 10:21:00

    Skibek

    avek

    Rejestracja: 2008-03-13

    Ostatnia wizyta: 2012-10-20

    Skąd: Piła

    Mam sprawe. Niedawno w ksiegarni zakupilem Bezposredni kontakt bo lubie wojny klonow a poza tym duzo osob chwali Karen Travis. Przeczyytalem jakies 30-40 stron i kompletnie mi sie ta ksiazka nie spodobala. I teraz moje pytanie czy to jest tak jak w niektorych ksiazkach ze trzeba przebrnac przez dajmy pierwsze 100 stron a potem jest taka ze sie oderwac nie mozemy czy jest do kitu??
    Czekam na odpowiedzi.

    LINK
  • Nowa okładka do Order 66

    Hego Damask 2008-07-16 13:23:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    podobno już ostateczna. Powiem tyle - podoba mi się tyle, że ten tytuł wali po oczach mam nadzieję, ze go zmniejszą

    http://starwars.pl/pokaz.php?id=5204

    LINK
  • +-++

    Maxi Sith 2008-07-16 22:37:00

    Maxi Sith

    avek

    Rejestracja: 2007-08-28

    Ostatnia wizyta: 2016-04-15

    Skąd:

    To dopiero by było jeśli by z Order 66 zrobili książkę przygodową,a bardziej mi się podobała stara okładka

    LINK
  • Rozkaz 66 został wydany

    Hego Damask 2008-09-21 14:07:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    Uwaga, spoilery czytacie na własne ryzyko

    Ostatni tom sagi o komandosach z oddziałów Omega i Delta oraz ich przyjaciół jest już za mną. Karen Traviss umieszcza akcję swojej powieści kilka tygodni przed i w trakcie wydarzeń z "Zemsty Sithów". Czytelnik więc możliwość przyjrzenia się atakowi Separatystów na Coruscant czy bitwie o Kashyyyk z punktu widzenia naszych bohaterów.

    Karen nawiązuje również do gry (początek spoilera bitwa o most, zaginięcie Seva koniec spoilera). A oprócz tego są początek spoilera cztery wesela i pogrzeb , Darman dowiaduje się w końcu o dziecku koniec spoilera, Kal ze swoimi synami (początek spoilera zgodnie z mandaloriańską tradycją zaadoptował ich jako swoich legalnych dziedziców, więc można już przestać pisać w cudzysłowie koniec spoilera) zaś usiłuje nadal znaleźć lekarstwo na zahamowanie szybkiego starzenia się klonów i znaleźć dla nich miejsce w galaktyce, gdzie mogliby w spokoju dożyc swoich dni. Przy okazji trafiają na klony, nie pochodzące z Kamino...

    Książka bardzo dobra, jednak nie bez wad: komandosom wszystko udaje się zbyt łatwo, aż jest to nierealne (początek spoilera scena odbicia Jilki [no dobrze, tam trochę postrzelali podczas pościgu], uwolnienie Uthan czy wyprowadzenie córki Skiraty z więzienia bez jednego wystrzału) koniec spoilera.
    Bitwa o Coruscant i Kashyyk są bardzo dobrze opisane. Traviss umie pisać o działaniach zbrojnych Nie zapomina też o psychice bohaterów.

    Dodatkowo mamy smaczki w postaci początek spoilera Fenna Shysy, zaginionej siostry Jango Fetta, a także (uwaga, uwaga!) Scout z "Mrocznego Spotkania" koniec spoilera. W prologu zaś widzimy młodego Kala i jego przybranego ojca.
    Ciekawostką jest też "zaglądnięcie" Traviss do szpitala psychiatrycznego na Coruscant.

    Jak komandosi zareagują na rozkaz 66? Kto zginie? Kto przeżyje? Dowiecie się czytając książkę, która spełniła moje oczekiwania. Ciekaw teraz jestem, co pani Karen pokaże w Imperial Commando.

    LINK
  • #66

    Anor 2008-12-12 15:52:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    Jak i cała seria, Order #66 jest pozycją conajmniej dobrą. osobiście czytanie tych książek sprawiało mi dużą przyjemność i w odróżnieniu od innych pozycji czytało się ją sprawnie i szybko, co pozwala stwierdzić, iz akcja opisana jest wartko i wciągająco.

    Z pewnością wielu (w tym również LS) może miec odmienne zdanie o książce, bo treść nie pasuje im do końca do tytułu, ale to jedyny i największy zarzut jaki mozna postawić tej książce. Ja się już przyzwyczaiłem, iż nie zawsze tytuł i zapowiedzi pokrywają się z treścią, ale to nie wyklucza i nie przekreśla od razu pozycji książkowej. Tak mamy w przypadku całej serii, gdzie poczatek dostajemy dobrą pozycje w tematyce, potem przechodzimy coraz bardziej w kierunku sagii mandaloriańskiej..ale czy to źle, skoro treść sama w sobie jest porywająca?

    Przyznam, że orderowi można dorzucić jeszcze kilka uwag, np. że za łtwo się wszystko komadosom udaje, itp. jednak na koniec nie wszystko rozwiązuje się na ich korzyść.

    Oczekuję kolejnych pozycji Karen (miejmy nadzieję, że na wysokim poziomie) no i oczywiście na powrót ekipy z serii o komandosach

    Ocena pozycji: 9/10

    Ocena serii: 8,5/10

    LINK
  • ;-|

    SWkoleś 2008-12-27 19:17:00

    SWkoleś

    avek

    Rejestracja: 2008-12-08

    Ostatnia wizyta: 2009-11-22

    Skąd:

    No a podobno ma wychodzić IMPERIAL COMMANDO,tego się już kompletnie nie spodziewałem:?

    LINK
  • GRRRRRR

    SWkoleś 2008-12-28 20:24:00

    SWkoleś

    avek

    Rejestracja: 2008-12-08

    Ostatnia wizyta: 2009-11-22

    Skąd:

    JĘŻELI KTOŚ POWIE,ŻE TA KSIĄŻKA czyli BEZPOŚREDNI KONTAKT,NIE JEST NAJLEPSZA NA ŚWIECIE,TO GO ZABIJE ZAKOPIE,POTEM ODKOPIE I JESZCZE RAZ ZABIJE I ZMINI SIĘ TA OSOBA W KRWAWĄ MIAZGĘ XD

    LINK
  • cos jeszcze

    miseppbett 2008-12-28 20:57:00

    miseppbett

    avek

    Rejestracja: 2008-11-04

    Ostatnia wizyta: 2010-07-16

    Skąd:

    -http://starwars.polter.pl/Imperial-Commando-Traviss-potwierdza-w26309

    LINK
  • Przypominam, że 3 tom od jutra w sprzedaży

    Hego Damask 2009-04-08 09:30:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    także gońcie do księgarń czy gdzie tam zwykle chodzicie

    LINK
  • "Tlumaczenie" Prawdziwych Barw...

    X-Yuri 2009-04-10 14:19:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd:

    Coz, jak donosi wywiad Mando, pomijajac juz literowki (np pojawil sie Ardo zamiast Ordo, to jakas reklama lodowek ukryta czy cus ?) smiesznawych odmian (w tym odmian slow w Mando`a, ktora brzmia smiesznie : P) wartym uwagi jest rodzial 11.
    Jak donosi ma informatorka: (minimalne spoilery, IMO nieszkodliwe dla odbioru ksiazki)
    początek spoilera
    "pomineli akcje płyniecia i dostania się do ko sai
    jest moment jak zneleźli odpowiednią łódź
    a po tym jak już rozmawiają z ko sai!
    w orginale rozdział 11 ma od 262 do 301 str włącznie
    a u nas253-255"
    koniec spoilera

    Daruje sobie zakup tej ksiazki, zdecydowanie ^.^

    LINK
  • Wypadałoby

    Valorum 2009-04-10 19:40:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    napisać na jedyny mail dostępny na stronie wydawnictwa: dyrektor.handlowy@wydawnictwoamber.pl . Mogliby przecież dać brakujący fragment w formie elektronicznej, tak samo jak na Bastionie pojawiają się przykładowe rozdziały książek przed jej wydaniem.

    LINK
  • Karen Travis "Prawdziwe Barwy" : Recenzja Girduna

    Girdun 2009-04-13 23:20:00

    Girdun

    avek

    Rejestracja: 2008-08-31

    Ostatnia wizyta: 2015-03-16

    Skąd: Częstochowa

    Przyszedł czas na trzecią już część przygód drużyn: delta i omega. Tym razem autorka skupiła się na traktowaniu klonów przez republikę. Jak to określił Zey jest to: "armia niewolników". Nie zabrakło oczywiście tego co wszyscy lubią najbardziej czyli.........Mandalorian. Warsztat pisarski Karen Travis ewoluuje w bardzo dobrym kierunku. Ocena: 9,5/10.

    LINK
  • ...

    Wolf Sazen 2009-04-15 15:04:00

    Wolf Sazen

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Prudnik

    A więc napisałem zapytanie do wydawnictwa Amber z zapytaniem o ten bład, i o to jaka odpowiedz otrzymałem:

    "Dziękujemy za wskazanie błędu w powieści "Komandosi Republiki. Prawdziwe barwy".
    Jest nam bardzo przykro, że na etapie przygotowań do druku z rozdziału 11 wypadł fragment tekstu.
    Błąd programu nie zwalnia nas od odpowiedzialności, wobec osób odpowiedzialnych za ten fakt wyciągniemy konsekwencje, a wszystkich czytelników gorąco przepraszamy."

    Cóż pozostaje miec nadzieje, ze rzeczywiscie konsekwencje zostana wyciagniete i w przyszłosci juz nic podobnego sie nie zdarzy

    LINK
    • A czy

      Valorum 2009-04-15 15:31:00

      Valorum

      avek

      Rejestracja: 2002-03-17

      Ostatnia wizyta: 2024-03-02

      Skąd: Łódź

      ktoś z redakcji Bastionu mógłby uzyskać brakujący fragment tą drogą, którą uzyskuje przykładowe rozdziały jeszcze przed wydaniem książek?

      LINK
    • Honorowo...

      Lorienjo 2009-04-16 06:55:00

      Lorienjo

      avek

      Rejestracja: 2002-02-18

      Ostatnia wizyta: 2022-06-24

      Skąd:

      ... by było wycofać cały nakład, wydać na nowo, a poszkodowanym wymienić za darmochę. Ale tego nie zrobią... No właśnie, czemu?

      LINK
      • hmm

        Onoma 2009-04-16 09:42:00

        Onoma

        avek

        Rejestracja: 2007-12-06

        Ostatnia wizyta: 2024-01-06

        Skąd: Dołuje

        For money. : D

        LINK
      • Re: Honorowo...

        promil 2009-04-16 17:02:00

        promil

        avek

        Rejestracja: 2006-09-22

        Ostatnia wizyta: 2024-09-16

        Skąd:

        Lorienjo napisał(a):
        ... by było wycofać cały nakład, wydać na nowo, a poszkodowanym wymienić za darmochę. Ale tego nie zrobią... No właśnie, czemu?

