Nie sądzicie, że autorzy NEJ mogą się posunąć trochę za daleko? Na przykład zabić Hana, Luke`a, Leię, dla mnie byłoby to trochę za dalekie posunięcie. Już trochę przesadzili uśmiercając Chewiego :((( Acha, no i co byście wy zrobili na miejscu władz Nowej Republiki, żeby wypędzić Yuuzhanów? Ja sięgnąłbym po klony np. Hana lub Boby Fetta, albo zacząłbym szkolić Jedi w Ciemnej Stronie Mocy.
A ja tam bym chciał by Luke`a zabili. Ale prędzej zabiją Hana, jak Lucasowi E3 przyniesie mało kasy ;). Bo Carrie Fisher i Mark Hamill pewnie się zgodza na E7 8 i 9, a Ford nie to go zabiją. No a Lucas potem jedyną rzeczą którą uszanuje z NEJ będzie śmierć Hana ;) Ale nie Chewbaccy ;)
A tak powaznie, to zauważ, że jedyną bitwę, którą Yuzzhanie praktycznie przegrali z kretesem była bitwa pod Ithorem. I gdyby nie Jedi, to Ithor by został uratowany. Tylko kto brał udział w tej bitwie Chissowie i Pelleaon. Wniosek oczywisty. Przekazać całą władzę i armię pod kontrolę Imperium - Pelleaona i jego sojuszników. Wtedy on dałby Yuuzhanom jakieś mało wartościowe światy do podbicia (centrum), a sam przygotował taką kontrofensywę, że Yuuzhanie by po prostu wymiękli.
Ale inną metodą byłoby nie zabijanie Palpatine`a. Wyobraź sobie, że nagle Palpatine`owi donoszą, że jacyś najeźdczy zrzucają księżyce i niszczą planety i pragną władzy. Już po pierwszym zwycięstwie Yuuzhan, Palpatine ogłosiłby wielką mobilizację i zbrojenia. Yuuzhnanie stali by się jedynie kolejnym etapem umacniania władzy Imperium. A Rebele straciliby wiarygodność, bo dzięki temu Imperator pokazałby jak bardzo jest potrzebny.
Możliwe, że Imperator ma jeszcze jakieś swoje klony, które ujawnią się, żeby dokopać Yuuzhanom. A tak na serio, gdyby Imperium istniało napewno odparłoby atak. Odrazu ruszyliby swoje duże siły wojskowe, a nie tak jak Nowa Republika długo czekali, żaby wysłać małe siły.
w nowej trylogii Force Heretic ma być użyty jakiś nowy rodzaj mocy. Prawdopodobnie ten jaki używał Irek w "Dzieciach Jedi". Lucasfilm mówił że ta postać pojawi się w dalszych częściach NJO.
że poza zabijaniem postaci, podbiciem Coruscant i Bastionu, zlikwidują prawie w calości jeszcze rasę - Yevethów. Ciekawe co dalej ).gif)
.
Z w miarę pewnego źródła mam już pierwsze spoilery z TUF (raczej okażą się prawdziwe): Admirał Ackbar i główne postaci Yuuzhan Vongów giną. Yuuzhanie nie mogą być widoczni w Mocy, ponieważ ich bogowie ukryli ich (wyłączyli) z Mocy, ponieważ ci sprzeniewierzyli się swoim wierzeniom bycia pokojową rasą. Przyznam że nie do końca to rozumiem.
Luke zabija Shimrrę, Jacen Omniego, Leia Noma Anora. Zhańbieni rozpoczynają życie na Zonamie Sekot. Rola Boby Fetta jest mało znacząca. Ackbar umiera z przyczyn naturalnych. Luke, Han, Jacen, Jaina ocierają się o smierć ale udaje im się przeżyć. Jeśli chodzi o zniknięcie Yuuzhan z Mocy to niepotwierdzone są 3 teorie:
1) Bogowie usunęli Yuuzhan z Mocy, tak jak Vergere Jacena w Traitorze, tak że Jaina nie mogła go wyczuć
2) Ich Moc została przelana na Zoname Sekot
3) Tymi bogami są starożytnie Jedi (lub odszczepieńcy Zakonu), oni pozbawili Yuuzhan Mocy, Yuuzhanie wkroczyli na wojenną ściężkę, a po latach sprzecznych opowieści Jedi zostali dla nich bogami
no kurcze szkoda mi go on mógłby się nawrócić i zostać władcą Zenomy i zhańbionych, tylko za dużo złego zrobił.gif)
Szkoda
A że Luke Jacen Jaina i han ocierają się o smierć to było pewnie oni tak zawsze
No i dobrze, ze Acbar umiera śmiercią naturalną (wreszcie ktoś)
zgineła chyba smiercia naturlana - przed NEJ - i dobrze, bo jej nigdy nie lubięł.
A faktycznie szkoda Noma Anora.
Co do Ackbara - to mogę poweidziec jedno. Naresczie .
fajnie! co ty teraz powiedziales! ( fiu dobrze ze skonczylem zdrajce), a co do ackbara to sie wszyscy domyslamy
PS: tez nie lubilem Mon monthmy, ale ona nie umarla przed NEJ...
umarła??
że wytłumaczenie że to Jedi pozbawili Yuuzhan kontaktu z Mocą jako karę za wystąpienie przeciw pokojowi, a przez to stali się dla Yuuzhan legendą, uosobieniem bóstw mi się podoba. A później ich doktryna coraz bardziej przesuwała się w stronę terroru. Ale czekam na potwierdzenie.
to wytłumaczenie jest super! W zupełnsci pasuje i to że Jedi to bogowie to tym bardziej mi się podoba! Musze powiedziec, ze spoilery wyglądają zgrabnie co moze wróżyć, ze są mocno prawdopodobne
miałem nadzieję, że Boba odegra ważniejszą rolę 
A to że zginie ktoś z postaci jeszcze filmowych, czułem od dawna. Z tym, że myslałem, że będzie to LANDO. A tak, padło na starego Kalamarianina, który kiedyś musiał zginąć...
...umrzeć
tymi "bogami" są rodzinna planeta Yuuzhan Vongów - Zonama Sekot i Magister, w każdym razie na końcu książki Yuuzhanie zostają przywróceni Mocy.
z czasem! BO przecież Magister na Zenomie jest stosunkowo krótkim epizodem w końcu Zenoma została odkryta przez SR a dokładnie przez Leor`a Hal`a który zgłębiał sztuki Prakseum i dopiero on został pierwszym Magistrem, więc Yuuzki miałyby zbyt mało czasu na te wszystkie ich tułączki między galaktyczne!!!
..."odkryl" Kolumb. A teraz wiemy, ze wczesniej byli tam wikingowie 
Yuuzhanie mogli zostac wypedzeni dawno z Zonamy, moze w okolicach, albo przed Wojnami Sith?