        Tak byłoby po prostu uczciwie i wydaje mi się, że każde wydawnictwo szanujące swoich czytelników w przypadku takiej wpadki powinno bezpłatnie wymienić wadliwe egzemplarze na kompletną wersję. Przesłanie brakujących rozdziałów za pomocą poczty elektronicznej to oczywiście jakieś rozwiązanie, ale nie po to kupuje się książki, żeby je czytać na kompie. Jak dla mnie to pójście na łatwiznę i mało odpowiedzialne zachowanie.

        LINK
        • Re: Re: Honorowo...

          Kika 2009-04-16 18:37:00

          Kika

          avek

          Rejestracja: 2005-11-07

          Ostatnia wizyta: 2014-10-14

          Skąd: Narnia

          promil napisał(a):

          Tak byłoby po prostu uczciwie i wydaje mi się, że każde wydawnictwo szanujące swoich czytelników w przypadku takiej wpadki powinno bezpłatnie wymienić wadliwe egzemplarze na kompletną wersję...

          ________

          I tutaj wychodzi na jaw fakt, że fani SW nie są uważani za poważnych klientów, ale za szaleńców i maniaków którzy kupią wszystko ca ma logo SW niezależnie od jakości (czyt. każde gówno się nam wciśnie).
          Chciałabym tu także zwrócić uwagę na inną rzecz:
          Oczywiście w następnej edycji bład ten będzie już poprawiony także w książce.
          To zdanie jest bardzo sprytnie napisane. Jedyne do czego się zobligowali to do poprawy tekstu. Oni wcale nie powiedzieli, że będzie kolejny nakład. Zresztą po co mieli by go robić skoro większość fanów będzie oczekiwała na poprawioną wersję, a książka będzie zalegała w księgarniach? Amber zwykle robi tylko jeden nakład, a książki które poszły do dodruku bardzo dobrze się sprzedawały.

          LINK
          • ja tam

            Lord Sidious 2009-04-16 18:58:00

            Lord Sidious

            avek

            Rejestracja: 2001-09-05

            Ostatnia wizyta: 2024-10-09

            Skąd: Wrocław

            byłbym ostrożny w pisaniu, że traktują fanów SW jako niepoważnych klientów. Amberowi w praktyce zostały dwie linie w fantastyce - Gwiezdne Wojny i Tolkien, obu się mocno trzymają (zobaczymy kiedy wydadzą "The Legend of Sigurd and Gudrun"), ale szczerze mówiąc nie sądzę, żeby którąkolwiek serię potraktowali lepiej, w przypadku błędu. Prawdopodobnie w innych powieściach, nie podniosłoby się takie larum, bo mało tam zapaleńców, coby po polsku i angielski czytali. Niemniej jednak, wątpię by Amber wycofał cały nakład, wydał powieść jeszcze raz i wszystkim powymieniam. To już jest logistycznie i kosztowo trudne przedsięwzięcie, na któremu wydawnictwu musiałoby zależeć. Mogliby to zrobić, gdyby ludzie masowo zaczęli im zwracać wadliwe egzemplarze, ale również wątpię by coś takiego nastąpiło. Natomiast prośby itp. nie odniosą żadnego skutku i tyle.
            Jasne najuczciwszym wyjściem byłoby wymienić wadliwe egzemplarze, ale jak cały nakład jest zwalony, to nie mają jak wymienić, dopóty nie wydrukują na nowo. Prawdę mówiąc to najsensowniejszym wyjściem byłoby wydanie broszurki z brakującym rozdziałem, tak jak czasem wydają reklamowe broszury i rozprowadzać to z następną książką (względnie niepocieszonym wysłać za darmo).
            A tak zupełnie na marginesie (ponieważ jeszcze swego egzemplarza nie mam - OJ + angielska wersja jakoś skutecznie wydłużają mi drogę do sklepu) - czy w książce jest opowiadanie "Odds"? Czy znów wycięte/nieprzetłumaczone?

            LINK
          • Re: Re: Re: Honorowo...

            Lord Bart 2009-04-16 19:42:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            Kika napisał(a):
            Oni wcale nie powiedzieli, że będzie kolejny nakład.
            ________

            Hmmm
            Oczywiście w następnej edycji bład ten będzie już poprawiony także w książce

            Znaczy, że w O66 dodadzą to co zapomnieli? Dla mnie następna edycja to wydanie II, poprawione.

            LINK
  • ...

    Mirta 2009-04-15 15:48:00

    Mirta

    avek

    Rejestracja: 2009-01-04

    Ostatnia wizyta: 2010-12-06

    Skąd: Inowrocław

    Ciekawe, czy ten wycięty fragment był konieczny do zrozumienia fabuły czy "ewentualnie" można go sobie darować.
    Swoją drogą jestem cholernie wściekła. Tak spartaczyć Komandosów, nasz Amber! Otrzymanie fragmentu drogą elektroniczną wydaje się być pomysłem, jednak jestem bardzo rozczarowana, że TAKĄ drogą muszę dobierać się do książki. Osobiście wolałabym mieć pełną, bez błędów, na mojej szafeczce, obok łózka, gdzie zazwyczaj stoją wszystkie książki SW.

    LINK
  • Dostałem

    Valorum 2009-04-16 13:00:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    takiego maila:

    "Dzień dobry

    Kompletny rozdział będziemy wysyłać od połowy przyszłego tygodnia zainteresowanym w formie elektronicznej.
    Oczywiście w następnej edycji bład ten będzie już poprawiony także w książce.
    Jeszcze raz przepraszając za zaistniałą sytuację

    pozostaję z wyrazami szacunku

    Dariusz Stachowiak"

    LINK
  • Jak Amber Girdunowi, Tak Girdun Amberowi

    Girdun 2009-04-17 16:36:00

    Girdun

    avek

    Rejestracja: 2008-08-31

    Ostatnia wizyta: 2015-03-16

    Skąd: Częstochowa

    Jak mówi stare porzekadło: "Jak Amber Girdunowi, Tak Girdun Amberowi". A więc książkę przeczytałem do końca, poszedłem do Matriasa, powiedziałem co i jak. Zwróciłem książkę, odzyskałem pieniądze i poczekam na "drugie" obiecane wydanie.

    LINK
  • to

    Resvain 2009-04-17 23:20:00

    Resvain

    avek

    Rejestracja: 2009-04-15

    Ostatnia wizyta: 2019-02-21

    Skąd: Gdańsk

    ja już nic nie rozumiem.

    Jak pisałem w newsie, kupiłem dziś egzemplarz i nie brakuje w nim, ani jednej strony, podobnie jak w zresztą jak w kilku innych, które przejrzałem ;o

    nie żebym narzekał

    LINK
  • haha

    Matek173 2009-04-20 18:07:00

    Matek173

    avek

    Rejestracja: 2009-04-12

    Ostatnia wizyta: 2011-06-16

    Skąd:

    a ja mam i polską i oryginał więc przetłumacze se te 30 stron

    LINK
    • A po co...

      Lorienjo 2009-04-20 19:05:00

      Lorienjo

      avek

      Rejestracja: 2002-02-18

      Ostatnia wizyta: 2022-06-24

      Skąd:

      ... tłumaczyć? Jak czytasz w oryginale, to masz lepiej niż z tłumaczenia. A ci co nie czytają, powinni zacząć. Bo, jak wspomniałem, jest lepiej, bywa taniej, i to nawet często, nie takie trudne jak się wydaje, wystarczy spróbować, a poza tym to Basic bardzo, bardzo odległej, a więc waszej miłości. Czy trzeba czegoś więcej?

      LINK
  • Dostałem dzisiaj

    Valorum 2009-04-23 20:14:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    na maila tłumaczenie 11 rozdziału.

    LINK
  • pomoże ktoś??

    gumonek 2009-04-24 21:14:00

    gumonek

    avek

    Rejestracja: 2009-04-24

    Ostatnia wizyta: 2010-08-14

    Skąd: gdów

    mógłby ktos mi wysłać wersję elektroniczną na maila?? bo nie chcą mi odpisac

    LINK
  • Brakujący rozdział dla wszystkich potrzebujących

    Lord Bart 2009-04-24 22:03:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Proszę bardzo: http://www.megaupload.com/?d=NPYOC35P

    LINK
  • .

    gumonek 2009-04-25 07:48:00

    gumonek

    avek

    Rejestracja: 2009-04-24

    Ostatnia wizyta: 2010-08-14

    Skąd: gdów

    wielkie dzięki

    LINK
  • Afera Ambera

    Jaskoviakus Anonimus 2009-04-26 16:19:00

    Jaskoviakus Anonimus

    avek

    Rejestracja: 2008-07-08

    Ostatnia wizyta: 2023-04-28

    Skąd: Ostrów Wielkopolski

    Basta. Koniec. Ja już tak dłużej nie mogę. Wydaję kasę i spędzam czas na Gwiezdnych wojnach, a cały czas są mi serwowane syfy w rodzaju TCW. Ale teraz schrzaniono moją ulubioną serię, która opisywała poważne problemy i była pięknie napisana.
    I, bynajmniej, nie chodzi mi tu o treści przedstawione w najnowszej książce Prawdziwe Barwy. Pod względem fabularnym jest świetna, lepsza nawet niż pierwsze dwie części. Jest ciekawa, ma szybką, wciągającą akcję. A świetny styl autorki to wisienka na torcie.
    Jak zapewne domyślacie się, zmierzam do nieuchronnego "ale".
    Książka ma mnóstwo błędów. Nie dużo, ale mnóstwo. Literówka goni literówkę. Co najgorsze, literówki są nawet w imionach (których spis jest na początku ksiązki!).
    Poza tym, p. Jagiełowicz nie tłumaczyła dwóch poprzednich części i to widać. Popełnia błędy w tłumaczeniu, a sztandarowym tego przykładem jest skrót CSF. Dopiero po jakimś czasie zorientowałem się, że SCF=SCB. Ale dobiła mnie pomyłka w "Podziękowaniach" na końcu ksiązki. Tu cytuję: "Chciałbym podziękować". Chyba nie jest takie trudne, by sprawdzić jakiej płci jest autor?
    Że o zaginionych kartkach nie wspomnę. To jest absolutnie poniżej krytyki.
    Po zakończeniu lektury tej książki wpadłem w głęboką depresję (prawie taką, jak po obejrzeniu kinowego TCW) i zadałem sobie pytanie: dokąd zmierza SW? Z jednej strony Legacy (jedno i drugie), czyli fajne wydawnictwa, z drugiej TCW zalewające nas zewsząd i spadająca jakość publikacji.
    Nie wiem co z tym SW i to mnie przeraża.

    LINK
    • W zasadzie

      Abe 2009-04-26 16:35:00

      Abe

      avek

      Rejestracja: 2006-05-20

      Ostatnia wizyta: 2023-08-08

      Skąd: Rzeszów

      W zasadzie to ja nie wiem dlaczego wciąż dają tej kobiecie książki do tłumaczenia. Już nie raz pokazała, że tłumaczem jest h*****m. A najgorsze jest przeczucie, że jeszcze nie raz nam to udowodni.

      PS. Tak się zastanawiam - ona jest podobno fanką Star Wars. Ciekawe czy jest zarejestrowana na Bastionie .

      LINK
      • Re: W zasadzie

        Hego Damask 2009-04-26 16:45:00

        Hego Damask

        avek

        Rejestracja: 2005-05-28

        Ostatnia wizyta: 2024-10-09

        Skąd: Wrocław

        Abe napisał(a):
        PS. Tak się zastanawiam - ona jest podobno fanką Star Wars. Ciekawe czy jest zarejestrowana na Bastionie .
        ________
        Widziałem, że kiedyś p. Aleksandra pisała tutaj, więc zarejestrowana jest, ale bardzo dawno już nie pisze. A tu jest jej post odnośnie tłumaczenia (co prawda o X-Wingach, ale jak to wygląda, można zobaczyć):
        http://gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=21914#104958

        LINK
      • Re: W zasadzie

        Onoma 2009-04-26 16:46:00

        Onoma

        avek

        Rejestracja: 2007-12-06

        Ostatnia wizyta: 2024-01-06

        Skąd: Dołuje

        Abe napisał(a):
        W zasadzie to ja nie wiem dlaczego wciąż dają tej kobiecie książki do tłumaczenia. Już nie raz pokazała, że tłumaczem jest h*****m. A najgorsze jest przeczucie, że jeszcze nie raz nam to udowodni.
        ________
        Z tym, że po przetłumaczeniu są jeszcze dwie korekty i wtedy jest popełnianych najwięcej byków - Faultfett o tym pisała po polskim wydaniu "Wygnania".

        PS. Tak się zastanawiam - ona jest podobno fanką Star Wars. Ciekawe czy jest zarejestrowana na Bastionie .
        ________
        Anom, jest zarejestrowana i nawet kiedyś pisała: http://www.gwiezdne-wojny.pl/b_user.php?u=1600. ^^

        LINK
  • Tłumaczenie

    Doomus 2009-04-26 17:45:00

    Doomus

    avek

    Rejestracja: 2006-09-23

    Ostatnia wizyta: 2024-05-12

    Skąd: Jarosław

    Moim zdaniem tłumacze tacy jak p. Jagiełowicz nie powinni zajmować się tłumaczeniem książek. Osobiście najbardziej lubię tłumaczenia p. Andrzeja Syrzyckiego i p.Macieja Szymańskiego.

    LINK
  • eee pytanie w związku z newsem

    Lord Bart 2009-05-04 18:11:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Bo przyznam, że go nie zrozumiałem.

    To znaczy, że mam kupić Barwy po czym udać się na pocztę polską i wysłać im ten wadliwy egzemplarz?

    Na ich koszt czy tylko odsyłka jest darmowa?

    LINK
  • tzn

    Napiór 2009-05-04 18:20:00

    Napiór

    avek

    Rejestracja: 2008-02-20

    Ostatnia wizyta: 2016-08-30

    Skąd: Szczytno

    Jeżeli chcesz kupić książkę to się wstrzymaj i poczekaj kilka dni (mam nadzieje że nie tygodni) zanim Amber nie wymieni książek w księgarniach. Bo to będzie tak chyba że Amber wyśle jakieś pismo żeby wysłali z powrotem wadliwe książki w celu wymiany. A jak masz już nabytą książkę to idziesz na pocztę wysyłasz do nich i dostajesz "sprawną"
    Taki jest tok mojego rozumowania ale mogę się mylić.
    Ja osobiście czekam aż będzie w taniej serii bo do tego czasu chyba już wszystko powinno być dobrze.

    LINK
  • ...

    jaroslaw1922 2009-05-08 10:50:00

    jaroslaw1922

    avek

    Rejestracja: 2008-11-20

    Ostatnia wizyta: 2023-08-02

    Skąd: Łódź

    -http://allegro.pl/item630093007_komandosi_republiki_iii_prawdziwe_barwy_k_travis.html

    Poprawione wydanie na Allegro.

    LINK
  • Czy

    Valorum 2009-05-13 10:38:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    komuś już Amber odesłał poprawioną książkę?

    LINK
  • Tró kolez

    Onoma 2009-05-13 20:39:00

    Onoma

    avek

    Rejestracja: 2007-12-06

    Ostatnia wizyta: 2024-01-06

    Skąd: Dołuje

    Oho. Jeszcze się nie wypowiedziałem o "Prawdziwych barwach".

    W przeciwieństwie do poprzedniego tomu, który mocno mnie wynudził, ten mi się podobał. Jest kilka dość ciekawie prowadzonych wątków - poszukiwania Ko Sai, ewakuacja Quillury i powstanie na Gaftikarze. No i początek spoilera Etain jako matka koniec spoilera. ^^
    Dużo się działo, akcja jest dość wartka, co spowodowało dość szybkie, nawet jak na mnie , tempo czytania. Gdyby nie to, że rozdział 11 -,- to w 3 dni bym skończył.
    Dalej wątek macierzyństwa, który fajnie się rozwija, nie mam zarzutów. To, co zaś mi się.. po prostu nie podobało, to było częste, natarczywe porównywanie klonów do Jedi i to jęczenie, jakie to ojejku, biedne te klony, że nie mają praw i w ogóle. ^^
    Urzekły mnie za to opisy Kaminoan i Ko Sai. Tragiczna rasa, początek spoilera tragiczna postać koniec spoilera.
    Poza tym nie dowiedzieliśmy się, jak zakończyło się starcie na Gaftikarze. Szkoda, bo coś by z tego było. ^^
    I jeszcze trudno by było nie wspomnieć o Mando`adach i takich tam. Mnie to tam w ogóle nie przeszkadza.
    Podsumowując, było już o wiele lepiej niż poprzednio. Książka mocno wciąga i po niej czekam na Order 66. :D
    Ogólna ocena: 8/10

    LINK
  • Odpowiadając

    Valorum 2009-05-14 09:33:00

    Valorum

    avek

    Rejestracja: 2002-03-17

    Ostatnia wizyta: 2024-03-02

    Skąd: Łódź

    sam sobie informuję że dziś był u mnie kurier OPEK, który przywiózł mi poprawioną książkę.

    LINK
  • Czy znany

    Vergesso 2009-05-15 20:17:00

    Vergesso

    avek

    Rejestracja: 2007-08-29

    Ostatnia wizyta: 2024-05-05

    Skąd: Toruń

    jest może termin trafienia do księgarń poprawionej wersji "Prawdziwych Barw"? Czy może już trafiły?

    LINK
    • Raczej

      Valorum 2009-05-16 11:01:00

      Valorum

      avek

      Rejestracja: 2002-03-17

      Ostatnia wizyta: 2024-03-02

      Skąd: Łódź

      trzeba uważać, bo w książce nie jest nigdzie napisane "wydanie II poprawione", po prostu część jest wydrukowana z błędem, a część bez i wątpię żeby w księgarniach ktoś się tym przejmował.

      LINK
      • I właśnie dlatego

        Abe 2009-05-16 11:24:00

        Abe

        avek

        Rejestracja: 2006-05-20

        Ostatnia wizyta: 2023-08-08

        Skąd: Rzeszów

        I właśnie dlatego mam prośbę do osób, które mają jeszcze wydanie z błędem. Proszę o:

        napisanie w tym temacie od której strony zaczynają się braki i jakie są pierwsze słowa na stronie. Czyli np. po stronie 253 nie ma tego co powinno być. Ostatnie zdanie, które jest jeszcze w kolejności to "Niebo jest dziś zielone". Natomiast następne zdanie, pierwsze na kolejnej stronie brzmi "Dlatego właśnie Ala ma kota". I jakby jeszcze powiedzieć ile stron mniej więcej brakuje to by było wyśmienicie. I jak z rozdziałami.

        LINK
  • A więc:

    Monique7 2009-05-16 12:44:00

    Monique7

    avek

    Rejestracja: 2007-09-22

    Ostatnia wizyta: 2021-05-01

    Skąd: z zapadłej wsi

    a) zajrzeć na stronę 254 (rozdział 11 zaczyna się na stronie 253)
    b) od górnego marginesu strony odliczyć 7 wierszy
    c) ostatnie zapisane zdanie zaczyna się "-Wiec wszyscy wiedzą o..."
    d) następuje przerwa szerokości mniej więcej jednego wiersza
    e) następna wydrukowana fraza to "-Postaraj się nie uszkodzić..."
    f) rozdział 11. zajmuje 2 strony

    Tak to wygląda w egzemplarzu błędnym.
    W miejscu przerwy uwzględnionej w podpunkcie d winno znajdować się około 37 stron (liczyłam w wydaniu oryginalnym).

    LINK
  • czy ktoś wie

    Lord Bart 2009-06-01 23:54:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    gdzie w Warszawie można zdobyć prawidłowo wydrukowane TC?

    Empiki odpadają: byłem w trzech i wszędzie rozdział 11 ma 2 strony.

    Wiem, że na allegro teraz jest parę sztuk prawidłowych, ale mimo wszystko w taki wypadku wolę samemu przejrzeć towar.

    Ktoś poratuje?

    LINK
    • chyba

      Resvain 2009-06-02 00:09:00

      Resvain

      avek

      Rejestracja: 2009-04-15

      Ostatnia wizyta: 2019-02-21

      Skąd: Gdańsk

      jedynym wyjściem jest zamówić ze strony Amberu <chociaż nie wiadomo, czy nie dostaniesz egzemplarza z tej trefnej partii>, albo kupić wersję "okrojoną" i wysłać o Amberu, by ten wymienił na prawidłową.
      Długo czekać też nie będziesz musiał, bo ja książkę dostałem w 5 dni <bez niedzieli>, a mieszkam w Trójmieście.

      LINK
  • Czy wymiana

    Vergesso 2009-07-07 23:01:00

    Vergesso

    avek

    Rejestracja: 2007-08-29

    Ostatnia wizyta: 2024-05-05

    Skąd: Toruń

    wadliwych egzemplarzy "Prawdziwych Barw" jest nadal aktualna? Sęk w tym, że pytałem w różnych księgarniach, m.in. Matras o poprawioną wersję książki. Sprzedawcy wiedzieli o co chodzi, ale mówili, że nie tylko nie ma w księgarniach, ale także w samych hurtowniach nie ma.

    Amber jeszcze nie wysłał poprawionej wersji do księgarń? I jeśli tak, to działa jeszcze oferta wysyłania do Amberu wadliwych egzemplarzy z wymianą na prawidłowe?

    LINK
    • oferta Amberu

      Lord Sidious 2009-07-08 07:26:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wrocław

      działa jak normalna wymiana wadliwej książki. Wysyłasz do wydawnictwa swój egzemplarz, podajesz swój adres i Ci odsyłają poprawny. A co do księgrń itp. to nie wiem jak to rozwiązali o ile rozwiązali.

      LINK
    • :D

      Nestor 2009-07-08 09:01:00

      Nestor

      avek

      Rejestracja: 2004-10-28

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Lasocice

      Vergesso napisał(a):
      Amber jeszcze nie wysłał poprawionej wersji do księgarń?
      ________
      Amber wyslal poprawnbe egzemplarze w hurtowni, a z drugiego sortu braly pewnie ksiegarnie, ktore wadliwy egzemplarz poslaly juz w rynek. Ja w 2 czy 3 ksiegarniach widzialem poprawne wersje ksiazki, i w wiekszosci Empikow, ktore odwiedzalem.

      LINK
  • pytanie

    Wolf Sazen 2009-07-08 11:49:00

    Wolf Sazen

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Prudnik

    Skoro akcja Prawdziwych Barw toczy się 21 BBY i jest w niej opisana bitwa o Mygeeto i dowodzi w niej generał Ki-Adi a w Zemście Sithów widzimy jak klony zabijają go własnie na Mygeeto to moje pytanie brzmi czy to ta sama bitwa czy drugie starcie?

    LINK
  • ...

    Luke S 2009-07-08 15:29:00

    Luke S

    avek

    Rejestracja: 2008-10-17

    Ostatnia wizyta: 2024-09-03

    Skąd: Cracow

    Pozwólcie, że zacytuje ossusa:
    [cytat]Bitwa o Mygeeto to najdłuższa bitwa jaka rozegrała się podczas wojen klonów. Trwała aż dwa lata (21 BBY - 19 BBY).[url]

    LINK
  • :D

    Nestor 2009-07-23 14:27:00

    Nestor

    avek

    Rejestracja: 2004-10-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Lasocice

    Dawno mi sie tak zadna ksiazka Traviss jak Prawdziwe barwy podobala. Dluzszy odpoczynek od Karen (ponad rok?) dobrze mi zrobil i na nowo umiem sie cieszyc z jej tworczosci. Po Revelations mialem juz konwulsje na same wspomnienie jej nazwiska. Dobrze, ze to minelo a ona napisala najlepsza ksiazke z serii. Takie przynajmniej mam wrazenie teraz. Pierwszy tom RC byl bardzo bojowy i wprowadzil bohaterow do naszego ulubionego swiata. Drugi tom juz rozpoczal nowy watek, ktory w PB jest kontynuowany. Moralne wywody klonow na temat wojny i ich znaczenia w calej strukturze Republiki jest mistrzowski. Do tej pory inni pisarze zaledwie lizali ten temat. Traviss poszla kilka krokow dalej i wprowadzila takie elemtny jak szwadrony smierci, brak opieki medycznej dla ciezkorannych. A cala sprawa z Fi to punkt kulminacyjny konfliktu. Do tego dochodzi problem Jedi, ktorzy sa niejako w ogniu krzyzowym pomiedzy spoleczenstwem a klasa rzadzaca. Ogolnie ksiazka na pelnym ogniu cisnie (: - D). Az mi szkoda ze na Rozkaz 66 bedzie trzeba czekac minimum pol roku. </3

    LINK
  • pytanie odnośnie Prawdziwych Barw

    darthmax 2009-07-23 17:23:00

    darthmax

    avek

    Rejestracja: 2007-10-25

    Ostatnia wizyta: 2023-09-26

    Skąd: łódź

    Jeszcze nie kupiłem 3 części RC, więc chciałem spytać:
    ile stron ma wadliwa wersja, a ile właściwa? (żebym wiedział jak sprawdzę w sklepie czy to "ta dobra")

    LINK
  • Cóż...

    Ricky Skywalker 2009-09-01 22:46:00

    Ricky Skywalker

    avek

    Rejestracja: 2002-07-12

    Ostatnia wizyta: 2024-01-10

    Skąd: Bydgoszcz

    właściwie wszystko, co warte powiedzenia o tej książce, napisał już Nestor. Nie oceniłem jej wprawdzie tak wysoko jak "Potrójne zero", niemniej jednak mocne 8 zarobiła. Gdyby nie lekkie dłużyzny w pierwszych rozdziałach i chyba niepotrzebny powrót na Qiilurę, ocena byłaby jeszcze wyższa.

    Przeraża mnie natomiast tłumaczenie. Olę Jagiełowicz miałem okazję poznać osobiście, jest osobą niezwykle sympatyczną, a jej tłumaczenia długo uważałem za najlepsze z tłumaczeń Amberu. Jakkolwiek właściwie nie ma powodu się czepiać tłumaczenia narracji i dialogów (choć i tu się zdarzają wpadki, o czym za chwilę), jakkolwiek należy być wyrozumiałym w przypadku używania innych skrótów, niż w tłumaczeniach Andrzeja Syrzyckiego, o tyle coraz częściej pojawiające się literówki potrafią mocno zirytować - tym bardziej, że dawniej tego w Oli tłumaczeniach nie było.
    Na jednej stronie, w dwóch następujących po sobie zdaniach, Jusik staje się Jussikiem, Tel Talem, a Skirata jest opisany jako Skirat.
    A to tylko kilka przykładów - bo takie literówki zdarzają się właściwie na każdej stronie.
    Gdzieniegdzie pojawiają się też na tyle niejasne sformułowania, że musiałem zerknąć do posiadanego przeze mnie oryginału (akurat jedyny nieprzeczytany z posiadanych przeze mnie - nie ma to jak masa lektur na studiach...). I tak, w rozmowie Etain i Orda (w nieszczęsnym rozdziale 11), zadane przez tego ostatniego pytanie na temat dziecka:

    Did you realize he`ll probably have a normal live span?

    - czyli, na moje oko: "Czy wiesz, że [dzieciak] będzie prawdopodobnie miał normalną długość życia?" - zostało przetłumaczone następująco:

    [cytat]Czy wiesz, że prawdopodobnie umrze przed tobą - będzie miał normalną długość życia?[cytat]

    Jak dla mnie, nie dość że mamy do czynienia z dodaniem fragmentu zdania, którego w oryginale nie ma, to jest to kompletnie niegramatyczne i pierwsza połowa życia wyklucza drugą. Naprawdę, rzecz niegodna tłumaczeń firmowanych przez osobę o takim doświadczeniu w translacji.
    Nie wiem, czy w tym wypadku bardziej powinieniem te słowa skierować do samej Oli, czy może do odpowiadającej za redakcję stylistyczną p. Stachowicz, tudzież do robiących korektę pp.Gomółki i Steglińskiej, ale, cytując piosenkę zespołu IRA:

    Trochę wolniej!
    Po co gonić tak?
    W imię czego tracić głowę?
    Trochę wolniej!


    Bo chyba te tłumaczenia są ostatnio robione na chybcika.

    Wracając jednak do samej książki - po gniocie, jakim była "Moc wyzwolona", "Prawdziwe barwy" okazały się balsamem dla mej zranionej duszy fana SW i zaczyna mi być autentycznie szkoda odejścia Karen.

    LINK
  • Republic Commando 3 - help

    Matek 2009-10-17 18:01:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Kupiłem Republic Commando 3, jednak jako że byłem odcięty od neta dowiedziałem się dopiero o zakupie od znajomego że wydanie 1 jest wadliwe. O co dokładnie biega i czy mogę uzyskać od AMBER-u wersję poprawioną ? Niestety nie posiadam już paragonu ani innego dowodu zakupu . . .

    LINK
  • ...

    ogór 2009-10-17 19:51:00

    ogór

    avek

    Rejestracja: 2004-02-20

    Ostatnia wizyta: 2024-10-07

    Skąd: Bielsko-Biała

    A ja mam takie pytanie: do kiedy mam pewność, że dostane od Amberu dobry egzemplarz "Prawdziwych Barw" ? Bo nie wiem czy warto mi kupować tą książkę "Taniej Książce" za połowe okładkowej ceny i wysłać ją do Amberu na wymiane

    LINK
  • Pomocy

    sek94 2010-01-04 14:00:00

    sek94

    avek

    Rejestracja: 2009-12-26

    Ostatnia wizyta: 2011-07-19

    Skąd: Bydgoszcz

    Witam
    Właśnie przyszłą paczka z książkami komandosi republiki
    Niestety zauważyłem że moje wydanie Prawdziwych Barw posiada znany nam wszystkim błąd z rozdziałem 11. Mam do was pytanie co mam z tym zrobić, jeżeli pisać do Amberu to gdzie, mogę prosić o link.
    Chyba że macie inne sugestie
    ps.Kupiłem książki używane

    LINK
  • dzięki

    sek94 2010-01-04 18:53:00

    sek94

    avek

    Rejestracja: 2009-12-26

    Ostatnia wizyta: 2011-07-19

    Skąd: Bydgoszcz

    Dzięki, przedzwodziłem prosili o wysłanie do nich książki.
    pozdrawiam

    LINK
  • Skończyłem "Prawdziwe barwy"

    Rusis 2010-02-19 13:48:00

    Rusis

    avek

    Rejestracja: 2004-02-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    Na prawdę. Niesamowite, ze wreszcie tego gniota dokończyłem. Książkę nabyłem w listopadzie 2007 roku, przeczytałem jakieś 60 stron i odłożyłem na półkę. Tego nie dało się czytać. Miesiąc temu postanowiłem w imię nadrabiania zaległości z SW wreszcie przez nią przebrnąć. No i skończyłem. 2 lata i 3 miesiące.. jakiś rekord chyba. Nawet mi się standardowej recki nie chce pisać.

    Pierwsze kilkadziesiąt stron to droga przez mękę. Książka się niemiłosiernie wlecze. W akcji nie ma nic, co by przyciągało uwagę. Później na szczęście jest trochę lepiej. Momentami nawet dużo lepiej. Przez co muszę stwierdzić, ze książka jest bardzo nierówna. Fragmenty przedstawiające rabunek Vau`a, późniejsze ratowanie go i całe polowanie na Ko Sai przyciągają uwagę. Potrafią elektryzować. No i zakończenie ksiażki.. nie spodziewałem się tego co się stalo i to jest olbrzymi plus. Problem w tym, że te fragmenty są przeplatane historią Etain i Darmana. Może ja mam już na nich alergię ale jak kolejny raz widzę Etain z jej problemami, rozterkami, rozhuśtaną emocjonalnie.. to mam ochotę udusić autorkę za schrzanienie tak dobrej pozycji. Jakby książkę skrócić o 1/3 wycinając Gwiezdno Wojenną "Modę na sukces" z niej, to byłaby świetna.

    Odstawić na półkę. Zapomnieć, że się czytało. 4/10

    LINK
  • Zapowiedź "Order 66", czyli od dziś kocham Amber :D

    Carth Onasi 2010-04-17 13:12:00

    Carth Onasi

    avek

    Rejestracja: 2006-04-02

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Kraków

    Na stronie Amberu pojawiły się zapowiedzi książkowe na maj. Wśród nich widnieje także "Rozkaz 66" .

    http://www.wydawnictwoamber.pl/ksiazka,008234,karen-traviss,komandosi-republiki-rozkaz-66.html

    Okładka to niemal idealna kopia tej oryginalnej! Nareszcie! Ale to nie wszystko. Cena i objętość książki. 520 stron przy 37,80 PLN! Cholera, nastały dobre czasy w Amberze? TCW wpłynęło korzystnie na sprzedaż książek? Bo czy ktoś pamięta "Poza galaktykę"? 360 stron, przy cenie 39,80! A miała o 160 stron mniej niż "Rozkaz 66"!

    Data wydania - 6.05.

    A co do opisu:
    Od trzech lat trwają Wojny Klonów. W ogarniętej chaosem galaktyce nikt nikomu nie ufa. Dla klonów z elitarnych oddziałów do zadań specjalnych ta wojna jest grą o najwyższą stawkę, niezależnie od tego, kto wygra. Lecz prawdziwe piekło rozpęta się dopiero, kiedy kanclerz Palpatine wyda przerażający Rozkaz 66...

    Tak trzymaj, Amberze!

    LINK
  • 66

    Titson 2010-04-18 12:01:00

    Titson

    avek

    Rejestracja: 2010-02-01

    Ostatnia wizyta: 2013-09-07

    Skąd: Szczecin

    Ale Paski Są...
    Jak się przyjrzec
    O66 Napewno zagości na mojej półce

    LINK
  • ...

    X-Yuri 2010-05-06 13:17:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd:

    Dzis teoretycznie premiera Order 66, ktos cos wie ? : D

    LINK
  • We Wrocławiu

    Hego Damask 2010-05-07 16:31:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    jak donosi wywiad Mando już są u pana z biblioteki.

    LINK
  • W Katowicach

    BobaFett0 2010-05-07 20:54:00

    BobaFett0

    avek

    Rejestracja: 2009-05-30

    Ostatnia wizyta: 2010-09-05

    Skąd: Chorzów

    Dziś rozglądałem się za Order 66 lecz jednak nigdzie jeszcze jej nie ma . Czy fabuła jest mocno powiązana z poprzednimi Komandosami Republiki? Nie czytałem wcześniejszych książek o komandosach i nie wiem czy połapie się we wątkach

    LINK
  • hmm

    Draygo 2010-05-07 21:03:00

    Draygo

    avek

    Rejestracja: 2006-10-11

    Ostatnia wizyta: 2022-05-21

    Skąd: Piła/Wrocław

    jest już na empik.com - http://www.empik.com/rozkaz-66-komandosi-republiki-traviss-karen,prod57245410,ksiazka-p

    LINK
  • Komandosy 66...

    faultfett 2010-05-10 21:07:00

    faultfett

    avek

    Rejestracja: 2003-10-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Ciechanów

    ... wyszli byli planowo, natomiast muszę zmartwić oczekujących na kolejną część, czyli "Legion 501" - plany wydawnicze uległy zmianie, w związku z czym ww powieść ujrzy światło dzienne nie - jak planowano - w czerwcu, a w lypcu :/ Dokładna data nie jest jeszcze znana.

    LINK
  • :D

    Nestor 2010-05-10 22:00:00

    Nestor

    avek

    Rejestracja: 2004-10-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Lasocice

    Jak tam z dostępnością "Rozkazu 66"?

    LINK
  • Wszedłem

    Elendil 2010-05-11 16:41:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-02

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    dziś do księgarni, udaję się w stronę półki z książkami SW, patrzę - jakaś cegła leży. Myślę, ki ch*j? Zlikwidowali SW czy jak? Podchodzę bliżej i co? Opasły Rozkaz 66

    Kupiłem i okładka, muszę przyznać, miodna. Czytać zacznę, jak skończe Rozdroża czasu.
    A jeszcze teraz Bart mnie niemalże o zawał przyprawił, pisząc o brakujących rozdziałach. Ufff!!!

    LINK
    • Re: Wszedłem

      Resvain 2010-05-11 17:32:00

      Resvain

      avek

      Rejestracja: 2009-04-15

      Ostatnia wizyta: 2019-02-21

      Skąd: Gdańsk

      Elendil napisał(a):
      [cytat]dziś do księgarni, udaję się w stronę półki z książkami SW, patrzę - jakaś cegła leży. Myślę, ki ch*j? Zlikwidowali SW czy jak? Podchodzę bliżej i co? Opasły Rozkaz 66
      ____
      No aż dziw bierze. Ostatnią przyzwoitą książka SW jeśli chodzi o ilość stron, to chyba właśnie poprzedni Komandosi, Prawdziwe Barwy były. ROK TEMU. A tak, to same broszurki. Nie żebym miał zarzuty do Amberu, po prostu irytująca sprawa

      LINK
      • Po prostu

        Mistrz Seller 2010-05-11 18:52:00

        Mistrz Seller

        avek

        Rejestracja: 2006-11-24

        Ostatnia wizyta: 2022-02-10

        Skąd: Skierniewice

        po 2000 roku najmniejsza liczba stron w książkach zaczęła wynosić ponad 200 stron i tak było z większością książek (np. większość NEJ, Trylogia wojen łowców nagród). Broszurki to mają po kilka stron na krzyż. Tu masz ich ponad 200. to wcale nie mało. A poza tym długość się nie liczy tylko jakość. Poza tym takie książki szybciej się czyta.

        LINK
        • Re: Po prostu

          Karaś 2010-05-11 20:00:00

          Karaś

          avek

          Rejestracja: 2007-01-24

          Ostatnia wizyta: 2024-10-09

          Skąd: София

          Mistrz Seller napisał(a):
          Poza tym takie książki szybciej się czyta.
          ________

          nieprawda. rozdroża czasu męczę od miesiąca, a poświęcenie zajęło mi 3 dni.

          LINK
        • Re: Po prostu

          Resvain 2010-05-13 23:15:00

          Resvain

          avek

          Rejestracja: 2009-04-15

          Ostatnia wizyta: 2019-02-21

          Skąd: Gdańsk

          Mistrz Seller napisał(a):
          po 2000 roku najmniejsza liczba stron w książkach zaczęła wynosić ponad 200 stron i tak było z większością książek (np. większość NEJ, Trylogia wojen łowców nagród). Broszurki to mają po kilka stron na krzyż. Tu masz ich ponad 200. to wcale nie mało. A poza tym długość się nie liczy tylko jakość. Poza tym takie książki szybciej się czyta.
          ________
          Wiem jak wygląda broszurka, nie wszystko należy też czytać DOSŁOWNIE. I to jest mało, bo ani się obejrzysz już po książce. Jasne, że jakość się liczy, ale zawsze czuję niedosyt po przeczytaniu takiej książki, bo kiedy się rozkręca, to właściwie się już kończy. No i ostatnie zdanie - to według Ciebie zaleta? Że szybko przelecisz jedną i lecisz do drugiej? Ja wolę się wczytać, mieć lekturę na wiele długich wieczorów, więc zupełnie się nie zgadzam.

          LINK
      • ...

        ogór 2010-05-11 19:18:00

        ogór

        avek

        Rejestracja: 2004-02-20

        Ostatnia wizyta: 2024-10-07

        Skąd: Bielsko-Biała

        Jedna, dwie osoby napisała, że 200 stron książki to "broszurka" i wszyscy to podłapali..

        Czytałem wiele książek i zarówno te cieńsze i te grube i nie mogę stwierdzić jednoznacznie, że jeśli książka ma 200 stron to jest gorsza od tej, która ma 500 :/

        No już bez jaj.. O_o

        LINK
  • ?

    MikeZero 2010-05-12 16:51:00

    MikeZero

    avek

    Rejestracja: 2010-05-12

    Ostatnia wizyta: 2010-09-10

    Skąd:

    Czy ktoś znalazł już Rozkaz 66 w Lublinie??

    LINK
  • ...

    Piotr1234 2010-05-23 13:04:00

    Piotr1234

    avek

    Rejestracja: 2010-05-17

    Ostatnia wizyta: 2017-02-04

    Skąd: Piotr1234

    Rozkaz 66 to fajna książka. Ta okładka... Fabuła niezła. Dziś dostałem (właściwie pięć minut temu.). Ocena to 10/10.

    LINK
  • ...

    Anisky 2010-05-23 19:42:00

    Anisky

    avek

    Rejestracja: 2008-12-20

    Ostatnia wizyta: 2016-03-15

    Skąd: Różanki

    Jeżeli chodzi o "Rozkaz 66" ,to jest to jedyna książka z tej serii, którą czytania nie chciałem przerwać żeby zjeść obiad (co jest trudne do osiągnięcia). Jak "Bezpośredni kontakt" był czymś `nowym`, co rzucało trochę inne światło na całe wojny klonów, a "Potrójne Zero" i "Prawdziwe barwy" były zbyt naszpikowane pierdołami, tak "66", choć ze słabym początkiem, wciągnął mnie od około 200 strony i nie chciał odpuścić aż do końca. Wiadomo że niektóre momenty były takie nie a la mando, ale jednak patrząc na całość mogę stwierdzić że ta książka ładnie zamyka całą serie i zostawia dość duże `okno` dla kontynuacji (i mam nadzieję że końca, bo jak to pociągną dalej to się wszystko sypnie) jakim będzie "Imperial Commando". Dobrze że było trochę zaskoczenia w fabule które upewniły, że początek spoilera nie wszyscy bohaterowie muszą przeżyć koniec spoilera. Podobały mi się pewne nowości które autorka wprowadziła które pokazywały ,że `klony` też miały swoje plany. Jeżeli chodzi o zgodność z filmem i z grą, to są szczegóły do których można się przyczepić, ale nie niszczą one ogólnego przesłania książki i nie kłócą się aż tak z grą i filmem. Minusem było zbyt rozlazły sposób pisania Karren, bo jednak niektóre przemyślenia bohaterów były zbyt długie i moim zdaniem nie potrzebnie aż tak skomplikowane. Ogółem jednak przyjemnie mi się czytało "66" w przeciwieństwie do np. "Prawdziwych Barw" przez które ledwo przebrnąłem. moja ocena to 8/10.

    uprzedzam że jest to moja ocena i nikt nie musi się z nią całkowicie zgadzać :> (spoiler wstawiłem bo nie chciałem psuć nikomu czytania, tak na wszelki wypadek :> )

    LINK
  • ...

    Payback 2010-05-23 20:39:00

    Payback

    avek

    Rejestracja: 2008-07-20

    Ostatnia wizyta: 2023-03-28

    Skąd: Kraków

    Co do "66" to... Książka mało mówiąc genialna... W tej książce jest wszystko, elementy grozy (o niebo lepsze niż w marnych "Szturmowcach Śmierci"), momenty wzruszenia (pierwszy raz w książka SW go dostrzegam), odrobina humoru (również czarnego)itd... po prostu wszystko... Nie wyobrażam sobie lepszego zakończenia RC, wprowadzającego zarazem dość delikatnie do IC... Przeczytałem ją niemal jednym tchem zaraz po tym jak przez 2 tygodnie wymęczyłem beznadziejny "Labirynt Zła"... 10/10 bez wahania...

    LINK
  • Wykonać rozkaz 66

    Wolf Sazen 2010-05-30 22:04:00

    Wolf Sazen

    avek

    Rejestracja: 2008-01-13

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Prudnik

    Ostatni tom sagi o dzielnych komandosach Republiki przechodzi do historii. Przechodzi w bardzo dobrym stylu, gdyż Rozkaz 66 jest naprawdę udaną książką. Po kilku negatywnych opiniach bałem się o formę Karen Travis podobnie jak przed trzecim tomem jednak i tym razem moje obawy były niesłuszne. Autorka świetnie prowadzi do końca wszystkie wątki, przyciągając uwagę czytelnika. Trzeba przyznać że stworzenie całkiem nowych postaci i na nich oparcie całej sagi było ryzykownym posunięciem, jednak muszę przyznać że bardzo się z nim przez te cztery tomy zżyłem. Ich losy wciągnęły mnie na tyle, że przez całą książkę byłem trzymany w napięciu i wyczekiwałem na ostateczne rozstrzygnięcie. Dużym plusem jest nawiązywanie do innych książek czy komiksów oraz umiejętne wplecenie akcji podczas zdarzeń, które możemy zobaczyć w epizodzie III. Jednak autorka nie wystrzegła się lekkich fabularnych mielizn, choćby robiąc z przemyśleń Kala Skiraty czasami lekką telenowelę.

    Podsumowując Rozkaz 66 polecam każdemu fanowi SW. Jest to naprawde interesująca pozycja wyróżniająca się na tle innych powieści. Ja z niecierpliwością czekam na pierwszym tom Komandosów Imperium.

    Ocena: 8/10

    LINK
  • Komadorze Cody... etc ;)

    Jaskoviakus Anonimus 2010-06-14 20:30:00

    Jaskoviakus Anonimus

    avek

    Rejestracja: 2008-07-08

    Ostatnia wizyta: 2023-04-28

    Skąd: Ostrów Wielkopolski

    Subiektywna (bo zabarwiona niechęcią do wszystkiego co Dżedajowe i republikańskie, a miłością do tego, co Mando i imperialne) ocena Jaskoviakusa.
    Spojlery. Dużo spojlerów, których nie chce mi się zaznaczać.

    Przede wszystkim: Mando to emo Ale o tym już wszyscy wiemy. Na początku książki zadrżałem, bo Karen znów musiała o tym przypomnieć. OK, wiemy, że klony są biedne, zniewolone, stłamszone i w ogóle cierpią, a ich jedyną nadzieją jest Kal. Na szczęście nie ma w "O66" takich dywagacji na ten temat jak w "True colors", gdzie na każdą stronę akcji przypadały dwie przypomnienia o beznadziejnym losie żołnierzy-klonów. Co jest zdecydowanie plusem. Ale i tak ptzypomina mi się piosenka w mando`a (bodajże z "TC"), którą cytuje z pamięci (a więc niedokładnie):
    Nikt nas nie lubi
    Nikt nas nie lubi
    Nikt nas nie lubi
    Jesteśmy chłopcy Mando
    Z Mandalore .
    I generalnie to wytarcza na charakteryzację Mandosów w książkach Karen Ja rozumiem jej cel jako pisarza (i nie zapominajmy, że nikt przed nią tak o Mando i WARowcach nie pisał), ale IMHO trochę ptrzegięła w drugą stronę. Ale miało być o "O66", więc wracam do rzeczy.
    Nie było sceny, na którą czekałem od trzech książek - Darman zabija Etain, bo tak się złożyła sytuacja. No szkoda. Ale scena śmierci Tur-Mukan, a potem moment, kiedy Dar pomaga Ninerowi też są godne zapamiętania.
    Kal Skirata jakoś mi umyka w tej książce. Przebiega przez nią na paluszkach. Podobnie jak Kad`ika (który w kosntruowaniu fabuły i akcji służył chyba tylko do tego, żeby je jeszce bardziej skomplikować).
    Nie było jeszcze jednej sceny, na którą liczyłem. Szturm WAR na Kyrimout. Ach... Tego naprawdę żałuję.
    Ogólnie... "RC" w kategoriach `fajności` może się mierzyć tylko z "Bane`em". Cała seria ma 9/10. Podobnie jak "O66".

    LINK
  • Wymiana "Prawdziwych Barw"

    darth_apocalypto 2010-06-21 13:37:00

    darth_apocalypto

    avek

    Rejestracja: 2008-04-12

    Ostatnia wizyta: 2012-05-08

    Skąd:

    Witam ostatnio kupiłem sobie Komandosów Republiki Prawdziwe Barwy. Niestety okazało się że egzemplarz jest wadliwy, gdyż w rozdziale 11 zawiera 3 z 30 stron tego rozdziału. Wiem o tym że ten problem był już wykryty w innych książkach tyle że minął rok od ukazaniem się prawdziwych barw w Polsce i myślałem że wadliwe egzemplarze wymieniono. Wiem też że Amber zobowiązał się do wymiany takich książek tyle że to było rok temu.
    Stąd moje pytanie czy wciąż można im wysyłać wadliwe egzemplarze i liczyć na wymianę oraz czy pokryją koszty wysyłki??
    I na jaki adres mam to wysyłać??

    LINK
  • Ocena:

    Piotr1234 2010-07-15 10:19:00

    Piotr1234

    avek

    Rejestracja: 2010-05-17

    Ostatnia wizyta: 2017-02-04

    Skąd: Piotr1234

    Bezpośredni Kontakt : 10/10
    Potrójne Zero : 10/10
    Prawdziwe Barwy : 10/10
    Order 66/Rozkaz 66 : 10/10
    Republic Commando : 40/40

    LINK
  • jak juz inni posumują

    Mistrz Seller 2010-07-16 10:51:00

    Mistrz Seller

    avek

    Rejestracja: 2006-11-24

    Ostatnia wizyta: 2022-02-10

    Skąd: Skierniewice

    Bezpośredni kontakt 9/10
    Jedyny tom, który miał klimat gry na podstawie której jest ta seria.

    Potrójne zero 4/10
    Bezsensu rozbili akcje na kilka wątków. Książka jest nudna i nie ma klimatu gry.

    Prawdziwe barwy 2/10 (ale nie czytałem do końca)
    Nudne. Okropnie nudne. Zamiast książek na postawie FPSa mamy nudna mandonowele. Nie dałem rady doczytać do końca.

    Rozkazu 66 nawet nie ruszałem. Już sama okładka zniechęca do czytania.- wygląda jak jakaś tania powieść sensacyjna.

    LINK
  • Ja...

    Mastergrader 2010-07-16 11:50:00

    Mastergrader

    avek

    Rejestracja: 2010-03-13

    Ostatnia wizyta: 2019-11-17

    Skąd: Kraków

    czytałem tylko Prawdziwe Barwy ale uważam że można jej postawić 9,5/10

    LINK
  • ...

    Sith Acolyte 2010-09-08 18:29:00

    Sith Acolyte

    avek

    Rejestracja: 2009-07-02

    Ostatnia wizyta: 2017-01-06

    Skąd: Warszawa

    Bezpośredni kontakt - nie czytałem

    Potrójne Zero - 7/10. Wysoko? A i owszem. Ta nota jest za jakąkolwiek akcję i Kala jako złego glinę. Dobrze ukazane starcia z separatystami, reszta gorzej.

    Prawdziwe Barwy - 5,5/10. Odrobinę niżej, za denerwujące mnie wątki miłosne. Bezlitośni zabójcy i miłość? Mi to nie pasuje. Reszta słabo, ale nie zasnąłem podczas lektury.

    Rozkaz 66 - 4/10. 2 punkty za opis Nocy Płomieni, 1 za świat i 1 za śmierć Etain, cokolwiek ładnie opisaną.

    Legion 501 - Książka leży i kwiczy. W skali 1-10 jest to gówno. Skirata, do tej pory nieugięty i na swój sposób badass, przyjmuje pod swój dach Kaminoankę? Jedi? I zakochuje się? Do tego jeszcze żałosne próby "odbicia" Darmana i Ninera, którzy najwyraźniej nie chcą zostać odbici.

    LINK
    • niedawno

      flippooo 2010-09-08 18:57:00

      flippooo

      avek

      Rejestracja: 2010-07-01

      Ostatnia wizyta: 2013-02-02

      Skąd: Kielce

      skończyłem Rozkaz 66 i ładnie obrzydziłeś mi Legion 501

      LINK
      • Nom

        Kacper 2010-09-08 19:06:00

        Kacper

        avek

        Rejestracja: 2008-10-15

        Ostatnia wizyta: 2011-07-07

        Skąd: Kacper

        Ja teżmuszę przynać, że Legion 501 jest najsłabszą książką z serii. To jest kupienia tylko dla fanów serii. Chociaż mi akurat najbardziej przeszkadzało zachowania Kala-we wcześniejszych książkach jego zachowanie bardzo mi się podobało, ale tutaj? Co to za Mando, który nie chce puścic synów na wojnę? Przyjmuje największych wrogów pod dach, cały czas rozpacza po stracie Etain (wbrew zasadom Mando-"Krótko rozpaczać, długo pamiętać"). Karen powinna też zmniejszyć opis uczuć, skrócić książkę do jaki 300 stron i wtedy to by rzeczywiście mógłby być bestseler.

        LINK
  • RC +IC oceny

    Master of the Force 2010-09-08 19:41:00

    Master of the Force

    avek

    Rejestracja: 2010-04-25

    Ostatnia wizyta: 2023-07-27

    Skąd: Olsztyn

    Bezpośredni kontakt- 5/10
    Potrójne Zero- 5/10
    Prawdziwe Barwy- 6/10
    Rozkaz 66- 4/10
    Legion 501- 3/10

    Ogólnie łącząc RC i IC ocena to 4,5/10.

    LINK
  • Rozkaz 66

    cwany-lis 2010-09-15 15:12:00

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Sopot

    Jestem na bodajże 170 stronie i mam strasznie mieszane uczucia. Właściwie to mnie irytują kompleksy i psychozy autorki która przelewa cały swój bagaż emocjonalny na strony powieści. Ku*a jak tak można, do psychologa marsz !

    Już w poprzednich 3 tomach braterstwo broni bandy Skiraty była nie do zniesienia ale do trzech razy sztuka mawiają. Tylko że tom IV brnie w to sentymentalne bagno dalej !

    Jestem ciekaw reakjci jakiegoś naturszczyka w star wars który zwabiony wcale zawiadacką okładką i tytułem sięgnie w ciemno po tą książkę. Licząc na szczegółowy opis eksterminacji Jedi dostanie takie kokodżambo, że HO HO

    No nic - Etain pyta się Skiraty czy chce coś przekazać drużynie komandosów a ten wyciąga orzechy, uprzednio przy rozmowie z biologicznym synem zazdrosny ARC wchodzi na wizję i zwraca się do Kala "ojcze" - co to jest ! Co Traviss zrobiłą z klonami ? gó*no porażka, nie ten kraj, nie obyczaj, to jakaś inna galaktyka. Gdzie ten chłodny profesjonalizm, pier*olnięcie znane z gry, wreście - konkretna fabuła i klimat wojen gwiezdnych ?

    LINK
    • Re: Rozkaz 66

      Mistrz Seller 2010-09-15 15:27:00

      Mistrz Seller

      avek

      Rejestracja: 2006-11-24

      Ostatnia wizyta: 2022-02-10

      Skąd: Skierniewice

      cwany-lis napisał(a):

      Jestem ciekaw reakjci jakiegoś naturszczyka w star wars który zwabiony wcale zawiadacką okładką i tytułem sięgnie w ciemno po tą książkę. Licząc na szczegółowy opis eksterminacji Jedi dostanie takie kokodżambo, że HO HO

      ________
      Ja myślę, że okładkę tej książki specjalnie zmieniono na taka krzykliwą, by przyciągnąć czytelników. Można się nieźle wpakować Dlatego nie należy oceniać książki po okładce.

      LINK
  • i po lekturze

    cwany-lis 2010-09-22 08:26:00

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Sopot

    Rozkaz 66 - wszystko byłoby cacy w tej lekturze gdyby nie wylewność większości postaci przewijających się na kartach tej książki. Np. Traviss często wspomina, że Kal Skirata to zbój i kryminalista ale tego się nie czuje bo ciągle serwowane są nam momenty gdzie wspomniany jegomość troszczy się o klon aż do obrzydzenia. Zołnierze z Kamino nie są wcale lepsi - ich ckliwość jest momentami przesadzona jak na genetycznie zmodyfikowany produkt przeznaczony stricte do działań zbrojnych.

    O tym, że pisarze często przelewają swą gorzycz i kompleksy na karty książki można by napisać oddzielny artykuł - tym samym podejrzewam Traviss o jakieś poważne fobie, kryzys wieku średniego, menopauze czy coś w tym stylu. Nie wiem czy jest mężatką ale jej manikalna chęć założenia rodziny przewija się w każdym tomie komandosów do obrzydzenia. Nie ma chyba rodziału który bym nie wpsominał o organizowaniu bezpiecznej przystani dla tej całej familiady. Taki Stackpole tworząc Corrana Horna o ego wielkim jak gwiazda śmierci był w stanie zachować umiar i nie psuć [aż tak mocno XD] poziomu serii x-wing. Pani Karen natomiast moim zdaniem przelała czarę. Dziwi mnie teraz jej "foch" sprzed pół roku - sama traktuje uniwersum według swego widzimisię, pewne fakty związane z klonami wyolbrzymia, sceny z gry przeinacza i tworzy teorie o trylionowej armii Separatystów.
    Jednakże punktuje też pewne niedomówienia w uniwersum, które od czasu Ataku Klonów nie zostały sensownie wyjaśnione - dlaczego armia klonów została zamówiona dekadę wcześniej, kto płacił, kto zlecał zamówienia na okręty, w jaki spoób Palpatine ukrywał wszystkie malwersacje finansowe i logistyczne ? Jak Jedi mogli tak gładko to wszystko zaakceptować ?

    Rozakz 66 czytało się z poczzątku źle z racji wspomnianego ckliwego stylu autorki ale wiadomo - tytuł robi swoje - uparcie kartka za kartką dobrnąłęm do momentu wydania słynnej dyrektywy - ciekawa sprawa, inna perspektywa - scena na kładce na wskroś idiotyczna - to co Etain tam zrobiła wydało mi się totalną głupotą świadczącą o braku dystansu autorki do tego co tworzy - a bez tego w pisaniu na zlecenie obejść się nie można. Mam mocno mieszane uczucia ale i nie przekreślam całkowicie lektury.

    LINK
  • Mafia rodziny Skirata: Rozkaz 66

    Vergesso 2010-09-22 18:37:00

    Vergesso

    avek

    Rejestracja: 2007-08-29

    Ostatnia wizyta: 2024-05-05

    Skąd: Toruń

    Skoro członkowie klanu Skiraty określają siebie bandą kryminalistów, a sam Skirata momentami podkreśla, czy aby oni nie są zwykłymi kryminalistami, to nic nie zaszkodzi, by z nich zrobić rodzinkę mafijną na wzór tych włoskich

    Zwłaszcza, że zalet w tej książce jest po prostu mało. Powieść jest nuuuuuudna jak cholera. W dodatku wynoszenie mandaloriańskich tradycji na piedestały zdążyło już obrzydnąć konkretnie już od czasów poprzednich części. Doszło też do tego wyklinanie na Jedi ile się da - owszem, zgadzam się z tym, że trzeba czepiać się skostniałej Rady Jedi, trzeba czepiać się Quinlana Vosa o burkliwym nastawieniu do klonów...ale Obi-Wana? Na litość boską, czego oni chcą od Obi-Wana który akurat dobrze traktował podległych mu żołnierzy? Bo na kimś trzeba się wyżyć?

    Problemem podstawowym jest to, że nie ma tu zbyt wielu akcji wojskowych - a te, które są, co chwila są przerywane innymi, nie ciekawymi wydarzeniami. Przez większość książki Skirata i jego ziomki zastanawiają się, jak uciec z WAR i ostatecznie osiąść na Mandalorze. Tytułowy Rozkaz 66 mógł to zmienić - no właśnie, mógł.


    Oczekiwałem, że w scenie sławetnego rozkazu niektórzy bohaterowie przypomną sobie o obowiązkach wobec Republiki. Że będą podziały - lojalność rozkazom, czy lojalność swoim wartościom. To mógłby być kapitalny temat. A wyszło gówno, wszyscy uznali, że rozkaz jest i tak zły. Do tego scena śmierci Etain. Kompletnie idiotyczna. Zginęła, bo się podłożyła pod miecz Jedi, który chciał zabić klona. W samoobronie. W tym momencie nie tylko klony były w tragicznej sytuacji. Jedi też byli. No, ale Etain była lojalna...no właśnie czemu? Sama czegoś się nauczyła? Chciała pokazać mężowi, że szanuje jego braci? Czy może jak zwykle chciała się przypodobać Skiracie?
    No właśnie, ten ostatni przynajmniej zaczął żałować tego, że podporządkował ciążę Etain swojemu widzimisie. Szkoda tylko, że musztarda po obiedzie panie sierżancie.

    Ale jednak z plusów należy wymienić parę akcji wojskowych, temat praw klonów, ale też i w paru momentach praw droidów, no i pomysł z wywróceniem życia do góry nogami paru osobom. Biedna Jilka

    Cóż, jako że powieść jest jeszcze gorsza, niż "Prawdziwe Barwy", to wypada postawić ocenę niższą, niż tymże kolorkom, czyli 4/10


    Ale jest i zapowiedź czegoś miłego w Komandosach Imperium: pod koniec "Rozkazu..." pojawiła się wzmianka o Tallizibeth Enwandung Esterhazy, czyli początek spoilera kapitalnej Scout, postaci z "Yody: Mroczne Spotkanie" koniec spoilera Może być ciekawie, o ile autorka tego wątku nie spieprzyła w Legionie 501.

    LINK
    • no właśnie Mandalorianie

      cwany-lis 2010-09-23 08:18:00

      cwany-lis

      avek

      Rejestracja: 2003-07-31

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Sopot

      ni pies ni wydra - Traviss wzbogaciła ich kulturę i to się chwali alew znów jak w przypadku Skiraty obdarła ich całkowicie ze sku****ństwa, brak testosteronu dotyczy właściwie wszystkich postaci w serii - za dużo - pardon - myślą i rozczulają - po gwiezdnych wojnach spodziewam się innego formatu a zwłaszcza po serii traktującej o formacjach specjalnych - za mało akcji a aż się prosi by serwować klimat znany z gry - tu mały prztyczek - drużyna Omega tręsie się ze strachu przed 50 talibami i myśli o samobójswtie (!) by potem skład Delta lekką ręką niszczył dwa magna guardy i droidy pająki o czym autorka pisze tak zdawkowo jak tylko można było bo są to fakty z gry ?

      LINK
  • Rozkaz 66

    Elendil 2010-09-25 13:30:00

    Elendil

    avek

    Rejestracja: 2008-04-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-02

    Skąd: Kraków / Zakopane / Kraków

    Będzie krótko. Książka do przełknięcia. Jedynka była "wojenna", dwójka "wojenno-śledczo-obyczajowa", trójka kompletna klapa, bez jednego głównego wątku, w sumie taka o niczym, a tom IV? Bez wątpienia ratuje tę pozycję finał. Wydanie O66 i związane z tym wydarzenia są opisane tak, że można się poczuć jak podczas oglądania Zemsty Sithów.
    Reszta stron to jednak znów obyczajówka bez jednego ww. przewodniego wątku. Dlatego DUUUUŻY plus za ten finał (no i za okładkę ).

    8/10 i trochę szkoda, że historia komandosów nie zakończy się w jednej spójnej serii (do kupy z Imperial Commando). No cóż, mam nadzieję, że ktoś odpowiednio opisze dalsze losy naszych mando-bohaterów, kończąc to wszystko z przypływem świeżości i lepszym podejściem do tematu.

    LINK
  • kończę LEGION 501

    cwany-lis 2010-12-13 11:11:00

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Sopot

    - nic się nie dzieje, wszyscy tęsknią, płaczą, są ckliwi i wrażliwi aż do wyrzygu, nic się nie dzieje

    ech, szkoda gadać, gdyby pisał to Stackpole ...

    LINK
    • Gdyby pisał to Stackpole...

      Aquenral 2010-12-13 11:42:00

      Aquenral

      avek

      Rejestracja: 2004-12-07

      Ostatnia wizyta: 2017-02-04

      Skąd:

      ... Komandosi zostaliby uratowani przez Rostka Horna i mieszkaliby sobie z nim spokojnie na Korelii do końca swych dni.

      LINK
      • ...

        Tremayne 2010-12-13 12:15:00

        Tremayne

        avek

        Rejestracja: 2003-02-15

        Ostatnia wizyta: 2024-08-21

        Skąd: Katowice

        co by i tak było lepsze niż łajno jakie nam serwuje traviss i reszta hałastry odpowiedzialna za klaun łarsy.
        przez tą serię przestałem kupować książki z sw o/

        LINK
        • ja też :(

          cwany-lis 2010-12-21 10:52:00

          cwany-lis

          avek

          Rejestracja: 2003-07-31

          Ostatnia wizyta: 2024-10-09

          Skąd: Sopot

          po Legionie 501 robię sobie roczną przerwę w czytaniu książek z serii star wars - podobnie jak w przypadku Rozkazu 66 ktoś nie znający dorobku autorki sugerując się tytułem może być nieźle poirytowany tym co serwuje już sama lektura - moim zdaniem Legion 501 na okładce obliguje do szerszego sprezentowania dokonań tej formacji - a tu guzik, znów dostajemy patetyczne lanie wody - najgorszy tom serii - 5.1/10 - dobrze, że Traviss pardon wyje*ali z branży - co za dużo to niezdrowo

          LINK
  • Odds

    RedValdez 2010-12-26 16:22:00

    RedValdez

    avek

    Rejestracja: 2009-10-10

    Ostatnia wizyta: 2024-10-08

    Skąd: Gdańsk

    Witam od jakiej strony w ksiazce "Prawdziwe Barwy" zaczyna sie opowiadanie Odds?

    LINK
  • Odds

    RedValdez 2010-12-27 21:09:00

    RedValdez

    avek

    Rejestracja: 2009-10-10

    Ostatnia wizyta: 2024-10-08

    Skąd: Gdańsk

    A mógłby mi ktos strescic to opowiadanko?

    Z góry dzieki

    LINK
  • ...

    Melethron 2011-09-22 19:18:00

    Melethron

    avek

    Rejestracja: 2009-02-16

    Ostatnia wizyta: 2024-10-08

    Skąd: Court of Gods

    Właśnie skończyłem czytać Rozkaz 66 i muszę powiedzieć, że jestem pod dużym wrażeniem. Pomijam już fakt, że polubiłem styl pisania Traviss - mamy kontynuację wątków, spójność z innymi tworami, wojnę, obyczajówkę, politykę i machloje - coś pięknego. Bardzo dobrze mi się czytało tą pozycję. Pomijam fakt, że jest trochę długa bo aż 514 stron (takie ilości nie pasują do SW -,-). Ogólnie było spoko i mam nadzieję, że Legion 501 będzie równie dobry i że kiedyś tam ktoś w jakiś dobry sposób zakończy dzieło pani Traviss. 10/10.

    LINK
  • Potrójne Zero

    DarthLeon 2013-02-20 22:22:00

    DarthLeon

    avek

    Rejestracja: 2013-02-20

    Ostatnia wizyta: 2013-06-03

    Skąd:

    Właśnie jestem w trakcie czytania książki komandosów Republiki:Potrójne zero Karena Travissa,przed chwilą przeczytałem,że Etain jest w ciąży z Darmanem odrazu rzuciłem się do kompa aby znaleźć informację co się działo z ich dzieckiem czy było obdarzone mocą itp.,niestety nie znalazłem żadnej informacji oprócz tej,że Etain początek spoilera zgineła po rozkazie 66 osłaniając klona koniec spoilera.Wnioskując,że Etain dowiedziała się,że jest w ciąży rok po rozpoczęciu Wojny które trwało 3 lata,dziecko miało ok.roczek z hakiem w czasie śmierci Etain czy ktoś ma pojęcie co się działo z dzieckiem bo mnie to pytanie teraz trapi ?

    LINK
  • Komandosi Imperium

    CruzNaklu 2013-03-21 20:03:00

    CruzNaklu

    avek

    Rejestracja: 2012-03-07

    Ostatnia wizyta: 2014-11-25

    Skąd: CruzNaklu

    Dzisiaj skończył całą serię komandosów. Bardzo mnie wciągnęły losy bohaterów, w związku z czym chciałbym sie dowiedzieć czy jest jakieś oficjalne info o kontynuacji serii, czy cuś. Gdzieś wyczytałem, że Traviss skończyła z SW, gdzie indziej, że ktoś ma przejąć tę serię, więc co jest prawdą a co nie? Czy są jakieś inne kanoniczne lub nie kanoniczne pojawienia bohaterów?

    LINK
  • Prawdziwe Barwy Errata

    CaptainHanSolo 2018-06-28 23:40:17

    CaptainHanSolo

    avek

    Rejestracja: 2012-04-05

    Ostatnia wizyta: 2020-01-01

    Skąd: Piaseczno

    Witam posiadam wadliwy egzemplarz książki Komandosi Republiki Prawdziwe Barwy czy ktoś z was ma może jeszcze brakujący 11 rozdział w formie erraty?? Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
    Pozdrawiam

    LINK
  • Seria za mną

    Mossar 2021-03-24 18:53:07

    Mossar

    avek

    Rejestracja: 2015-06-12

    Ostatnia wizyta: 2024-10-07

    Skąd:

    Chyba moja ulubiona seria z Legend - na pewno pod kątem emocjonalnym. Po pierwszej książce byłem zainteresowany, ale dopiero przy kolejnych się zakochałem. Finał z pluszowym nerfem rozłożył mnie na łopatki. Ale poza kwestiami emocjonalnymi - to świetna seria pod kątem rozwinięcia wątku klonów, ich dziedzictwa mandaloriańskiego, samego rozkazu 66 oraz zdeprawowania i krótkowzroczności Jedi.

    LINK
    • Re: Seria za mną

      Krzychu1015 2021-03-25 10:29:27

      Krzychu1015

      avek

      Rejestracja: 2020-12-17

      Ostatnia wizyta: 2022-04-04

      Skąd: Wyględy

      Racja chociaż ja wolę Trylogię Thrawna. 9/10

      LINK
    • Re: Seria za mną

      cwany-lis 2021-03-25 10:59:04

      cwany-lis

      avek

      Rejestracja: 2003-07-31

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Sopot

      To jedna z serii, do której koniecznie muszę wrócić po latach. Dekadę temu wydała mi się zbyt ckliwa, momentami przesadnie emocjonalna i mocno obdarta z klasycznego klimatu star wars. Ale wtedy też czego innego oczekiwałem od książek z serii, może teraz docenię twórczość Pani Travis na swój sposób.

      LINK
      • Re: Seria za mną

        Mossar 2021-03-25 11:22:17

        Mossar

        avek

        Rejestracja: 2015-06-12

        Ostatnia wizyta: 2024-10-07

        Skąd:

        Ja zdaję sobie sprawę skąd ten mieszany odbiór tej serii. Jestem wręcz przekonany, że będąc nastoletnim fanem nie odbierałbym tego tak jak teraz. Możliwe, że przewracałbym oczami co chwilę. Teraz mam żonę, mam syna i wątek Darmana i Etain i ich syna był mi bardzo bliski. Ponadto wątek Kala i jego ojcowskiej natury, choć to pewnie można odbierać mocniej jak się jest już ojcem z dłuższym stażem.

        Ale mimo wszystko ta seria nie tylko tym stoi. Jest pełno genialnych przemyśleń na temat tego co widzimy w prequelach. Traviss świetnie poprowadziła wątek klonów i ich relacji z Jedi. No i oczywiście Mando - wskażcie mi inną pozycję, w której jest tyle mandaloriańskiego lore.

        LINK
    • Re: Seria za mną

      Karwan89 2021-03-25 11:23:48

      Karwan89

      avek

      Rejestracja: 2006-05-01

      Ostatnia wizyta: 2024-10-08

      Skąd: Pabianice

      Bardzo miło wspominam tę serię. Z początku, mnie odrzucał wątek romantyczny, ale im głębiej wpadłem w historię, tym trudniej było mi z niej wyskoczyć.

      Z bólem serca czytałem informację o skasowanych planach na rozwój historii klonów w trakcie panowania imperium

      Jak już skończę legendy (a sporo przede mną), to pewnie wrócę do tej serii... O ile nie wpadnę na szalony pomysł, kompletowania tytułów u nas nie wydanych

      LINK
  • Bezpośredni Kontakt

    cwany-lis 2021-04-26 15:29:35

    cwany-lis

    avek

    Rejestracja: 2003-07-31

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Sopot

    Kilkanaście lat temu, będąc na pierwszym roku studiów, jako wielki fan gry, czekałem na polską premierę książki z niecierpliwością. I srogo się wtedy rozczarowałem - pamiętam, że na ś.p. forum HOLONET dałem jej naciągane 7/10 - doceniłem brudny wojenny klimat, realizm pola walki, ale nie mogłem przeboleć braku widowiskowych akcji znanych z gry i klimatu space opery.

    Po latach nadal stwierdzam mało gwiezdno-wojennego klimatu, aczkolwiek bardzo podoba mi się taka wizja wojny, jaką forsuje Karen Traviss w swoich książkach. Gdzie robotami bojowymi dowodzą żywi oficerowie różnych ras, obie strony konfliktu korzystają na potęgę z usług najemników, specjalistów i łowców nagród. Po obu stronach barykady giną cywile i obie strony mają ludzkie twarze i swoje cele do osiągnięcia.

    Przez te kilkanaście lat przeczytałem też sporo publikacji historycznych i bardzo teraz doceniam starania autorki na próbę uwiarygodnienia tego konfliktu na tyle na ile się da w ramach gatunku space opery. Bardzo też podobały mi się niuanse na które zwracała uwagę, jak osoba mająca doświadczenie wojskowe m.in. tonaż sprzętu, jedzenia i wody, którą muszą ze sobą targać komandosi i który momentami jest największą przeszkodą i zmartwieniem klonów w drodze do wypełnienia misji. Także planowanie misji, czyszczenie korytarzy i niszczenie zaplecza wroga - prawdziwa wojna, pozbawiona fajerwerków, ale nadal robiąca kolosalne wrażenie. Także główny antagonista to po prostu zawodowiec, pozbawiony ambitnych planów podboju galaktyki wojownik, który wywiązuje się z kontraktu. Ma ludzkie odruchy, potrafi być uprzejmy i honorowy, ale i bezlitosny, by wygrać starcie.

    W dodatku Karen Traviss pisze dobre dialogi, jej styl jest dobry, pełen szczegółów, ale pozbawiony amatorskiej ekspozycji. Z tego co pamiętam w dalszych tomach trochę odchodzi w bardziej emocjonalne tony, jest sporo lania wody, ale zobaczę, jak podejdę do lektury po latach. Teraz dałbym naciągane 9/10 - bardzo wojenna, prawdziwie militarna powieść i w ramach takiego gatunku jest świetna. Rozumiem, że nie każdemu pasuje taka forma w uniwersum gwiezdnych wojen, ale jest to jeden z mocno wyróżniających się tytułów w starym kanonie.

    LINK
    • Re: Bezpośredni Kontakt

      Mossar 2021-04-26 16:31:37

      Mossar

      avek

      Rejestracja: 2015-06-12

      Ostatnia wizyta: 2024-10-07

      Skąd:

      Na tym etapie mi się podobało, ale jeszcze się nie wkręciłem na maksa. Późniejsze tomy już mnie totalnie wciągneły. I tu jestem ciekawy Twojej opinii, bo z tego co widzę to fani na Bastionie albo byli oraz bardziej tym wynudzeni albo coraz bardziej wkręceni.

      LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..